Ziołowo/Mazidłowo/Thanato sowe sposoby na wzmocnienie, porost, wypadanie włosów

[Dori1981]

Dzisiaj użyłam do płukania soku z aloesu.Dodałam go do rumianku ( niecały litr rumianku i 1 szklanka soku).Włosy rzeczywiście są fajnie błyszczące i lekkie.Jeszcze wpadłam na pomysł i spryskałam sokiem włoski jak już były suche Jak na razie to fajnie wyglądają

['Estelle']

Receptura

A ja jeszcze coś takiego odnośnie aloesu znalazłam:

Ścinamy 1 duży liść aloesu, następnie miksujemy w szklance cieplej wody. Po 5 minutach płyn odcedzamy przez gęste, stylonowe sitko i wlewamy do 3 l wody (ciepłej, najlepiej przegotowanej). Połową tej ilości myjemy solidnie włosy przy pomocy dobrego, wypróbowanego i łagodnie działającego szamponu, zaś drugą połowę stosujemy do ich ostatniego płukania.
Po kilku takich zabiegach włosy nabierają pięknego, jedwabistego połysku, stają się także mocniejsze i nie dokucza im łupież.

[virka]

Napisane przez kosmarka

Naczytała się, że hej o tych waszych maizdłach i o biostyminie i aloesie-oczywiście. Lecę zaraz do apteki na zwiady.

Przygotuj się, że na wizażu jeszcze sporo takich "rewelacji" znajdziesz

Napisane przez Dori1981

Dzisiaj użyłam do płukania soku z aloesu.Dodałam go do rumianku ( niecały litr rumianku i 1 szklanka soku).Włosy rzeczywiście są fajnie błyszczące i lekkie.Jeszcze wpadłam na pomysł i spryskałam sokiem włoski jak już były suche Jak na razie to fajnie wyglądają

Sporo dałaś tego soku...Ale jeśli efekt ok, to najważniejsze

Napisane przez 'Estelle'

A ja jeszcze coś takiego odnośnie aloesu znalazłam:

Ścinamy 1 duży liść aloesu, następnie miksujemy w szklance cieplej wody. Po 5 minutach płyn odcedzamy przez gęste, stylonowe sitko i wlewamy do 3 l wody (ciepłej, najlepiej przegotowanej). Połową tej ilości myjemy solidnie włosy przy pomocy dobrego, wypróbowanego i łagodnie działającego szamponu, zaś drugą połowę stosujemy do ich ostatniego płukania.
Po kilku takich zabiegach włosy nabierają pięknego, jedwabistego połysku, stają się także mocniejsze i nie dokucza im łupież.

To równie dobrze można użyć takiego naturalnego soku z aloesu, będzie mniej kłopotu... I tak czytając ten przepis, nasunęła mi się myśl, że jak już zakupię ten sok, to będę nim rozcieńczała szampon, zamiast wodą z kranu...Ha A bez tego przepisu, bym nie wpadła Kurcze, jednak wspólnie to można wiele rzeczy zdziałać

['Estelle']

Niezły patent z tym rozcieńczaniem Jak się zaopatrzę w soczek to pewnie też tak zrobię... Ale póki co to nieprędko, może bliżej maja... Bo już mi się te wszystkie mazidełka na półce nie mieszczą, a planuję jeszcze zrobić zakupy na necie nooo i TŻ padnie, jak znowu jakiegoś bełta do domu przyniosę

[virka]

Napisane przez 'Estelle'

Niezły patent z tym rozcieńczaniem Jak się zaopatrzę w soczek to pewnie też tak zrobię... Ale póki co to nieprędko, może bliżej maja... Bo już mi się te wszystkie mazidełka na półce nie mieszczą, a planuję jeszcze zrobić zakupy na necie nooo i TŻ padnie, jak znowu jakiegoś bełta do domu przyniosę

Ale za to ma Twoje piękne, długaśne włosiska, więc powiedz mu, że coś za coś

['Estelle']

Napisane przez virka

Ale za to ma Twoje piękne, długaśne włosiska, więc powiedz mu, że coś za coś

Już się chyba przyzwyczaja powoli, ale czasem to po minie widać, że zmęczenie materiału i nie ma ochoty słuchać kolejnych rewelacji o specyfikach do włosów

