pokaz swoje miejsce robienia bizu a powiem ci kim jestes ;)

[libra22]

Wow gaggatko wózek pierwsza klasa , no ale ta cena

[iguana_night]

Toniu nie kurzy Ci się to wszystko? To znaczy np. czasem długi czas nie używa się jakiś koralików, a jak później je weźmiesz to nie są zakurzone? Mnie by chyba było moich tak szkoda bez zamknięcia

[Tońka]

Nie kurzy, bo jest zakryte dużą tekturą. No, chyba że po robocie zapomnę nałożyć - to owszem, czasem pokrywa je kurz. Ale to przecież nie problem, bo można palcem przetrzeć.

[iguana_night]

Faktycznie co to za problem przetrzeć tyle koralików co na Twoim zdjęciu

A tak btw. imponująco to wygląda

[Tsu]

Zgadzam się z Tobą, Iguano też bym chciała mieć tyle koralików co Tonia

[Maqda]

Napisane przez Tsu

Zgadzam się z Tobą, Iguano też bym chciała mieć tyle koralików co Tonia

No a ja w każdym razie tak elegancko posegregowane Ggagtko kuferek robi wrażenie Cena jeszcze większe

[Maggie_90]

Napisane przez Tsu

I nie dosyć, że za stara jestem, żeby sie zachwycać piosenkarzem czy aktorem, to mam za Ukochanego takiego mężczyznę, że się żaden nie umywa (dla mnie przynajmniej, ale Maggie potwierdzi, że przystojniak jakich mało )

Potwierdzam . I jestem zupełnie obiektywna

U mnie szczerze mówiąc takie pudełeczka nie zdałyby egzaminu- bo ja się bawię cyferki i muszę wiedzieć, ile kosztował dany koralik, zeby potem dokładnie wyliczyć koszta itd. Więc opisuję woreczki strunowe, podobne koraliki w woreczkach związuję gumka i do pudełek po butach

[Tsu]

Napisane przez Maggie_90

Potwierdzam . I jestem zupełnie obiektywna

U mnie szczerze mówiąc takie pudełeczka nie zdałyby egzaminu- bo ja się bawię cyferki i muszę wiedzieć, ile kosztował dany koralik, zeby potem dokładnie wyliczyć koszta itd. Więc opisuję woreczki strunowe, podobne koraliki w woreczkach związuję gumka i do pudełek po butach

Cieszę się, że potwierdzasz

A ceny mam pospisywane osobno. "Mniej wiecej" pamiętam ile co kosztowało, więc dość rzadko do nich zaglądam, ale na wszelki wypadek jeszcze te kartki mam i coś tam czasem dopisuję.

[Srebrna]

Ja mojego stalego miejsca nie mam, bo mlody wciagnalby pewnie czesc wyposazenia do nosa albo paszczy. W watku o przechowywaniu juz przerabiane byly pudelka i tu sa moje: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...6&postcount=86

A jak potrzebuje cos robic, to albo rozkladam sie na biurku, albo aktualnie meczone elementy zrzucam do metalowych puszeczek po landrynkach - szybko mozna zamknac i odstawic poza zasieg macajacych lapek.

[Tsu]

Ja resztki poobcinanego drutu i szpilek trzymam w takim pudełeczku po Landrynkach.

Srebrna, to prześliczna kolekcja

[Maggie_90]

Napisane przez Tsu

Cieszę się, że potwierdzasz

A ceny mam pospisywane osobno. "Mniej wiecej" pamiętam ile co kosztowało, więc dość rzadko do nich zaglądam, ale na wszelki wypadek jeszcze te kartki mam i coś tam czasem dopisuję.

