Szampony ziołowe - pomagają, czy szkodzą?

[invissible]

Ja się w końcu przerzuciłam na Joannę Z Rezpą i szczerze mówiąc, znowu nie jestnm zadowolona. Wydaje mi się, ze włosy są przesuszone, a przetłuszczanie jak było, tak nadal jest. Jestem załamana. ;/

Edit.
Jeszcze dodam, że stało się to, czego się obawiałam - włosy są przesuszone i zupełnie się nie układają. A przetłuszczanie dalej jest i ze względu na to, ze chcę codziennie "jakoś" wyglądać, przerzuciłam się na mycie codziennie. Nie wiem, czy dobrze robię, bo na pewno za jakiś czas zatęsknię za myciem włosów co jakiś czas... Ale. Z czapki nie zrezygnuję. Więc nie mam wyjścia.

[Porcelainnn]

Skończył mi się szampon Vichy przeciw wypadaniu, trochę wypłowiał mi przez niego kolor, więc zamówiłam Goldwell do złotych odcieni blondu. Przyjdzie dopiero za jakiś czas, a póki co kupiłam szampon dla dzieci Nivea z rumiankiem... Chyba nie jest AŻ tak naturalny jak te, o których piszecie, ale bardzo poaytywnie mnie zaskoczył- włosy są lekkie, mniej się przetłuszczają, błyszczą i wydają się zdrowsze... Szampon nie zawiera SLS, ma żelową konsytencję, leistą, słabo się pieni i tzreba go raczej dużo użyć, ale efekty są bardzo dobre) Myślę, że będę jeszcze szukać tatarowo-chmielowego szamponu Barwy, o którym tu tyle dobrego napisano.

Wichuro- ciekawy avatar. Bardzo lubię całą płytę 'Bedtime stories' i ten poszcególny teledysk

[karla_92]

A czy Wam te ziolowe szampony nie robia siana na glowie? Ja po miesiacy mycia ziolowa "Evą" do wypadajacych zauważylam ze mam strasznie suche wlosy Takie jakies porowate A nie susze wlosow nie porostuje ani nie niszczylam je niczym w tym czasie Chya znowu zaczne myc pantenem...

[*piękna]

Ja przez parę tygodni myłam pokrzywową barwą i na początku byłam zachwycona i juz miałam kupowac kolejne opakowanie (co najśmieszniejsze pierwsze kupiła moja mama dla psa:d) i na szczęście nie kupiłam bo końcówki zaczęły się okrutnie rozdwajać były strasznie szorstkie i okropne i doszłam do wniosku ze to po tym szamponie, po kilku myciach zwykłym herbalem poprawiły sie niesamowicie. Moze i ograniczył przetłuszczanie ale togo co zrobił ten szampon z moimi końcówkami mu nie wybacze

[Aggie125]

Napisane przez *piękna

Ja przez parę tygodni myłam pokrzywową barwą i na początku byłam zachwycona i juz miałam kupowac kolejne opakowanie (co najśmieszniejsze pierwsze kupiła moja mama dla psa:d) i na szczęście nie kupiłam bo końcówki zaczęły się okrutnie rozdwajać były strasznie szorstkie i okropne i doszłam do wniosku ze to po tym szamponie, po kilku myciach zwykłym herbalem poprawiły sie niesamowicie. Moze i ograniczył przetłuszczanie ale togo co zrobił ten szampon z moimi końcówkami mu nie wybacze

Ja miałam Barwę tataro-chmielową i już po pierwszym myciu zauważyłam, że włosy wyglądają jakby były zniszczone - szorstkie, bez połysku itp. Pomna tego, co pisały tu dziewczyny o "szoku" po odstawienie naładowanych chemią szamponów, uznałam, że trzeba ten szok jakoś przeżyć/ Po jakichś 3 tygodniach codziennego mycia dostałam szału, bo włosy wyglądały tak samo strasznie, jak po pierwszym myciu.

Kupiła sobie więc szampon familijny z papaja - po tygodniu włosy zaczęły odżywać, po 2 tygodniach wróciły do dawnego stanu. Skoro więc zwykły familijny okazał się lepszy, tak jak w Twoim przypadku chemiczny Herbal Essences, to o czym to świadczy? Że Barwa wcale nie jest tak naturalna, jak by się mogło wydawać.

