Lubelskie Żonki!!

[indygo79]

Napisane przez aurelia-aurita

my mieliśmy wesele na dole w Fieście jesteśmy bardzo zadowoleni . Zdjęcia na ich stronie są trochę nieaktualne, bo sala jest po remoncie (zresztą kibelki też). Wszystkim smakowało jedzenie i podobała się sala oraz mozliwośc wyjścia na zewnątrz na ogórdek. Jak masz jakies konkretne pytania, to postaram się odpowiedzieć

Jolinek My garnitur z kamizelką zanieśliśmy do pralni w Championie na Koryzonowej. Spodnie były strasznie brudne, takie ślady od uderzeń kołem od sukienki. Wszystko się sprało. Sukienki jeszcze nie oddałam do prania. Jak znajdziesz jakąś sprawdzoną pralnie to też z chęcią skorzystam

wysłałam już kilka pytanek na pw

[sylwunia_p]

Dziewczyny z Łęcznej!!!czy znacie zespół Royal (jest to 3 facetów)? bo właśnie ten ma u nas grać i jestem ciekawa waszego zdania, gdyż mi się bardzo podobają, byłam na 2 weselach gdzie byli i było super dodam że jestem z grających to mąż siostry ciotecznej mojego TZ Pozdrawiam Mężatki i czekam na zdjęcia!! nie zapominajcie o pannach

[tola3804]

Hej dziewczyny!

Wreszcie mam chwilkę, żeby opisać moje spostrzeżenia po sobotnim weselu. Ale najpierw muszę się z Wami podzielić komplementem, jakiego w życiu się nie spodziewałam, że usłyszę... Mianowicie na weselu mój mąż powiedział mi, że dopiero teraz widzi, ile ja pracy włożyłam w przygotowanie naszego ślubu i wesela. I że nie zdawał sobie sprawy z wielu rzeczy, o których ja pomyślałam. Dopiero jak dostrzegł na tym weselu, ile rzeczy było tak po prostu pozostawionych samym sobie, to docenił mój wkład włożony w przygotowania. Nie sądziłam, że kiedyś to usłyszę...

No dobra, ale wracając do wesela, to podobało mi się średnio... O ile w Kościele wszystko było spoko, o tyle organizacja wesela pozostawiała trochę do życzenia... Zacznę od tego, że Państwo Młodzi zmyli się od razu po pierwszym tańcu i nie było ich jakieś 2 godziny. Uważam, że to jest po prostu nie w porządku w stosunku do gości. Ludzie nie bardzo wiedzieli, co mają ze sobą robić... No niby tańczyli, jedli etc. ale dziwnie tak bez Młodych. Orkiestra była totalnie niezgrana z kuchnią. Jak były przerwy w graniu, to nie było żadnego ciepłego posiłku. A jak grali, to akurat kelnerzy wnosili ciepłe dania. Ja się nie załapałam na żadne!! Kelnerzy zostawiali bowiem jedzenie tylko tym, którzy akurat siedzieli przy stołach!! Mało tego, chodzili przez parkiet na którym tańczyli ludzie, żeby dojść z kuchni do stołów. Porażka! I tak było strasznie mało miejsca do tańczenia... Zupełnym novum dla mnie był przerywnik w postaci pokazów tańców: breakdance, nowoczesnych i towarzyskich. Na początku fajnie, ale potem trochę się dłużyło. Najbardziej zaskakujące było jednak dla mnie to, że jak wyszliśmy na dwór, to widzieliśmy, jak rodzice wnosili na salę kosze delikatesowe. A za chwilę Młodzi wręczali im je w ramach podziękowań. Moim zdaniem co najmniej dziwne... Nasi rodzice do końca nie mieli pojęcia czy i co dostaną. To powinna być dla nich niespodzianka. A tu wyglądało tak, jakby sami sobie zrobili prezenty... Oczepiny też były takie, jakby ich nie było... Ludzie siedzący koło nas szykowali się do różnych konkursów... a tu... nie było żadnych konkursów. Było tylko rzucanie welonem i musznikiem, zbieranie na wózek i odwracanie głów, czy będzie chłopczyk czy dziewczynka. I tyle... Może jestem strasznie surowa, ale niestety teraz widzę wszystkie szczegóły, które są niedopracowane i cieszę się, że ja poświęciłam tyle czasu i nerwów, żeby wszystko było ok. Naprawdę warto!

Ja się przynajmniej wytańczyłam. Ale i tak nie tyle, ile bym chciała, bo niestety mój mąż po jakimś czasie nie nadawał się już do niczego... Poza tym wszyscy nasi znajomi mieli jakieś dziwne klimaty. Wszyscy się pokłócili...

No dobra, wygadałam się.

Buziaki!

[martuko]

Napisane przez tola3804

Hej dziewczyny!

