gdzie pracujecie?

[roxyroxy]

Napisane przez 1stLaDy

ile zarabia taki Office Junior? jak wygladaja godziny pracy? dopuszczaja 'dziwne' wymiary godzin tak jak dla studentow...co jest wymagane oprocz jezyka?

Pytanie nie do mnie ale i tak odpowiem

Ja tez zaczynalam od office juniora, z tym , ze bylo to ponad 4 lata temu, i wtedy placono mi 13 000 rocznie, to wychodzilo na jakies 800 miesiecznie po odciagnieciu ni, podatkow itd. a jesli chodzi o prace to kserowanie, przepsiywanie na kompie, drukowanie , wysylanie listow, latanie po bankach, u mnie dochodzila ksiegowosc bo bylam w dziale finansowym. Mysle , ze to dobry start na poczatek, nawet jesli praca nie jest ambitna albo niezbyt platna to i tak warto, bo zdobywa sie doswiadzczenie, potem latwiej znalezc kolejna prace.

ale jesli chodzi o godziny to wiekszosc biur pracyje od 9 do 17.3 z 1h przerwy na lunch, ale to tez bywa roznie , ja mam od 8.30-17 a kolezanka moze przyjsc do pracy miedzy 8-10 i odpowiednio konczyc miedzy 16-18. Aj, tez bym tak chciala

[SimplyDivine]

Napisane przez 1stLaDy

ile zarabia taki Office Junior? jak wygladaja godziny pracy? dopuszczaja 'dziwne' wymiary godzin tak jak dla studentow...co jest wymagane oprocz jezyka?

Napisane przez roxyroxy

Pytanie nie do mnie ale i tak odpowiem

Ja tez zaczynalam od office juniora, z tym , ze bylo to ponad 4 lata temu, i wtedy placono mi 13 000 rocznie, to wychodzilo na jakies 800 miesiecznie po odciagnieciu ni, podatkow itd. a jesli chodzi o prace to kserowanie, przepsiywanie na kompie, drukowanie , wysylanie listow, latanie po bankach, u mnie dochodzila ksiegowosc bo bylam w dziale finansowym. Mysle , ze to dobry start na poczatek, nawet jesli praca nie jest ambitna albo niezbyt platna to i tak warto, bo zdobywa sie doswiadzczenie, potem latwiej znalezc kolejna prace.

ale jesli chodzi o godziny to wiekszosc biur pracyje od 9 do 17.3 z 1h przerwy na lunch, ale to tez bywa roznie , ja mam od 8.30-17 a kolezanka moze przyjsc do pracy miedzy 8-10 i odpowiednio konczyc miedzy 16-18. Aj, tez bym tak chciala

Podpisuje sie pod tym co napisala roxyroxy Poza tym ja widzialam mnostwo ogloszen , ze poszukiana jest sekretarka part - time, na kilkanascie godzin w tygodniu, godziny do ustalenia. Polecam poszukac na stronie Job Centre Plus

[Kofika13]

heja
a moze ktos napisac gdzie jeszcze szukac takich prac? mam na mysli prace biurowe..... jakos nie moge trafic na nic konkretnego a gdyby z ta szkola nie wyszlo to przeciez nie bede siedziec bezczynnie w domu a moze tam bym sprobowala nawet 800 funtow wystraczyloby mi na poczatek

z gory dziekuje dziewuszki

[anka!]

Najwiekszy chyba wobor prac biurowych jest na stronce reed.co.uk
Jak ja szukalam pracy, calkiem sporo ofert znalazlam na regionalnych stronkach ( w moim przypadku Kent, czyli np. thisiskent.co.uk czy jobsinkent.com - nie wiem czy to dokladnie te adresy).

[Kofika13]

Napisane przez anka!

Najwiekszy chyba wobor prac biurowych jest na stronce reed.co.uk
Jak ja szukalam pracy, calkiem sporo ofert znalazlam na regionalnych stronkach ( w moim przypadku Kent, czyli np. thisiskent.co.uk czy jobsinkent.com - nie wiem czy to dokladnie te adresy).

dzięki ania

bede próbowala cos wyszukac dla siebie
i trzymam oczywiscie kciuki za ciebie i twoj pierwszy dzien w pracy buziolki a i napisz koniecznie jak było

[hanjah]

Od jutra pracuję jako housekeeper w hotelu. Praca-nie marzenie, ale cóż... od czegoś trzeba zacząć...

