30 z Vat

[Yen7]

Kobietki WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT !

[InKa29]

no jak dziewczynki po świętach?

u mnie święta z reguły są jeżdżone bo jedni rodzice mieszkają w Kołobrzegu a drudzy 20 km za Kołobrzegiem ale objazd załatwiliśmy w niedzielę a poniedziałek był dla nas Mieliśmy gości w domku Było bardzo fajnie i nawet pogoda sprzyjała bo nie padało jak w ostatni tygodniu

jak czuje się nasz brzuchatek jak dzidziuś?
jak nasz chorowitek Aszku lepiej Ci mam nadzieję że tak kochana

Miłego dzionka

[dorota1976]

No i po świętach. Znowu w pracy. 12 dzień bez papierosa-jestem z siebie dumna.1,5 kg do przodu-nie jestem dumna. Byle do przodu Nie chcę już śniegu!!!!

[silca]

Witajcie,
no więc ja też jestem 30 z niewielkim plusem i powiem Wam, że dopiero teraz czuję się jakbym mogła cały Świat zawojować !!!!)))) i właśnie teraz czuję i wiem co czego chcę od życia - więc jeśli macie jakieś konkretne plany to w te pey działać, działać )))))!!!!!!!!!!!!
pozdrowienia z krakowa!!!!!

[Aszku73]

Cześć Dziewczyny Niestety InKa moje święta były przeleżane Nie pamiętam kiedy tak mnie choroba rozłożyła... Od zeszłego wtorku wieczora wstawałam tylko na papu, siusiu i myjumyju I żeby chociaż było lepiej... Mam dalszy ciąg zwolnienia i początek zapalenia płuc. Antybiotyk nie zadziałał Co ja takiego złego zrobiłam ??? Ehhh... nie służy mi śląskie powietrze
Dorota - gratuluję ! Ja wprawdzie nie palę, ale obserwuję rzucających i wiem, że to nie takie proste. Trzymam kciuki za kolejne dni i tygodnie A te 1,5kg z pierwszymi dniami wiosny (prawdziwej, nie kalendarzowej) zgubisz.
A śnieg za oknem nic sobie z kalendarza i Pani Wiosny nie robi i pada, i pada, i pada...

[Aszku73]

Napisane przez silca

Witajcie,
no więc ja też jestem 30 z niewielkim plusem i powiem Wam, że dopiero teraz czuję się jakbym mogła cały Świat zawojować !!!!)))) i właśnie teraz czuję i wiem co czego chcę od życia - więc jeśli macie jakieś konkretne plany to w te pey działać, działać )))))!!!!!!!!!!!!
pozdrowienia z krakowa!!!!!

Witaj wojownicza 30 stko z +

[InKa29]

Aszku przykro mi a moze to u ciebie trza dac jakies leki anty alergiczne

witam nowa trzydziechę
Dorotko gratuluje nie palenia

[Aszku73]

[QUOTE=InKa29;7010399]Aszku przykro mi a moze to u ciebie trza dac jakies leki anty alergiczne
[B]

Antyalergiczne ? Eeee... nie ma chyba takiej potrzeby. To zwykła infekcja załapana w pracy. No może trochę silniejsza niż zwykła Generalnie należę do odpornych na wszelkiego rodzaju choróbska. Za to jak już mnie złapie to na całego

A za oknem chwilowo wiosna. Słonko zaświeciło

[goch]

Cześć dziewczyny
troszkę mnie nie było,ale znowu jakieś choróbsko mnie złapało.Staram się wyleżeć, dlatego mniej zaglądam na forum.
Dorotko-gratuluję pokonania nałogu, wiem z własnego doświadczenia że to ciężka próba.
Aszku-zdrowiej, życzy zasmarkana goch
Silico-pięknie witam nową 30tkę z taką pozytywną energią
a u mnie raz słoneczko, raz śnieg i grad, chcę wiosny a nawet żądam

[Yen7]

Dużo zdrówka dla wszystkich chorujących!

Pogoda piękna, ja właśne wróciłam ze spaceru i czuję że chyba mnie coś gardło drapie,pobolewa,sama nie wiem. Zaraz psiknę Tantum verde może się polepszy

[rmiecia]

Witam, chciałam sie przywitac na nowym-starym wątku, szkoda że nie zajrzałam tu wcześniej. Mi stuknie 35 w tym roku, tylko jakoś nie czuję, ze życie zaczęło się po trzydziestce, taka zmarniała jakaś jestem. Pozdrawiam was!

[Aszku73]

Nooo... nareszcie idzie ku dobremu Nareszcie czuję poprawę ! Chemia zabija zarazę Tylko dlaczego ja zaczyman wyglądać jak jedna wielka piguła Mam odruch wymiotny na samą myśl o jakiejkolwiek tabletce, fuj !

Goch i Yen - nie dajcie się ! Szkoda czasu na chorowanie. Wiem co mówię Jak się dzisiaj czujecie ?

Miłego dzionka

Słońce za oknem. Wiosna chyba mnie w końcu wysłuchała

[Yen7]

Aszku to nie myśl o tabletkach tylko je łykaj

U mnie bez zmian to znaczy gardło boli, oj boli.

A na zewnatrz tak cudnie dziś było. Poszłam sobie z dzieckiem na spacerek i nie mogłam się nadziwić że tak pięknie i zieloniutko wokół.

[goch]

To chyba ta aura na zewnątrz, raz zimno, raz ciepło i wirus atakuje. Ja też zarazę pokonuje antybiotykiem, najgorsze ze młody zaczyna mieć te same objawy co mamusia szkoda gadać, jeszcze mi tylko męża brakuje chorego do kompletu

[Aszku73]

Dobry wieczór
Mam nadzieję, że u żadnej z Was choróbsko się nie rozwinęło.
Ciężki dzień dzisiaj w pracy miałam Jakby nie patrzeć słaba jeszcze jestem, kaszel męczy a to ostatni dzień miesiąca. U mnie to akurat zawsze sądny dzień zwariowany
Miłego wieczora

[Yen7]

Wiecie co? Bolalo mnie gardło okropnie. Mój TŻ miał ochotę na lody i spytał czy też zjem. W pierwszym momencie byłam oburzona, w końcu wiedział że ledwo przełykam jedzonko. Po namyśle stwierdziłam że może sprawdzę to co czasami słyszałam czyli - na ból gardła lody.
Niesamowite ale naprawdę podziałało.

[goch]

Z tymi lodami to u mnie nie zadziałało, też wpadłam na ten pomysł, tyle tylko że ja się bardziej rozkwasiłam Myślę że antybiotyk zdziałał swoje i teraz jako tako się czuje, chociaż jeszcze nie do końca jestem zdrowa. Dziewczyny zdrowiejcie jak najszybciej, bo tu smutno bez Was Na zewnątrz coraz cieplej i milej i oby tak już zostało Pozdrawiam z rana przy porannej kawce (może któraś dołączy?)

[Yen7]

Melduję się na też na poranną kawkę choc chyba nieco spóźnona jestem.

Goch, może u mnie zadziałały te lody bo nie była to jeszcze jakaś tragiczna infekcja tylko rozkręcająca się dopiero. Pierwszy raz tak zrobiłam i udało się choć czułam wstręt do zimnego jedzonka, wyraźnie ciągnęło mnie do łóżka i węzły były już ciut powiekszone. A może to przypadek.
Tak czy siak jest mi lepiej, czego wszystkim chorowitkom zyczę.

[Aszku73]

Ależ cicho w tym wątku ostatnio
Pewnie wszystkie chore wyzdrowiały i nie ma kto pisać
Pozdrawiam z Poznania Jestem w domku od czwartku. Niestety dzisiaj już wracam Ehhh.... Wcale mi się nie chce

[goch]

Rzeczywiście cicho, ja już w pełni sił i piszę co by trochę ożywić watek
Aszku- tak to już jest, wszystko co dobre szybko sie kończy, ja też raczej rzadko jeżdżę do domu(200 km), ale taki już nasz los emigrantów Pozdrawiam cieplutko

[Aszku73]

Goch, rzadko tzn co ile tygodni ? Ja jestem w Poznaniu co 5-6 tyg. Oprócz tego, że przyjeżdżam do domu to odwiedzam też mojego fryzjera. Jestem mu wierna od 14 lat. Nie zaryzykuję zmiany Niedługo mnią 2 lata, a ja nadal nie czuję się tu u siebie... I pewnie tak zostanie...