[virka]

Napisane przez 'Estelle'

Już się chyba przyzwyczaja powoli, ale czasem to po minie widać, że zmęczenie materiału i nie ma ochoty słuchać kolejnych rewelacji o specyfikach do włosów

Słuchać nie musi, byleby nie gderał, na każdą nową flaszeczkę i, że półka się ugina I to już wystarczy

['Estelle']

Napisane przez virka

Słuchać nie musi, byleby nie gderał, na każdą nową flaszeczkę i, że półka się ugina I to już wystarczy

Gdera tylko jak za długo się gapię w sklepie na półkę z odżywkami [ewentualnie z kremami do twarzy]. Ale szampony Joanny sam namiętnie testuje
ależ nam sie off top zrobił...

[milusiaam]

czesc dziewczyny nie wiem czy moge sie tu dopisac bo moje sie strasznie przetłuszczają i moze znacie jakas maseczke która pomogłaby mi uskromic moje włosy...
a dodam ze czasem je myje w mydle siarkowym ale wtedy sa straszne w dotyku...;/ jak papier;/
i chyba od tego te mam lekki łupież,którego pozbywam sie nizoralem.

['Estelle']

milusiaam, może na początek spróbuj zamienić mydło na szampon siarkowy?
A na przetłuszczanie zapewne płukanka z pokrzywy i sok z czarnej rzepy - o obu tych roślinkach znajdziesz wątki na pierwszej stronie fryzjerskiego.
I dodatkowo polecam też lekturę stricte o przetłuszczających się włosach -->http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=4144

[kosmarka]

Napisane przez virka

Przygotuj się, że na wizażu jeszcze sporo takich "rewelacji" znajdziesz

Napisane przez virka

Słuchać nie musi, byleby nie gderał, na każdą nową flaszeczkę i, że półka się ugina I to już wystarczy

Już się przygotowałam virka i cieszę się na tą mysl bardzo .
Ja właśnie ostatnio sprzątałam u siebie w szafkach i jedną specjalnie dla specyfików związanych z włosami przeznaczyłam . Nigdy mnie takie układanie i sprzątanie nie cieszyło.

[Dori1981]

Napisane przez virka

Sporo dałaś tego soku...Ale jeśli efekt ok, to najważniejsze

to była niecała szklanka tak 150ml ,dzisiaj sprawdziłam.butla z sokiem duża to można lać

[milusiaam]

Napisane przez 'Estelle'

milusiaam, może na początek spróbuj zamienić mydło na szampon siarkowy?
A na przetłuszczanie zapewne płukanka z pokrzywy i sok z czarnej rzepy - o obu tych roślinkach znajdziesz wątki na pierwszej stronie fryzjerskiego.
I dodatkowo polecam też lekturę stricte o przetłuszczających się włosach -->http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=4144

dziekuje jestem tu nowa i dopiero ucze sie poruszac po forum dlatego te głupie pytania... zycze wam dziewcyzny pieknych lsniacych włosków

[una creatura bella]

Napisane przez virka

I tak czytając ten przepis, nasunęła mi się myśl, że jak już zakupię ten sok, to będę nim rozcieńczała szampon, zamiast wodą z kranu...Ha A bez tego przepisu, bym nie wpadła Kurcze, jednak wspólnie to można wiele rzeczy zdziałać

Tak samo możesz rozcieńczać szampon ziołowymi płukankami, albo nawet piwem .

[Maria221]

Do milusiaam,

Możesz też dodać po kilka kropli olejków eterycznych, są świetne na łupież, likwiduą pasożyty i inne niezbyt mile widziane bakterie na naszej skórze. Polecam: lawendę, tymianek, drzewo herbaciane, rozmaryn. Możesz dodać np. po 2-3 krople takich dwóch olejków do szamponu albo odżywki, też do płukanki ze skrzypem, pamiętak aby wedy taką płukankę dobrze wetrzeć w skórę.


Olejów nie wolno stosować samodzielnie na skórę bo możesz sobie ją poparzyć!! Jedynie w rozcieńczeniu.

[kosmarka]

Hej dziwczyny, byłam dziś w aptece - kupiłam biostyminę, ale jest małe ale. Są dwie wersje - doustna i do wstrzykiwania, nie wiedziałam, która lepsza do wcierania we włosy. Pani aptekarka powiedziałą mi, że ta doustna jest już długo, zaś ta do wstrzykiwania nie była jeszcze przebadana do końcaCzy to prawda?
Aha wzięłam tą doustną - dobzre zrobiałm - czy mam zamienić
Pomocy koleżanki

Aha ten aloes z sorbinianem i benzoesanem też był-ale nie brałam, poszukam tego 100% naturalnego.

[Voirrey]

Napisane przez kosmarka

Hej dziwczyny, byłam dziś w aptece - kupiłam biostyminę, ale jest małe ale. Są dwie wersje - doustna i do wstrzykiwania, nie wiedziałam, która lepsza do wcierania we włosy. Pani aptekarka powiedziałą mi, że ta doustna jest już długo, zaś ta do wstrzykiwania nie była jeszcze przebadana do końcaCzy to prawda?
Aha wzięłam tą doustną - dobzre zrobiałm - czy mam zamienić
Pomocy koleżanki

Aha ten aloes z sorbinianem i benzoesanem też był-ale nie brałam, poszukam tego 100% naturalnego.

Też sie zastanawiałam, która to i jedna z dziewczyn powiedziała, że to ta, co w załączniku: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=163

[kosmarka]

Włąsnie taką mam ale te dwie - doustna i do wstrzykiwania mają takie same opakowanie I nie wiem w sumie co lepsze - a ty jaką masz?

Aha mam pytanie odnośnie nalewek - same je robicie czy kupujecie gotowe w aptece?

[Voirrey]

Ja jak na razie nie mam żadnej, bo miałam problemy z dogadaniem się z panią w aptece - normalnie zachowywała się tak, jakbym chciała kupić nie biostyminę, a składniki na bombę i skonstruować ją w piwnicy, a później nie miałam już czasu szukać.

[kosmarka]

Dziwna baba-niedouczona czy co, bo na opakowaniu pisze, że to "lek dostępny bez recepty".

[Maria221]

Ja kupuję nalewki Phytopharmu, dostępne w aptece/sklepach zielarskich. Ale możnaa tez zrobić samemu, np. skrzyp zalać spirytusem i odstawić na kilka tygodni.

[kosmarka]

Dziekuję , w poniedziałek znowu zawitam do apteki .

[virka]

Napisane przez Dori1981

to była niecała szklanka tak 150ml ,dzisiaj sprawdziłam.butla z sokiem duża to można lać

Można dużo, tylko żeby nie przedobrzyć

Napisane przez una creatura bella

Tak samo możesz rozcieńczać szampon ziołowymi płukankami, albo nawet piwem .

Piwem, to jakbym chciała później modelować czy cuś , bo będą sztywniejsze A płukanki, no fakt, też można, ale jakoś wolę jako ostatnie płukanie

Napisane przez kosmarka

Hej dziwczyny, byłam dziś w aptece - kupiłam biostyminę, ale jest małe ale. Są dwie wersje - doustna i do wstrzykiwania, nie wiedziałam, która lepsza do wcierania we włosy. Pani aptekarka powiedziałą mi, że ta doustna jest już długo, zaś ta do wstrzykiwania nie była jeszcze przebadana do końcaCzy to prawda?

To ciekawe, bo jedyna z jaką ja się spotkałam, to była ta do wstrzykiwań (w ampułkach) i zawsze mnie panie farmaceutki mówiły, że innej nie ma... I biorąc pod uwagę, że ta w ampułkach jest do wstrzykiwań, to logicznie myśląc, nie mogłaby być nie do końca przebadana, bo nikt by jej do obrotu nie dopuścił, a zwłaszcza w takich celach jak zastrzyki...

[Maria221]

Napisane przez kosmarka
Hej dziwczyny, byłam dziś w aptece - kupiłam biostyminę, ale jest małe ale. Są dwie wersje - doustna i do wstrzykiwania, nie wiedziałam, która lepsza do wcierania we włosy. Pani aptekarka powiedziałą mi, że ta doustna jest już długo, zaś ta do wstrzykiwania nie była jeszcze przebadana do końcaCzy to prawda

?