[fuksjaa]

do tej pory używałam chyba tylko dwóch ziołowych szamponów, oba Eva Natura - pierwszy z pokrzywą a drugi z czarną rzepą.

zapachy okropne, ale tego można się było spodziewać. świetnie oczyszczają moje włosy, zapobiegają przetłuszczaniu, dodają blasku. codziennie po umyciu włosów szamponem nakładam odżywkę i serum na końcówki, 2-3 razy w tygodniu maskę, więc nie zaobserwowałam u siebie rozdwajania czy przesuszania. raz spróbowałam bez odżywki i faktycznie włosy były bardzo poplątane, ale to chyba jedyny defekt jaki zauważyłam.

mnie szampony ziołowe służą

[karla_92]

Napisane przez *piękna

Ja przez parę tygodni myłam pokrzywową barwą i na początku byłam zachwycona i juz miałam kupowac kolejne opakowanie (co najśmieszniejsze pierwsze kupiła moja mama dla psa:d) i na szczęście nie kupiłam bo końcówki zaczęły się okrutnie rozdwajać były strasznie szorstkie i okropne i doszłam do wniosku ze to po tym szamponie, po kilku myciach zwykłym herbalem poprawiły sie niesamowicie. Moze i ograniczył przetłuszczanie ale togo co zrobił ten szampon z moimi końcówkami mu nie wybacze

Napisane przez Aggie125

Ja miałam Barwę tataro-chmielową i już po pierwszym myciu zauważyłam, że włosy wyglądają jakby były zniszczone - szorstkie, bez połysku itp. Pomna tego, co pisały tu dziewczyny o "szoku" po odstawienie naładowanych chemią szamponów, uznałam, że trzeba ten szok jakoś przeżyć/ Po jakichś 3 tygodniach codziennego mycia dostałam szału, bo włosy wyglądały tak samo strasznie, jak po pierwszym myciu.

Kupiła sobie więc szampon familijny z papaja - po tygodniu włosy zaczęły odżywać, po 2 tygodniach wróciły do dawnego stanu. Skoro więc zwykły familijny okazał się lepszy, tak jak w Twoim przypadku chemiczny Herbal Essences, to o czym to świadczy? Że Barwa wcale nie jest tak naturalna, jak by się mogło wydawać.

Ja przez ok. pierwsze 2 tyg bylam zadowolona z efektu - wlosy świeże, puszyste moze troche suche ale można bylo wybaczyc a teraz Kopa siana poprostu Chyba kupie znowu pantene, a ziolowy szampon bede stosowac raz na jakis czas w celu oczyszczenia wlosow z silikonow.

Napisane przez fuksjaa

do tej pory używałam chyba tylko dwóch ziołowych szamponów, oba Eva Natura - pierwszy z pokrzywą a drugi z czarną rzepą.

zapachy okropne, ale tego można się było spodziewać. świetnie oczyszczają moje włosy, zapobiegają przetłuszczaniu, dodają blasku. codziennie po umyciu włosów szamponem nakładam odżywkę i serum na końcówki, 2-3 razy w tygodniu maskę, więc nie zaobserwowałam u siebie rozdwajania czy przesuszania. raz spróbowałam bez odżywki i faktycznie włosy były bardzo poplątane, ale to chyba jedyny defekt jaki zauważyłam.

mnie szampony ziołowe służą

A dlugo juz ich używasz?

[fuksjaa]

Napisane przez karla_92

A dlugo juz ich używasz?

najpierw miałam z czarną rzepą i zużyłam całe opakowanie, teraz mam pokrzywę i już prawie skończone, w kolejce czeka kolejne opakowanie czarnej rzepy, więc można powiedzieć, że długo

wczoraj byłam w Rossmanie i widziałam szampon z czarną rzepą (chyba ) Polleny Malwy i chyba w najbliższym czasie też go przetestuję

najgorsze spustoszenie na głowie zrobiły mi szampony Herbal Essences - okropne.

