Na ile wam starcza 15ml, 30ml, 50ml, 100ml perfum? :)

[Murszafka]

Napisane przez Polly_

jejku...to Ty mówiłaś serio o tym basenie Lalique
to ja teraz wiem kto wykupił wszystkie testery z fragrancex

no serio...
Kajam się, ale ja tylko jedną flaszunię drapnęłam...

[Kasiek z flakonami]

Napisane przez kroliczek190

No to ja mam inaczej.
Zdarzyło się kilka razy że oddałam lub sprzedałam zapach który mi nie leżał, a po krótkim czasie plułam sobie w brodę że się pozbyłam, odczuwałam jakiś brak... i kupowałam ponownie!
Pół roku temu miałam serdecznie dość Happy Heart, powinnam była wcisnąć w kąt i za jakiś czas przeprosić się z tym zapachem - nie wierzę bowiem w starzenie się dobrze przechowywanych perfum. Ale nie - koleżanka wierciła mi dziurę w brzuchu i oddałam jej ćwierć flakonu a potem było mi smutno bez Happy Heart, którym tak wszyscy się na mnie zachwycali... Po dwóch tygodniach odkupiłam i teraz używam z przyjemnością.

Rok temu miałam flaszkę Pleasures, zresztą drugą w życiu. Z radością wróciłam do tych perfum po latach i wkrótce zapach obrzydł mi do wyrzygu. Lecz tym razem nie dałam się naciągnąć i upchałam Pleasures w szafie, sama nie wiedząc gdzie. Po pół roku wychynęły z czeluści szafy przy generalnych porządkach - ucieszyłam się i wyrobiłam z przyjemnością, choć muszę przyznać że pod koniec tych 50 ml miałam ich serdecznie dość!

Tuż po urodzeniu dziecka pozbyłam się WSZYSTKICH perfum (wtedy kilkunastu) ale po dwóch latach zatęskniłam i odbudowałam kolekcję, żałując że porozdawałam tamte.

Ponieważ jak mówiłam nie wierzę w psucie się perfum, stosuję zasadę "niech leży... jeść nie woła" W zeszłym roku dostałam za punkty w programie lojalnościowym Plusa wodę zdaje się Feel Good Woman - bardzo fajny zapach, podobał się w pracy. W połowie flakonu mnie znudził i zmęczył, ale dzielnie wypsikałam do końca w tempie ekspresowym (był niezwykle lekki), miło ten zapach wspominam ale nie kupiłabym juz tego...

PS Tak sobie pomyślałam ze kupując na Allegro pewne klasyczne zapachy nie mamy świadomości jak długo i w jakich warunkach ktoś je trzymał... Kilka lat temu kupiłam za bezcen malutki flakonik Poison i sama następnie mam go ponad 5 lat a pachnie niezmiennie upajająco...

Mam to samo co Ty jesli chodzi o zuzywanie perfum. To tak jakbys mnie opisywala
I tak samo jak Ty, nie wierze w psucie sie perfum.

[skarbiatko]

Ostatnio coraz trudniej idzie mi zużywanie

[Viollet87]

Zależy od trwałości zapachu... setka Diamonds - gdybym używała codziennie - wystarczyłaby mi na około pół roku - tyle samo czasu zajęłoby mi wypsikanie tylko 50 ml Diamonds Intense wiem bo mam oba... Przeważnie setce daję radę w około 8 miesięcy

właśnie chyba zaraz kliknę nową...

[lady1808]

Odświeżam.
Mi 50ml starcza na jakieś 5-6 miesięcy Z reguły kupuję 50-tki

Sory za offtop ale mam pytanie. Zawsze staram się kupować EDP a nie EDT ale zastanawia mnie gdzie mogę dostać takie prawdzie najprawdziwsze perfumy nie wodę perfumowaną. Najbliższa perfumeria jest daleko mnie w większym mieście i nie mam możliwości częstego jej odwiedzania. W drogeriach- nie ma, w perfumeriach internetowych- nie ma, na allegro- nie spotkałam się jeszcze.
Macie jakąś stronkę gdzie można zamówić, a może któraś z was ma do sprzednia? Tylko że nie teraz bo wczoraj zaczęłam nowy flakonik EDP.
Jeżeli był taki temat to szczerze przepraszam, wybaczcie, bądzcie wyrozumiałe dla mnie