Virka:
To ciekawe, bo jedyna z jaką ja się spotkałam, to była ta do wstrzykiwań (w ampułkach) i zawsze mnie panie farmaceutki mówiły, że innej nie ma... I biorąc pod uwagę, że ta w ampułkach jest do wstrzykiwań, to logicznie myśląc, nie mogłaby być nie do końca przebadana, bo nikt by jej do obrotu nie dopuścił, a zwłaszcza w takich celach jak zastrzyki...

O kurcze, a ja mam z kolei taką doustną (mówimy o Phytopharmie?) bo taką właśnie posiadam, a na opakowaniu jest napisane, że do iniekcji się nie nadaje. Może rzeczywiście są dwie wersje, albo panie aptekarki są niedouzone, co jest b. mozlwe. Kiedyś poprosiłam w aptece o rumianek rzymski, to dowiedzialam się, że coś takiego nie istnieje


Dostałam z Mazideł macerat z marchwii czerwoej i... nałożyłam go na włosy. Jak zobaczyłam ten krwisto pomarańczowy kolor, to omal nie zemdlałam, ale myślę że czasem trzeba ryzykować i trzymałam toto na głowie przez 3 godziny. Efekt mizerny, ledwie widoczne rudawe rozświetlenie. Następnym razem dam więcej.

[virka]

Napisane przez Maria221

O kurcze, a ja mam z kolei taką doustną (mówimy o Phytopharmie?) bo taką właśnie posiadam, a na opakowaniu jest napisane, że do iniekcji się nie nadaje. Może rzeczywiście są dwie wersje, albo panie aptekarki są niedouzone, co jest b. mozlwe. Kiedyś poprosiłam w aptece o rumianek rzymski, to dowiedzialam się, że coś takiego nie istnieje

Ja mam do wstrzykiwań w ampułkach, chyba phyto pharmu, ale nie mam jej przy sobie i nie mogę sprawdzić.
Może i są dwie wersje, nie przeczę, ale i tak uważam, że żadna z nich nie mogłaby być nie do końca przebadana, przed wypuszczeniem w obieg...
Niestety z farmaceutami tez różnie bywa...Jedni są z olbrzymią wiedzą inni z mniejszą (jak w każdej dziedzinie )

[Justin Timberlake]

Ja też zakupiłam macerat z marchwii, ale zamierzam go dodać do kremu, ewentualnie kropelkę do olejku myjącego na twarz, żeby ładnego koloru nabrała..Mam nadzieję, że nie spomarańczowieję .....

Tak sobie poszukałam na necie odnośnie tej Biostyminy i rzeczywiście są dwie wersje-doustna i do iniekcji..Jednakże wydaje mi się, że działanie na włosy obie będa miały takie samo??? bo skład raczej tez jest identyczny-wyciąg z aloesu

[kosmarka]

Tak składem sie nie różniły nic a nic-sprawdzałam, opakowanie też tak samo wygląda , ach te aptekarki tylko zamęt człowiekowi w głowie wprowadzają .

[vLain]

Napisane przez Justin Timberlake

Ja też zakupiłam macerat z marchwii, ale zamierzam go dodać do kremu, ewentualnie kropelkę do olejku myjącego na twarz, żeby ładnego koloru nabrała..Mam nadzieję, że nie spomarańczowieję .....

Napisz jak wrażenia, jeśli użyjesz go na twarz. Zastanawiam się nad zakupem tego maceratu i fajnie byłoby poznać jakieś opinie. Głównie chodzi o kolor

[virka]

Ciekawą stronkę z przepisami znalazłam to się podzielę, a co
http://www.abcgospodyni.pl/wlosy.html
Dla fanek natury

[kosmarka]

Patrzcie ja też coś znalazłam ciekawego (to samo dałam w innym wątku, ale nie wszystkie wchodzą z was na sposoby szybszego porostu włosów):
Egipski specyfik, stosowany przez Cezara na porost włosów, składał się z suszonych myszy, palonych zębów końskich, tłuszczu z niedźwiedzia, szpiku sarny, wina i miodu. Na szczęście lekarstwo służyło do smarowania głowy, a nie do picia .

Odnośnie wicerek z nalewek:brzozy, pokrzywy, żeń szenia, gingo biloba, biostyminy - to nakładać po umyciu włosów i czy juz tego nie zmywać z włosków? Pomocy - chcę dziś ją zastosować .