Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.

[Efkakam]

Podałam tylko przykład nadinterpretacji słów. Nie muszę nigdzie w internecie, ani w życiu prywatnym, udawać idealnej i nieomylnej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Soso]

Ava tak na to nie spojrzałam, racja!


Efkakam mam nadzieję że Cię nie uraziłem, nie chciałam, przepraszam.

Pani Robot mam architektkę, z którą mam też umowę na nadzór nad ekipą. Nie znam się na remontach i nawet nie bardzo mam na to czas, zatem kamień z serca (oby nie na stopy) a tak w ogóle to się okazało, że to świetna dziewczyna i chyba się zaprzyjaźniamy )

Dziś ostatnia kolacja na Teneryfie, jesteśmy teraz w surferskim miasteczku El Medano, przyjemny klimat Pozdrawiam )

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[Marigold19]

Napisane przez Marigold19

Robie test, zobacze zaraz, co to mi wyjdzie. Pewnie i tak gdzieś poleze, ale zobaczmy, jak ze mną zle albo dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wynik załamka. Dodatkowo moja pralka wyzionęła ducha, co mnie niesamowicie wytrąciło z równowagi. Nienawidzę nie mieć dostępu do pralki, wody etc...

[Pani_Robot]

Napisane przez Marigold19

Wynik załamka. Dodatkowo moja pralka wyzionęła ducha, co mnie niesamowicie wytrąciło z równowagi. Nienawidzę nie mieć dostępu do pralki, wody etc...

To już wiesz z czego wynika fakt, że nic Ci się ostatnio nie chce. Tak to wtedy niestety jest i nie ma co z tym walczyć, tylko o siebie zadbać.
Współczuję zepsutej pralki. Tez tego nienawidzę.

Dla mnie informacja, że facet jest głodny to sygnał, że załapię się na jakieś żarcie, bo głodny chodzić nie będzie i coś zorganizuje

https://www.instagram.com/peanut_the...d=YmMyMTA2M2Y= ależ słodkie filmiki, nie dość, że wiewiór, to facet ma przesłodką, przesympatyczną buzię

[Marigold19]

Napisane przez Pani_Robot

To już wiesz z czego wynika fakt, że nic Ci się ostatnio nie chce. Tak to wtedy niestety jest i nie ma co z tym walczyć, tylko o siebie zadbać.
Współczuję zepsutej pralki. Tez tego nienawidzę.

Dla mnie informacja, że facet jest głodny to sygnał, że załapię się na jakieś żarcie, bo głodny chodzić nie będzie i coś zorganizuje

https://www.instagram.com/peanut_the...d=YmMyMTA2M2Y= ależ słodkie filmiki, nie dość, że wiewiór, to facet ma przesłodką, przesympatyczną buzię

Zastanawiam się, czy też z tego powodu jestem ciągle poddenerwowana i zła.

[magbeth]

Napisane przez Marigold19

Wynik załamka. Dodatkowo moja pralka wyzionęła ducha, co mnie niesamowicie wytrąciło z równowagi. Nienawidzę nie mieć dostępu do pralki, wody etc...

Wysoki wynik to informacja. Niech to tez będzie impuls do poszukania pomocy. Zaburzenia afektywne nie są stałym azymutem, dają się dobrze leczyć, mówię z dwóch stron. Trzymam kciuki Mari

Z pralka gorzej, była na gwarancji jeszcze czy wiek ja rozłożył?


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez Marigold19

Zastanawiam się, czy też z tego powodu jestem ciągle poddenerwowana i zła.

Może być, w depresji osia nie jest smutek wbrew pozorom, ale poczucie bezradności - wszędzie spotykasz się ze ściana. To rodzi często irytację, szczególnie u osób wysoko funkcjonujących i często ląduje się w błędnym kole, bo jak na zewnątrz dobrze funkcjonujesz „to o co Ci chodzi”…


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Marigold19]

Napisane przez magbeth

Wysoki wynik to informacja. Niech to tez będzie impuls do poszukania pomocy. Zaburzenia afektywne nie są stałym azymutem, dają się dobrze leczyć, mówię z dwóch stron. Trzymam kciuki Mari

Z pralka gorzej, była na gwarancji jeszcze czy wiek ja rozłożył?


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja wiem, że to nie diagnoza. Bardziej traktuję to jako wskazówkę dla siebie, że coś jest jednak nie tak. Test był dla mnie prosty, szybki, a wynik jednoznaczny. Skonsultuję się z kimś, bo najbardziej przeszkadzają mi moje dziwne nowe skłonności- złość, trudność ze spaniem i brak koncentracji.

Robię sobie jeszcze ten drugi test.

A pralka to już ją wiek załatwił Ma chyba z 8-10 lat... Coś muszę kupić, bo ja bez pralki jak bez ręki

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez magbeth

Wysoki wynik to informacja. Niech to tez będzie impuls do poszukania pomocy. Zaburzenia afektywne nie są stałym azymutem, dają się dobrze leczyć, mówię z dwóch stron. Trzymam kciuki Mari

Z pralka gorzej, była na gwarancji jeszcze czy wiek ja rozłożył?


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------




Może być, w depresji osia nie jest smutek wbrew pozorom, ale poczucie bezradności - wszędzie spotykasz się ze ściana. To rodzi często irytację, szczególnie u osób wysoko funkcjonujących i często ląduje się w błędnym kole, bo jak na zewnątrz dobrze funkcjonujesz „to o co Ci chodzi”…


Sent from my iPhone using Tapatalk

A co to znaczy, że ktoś jest wysoko funkcjonujący?

[Pani_Robot]

W depresji to osoba, która pracuje, myje się, robi normalnie zakupy, na zewnątrz "działa ok" i "nikt by nie przypuszczał". U mnie nie było "tyle szczęścia" i po prostu leżałam pragnąc zniknąć całymi miesiącami.

[Marigold19]

Napisane przez Pani_Robot

W depresji to osoba, która pracuje, myje się, robi normalnie zakupy, na zewnątrz "działa ok" i "nikt by nie przypuszczał". U mnie nie było "tyle szczęścia" i po prostu leżałam pragnąc zniknąć całymi miesiącami.

Zabrzmi to mega wrednie, ale takie nie jest- zapewniam Cię- przynajmniej miałaś jasność. A ja się miotam jak głupia i tylko taka moja trochę też zawodowa świadomość czy doświadczenia znajomych, nawet może to forum, spowodowało że wpadłam na tę myśl. A jak zrobiłam te dwa testy to wychodzi, że jestem ciężki przypadek

[magbeth]

Tak jak Pani_Robot pisze - na zewnątrz i dla świata funkcjonujesz pozornie normalnie, bez wyraźnego spadku, np. nie bierzesz zwolnień, ogarniasz codzienność, jedzenie, higienę, z psem tez wychodzisz a nawet masz jakieś życie społeczne. A w srodku ściana.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[gosia261282]

U mnie tak było właśnie, nikt nie domyśliłby się, że zmagam się z depresją. Codziennie musiałam toczyć walkę, żeby wstać z łóżka, ale wstawałam, nawet makijaż robiłam, zmuszała się do uśmiechu. Musiałam jakoś funkcjonować, choćby ze względu na dzieci.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pani_Robot]

Gosia bardzo przykro się to czyta Udało się z tego wyjść?

U mnie to była twarz wykrzywiona z psychicznego bólu, zakrywanie głowy kocem, żeby się schować przed wszystkim, również tym, co czułam. Bezgłośny płacz, chodziłam brudna, z tłustymi włosami, odrostami na kilometr, śmieci walały się wszędzie po mieszkaniu, ubranie noszone przez tydzień to samo, posciel sama chciała iść do pralki, a psa wyprowadzałam w piżamie. O pracy nie było absolutnie mowy, często nawet zapominałam kupić jedzenie.

Wiedziałyście, że statua wolności jest z miedzi? Wcale nie jest błękitno-turkusowa, to efekt korozji. Dowiedziałam się o tym przy okazji omówień strojów na Met Gala. Blake Lively miała miedzianą suknię, która zamieniała się w kolor skorodowanej miedzi. Efekt piorunujący. A Kim przeszła drakońską dietę, żeby zmieścić się w oryginalną suknię, w której wystąpiła MM. CHyba dwa najciekawsze pomysły tego wieczora.
https://www.vogue.pl/uploads/reposit...y2-kopia-2.jpg
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1...AM0DwMLDgaEwBQ

[Kamlisa]

piekne suknie Uwielbiam podobne gry kolorów...

[gosia261282]

Pani R, brałam leki długi czas i na nich funkcjonowałam super, odstawiłam przed zajściem w ciążę z Kubą. Teraz zastanawiam się czy depresja nie wraca, rozmawiałam z lekarzem, mówi, że mam siebie obserwować jak się czuję w sytuacjach gdy jestem zrelaksowana, wypoczęta, bo może to po prostu przemęczenie. Ale ja rzadko jestem wypoczęta w sumie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ava_]

Napisane przez Pani_Robot

Wiedziałyście, że statua wolności jest z miedzi? Wcale nie jest błękitno-turkusowa, to efekt korozji. Dowiedziałam się o tym przy okazji omówień strojów na Met Gala. Blake Lively miała miedzianą suknię, która zamieniała się w kolor skorodowanej miedzi. Efekt piorunujący. A Kim przeszła drakońską dietę, żeby zmieścić się w oryginalną suknię, w której wystąpiła MM. CHyba dwa najciekawsze pomysły tego wieczora.
https://www.vogue.pl/uploads/reposit...y2-kopia-2.jpg
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1...AM0DwMLDgaEwBQ

Kim super wygladala w tej sukience. Imo jej kreacje nie zawsze wpisuja sie w temat imprezy, tym razem i pomysl i wykonanie bardzo mi przypadly do gustu. Zwykle czekam kilka dni po gali, zeby pojawily sie opracowania tlumaczace te sukienki, niestety brakuje mi wiedzy z dziedziny amerykanskiej historii mody i nie zauwazam niektorych smaczkow. To taka impreza, ze szkoda byloby nie docenic kontekstu. Dziwi mnie ilosc kreacji od Iris van Herpen na kazdej Met gali. Okej, wszyscy to lapia - futurystyczne i inne, ale serio?

Przykro mi, ze tyle z Was dotknela depresja i powiazane z nia doly. Tyle chociaz dobrego, ze temat przestal byc tabu, a psychiatra/psycholog takim samym lekarzem jak ortopeda.

[Pani_Robot]

Ava niestety w tej sukni się nie da chodzić. Kim robiła takie mikro kroczki, wyglądało trochę zabawnie. No i zrzucić 8kg w 3 tyg jedząc tylko pomidory Ale rozegrała świetnie - to o niej będą najwiecej mówili po gali. Wydarzenie ponownego założenia tej sukni zapisze się w historii.
Nawiązań nie było zbyt wiele, bo niby okres obejmował rozległe czasy i dało się dowolnie interpretować. Billie Eilish mocno nawiązała suknią do tematu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

A wiecie co? Ja czuje troche niesmak, ze akurat kolejna osoba, ktora zalozyla te suknie po Marilyn jest akurat Kim K . Juz kazdy, ale nie Kardashiany, pull-lease

Zalozenie przez nia tej sukni odbilo sie rowniez echem wsrod Kibbe online community, a glownie porownanie tej sukni na Marilyn (Romantic) i Kim (prawdopodobnie SN, swoja droga widac w tej sukni jak mocna ma rame).

Blake piękna .

Dziewczyny, przykro sie czyta o Waszej depresji. Ja nigdy nie doswiadczylam, natomiast nerwice juz tak - regularnie co jakis czas mnie nawiedza od… 10 roku zycia.

Buziaki


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Ava_]

A Marylin nie była taka Kim swoich czasów?
Romanse, skandale, filmy długo potem.

Właśnie najbardziej w tej sukience podoba mi się szeroki neckline, teraz jak wspomniałaś Kibbe rzeczywiście najkorzystniej wyglada na dość szerokich ramionach naturali.

Nie trafiłam nigdzie na zdjęcia Zendayi. Chyba jej nie było. Szkoda, bo uwielbiam jej stylizacje na czerwonych dywanach.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Ja tez miałam pewien niesmak, ponieważ czytałam trochę o jej prywatnym życiu, np jak bardzo oczytaną osobą była (z powodu bezsenności) i gryzie mi się to z jednak plastikową celebrytką, której wypowiedzi nie są zbyt mądre, jaką jest Kim. Jednak spotkałam się właśnie z opiniami takimi jak Avy To ciekawe zresztą jaka byłaby gdyby żyła w dzisiejszych czasach.

Oczywiście po raz kolejny zaspałam do sądu Czytelnia za 25 minut, a ja siedzę w piżamie, trę oczy i nigdzie się nie wybieram.

Zendayi niestety nie było.

Pamietacie moje perypetie urzędowe w związku z wnioskiem o dofinansowanie, który usiłuję złozyć od miesiąca? Skończyły się pod właściwa placówką MOPS, gdzie nie wpuszczono mnie do budynku, bo muszę umówić sie telefonicznie. Próbuję od kilku dni, ale nikt nie odbiera. Dzisiaj dzwoniłam parę razy pod rząd. Słychać jak ktoś podnosi słuchawkę, żeby... rozłączyć połączenie

[Kamlisa]

ja pare dni temu otrzymałam informacje o rozpatrzeniu mego wniosku o dofinansowanie paneli fotowoltaicznych. był jakis bład, mozna jedna i tylko jedna poprawke zrobic, zrobiam od razu i przyjeli, teraz tylko czekac na przelew...Po co o tym w ogole wspominam...? panele robiłam...w 2020 roku. firma sie opozniła, a panstwo przyspieszyło zamykanie programu dofinansowania, wiec nie zdazyłam - o 3 dni W 2021, w lipcu - złozyłam nowy wniosek. kwota juz mniejsza - 3 tysiace, co przy całym koszcie stanowi 10%...NO i ten wniosek rozpatrywali przez 9 miesiecy... A własciwie dotarli do niego po 9 miesiacach - na to przynajmniej wyglada...

[Soso]

Pani Robot, Kama, współczuję użerania się z urzędami

Ja za to przyjrzałam się swojej skórze po tym wyjeździe i jednak nadmiar słońca (mimo że z filtrami) i dieta złożona z grilowanych owoców morza i ziemniaków z sosami nie służy mi Zamówiłam sera z Biologique Recherche, mają fajne mini opcje, zobaczymy jak to działa. I czy działa

[Pani_Robot]

Pocałowałam bramę MOPSu… Na szczęście poszłam do najbliższego tylko do informacji, bo telefonów nigdzie nikt nie odbierał. Okazuje się, ze wszyscy pracownicy od ponad tygodnia strajkują. Podobno na stanowiskach zostało kilka z kilkuset osób. I to teraz, kiedy ludzie potrzebują zwrotu paru tysięcy, które wyłożyli na uchodźców. Czekam na ponad 7tys, połowa to kaucje, które miałam oddać na początku maja, a jak oddam w czerwcu to będzie dobrze. Ciekawe za co kupię trzem osobom jedzenie w tym mcu, a muszę bo to warunek wypłaty Uchodźcy są u nas już 2 mce, weź utrzymaj kilkuosobową rodzinę tyle

Idę na randkę. Spontaniczną. Mam nadzieje taką na poziomie, z kolacją, komplementami i winem, bonus na zakończenie tez może być. Na obiad zamówiłam napoletanę, objadłam się jak bąk i poszłam spać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Pani_Robot

Ja tez miałam pewien niesmak, ponieważ czytałam trochę o jej prywatnym życiu, np jak bardzo oczytaną osobą była (z powodu bezsenności) i gryzie mi się to z jednak plastikową celebrytką, której wypowiedzi nie są zbyt mądre, jaką jest Kim.

Mam podobne zdanie. Oglądałam, słuchałam, i czytałam wywiady z Marilyn. Wniosek mam jeden: tych dwóch nawet nie ma co porównywać, pomimo łączących je skandali.

W ogóle zawsze patrząc na twarz Kim uderza mnie, i poniekąd przeraża, jak puste ma oczy. Nie ma w nich nic. Czy tylko ja to widze?

Jeszcze coś takiego mi się dzisiaj wyświetiło. Ta sztuczna dupa rujnująca te kiecke

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Pani_R, udanej randki

[Marigold19]

Napisane przez Pani_Robot

Pocałowałam bramę MOPSu… Na szczęście poszłam do najbliższego tylko do informacji, bo telefonów nigdzie nikt nie odbierał. Okazuje się, ze wszyscy pracownicy od ponad tygodnia strajkują. Podobno na stanowiskach zostało kilka z kilkuset osób. I to teraz, kiedy ludzie potrzebują zwrotu paru tysięcy, które wyłożyli na uchodźców. Czekam na ponad 7tys, połowa to kaucje, które miałam oddać na początku maja, a jak oddam w czerwcu to będzie dobrze. Ciekawe za co kupię trzem osobom jedzenie w tym mcu, a muszę bo to warunek wypłaty Uchodźcy są u nas już 2 mce, weź utrzymaj kilkuosobową rodzinę tyle

Idę na randkę. Spontaniczną. Mam nadzieje taką na poziomie, z kolacją, komplementami i winem, bonus na zakończenie tez może być. Na obiad zamówiłam napoletanę, objadłam się jak bąk i poszłam spać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Niestety, ale tak to jest, że akcje wnioskowe/wypłatowe to dla urzędników jedyny dobry moment dla takich akcji.

[Kamlisa]

Reign ostatnio polecała kosmetyki firmy Elemis, wiec skusiłam się( jak to ja) miedzy innymi na te maseczke, majaca dobre opinie
https://allegro.pl/oferta/elemis-hyd...ml-11691066189
dzis uzyłam po raz pierwszy i musze przyznac, ze mi sie podoba Całonocna maska o subtelnym kwiatowym zapachu, kojarzacym sie własnie z relaksem i odpoczynkiem. KOnststencja - gestego, ale nie lepkiego zelu, dobrze sie rozsmarowuje, ładnie wchłania, zostawiajac przyjemny film...Mysle, ze faktycznie bardzo dobrze nawilza. Nie ejstem fanka masek zelowych, wole kremowe, ale ta jest naprawde komfortowa w uzyciu...

[Pani_Robot]

Dzień dobry

Ja to zawsze trafię na jakiegoś czubka. Facet był z tych łagodnych i nieszkodliwych, ale... Miał nieprzemożoną ochotę podzielić się ze mną informacją, że chodzi do kościoła oraz że zamiast ratować zwierzęta, powinno się ratować tylko dzieci, bo człowiek jest najważniejszy. Wyłoił sam butelkę wina w 40 minut, a przy tym był naćpany, co było widać i do czego się przyznał. Ogólny obraz był taki, że to bardzo pogubiony w życiu człowiek, który potrzebuje pomocy, ale nie zamierza z niej skorzystać.
Ciekawa kombinacja, nie powiem.

Mari ile taki strajk może trwać?

Jezu... moja babcia była w Ravensbruck, ale nigdy o tym nie wspominała. Na niej akurat nie eksperymentowali. https://kultura.gazeta.pl/kultura/7,114528,28300128,patrzy-na-lekarzy-ktorzy-bez-cienia-wspolczucia-pytaja-gut.html?utm_source=faceb ook.com&utm_medium=SM&utm _campaign=FB_Buzz&fbclid= IwAR1JvSWtjiOQtK_wPGyyOCW bf7KaOdTKSJeIhu9ing3cb9B5 viPwLsOAklU

Potworne. Ciężko czytać

[magbeth]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;89207802]Mam podobne zdanie. Oglądałam, słuchałam, i czytałam wywiady z Marilyn. Wniosek mam jeden: tych dwóch nawet nie ma co porównywać, pomimo łączących je skandali.

W ogóle zawsze patrząc na twarz Kim uderza mnie, i poniekąd przeraża, jak puste ma oczy. Nie ma w nich nic. Czy tylko ja to widze?

Jeszcze coś takiego mi się dzisiaj wyświetiło. Ta sztuczna dupa rujnująca te kiecke [/QUOTE]


Rowniez czytałam kilka książek o Marilyn i mam podobne zdanie: te dwie panie są z innych planet. Nie ma sensu porównywać.

Pani_Robot, trzymam kciuki za lepsze randki i koniec strajku.

Mnie łeb boli okrutnie, ale to chyba skutek uboczny leków. Przejdę się gdzieś może, powdycham rybne zapachy znad fiordu


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Soso]

Ja też jestem zaskoczona kreacją Kim, za to niesamowicie zachwyca mnie kobiecość Blake Lively, przecudnie wyglądała

[Marigold19]

Napisane przez Pani_Robot

Dzień dobry

Ja to zawsze trafię na jakiegoś czubka. Facet był z tych łagodnych i nieszkodliwych, ale... Miał nieprzemożoną ochotę podzielić się ze mną informacją, że chodzi do kościoła oraz że zamiast ratować zwierzęta, powinno się ratować tylko dzieci, bo człowiek jest najważniejszy. Wyłoił sam butelkę wina w 40 minut, a przy tym był naćpany, co było widać i do czego się przyznał. Ogólny obraz był taki, że to bardzo pogubiony w życiu człowiek, który potrzebuje pomocy, ale nie zamierza z niej skorzystać.
Ciekawa kombinacja, nie powiem.

Mari ile taki strajk może trwać?

Jezu... moja babcia była w Ravensbruck, ale nigdy o tym nie wspominała. Na niej akurat nie eksperymentowali. https://kultura.gazeta.pl/kultura/7,114528,28300128,patrzy-na-lekarzy-ktorzy-bez-cienia-wspolczucia-pytaja-gut.html?utm_source=faceb ook.com&utm_medium=SM&utm _campaign=FB_Buzz&fbclid= IwAR1JvSWtjiOQtK_wPGyyOCW bf7KaOdTKSJeIhu9ing3cb9B5 viPwLsOAklU

Potworne. Ciężko czytać

Nie wiem, raczej niedlugo, musiałaś zle trafić. Poza tym to nie jakas odgórna inicjatywa, bo w mediach cicho.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz