Co Was dzisiaj lub ostatnio ROZŚMIESZYŁO? :D

[martini.]

Napisane przez atka83

Dobra jesteś. Chcesz,żeby mama zawału dostała???No wiesz ty co???

Do tej pory mi to wypomina, że chciałam ją do zawału doprowadzić. A ja na samo wspomnienie wyglądam tak : .

A poza tym, to ostatnio nic mnie wybitnie nie rozśmieszyło.

[201710120930]

Nie zdarzyło się to dziś ani wczoraj .
Ale jest to jedno z tych zdarzeń które mnie ubawiło setnie.
Proszę tylko spróbowac sobie to zwizualizować.

Czekam na autobus .
Przystanek jak przystanek ;ławeczka a za tą ławeczką jest taka porządna górka- co to juz dzieciaki klasyfikują do zjeżdzania na sankach .
Podjeżdża jakis tam autobus ,otwierają sie drzwi i dosłownie wytacza sie z nich dwóch na maksa pijanych facetów .
Jeden tak sie zatoczył ,ze odbił się od ławeczki i fruuu zaczął sie turlać z tej górki .
A ten drugi patrzy,patrzy i z poważną miną -- tędy idymy ,ja ?


Myślałam,że skonam .

[*Sweety*]

Rozmowa moja i kolegów z klasy na języku angielskim

Ja: Bartek nie drap się po jajkach!

Bartek: No a co mam zrobić, swędzą mnie!

Konrad: To przytnij krzaki

To było zabawne, bo każdy z Nas miał poważne miny



Na szkolnym boisku odbywały się mecze piłki nożnej. Koleżanka pyta się Nauczyciela od angielskiego dlaczego jeden z chłopaków biegnie jak pokraka (kolana wygięte na zewnątrz), na co Pan odpowiada "Bo On lubi jak Go trawa łaskocze między jajami"

[zffazoffana]

17letni ziom w dresie z kapturem na glowie pchajacy rozowy wozeczek :P

[agness86]

Wczoraj na imprezie. Kumpel (już mocno wstawiwszy) nawija, jakie to dziewczyny są słabe, jak mało mogą wypić, a on to jeszcze by mógł i mógł i mógł


5 minut później. Wchodzę do pokoju. Owy twardziel leży na kanapie, nieprzytomny

[kiniaczeq]

Mój królik leży w dużym pokoju na łóżku i ogląda w telewizji film -Beethoven
ewidentnie leży w stronę telewizora i patrzy w niego

[Moonlight]

jest taki ptak - świstun. X patrzy przez lunete.

X: a co to jest za ptak?
pani ornitolog: powinieneś wiedzieć. podpowiem że nazwa ma coś wspólnego ze świstem.
X: świstak?

[Aeterna]

Własnie wrzuciłam w allegro <kolor> 'kaki'. Lol, naród mnie nie zawiódł.

[201710120930]

Napisane przez Aeterna

Własnie wrzuciłam w allegro <kolor> 'kaki'. Lol, naród mnie nie zawiódł.

A jak malusie dzieci mówią na kupę?
No właśnie!
I to jest ten kolor

[agness86]

Wybieramy się dziś na damską popijawę. Koleżanka pisze z internetu do koleżanki smsa dotyczącego ilości zakupionego alkoholu. Klika wyslij i pokazuje jej się hasło do wpisania: UMIAR

[Anul3k]

Napisane przez agness86

Wybieramy się dziś na damską popijawę. Koleżanka pisze z internetu do koleżanki smsa dotyczącego ilości zakupionego alkoholu. Klika wyslij i pokazuje jej się hasło do wpisania: UMIAR

[JagaK]

Ostatnio siedzimy w parę osób u przyjaciół, którzy są świeżo po ślubie i oglądamy film z wesela. W penym momencie zamężna koleżanka mówi o koledze, który właśnie był pokazywany na filmie " on to sie dobrze ru..a"- zamieniła "sz" na "ch". Płakaliśmy ze śmiechu, szczegolnie że koleżanka nie uzywa wogole takich słów.

[atka83]

Wczoraj idąc na cmenatarz przed nami szła rodzinka,mamusia z dwoma córkami.I ta młodsza pyta się mamy: a jak pójde do komuni to ksiądz da mi rozgrzeszenie??

A przed chwilą leciała piosenka Bloodhaung Gang i przypomniało mi się,jak przy tej piosence kiedyś się wygłupiałam z kumpelą,naśladując ten zespół.

[agness86]

Znajoma nauczycielka opowiedziała mi wczoraj jaki to przypadek ostatnio na lekcji miała
Otóż. Tłumaczy licealistom pewne zagadnienie. Oni siedzą, oczy jak złotówki, nic nie kumają. Ona:
-No nie rozumiecie? Przecież to jest proste jak budowa cepa

Oni: -jeszcze bardziej zdziwieni

Ona: Nie wiecie co to jest cep?

Dzwonek zadzwonił. Dziękuję, do widzenia

Następna lekcja z tą samą klasą. Co by sprawdzić na czym skończyli podchodzi do jednej z dziewczyn i bierze zeszyt. Otwiera i czyta:

To jest proste jak budowa cepa.
A co to jest cep?
Cep to partner sexualny kozy.