[agnyska81]

Napisane przez lady1808

Odświeżam.
Mi 50ml starcza na jakieś 5-6 miesięcy Z reguły kupuję 50-tki

Sory za offtop ale mam pytanie. Zawsze staram się kupować EDP a nie EDT ale zastanawia mnie gdzie mogę dostać takie prawdzie najprawdziwsze perfumy nie wodę perfumowaną. Najbliższa perfumeria jest daleko mnie w większym mieście i nie mam możliwości częstego jej odwiedzania. W drogeriach- nie ma, w perfumeriach internetowych- nie ma, na allegro- nie spotkałam się jeszcze.
Macie jakąś stronkę gdzie można zamówić, a może któraś z was ma do sprzednia? Tylko że nie teraz bo wczoraj zaczęłam nowy flakonik EDP.
Jeżeli był taki temat to szczerze przepraszam, wybaczcie, bądzcie wyrozumiałe dla mnie

Naprawdę nie widziałaś na allegro żadnych czystych perfum? Ja spotykam Oczywiście ta wersja skoncentrowania występuje tylko odnośnie niektórych zapachów (na pewno Chanel - Allure, no 5, Coco, Yves Rocher - Rose Absolue, Voile d'ambre, Kenzo - Amour, Flower, poza tym przychodzi mi do głowy Dolce Vita, Poeme, Must, Le Baiser du Dragon, Poison - jako wersja esprit de parfum, ale nie jestem pewna czy to to samo, w każdym razie różni się wyraźnie od EdT). Przeważnie występują w niedużych flakonach, często w miniaturkach, czasem można capnąć w okazyjnej cenie (jak ja kiedyś Poeme).
Na allegro szukałabym pod nazwą "ekstrakt", "czyste perfumy", zresztą zaraz sprawdzę co się wyszukuje

O, proszę:
15 ml Hypnose
Etoile Fragonard 15 ml
Classique JPG 3 ml
F by Ferragamo 15 ml
Voile d'ambre YR 30 ml
True love Arden 7,5 ml
Tabu Dana 15 ml
Attraction Lancome 20 ml
Midnight Poison 7,5 ml

[lady1808]

Dzięki wielkie
No naprawdę nie spotkałam się na allegro, nie wiem jakim cudem...xD Jeszcze raz dzięki

[studentkaAM]

15 ml starcza mi na trochę ponad miesiąc używania non-stop. Oszczędna jestem jak widac

[agnyska81]

Lady, proszę bardzo Sama nie wiedziałam, że tyle zapachów występuje w formie ekstraktów i dokształciłam się.

Napisane przez studentkaAM

15 ml starcza mi na trochę ponad miesiąc używania non-stop. Oszczędna jestem jak widac

Kurczę, to ja jestem w takim razie patologicznie skąpa U mnie wykończenie czegokolwiek to dłuuuuuga sprawa. Ale to pewnie dlatego, że nie jestem w stanie używać dłużej jednego zapachu, rekord to trzy dni, ale potem musiałam odpoczywać

[Julie_K]

Napisane przez agnyska81

Kurczę, to ja jestem w takim razie patologicznie skąpa U mnie wykończenie czegokolwiek to dłuuuuuga sprawa. Ale to pewnie dlatego, że nie jestem w stanie używać dłużej jednego zapachu, rekord to trzy dni, ale potem musiałam odpoczywać

Mam tak samo Wykańczanie idzie mi baaardzo opornie, a najbardziej lubię setki... I też to tak tłumaczę- nie używam jednego zapachu przez dłuższy czas, ciągi są mi obce...

[anes119]

mi wychodzi zużycie tak mniej więcej 350 ml w rok

[Layila]

Napisane przez anes119

mi wychodzi zużycie tak mniej więcej 350 ml w rok

Jakaś Ty rozrzutna, toż to przecież jakieś 3 500 psiknięć w roku

Ja zużywam rocznie max 50 ml - przy czym perfumuje się codziennie i wszyscy znajomi twierdzą, że pachnę bardzo intensywnie od rana do wieczora. Gdybym zużywała 350 ml, to pewnie wywieźliby mnie na taczkach

[jessica855]

mi 30ml wystarcza na ok 4-5 tygodni

[Juwenta]

Perfumy u mnie schdzą w żółwim tempie. Mam sporo flaszek, więc mogę codziennie używać innych. Mam o tyle problem, że zapachy bardzo szybko mi się nudzą, więc najlepszym wyjściem są dla mnie flaszki po 30 ml - zużywam je w około 2-3 miesiące. 50 ml mam średnio ponad pół roku przy intensywnym użytkowaniu a 100 ml ponad rok.