[emzeta]

Hej, przyjechalismy tu z mezem ponad 2 lata temu, zaczynalam od sales assistant w sklepie z alkoholem thresher, po pol roku zalozylismy wlasny biznes, tak jak planowalismy i na razie dajemy rade projektujemy i budujemy ogrody.

[ania230]

pracuję w biurze klikam ,telefonuje , wysyłam paczki

[salata107]

witam! ja wróciłam we wrześniu do Polski z okolic Sheffield w Anglii. Pracowałam w fabryce (nie będę reklamować firmy), robiliśmy jedzenie takie gotowe typu lasagne . Nie było wesoło, ale przynajmniej coś tam sobie zarobiłam. Teraz jadę w połowie sierpnia znów w to samo miejsce, ale nie chcę pracować w tej fabryce. Wolałabym gdzieś bliżej domu , ponieważ mam maluszka i nie mam go z kim zostawiać na cały dzień. Jedynie rano dom jest pełny. Nie orientujecie się dziewczyny może czy praca w hipermarketach typu Asda i Morrison jest dobra? Mam na myśli,czy nie traktują ludzi jak śmieci...

[traci]

Napisane przez hanjah

Od jutra pracuję jako housekeeper w hotelu. Praca-nie marzenie, ale cóż... od czegoś trzeba zacząć...

A wiesz ,ze w hotelu bardzo szybko mozna awansowac?
Polceam Marriott.
Szanuja czlowieka i doceniaja.
Pracowalam tam kilka lat temu jako supervisor ,gdybym do dzis tam pracowala pewnie bym zaszla dalej.
naprawde polecam Marriott.

A w jakim hotelu podjelas prace?

[martusiakw]

Hej, chciałabym odświeżyć wątek i te osoby, które maja ochotę i odwagę napisać jaka prace wykonujecie w Anglii?? Co robicie??

[alinarda]

Po latach w Anglii (6-ciu) osiegnelam wreszcie stabilizacje zawodowa. Ucze A level Biology i Forensic Science w wymarzonym college'u.

[MoniaHan]

Ja pracuje na tzw. ''estate'' ,jestem ''farm secretary'', takze pomagam managerowi w prowadzeniu sporej farmy, zajmuje sie tez organizacja polowan, prowadzeniem sezonu szpargowego ( prowadzenie ''farm shop'', zarzadanie pracownikami, kontakt z klientami hurtowymi, wystawianie faktur, sporzadzanie raportow sprzedazy itd.). wspolpracuje z naszym glownym biurem w Londynie i ksiegowoscia, przeprowadzam kontrole jakosci ziemniakow,zajmuje sie tez ogrodem i XVIII wiecznym pustym domem, wiosna i jesienia pracuje tez na ciagnikuno ale w nim klimatyzacja i radyjko sobie gra wczesniej w Polsce pracowalam jako specjalista ds. rekrutacji. teraz jestem o wiele bardziej zadowolona. praca nie jest nudna. caly czas po angielsku, duze zroznicowanie, troche biurowej pracy i troche gimnastyki (w ogrodzie) , no i oczywiscie pieniazki tez lepsze. Pozdrowionka

[mrowkaa06]

Napisane przez MoniaHan

Ja pracuje na tzw. ''estate'' ,jestem ''farm secretary'', takze pomagam managerowi w prowadzeniu sporej farmy, zajmuje sie tez organizacja polowan, prowadzeniem sezonu szpargowego ( prowadzenie ''farm shop'', zarzadanie pracownikami, kontakt z klientami hurtowymi, wystawianie faktur, sporzadzanie raportow sprzedazy itd.). wspolpracuje z naszym glownym biurem w Londynie i ksiegowoscia, przeprowadzam kontrole jakosci ziemniakow,zajmuje sie tez ogrodem i XVIII wiecznym pustym domem, wiosna i jesienia pracuje tez na ciagnikuno ale w nim klimatyzacja i radyjko sobie gra wczesniej w Polsce pracowalam jako specjalista ds. rekrutacji. teraz jestem o wiele bardziej zadowolona. praca nie jest nudna. caly czas po angielsku, duze zroznicowanie, troche biurowej pracy i troche gimnastyki (w ogrodzie) , no i oczywiscie pieniazki tez lepsze. Pozdrowionka

