Kobieca i męska energia.

[j_fly]

Przecież kilka stron wcześniej były wrzucone zestawy naukowe, gdzie na opakowaniach jest chłopiec i dziewczynka.
Poza tym, w sklepach nie widzę podziału na zabawki dla chłopców i dziewczynek, a regularnie je odwiedzam ze względu na syna i inne dzieci w rodzinie. Wcześniej pisałam, że ulubiony samochód mojego syna jest różowy (a nie niebieski). Do tego na święta dostał m.in. zestaw do gotowania, który był w granatowo-czerwonym pudełku, a nie różowym, obsypanym brokatem (w końcu baby do garów, no nie?).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez Sally1642

"Wieki w sklepie nie byłam, ale się wypowiem" Pisałam wcześniej że nie chodzi jedynie o podział sklepu na dwa działy, ale m.in. o sugestywne opakowania i kolorystykę również.

Wklejam przykładowe opakowania zabawek które JEDNOZNACZNIE sugerują dla jakiej płci są przeznaczone.
Dlaczego przy chemicznych eksperymentach i laboratorium grawitacji są chłopcy a nie dziewczynki? Dlaczego przy zestawie z brokatem jest dziewczynka, chłopcom nie przystoi bawić się brokatem?

No już bardziej łopatologicznie nie mogę, wysiadam po prostu

Princess Madeleine wrzuciła natomiast zdjęcia zabawek zaprzeczające Twojej teorii. Dlaczego tylko te które wklejasz Ty stanowią przykład a tamte pomijasz?
W sprzedaży zawsze próbuje się określić jakąś grupe docelową dla której dedykowany jest produkt. Doputy ta forma sprzedaży przynosi efekty nic w tym zakresie się nie zmieni. Rownie dobrze mogłabym się zacząć oburzać że na rynku funkcjonują produkty dedykowane ciężarnym no bo jak to tak można komuś coś przypisywać.
A tak w ogole czy nie możesz kupić czegoś dla córki na dziale dla chłopców? Czy nie możesz dać synowi lalki do zabawy? Trochę to wygląda tak jakbyś stała przed drzwiami na których widnieje napis " wejście tylko w kapeluszu ale bez też można" i robiła piekło bo żadnego kapelusza Ty kupić nie zamierzasz i rządasz równych praw dla wszystkich".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez j_fly

Przecież kilka stron wcześniej były wrzucone zestawy naukowe, gdzie na opakowaniach jest chłopiec i dziewczynka.
Poza tym, w sklepach nie widzę podziału na zabawki dla chłopców i dziewczynek, a regularnie je odwiedzam ze względu na syna i inne dzieci w rodzinie. Wcześniej pisałam, że ulubiony samochód mojego syna jest różowy (a nie niebieski). Do tego na święta dostał m.in. zestaw do gotowania, który był w granatowo-czerwonym pudełku, a nie różowym, obsypanym brokatem (w końcu baby do garów, no nie?).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój młody dostał kiedyś kuchnie z Ikei i jak się ją wpisze w Google grafiki to reklamują ja właśnie chłopcy

Chociaż muszę przyznać uczciwie, przypomniałam sobie, że ktoś mi powiedział, że przecież kuchnia to prezent odpowiedni dla dziewczynek, ale jak zapytałam niby dlaczego? To już nie potrafił odpowiedzieć.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez cava

No jednak wątpię, znajdz mi jaki jest % panów ze wzrostem 160-165 cm (co sie przekąlda na długość kończyn) z wąskimi ramionami (35-40 cm szerokości na płasko), wąską talią i przy tym biustem choćby w rozmiarze 65-70 D co daje jakieś nawet 90+ cm w obwodzie klatki piersiowej (przy tych 38 cm szerokości obręczy barkowej przypominam). A to nie jest duży biust, to całkiem mały biust .

Albo talia 60 przy biodrach 90-100 cm obwodu z tez wzrostem do 160 i dość wąskich udach.

Sama sobie znajdź jeśli cię to interesuje
Sądzę, że ten % jest wystarczająco duży, by opłacało się produkować ubrania "męskie" na ludzi o takich wymiarach, skoro ja mając takie wymairy (160 wzrostu, ~60 w talii, 80parę-90 w tyłku i cyckach) mam większość ubrań "męskich" i na mnie pasują.

