|
|
#181 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Ufff no to mnie uspokoilyscie dziewczyny, bo juz naprawde myslalam ze moze cos jest nie tak z moim pokarmem albo jakies inne licho. W takim razie niech sie moje Sloneczko pasie do woli, w koncu od tego ma sie mamusie zeby sobie na niej powisiec
I tak zauwazylam, ze jak sobie tak powisi dobre poltorej godziny z przerwami na bekanie, przewijanie i wrzaski od kolek to potem spi 3-4 godziny. I dobrze.Ostatnio jakos upodobala sobie podczas przewijania ze jak jej na chwile zostawiam pupke do przewietrzenia to ona sie od razu osikuje i to przewaznie na spiochy mimo ze podciagam je wydawaloby sie dosc wysoko hihihi. I wtedy zaczyna sie cala historia z przebieraniem, ktorego moja Ada nie znosi, wiszczu wtedy jakby ja ktos obdzieral ze skory...ale cale szczescie jak tylko ja przytule to sie od razu uspokaja. Tata w nocy spiewa jej kolysanki jak Mala ma atak kolki i jako zlatuje dzien za dniem i moj Paczus jest coraz pulchniejszy Buziaczki dla wszystkich! Ide juz bo Malenstwo sie budzi.
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
|
|
|
#182 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
golabek u mnie też poskutkowało więcej wody. Wiadomo na początku mniej się wody lało bo pępek trzeba było chronic. I jak płakała to doszłam do wniosku że jej zimno może byc i więcej wody i mokra pieluszka tetrowa w [B]środku to super rozwiązanie (Ja robię tak, że na dnie kładę pieluszkę. Julka jak już w wanience to spokojna bo się nie ślizga. A po chwili tą pieluszką okrywam jej brzusio)
a moja Julka na początku ssała smoka czasami. A teraz wogóle. Jak jej próbuje dac to ma odruch wymiotny olkao to Lenka też ładnie rośnie Kamilka gratulacje dla Filipka ![]() Julka ładnie śpi w dzień. Ostatnio Ją rozgryzłam, bo też na płasko nie lubi leżec. I kłądę Ją na wielką poduchę, uwielbia na niej spac. Teraz śpi mi całe dnie z przerwami na jedzonko. Jak się budzi to zawsze bez płaczu, tylko się rozgląda i gada do siebie. A jak już ktoś do Niej podejdzie to ślicznie się uśmiecha ![]() Dziewczyny a jak u Was z oczyszczaniem?? Bo Ja od ponad tygodnia mam tą ostatnią fazę oczyszczania baaardzo malutko i na taki jasny kolor. Używam tylko wkładek higienicznych. SMS OD IKOLI "Jeśli ja tu nie zwariuję to będzie cud! W niedz.ordynator powiedział, że przy dobrych układach we wtorek nas puści. W poniedz. rano stwierdził, że jednak ze spokojnym sumieniem to puści nas w czwartek (a wyniki cały czas dobre) To po jaką cholere robił mi nadzieję? Ula miała tylko spadek płytek, ale białko ani razu nie spadło. Dyżurna lek. powiedziała, że obserwacja i jakby dalej spadały płytki i poszło białko to antybiotyk, ale kutafon ordynator kazał odrazu dac antybiotyk. Wenflon w rączce Uli CALY CZAS JEST ELEGANCKO DROZNY ALE JELOPOWATE PRZEPISY KAZA PO 3 DOBACH USUNAC I NOWY DAC, WIEC TERAZ BEDZIE MIALA W GLOWKE BO RACZKI ZA BARDZO POKLUTE I Z KRWIAKIEM. Szlag mnie trafi! Beee...Ulcia przez moje nerwy jest niespokojna. Staram się wyciszyc, ale to trudne tutaj. Jeśli wymyślą nam coś jeszcze w czwartek to wypiszę nas na wł. żądanie i poszukam bardziej kompetentnego miejsca, chocbym miała płacic. I opiszę wszystko w prasie" Współczuje Ikoli że tyle czasu siedzą w tym szpitalu. Tym bardziej że jak pisze nie jest wcale źle ani z nią ani z Ulą. Trzymam kciuki żeby jak najszybciej do Nas wróciły One i inne już rozdwojone A Ja wkońcu wykasowałam zdjęcia. Wkurzyłam się że chcieli Nam zablokowac taką możliwośc. Chyba już nie będę wklejac fotek. Przecież każdy ma prawo do prywatności. Ja chciałabym Wam pokazywac fotki, ale po 1 czy 2 dniach kasowac, zeby nie miec tej świadomości że ktoś nadal może je kraśc. Może jestem przewrażliwiona już na tym punkcie, ale trudno. |
|
|
|
#183 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
esti recznik zanurzacz w wodzie w wanience.czesc kladziesz pod plecki a druga czascia przykrywasz na brzuszek i ramionka.i co jakis czas polewasz woda z wanienki zeby sie zimny nie zrobil
poza tym taki cieply recznik dodrze wplywa na kolki.
