Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...

[magdalenazz]

Napisane przez aprzybyla

e tam bess ma de besciacki jak tak na niego patrzysz to dopiero sie boisz

To fakt..niezły jest..nie ma to jak kochająca się parka haha, ale lexie ma taki...ah..brak mi słów...piękny.Ten avatar jest jak chwila..taka ulotna...mmmm

[Lexie]

Napisane przez magdalenazz

Przepraszam za malutki offtop ale nie mogę się powstrzymać...Lexie - masz NAJPIĘKNIEJSZY, NAJCUDNIEJSZY i ODJAZDOWY avatar....aż mi ciarki przechodzą.

Bardzo dziękuję

[Fresa]

Napisane przez jaszmurka

To ja poproszę kanapkę z musztardą

Musztarda też już się skończyła

Napisane przez bess

Karolinaaaa tu zadnego kotła nie było.Po prostu Fresa przyczepila sie do jednego posta,ja sie przyczepilam do Fresy czemu ona sie przyczepila, a na koniec Aete przyszla, popisala i wsio.Fresa uzna ze sie nie przyczepila tylko chciala miec pokazane czarne na bialym,a poniewaz wiedziala ze tak sie nie stanie bo doskonale wiedziala o ktorego posta chodzi dlatego tak bardzoi chciala go zobaczyc. No i w koncu mi sie wyklarowalo o co chodzilo Ale napisalam proste i logiczne zdania
EDIT:Fakt Babygi jeszcze nie bylo wiec moze byc jakis CD.

Bess,widzisz jak mnie dobrze znasz .
Aż się boję myśleć ,bo czytasz w moich myślach .

Napisane przez Aeterna

Nie wiem, czy wsio, bo jeszcze Babygia nie (?) zaglądała do wątku i może chcieć włączyć się do rozmowy; nie zdziwiłabym się, a Fresa to raczej kuknie tu na pewno, na ten 1-7-0.
Ale ja raczej już nie (za)reflektuję, raczej nie będę mogła, pomijam zresztą, że gdyby nie nadgorliwość Truskawkowej Wiosny, to by mnie tu wcale nie musiało przywiać.



Tak czy śmak, skończone, wydrukowane, dobranoc.

Ba,jak mogłabym tu nie kuknąć.Tyle miłych wyznań tu padło ,może jeszcze coś mi skapnie .

[carolinascotties]

Dzięki pewnej wizażance postanawiam uroczyście nie angażowac się w wątki dotyczące rozstań, zdrad, uzależnienia emocjonalnego - o !

[Fresa]

Napisane przez carolinascotties

Dzięki pewnej wizażance postanawiam uroczyście nie angażowac się w wątki dotyczące rozstań, zdrad, uzależnienia emocjonalnego - o !

Zniechęciła Cię w jakiś sposób ?

[bess]

swoją postawą

[Fresa]

Napisane przez bess

swoją postawą

Mnie też wielokrotnie próbowano tak zniechęcić,ale się nie poddaję z powodu czyichś foszków .O tym ,kiedy się wycofaać decyduję ja sama,a nie ktoś niezadowolony z moich wypowiedzi.
Tobie Carolinascotties tego samego życzę -nie poddawaj się .

[bess]

ta kolezanka nie ma foszków tylko leci jak ćma do ognia.A nam ręce opadaja.

[marcelina73]

Moim zdaniem na wiażu nie można rozmawiać ostatnio na poważne tematy bo takich tematów nie ma.
(Wiem - biję się w piersi - sama takowych nie zakładam).
Ostatnio zauważam jakąś epidemię - nieprawdopodobny zalew wątków o wydumanych czy wręcz zmyślonych problemach.

[tama]

Chociaż byście Dziewczyny najlepiej radziły. I z sercem na dłoni jak rodzona matka do ofiary losu wychodziły - - - życia za nikogo nie przeżyjecie. Co ktoś zrobi z Waszymi świętymi słowami - jego własna i nieprzymuszona wola.