[*piękna]

A jeszcze dodam dla rozwiania wątpliwości że po każdym myciu nakładam na końce regenerującą odżywkę i raz w tygodniu maseczkę.

[fuksjaa]

Napisane przez *piękna

A jeszcze dodam dla rozwiania wątpliwości że po każdym myciu nakładam na końce regenerującą odżywkę i raz w tygodniu maseczkę.

hm.. więc może faktycznie szampony ziołowe nie są dla Ciebie?

u mnie taki zestaw (codziennie szampon ziołowy + odżywka do spłukiwania od połowy długości + serum na końcówki i 2-3 razy w tygodniu maska) się sprawdza i bardzo mi służy

grunt to znaleść swój złoty środek.

[truskawkowawiosna]

naszlo mnie zwatpienie po paru miesiącach regularnego stosowania ziolowych szamponikow

przestalam sie ludzic, ze moje wlosy beda coraz zdrowsze i piekniejsze, skoro ziolowy i tak je wysusza mimo odzywki.

placza sie i wypadaja przy rozczesywaniu

odstawiam je, moze nie na zawsze, ale chyba regularnie stosowane mi nie sluza.

wczoraj cos mnie tknelo i uzylam szamponu wspolokatora- Head&Shoulders. byl z odzywka, wiec dla odmiany nie wmasowalam nic.

nie pamietam kiedy mialam tak piekne wlosy... gladkie, puszyste, blyszczace.

nawet wspolokatorka mi zwrocila uwage, ze moje wlosy wygladaja dzis niesamowicie, tak blyszcza i sie fajnie ukladaja.

a swiezosc zachowaly bardzo dlugo, zwazywszy na to, ze moje przetluszczaja sie w zastraszajacym tempie. w dodatku chyba przez krotegos "ziolowca" nabawilam sie stanu zapalnego skory i lekkiego lupiezu

kupilam dzis wlasna butle 400ml, bo byla w promocyjnej cenie

byc moze sa osoby, dla ktorych ziolowki sa idealne, dla mnie niestety nie, a szkoda, bo sa tanie

[Porcelainnn]

Wydaje mi się, że ciągłe stosowanie szamponów ziołowych może zaszkodziuć włosom. Myślę, że można zmieniać- 1 butelka szamponu ziołowego i gdy ją zużyjemy jakiś delikatny szampon nawilżający, póżniej znów wrócić do ziołowego itd ...

[Aggie125]

Truskawkowawiosno, może to kwestia tego, że jednak od czasu do czasu trzeba zmieniać szampony? Ziołowe potrafią dobrze działać na cebulki, ale często plączą masakrycznie włosy. Może Twoje potrzebowały akurat czegos innego?

[kafetka]

ja mam joanna naturia do wlosow zniszczonych taki zolty! jest ragiczny placze niesamowicie i obciaza

[karla_92]

Napisane przez kafetka

ja mam joanna naturia do wlosow zniszczonych taki zolty! jest ragiczny placze niesamowicie i obciaza

Ten? http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=17334

Truskawkowawiosno jaki kupilas ten head & shoulders? 2 w 1?

[*piękna]

Napisane przez Porcelainnn

Wydaje mi się, że ciągłe stosowanie szamponów ziołowych może zaszkodziuć włosom. Myślę, że można zmieniać- 1 butelka szamponu ziołowego i gdy ją zużyjemy jakiś delikatny szampon nawilżający, póżniej znów wrócić do ziołowego itd ...

ja zużyłam może ćwierć butelki 250ml i juz miałam tragiczne końcówki, troche odreperowałam ale i tak musze obciac...
bo to pewnie kazdemu co innego służy...

[truskawkowawiosna]

Napisane przez karla_92

Truskawkowawiosno jaki kupilas ten head & shoulders? 2 w 1?