[Midziak]

Napisane przez j_fly

Przecież kilka stron wcześniej były wrzucone zestawy naukowe, gdzie na opakowaniach jest chłopiec i dziewczynka.
Poza tym, w sklepach nie widzę podziału na zabawki dla chłopców i dziewczynek, a regularnie je odwiedzam ze względu na syna i inne dzieci w rodzinie. Wcześniej pisałam, że ulubiony samochód mojego syna jest różowy (a nie niebieski). Do tego na święta dostał m.in. zestaw do gotowania, który był w granatowo-czerwonym pudełku, a nie różowym, obsypanym brokatem (w końcu baby do garów, no nie?).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

z rózowym i niebieskim jako kolorami to jest w ogóle wspaniały przekręt marketingowy, bo chyba do XIX wieku różowy był kolorem stereotypowo męskim (bo np. kojarzenie sie z mięsem), dopiero producenci zabawek zrobili na tym polu pewne płciowe pranie mózgu

[j_fly]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89107971]Mój młody dostał kiedyś kuchnie z Ikei i jak się ją wpisze w Google grafiki to reklamują ja właśnie chłopcy

Chociaż muszę przyznać uczciwie, przypomniałam sobie, że ktoś mi powiedział, że przecież kuchnia to prezent odpowiedni dla dziewczynek, ale jak zapytałam niby dlaczego? To już nie potrafił odpowiedzieć.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Dlatego nie rozumiem, dlaczego kilka wizażanek uparcie pisze m.in. o lalkach Barbie w różowych pudełkach (przecież teraz można kupić takie lalki we wszystkich kolorach tęczy) oraz podziale na chłopięce i dziewczęce zabawki, skoro jeśli chcę kupić synowi lalkę, to ją kupuję i nie jojczę, że jest na półce wśród innych lalek, a nie między autami, czy robotami. Przy kasie też mnie nigdy nikt nie cofnął: "Pani, ale to lalka, a z panią jest chłopiec".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89107971]Mój młody dostał kiedyś kuchnie z Ikei i jak się ją wpisze w Google grafiki to reklamują ja właśnie chłopcy

Chociaż muszę przyznać uczciwie, przypomniałam sobie, że ktoś mi powiedział, że przecież kuchnia to prezent odpowiedni dla dziewczynek, ale jak zapytałam niby dlaczego? To już nie potrafił odpowiedzieć.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

No i to jest właśnie przykład postępujących zmian kulturowych. W wielu krajach (a większość kupowanych przez Was rzeczy podejrzewam, że nie jest made in Poland ) już od lat producenci czy to zabawek, ubrań itp. starają odchodzić od sztywnych podziałów ze względu na płeć. Lego miał całą kampanię promocyjną z dziewczynkami i wydźwiękiem feministycznym. Chociaż wiadomo, że tutaj duży udział ma marketing. Niektóre rzeczy lepiej sprzedawać unisex (np. klocki), inne personalizować np. kosmetyki, bo wtedy gospodarstwo domowe kupi kilka wariantów teoretycznie tego samego produktu, więc wyda więcej pieniędzy.
Same podawałyście nawet przykłady ciuchów oraz że młodzi mężczyźni chętniej się ubierają w szersze gamy kolorów niż jeszcze X lat temu było to modne. Nawet język się zmienia pod tym kątem. Bo w przeciwieństwie do biologii, zmiany w kulturze mogą zachodzić znacznie szybciej. Także nie rozumiem tej całej kłótni. Obstawania przy tym, że takie zmiany są bezsensowne, że to jakiś lewacki wymysł i fanaberia (a tak brzmią wypowiedzi niektórych z was). Czy tego chcecie czy nie to takie zmiany już zachodzą i będą zachodzić. I nie ma co popadać w histerię, że unifikacja produktów na jakimś poziomie doprowadzi do tego, że nie będziecie w stanie kupić dopasowanych spodni. Póki będzie istniało zapotrzebowanie to będą produkty spełniające dane cechy i to już interes sprzedawcy, żebyście sprawnie do nich mogły dotrzeć jak możecie być potencjalnym klientem.

