Czy lubicie byc blade?????

[Elittle]

Napisane przez margitta

Nie lubię być blada, ale nie mam wyboru Słońce mnie prawie nie opala (nawet leżenie cały dzień na plaży nic nie daje), również solarium nie robi wrażenia na mojej skórze (rok temu się wkurzyłam i 5 razy co dwa dni byłam na 10 min na super turbo i nic! ). Dlatego już się pogodziłam z tą myślą, mówi się trudno

Nie uważam, żebym wyglądała niezdrowo Na dodatek mam piegi.

Może byłaś na jakimś kijowym solarium? W mojej miejscowości jest solarium niezwykle tanie, wszyscy tam chodzili ale solarka nie opalała, bo właścicielka zrobiła jakiś przekręt. Było gorąco, jasno, ale to nie te lampy

[201607291951]

Tak lubię
kiedyś miałam obsesję na punkcie opalania, teraz doceniam swoją bladość (choć bardzo blada nie jestem)
ale też od czasu do czasu posmaruje się bronzerem i też jest ok

[margitta]

Napisane przez Elittle

Może byłaś na jakimś kijowym solarium? W mojej miejscowości jest solarium niezwykle tanie, wszyscy tam chodzili ale solarka nie opalała, bo właścicielka zrobiła jakiś przekręt. Było gorąco, jasno, ale to nie te lampy

chyba były dobre, chodziłam do różnych (wszystkie drogie) Dwa razy byłam z koleżanką i ona była brązowiutka W ogóle od czasu do czasu chodzę, ale tylko zeby sie powygrzewać, bo efektów brak

Moja skóra po prostu się nie opala. Fototyp I

[Luba]

Napisane przez margitta

Nie lubię być blada, ale nie mam wyboru Słońce mnie prawie nie opala (nawet leżenie cały dzień na plaży nic nie daje), również solarium nie robi wrażenia na mojej skórze (rok temu się wkurzyłam i 5 razy co dwa dni byłam na 10 min na super turbo i nic! ). Dlatego już się pogodziłam z tą myślą, mówi się trudno

Nie uważam, żebym wyglądała niezdrowo Na dodatek mam piegi.

Oooo, to jestes ten sam typ co moja córka. Ona co prawda na solarium nigdy nie była, ale słonce praktycznie jej nie opala. W lecie wyglada tak jakbysmy ją w piwnicy trzymali . Karnację ma bardzo jasna i ma piegi Jest śliczna.

[kuseczka]

dolaczam sie do grona bladzioszek Kiedys mialam kompleksy z powodu mojej cery, mysle ze glownie przez uwagi nauczycieli(czesto sie mnie pytali czy ze mna wszystko w porzadku,czy nie jestem chora, kazali mojej mamie skierowac mnie na badania po czym sie okazalo ze wyniki sa wysmienite).No coz, wtedy zaczela sie mania opalania.Solarium po dwa razy w tygodniu...Bylam mloda i glupia Fakt,ze nie zawsze moja bladosc wyglada "zdrowo",ale wystarczy odpowiedni makijaz i jest juz ok.Ogolnie jest mania na filtry teraz, chroniace przed fotostarzeniem skory.Stosuje,ale glownie z powodu uzywania kwasow na twarzyczke.Czuje sie troszke jak wiezien...a kiedys tak lubilam wystawiac buzke na delikatne,slonczne promienie

[Moesha]

Napisane przez y_ulia

ja nie lubie byc blada.
w ogóle blade osoby wyglądają według mnie niezdrowo. jakby im jakis witamin zabrakło :P

Jak coś co jest naturalne moze wygladać niezdrowo?
Niezdrowy to jest żółty kolor skóry Pań chodzących na solarke "od czasu do czasu" (ja też nią byłam) i pomarańcz solaryjnych maniaczek.
Naturalna bladość wyglada bardzo zdrowo i świeżo.
Nie widzę niczego naturalnego i zdrowego w opaleniźnie z solarium

[zizou]

Napisane przez benito_mruffkolini

łeee kochana, ja Cię chyba za to ozłocę (te kwiaty to na Ciebie lecą )


bo ja właśnie chyba potrzebuję jakiejś wskazówki tak na dobry początek, od czego by tu zacząć, a potem to już pewnie sama będę kombinować
chociaż te trójglicerydy to mnie też nie ten tego nie zachwycają

<sie czerwieni>
w aptece zapytaj o probke, ja ostatnio dostalam pare filtrow i bede znow sprawdzac ze mna to ogolnie jest dziwna sprawa, bo zapycha mnie to, co w zyciu zapychac nie powinno... taka siakas dziwna zem jest

[y_ulia]

co wy macie z tą zołtoscia z solarium? jak ktos przesadza, to moze i jest żólty, ale znam wiele moich kolezanek które w zimie chodza na solarium z raz na miesiac czy ze dwa (ja przyznam ze tez czasami bywam na solarium ale naprawde rzadko, bo mam z natury ciemniejsza karnacje, no moze nie ciemna ale i nie jasna) i nie sa zolte tylko po prostu nie są blade. są lekko brązowe, i nie wygląda to bardzo nienaturalnie na tle zimnej jesiennej no, czy zimowej Polski. nie wyglądaja jak 'smierc na chorągwi.' po prostu mi nie podoba sie blada cera i tyle.

[atka83]

Napisane przez Moesha

Jak coś co jest naturalne moze wygladać niezdrowo?
Niezdrowy to jest żółty kolor skóry Pań chodzących na solarke "od czasu do czasu" (ja też nią byłam) i pomarańcz solaryjnych maniaczek.
Naturalna bladość wyglada bardzo zdrowo i świeżo.
Nie widzę niczego naturalnego i zdrowego w opaleniźnie z solarium

Nie przesadzaj. Jakoś nie zauważyłam tego,iż moja skóra ma zółtaczke od chodzenia do solarium od czasu do czasu. Moja skóra jest lekko brązowa. Jesteś chyba jakaś przewrażliwona na tym punkcie.


Najbardziej bawi mnie mój tyłek,który ma dwa placki brązowe od opalania w solarium oczywiście.

[Margaret90]

Uwielbiam bladość i nigdy się nie opalam, bo mam uczulenie.

[Kobieta_słonecznik]

Lubie być blada, szczególnie lubię mieć bladą twarz

[kuseczka]

hmmm osobiscie uwazam,ze solarium raz np. na miesiac i to na max.8 minut nie zaszkodzi...ale z drugiej strony po co w ogole chodzic, skoro efektow nie bedzie
Ja tam uwazam,ze nie ma nic piekniejszego niz jasna, czysta,zadbana cera u kobiet-sama do takiej daze
ostatnio spotkalam pewna dziewczyne,podczas rozmowy zapytalam sie o jej wiek,kazala zgadnac-no to powiedzialam"33".Ona na to"nie przesadzaj,nie mam nawet jeszcze 30".Coz,solarium zrobilo swoje-cera opalona,ale z mnostwem przebarwien i postarzala...

[gosiaczek6]

Nie lubię, ale teraz nie mam wyboru. Mam łupież pstry więc solaruim odpada.

[spectre_]

Tak lubię być blada bo jasna cera fajnie kontrastuje u mnie z zielonymi oczami i czarnymi wlosami a poza tym jak tylko zaczne sie opalac robie sie piegowata a piegow u siebie nie lubie

[bLonD_bEjBe]

a ja sobie sypne puder brazujacy na twarz zamiast solarium w zimie i jest ok
Do bladosci nic nie mam i do opalonych tez nie.

[black_prinsess]

nie lubię być blada bo mi to po prostu nie pasuje, a pozatym nie czuję się z tym dobrze...

[Jammy]

Lubię swoją bladość , wręcz kocham Mam naturalnie porcelanową cerę i naturalnie ciemno orzechowe włosy oraz właśnie wyżej wymieniane duże szaro-niebiesko-zielone oczy. Uważam że jasna skóra ma w sobie piękno i magię ( może to troche dziwne stwierdzenie,ale tak uważam) oraz oryginalność na tle tego opalonego tłumu ludzi . Przyciąga spojrzenia . Jest taka arytokratyczna i delikatna . To jest moje zdanie . Pozdrawiam wszystkie bladolice

[paulinka_vel_paulinka]

Nie lubię być blada, dlatego też, planuję teraz parę razy wybrać się na solarium (oczywiście opalała byęde tylko ciało- na twarz rzucę wysoki filtr i jakąś bluzeczke dla pewnośći, a co do twarzy planuję zakupić jakiś dobry samoopalacz). Mi po prostu nie pasuje jasna karnacja.

[naked21]

nie lubię, ale ponieważ opalać się nie mogę- stosuję balsamy brązujące i samoopalacze

[wilhelmina]

Uwielbiam być blada, a nie cierpię ani na sobie, ani na innych opalenizny. Poza tym uważam, że bladość wcale nie musi być niezdrowa, jak pisze autorka wątku. Wręcz przeciwnie - wypielęgnowana bladość wygląda zniewalająco i, moim zdaniem, o wiele szlachetniej niż opalenizna. Ale jest to kwestia gustu. Jedni lubią ser, a inni kiełbasę.

[orthodox]

- Czy lubicie byc blade?????

Tak, wrecz uwielbiam. Zadnego slonca, solarium czy kremow brazujacych.
Mam bardzo jasna cere, prawie biala jestem, ale to mi sie wlasnie we mnie podoba, tym bardziej, ze pasuje do mojego stylu

[ghana]

uwielbiam być blada.

[piotrek-1983]

Jasna cera jest bardzo ładna, wręcz śliczna
Szczególnie w połączeniu z zielonymi oczami

Też mam jasną cerę, nie lubie się opalać (nie mówiąc o solarium a już w ogóle o kremach brązujących ) i nie uważam tego za szpetne, oznakę choroby, ect.

[2016070150903]

ja mam naturalnie ciemną karnację i ogólną ciemną oprawę, ale bardzo podoba mi się bladość. i do tego zielone oczy i rudość. taki mój fetysz.

[GreenDress]

Ja jestem dość blada, farbowana na rudo i mam niebieskie oczy :P

[2016070150903]

Napisane przez GreenDress

Ja jestem dość blada, farbowana na rudo i mam niebieskie oczy :P

niebieskie też ładne.

(nie bój się mnie, tak sobie żartuję. )

[KoorNelia]

Ja bladości nienawidze :/,sama znacznie lepiej czuje sie opalona, czuje sie wtedy atrakcyjniej i wogóle..inaczej sie wtedy wyglada

[Daenerys]

Nie do konca.....
Zalezy...
Lecz zaczniejmy od poczatku.
Teraz mieszkam w Anglii i co ciekawe, dziewczyny uzywaja tu solarium duzo duzo mniej. Poza tym sa to glownie blondynki z bardzo jasna karnacja i wlasnie to przekonalo mnie, ze moge byc blada taka jaka jestem. Totez zaczelam ograniczac uzycie mego samoopalacza. (tak a jak dziewczyna po solarium to widac ze Polka).
W Polsce za to jakos nie mam do konca przekonania, moze dlatego, ze nie do konca umiem wyeksponowac swoja bladosc - mam wlosy blond i czasami mam wrazenie, ze zbyt dobrze nie wygladam. Jednakze nawet jesli nakladam samoopalacz, czy jak teraz balsam bronzujacy, to jest to bardzo delikatny odcien - nie wygladam i nie chce wygladac pomaranczowo.
Generalnie uwazam ze bladosc moze byc bardzo bardzo ladna, tylko trzeba wiedziec jak to wyeksponowac. Ja jeszcze nie wiem.

[bini6]

Napisane przez KoorNelia

Ja bladości nienawidze :/,sama znacznie lepiej czuje sie opalona, czuje sie wtedy atrakcyjniej i wogóle..inaczej sie wtedy wyglada

Ja tak samo

[stargazer]

Tak, lubię. Nie znoszę się opalać, zresztą nigdy mi się to nie udało. Staram się podkreślać kontrast między jasną cera a ciemnymi włosami i oprawą oczu - i u innych też mi się podoba takie zestawienie.