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
|
|
|
#184 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Dzięki Esti
Będziemy dziś próbować.Kikuta już nie mamy a pępek coraz bardziej przypomina pępek Ikolka bidulo Mój mały dziś strasznie marudzi.Wisi prawie cały czas przy cycu i zasypia tylko na max.20minut.Mam nadzieję że w nocy choć będzie spał.
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...Bartosz+is.png |
|
|
|
#185 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Wreszcie jestem!!! Ależ się za Wami stęskniłam, nie wiem od czego zacząc, ale nie będę się zastanawiac bo znając życie Krystian zaraz wstanie i z pisania będzie doopa. To moje trzecie podejście dzisiaj, hehehehe
.Na początku gratuluję tym, którym nie gratulowałam!!! Wasze dzieciaczki cudne, przejrzałam wszystkie zdjęcia i muszę stwierdzic, że fantastyczne te Wasze dzieciaczki . dysia mój Krystian też potrafił godzinę cyca trzymac w buzi, teraz tylko czasem, bo niestety nauczył się pic z butelki i cycuś już mu tak nie odpowiada, bo musi się namęczyc. Co do bliskości to bardzo dobrze, żebyśmy jak najwięcej nasze dzieciaczki przytulały itd, lepiej się rozwijają no i... czują mamusię . A sikanie podczas przebieranie to chyba odruch bezwarunkowy, bo wszystkie dzieci tak robią . gołąbku ja kąpię Krystiana tak jak Madzia opisuje. Na początku się darł jakby go ze skóry obdzierali Kamilko u mnie ze spaniem syncia w dzień kiepsko raczej. Teraz akurat śpi, ale za 10 minut pewnie się obudzi. A najbardziej lubi przebywac na rączkach u mamusi. Pewnie będę miała przerąbane potem ale trudno. Choc muszę przyznac, że potrafi leżec sobie w łóżeczku i gadac z misiami nawet pół godziny. Najbardziej marudny robi się po południu, tak od 15. A śpi po 15, 20 minut. Ale nie mam co narzekac, bo mji w nocy przynajmniej ładnie śpi. Usypia o 21, wstaje na cyca najpierw po 1, potem po 4, po czym śpi do 7,8. Ogólnie nie jest źle. O wilku mowa, właśnie sie przebudził, pewnie skończę pisac jak go położę. esti, Madzia kicha z edytowaniem, już nie da rady. Szkoda, bo chciałam wkleic swoje zdjęcia ze spacerku a potem je wyrzucic. Wkleję samego Krystianka bez mamusi. Madziu narobiłaś mi ochoty na żarcie z kfc .A ja miałam dziś wizytę kontrolną w szpitalu. Krystian waży 5340, czyli od 14 lutego przytył 1,5 kg . Żarłok!!! Jest zdrowiutki jak rybka, rozwija sie prawidłowo. Dostał kropelki do oczu, bo mu to jedno ropieje, jak nie przejdzie to musimy iśc do okulisty, żeby mu kanalik przepchał. Ale wkurzyła mnie pani doktor, bo ją poprosiłam, żeby mi mleko przepisała. A ona na to, że mi przepisze, ale na 100% bo to nie ona stwierdziła, że dziecko jest alergikiem. No i musiałam zapłacic 22 a nie 11zł. Pewnie jakbym poszła prywatnie to by mi przepisała.
|
|
|
|
#186 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Witajcie Kochane!!!!
Zameldowalam sie na naszym starym watku....i oczywiscie nie moglam wytrzymac do jutra aby zawitac w Wasze skromne progi juz rozdwojona (wreszcie Dzis wrocilismy do domku ale tak jak pisalam na watku ciazowym,na wszystko brakuje mi czasu.Mam nadzieje,ze za pare dni sytuacja sie unormuje .Jutro postaram sie choc poogladac zdjecia Waszych Malenstw i wrzuce Wam pare fotek mojego Slonka Caluje Was wszystkie mocno...i zycze spokojnej nocy!!! |
|
|
|
#187 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Dziewczyny wróciła opcja edytowania, ale zobaczymy na jak długo
Ja jeszcze muszę ochłonąć bo naprawdę się wkurzyłam......brrr Kasiu miło Cię widzieć tak jakoś pusto było bez Ciebie Duży już mój zięciu Julka ważona w sobotę miała 3600 Jak Was nie było to teraz widać różnicęAna Ty także witaj z powrotem |
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#188 |
|
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Ana - witaj z powrtoem
|
|
|
|
#189 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
hej laski
![]() witam Ane i Kasie![]() w poprzednim poscie walnelam blad.zamiast do golabka to napisalam do esti takie male przeoczenie a juz nie zdarzylam poprawic bo ravprzyszadl z wanienka z woda i zaczelismy mala kapac.a pozniej to juz bylo kiepsciuchno.wykapalismy ja o 20.nie spala od 18 a wczesniej polgodzinna dzremka.a zasnela o 1!!!!pozniej ja brzuszek pobolewal chyba.rzucala sie przy cycku a pozniej juz zaczynala sie drzec.z poczatku myslalam ze jej mleko nie smakuje albo nie leci ale sprawdzalam to bylo.wiec moze lecialo za mocno?dalam plantex,wypila troche i i znow do cyca zeby usnela a ona dalej w ryk.zrobilam jaj mleka ale nie chciala.i jakos zasnela.i byl spokoj.a teraz lezy juz z pol godz i sie cieszy to moglo byc po pomidorowce albo po soku jablkowym.no chyba ze to przedwczorajsze kfc ja dopiero zlapalo![]() tati tez w dzien nie spi. kasiu niezla kluska sie z krystianka zrobila.dobrze mu zrobil wyjazd do dziadkow ![]() ja niedlugo wkleje foty mojej kluski bo wczoraj nie mialam czasu. trzymaj sie ikolka. nie wiem co jeszcze mialam Wam napisac. dobrze ze edytowanie wlaczone
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
|
|
|
#190 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
ty również kochana, niech się nam chopoaki zdrowo i trochu spokojniej chowają!
![]() to jest mam na mysli Filipka i Kamilanet...
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania ![]() FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
|
|
|
#191 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Wiem Madzia że to nie do mnie było, ale już nic nie pisałam
![]() Julkę jak pobolewa brzucho to też rzuca się przy cycu. Ale wtedy masuję lekko brzuszek i nóżki do brzuszka podciągam i idzie kupa albo bączek i już wszystko gra ![]() Dziewczyny, zdarza się Waszym maluchom biegunka?? Co wtedy dajecie?? Podobno dzieci karmione piersią bardziej narażone są na biegunki? |
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#192 |
|
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
MÓJ przeważnie robi kupy jak serwatka. trochę rzadkiego trochę gęstego. takie mają być.