[201606201234]

no to teraz Was zastrzele :P 30ml średnio mi idzie w miesiąc, ostatnio chyba nawet nieco poniżej miesiąca... Nic nie poradze, że ja kocham intensywny zapach, co prawda nie wylewam na siebie całego flakonika, ale poprawiam no i pare psików idzie Baaardzo mało mam takich perfum co są same w sobie tak intensywne, że te minimum 2-3 psikow rano wystarczy.

[skarbiatko]

Trudno powiedzieć... To zależy czy oszczędzam czy nie,te flaszeczki których używam oszczędnie wystarczają na wiele miesięcy a niekiedy 2 miesiace i po flaszce

[Katalina2010]

Od niedawna używam PURE DKNY 30 ml. Zapach bardzo nietrwały, ulotny jak mgła, "trwa" na skórze może ze 20 minut i pewnie skończy się za jakieś 2 tygodnie. Na ubraniu też się nie trzyma. Co innego, np. Sunflowers, miałam ostatnio trzydziestkę i starczyła na miesiąc. Stosowałam 2 razy w ciągu dnia :P przed pracą i po (miejsca za uszami, nadgarstki, lekko na dekolt). 50tki starczają mi na 2 miesiące. Bywa tak, że nawet 15ml nie mogę zużyć nawet przez pół roku - kwestia zapachu a nie lenistwa. Staram się wybierać zazwyczaj 15/30ml gdyż lubię testować perfumy jednakże zawsze wracam do tego jedynego ulubionego zapachu

[maki83]

Gustuje w 30 ml i starcza średnio na 3 msc.

[Arsonist]

Zależy od konkretnych perfum. W przypadku bardzo słabowitych i nietrwałych idzie 5 ml na dzień albo nawet więcej. W przypadku zapachów z jako taką projekcją i trwałością (takich, które wyraźnie czuję na sobie przez kilka godzin) na dzień starcza mi ok. 2 ml. Oczywiście nie wypsikuję tego za jednym razem, tylko po 6-8 psików w sesji porannej, popołudniowej i wieczornej. Mam też w kolekcji pojedyncze killery, którym wystarczą powiedzmy 2 psiki 2 x w ciągu dnia, ale to rzadkie przypadki w obecnej epoce perfumeryjnej...

Natomiast z tym porównywaniem oryginałów i podrób to nie jest taka prosta sprawa, bo ponoć istnieją podróby mocniejsze i trwalsze od oryginałów, a z kolei niektóre oryginały są fatalnie słabe i nietrwałe... Analiza powinna dotyczyć raczej tego, czy opłaca się kupować drogie, ale bardzo wysokiej jakości perfumy (np. Profvmvm Roma) w porównaniu z różnymi przeciętniakami.

[Arsonist]

Napisane przez 201703291446

Treść usunięta

Według mnie 1 ml to na pewno nie jest 20 psików. Jeszcze pewnie zależy od różnych atomizerów, ale podam przykład. Dzisiaj zużyłam całą odlewkę o zawartości 2,5 ml. 4 razy psikałam się po 7-8 psików, czyli mamy ok. 30 psiki w 2,5 ml = w tym przypadku 1 ml to 12 psików. Ale myślę, że w przypadku dobrych, trwałych perfum 0,5 - 1 ml dziennie wystarczy, szczególnie jeśli ktoś chce pachnieć subtelnie i nie roztaczać kilkumetrowego ogona (w przeciwieństwie do mnie). Tylko tu niestety ani marka, ani oryginalność, ani cena nie są wyznacznikiem... Musisz po prostu poczytać, jak wyglądają parametry zapachu, który Ci się podoba.