Kurcze aż zazdroszczę takiej, wydaje się, ciekawej pracy. Ja jestem tutaj 4 miesiące, pracuję w nidużym magazynie z rzeczami dla zuchów Ogólnie praca nie jest jakaś zła, ludzie też są w porządku ale jednak nie jest to zajęcie dla mnie. Potrzebuję czegoś innego a nie że codziennie te samo zajęcie (wiem, wszędzie robi się to samo ale jest różnica pracować np.w sklepie a w magazynie, niby robi się to samo a jednak każdy dzień jest inny), poza tym jest u mnie wielu Polaków a Anglików do pogadania nie ma ciekawych (w ogóle nie powinniśmy rozmawiać ) więc nie mam szansy podszkolić języka. Chciałabym znaleźć inną pracę, ale szczerze mówiąc nie wiem gdzie szukać...

[Voildona]

Ja zaczelam od Pizza Factory 6 lat temu - haha! Kto wie ten rozumie
Chyba jak kazdy przeszlam przez okres pracy niewolniczej w roznych fabrykach.
Potem jako office administrator, az w koncu dostalam prace w zawodzie jako designer w malej firmie, teraz jestem tam project and design manager (lol - brzmi lepiej niz jest rzeczywistosci), praca jak kazda ma wady i zalety ale czuje sie dobrze gdzie jestem, tylko czasem mi brakuje rodakow do poplotkowania na przerwach ;]

[kiciulka23]

Napisane przez hanjah

Od jutra pracuję jako housekeeper w hotelu. Praca-nie marzenie, ale cóż... od czegoś trzeba zacząć...

Oj tak , doskonale znam taką pracę, muszę poszukać nowej bo po dłuższym czasie można sie nerwicy dorobić,a zresztą praca nie jest lekka

[martusiakw]

Ja tak a około 2-3 tygodni rozpoczynam szkolenie-kurs kosmetyczny ze Stowarzyszenia. Oczywiście darmowy, który będzie trwał mniej więcej 4 tygodnie. 130 godzin praktyki w salonie piękności oraz 30 godz. teorii

[mrowkaa06]

Napisane przez martusiakw

Ja tak a około 2-3 tygodni rozpoczynam szkolenie-kurs kosmetyczny ze Stowarzyszenia. Oczywiście darmowy, który będzie trwał mniej więcej 4 tygodnie. 130 godzin praktyki w salonie piękności oraz 30 godz. teorii

Co to za Stowarzyszenie jesli moge sie zapytac? Moze tez bym sie zainteresowala

[martusiakw]

Napisane przez mrowkaa06

Co to za Stowarzyszenie jesli moge sie zapytac? Moze tez bym sie zainteresowala

"Nasza Europa"

[dora750]

Pielęgniarka w UK

[orelob]

Jestem w szoku. Przejrzałem cały temat i jestem w szoku jak kobiety potrafią ze sobą merytorycznie i bez złych emocji rozmawiać na forum internetowym! Przecież gdyby ten wątek był na jakimś męskim forum lub nawet (a może w szczególności) na onet czy wp to byłoby samo jątrzenie, bluzgi, przechwałki i frustracja!
Zazdroszczę.. Nic dziwnego, że ewolucja skazuje nas na wymarcie patrząc na demografię..

[201804160904]

Treść usunięta

[myaja]

to może i ja się pochwale (?!) ...
niestety czy tez stety w poniedziałek razem z mężem zaczynamy pracę jako care assisatnt w nursing house ... ...

czemu takie nastawienie? ponieważ na tą chwilę nie mogę sobie siebie wyobrazić jak zmieniam komuś pampersa albo myję w miejscach intymnych...

historia zatrudnienia w tej pracy zakrawa na powieść 3tomową, ale na chwilę obecną musicie mi uwierzyć na słowo - praca na chwilę obecną jest dla nas najlepsza, biorąc pod uwagę kasę, możliwości, naukę języka czy samo zdobycie mieszkania...

tylko, że im bliżej sądnego dnia tym więcej mam wątpliwości ... mam nadzieje, że nasz mały plan się powiedzie i po nowym roku znów zaczniemy poszukiwania ...

zanim zaczniecie mówić, że powinnam szukać pracy w innych miejscach - mieszkaliśmy w Cambridge przez 3tyg i jedyną praca dla mnie była praca w zarze i to tylko 20h tygodniowo, mąż nie mógł w ogóle dostać pracy... mnie interesują konkretne 3 rozwiązania związane z moją karierą, męża dwa... ale coś czuję że jeszcze dłuuuuga droga przed nami ...