|
|
|
|
#193 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Witaj Ana
Kasiu esti, moja mała miała biegunkę w 2 tygodniu. pediatra kazała mi podawać jej poł tabletki lacidofilu na dzien i ja piłam 1,5 tabletki. poza tym mialam ograniczyc jedzenie wielu potraw, ale o tym już wczesniej pisalam. z tym ograniczeniem, to doszlo do tego, że mialam mniej pokarmu i mala byla nienajedzona, wiec pomalu zaczelam wprowadzac produkty i teraz jest ok. no ale dziś moja Emilka skonczyla miesiąc!!! |
|
|
|
#194 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Dzięki dziewczyny, za odpowiedzi dotyczące kupek
Sama nie jestem pewna czy to na bank biegunka. Muszę jeszcze poobserwowac. Bassienka ucałuj Emilkę |
|
|
|
#195 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
tati raz miala biegunke.robila kupke jak piana.mi polozna nie kazala jesc jablek, a na obiad mialam sobie zrobic ryz z maslem.dobre sa sliwki suszone.o kurde a czy sliwki nie sa na wywolanie?niepamietam...
basienko gorace calusy dla emilki z okazji miesiaca ![]() dzis raczej tez fotek nie wrzuce bo rav przyszedl zmeczony z pracy a trzeba cos tam zainstalowac w tym nowym kompie a ja nie mam pojecia.dzis dziadki kupili wnusi 2 grzechotki.ale sie cieszyla.dzis mala jest grzeczna.narazie!tfu tfu!
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
|
|
|
#196 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Ana witaj "w domu"!!!
Szkoda mi naszej ikolki, to leżenie w szpitalu jest dobijające. Głupio mi trochę, bo w smsie do esti dziękowała mi za przekazywanie wiadomości a ja nie przekazywałam z wiadomych Wam powodów. Myślę, że mi wybaczy . Współczuję jej, bo ja też dostawałam świra w szpitalu. W ogóle to ja chyba depresję jakąś w szpitalu miałam. Najpierw mnie jedna opieprzyła, że mały nie przybiera na wadze bo mam złą technikę karmienia. Wydarła sie na mnie, że powinnam się nauczyc karmic w pierwszej dobie, bo pokazywały jak to się robi. A wcale żadna p**** nie przyszła mi pokazac. Krystian ssał po półtorej godziny, ale mało ciągnął. Non stop był przy cycu a nie przybierał. Ja nie wiedziałam, bo dopiero w trzeciej dobie miałam pokarm i jak ssał to miałam mniejsze piersi, więc myślałm, że sobie dobrze ciągnie. Tym bardziej, że jak ciąnął to aż czułam jak mi się miednica kurczy. Ale zrobił mi sie zastój i stało się tak jak się stało. Tylko jak już bardzo spadł z wagi to powinny go małpy dokarmic a nie czekac aż się dziecko odwodni. A przede wszystkim to zobaczyc co jest nie tak, bo skąd ja do jasnej cholery mam wiedziec wszystko jak to moje pierwsze dziecko. Ikola w smsie do mnie napisała mi że czuje sie jak wyrodna matka bo położna ją opieprzyła, że nosi dziecko zamiast dostawiac do piersi (a nosiła akurat wtedy kiedy tamta weszła, bo tak to stale Ulcię dostawiała). Ja czułam się podobnie i płakałam po nocach bo mnie traktowały jak pozbawioną instynktu macierzyńskiego babę. Zaczęłam w końcu się o wszystko obwiniac i stąd teraz problemy z pokarmem. Dopiero teraz jak poszłam trzy tygodnie temu do pediatry u moich rodziców i opowiedziałam jej o tym, to mi powiedziała, że brak pokarmu ma podłoże psychiczne i ja za bardzo to przeżywam co się stało. Wytłumaczyła mi, że to nie moja wina, że jestem dobrą matką i dbam o dziecko tak jak powinnam. Co prawda na razie nie mam więcej mleka ale wierzę w to, że może jeszcze mi przybędzie. Dziś kupiłam ziele rutwicy, może mi pomoże.esti to prawda, że dzieci karmione piersią mają częściej biegunki. Ja dokarmiam sztucznym i nie mamy tego problemu, raz tylko zrobił taką rzadką kupę. Najlepiej chyba wyeliminowac z diety pokarmy, które powodują biegunki, no i może kup sobie ten lacidofil który bassienka stosowała. Ja już chyba na styczniówkach coś o tym czytałam, tylko że na zielone kupki. Madziu mój Krystian też dostał grzechotkę do cioci, ale jakoś średnio ja polubił (grzechotkę, nie ciocię, hehehehe). Woli karuzelkę i matę. Zastanawiałam się dlaczego Krystian miał raz taką rzadką kupę i teraz już wiem jak przeczytałam Twojego posta. Zaczęłam jeśc jabłka surowe. Ale i tak będę jadła bo już normalne kupki robi. Aha! Mata Simony jest wypasiona a moja się przy jej chowa. Ale małemu i tak się podoba. Krystianek dziękuje za komplementy i przesyła Wam całuski , a jest o kogoDobrze, że można juz edytowac, wklejam kolejne zdjęcia. Krystianek z mamusią na spacerze (mam tragiczne włosy, ale w przyszłym tygodniu wreszcie idę do fryzjera ).Aha! esti, wygląda na to, że nie mam powrotu do pracy . Jak wrócę od rodziców to Ci napiszę więcej na tan temat.
