Czerwone światło dla zbyt chudych modelek

[bess]

ja wlasnie ogladam 2 raz dzis reklame H&Mz panią kosturką artykuly moga sobie pisac ale i tak robia swoje a zdrowie dziewczyn wisi im jak kilo kitu

[Fresa]

Napisane przez bess

ja wlasnie ogladam 2 raz dzis reklame H&Mz panią kosturką artykuly moga sobie pisac ale i tak robia swoje a zdrowie dziewczyn wisi im jak kilo kitu

Właśnie-lepiej,żeby przeszli od słów do czynów .

[lady Vader]

A ja powiem tak-generalnie modelki niewiele mnie obchodzą-taki wybrały sobie zawód i muszą wyglądać tak a nie inaczej.Nikt ich do tego nie zmusza,żeby żyły w ten sposób.
Co do tego,dlaczego taki wygląd jest lansowany przez kreatorów to mam taką teorię(moze głupia albo nieprawdziwa):jak ktoś już zauważył zdecydowana większość z nich to homoseksualiści.Mężczyzna heteroseksualny podswiadomie patrzy na kobietę jako obiekt seksualny(pomijam uczucia,miłość itp.)-atrakcyjna kobieta to taka,który ma duży biust,wąską talię i szerokie biodra,-to oznaka,ze będzie mogła urodzić zdowe potomstwo.Homoseksualista nie patrzy w ten sposób na kobietę-bo nie liczy się ona dla niego seksualnie-modelki są po prostu dla nich wieszakami,na których atrakcyjnie prezentują się ubrania-nie kobietami.Nie mówię,że to źle-taki jest po prostu ten przemysł.
A co do tego,ze dziewczyny wzorują się na modelkach i popadają w anoreksję.Wybaczcie,ale jeżeli ktoś staje przed lustrem i mówi do siebie-"cholera waże 55 kg a Kate Moss 45-od jutra jem tylko zieloną sałatę,to będę jak ona"-to znaczy,ze ma poważne problemy ze sobą i powinien udać się do psychologa albo rodziców po pomoc,bo nie jest to normalne zachowanie.

[rzastin]

Łatwiej jest uszyć ciuch na osobę szczupłą, niż na pulchną. Nic się nie marszczy, nie zagina, nie widać niedoróbek w kroju. Może to też ma znaczenie?

[Fresa]

Napisane przez rzastin

Łatwiej jest uszyć ciuch na osobę szczupłą, niż na pulchną. Nic się nie marszczy, nie zagina, nie widać niedoróbek w kroju. Może to też ma znaczenie?

Na pewno ma.
Chociaż niedawno we Włoszech był pokaz mody dla osób tęższych -od rozmiaru 46 i nie było widać,aby na tych modelkach coś się marszczyło lub źle układało .A wyglądały naprawdę ładnie ,tym bardziej,że akurat widziałam prezentację strojów normalnych- takich,w jakich się chodzi na codzień .

[rzastin]

Oglądałam na Fashion TV pokazy z Madrytu i widziałam delikatną poprawę, choć gdyby nie ten wątek, to nawet nie zauważyłabym, że modelki są grubsze.

Więcej było przy tym hałasu, niż efektu.

[Fresa]

Napisane przez rzastin

Oglądałam na Fashion TV pokazy z Madrytu i widziałam delikatną poprawę, choć gdyby nie ten wątek, to nawet nie zauważyłabym, że modelki są grubsze.

Więcej było przy tym hałasu, niż efektu.

Jako dolną granicę ustalono BMI 18,co przy wzroście 175 daje 56 kilogramów (dokładnie 175 * 56 > 18.29) - i trzeba przyznać,że zbyt wielką rewelacją to nie jest (norma BMI > 19-24.9 ) .

Ale zawsze lepszy rydz jak nic .

[Ines-ka]

Napisane przez Fresa

Jako dolną granicę ustalono BMI 18,co przy wzroście 175 daje 56 kilogramów (dokładnie 175 * 56 > 18.29) - i trzeba przyznać,że zbyt wielką rewelacją to nie jest (norma BMI > 19-24.9 ) .

Ale zawsze lepszy rydz jak nic .

Czyli ja się mogę schować . 177 cm i 52 kg


Ale to i tak nie zmienia faktu że świetnie się czuję w moim ciele i że faceci zwracają na mnie uwagę

[obca]

jakieś kryteria trzeba przyjąć.. nie wiem czy są jakieś lepsze niż BMI ?

wiadomo, że to nie jest idealne

jeszcze trudniej byłoby wykluczyć rzeczywiste anorektyczki i modelki na ciągłych dietach - a niestety 99% wywiadów z modelkami które widziałam potwierdza, że większość ma jakieś diety i mocno pilnuje wagi :0

tylko która by się do tego przyznała gdyby groziło to utratą takiej świetnej pracy?

a swoją drogą fajnie byłoby mieć taką przemianę materii i taką budowę, żeby tłuszczyk odkładał się tylko tam gdzie chcemy