2w1 byl z mentolem, nie wiem jakby sprawowal sie na moich przetluszczajacych sie wlosach przy dluzszym stosowaniu zawiera dimethicone, mozliwe, ze zwiekszylby smalcowatosc

kupilam dodajacy objetosci, nie zawiera tego silikonu, czy zawiera inne, nie wiem, musialabym sie wglebic

dzisiaj pierwszy raz uzyje

a ziolówki chyba bede faktycznie stosowac od czasu do czasu

[Porcelainnn]

Napisane przez *piękna

ja zużyłam może ćwierć butelki 250ml i juz miałam tragiczne końcówki, troche odreperowałam ale i tak musze obciac...
bo to pewnie kazdemu co innego służy...

Ja staram się zawsze myc w ten sposób, że myję przede wszystkim skórę głowy, samych końców nie pocieram z szamponem. Obecnie stosuję na zmianę dwa szampony:
-Goldwell do ciepłych blondów
-Nivea Baby z rumiankiem - jest bez sls, bardzo delikatny.

[karla_92]

Napisane przez truskawkowawiosna

2w1 byl z mentolem, nie wiem jakby sprawowal sie na moich przetluszczajacych sie wlosach przy dluzszym stosowaniu zawiera dimethicone, mozliwe, ze zwiekszylby smalcowatosc

kupilam dodajacy objetosci, nie zawiera tego silikonu, czy zawiera inne, nie wiem, musialabym sie wglebic

dzisiaj pierwszy raz uzyje

a ziolówki chyba bede faktycznie stosowac od czasu do czasu

To daj znac jak sie sprawuje bo też jestem nim zainteresowana Zwlaszcza jak kosztuje niecale 9zł

[truskawkowawiosna]

Napisane przez karla_92

To daj znac jak sie sprawuje bo też jestem nim zainteresowana Zwlaszcza jak kosztuje niecale 9zł

w Naturze jest w promocji, butla 400ml 13,99

pewnie skruszona wroce do ziolowych za jakis czas, trzeba znalezc zloty srodek, prawda?

[Porcelainnn]

A jakiej maski/ odżywki używacie w duecie z ziołowymi szampnami? Ja szukam czegoś mocno nawilżającego, myślałam o Absolut Repair, ale jest trochę za drogi, zastanawiam się nad Rigenolem Framesi.

[Satis]

hej
ja używam Intense Repair i świetnie się sprawuje - kupiłam przed wakacjami na allegro i do tej pory go mam (takie wielkie opakowanie)

a co do wątku: też zauwazyłam, że o ile może trochę przedłużają świeżość, to szampony ziołowe z reszty włosów robią siano :/ ja używam w dwóch kombinacjach:
1. najpierw skórę ziołowym a potem całą głowę nawilżającym
2. na zmianę - raz ziołowy, dwa razy nawilżający

i się sprawdza bo wbrew pozorom nie można przesuszać skóry głowy przecież za bardzo

ze swojej strony polecam goraco: joanna apteczka babuni do przetłuszczających lub seboradin niger i świetnie mi się sprawdza Gliss Kur Oil Nutritive fluid na koncówki

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Porcelainnn

A jakiej maski/ odżywki używacie w duecie z ziołowymi szampnami? Ja szukam czegoś mocno nawilżającego, myślałam o Absolut Repair, ale jest trochę za drogi, zastanawiam się nad Rigenolem Framesi.

ostatnio nabylam wreczcie legendarna juz na wizazu maske Polleny Malwy-Gloria, za zawrotna cene 4, 50zl. jest naprawde dobra, naprawde nawilza, a nie tylko oblepia

Napisane przez Satis

hej
ja używam Intense Repair i świetnie się sprawuje - kupiłam przed wakacjami na allegro i do tej pory go mam (takie wielkie opakowanie)

a co do wątku: też zauwazyłam, że o ile może trochę przedłużają świeżość, to szampony ziołowe z reszty włosów robią siano :/ ja używam w dwóch kombinacjach:
1. najpierw skórę ziołowym a potem całą głowę nawilżającym
2. na zmianę - raz ziołowy, dwa razy nawilżający

i się sprawdza bo wbrew pozorom nie można przesuszać skóry głowy przecież za bardzo

ze swojej strony polecam goraco: joanna apteczka babuni do przetłuszczających lub seboradin niger i świetnie mi się sprawdza Gliss Kur Oil Nutritive fluid na koncówki

myjac 2 razy wlosy bardziej je przesuszasz, sprobuj metody mieszania. wylej na reke, badz do korka, odrobine ziolowego i zmieszaj z odrobina drugiego z niewielka iloscia wody, myj tylko raz mi ta metoda bardziej podpasowala niz mycie 2 razy