Zaczęła się śmiać, dziewczyna cegłę spaliła i dostała na następną lekcję do napisania referat dotyczący różnic pomiędzy cepem a capem


Ciekawe jak jej pójdzie

[201710120930]

Dobrzy znajomi teściowej

ON-bardzo poważny pan profesor -..gronostaje te sprawy,laureat wielu nagród
ONA -jego żona

''..za kogo ja wyszłam ! ...aaaa za Włodka moglam wyjść ,to nie ,Ciebie wybrałam! glupia byłam....

i tak cały czas trajkocze a on jak mysz pod miotłą!

potem sie dziwić ,ze prof są ' zjechani '

[X-Pose passion Girl]

Głupota mojej ciotecznej siostry.

[Laura2112]

Niczego takiego sobie nie przypominam, widać nudne to moje życie, hehe

[Arethaf]

Wybuchnęłam dzisiaj głośnym śmiechem, gdy zobaczyłam dawne zdjęcia mojego wychowawcy z gimnazjum

[KoorNelia]

Tej dziewcyznie napewno nie było do śmiechu ale trudno
Przyszla do mojego soalrium jasna blondynka (naturalna) z jasna karnacja i chciala isc na 15 min na turbo, ja jej odradzałam tłumaczac ze jej cera po takiej dawce promieni UVa i UVb zrobi sie czerwona no ale ona sie uparła mówiac mi że jestem nie kompetentna, ze ona zna lepiej swoja cere..no to ok, wpuscilam ja na te łóżko co chciała. No i ..wyszła czerwona jak burak..unikała mojego wzroku heheh

[agness86]

Napisane przez KoorNelia

Tej dziewcyznie napewno nie było do śmiechu ale trudno
Przyszla do mojego soalrium jasna blondynka (naturalna) z jasna karnacja i chciala isc na 15 min na turbo, ja jej odradzałam tłumaczac ze jej cera po takiej dawce promieni UVa i UVb zrobi sie czerwona no ale ona sie uparła mówiac mi że jestem nie kompetentna, ze ona zna lepiej swoja cere..no to ok, wpuscilam ja na te łóżko co chciała. No i ..wyszła czerwona jak burak..unikała mojego wzroku heheh

A co, raz a dobrze Przy odrobinie szczęścia nie zlezie jej skóra

[Syla88]

Mnie dziś rozśmieszył mój kot, który zrzucił duże pudełko z pokarmem dla rybek i nawet nie zwiał jak szłam, tylko zaczął jeść

[caro_l_a]

moja 6-miesięczn bratanica, jakie ona miny robi

[nisiaq]

Hmm
Jak mój szczur wystawia pyszczek otwarty między pręty klatki jak czuje jakieś papu

i jak TŻ powiedział mi dziś że idzie posiedzieć na telewizorze
jakoś komicznie to zabrzmiało, ja sobie od razu to zwizualizowalam

i sms od kolezanki w którym pisze, że lekarz jej powiedział, że to co ma na głowie to nie guz tylko jej rogi rosną bo jest diabłem

[aniulkaa88]

Gdy zadzwonil domofon, brat poszedl odebrac..." Pawel, slucham? " przez caly dzien sie z niego smialam, a on powiedzial ze juz wiecej nie bedzie odbieral zadnych domofonow

[kolmanka]

Napisane przez aniulkaa88

Gdy zadzwonil domofon, brat poszedl odebrac..." Pawel, slucham? " przez caly dzien sie z niego smialam, a on powiedzial ze juz wiecej nie bedzie odbieral zadnych domofonow

[agness86]

Braciszek (3l.) chory jest. Ale dziś jakoś mu sie poprawiło i szaleć zaczyna. Patrzę jak biega po domu i mówię:

Ja: Hmm.... nie wygląda na chorego....

Rafałek w tym czasie znalazł się w pobliżu, usłyszał i:

-ale ja naplawde jestem choly, o (i tu miało miejsce teatralne kaszlnięcie)

[kolmanka]

agness86 jak czytam o Twoim braciszku to mi się od razu poprawia nastrój;-)

[atka83]

Moja 4 letnia bratanica mnie ostatnio rozśmieszyła.
Byłam z mamą u niej w odwiedzinach,a już po szykując się do wyjścia Ola staneła i mówi do mojej mamy,a jej baci.
O: Babciu masz dla mnie pieniążka.


Siedzie u niej/u nich i moja bratanica nagle wypala,babciu baciu,a wiesz że mamusia zrobiła malinke tacie na szyji i pokazuje gdzie.Mojej bratowej chyba głupio się zrobiło,bo powiedziała że nieprawda.

Mój brat będąc z nią u lekarza,powiedział do doktórki że chyba jej uszy trzeba wyszczyścić,bo co do niej mówią to ona nie słyszy.
Na co moja bratanica odpowiedziała: Oni kłamczą,oni kłamczą.

Byli w sklepie za prezentem dla niej,mała zażyczyła sobie;uwaga komputer.Oglądają zabawkowe/edukacyjne laptopy.
A nasza Ola na to: Na co wy patrzycie,jak chce prawdziwy komputer,ale taki też może być.

[agness86]

Napisane przez kolmanka

agness86 jak czytam o Twoim braciszku to mi się od razu poprawia nastrój;-)

Stwierdziłyśmy z mamą, że musimy gdzieś sobie zapisywać te "rozmówki". Są bezcenne

[Mercy]

Dzis rozmawiałam z moja ciocia przez tel, była wstawiona-zawsze jak dzwoni to po pijakuNo i ona ogołnie jest bardzo zwariowana...

no i mowi do mnie: wiesz musze ci sie pochwalic.Mam pieska w domu!
Ja:tak? to super
Ona: no..ale to nie jest taki zwylły pies..to labrador, wiesz z tych takich...co potrafia amerykanskie tee no rakiety wykryc...
Ja:heh no fajnie......


Do tej pory zastanawiam się o co chodziło...