Edytowane przez kaśka333 Czas edycji: 2007-07-07 o 11:42 |
|
|
|
#197 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
dziękuję dziewczyny za całusy mojej Emilce. Mała ucałowana
spokojnej nocy |
|
|
|
#198 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Bassienka jak piłaś te tabletki? Zawartość mieszałaś w osłodzonej wodzie? Czy po prostu te kapsułki popijałaś?Myślę że nie będę szła do pediatry tylko sama wezmę te 1,5 tabletki i zobaczę jaki będzie efekt, a Julce narazie nie będę podawała bez konsultacji.
Madzia u Nas na pewno nie wina jabłek bo od porodu nie jadłam (nie mam ochoty) Kasia śliczna z Ciebie mamusia Myślę że Ikola na pewno zrozumie że nie miałaś jak przekazać info od Niej. Ja też współczuje wszystkim mamusiom co miały nieprzyjemny pobyt w szpitalu. Szkoda że nie można wszędzie rodzić po ludzku i zapamiętać tą chwilę jako w pełni niezapomnianą. Co do maty Simony to spytałam Ją na prv jaka to firma....a więc "gampi" też szukam takiej ![]() My z Julcią także przesyłamy buziaczki Krystiankowi i mamusi A dlaczego tak z tą pracą?...ale powiem Ci szczerze że na dzień dzisiejszy to nie mam ochoty wracać.Wolałabym zostać z córcią i być przy tym jak rośnie i się rozwija. A takie przychodzenie do domu około godziny 19.00 to dupa blada. Nic się nie chce. Ehhh.....zobaczymy jak to będzie
|
|
|
|
#199 | ||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
dzieki kasia
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
a wczoraj odpadl nam pepek Wito dzis konczy 8 dni moje serducho kochanejuz widac jak sie zmienia na buzce dostal juz takich puckow na policzkach, bo po porodzie tpo taki chudzielec z niego byl, nozki jeszcze ma takie chudziutkie, ale brzuszek juz fajnie sterczy mu
__________________
|
||||
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#200 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 341
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Ana super ze juz jestes kurcze szkoda mi Ikoli biedna się męczy a ja narzekam ze sama w domu siedzę a ona nawet nie ma tyle co ja o ja niewdzięczna
Kasiu Krystianek niezły klopsik i swietne minki robi no i ładniutka z ciebie kobietka. Marta współczuję z tymi szwami bo doskonale wiem co przezywasz miałam tez spieprzone przez murzyna szwy]] Esti nasze dziewczynki to tak podobnie rosną Madziu z tego usmiechu Leny to wszyscy kwiczą ona nie umie sie usmiechac tak tylko ale od razu całą buzia sie smieje jak by sobie z nas jaja robiła jeszcze na razie bezdzwiecznie ale czekam tylko jak dołozt do tego głos |
|
|
|
#201 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
ja mam od wczoraj zator w prawym cycku.zyc mi sie chce.boli mnie glowa.wszystko mnie boli.bylam u lekarza.sciagac,masowac,p rzystawiac,i tak w kolko.glowa mi zaraz eksploduje.ledwo sie z lozka podnioslam.
jak mi najdzie ochota zeby pozyc jeszcze troche to skrobne i moze sie zdobede na fotki. nie polecam....