[Sally1642]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89107966]Princess Madeleine wrzuciła natomiast zdjęcia zabawek zaprzeczające Twojej teorii. Dlaczego tylko te które wklejasz Ty stanowią przykład a tamte pomijasz?
W sprzedaży zawsze próbuje się określić jakąś grupe docelową dla której dedykowany jest produkt. Doputy ta forma sprzedaży przynosi efekty nic w tym zakresie się nie zmieni. Rownie dobrze mogłabym się zacząć oburzać że na rynku funkcjonują produkty dedykowane ciężarnym no bo jak to tak można komuś coś przypisywać.
A tak w ogole czy nie możesz kupić czegoś dla córki na dziale dla chłopców? Czy nie możesz dać synowi lalki do zabawy? Trochę to wygląda tak jakbyś stała przed drzwiami na których widnieje napis " wejście tylko w kapeluszu ale bez też można" i robiła piekło bo żadnego kapelusza Ty kupić nie zamierzasz i rządasz równych praw dla wszystkich".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Wrzuciłam wcześniej cytat z badania, wróć, przeczytaj, przemyśl i dostaniesz odpowiedź na swoje pytania

A co do pogrubionego - może przeczytaj wszystkie moje posty zamiast czytać wybrane Kompletnie nie rozumiesz sensu mojej dyskusji. Ale mi się już nie chce tłumaczyć, przykro mi. Polecam za to zapoznać się z literaturą feministyczną to może dostrzeżesz gdzie leży problem.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;89107995]No i to jest właśnie przykład postępujących zmian kulturowych. W wielu krajach (a większość kupowanych przez Was rzeczy podejrzewam, że nie jest made in Poland ) już od lat producenci czy to zabawek, ubrań itp. starają odchodzić od sztywnych podziałów ze względu na płeć. Lego miał całą kampanię promocyjną z dziewczynkami i wydźwiękiem feministycznym. Chociaż wiadomo, że tutaj duży udział ma marketing. Niektóre rzeczy lepiej sprzedawać unisex (np. klocki), inne personalizować np. kosmetyki, bo wtedy gospodarstwo domowe kupi kilka wariantów teoretycznie tego samego produktu, więc wyda więcej pieniędzy.

Same podawałyście nawet przykłady ciuchów oraz że młodzi mężczyźni chętniej się ubierają w szersze gamy kolorów niż jeszcze X lat temu było to modne. Nawet język się zmienia pod tym kątem. Bo w przeciwieństwie do biologii, zmiany w kulturze mogą zachodzić znacznie szybciej. Także nie rozumiem tej całej kłótni. Obstawania przy tym, że takie zmiany są bezsensowne, że to jakiś lewacki wymysł i fanaberia (a tak brzmią wypowiedzi niektórych z was). Czy tego chcecie czy nie to takie zmiany już zachodzą i będą zachodzić. I nie ma co popadać w histerię, że unifikacja produktów na jakimś poziomie doprowadzi do tego, że nie będziecie w stanie kupić dopasowanych spodni. Póki będzie istniało zapotrzebowanie to będą produkty spełniające dane cechy i to już interes sprzedawcy, żebyście sprawnie do nich mogły dotrzeć jak możecie być potencjalnym klientem.[/QUOTE]Ale ja cały czas podkreślam, że taki mamy kod kulturowy obecnie i tak to wygląda póki co - zestaw że szminkami jest dedykowany dziewczynkom. Jak za 50 lat stanie się powszechne malowanie się mężczyzn to będą dedykowane też do mężczyzn a tutaj mam wrażenie chodzi o to, że niektórych mierzi, że takie zestawy w ogóle powstają albo że chociaż powinny mieć chłopców na opakowaniu - a według mnie biorąc pod uwagę nasza kulturę- byłoby to obecnie od czapy i raczej taki zestaw nie byłby atrakcyjny marketingowo ani dla odbiorców ani dla konsumentów.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez Sally1642

Wrzuciłam wcześniej cytat z badania, wróć, przeczytaj, przemyśl i dostaniesz odpowiedź na swoje pytania



A co do pogrubionego - może przeczytaj wszystkie moje posty zamiast czytać wybrane Kompletnie nie rozumiesz sensu mojej dyskusji. Ale mi się już nie chce tłumaczyć, przykro mi. Polecam za to zapoznać się z literaturą feministyczną to może dostrzeżesz gdzie leży problem.