[blonde_hair]

Napisane przez myaja

to może i ja się pochwale (?!) ...
niestety czy tez stety w poniedziałek razem z mężem zaczynamy pracę jako care assisatnt w nursing house ... ...

czemu takie nastawienie? ponieważ na tą chwilę nie mogę sobie siebie wyobrazić jak zmieniam komuś pampersa albo myję w miejscach intymnych...

historia zatrudnienia w tej pracy zakrawa na powieść 3tomową, ale na chwilę obecną musicie mi uwierzyć na słowo - praca na chwilę obecną jest dla nas najlepsza, biorąc pod uwagę kasę, możliwości, naukę języka czy samo zdobycie mieszkania...

tylko, że im bliżej sądnego dnia tym więcej mam wątpliwości ... mam nadzieje, że nasz mały plan się powiedzie i po nowym roku znów zaczniemy poszukiwania ...

zanim zaczniecie mówić, że powinnam szukać pracy w innych miejscach - mieszkaliśmy w Cambridge przez 3tyg i jedyną praca dla mnie była praca w zarze i to tylko 20h tygodniowo, mąż nie mógł w ogóle dostać pracy... mnie interesują konkretne 3 rozwiązania związane z moją karierą, męża dwa... ale coś czuję że jeszcze dłuuuuga droga przed nami ...

a czemu ma Ci ktos mowic co powinnas a czego nie
Twoja sprawa.

Ja pracuje jako Care assistant od dobrych 3 lati mi to odpowiada.
Jest kontakt z ludzmi, który jest bardzo wazny by nauczyc sie jezyka, ale dzieki tej pracy wypracowalam u siebie sporo cech i nieco odmienilo mój sposób myslenia

Nie jest to lekka i latwa praca, jest to praca ciezka fizycznie i psychicznie, na codzien spotykamy sie z róznymi chorobami, niepełnosprawnosciami, wymaga ona wiele zrozumienia, cierpliwosci i wytrzymałosci...uwazam ze nie jest to praca dla kazdegoosoba slaba psychicznie nie bedzie czula sie dobrze. Jest to praca zmianowa, czesto po 12 h, w dzien i w nocy.

Wiele zalezy w jakim domu sie pracuje.
sa residential home, care home i nursing home.
Ja pracuje w najlzejszym residential, gdzie mieszkancy wymagaja pomocy ale wiele potrafia zrobic sami

Zycze powodzenia i nic na sile!

[_Novotna_]

Napisane przez anka!

Napisz cos o swojej pracy jako ksiegowa, prosze Jak to wyglada?
Ja chcialabym tez robic cos zwiazanego z finansami firmy, ale tak do konca to jeszcze nie wiem co. Narazie zalapalam sie jako credit controller.

hej, moglabys napisac na czym polega ta praca? u nas kiedys widzialam ogloszenie na french speaking credit controler i tez na fraud analyst, ale w sumie niewiedzialam co to za praca i nie aplikowałam a francuski znam perfect

[myaja]

Napisane przez blonde_hair

a czemu ma Ci ktos mowic co powinnas a czego nie
Twoja sprawa.

Ja pracuje jako Care assistant od dobrych 3 lati mi to odpowiada.
Jest kontakt z ludzmi, który jest bardzo wazny by nauczyc sie jezyka, ale dzieki tej pracy wypracowalam u siebie sporo cech i nieco odmienilo mój sposób myslenia

Nie jest to lekka i latwa praca, jest to praca ciezka fizycznie i psychicznie, na codzien spotykamy sie z róznymi chorobami, niepełnosprawnosciami, wymaga ona wiele zrozumienia, cierpliwosci i wytrzymałosci...uwazam ze nie jest to praca dla kazdegoosoba slaba psychicznie nie bedzie czula sie dobrze. Jest to praca zmianowa, czesto po 12 h, w dzien i w nocy.

Wiele zalezy w jakim domu sie pracuje.
sa residential home, care home i nursing home.
Ja pracuje w najlzejszym residential, gdzie mieszkancy wymagaja pomocy ale wiele potrafia zrobic sami

Zycze powodzenia i nic na sile!

My bd pracować właśnie w care home o ile nie w nursing home... bo widziałam tamtejszych rezydentów... przykłóci do łóżek, bez wyrazu na twarzy, w pamperasach ... obraz dość ciężki i własnie dlatego się boję tego spotkania z rzeczywistością ... nie ukrywam, że bd szukać cały czas innego zajęcia, mozę się uda... chocby w takim residental to już było by odrobinę lepiej...

a moze masz jakiś spis (?!) domów residental w UK? być moze uda sie ze jest jakis i w naszej okolicy

[blonde_hair]

Napisane przez myaja

My bd pracować właśnie w care home o ile nie w nursing home... bo widziałam tamtejszych rezydentów... przykłóci do łóżek, bez wyrazu na twarzy, w pamperasach ... obraz dość ciężki i własnie dlatego się boję tego spotkania z rzeczywistością ... nie ukrywam, że bd szukać cały czas innego zajęcia, mozę się uda... chocby w takim residental to już było by odrobinę lepiej...

a moze masz jakiś spis (?!) domów residental w UK? być moze uda sie ze jest jakis i w naszej okolicy

niestety nie mam...ale wystarczy wpisac w google i Ci wyszuka

[anka!]

Napisane przez _Novotna_

hej, moglabys napisac na czym polega ta praca? u nas kiedys widzialam ogloszenie na french speaking credit controler i tez na fraud analyst, ale w sumie niewiedzialam co to za praca i nie aplikowałam a francuski znam perfect

W wielkim skrocie - pilnowanie zeby klienci placili za produkt/usluge w wyznaczonym terminie i sciganie naleznosci od dluznikow, tzn klient cos kupil na kredyt, powinien splacic to w ciagu 30 dni, mija np 60 a kasy nadal nie ma. Trzeba wtedy dzwonic, dowiadywac sie dlaczego, wysylac listy ponaglajace, czasem postraszyc sadem itp
Mozna probowac jak ktos lubi, ja po poltora roku mialam dosyc

[_Novotna_]

Napisane przez anka!

W wielkim skrocie - pilnowanie zeby klienci placili za produkt/usluge w wyznaczonym terminie i sciganie naleznosci od dluznikow, tzn klient cos kupil na kredyt, powinien splacic to w ciagu 30 dni, mija np 60 a kasy nadal nie ma. Trzeba wtedy dzwonic, dowiadywac sie dlaczego, wysylac listy ponaglajace, czasem postraszyc sadem itp
Mozna probowac jak ktos lubi, ja po poltora roku mialam dosyc

Niewiem czy bym sie nadawała, mam dosc miekkie serce
Ale jestem zdesperowana zeby zmienic prace z noszenia talerzy na cos innego w trybie siedzacym i wolnymi weekendami, wieczorami i swietami
takie mam wyuzdane marzenia

[anka!]

Napisane przez _Novotna_

Niewiem czy bym sie nadawała, mam dosc miekkie serce
Ale jestem zdesperowana zeby zmienic prace z noszenia talerzy na cos innego w trybie siedzacym i wolnymi weekendami, wieczorami i swietami
takie mam wyuzdane marzenia

Wiesz co jesli tylko masz szanse dostac taka prace to bierz! Na pewno bedzie w trybie siedzacym Zdobedziesz super doswiadczenie ktore mozna wrzucic do cv, twoj angielski zdecydowanie sie poprawi (bez urazy, nie twierdze ze jest zly ale spedzisz duzo czasu na telefonie rozmawiajac z ludzmi po ang wiec to sie rozumie samo przez sie
Jesli nie masz zadnego doswiadczenia w pracy biurowej to naprawde okaze sie przydatne jak juz stwierdzisz ze ta praca ci nie pasuje.

Nie martw sie, ja tez bylam miekka, ale ludzie z reguly byli bardziej sklonni placic jesli poganialam ich w przyjazny sposob. Ogolnie moi klienci byli mili, ale wszedzie trafiaja sie wyjatki i bylo kilka nieprzyjemnych sytuacji. Ja mialam tej pracy dosyc z wielu innych wzgledow.
Warto sprobowac