Hahaha, coś w sobie ma, skoro po tak dłuuugim czasie pamiętam jeszcze, jak wygląda . Tym bardziej, że jestem szaleńczo zauroczona (prawdopodobnie bez wzajemnosci...) i inni mężczyźni stali się dla mnie wręcz aseksualni

Ja niestety nie pamiętam cen jakichkolwiek koralików prócz kryształków 4 mm z ŚK2 Więc musze mięć wszystko pospisywane co do grosika, zeby potem w mojej mini- księgowości wszystko się zgadzało

[Tsu]

Napisane przez Maggie_90

Hahaha, coś w sobie ma, skoro po tak dłuuugim czasie pamiętam jeszcze, jak wygląda . Tym bardziej, że jestem szaleńczo zauroczona (prawdopodobnie bez wzajemnosci...) i inni mężczyźni stali się dla mnie wręcz aseksualni

Ja niestety nie pamiętam cen jakichkolwiek koralików prócz kryształków 4 mm z ŚK2 Więc musze mięć wszystko pospisywane co do grosika, zeby potem w mojej mini- księgowości wszystko się zgadzało

Powtórzę Mu, pewnie się ucieszy On nie jest typem aseksualnym, może dlatego pamietasz? Bo w to jak ja wyglądam nie wątpię że nie zapomniałaś

Ja nawet mam rachunki wszystkie w segrgatorze ładnie poukładane, ale żadnej księgowosci nie prowadzę Nikt mnie na szczęście nie rozlicza (choć przez to zapewne za dużo rzeczy kupuję...)

[Maggie_90]

Napisane przez Tsu

Powtórzę Mu, pewnie się ucieszy On nie jest typem aseksualnym, może dlatego pamietasz? Bo w to jak ja wyglądam nie wątpię że nie zapomniałaś

Ja nawet mam rachunki wszystkie w segrgatorze ładnie poukładane, ale żadnej księgowosci nie prowadzę Nikt mnie na szczęście nie rozlicza (choć przez to zapewne za dużo rzeczy kupuję...)

Powtórz i pozdrów ode mnie A takiego uśmiechu jak Twój to się nie zapomina

Ja prowadzę bardzo dokładna księgowość- wszystko musi mi się zgadzać, ile par sprzedałam, jakie są koszta, ile zarobiłam na czysto itd. Tata smieje się ze mnie, ze w tym czasie, co sobie licze wszystko i dodaję mogłabym zrobić następne kolczyki i sprzedać

[Srebrna]

Napisane przez Tsu

Ja resztki poobcinanego drutu i szpilek trzymam w takim pudełeczku po Landrynkach.

Srebrna, to prześliczna kolekcja

Pudeleczka od landrynek wygrywaja. Niestety trzeba zezrec strasznie duzo landrynek No i kiepsko wypelniaja przestrzen, az zaczelam sie zastanawiac, czy sa prostokatne pudelka landrynek...

Zajrzalam do szafy i mam pudelko z Empiku, niby kupione do ozdobienia, ale okleilam modelina i przyzwyczailam sie do niego, wiec w nim siedza resztki drucikow, zagiete oczka, petelki i inne kawalki.

Co zreszta przypomina, ze mialam zrobic porzadki i domowic co nieco drutu

A takie pudelko jak ktos wyzej wklejal, male organizerki w wiezyczce, kupilam w Lidlu, tylko ze z farszem z gwozdzikow i innych smieci. Takie samo bylo w Liroju kiedys. No i te sa z jednej wiezyczki (5 malych plaskich).

W ogole to odkrylam, ze jestem zbyt czepialska na dostepne u nas produkty - idealnego "pudelka na srubki" jeszcze chyba nie znalazlam. Nie moze byc za glebokie (rubbermaidy i curvery sa bardziej na FIMO i duze perelki), musi miec rowki w przykrywce i musza one dobrze zachodzic na gory scianek, scianki musza byc rowne, zapinka musi trzymac calosc dobrze zacisnieta, plastik taki, zeby sie nie wyginal... No i jeszcze jakby mialy wyjmowane indywidualnie pojemniczki, to ach och

[Tsu]

Napisane przez Maggie_90

Powtórz i pozdrów ode mnie A takiego uśmiechu jak Twój to się nie zapomina

Ja prowadzę bardzo dokładna księgowość- wszystko musi mi się zgadzać, ile par sprzedałam, jakie są koszta, ile zarobiłam na czysto itd. Tata smieje się ze mnie, ze w tym czasie, co sobie licze wszystko i dodaję mogłabym zrobić następne kolczyki i sprzedać

Dziękuję.