Ale co racja to racja - zawsze mądrze prawicie.

[Fresa]

Napisane przez bess

ta kolezanka nie ma foszków tylko leci jak ćma do ognia.A nam ręce opadaja.

Chyba domyslam się o jaki wątek chodzi .

Napisane przez marcelina73

Moim zdaniem na wiażu nie można rozmawiać ostatnio na poważne tematy bo takich tematów nie ma.
(Wiem - biję się w piersi - sama takowych nie zakładam).
Ostatnio zauważam jakąś epidemię - nieprawdopodobny zalew wątków o wydumanych czy wręcz zmyślonych problemach.

Nie ma ,nie ma .

Założyłabym jakiś,przecież wkoło tyle się dzieje -ale i tak kilka osób na krzyż się będzie tam udzielać-więc sobie odpuszczam .
O wydumachych problemach to codziennie nowy się pojawia .

[carolinascotties]

Napisane przez Fresa

Mnie też wielokrotnie próbowano tak zniechęcić,ale się nie poddaję z powodu czyichś foszków .O tym ,kiedy się wycofaać decyduję ja sama,a nie ktoś niezadowolony z moich wypowiedzi.
Tobie Carolinascotties tego samego życzę -nie poddawaj się .

Dziękuję Freso

Proszę - nie odpuszczaj zakładania ciekawych wątków...nawet jeśli będzie tam tylko kilka osób - ważna jest jakość

[Luba]

Carolino, problem w tym, ze w takich watkach udzielają sie z reguły te same osoby...
No i my juz własciwie swoje poglądy znamy, o czym tu jeszcze rozmawiać?

[carolinascotties]

Luba- porozmawiajmy zatem o pierdołach albo wymyślmy sobie problem i obserwujmy, jak reszta się poci

[Luba]

Noz czytasz w moich myslach
Ja już mam parę niezłych projektów w głowie, pod prysznicem wymyslam a natchnienia dodaja mi niektóre watki...
Echhhh, jakież ja juz pięękne problemy wymysliłam...
Tylko nie chce mi sie nicka zmieniac...

a tak na poważnie znika wiele wiazzanek które ceniłam i lubiłam. Garstka pozostała. A i ja coraz rzadziej tu zagladam...
Jak w podpisie: cos sie konczy, coś się zaczyna.

[rzastin]

Mnie zaczyna nudzić ten zalew wątków o partnerach /jakoś nie lubię tego skrótu: TŻ- miał odnosić się do tzw. "wolnych związków", a teraz funkcjonuje i dla małżeństw i dla przelotnego "bycia ze sobą"/.

Jak ma imię Twój TŻ, TŻ to, TŻ tamto- nuuuda

[Fresa]

Napisane przez carolinascotties

Dziękuję Freso

Proszę - nie odpuszczaj zakładania ciekawych wątków...nawet jeśli będzie tam tylko kilka osób - ważna jest jakość

Carolino,na pewno nie odpuszczę .

Napisane przez Luba

Carolino, problem w tym, ze w takich watkach udzielają sie z reguły te same osoby...
No i my juz własciwie swoje poglądy znamy, o czym tu jeszcze rozmawiać?

To prawda.
Zauważyłam to samo właśnie .

Napisane przez Luba

Noz czytasz w moich myslach
Ja już mam parę niezłych projektów w głowie, pod prysznicem wymyslam a natchnienia dodaja mi niektóre watki...
Echhhh, jakież ja juz pięękne problemy wymysliłam...
Tylko nie chce mi sie nicka zmieniac...

a tak na poważnie znika wiele wiazzanek które ceniłam i lubiłam. Garstka pozostała. A i ja coraz rzadziej tu zagladam...
Jak w podpisie: cos sie konczy, coś się zaczyna.

Niom,fakt-niektóre problemy są wprost wyssane z palca-mam wrażenie.A najlepsze w tym wszystkim jest to,że zawsze znajdą się jakieś pomocne dziewczyny,które traktują takie wyimaginowane problemy całkeim serio .

