|
|
#181 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#182 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
![]() ![]() Doskonale opisałaś przepaść językowa. Polacy słabo znający język i kulturę są często odbierani jako gbury przez właśnie ta różnicę w sposobu wysławiania się. To samo dotyczy Holendrów- są wg Anglików bardzo bezpośredni, bo w ich języku tak się po prostu mówi. Wogole jest angielski i angielski, ja mam zawsze ubaw jak przyjeżdża B. Nowozelandczyk i J. Maltańczyk. Po jakimś czasie widzę na twarzy J. kwasna/ bardzo kwasna minę oni wyrażają sue tak bardzo inaczej. Wogole czasem się nie rozumieją ![]() ![]() J. czasem po spotkaniu pyta- Nava, a pamiętasz co B. mówił o tym i o tym ![]() Sent from my SM-G973F using Tapatalk |
|
|
|
|
|
#183 | |
|
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 751
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=469972 |
|
|
|
|
|
#184 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
Nie widzę sensu w zatajaniu: Olsztyn, Poznań, teraz Warszawa. Wyfrunęłąm tradycyjnie na studia z dziury zabitej dechami,do niej nie mam akurat żadnego sentymentu. Nawet nikogo już ta nie znam.
__________________
aktualizacje |
|
|
|
|
|
#185 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89151003]
![]() ![]() Doskonale opisałaś przepaść językowa. Polacy słabo znający język i kulturę są często odbierani jako gbury przez właśnie ta różnicę w sposobu wysławiania się. To samo dotyczy Holendrów- są wg Anglików bardzo bezpośredni, bo w ich języku tak się po prostu mówi. Wogole jest angielski i angielski, ja mam zawsze ubaw jak przyjeżdża B. Nowozelandczyk i J. Maltańczyk. Po jakimś czasie widzę na twarzy J. kwasna/ bardzo kwasna minę oni wyrażają sue tak bardzo inaczej. Wogole czasem się nie rozumieją ![]() ![]() J. czasem po spotkaniu pyta- Nava, a pamiętasz co B. mówił o tym i o tym ![]() Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]Jestem zbyt zmęczona, żeby odnieść się do postu _medianoche i paru innych osób, które poruszyły kwestie "przekładu" języka, który obejmuje sposób myślenia w obcym języku tak naprawdę, a to jest mega ciekawa kwestia, którą lubię badać, ale wciąż mam do tego za mało danych Ale jutro spróbuje, bo zauważyłam potencjał do rozwinięcia właśnie tego tematu - nawiązuje do niego kilka postów tutaj.Tak, uważam, że Polacy są wręcz beznadziejni, jeśli chodzi o sposób wyslawiania/ton języka. Niezwykle łatwo przenosimy w mowie emocje - ale inaczej niż Włosi, bo u nas przeważają te negatywne. I raczej nie jesteśmy zbytnio ekspresyjni, co niby upodobania nas do introwertycznych Duńczyków lub Norwegów. Ale zła energia i tak buzuje...To jest dla mnie mniej więcej jak bulgoczący czajnik - taka energia w sposobie mówienia, kiedy człowiek stara się zachować uprzejmość, ale wszystko w nim buzuje i mało nie wybuchnie , starając się wciąż - na miarę swoich możliwości - kulturalnie odpowiedzieć na pytanie albo coś wyjaśnić i albo w końcu wybuchnie, albo stłumi tę złość i...wyżyje się na kimś innym . No nie należymy do najbardziej uprzejmych narodów, ale też kultura/obyczaje, a wg mnie to przede wszystkim kultura pracy to na nas wymusza.Z opinii obcokrajowców słyszę, że naszej część Europy słabo idzie nie tylko porozumiewanie się w języku angielskim, ale w ogóle bycie komunikatywnym. I potem jest takie nabijanie się z wyjątkowo mało komunikatywnych Skandynawow, bo chociaż uczą się angielskiego od małego i kładą nacisk na edukację, to i tak ogranicza ich ich własna zasciankowosc. O Czechach slyszalam, że przenoszą wulgarny ton z ojczystego języka do angielskiego, bo nie do końca kontrolują swoje emocje. I to w ogóle dotyczy części krajów obszaru postradzieckiego...Ukraiń com też idzie to podobno słabo, podobnie jak Rosjanom - nawet jeśli opanują język w bardzo dobrym stopniu, to i tak nie są w stanie pozbyć się akcentu, który sprawia, że często brzmią niegrzecznie czy wręcz wulgarnie. I podobnie w Estonii niby - dominuje mówienie wprost, co może być odbierane jako prostactwo, ale oni są po prostu... prostolinijni. Zaskoczeniem (?) są chyba narody bałkańskie - Rumuni są bardzo uprzejmi, Serbowie podobnie...Ich angielski jest bardzo melodyjny, aż miło posłuchać- jakby w ich mowie grała muzyka. Za to Bosniacy wydają się bardziej zapalczywi i bezpośredni, chyba uprzejmość nie jest ich mocną stroną. Co do Holendrów to widziałam i slyszalam same najgorsze rzeczy - mówią wprost to, co myślą i są uważani za strasznych prostakow, a może nawet prymitywow. Ale żeby nie było, że Europejczyków można tylko krytykować - Amerykanie żadną wielką kulturą nie grzesza. Spójrzcie na różnice między American a British English...Amerykanski slang, ich prostackie poczucie humoru Aż mi słabo...Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#186 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 714
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
I to nie stricte dotyczących problemów z nauką jezyka, tylko zarzucanie domniemanych cech charakteru. Po co powielać takie rzeczy? Zeby tworzyc dodatkowe podzialy (których och tak bardzo potrzebujemy...)? Estończycy prostolinijni? Skandynawczycy zaściankowi? Jak ty byś się czuła, gdyby ktoś powiedział, że Polacy są tchórzliwi i zdewociali?
|
|
|
|
|
|
#187 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
Rok temu do tego samego miasta w Danii przeprowadził się nasz znajomy z rodziną, przewoziliśmy właściwie jego żonę, dziecko, psa i rzeczy. Oni po roku są zadowoleni. Miesiąc po nas, wyjeżdża do Norwegii kuzyn mojego partnera z żoną. Żona dopiero co opanowała polski, a teraz będzie od podstaw uczyła się norweskiego (pochodzi z Azji i przeprowadziła się do Polski za mężem). Wszyscy panowie są programistami więc w zasadzie obojętnie gdzie - praca maja zawsze. Co mi z poziomu życia w Polsce kiedy: - jak zajdę w ciążę nieplanowana (lub planowaną ale z wadami) nie mogę jej legalnie usunąć, a jak zrobią kolejny lockdown to będe miała utrudniony wyjazd, - gdy zachoruję to mogę nawet na prywatne leczenie czekać 3 miesiące (przypadek wspomnianej tutaj dziewczyny z Azji, zapakowała się w samolot i w jej kraju rodzinnym czekały na nią na lotnisku służby medyczne, w szpitalu spędziła 2 tygodnie, w Pl podczas lockdownu, oferowano jej usg za 3 miesiące). - moja najbliższa rodzina zamierza głosowac na PIS, bo 14 emerytura, na pytanie, czy chociaż czytali program wyborczy - milczą, - kuzyn buduje domek i jest z siebie dumny, a rodzina twierdzi że "chłopak sobie radzi w życiu" bo budowlane odpady wywozi po nocy pod miejscową biedrę - ten sam kuzyn oburza się na ludzi pracujących w mojej bbranży, bo maja mozliwość dorobic na boku (nic nielegalnego w porównaniu z jego śmieciami), - słyszę przyklaskiwanie dla faceta, który ma rozwód z orzeczeniem o swojej winie, ale dogadał się z szefem, że cześć wpłaty pod stołem (i tak duma w głosie), - dobrze zarabiasz? wg połowy społeczeństwa jesteś "złodziejem prywaciarzem", Nie chcę i boje się żyć w tym społeczeństwie. Z ciekawostek z dziś. Mając rezydenturę w Danii, przysługuja mi darmowe lekcje duńskiego. Żona kolegi od roku chodzi, 9 godzin tygodnio. W niecałe 10 miesiecy mówi płynnie, załatwia sprawy w urzędach itp. Pracy jeszcze nie podjęła. rezydenturę będe miała bo warunki spełniam. Dziękuję dziewczynie, która podlinkowała ino o Danii.
__________________
aktualizacje |
|
|
|
|
|
#188 | |
|
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 751
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
Uczyć się języka lokalnego to normalka, a nie żadne wow. |
|
|
|
|
|
#189 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
Młoda dziewczyna jesteś, a ogląd świata masz jak skrajnie zgorzkniała osoba która nikogo nie lubi . ![]() Juz Ci to kiedyś napisałam: zmiany zaczyna się od siebie. Zmien Pusheen_ sama siebie, oderwij się od tego malkontenctwa i widzenia w ludziach złych rzeczy, to zaczniesz dostrzegac jak pozytywni sa ludzie w większości, bez względu na miejsce urodzenia, zamieszkania czy wiek. Podstawa porozumienia międzyludzkiego nie są formułki grzecznościowe , tylko wyrozumiałość, otwartość i pozytywne nastawienie do drugiego człowieka, to pozwala przejść nad systemowymi kalkami kulturowymi i po prostu, zobaczyć człowieka w człowieku.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#190 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#191 |
|
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 751
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89151360]W dziwnym środowisku się obracasz. A właściwie to masz dziwna rodzinę.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Ja to bym wiała od takich ludzi, a niekoniecznie kraju.
|
|
|
|
|
#192 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 204
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
O wow, ale snobizm i wyższość, przynajmniej z tego posta bije taką pogardą. Mam kolegę w Danii, przeprowadził się z rodziną jeszcze przed pandemią. Człowiek wykształcony i pracuje jako specjalista w swojej dziedzinie i nie opisałby Danii jako kraj mlekiem i miodem płynący. Zaściankowe poglądy, niechęć do obcokrajowców i patrzenie na ludzi przez pryzmat stereotypów tam też się zdarzają. Cytat:
Podpisuję się. |
||
|
|
|
|
#193 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-01
Lokalizacja: Ulnowo
Wiadomości: 169
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Tzn. ja akurat trochę też mam awersję do Amerykanów, bo jednak często jak słucham jakiś ich wypowiedzi to aż mnie skręca. Ostatnio jeden z dziennikarzy zaczął sobie wymyślać, czy któryś kraj jest bardziej lub mniej europejski i cywilizowany.. Kolejna sprawa, że są bardzo daleko, nie znają sytuacja, a wypowiadają się. Jakoś przez myśl im nie przejdzie, że nie mają całego i bardzo klarownego spojrzenia na sprawę, ale no język im uschnie jak czegoś nie powiedzą. Ostatnio najlepszą radą na konflikt Putina z Kijowem było... pogodzenie się xD A może jeszcze pilololo, że hurr durr pomagamy tylko białym z Ukrainy a tych z granicy z Białorusi nie chcemy przez kolor skóry. Dużo ludzi chce przyjąć i pomóc imigrantom z Syrii, ale jest to starcie pomiędzy PL i Białorusią. Oni nie widzą całego obrazu. Oni wiedzą 3 po 3 i później burzą się i aż im piana leci z ust, bo jak to tak, że tylko białych przepuszczają... Wiem, ze PL nie jest tolerancyjnym krajem i ludzie są różni, ale trzeba też widzieć, że to wszystko ma jakiś większy problem niż ksenofobia czy rasizm.
Podaję link do wypowiedzi Pana dziennikarza (jeżeli nie powinnam to sorrki): https://twitter.com/Jairo_I_Funez/st...25911033667588
__________________
Doświadczenie młodości jest cenniejsze niż srebro... |
|
|
|
|
#194 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
Ale naprawdę ludzie są różni. I ja podziwiam polskich przedsiębiorców, bo są naprawdę fantastyczni i mam wrażenie, że Polacy są bardzo pracowici i kreatywni. Rozwija się u nas dużo firm z różnych branż. Mimo różnych trudności gospodarczych ludzie sobie radzą i idą do przodu. Są wytrwali, mają dużo determinacji. Oczywiście jest też gromada tych żyjących z socjalu, ale no, to nie jest całe społeczeństwo.Chyba nigdzie nie jest idealnie? To nie tak, że Polska fe i zaściankowi ludzie, a za granicą wszystko mega, ludzie zawsze mili, opieka medyczna i życie na najwyższym poziomie dla każdego? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#195 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 572
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#196 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
Oraz: w czym jest gorszy amerykanski slang od np. brytyjskiego i czym sie takim strasznym charakteryzuje?
Edytowane przez melkmeisje Czas edycji: 2022-03-15 o 11:31 |
|
|
|
|
|
#197 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 134
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
I najlepsze na koniec o amerykanskim slangu. Bo brytyjskie przeklenstwa typu dickhead/knobhead to szczyt smaku i stylu xd Jeszcze mnie zdziwily te opinie o Polakach za granica. Mieszkam od 16 lat poza Polska, w zyciu nie slyszalam takich bzdur. Polki szukajace meza na zachodzie moze w latach 70tych, w tym stuleciu raczej nikt takich rzeczy nie wygaduje. Nigdy nikt mnie nie zapytal czy pije wodke i jem pierogi. Mozna sie zapytac o ulubiony rodzaj kuchni, ale nie wiem w jakim towarzystwie konfrotuje sie przestarzale stereotypy. |
|
|
|
|
|
#198 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1 203
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Czepianie się akcentu jest skrajnie głupie. Dzięki temu ludzie, którzy znają język obcy mają/będą mieli opory w mówieniu bo 'akcent'
Jakby to takie ważne było.
|
|
|
|
|
#199 |
|
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 436
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Mnie z kolei rozbawił ten „wulgarny ton” i buzujące w akcencie negatywne emocje
Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
|
|
|
#200 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#201 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 8 195
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
__________________
a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- |
|
|
|
|
|
#202 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 1 129
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
|
|
|
|
|
#203 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
Tylko nie mów, że kogoś płci męskiej Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ---------- To moje drugie konto tutaj, niektórzy wiedzą dlaczego i nie będę do tego wracać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#204 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 1 480
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
Każdy taki wyjazd przynosi pozytywy bo doświadczeń nam nikt nie zabierze. Można spotkać się z inną kulturą, poznać ludzi i przekonać się samemu czy wszędzie lepiej niż w PL. |
|
|
|
|
|
#205 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 24 937
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
[1=5e046a21a251d9e933976ae d7bddd2e3377715e2_6575001 0a329e;89151691]Czepianie się akcentu jest skrajnie głupie. Dzięki temu ludzie, którzy znają język obcy mają/będą mieli opory w mówieniu bo 'akcent'
Jakby to takie ważne było.[/QUOTE]Spotkałam się już z konceptem, jakoby w ogóle nie powinno się w żaden sposób zwracać uwagi na akcent nowo poznawanych osób i czynić jakiekolwiek uwagi na ten temat, bo właśnie pośrednio daje się do zrozumienia, że te osoby są obce, inne. Nie do końca się z tym zgadzam, dużo zależy od okoliczności i kto kogo pyta, ale z pewnością są sytuacje, gdzie można sobie darować pytania w stylu "a skąd pani/pani jest, bo słyszę akcent". Chociaż i tak uważam to za dużo lepsze pytanie, niż automatyczne wyjście z założenia, że z Rosji
|
|
|
|
|
#206 |
|
BAN stały
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Była użytkowniczka, która ciągle zakładała wątki o stereotypach i różnicach między narodowościami, ale nie pamiętam teraz nicku.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
|
|
|
#207 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Nie widzę nic strasznie złego w moim poście, przynajmniej dało pole do dyskusji i o to chodzi.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#208 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
Cytat:
Sama wierzyłam zresztą, że np. rynek nieruchomości to jest naj naj najgorszy w Polsce - a tu kwiatki o kawalerkach 8m z osobną łazienką... Wiadomo, że trawa zawsze zieleńsza u sąsiada, dopóki się samemu u niego nie zamieszka. Te osoby, które wyemigrowały - w innych krajach też jest zwyczaj deprecjonowania własnej kultury i zachwycania się wszystkim, co zagraniczne? Mnie czasem wręcz to nasze narodowe zakompleksienie żenuje. Jakiś trzeciorzędny polityk amerykański wspomni coś o Polsce - informacja o tym pojawia się na wszystkich możliwych portalach. Oprah pochwali Polaków - tak samo. I czasami z tych artykułów bije taka duma, że ktoś w tej wielkiej Ameryce uważa, że jesteśmy fajni. No super, tylko w sumie... co z tego? ![]() ---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ---------- Cytat:
Edytowane przez 747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c Czas edycji: 2022-03-15 o 18:35 |
||
|
|
|
|
#209 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17 946
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89151994] Te osoby, które wyemigrowały - w innych krajach też jest zwyczaj deprecjonowania własnej kultury i zachwycania się wszystkim, co zagraniczne?
.[/QUOTE] Nie. To co francuskie jest najlepsze ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#210 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 2 377
|
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89152038]Nie. To co francuskie jest najlepsze
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To ciekawe. A dla emigrantek u nas to tylko syf, kiła i mogiła ![]() Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:39.






" 
oni wyrażają sue tak bardzo inaczej. Wogole czasem się nie rozumieją 

Ale jutro spróbuje, bo zauważyłam potencjał do rozwinięcia właśnie tego tematu - nawiązuje do niego kilka postów tutaj.
. No nie należymy do najbardziej uprzejmych narodów, ale też kultura/obyczaje, a wg mnie to przede wszystkim kultura pracy to na nas wymusza.
Aż mi słabo...
I to nie stricte dotyczących problemów z nauką jezyka, tylko zarzucanie domniemanych cech charakteru. Po co powielać takie rzeczy? Zeby tworzyc dodatkowe podzialy (których och tak bardzo potrzebujemy...)? Estończycy prostolinijni? Skandynawczycy zaściankowi? Jak ty byś się czuła, gdyby ktoś powiedział, że Polacy są tchórzliwi i zdewociali?









Tylko nie mów, że kogoś płci męskiej