Ja się czasem nie dziwię przeciętnemu zjadaczowi chleba, że odbiera niektóre feministki jako napastliwe.
Wrzuciłaś jakiś jedno zdanie z badania buk wie jakiego i teraz mamy w okół niego tańczyć i traktować jak wyrocznie. Faktycznie eot, bo szkoda czasu na takie przepychanki.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez j_fly

Dlatego nie rozumiem, dlaczego kilka wizażanek uparcie pisze m.in. o lalkach Barbie w różowych pudełkach (przecież teraz można kupić takie lalki we wszystkich kolorach tęczy) oraz podziale na chłopięce i dziewczęce zabawki, skoro jeśli chcę kupić synowi lalkę, to ją kupuję i nie jojczę, że jest na półce wśród innych lalek, a nie między autami, czy robotami. Przy kasie też mnie nigdy nikt nie cofnął: "Pani, ale to lalka, a z panią jest chłopiec".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I twój syn chodzi z tą lalką do przedszkola/szkoły? Nie spotyka się z szykanami rówieśników? Jeśli tak to super, bo w tej kwestii też mam wrażenie, że jeszcze nie jest idealnie. Zwłaszcza, że jak dziewczynka się bawi cieżarówką czy jakimiś robotami to stereotypową reakcją będzie zachwyt, że jest taka niestandardowa, nie taka jak 'inna dziewczyny'. Natomiast chłopcom w analogicznej sytuacji często przypina się łatkę zniewieściałych. U mnie w rodzinie jeden chłopiec uwielbiał kolekcjonować kamienie szlachetne, przywiązywał dużą wagę do wyglądu, to już się pojawiły śmieszki heheszki, że pewnie wyrośnie na geja.

[Sally1642]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;89107995]No i to jest właśnie przykład postępujących zmian kulturowych. W wielu krajach (a większość kupowanych przez Was rzeczy podejrzewam, że nie jest made in Poland ) już od lat producenci czy to zabawek, ubrań itp. starają odchodzić od sztywnych podziałów ze względu na płeć. Lego miał całą kampanię promocyjną z dziewczynkami i wydźwiękiem feministycznym. Chociaż wiadomo, że tutaj duży udział ma marketing. Niektóre rzeczy lepiej sprzedawać unisex (np. klocki), inne personalizować np. kosmetyki, bo wtedy gospodarstwo domowe kupi kilka wariantów teoretycznie tego samego produktu, więc wyda więcej pieniędzy.
Same podawałyście nawet przykłady ciuchów oraz że młodzi mężczyźni chętniej się ubierają w szersze gamy kolorów niż jeszcze X lat temu było to modne. Nawet język się zmienia pod tym kątem. Bo w przeciwieństwie do biologii, zmiany w kulturze mogą zachodzić znacznie szybciej. Także nie rozumiem tej całej kłótni. Obstawania przy tym, że takie zmiany są bezsensowne, że to jakiś lewacki wymysł i fanaberia (a tak brzmią wypowiedzi niektórych z was). Czy tego chcecie czy nie to takie zmiany już zachodzą i będą zachodzić. I nie ma co popadać w histerię, że unifikacja produktów na jakimś poziomie doprowadzi do tego, że nie będziecie w stanie kupić dopasowanych spodni. Póki będzie istniało zapotrzebowanie to będą produkty spełniające dane cechy i to już interes sprzedawcy, żebyście sprawnie do nich mogły dotrzeć jak możecie być potencjalnym klientem.[/QUOTE]

Zgadzam się w całej rozciągłości.

Ja się czasem nie dziwię przeciętnemu zjadaczowi chleba, że odbiera niektóre feministki jako napastliwe.
Wrzuciłaś jakiś jedno zdanie z badania buk wie jakiego i teraz mamy w okół niego tańczyć i traktować jak wyrocznie. Faktycznie eot, bo szkoda czasu na takie przepychanki.

https://seejane.org/wp-content/uploa...vity-Study.pdf

Proszę, link do "buk wie jakiego badania".