Oj,znikają dziewczyny,znikają.
Lubo,dało się odczuć,że mniej się udzielasz -ja też właściwie .

Napisane przez rzastin

Mnie zaczyna nudzić ten zalew wątków o partnerach /jakoś nie lubię tego skrótu: TŻ- miał odnosić się do tzw. "wolnych związków", a teraz funkcjonuje i dla małżeństw i dla przelotnego "bycia ze sobą"/.

Jak ma imię Twój TŻ, TŻ to, TŻ tamto- nuuuda

Jeśli chodzi o przelotnego partnera to się zgadzam.

Ale jeśli o związek małżeński ,to się nie zgadzam.
Własnie do małżeństwa pasuje najlepiej określenie Towarzysz Życia .

[jotemka]

Ale macie problemy

[Fresa]

Napisane przez jotemka

Ale macie problemy

No właśnie sęk w tym,że ich nie mamy .

[jotemka]

......................... .to była mała prowokacja
Fresa ale Ci truskawek narosło Co Ty za nawóz stosujesz?

[Fresa]

Napisane przez jotemka

......................... .to była mała prowokacja
Fresa ale Ci truskawek narosło Co Ty za nawóz stosujesz?

Plisssss,tylko nie prowokacja

A truskaweczki prosto z działeczki

[Luba]

Napisane przez Fresa

Niom,fakt-niektóre problemy są wprost wyssane z palca-mam wrażenie.A najlepsze w tym wszystkim jest to,że zawsze znajdą się jakieś pomocne dziewczyny,które traktują takie wyimaginowane problemy całkeim serio .

Ja tam podziwiam te dziewczyny, naprawdę. Chce sie im w kólko tłumaczyć, że to czy tamto... Mnie sie nie chce. Na watki w rodzaju: "rzucił mnie", albo "mam 16 lat i jestem stara panną" to ja nie wchodzę. Albo wchodzę żeby kogoś opieprzyc a nie pocieszyć. Małpa jestem i tyle.
A im sie chce pocieszac i tłumaczyć...

[kasia20a]

Ja tam wole na wizażu pogadać o głupotach, pośmiać się z filmów i z głupawych wątków niż zagłębiać się w poważne problemy- takich mam nie mało na co dzień
wchodąc na wiaż (i nie tylko)chce się od nich odciąć, dlatego nie dziwie się i nie ,,bulwersuje'' kiedy powstaje kolejny ,,głupawy'' wątek

[Fresa]

Napisane przez Luba

Ja tam podziwiam te dziewczyny, naprawdę. Chce sie im w kólko tłumaczyć, że to czy tamto... Mnie sie nie chce. Na watki w rodzaju: "rzucił mnie", albo "mam 16 lat i jestem stara panną" to ja nie wchodzę. Albo wchodzę żeby kogoś opieprzyc a nie pocieszyć. Małpa jestem i tyle.
A im sie chce pocieszac i tłumaczyć...

Do pocieszania 16-letnich starych panien też się nie nadaję

Ale też podziwiam te dziewczyny,którym się chce tłumaczyć i to właściwie w kółko to samo-bo raz od każdej,to zdecydowanie za mało dla autorek takich wątków.
Najlepszy przykład -"wyjazd za free" .

[Luba]

Napisane przez kasia20a

Ja tam wole na wizażu pogadać o głupotach, pośmiać się z filmów i z głupawych wątków niż zagłębiać się w poważne problemy- takich mam nie mało na co dzień
wchodąc na wiaż (i nie tylko)chce się od nich odciąć, dlatego nie dziwie się i nie ,,bulwersuje'' kiedy powstaje kolejny ,,głupawy'' wątek

No ale jakże tu sie smiac z watków pt: serce w rozterce, bądz co zrobić żeby on na mnie zwrócił uwagę?! No jak? Przecież to są życiowe problemy. I poważne. I o zalewie takich włsnie wątków mówimy. Sercowych i poważnych.