Ja to co zarobię od razu wydaję Więc nie wiem czy opłaca mi się prowadzić takie kartoteki. Ale Twój tata ma trochę racji. Ja bym wolała dłubac dalej niż liczyć, ale to dlatego, że leniwa jestem.

Napisane przez Srebrna

Pudeleczka od landrynek wygrywaja. Niestety trzeba zezrec strasznie duzo landrynek No i kiepsko wypelniaja przestrzen, az zaczelam sie zastanawiac, czy sa prostokatne pudelka landrynek...

Zajrzalam do szafy i mam pudelko z Empiku, niby kupione do ozdobienia, ale okleilam modelina i przyzwyczailam sie do niego, wiec w nim siedza resztki drucikow, zagiete oczka, petelki i inne kawalki.

Co zreszta przypomina, ze mialam zrobic porzadki i domowic co nieco drutu

A takie pudelko jak ktos wyzej wklejal, male organizerki w wiezyczce, kupilam w Lidlu, tylko ze z farszem z gwozdzikow i innych smieci. Takie samo bylo w Liroju kiedys. No i te sa z jednej wiezyczki (5 malych plaskich).

W ogole to odkrylam, ze jestem zbyt czepialska na dostepne u nas produkty - idealnego "pudelka na srubki" jeszcze chyba nie znalazlam. Nie moze byc za glebokie (rubbermaidy i curvery sa bardziej na FIMO i duze perelki), musi miec rowki w przykrywce i musza one dobrze zachodzic na gory scianek, scianki musza byc rowne, zapinka musi trzymac calosc dobrze zacisnieta, plastik taki, zeby sie nie wyginal... No i jeszcze jakby mialy wyjmowane indywidualnie pojemniczki, to ach och

Pudełeczka do landrynek opróżniają się u mnie w domu niesamowicie szybko. Zupełnie nie przeszkadza mi fakt, że są okrągłe.

Właśnie ja mam takie "pudełko na śrubki" Rubbermaid'a. Cudne jest i w ogóle świetne. Nie zamieniłabym go na nic innego. I ma taki kolor, ze idalnie pasuje mi do pokoju Plastik się nie wygina, szufladki też są kompatybilne... Jestem z niego bardzo zadowolona.

[Srebrna]

Pudełeczka do landrynek opróżniają się u mnie w domu niesamowicie szybko. Zupełnie nie przeszkadza mi fakt, że są okrągłe.

To tylko moja potrzeba scislego wypelnienia przestrzeni sie odzywa Kiedys odkrylam, ze w pudelku na nici, takim rozkladanym, miesci sie dokladnie 7 opakowan po tiktakach (przemiennie ulozonych), a wtedy jeszcze glownie one sluzyly mi za nosniki do koralikow. 10 czy 12 lat temu...

Właśnie ja mam takie "pudełko na śrubki" Rubbermaid'a. Cudne jest i w ogóle świetne. Nie zamieniłabym go na nic innego. I ma taki kolor, ze idalnie pasuje mi do pokoju Plastik się nie wygina, szufladki też są kompatybilne... Jestem z niego bardzo zadowolona.