[Karkki]

Napisane przez 201703291446

Treść usunięta

Mój dotychczasowy rekord szybkości zużycia - 100 ml Petite Cherie edt Annick Goutal w ciągu 11 dni. Ale one są tak słabe i krótko pachną, że dopsikiwałam się nimi prawie co godzinę
Ostatnie 50 ml Baby Doll YSL zużyłam w 2 tygodnie, bo też je rozwodnili maksymalnie
30 ml Happy Spirit Magical Nights Choparda starczyło mi na tydzień. Ale była zima a koleżanki w pracy zlewały się Organzą i Hypnotic Poison, więc musiałam się jakoś z zapachem przebić
Tych zapachów używałam bez rotacji, tzn codziennie i tylko ich.
Pozostałe zmieniam, jeśli nie codziennie, to co kilka dni.
Ale mam też rekord długości - 50 ml Angela edp wystarczyło mi na 7 lat. Ale używałam go sporadycznie i zazwyczaj max 2 psiki. Za to 150 ml różanego Anioła zużyłam w niecały rok.
Kenzo Jungle też wystarczy mi na dobrych kilka lat, bo dwa psiki, gdy będę mieć kontakt z ludźmi, uważam za wystarczające. Siedząc sama potrafi być ich i 6, ale to nie tak bardzo często.
Generalnie flakonów o pojemności 30 ml staram się nie kupować, bo wystarczają mi na krótko. Pozostałe pojemności - zależy od rodzaju, trwałości, mocy i ochoty na ich używanie. 50 ml Oriens idzie szybko. Feerie pójdą pewnie jeszcze szybciej. Ale Montale muszę wykończyć w ciągu 3 lat, bo po tym czasie zapach niektóre zmieniają, i nie wiem czy mi się to uda, bo są bardzo trwałe.
Co prawda uważam, że bardziej opłaca się kupić perfumy o większej mocy i takie, które pachną długo, ale czasami najzwyczajniej nie mam na takie ochoty. Są dni, gdy rano lubię pachnieć wiosennymi kwiatami a po południu czymś otulającym. I gdybym miała szorować się godzinami w wannie w ciągu dnia po jakimś kwieciu, tak jak po np Dark Purple, żeby móc użyć innych perfum, to dla mnie nie ma to sensu.

Ile razy tygodniowo się psikam?
Od 2 psików zapachów intensywnych, przez 3x4 normalnych, do 6x8 homeopatów dziennie, siedem dni w tygodniu. Plus testowanie.
Kilka litrów rocznie zużywam

[MissChievousTess]

Napisane przez Juwenta

Perfumy u mnie schdzą w żółwim tempie. Mam sporo flaszek, więc mogę codziennie używać innych. Mam o tyle problem, że zapachy bardzo szybko mi się nudzą, więc najlepszym wyjściem są dla mnie flaszki po 30 ml - zużywam je w około 2-3 miesiące. 50 ml mam średnio ponad pół roku przy intensywnym użytkowaniu a 100 ml ponad rok.

O fajnie, że odkryłam ten wątek. Lepiej późno niż wcale.
Lubię setki i widzę, że mam niemal podobne tempo zużyć jak Juwenta.
Ostatnio w ramach oszczędności i przystopowania z ilością zapasów (obrosłam we te flaszki setki) skłaniałam się raczej ku mniejszym pojemnościom-30 ml, 50 ml, ale jak czytam wasze wyliczenia to dochodzę do wniosku, że jednak wersja ekonomiczna to dla mnie setki. No i jak tu żyć?
Na razie zużywam zapasy i mogę sobie dalej dumać czy w przyszłości kupować kolejne setki czy może jednak 30-tki i 50-tki.
Dzięki Wam odkryłam, że też mam swoje własne "first world problems".

[Karkki]

Napisane przez 201703291446

Treść usunięta

Ale Allure nie można porównywać z powyższymi

[Karkki]

Napisane przez 201703291446

Treść usunięta

Bo Allure ma moc i trwałość. Tym bardziej kupione 6 lat temu. Chanel nabiera mocy wraz z wiekiem, nie każde, ale większość. Tak samo jest z zapachami Guerlaina. A takie Petite Cherie pachnie ładnie, ale mizernie i to zaledwie przez pół godziny. Baby Doll na samym początku było przyzwoitym pachnidłem wytrzymującym 8-12 godzin, chociaż nigdy killerem nie było. A to ostatnie, to homeopat pachnący góra 3 godziny.