A do "bulwersacji" jeszcze nam daleko. Na razie tylko sie dziwimy, że tyle tych nieszczęśliwych miłosci, porzuceń itd. I pozwalamy sobie wątpić w prawdziwość niektórych przeżyć...

Głupawe watki lubimy pasjami, nie, przepraszam, nie będe mówiła za wszystkich: ja lubię pasjami. Ale takie głupawe z pewną doza inteligencji w tle...

[Fresa]

Napisane przez kasia20a

Ja tam wole na wizażu pogadać o głupotach, pośmiać się z filmów i z głupawych wątków niż zagłębiać się w poważne problemy- takich mam nie mało na co dzień
wchodąc na wiaż (i nie tylko)chce się od nich odciąć, dlatego nie dziwie się i nie ,,bulwersuje'' kiedy powstaje kolejny ,,głupawy'' wątek

To są do tego przerózne wątki.
A o życiowych problemach też nie zaszkodzi porozmawiać -w końcu ile można hihihi hahaha .

Napisane przez Luba

A do "bulwersacji" jeszcze nam daleko. Na razie tylko sie dziwimy, że tyle tych nieszczęśliwych miłosci, porzuceń itd. I pozwalamy sobie wątpić w prawdziwość niektórych przeżyć...

Głupawe watki lubimy pasjami, nie, przepraszam, nie będe mówiła za wszystkich: ja lubię pasjami. Ale takie głupawe z pewną doza inteligencji w tle...

A masz Lubo rację z tymi nieszczęśliwymi porzuceniami.Coraz ich więcej i mnie to wcale nie dziwi- zważywszy na to ,jakie obyczaje ma współczesna młodzież .
W moich czasach pewne rzeczy były nie do pomyślenia w stosunkach damsko-męskich (przynajmniej dla mnie).

Głupawki też lubię-owszem .

[kasia20a]

Napisane przez Luba

No ale jakże tu sie smiac z watków pt: serce w rozterce, bądz co zrobić żeby on na mnie zwrócił uwagę?! No jak? Przecież to są życiowe problemy. I poważne. I o zalewie takich włsnie wątków mówimy. Sercowych i poważnych.

A do "bulwersacji" jeszcze nam daleko. Na razie tylko sie dziwimy, że tyle tych nieszczęśliwych miłosci, porzuceń itd. I pozwalamy sobie wątpić w prawdziwość niektórych przeżyć...

Głupawe watki lubimy pasjami, nie, przepraszam, nie będe mówiła za wszystkich: ja lubię pasjami. Ale takie głupawe z pewną doza inteligencji w tle...

no tak ale wątki typu ,,zakochałam się a ona na mnie nie zwraca uwagi'' itp zakładają przeważnie 14-15 latki, w tym wieku dla mnie też to był ,,życiowy,, problemem może gdymbym w tym wieku miała internet sama bym założyła podobny wątek (kto wie) dlatego omijam takie watki, które jedynie wzbudzają uśmiech a nie myśli : ,,co się z tym wizażem porobiło''

[carolinascotties]

Napisane przez Luba

a tak na poważnie znika wiele wiazzanek które ceniłam i lubiłam. Garstka pozostała. A i ja coraz rzadziej tu zagladam...
Jak w podpisie: cos sie konczy, coś się zaczyna.

Luba - nie rezygnuj z wizażu...proszę Nie wszystko musi się kończyć tak szybko....

[carolinascotties]

Odświeżam - chciałam się pochwalić, że nie wchodzę już do "lekkich" wątków, które podoszą ciśnienie

[bess]

ja wchodze ale juz mi nie podnosza cisnienia nenene ne
Ale uswiadomilam sobie,ze juz troche tu siedze ,a nie wiedzialam o wielu konfliktach miedzy wizazankami,zaczepkach,gr upkach itd .Chyba jestem ślepa <--te okulary nie oznaczaja cool