Moze sa rozne modele Na moje masy drobnicy koralikowej (2mm) kupione przeze mnie sa dobre tylko, jak ta drobnica jest w torebeczkach, a ja szukalam czegos, co posluzy za przybornik. Te miniorganizerki zamkniete w wieze sa o niebo lepsze

W duzym rubbermaid i duzym curverze trzymam fimo wlasnie: http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=4679626
Niestety, wszystkie drobniejsze koraliki przemykaly sie jakos miedzy przegrodkami... nawet porzadne, 3cm dlugosci rureczki

[Tsu]

Tyż prowda. Drobnicę też trzymam w woreczkach strunowych (ale w innym pudełku - takim ble :/ ), a kiedyś trzymałam w rubbermaidzie - ale nie miałam nigdy takich ilosci, by były po przeg wypełnione... A tak, to możliwe, bo jest mała szczelina między szufladkami. Koralik o srednicy 2, czy 3 mm może się swobodnie tamtędy przemieszczać..

[magda j]

Napisane przez ggagatka

Widziałam dzisiaj kuferek na narzędzia w Tesco za 19zł największy rozmiar.

w tesco? a którym? bo wiem ze są 2, a ja mieszkam na ruczaju

qrcze, muszę sobie sprawić jakieś fajne pudełko, bo już mam dość tych torebek strunowych... zabiera mi strasznie dożo czasu odnalezienie czegokolwiek

[Maqda]

Srebrna, ja mam właśnie takiego curvera. A widzę, że u was wszystkich korale posegregowne rodzajami. A ja mam kolorkami

[lawenda99]

też mam kolorami, oprócz tego pojemnik z działami lampworki, duże szkło weneckie, kamienie, małe pudełeczka na drobiazg i Swarki, puszkę na elementy srebrne...

[Maqda]

Law, ja z tobą się nie bawię Bodajże tu bylo zdjęcie twoich zbiorów (gdzieś napewno je widzialam)...

[Srebrna]

No, u mnie jest kolorami w komodce, osobno mam FIMO (bo drobnicy uzywam do czego innego niz FIMO), jeszcze osobno plastiki. Plus ostatnio zaprowadzone dwa pudelka z miksami, smietkami, efektami wymiatania duzych pudel etc. A w organizerkach mam roznie, zwykle to, czego aktualnie uzywam.

Oczywiscie w komodce mam wielkie mnostwo torebek strunowych.

[ggagatka]

Napisane przez magda j

w tesco? a którym? bo wiem ze są 2, a ja mieszkam na ruczaju

qrcze, muszę sobie sprawić jakieś fajne pudełko, bo już mam dość tych torebek strunowych... zabiera mi strasznie dożo czasu odnalezienie czegokolwiek

W Tesco na Kapelance. Tylko że to taki mega wielki kufer jak na przeróżne narzędzia- śrubokręty, wiertarki, piłki itp.

[Tsu]

Ja już dawno nie mam kolorami, bo mi miejsca nie starczało Nawet w szafie mam ubrania kolorystycznie

[magda j]

Dziekuje Ci Ggagatko
juz wiele razy mi pomoglas, jestem Ci naprawde wdzieczna

mam bardzo blisko, wiec pojade, zobacze, poszukam, moze znajde cos odpowiedniego

[Achnes]

A ja sem kupiłam taką komódkę jak Tsu posiada, tylko że czarną

Stara spadła i zrobiła bum

[Tsu]

Czarna by mi nie pasowała Ta jest pod kolor klawiatury nawet

Achnes, a kiedy Ty Koteczku własny wątek założysz, hmmmm? Bo już sobie ostrzę zęby

[Achnes]

A nie wiem

Tsu, a te kiełki to po co ostrzysz...? Hmmm?

[farfallina]

wiecie co...jak tak patrze na swoje biurko, przy ktorym robie bizu, to rece zalamuje...bo taki mam tam balagan! no ale po co tu sprzatac, jak i tak zaraz wezme sie za korliki i znowu narobie balaganu?

ach...marzy mi sie taki soobny pokoik do robienia bizu mialabym wtedy takie swoje male krolestwo, gdzie caly moj balagan znikalby po zamknieciu drzwi

[magda j]

krolestwo to chyba malo powiedziane...
to bylby raj na ziemi