Wreszcie mam chwilkę, .........

bu, a ja ciągle nie mam tej obiecanej chwilki

[ruda3d]

masz rację tola, te wszystkie niuansiki docenia sie albo po własnym weselu, albo jak sie było na dużej ilości wesel i ma się porównanie... no niestety często jest tak, że mądry polak po szkodzie
na szczęście jest forum, żeby jak największą ilość wpadek organizacyjnych wyeliminować

ja tydzień po ślubie byłam na weselu, gdzie mężowie znajomych też się "popsuli", hmmm ale co dziwne, nie byli pijani tylko.... śpiący i generalnie było powodem duuużego niezadowolenia żon

[indygo79]

pustki tu dziś

aha, jeszcze jedno - czy któraś z szanownych Mężatek, miała dj'a na weselu??

[ruda3d]

tak, ja miałam DJ'a

[indygo79]

czy mogłabyś mi napisać na PW kto to był i ogólne wrażenia?? kasia19.05@poczta.fm, chyba że wolisz na forum

[ruda3d]

wysłałam Ci info na mejla

[indygo79]

Napisane przez ruda3d

wysłałam Ci info na mejla

dziękuję

[mila25]

Napisane przez ruda3d

yyyych, ja niestety nie byłam na targu, raczej dość dawno
ostatnio w oczy rzuciła mi sie bardzo ładna sukienka na wystawie małego sklepiku na ulicy dawnej Osterwy (teraz Karmelicka....???)
sklep się nazywa jakoś na F... Felicja, fantazja, oczywiście nie pamiętam... ale to jedyne miejsce, jakie kojarzy mi sie z sukienkami ostatnio
Za bardzo nie pomogłam

A ja mam pytanie z innej beczki - może któraś z was zna w dobrego dermatologa w Lublinie? Ja od kilku lat jestem stałym bywalcem przychodni na 3.maja ale niestety jak dotąd nikt nie poraził mnie swoim profesjonalizmem i kompetencjami... a buźka nadal wygląda tak sobie, raz lepiej, raz gorzej... ostatnio gorzej
Tak więc szukam dobrego dermatologa.... Szukałam na wizażu, ale nic specjalnego nie znalazłam - więc pomyślałam, że i tu spytam....

Ruda idź do dr Borzęckiego. Przyjmuje na 1-go maja (NFZ) i chyba gdzies prywatnie. Są do niego duże kolejki, ale warto poczekać. Mojego brata wyciągnął z takiego mega trądziku ropowiczego. Wg mnie tylko on.

[silvershine]

Napisane przez tola3804

Hej dziewczyny!

Wreszcie mam chwilkę, żeby opisać moje spostrzeżenia po sobotnim weselu.

a jak sukienka? kupiłaś coś?

Napisane przez mila25

Ruda idź do dr Borzęckiego. Przyjmuje na 1-go maja (NFZ) i chyba gdzies prywatnie. Są do niego duże kolejki, ale warto poczekać. Mojego brata wyciągnął z takiego mega trądziku ropowiczego. Wg mnie tylko on.

ja też chciałam Ci go polecić.jest może trochę specyficzny, np.bardzo się dziwi,że kobiety depilują nogi ale dermatologiem jest niezłym.znalazłam nr-5329090 ale zapisy na NFz chyba dopiero na październik

[ruda3d]

Napisane przez silvershine

ja też chciałam Ci go polecić.jest może trochę specyficzny, np.bardzo się dziwi,że kobiety depilują nogi ale dermatologiem jest niezłym.znalazłam nr-5329090 ale zapisy na NFz chyba dopiero na październik

hi hi hi no to rzeczywiście specyficzny
mila25, silvershine, dzięki w takim razie

[tola3804]

Napisane przez silvershine

a jak sukienka? kupiłaś coś?

Coś Ty! nie miałam czasu jechać rano nigdzie. A to fryzjer, makijaż i inne bzdety. Zresztą wesela nie mieliśmy w Lublinie, więc musieliśmy jeszcze dojechać. Stwierdziłam, że mam to gdzieś i wyciągnęłam z szafy wysłużoną "małą czarną". I nawet kilka komplementów na jej temat usłyszałam, że niby ładna, więc chyba nie było tak źle, mimo, że kilka imprez w niej już obskoczyłam i jest trochę "wysłużona"...

[martuko]

dziewczyny, wreszcie znalazłam czas i opisalam rano moje ślubne odAdoZ
Nie chcę zaśmiecać kopiowaniem, podaję więc link do postu na pannach:


http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=2027

uprzedzam że wyszło długo, ale już nie miałam czasu tego zmieniać, więc jak ktoraś ma na tyle samozaparcia to przeczyta
zdjęcia będa później, bo musze sie zając innymi rzeczami ... Idę wreszcie zanieśc suknię do pralni - nawet jeśli zostanie u mnie to przecież trzeba ją wyprać. Mam nadzieję,że nie jest za późno, ale wczesniej nie dałam rady

[Malpka]

mila hmhm pisałam ci na pw no ale jeszcze raz sie przypomnę MOgłabys mi dac namiar na ta panią co ci dekoracje samochodu robiła? z góry dzięki

[Beata Marcina :0]

Pomocy! Moja halka nie nadaje się na halkę, jest całkiem oflapła. Krochmal w sprayu nie pomógł. Wykrohmaliłam ją tak po babcinemu. Nie wiecie czy da się gdzieś wypożyczyć samą halkę?? Ślub za 2 dni

[annabel_lee]

Napisane przez Beata Marcina :0

Pomocy! Moja halka nie nadaje się na halkę, jest całkiem oflapła. Krochmal w sprayu nie pomógł. Wykrohmaliłam ją tak po babcinemu. Nie wiecie czy da się gdzieś wypożyczyć samą halkę?? Ślub za 2 dni

Jak byś chciała, to ja mam halkę i jak najbardziej mogłabym Ci ją pożyczyć. Problem tylko w tym, że jesteś drobniutka i może być na Ciebie za duża... Ale może dałoby się coś z tym zrobić, nie wiem, nie znam się na tym Ale jakby co, to daj znać

[ruda3d]

Napisane przez annabel_lee

Jak byś chciała, to ja mam halkę i jak najbardziej mogłabym Ci ją pożyczyć. Problem tylko w tym, że jesteś drobniutka i może być na Ciebie za duża... Ale może dałoby się coś z tym zrobić, nie wiem, nie znam się na tym Ale jakby co, to daj znać

a ty niby jaka jesteś....? też drobniutka

[tola3804]

Napisane przez ruda3d

a ty niby jaka jesteś....? też drobniutka

Ale annabel jest wyższa. Chyba o to jej chodziło...

[martuko]

dziewczyny, wreszcie mi się udalo wyslaćtrochę () zdjęć

[tola3804]

Napisane przez martuko

dziewczyny, wreszcie mi się udalo wyslaćtrochę () zdjęć

Martuko!
Śliczne zdjęcia! Niektóre ujęcia bardzo oryginalne, inne niż wszystkie. Pozdrawiam!

[ruda3d]

Napisane przez tola3804

Ale annabel jest wyższa. Chyba o to jej chodziło...

no może... ale mi się wydawało, że BeataMarcina nie jest dużo niższa od Annabel... może dlatego mi się tak wydawało, że szczuplutka, no, obie szczuplutkie

[martuko]

Napisane przez tola3804

Martuko!
Śliczne zdjęcia! Niektóre ujęcia bardzo oryginalne, inne niż wszystkie. Pozdrawiam!

bo fotograf inny i ze świeżym okiem. I z pasją Trochę tez wymyślaliśmy sami, chociaż nie powyglupialam sie aż takl jak chciałam,ale mam paredynamicznych zdjęć. Ja ciekawa jestem Waszych zdjęć z Janowca

Napisane przez ruda3d

no może... ale mi się wydawało, że BeataMarcina nie jest dużo niższa od Annabel... może dlatego mi się tak wydawało, że szczuplutka, no, obie szczuplutkie

Wy wszystkie szczuplutkie... A Ty może co? Co do halki to ja miałam sporo za szeroką a pod suknią i tak nie było widać mimo że w bioderkach dopasowana. No i za długa oczywiśćie ale ją sobie podwinęłam.
Odebrałam suknię z pralni - mimo wcześniejszych przewiwdywan trzeba ją było ponoćprać trzy razy i chemicznie, bo cho c nie wyglądała na bardzo zabrudzoną to nie chciało schodzić. DObrze,ze nie bralam się za ręczne, tak coś czułam,że zabrudzenia z tych obrębków latwo nie zejdą . A teraz suknia piękna wisi i az szkoda że nie mogę jej drugi raz założyć , eeeeeech

[Sonia11]

Martuko-super zdjęcia, mi najbardziej podoba się poczwarka i statuetka
A co to za fotograf??? bo warty polecenia

[Beata Marcina :0]

Dzięki annabel_lee kochana jesteś, ale już wykorzystałam Lenkę

[Lenka*]

Napisane przez Beata Marcina :0

Dzięki annabel_lee kochana jesteś, ale już wykorzystałam Lenkę

Beatko, wszystkiego NAJ i pięknego dnia jutro!!!
Halka już do Ciebie poszła

[indygo79]

aurelia i martuko, sliczne zdjęcia, dziękuję

[sylwunia_p]

Szczęśliwe mężatki, mam do was pytanie: gdzie robiłyście zdjęcia w wodzie? Pozdrawiam serdecznie!!

[Sonia11]

Napisane przez sylwunia_p

Szczęśliwe mężatki, mam do was pytanie: gdzie robiłyście zdjęcia w wodzie? Pozdrawiam serdecznie!!

W wiśle pod Janowcem, mam nadzieję że będą w tym tyg