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
|
|
|
#202 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
A my walczymy od wczoraj z bączkami i kupką
Mały się napinał i nic.Nic takiego nie jadłam i nie wiem od czego to.Wczoraj zaczęłam pić plantex i daje też małemu.Dziś wreszcie zrobił 2 kupki ale jeszcze się pręży przy bączkach.Mam nadzieję że mu to przejdzie.Przez te męczarnie mało co spał.Na szczęście noce jakoś przesypia.A pomysł z pieluszką w kąpieli świetny.Poskutkowało a Bartuś nie chciał z wody wychodzić.Jutro mężul idzie do pracy a ja mam lekkiego stresa jak sobie z małym poradzę.Mąż bardzo dużo robi przy małym.Ale może jakoś to będzie.Szwy u mnie co raz lepiej.Są rozpuszczalne więc chociaż wyciąganie mnie ominie.Powoli zaczynam podsiadywać. Madzia współczuję
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...Bartosz+is.png |
|
|
|
#203 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
wklejam fotke mojego bejbola, zdjecie z wczoraj jak skonczyl 1 tydzien
a ja od rana walczylam z woreczkami na mocz, boze cos strasznego, dwa razy mi sie zesral na ten woreczek, a jak juz nasikal to tak malutko, nie wiem ale chyba czesc wyleciala do pampersa, irek zaniosl do laboratorium, nie wiem cz przyjmą tk malo, i o tej porze, no ale jak wytlumaczyc noworodkowi zeby nasikal duzo i najlepiej o 7 rano , moze wy macie jakies sposobymaly od wyjscia ze szpitala (od soboty) przytyl 300 gram, teraz wazy 3600, to duzo czy malo przez 5 dni - 300 gram? ja tez sie osluchalam na temat karmienia w szpitalu, dlatego ciesze sie ze juz jestesmy w domu i nikt mnie nie terroryzuje zebym karmil, karmila i karmila tylko irek mowi ze fajnie by bylo jakby maly najadal sie w 10 minut a potem spal 4 godziny, no tak dobrze to nie ma
__________________
|
|
|
|
#204 |
|
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Fajna strona m.in. o kolce http://www.plantex.pl/glowna.php?x=17
|
|
|
|
#205 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Jejciu Dziewczyny nie wiem kiedy dam radę nadrobić zaległości w czytaniu Waszych postów... no ale melduję się już na dzieciaczkowym
![]() Na mamuśkowym załączyłam fotki i zdałam relację z porodu, może troszkę zagmatwałam ale nie mam za bardzo czasu, Milenka ciągle wisi mi przy cycku słodka jest.Czujemy się świetnie, malutka jest już zarejestrowana, mama waży 49kg (w ciązy55kg), brzuszek jeszcze malutki został. Najgorsze są poranione brodawki - macie może na to jakiś złoty środek?? Muszę już dziś uciekać, córcia nie daje mi za dużo swobody - gdyby nie TŻ (wziął dwa tyg. urlopu) chyba wogóle nie dałabym sobie rady, chodziłabym głodna bo nie miałabym zupełnie czasu nic upichcić - teraz ledwie znajdę czas by go zjeść jak TŻ przygotuje... Ściskam Was wszyskie bardzo mocno, ucałujcie swoje pociechy!!! |
|
|
|
#206 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
SMS OD IKOLI:
"Jesteśmy w domu!!! Pięknie go TŻ przystroił. Kosze kwiatów, balony z napisami-witamy w domu, obiadek (zaraz poda )yhh Teraz to tylko ryczec za szczęścia. Jak znajdę chwilę, wpadnę na wizaż, ale nie obiecuję, że dziś. Musimy się zorganizowac. Buźka"Super że już jesteście w trójkę olkao właśnie ostatnio też to zauważyłam ![]() Madzia współczuje Angie witamy z powrotem |
|
|
|
#207 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
witaj ikola.super masz meza
a pomyslec ze chcialas sie rozwodzic ucaluj malutka.hej angie.dobrze ze juz wrocilyscie wszystkie. masc bephenthen.koszt ok 15 zl i nie musisz zmywac do karmienia. ciesze sie ze tak szybko ci poszlo z porodem sliczna macie corcie.i wloski jakie bujne![]() u mnie nadal kicha z tym cyckiem.boli jak cholera.chyba wezme tasak jakis... martusiu a pomysl sobie co ja przezywalam jak musialam zlapac DO SLOICZKA siusiu tati....to dopiero byly wygibasy."ty masz" trabke a ja ?najchetniej znow bym sie z małpeczka polozyla spac ale tak dobrze to nie ma.i tak nie poszlysmy dzis na spacerek.
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 Edytowane przez madziaMADZIA Czas edycji: 2007-03-22 o 17:19 |
|
|
|
#208 |
|
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Faktycznie z dziewczynkami trudniej. Moja znajoma też narzeka - jej mała przważnie nie chce sikać do woreczka, trzyma trzyma a jak się jej woreczek zdejmie - sika gdzie popadnie, przeważnie na podłogę. Spryciara.
Moczu do badania potrzeba niewiele. W laboratorium wiedzą, że dzieci trudno "nakłonić" wy wysikały się do pojemniczków. Angie - Twój mąż to czyste złoto. I właśnie - przypomniałyście, że trzeba jakoś wrócić do pracy. Niestety ja mam taką sytację, że albo zmienie, albo nie wrócę. Mam dosyć atmosfery w tym bajzlu. Poza tym 2 etaty, kto to wytrzyma. I jeszcze Filip. nie - to nie dla mnie. |
|
|
|
#209 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 139
|
Fajnie że Ikolka już w domciu
Angie witamy Martuś Wituś fajny chłopak Na nasz powrót mąż nadmuchał 200 balonów.Pompką co prawda ale i tak robiło wrażenie W ogóle nie wyobrażam sobie tych chwil bez niego.Był ze mną przy porodzie,odcinał pępowinę a teraz prawie wszystko robi przy małym.Jutro idzie do pracy i aż się boję jak sobie dam radę Mam tak jak Angie - jedzonko podane a i tak ciężko znaleźć chwilę na zjedzenie.Nie mówię już o pichceniu samej.Ciekawe kiedy nabiorę wprawy i wrócę do "życia domowego".O pracy jeszcze nie myślę ale urlopu macierzyńskiego wystarczy do ok. połowy lipca a potem wakacje.Do pracy wrócę pewnie dopiero we wrześniu.Tak przynajmniej teraz myślę - może mi się odwidzi
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...Bartosz+is.png |
|
|
|
#210 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
u nas coraz gorzej.pojawila sie goraczka 38.kochani rodzice pojechali po antybiotyki dla corci.a rav do 22 w pracy.tati chyba wyczuwa ze z mama kiepski i jest grzeczna,spi caly dzien.no chyba ze sie jej poprzestawialo
![]() telepie mnie cala,mam drgawki i ciarki.i widze 2 tatinki ![]() wolalabym te skurcze chyba co 3 min niz to co teraz. jak dozyje jutra to napisze ![]() ja wiem ze wyglada jakbym sie nad soba uzalala ale uwierzcie mi-kiepsciuchno ze mna...
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:47.



I tak zauwazylam, ze jak sobie tak powisi dobre poltorej godziny z przerwami na bekanie, przewijanie i wrzaski od kolek to potem spi 3-4 godziny. I dobrze.


.
. Żarłok!!! Jest zdrowiutki jak rybka, rozwija sie prawidłowo. Dostał kropelki do oczu, bo mu to jedno ropieje, jak nie przejdzie to musimy iśc do okulisty, żeby mu kanalik przepchał. Ale wkurzyła mnie pani doktor, bo ją poprosiłam, żeby mi mleko przepisała. A ona na to, że mi przepisze, ale na 100% bo to nie ona stwierdziła, że dziecko jest alergikiem. No i musiałam zapłacic 22 a nie 11zł. Pewnie jakbym poszła prywatnie to by mi przepisała.
.








bo rav przyszedl zmeczony z pracy a trzeba cos tam zainstalowac w tym nowym kompie a ja nie mam pojecia.