[goch]

To podobnie jak ja, tyle tylko że mi minęło w lutym 9 lat jak jestem w Warszawie... a za Toruniem tęsknie ciągle i nigdy Warszawa nie będzie mi się tak podobała jak właśnie Toruń, bo tam się urodziłam i mieszkałam 26 lat. Szczerze mówiąc to nawet po tylu latach mieszkania w wawie, poruszam sie po niej trochę jak we mgle.

[kennademerkedo]

przysiade sie, jesli mozna
pamiec kaprysna podpowiada, ze przedwczoraj bylo 16, wczoraj pilam cwiartke na cwiartke,a tu nagle 32, diabli wiedza skad sie wzielo
Emigrantka, bez mezczyzny i dzieci, poswiecona pracy (hehe)...ostatnio coraz czesciej mysle, ze to jednak nie to, co mialo byc- zbieram sily do akcji. W pocie czola walcze ze zbednymi kilogramami, bo wrozka powiedziala, ze do czerwca z pewnoscia dwoch panow zacznie smazyc cholewki...Zaraz, zaraz! Ja, racjonalistka- z wrozka glupieje na stare lata, heh. Wiosna, wiosna

[Aszku73]

Napisane przez kennademerkedo

przysiade sie, jesli mozna
pamiec kaprysna podpowiada, ze przedwczoraj bylo 16, wczoraj pilam cwiartke na cwiartke,a tu nagle 32, diabli wiedza skad sie wzielo
Emigrantka, bez mezczyzny i dzieci, poswiecona pracy (hehe)...ostatnio coraz czesciej mysle, ze to jednak nie to, co mialo byc- zbieram sily do akcji. W pocie czola walcze ze zbednymi kilogramami, bo wrozka powiedziala, ze do czerwca z pewnoscia dwoch panow zacznie smazyc cholewki...Zaraz, zaraz! Ja, racjonalistka- z wrozka glupieje na stare lata, heh. Wiosna, wiosna

Witaj Siostro
Czas leci nieubłaganie. Myślę, że lepiej nie zaglądać w kalendarz. Widzę, że chyba będziesz miała wesołą wiosnę i lato Skoro aż dwóch panów, hmmm... Żeby tylko się nie skończyło na "osiołkowi w żłobie dano" hi hi hi ! Jeszcze raz witaj i powodzenia

[Kathi75]

Witam po dlugij nieobecnosci ale juz sie tlumacze bylismy w Polsce potem po powrocie okazalo sie ze moj TZ dostal pozwolenie na prace wiec bieganina z zalatwianiem byla ze dwa tyg. a dzis wrocilam z krotkiego wypadu do hotelu SPA z mezem bo zadundowalam mu pobyt w apertamencie dla mowozencow i romantyczna kolacyjke wiec sie dzialo dzialo . Do tego produkujemy dzieciatko tzn rodzenstwo dla Maxika stad ciagly brak czasu ale teraz juz spokojnie jest wiec bede czesciej zagladac

[InKa29]

no jak tam 30 co u was? Zdawać relację nie ma mnie i cisza na wątku hihi

u mnie jakos leci jestem cholernie zajęta i jak mam wolne to nie chce mi się nic ale dziś w domku spokój starszak śpi mąż w pracy a ja zaleglości nadrabiam na wizażu

Jak tam nasza ciężarna już rozpakowana -Przepraszam ze nie pamiętam na kiedy termin
Nio odzywajcie się dziewczynki

[Yen7]

Witam przy porannej herbatce.
Pogoda ładna trzeba się wybrać na spacerek. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.