[j_fly]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;89108010]I twój syn chodzi z tą lalką do przedszkola/szkoły? Nie spotyka się z szykanami rówieśników? Jeśli tak to super, bo w tej kwestii też mam wrażenie, że jeszcze nie jest idealnie. Zwłaszcza, że jak dziewczynka się bawi cieżarówką czy jakimiś robotami to stereotypową reakcją będzie zachwyt, że jest taka niestandardowa, nie taka jak 'inna dziewczyny'. Natomiast chłopcom w analogicznej sytuacji często przypina się łatkę zniewieściałych. U mnie w rodzinie jeden chłopiec uwielbiał kolekcjonować kamienie szlachetne, przywiązywał dużą wagę do wyglądu, to już się pojawiły śmieszki heheszki, że pewnie wyrośnie na geja. [/QUOTE]Mój syn jeszcze nie chodzi do przedszkola, ale nie miałabym oporów, żeby poszedł tam z lalką. Wiem, że w naszym miejscowym przedszkolu zdarzają się takie przypadki i nikt nikogo nie szykanuje (a dodam, że to przedszkole na wsi). Młody często bawi się ze swoimi kuzynkami i w jednej chwili bawią się lalkami, a on jest pierwszy do wożenia lalek spacerówką, a za chwilę robią wyścigi samochodowe lub bawią się w warsztat (syn uwielbia wszelkie narzędzia). Dla niego (i dla naszego otoczenia) nie ma w tym nic dziwnego, nikt nie zwraca mu uwagi, że musi bawić się tylko samochodami, bo lalki i misie są dla dziewczyn i może dlatego dla niego to wszystko jest normalne i naturalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Bo to nie chodzi o to, czy wy jesteście tolerancyjne, postępowe, nowoczesne. W dyskusji na temat zmian społecznych nie trzeba brać wszystkiego tak personalnie. Jeśli piszecie, że wy bawiłyście się zabawkami według preferencji, a nie jakiś stereotypów ról płciowy i tak samo starać się postępować w przypadku swoich dzieci to ja wierzę i to jest super. Tak samo jak piszecie, że wasi mężczyźni nie przejmują się w kwestii wyboru ubiory opinią innych, a jedynie własnym gustem. Natomiast tak jak napisała Pani Robot, na was świat się nie kończy, a każdy z nas żyje w jakiejś bance społecznej, więc jego doświadczenia życiowe mogą się różnić od doświadczeń innych ludzi. Nawet takich, którzy mieszkają kilkadziesiąt km dalej, a nie na innym kontynencie. Nigdy nie słyszałyście, że 'facet w rurkach to pi**a?' czy tym podobnych tekstów? Dlaczego krój spodni miałby odbierać komukolwiek możliwość identyfikowania się z jakąś płcią? Zwłaszcza jeśli to jego płeć biologiczna. Przecież to absurd. A że Polska nie jest wyjątkowo postępowym krajem, zwłaszcza w kontekście naszego podwórka czyli Europy, to też jest fakt. Widać to po tym, że światopoglądowo znakomita większość partii to partie konserwatywne. Albo po tym, że serio można zostać pobitym za wygląd, sposób zachowania czy nawet mówienie w obcym języku. Dlatego ja się cieszę, że mimo wszystko ze względu na globalizację te zmiany zachodzą i wcale by mi nie przeszkadzało zobaczyć reklamę Barbie, gdzie lalkami bawią się chłopcy. Może jakimś grupom fanatyków typu Ordo owszem i nawoływali by do bojkotu marki, ale who cares... Cieszę się również, że coraz częściej w popkulturze pojawiają się mężczyźni występujący nie tylko w roli 'bread winnerów' ale na przykład ojców na urlopach tacierzyńskich zajmujących się samodzielnie pociechami, kiedy to partnerka pracuje. Co nie oznacza, że uważam to za jedyny słuszny model, bo jeżeli danej parze pasuje na odwrót i tak się umówią to ich sprawa.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez j_fly