+++++++++++++++++

Aggie, bylam wczoraj w supermarkecie i dorwalam na polce ten szampon z dzięgciem miss potter kurde, fajnie pachnie, jak ognicho, a nie jak skarpety ale zwazywszy na fakt, ze dopiero co obrazilam sie na ziolowe, nie zakupilam

[fuksjaa]

ja miałam kiedyś ten szampon z dziegciem i był okropny..

[kafetka]

karla 92 tak dokladnie ten sam!

[och]

Ja uzywałam ostatnio z dziegciem, Polytar się nazywał.Pachniał jak zbutwiałe trampki.Miał działać na łojotok, i fakt, nieco lepiej po nim włosy wyglądały, ale moja skóra odmówiła, zaczęła mnie bardziej swędzieć i odstawiłam.Wczoraj kupiłam Fitomed z mydlnicą do włosów tłustych, zobaczymy jak zadziała.
A odnośnie mycia raz czy dwa-osobiście nie wyobrażam sobie umyć raz włosów Mam wrażenie wtedy, że są niedomyte i po prostu muszę umyć dwa razy.W sumie to zajmuje dużo czasu, licząc jeszcze nałożenie odżywki, ale inaczej nie potrafię;P

[*piękna]

Napisane przez Porcelainnn

A jakiej maski/ odżywki używacie w duecie z ziołowymi szampnami? Ja szukam czegoś mocno nawilżającego, myślałam o Absolut Repair, ale jest trochę za drogi, zastanawiam się nad Rigenolem Framesi.

Ja polecam maske z rossmanna. Kosztuje niecałe 5zł a efekty sa naprawde zadowalające, przynajmniej dla mnie a mam włosy dosc cienkie i ławo je obciazyc a po tej masce sa takie zdrowe, błyszczace ale i puszyste polecam

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=16231

[och]

hm, piszecie o samych odzywkach nawilżających, a ja bym się nie obraziła, gdyby moje włosy nabrały wiekszej objetosci Mam teraz wręcz za gładkie, szybko oklapują i szukam czegoś, co je podniesie.
Znacie coś godnego polecenia?I żeby współgrało z szamponem ziołowym?

[*piękna]

Napisane przez och

hm, piszecie o samych odzywkach nawilżających, a ja bym się nie obraziła, gdyby moje włosy nabrały wiekszej objetosci Mam teraz wręcz za gładkie, szybko oklapują i szukam czegoś, co je podniesie.
Znacie coś godnego polecenia?I żeby współgrało z szamponem ziołowym?

na mnie tak działa własnie ta maska z rossmanna, tak jakbym miała więcej włosów, sa takie miękkie i jak sie weźmie do ręki to ich tak dużo

[Aggie125]

Napisane przez truskawkowawiosna

Aggie, bylam wczoraj w supermarkecie i dorwalam na polce ten szampon z dzięgciem miss potter kurde, fajnie pachnie, jak ognicho, a nie jak skarpety ale zwazywszy na fakt, ze dopiero co obrazilam sie na ziolowe, nie zakupilam

He he, pamiętasz kto tu śmierdziuszka używa? Jak Ci obraza przejdzie, to warto spróbować, zapach nieziemski, ale i Rachela bardzo sobie chwaliła ten dziegciowy. Z kolei mój tatuś jak dostał kiedyś łupieżu i pytał mnie, czy mam jakiś dobry szampon na ta dolegliwość, jak powąchał, to stwierdził, że woli już mieć łupież. I faktycznie, drapał się biedak, aż się zlitowałam i kupiłam mu jakiś inny o ładniejszym zapachu

Ja się z kolei czaję na: Joannę Naturię, Panią Potter dla blondynek, a może i na coś Inter Fragrances. Nie ma to jak niezdecydowanie, i żeby to jeszcze była gardłowa sprawa - a tu chodzi o wybor szamponu.