[Iryska75]

[QUOTE=Karkki;53738853]Mój dotychczasowy rekord szybkości zużycia - 100 ml Petite Cherie edt Annick Goutal w ciągu 11 dni. Ale one są tak słabe i krótko pachną, że dopsikiwałam się nimi prawie co godzinę
Ostatnie 50 ml Baby Doll YSL zużyłam w 2 tygodnie, bo też je rozwodnili maksymalnie
30 ml Happy Spirit Magical Nights Choparda starczyło mi na tydzień.
Wow, ale masz tempo. Chyba Cię wynajmę na miesiąc, pomożesz mi zużywać : )

[aante_e]

10 ml starcza mi na miesiąc, przy czym czasami użyję czegoś innego.
Teraz mam trochę więcej flaszek i odlewek, ale będąc na studiach miałam zawsze 2 zapachy: codzienny i taki 'lepszy', używany na na okazje. 100 ml codziennego wystarczało mi na jeden rok akademicki, czyli na te 9 miesięcy, a 100 ml lepszego na 2 lata.
Przy czym moja współlokatorka zawsze się denerwowała, bo: nic Ci nie ubywa z tych butelek, a zawsze czuć że pachniesz

[liv87]

Kiedyś używając tylko jeden flakon jako codziennik zużywałam ok. 25-30 ml w miesiąc. Obecnie zużywam ok. 15 ml-20 ml miesięcznie, mimo dopsikiwania w ciągu dnia i noszenia sampli.

[agnes_bdg]

Napisane przez 201703291446

Treść usunięta

myślę, że wbrew pozorom perfumy to nie jest duży miesięczny koszt. Zostańmy przy przykładowym Si ale kupionym np. na e-glamour, zamiast w Sephorze. 100ml edp to 383 zł. Są osoby, które zużyją je w pół roku ale takie co i 2 lata, uśrednijmy na rok. To raptem niewiele ponad 30 zł miesięcznie. Nie ma co kupować tanich psikadeł, których po 10 min. już nie czuć.

Nie jestem w stanie odpowiedzieć, ale gdybym używała wyłącznie 1 perfum non stop to pewnie 30tka na miesiąc, max półtora

Najbardziej wydajne perfumy jakie mam to Gucci edp, Kenzo Słonik i Jil Sander No.4

[kuki9]

Napisane przez 201703291446

Treść usunięta

Hmm nie wiem czy takie obliczenia mają sens bo cena jednego zapachu może się różnić w zalezności od miejsca zakupu - czy to net czy Sephora albo Douglas. A przecież, zakładając, że kupujemy w sprawdzonym miejscu w necie, w obydwu miejscach dostajemy oryginały. Dwa ostatnie przykłady z mojego koszyka: Elie Saab EDT - kupiłam 90ml w necie za 148zł z przesyłką, Douglas 430zł. Mugler Alien Essence Absolue - net 180zł, Douglas 460zł. Gdybym miała kupić po cenach Douglasowych to raczej musiałabym oszczędzać (albo zrezygnować z zakupu). Tak więc: stać mnie czy nie?

Poza tym dlaczego akurat Si? W sensie ok, ja rozumiem, że komuś się może podobać ale dlaczego nie jakaś Chanelka albo no nie wiem Versace albo Klein (oni są stosunkowo niedrodzy w necie)? Chyba, że to tyko dla celów porównawczych dla koleżanki bo tak "globalnie" to nie ma co rozkminiać czy stać czy nie. Poza tym jak nie Si to może coś podobnego (ale nie w sensie podrobione Si tylko coś oryginalnego ale z niższej półki albo z zapachów Zary?)

A w temacie: nie wiem, nie jestem w stanie tego ocenić bo to mocno zależy od samego zapachu. Wspomnianego tu słonia aplikuję 2 psiki a butelkę 100ml mam od nie wiem ilu lat (4-5?) i wciąż chlupocze w niej jakieś 70ml. Za to przy jakiś świeżakach to sobie nie żałuję i raczę się nawet 10 psikami i to wcale nie raz dziennie. Myślę, że tak uśredniając pi razy drzwi wychodzi mi ze 30ml na miesiąc-półtora?

[Karkki]

[QUOTE=Iryska75;53751140]

Napisane przez Karkki

Wow, ale masz tempo. Chyba Cię wynajmę na miesiąc, pomożesz mi zużywać : )

Nie ma problemu Jedna flaszka = jeden miesiąc