Mój syn jeszcze nie chodzi do przedszkola, ale nie miałabym oporów, żeby poszedł tam z lalką. Wiem, że w naszym miejscowym przedszkolu zdarzają się takie przypadki i nikt nikogo nie szykanuje (a dodam, że to przedszkole na wsi). Młody często bawi się ze swoimi kuzynkami i w jednej chwili bawią się lalkami, a on jest pierwszy do wożenia lalek spacerówką, a za chwilę robią wyścigi samochodowe lub bawią się w warsztat (syn uwielbia wszelkie narzędzia). Dla niego (i dla naszego otoczenia) nie ma w tym nic dziwnego, nikt nie zwraca mu uwagi, że musi bawić się tylko samochodami, bo lalki i misie są dla dziewczyn i może dlatego dla niego to wszystko jest normalne i naturalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli jeszcze jest całkiem maluszkiem. No to ciekawe czy ta tendencja utrzyma się z wiekiem.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;89108040]Czyli jeszcze jest całkiem maluszkiem. No to ciekawe czy ta tendencja utrzyma się z wiekiem.[/QUOTE]A musi się utrzymać? Teraz bawi się lalkami za chwilę może samochodami albo jeszcze czymś innym. Zmiana zainteresowań u dzieci to kwestia chwili.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;89108037]Bo to nie chodzi o to, czy wy jesteście tolerancyjne, postępowe, nowoczesne. W dyskusji na temat zmian społecznych nie trzeba brać wszystkiego tak personalnie. Jeśli piszecie, że wy bawiłyście się zabawkami według preferencji, a nie jakiś stereotypów ról płciowy i tak samo starać się postępować w przypadku swoich dzieci to ja wierzę i to jest super. Tak samo jak piszecie, że wasi mężczyźni nie przejmują się w kwestii wyboru ubiory opinią innych, a jedynie własnym gustem. Natomiast tak jak napisała Pani Robot, na was świat się nie kończy, a każdy z nas żyje w jakiejś bance społecznej, więc jego doświadczenia życiowe mogą się różnić od doświadczeń innych ludzi. Nawet takich, którzy mieszkają kilkadziesiąt km dalej, a nie na innym kontynencie. Nigdy nie słyszałyście, że 'facet w rurkach to pi**a?' czy tym podobnych tekstów? Dlaczego krój spodni miałby odbierać komukolwiek możliwość identyfikowania się z jakąś płcią? Zwłaszcza jeśli to jego płeć biologiczna. Przecież to absurd. A że Polska nie jest wyjątkowo postępowym krajem, zwłaszcza w kontekście naszego podwórka czyli Europy, to też jest fakt. Widać to po tym, że światopoglądowo znakomita większość partii to partie konserwatywne. Albo po tym, że serio można zostać pobitym za wygląd, sposób zachowania czy nawet mówienie w obcym języku. Dlatego ja się cieszę, że mimo wszystko ze względu na globalizację te zmiany zachodzą i wcale by mi nie przeszkadzało zobaczyć reklamę Barbie, gdzie lalkami bawią się chłopcy. Może jakimś grupom fanatyków typu Ordo owszem i nawoływali by do bojkotu marki, ale who cares... Cieszę się również, że coraz częściej w popkulturze pojawiają się mężczyźni występujący nie tylko w roli 'bread winnerów' ale na przykład ojców na urlopach tacierzyńskich zajmujących się samodzielnie pociechami, kiedy to partnerka pracuje.[/QUOTE]

Ale od początku tutaj piszemy o swoich gustach, ja specjalnie staram się podkreślać, że to jest MOJE zdanie i moja preferencja (np tego co ja odbieram jako męską energię = atrakcyjną dla mnie w hetero związku, odmienną od mojej, kobiecej), bo wiem że jak się tego nie podkreśli to będzie to zaraz przekręcone, choć dla mnie to oczywiste. Pojawił się jeden głos, że niemęskie jest okazywanie emocji i został słusznie, zbiorowo zakrzyczany, również przeze mnie. Nikt nie mówi, że nie macie racji, ale walczycie tutaj z jakimś chochołem, którego same tworzycie. Szczególnie Pani Robot, która ochoczo zarzuca dyskryminację.
Swoją drogą, dla mnie rzucanie stwierdzeń typu "chłopak w rurkach to p..." nie leży wcale daleko od szydzenia z mężczyzn w Łodzi jacy to nie są źle ubrani i "typowe polaczki". No najwyraźniej im tak wygodnie, czemu kobieta ubrana na luzie zasługuje na pochwałę, a facet w klapkach i podkoszulce już jest fuj? To nie są podwójne standardy?

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

[emiliais]

Mnie denerwuje na działach z prasą kategoria "prasa męska". Szukam interesującego mnie czasopisma, nie ma, aż mnie tknęło, żeby spojrzeć w "prasę męską". :/

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89108052]A musi się utrzymać? Teraz bawi się lalkami za chwilę może samochodami albo jeszcze czymś innym. Zmiana zainteresowań u dzieci to kwestia chwili.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie napisałam, że ciekawe czy jego zainteresowania się utrzymają, tylko czy jeśli się utrzymają to również utrzyma się tendencja społeczna i nikt nie będzie robił jakiś uwag na temat tego, że chłopiec bawi się lalkami. Jednak malutkie dzieci dla większości ludzi są w miarę neutralne płciowe, ale już na poziomie przedszkola/szkoły to się zmienia i na scenę wchodzą różne stereotypy typu 'nie marz sią jak baba', 'dziewczynki są bardziej obowiązkowe', a 'chłopcy lepiej radzą sobie z przedmiotami ścisłymi'.

[j_fly]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;89108061]Nie napisałam, że ciekawe czy jego zainteresowania się utrzymają, tylko czy jeśli się utrzymają to również utrzyma się tendencja społeczna i nikt nie będzie robił jakiś uwag na temat tego, że chłopiec bawi się lalkami. Jednak malutkie dzieci dla większości ludzi są w miarę neutralne płciowe, ale już na poziomie przedszkola/szkoły to się zmienia i na scenę wchodzą różne stereotypy typu 'nie marz sią jak baba', 'dziewczynki są bardziej obowiązkowe', a 'chłopcy lepiej radzą sobie z przedmiotami ścisłymi'.[/QUOTE]Od nas i od reszty rodziny na pewno nie będzie słyszał tego typu tekstów, a co do reszty otoczenia, to nie wiem. Dla mnie ważne jest to, żeby nie podchodził do życia stereotypowo i od małego mu to wpajamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;89108061]Nie napisałam, że ciekawe czy jego zainteresowania się utrzymają, tylko czy jeśli się utrzymają to również utrzyma się tendencja społeczna i nikt nie będzie robił jakiś uwag na temat tego, że chłopiec bawi się lalkami. Jednak malutkie dzieci dla większości ludzi są w miarę neutralne płciowe, ale już na poziomie przedszkola/szkoły to się zmienia i na scenę wchodzą różne stereotypy typu 'nie marz sią jak baba', 'dziewczynki są bardziej obowiązkowe', a 'chłopcy lepiej radzą sobie z przedmiotami ścisłymi'.[/QUOTE]Akurat sformułowanie nie marz się jak baba mnie też strasznie irytuje Ja zgadzam się w całej rozciągłości z tym że ze stereotypami należy walczyć ale nie w sposób gdzie jeden radykalizm zastępować będzie inny uważany obecnie za bardziej postępowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Napisane przez emiliais

Mnie denerwuje na działach z prasą kategoria "prasa męska". Szukam interesującego mnie czasopisma, nie ma, aż mnie tknęło, żeby spojrzeć w "prasę męską". :/

A co to za czasopismo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89108096]Akurat sformułowanie nie marz się jak baba mnie też strasznie irytuje Ja zgadzam się w całej rozciągłości z tym że ze stereotypami należy walczyć ale nie w sposób gdzie jeden radykalizm zastępować będzie inny uważany obecnie za bardziej postępowy. [/QUOTE]

Ale kto postuluje zastępowanie radykalizmu innym radykalizmem? W ogóle co rozumiesz przez inny radykalizm?

[Limonka2738]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89107743]Ja mam choćby swój osobisty przykład, że bawiłam się tym co chciałam - było to lego, dinozaury, barbie, klocki, gry na pegasusa, lalki bobasy, deskorolka - jak widać mix. A było to lat 25-30 temu. I przychodzili do mnie chłopcy i dziewczynki i tym się wszyscy bawiliśmy. Na prawdę wśród współczesnych rodziców spotykacie się z postawa typu dziewczynka chce samochód, a rodzice na to, że oj nie bo to dla chłopców?
[/QUOTE]

Tak.

Pracowałam w KFC i w Auchan. Naprawdę, ilość rodziców kłócącą się ze swoim dzieckiem, że nie kupi mu różowej hulajnogi, bo dla chłopców są niebieskie, albo prosząca o "chłopięcą" zabawkę do zestawu dziecięcego jest bardzo duża.

Nie wspominając o tym, że sama mam takie doświadczenia z dzieciństwa.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89107765]No i jak ta unifikacja by miała wyglądać? Zlikwidować auta i lalki i wszystko jednakowe? I problem solved? Aha. A jeśli część dziewczynek ma ochotę na te brokaty i elsy to co?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Normalnie, układasz zabawki kategoriami "klocki", "pluszaki", "lalki" zamiast kategoriami "chlopiec" I "dziewczynka".

Nie jesteś głupia, nie udawaj, że nie rozumiesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Limonka2738

Tak.

Pracowałam w KFC i w Auchan. Naprawdę, ilość rodziców kłócącą się ze swoim dzieckiem, że nie kupi mu różowej hulajnogi, bo dla chłopców są niebieskie, albo prosząca o "chłopięcą" zabawkę do zestawu dziecięcego jest bardzo duża.

Nie wspominając o tym, że sama mam takie doświadczenia z dzieciństwa.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Normalnie, układasz zabawki kategoriami "klocki", "pluszaki", "lalki" zamiast kategoriami "chlopiec" I "dziewczynka".

Nie jesteś głupia, nie udawaj, że nie rozumiesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i tak są właśnie ułożone

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[1f523025fec1a137a503b9538176c8d184ddfe4a_6265d6840ddc6]

zabawki przecież dalej bywają stargetowane na konkretną płeć. Stereotypowe programowanie trwa od małego, dużą rolę w tym mają rodzice, dziadkowie. Dalej dziewczynki mają być ładne i grzeczne, a chłopcy mądrzy i przebojowi. Generalizuję, ale stereotypy dobrze się trzymają w społeczeństwie.

[Mija62]

Ja zupełnie inaczej to postrzegam, mam syna lat 12 i widząc co się dzieje w szkole, i też koleżanki które mają córki, czy też znajome małżeństwa, to od przedszkola dziewczynki są bardziej przebojowe, wygadane i wręcz agresywne tzn zawsze gotowe do działania, zawsze z gotową ripostą itp a chłopcy wręcz wycofani i stłamszeni.

[KathyLeonia]

[1=1f523025fec1a137a503b95 38176c8d184ddfe4a_6265d68 40ddc6;89108279]zabawki przecież dalej bywają stargetowane na konkretną płeć. Stereotypowe programowanie trwa od małego, dużą rolę w tym mają rodzice, dziadkowie. Dalej dziewczynki mają być ładne i grzeczne, a chłopcy mądrzy i przebojowi. Generalizuję, ale stereotypy dobrze się trzymają w społeczeństwie.[/QUOTE]

ja tam za dziecka bawiłam się z bratem w klocki lego i samochodziki. I nikt mi nie mówił że muszę laleczkami śmigać, bo klocki to męska rzecz.
Lalkami też się bawiłam oczywiście, ale największa frajda była w zabawach typowo wtedy ukierunkowanych dla chłopców

[emiliais]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89108096]

A co to za czasopismo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Motoryzacyjne. Tyle kobiet teraz jest kierowcami, że nie wiem jak to może być nadal podciągnięte pod "męską" działkę. Powinien być dział "motoryzacja" i tam wszystkie tytuły związane z samochodami i motocyklami.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;89108119]Ale kto postuluje zastępowanie radykalizmu innym radykalizmem? W ogóle co rozumiesz przez inny radykalizm?[/QUOTE]Przejście od sztywnego podziału na chłopców i dziewczynki do całkowitej unifikacji płci to dla mnie tak samo radykalna postawa która niczego dobrego nie wnosi bo jak już wcześniej pisałam skrajnosci nigdy się nie sprawdzają.
Tak na marginesie dorzucę tylko że w tym roku będę miała na koncie 36 lat a jak tak cofnę się w czasie to nie przypomina mi się nic z mojego dzieciństwa co wskazywałoby że byłam od małego stygmatyzowana. Tak samo zapamiętałam moje koleżanki. Owszem bawiłam się lalkami ale też wspinałam się po drzewach i w prezencie od babci otrzymywałam klocki bo wiedziała że je lubię. Nie pamiętam abym ja i reszta moich koleżanek chodziła notorycznie ubrana na różowo. Dzisiaj np dostałam mnóstwo ubranek dla mojego synka i kolorystycznie ciężko się domyśleć czy to dla dziewczyny czy to dla chłopaka. Może w reklamach zabawek rzeczywiście w jakiś sposób przerysowuje się pewne kwestie ale tak serio Leany? Widzisz na około tylko różowe albo niebieskie bobaski? Chłopców bawiących się tylko z chłopcami samochodami a dziewczynki z dziewczynkami lalkami? Moim zdaniem ten problem został mocno przerysowany. Wystarczy wejść do dowolnego przedszkola i napewno nikogo nie zaleje fala różowych sukieneczek w cekiny i niebieskich samochodzików a dzieci bawią się tym czym mają ochotę się bawić. Nie chcę też całkowicie umniejszać poruszanej kwestii bo rozumiem Twoje stanowisko ale wydaje mi się że ta troska naprawdę jest nad wyraz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89108198]No i tak są właśnie ułożone

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No to chyba kupujemy w innych sklepach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Z ciekawości zajrzałam przed chwilą na stronę sklepu Smyk. Zabawki podzielone ze względu na funkcję a nie płeć. W kategorii zabawki edukacyjne na większości brak zdjęć sugerujących dla jakiej płci miałby być to gadżet, jeżeli już to zdjęcie i chłopca i dziewczynki. W pojedyńczych egzemplarzach rzeczywiście zdjęcie tylko np dziewczynki choć na zestawie do eksperymentów fizycznych. W kategorii ubrania która rzeczywiście jest podzielona na płeć jak dla mnie i po jednej i po drugiej stronie kolory dość stonowane powtarzające się u jednej i drugiej płci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz