Równanie w górę a szukanie partnera

[kici88]

W zawodówkach nie zdaje się matury, chyba ci się pomyliło z technikami

[Marcin89]

W szkołach zawodowych/branżowych nie ma matury. Nauka trwa 3 lata.

[bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47]

Napisane przez kici88

W zawodówkach nie zdaje się matury, chyba ci się pomyliło z technikami

Napisane przez Marcin89

W szkołach zawodowych/branżowych nie ma matury. Nauka trwa 3 lata.

Racja, faktycznie! Myślałam o technikach, mój błąd.

Chyba teraz w szkołach branżowych II stopnia będzie można zdawać?

Absolwentom zawodówek niezdającym matury się w takim razie nie dziwię

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

No właśnie, z tą pracą fizyczną najgorzej, że trzeba mieć zdrowie. Zawsze.
A z tym niestety różnie bywa.
Nie wiem co bym miała robić, gdybym miała tylko mature, jak u mnie wszystkie prace stojące i takie gdzie trzeba cokolwiek dźwigac odpadają.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[MayKasahara]

Ja bym tu rozdzieliła jeszcze dwie rzeczy: wykształcenie i zaradność życiową wystarczającą, by zdobyć sensowny zawód pozwalający w przyszłości np. utrzymać rodzinę i szerokie horyzonty oraz zainteresowania intelektualne, które powodują, że rozmowa z taką osobą jest fascynująca. Mieszanie tych kwestii może prowadzić do nieporozumień.
Np. znam bardzo wielu odpowiedzialnych i rozsądnych, ciężko pracujących fachowców, którzy zarabiają całkiem nieźle i radzą sobie w życiu. Szanuję ich i uważam, że wcale nie są głupi, ale wiem, że z byłoby mi ciężko zbudować z nimi relację poprzez ich brak szerszych horyzontów, zainteresowań kulturalnych czy naukowych.

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;89214206]Racja, faktycznie! Myślałam o technikach, mój błąd.

Chyba teraz w szkołach branżowych II stopnia będzie można zdawać?

Absolwentom zawodówek niezdającym matury się w takim razie nie dziwię [/QUOTE]

Teraz już nie ma zawodówek, są tak tzw szkoły branżowe. Po nich też można uzyskać maturę, jeśli tylko ktoś chce, może uczęszczać do liceum dla dorosłych bodajże rok po ukończeniu szkoły branżowej i podejść do egzaminu. Jak ktoś chce to zawsze się da. Żadna szkoła nie zamyka ci drogi do matury. Natomiast kształcenie zawodowe w Polsce jest na tak niskim poziomie, że naprawdę idą tam raczej ludzie, którzy nie widzą dla siebie innej perspektywy, a nie ci inteligentni, oczytani i bystrzy. Jak komuś zależy na technicznych umiejętnościach po szkole średniej to zwykle idzie do technikum, gdzie ma możliwość przystąpienia do matury, a potem kontynuowania edukacji na studiach. Ludzie po lepszych technikach po profilach związanych z informatyką czy elektryką normalnie potem studiują kierunki inżynieryjne, jak chcą faktycznie coś w swojej branży osiągnąć, a nie być majstrem 'podaj, przynieś, pozamiataj'.

[miloszpoznan]

[1=25b2a07661c38f1fbeb6ed1 b51a706f49250c239_6721770 231591;89213774]Jakie należy posiadać poglądy by być na twoim poziomie?[/QUOTE]

takie jak moje: oczywiscie to taki zarcik, bo nie koniecznie moje sa dobre

ale napewno uwazam ze osoba ktora konstruktywnie potrafi roznawiac, przedstawiac argumenty bo ktos zadufany i tak pewny w siebie ktory nie przyjmuje nic do wiadomosci jest ciezki do zycia

wspolne cechy wazne, bo w wielu codziennych rzeczach moze to nawalic

np stosunek do pracy, porzadku w domu, kuchni itd, to wazne, do wiary, polityki tesc dosc wazne nie mowiac o planowaniu przyszlosci

uwazam ze bedac z kims, to juz nalezy brac pod uwage to co ta osoba mysli i chce. Co na to powiesz? zostane zlinczowany?

---------- Dopisano o 05:18 ---------- Poprzedni post napisano o 05:15 ----------

zaryzykuje tez stwierdzenie ze osoba bez matury jest troche bardziej ograniczona, i to teraz zalezy bo jak cwana potrafi do nadrobic do pewnego pulapu

nawet moim zdaniem ktos po studiach a bez to dwie inne bajki... bo uwazam ze dalsza nauka powoduje ze czlowiek sie zmienia i ma wiekszy respekt do wszystkiego, szerszy punkt widzenia

ale to moje zdanie,

moje dwie ex zawsze mowia ze chcialy studiowac ale nie bylo kasy...
hm.. pochodzily z bogatych rodzin, a ja z biednej...
wiec co by tu stwierdzic?

[25b2a07661c38f1fbeb6ed1b51a706f49250c239_6721770231591]

Napisane przez miloszpoznan

takie jak moje: oczywiscie to taki zarcik, bo nie koniecznie moje sa dobre

ale napewno uwazam ze osoba ktora konstruktywnie potrafi roznawiac, przedstawiac argumenty bo ktos zadufany i tak pewny w siebie ktory nie przyjmuje nic do wiadomosci jest ciezki do zycia

wspolne cechy wazne, bo w wielu codziennych rzeczach moze to nawalic

np stosunek do pracy, porzadku w domu, kuchni itd, to wazne, do wiary, polityki tesc dosc wazne nie mowiac o planowaniu przyszlosci

uwazam ze bedac z kims, to juz nalezy brac pod uwage to co ta osoba mysli i chce. Co na to powiesz? zostane zlinczowany?

---------- Dopisano o 05:18 ---------- Poprzedni post napisano o 05:15 ----------

zaryzykuje tez stwierdzenie ze osoba bez matury jest troche bardziej ograniczona, i to teraz zalezy bo jak cwana potrafi do nadrobic do pewnego pulapu

nawet moim zdaniem ktos po studiach a bez to dwie inne bajki... bo uwazam ze dalsza nauka powoduje ze czlowiek sie zmienia i ma wiekszy respekt do wszystkiego, szerszy punkt widzenia

ale to moje zdanie,

moje dwie ex zawsze mowia ze chcialy studiowac ale nie bylo kasy...
hm.. pochodzily z bogatych rodzin, a ja z biednej...
wiec co by tu stwierdzic?

No to mamy zgoła inne doświadczenia. Nie utożsamiałabym jednak poziomu wykształcenia z podejściem do dbania o dom, planowania przyszłości, wiary czy polityki. Nie widzę związku.


W swoim otoczeniu mam kilka osób po doktoracie, które nie potrafią zrobić prania i opłacić czynszu w spółdzielni a magister inżynier po wydziale mechanicznym idzie na autobus bo auto nie odpala i nie wpadnie na to, że klema nie trzyma na akumulatorze. Za to wymagań wobec świata milion. Zlinczujesz mnie?

[Marcin89]

[1=25b2a07661c38f1fbeb6ed1 b51a706f49250c239_6721770 231591;89214940]No to mamy zgoła inne doświadczenia. Nie utożsamiałabym jednak poziomu wykształcenia z podejściem do dbania o dom, planowania przyszłości, wiary czy polityki. Nie widzę związku.


W swoim otoczeniu mam kilka osób po doktoracie, które nie potrafią zrobić prania i opłacić czynszu w spółdzielni a magister inżynier po wydziale mechanicznym idzie na autobus bo auto nie odpala i nie wpadnie na to, że klema nie trzyma na akumulatorze. Za to wymagań wobec świata milion. Zlinczujesz mnie?[/QUOTE]

Sama zaradność to jak dla mnie zbyt mało w konteście związku.
To jednak prawda, że ludzie słabiej wykształceni są często bardziej zaradni. Często są do tego zmuszeni przez życie.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Natalie_Alex]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89213900]Treść usunięta[/QUOTE]

Co to znaczy praca w korpo jako specjalista? Czyli czym się taka osoba zajmuje? Ludzie w Polsce naprawdę tak ze sobą rozmawiają, że na pytanie czym się zajmują zawodowo, odpowiadają, że pracują w korporacji?

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez Natalie_Alex

Co to znaczy praca w korpo jako specjalista? Czyli czym się taka osoba zajmuje? Ludzie w Polsce naprawdę tak ze sobą rozmawiają, że na pytanie czym się zajmują zawodowo, odpowiadają, że pracują w korporacji?

Wątek jest nie o mnie, ale pracuję w finansach Nie każdy chce obcym osobom z internetu opowiadać o szczegółach swojego stanowiska- wybacz, tym bardziej że to była tylko moja dygresja

Żeby już zakończyć temat i żeby wszyscy byli zadowoleni - tak, każdy ma prawo szukać kogo chce, jeden może szukać astronauty, jeden kierowcy tira, a ktoś inny inżyniera do wyboru do koloru Oby ten co chce znalazł i był szczęśliwy.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89214593]
Nie wiem co bym miała robić, gdybym miała tylko mature, jak u mnie wszystkie prace stojące i takie gdzie trzeba cokolwiek dźwigac odpadają.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
ja mam tylko maturę, tak samo mój mąż, oboje zajmujemy stanowiska menadżerskie, praca stricte biurowa.

i tak jak się rozglądam po otoczeniu wcale nie jesteśmy wyjątkami, niektórzy mają studia, inni zaczęli ale nie skończyli, jeszcze inni po prostu nigdy nie zaczęli.

a nie są to ludzie pracujący fizycznie, dla mnie konieczność studiów to taki relikt przeszłości, coś co w czasach młodości naszych rodziców decydowało o tym czy będzie się pracować prestiżowo, czy nie. a teraz to jakoś to się rozmywa, bo można dobrze zarabiać nie mając wykształcenia wyższego, a i wiedzę pogłębiać można nie tylko obracając się w towarzystwie żaków, jak ktoś ma chęci to w obecnych czasach możliwości jest mnóstwo.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89216130]ja mam tylko maturę, tak samo mój mąż, oboje zajmujemy stanowiska menadżerskie, praca stricte biurowa.



i tak jak się rozglądam po otoczeniu wcale nie jesteśmy wyjątkami, niektórzy mają studia, inni zaczęli ale nie skończyli, jeszcze inni po prostu nigdy nie zaczęli.



a nie są to ludzie pracujący fizycznie, dla mnie konieczność studiów to taki relikt przeszłości, coś co w czasach młodości naszych rodziców decydowało o tym czy będzie się pracować prestiżowo, czy nie. a teraz to jakoś to się rozmywa, bo można dobrze zarabiać nie mając wykształcenia wyższego, a i wiedzę pogłębiać można nie tylko obracając się w towarzystwie żaków, jak ktoś ma chęci to w obecnych czasach możliwości jest mnóstwo.[/QUOTE]

No ok, go gratuluję, ale nie znam nikogo ze średnim na wyższym szczeblu, więc myślę, że możesz być wyjątkiem.

Chociaż ja się i tak na stanowiska kierownicze nie nadaje, więc to by też odpadało.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Marcin89]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89216336]No ok, go gratuluję, ale nie znam nikogo ze średnim na wyższym szczeblu, więc myślę, że możesz być wyjątkiem.

Chociaż ja się i tak na stanowiska kierownicze nie nadaje, więc to by też odpadało.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Takie sytuacje chyba wyłącznie w sektorze usług, lub w małych i średnich firmach prywatnych. W przypadku większości profesji od laborantki w górę wykształcenie jednak nie jest "reliktem", jak próbowano argumentować.

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

Napisane przez Marcin89

Takie sytuacje chyba wyłącznie w sektorze usług, lub w małych i średnich firmach prywatnych. W przypadku większości profesji od laborantki w górę wykształcenie jednak nie jest "reliktem", jak próbowano argumentować.

oboje pracujemy w dużych firmach, ja finanse, mąż IT.

i nic nie mówiłam, że wszystko można robić bez studiów. a w tym kontekście w jakim się wypowiedziałam nadal uważam studia za relikt przeszłości.

[Marcin89]

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89216403]oboje pracujemy w dużych firmach, ja finanse, mąż IT.

i nic nie mówiłam, że wszystko można robić bez studiów. a w tym kontekście w jakim się wypowiedziałam nadal uważam studia za relikt przeszłości.[/QUOTE]

Na pewno macie jakieś istotne kwalifikacje typu języki. Z wykszt. średnim do korporacji nie przyjmują (przynajmniej z moich doświadczeń).

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

Napisane przez Marcin89

Na pewno macie jakieś istotne kwalifikacje typu języki. Z wykszt. średnim do korporacji nie przyjmują (przynajmniej z moich doświadczeń).

no przez te pare lat zdobywania doswiadczenia zdobylo sie i jakies kwalifikacje, ale moje doswiadczenia pokazuja mi, ze bardziej w korpo liczy sie faktyczna wiedza a nie zrodlo tej wiedzy.
oczywiscie moje otoczenie jest tylko kropla w morzu firm w polsce, wiec roznie moze byc w innych miejscach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89216403]oboje pracujemy w dużych firmach, ja finanse, mąż IT.

i nic nie mówiłam, że wszystko można robić bez studiów. a w tym kontekście w jakim się wypowiedziałam nadal uważam studia za relikt przeszłości.[/QUOTE]

A kiedy zaczęliście pracę? Bo wiesz, że przez parę lat mogło się to zmienić? Teraz nawet ze studiami kierunkowymi na niektóre stanowiska ciężko się jest dostać. Chyba że właśnie tak jak HalinaGrazyna na takie typu 'małpa za kompem', co w sumie dawno by mogły być zautomatyzowane i wcale nie są jakieś rewelacyjnie płatne jak na duże miasto.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89216550]Treść usunięta[/QUOTE]

Akurat pisząc 'małpa za kompem' miałam na myśli właśnie korpa finansowe i tego typu, gdzie się wprowadza dane czy tam sprawdza excela. Z wszystkich korporacyjnych stanowisk bez studiów najłatwiej dostać się właśnie do IT (zwłaszcza jak ktoś umie programować), bo wciąż jest spore zapotrzebowanie (przynajmniej w Polsce), a liczy się twardy skill.

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Ale na pewno nie tak łatwo jak jeszcze ten 1o lat temu. Dlatego jeśli Cheddar i jej partner są po 30 to bardzo możliwe, że gdyby teraz wchodzili na rynek pracy to mieliby większy problem.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Alekto123]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89216537]A kiedy zaczęliście pracę? Bo wiesz, że przez parę lat mogło się to zmienić? Teraz nawet ze studiami kierunkowymi na niektóre stanowiska ciężko się jest dostać. Chyba że właśnie tak jak HalinaGrazyna na takie typu 'małpa za kompem', co w sumie dawno by mogły być zautomatyzowane i wcale nie są jakieś rewelacyjnie płatne jak na duże miasto.
[/QUOTE]
Powiedzenie, że IT to dla mnie mało precyzyjne. To równie dobrze może być programowanie, jak i help desk.

Od kiedy spotkałam dwie osoby, które twardo stały przy tym, że w IT dyplomu nie trzeba, a potem się okazało, że pracują jedna jako UI/UX desinger, a druga na help desku, nie zakładam od razu, że ktoś robi mocno techniczne rzeczy.

Znaczy owszem, można bez dyplomu, tylko ma się pod górkę. Tu będą wymagać statusu studenta, tam się im trafi student na rekrutacji co wypadnie podobnie i będą woleć studenta, gdzie indziej klient ma życzenie, że przy projekcie mają pracować osoby po studiach i tak się szanse zawężają.

[Nuova]

Napisane przez Alekto123

Powiedzenie, że IT to dla mnie mało precyzyjne. To równie dobrze może być programowanie, jak i help desk.

Od kiedy spotkałam dwie osoby, które twardo stały przy tym, że w IT dyplomu nie trzeba, a potem się okazało, że pracują jedna jako UI/UX desinger, a druga na help desku, nie zakładam od razu, że ktoś robi mocno techniczne rzeczy.

Znaczy owszem, można bez dyplomu, tylko ma się pod górkę. Tu będą wymagać statusu studenta, tam się im trafi student na rekrutacji co wypadnie podobnie i będą woleć studenta, gdzie indziej klient ma życzenie, że przy projekcie mają pracować osoby po studiach i tak się szanse zawężają.

To ja mam trochę inne doświadczenia - mam dwóch kumpli po samej maturze, obaj są obecnie seniorami (full-stack i front-end). Na rozmowie nikt ich o dyplom nie pytał, pracują w swoich firmach (dwóch różnych) od kilku lat i cały czas temat wyższego wykształcenia nie istnieje. Nie wiem, może te 5 lat temu było inaczej niż teraz.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Alekto123]

Napisane przez Nuova

To ja mam trochę inne doświadczenia - mam dwóch kumpli po samej maturze, obaj są obecnie seniorami (full-stack i front-end). Na rozmowie nikt ich o dyplom nie pytał, pracują w swoich firmach (dwóch różnych) od kilku lat i cały czas temat wyższego wykształcenia nie istnieje. Nie wiem, może te 5 lat temu było inaczej niż teraz.


Sent from my iPhone using Tapatalk

5 lat temu mogło być inaczej. Po samej maturze, czy studia informatyczne zaczęte, a nieskończone? To, też różnica. Kiedyś sporo osób rzucało studia, jak znalazło robotę jeszcze na studiach.


No i jak mówię, nie jest tak, że się kompletnie nie da, ale szanse są zawężone.

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez Alekto123

Powiedzenie, że IT to dla mnie mało precyzyjne. To równie dobrze może być programowanie, jak i help desk.

Od kiedy spotkałam dwie osoby, które twardo stały przy tym, że w IT dyplomu nie trzeba, a potem się okazało, że pracują jedna jako UI/UX desinger, a druga na help desku, nie zakładam od razu, że ktoś robi mocno techniczne rzeczy.

Znaczy owszem, można bez dyplomu, tylko ma się pod górkę. Tu będą wymagać statusu studenta, tam się im trafi student na rekrutacji co wypadnie podobnie i będą woleć studenta, gdzie indziej klient ma życzenie, że przy projekcie mają pracować osoby po studiach i tak się szanse zawężają.

Oczywiście, studia zwłaszcza kierunkowe, zwłaszcza na jakiejś renomowanej uczelni zawsze pomagają. Dlatego dziwią mnie stwierdzenia, że tylko z maturą nie ma problemu, żeby znaleźć dobrą pracę w korporacji. To zwyczajnie nie jest prawda. Jest to możliwe, ale wcale nie łatwe i raczej to wyjątek (zwykle podparty jakimiś mocnymi zdolnościami językowymi lub technicznymi) niż reguła.

[Nuova]

Napisane przez Alekto123

5 lat temu mogło być inaczej. Po samej maturze, czy studia informatyczne zaczęte, a nieskończone? To, też różnica. Kiedyś sporo osób rzucało studia, jak znalazło robotę jeszcze na studiach.


No i jak mówię, nie jest tak, że się kompletnie nie da, ale szanse są zawężone.

Obaj studiowali rok, ale kierunki zupełnie nie pokrewne z informatyką (ekonomia i filologia). Rzucili, dopiero potem zaczęli samodzielna naukę programowania i zaczęli szukać roboty. Ale to też mowa o typowych nerdach, co w kompach hobbystycznie „grzebali” od kołyski.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta