|
|
#181 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Cytat:
Iza - z laktatorem też się przeproszę, bo mleka modyfikowanego nie chcę podawać tak długo jak się da |
|
|
|
|
|
#182 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Cytat:
i jak po pierwszym razie z butelka? |
|
|
|
|
|
#183 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
a co do laktatora... no to u mnie sciagnac za duzo nie sciagne... na pewno nie na tyle by moc tym wykarmic dziecko
|
|
|
|
|
#184 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 691
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Joluś - cieszę się, że juz Ci lepiej
![]() A co do ilości pokarmu, to tez Ci polecam odciąganie "resztek" gdy mała skończy ssać. Nawet, gdyby miało to oznaczac 5-10 ml. Z czasem zwiększysz ilość mleka Cytat:
__________________
Mama Małgosi |
|
|
|
|
|
#185 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Cytat:
Będę trzymać za Ciebie i Anię ![]() I rzeczywiście dobrze jest odciągać resztki, tak jak pisze Bazylia, bo wtedy 1. pobudza się laktacja - więcej mleka 2. zbierasz sobie przez cały dzień, a potem podajesz Ani np. wieczorem. |
|
|
|
|
|
#186 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 463
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
U mnie nie ma mowy o odciąganiu resztek. Pokarm mam rano a w ciągu dnia mała wszystko wysysa.
Z butelko jestem zadowolona. Niestety nadal mam lekkie wyrzuty sumienia, ze musiałam ja podac. Dopiero po butelce dziecko było najedzone i szczesliwe. Mimo ze godzine nie spała to slicznie sobie lezałai sie do ns usmiechała ![]() A noc była cudowna - Ala zasneła o 23 a potem wstała dopiero o 4. potem pobudka przed 8 i teraz. I cały czas w tym czasie je mleczko z cycka Ide wreszcie zjesc sniadanie. Buziaki |
|
|
|
|
#187 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Jolu nie miej wyrzutów sumienia, ja też na początku myślałam co i jak. Ale teraz to widzę jak moje dziecko jest szczęśliwe, to i ja się uśmiecham, Przez dzień ładnie ssie pierś, wystarcza jej ona, przez nco również, ale na wieczór nie ma szans.. i tez nie ma co sciagac za bardzo laktatorem
a mialam pytac, bo piszecie ze przez caly dzien to co sciagniecie potem na wieczor mozna dziecko wykarmic... no to powiedzmy,ze rano po karmieniu sciagniecie troszenke, dajecie do lodowki, potem po kolejnym karmieniu sciagniecie i co dolewacie do tego co rano? |
|
|
|
|
#188 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 463
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
bassienkaw Basia .......... córeczka Łucja, ur. 18. 12. 2007 r. (t. 16.01.08) 2,8 kg; 53cm DrGandzia Justyna ........ córeczka Pola, ur 19. 12. 2007 r. (t. 01.01.08) 4150 g; 58 cm Ja22 Karolina ........ córeczka Amelia, ur. 24. 12. 2007 r. (t. 31. 12. 07) 4130 g; 54 cm jolanta g. Jola ..... córeczka Weronika, ur. 30. 12. 2007 r. (t. 03.01.08) 3110g; 51 cm. jolineczka Jola ...... córeczka Alicja, ur. 02. 01. 2008 r. (t. 05.01.08) 3250 g; 56 cm. Anastazja Anastazja ........... synek Rafał, ur. 03. 01. 2008 (t. 11.01.08) 3215 g; 53 cm. KasikB Kasia ...... córeczka Aleksandra, ur. 04. 01. 2008 r. (t.13.01.08) 3090 g; 55 cm. bazylia Iza ....... córeczka Małgorzata, ur. 07. 01. 2008 r. (t.27.01.08) 2750 g; 51 cm. gadmarka Dagmara ... córeczka Karolina, ur. 08. 01. 2008 r. (t.11.01.08) 3480g; 58cm. platynowa Asia........... córeczka Maja, ur. 09. 01. 2008 r. (t. 22.01.08) 2900 g; 50 cm. gocha06_75 Gosia .......córeczka Anna, ur. 11. 01. 2008 r. (t. 19.01.08) 2770 g; 51 cm. ladetre Ilona .................. synek Antoni, ur. 12. 01. 2008 r. (t. 12.01.08) 3780 g; 58 cm. Ifriti Kasia ......... córeczka Joanna, ur. 14. 01. 2008 r. (t. 05.01.08) 2170g(?); 59 cm Enaffi Ewa .................. córeczka Maja, ur. 16. 01. 2008 r. (t. 27.01.08) 2750 g; 50 cm joanka ......................... .... synek Mikołaj, ur. 18. 01. 2008 r. (t. 12.01.08) 3520 g; 58 cm Ramila Milena .............. córeczka Pola, ur. 22. 01. 2008 r. (t. 28.01.08) 3800 g; 55 cm Oczekujące Styczniowe Mamusie 2008: Olucha05 Ola ......................... .... 12 stycznia 2008 r. / SYNEK loana ......................... ...................... 15 stycznia 2008 r. wiolaelk Wiola......................... ......15 stycznia 2008 r. / CÓRECZKA Olga kasienka1977 Kasia.................... ..17 stycznia 2008 r. / SYNEK Łukasz tajga1 Marta.................... .............. 17 stycznia 2008 r. / CÓRECZKA Alicja watka......................... ........................22 stycznia 2008 r. Serce ......................... .................... 24 stycznia 2008 r. ania_ski Ania ......................... .......26 stycznia 2008 r.. / SYNEK Gosieg Małgosia ......................... . 31 stycznia 2008 r. |
|
|
|
|
#189 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 691
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Cytat:
![]() Cytat:
A tak btw od przedwczoraj zrezygnowałam całkowicie z nabiału. Piję tulko inkę z mlekiem i bawarkę i... mała jest jakby spokojniejsza Joluś - zazdroszczę przespanej nocy. Ja wstawałam dzisiaj co 2 godz. i ledwo na oczy patrzę
__________________
Mama Małgosi |
||
|
|
|
|
#190 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
no ja też ogólnie noc ładnie przespałam, a raczej mała przespała, teraz trochę niespokojna jest. A co do ściągania, to uwierz, że praktycznie nie ma co ściągać po moim głodomorze... i nie mam zamiaru rezygnować z karmienia piersią, ale sztuczne mleko no cóż... jako jeden posiłek może być.
|
|
|
|
|
#191 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
a tutaj kilka fotek małej
Edytowane przez bassienkaw Czas edycji: 2008-01-25 o 13:00 |
|
|
|
|
#192 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 463
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Ja niestety nie mam czego odciągać
Próbowałam po karmieniu wyciskać i recznie, i laktatorem, ale pusto Mała praktycznie cały dzień wisi na cyckach, więc wieczorem nie mam czym jej karmić.Basia zdjecia urocze, widac, ze malutka rośnie Ps. Joanka urodziła synka Zamiesciłam liste, ale nie wiem czy zwrócilyscie uwagę.Teraz czekamy na Wiolę. Macie moze info od Kasieńki? Miała problemy z ciązą, więc trochę się martwię co tam u niej. |
|
|
|
|
#193 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
no a u mnie dzisiaj 5 miesięcy od ślubu, poza tym Łucja ma już miesiąc i tydzień. Duża pannica bym powiedziała
heheheJolu zamazałam, zapomniałam całkowicie ![]() Joanko gratulacje
|
|
|
|
|
#194 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
U mnie nie ciekawie
Amelia przez ostatnie dni dała mi ostro popalić. Najgorzej było w środę. Od godz. 18.00 cały czas płakała, ssała piersi na przemian i cały czas była głodna. Walczyliśmy z nią do 2 w nocy. Wszyscy się umeczyli, ja mąż i moja mama. Uspokoiła ją dopiero herbatka, po 30ml odpłyneła w krainę snu. Odrazu rano wysłałam męża do apteki po mleczko, herbatke i dla mnie herbate dla matek karmiących piersią. Niestety moje maleństwo nie najada się cycusiem Ona jest dużą dziewczynką i potrzebuje dobrze zjeść, mimo że ja myslałam że mam naprawdę dużo treściwego pokarmu. Wczoraj wieczorem o 20.00 wypiła 100ml herbatki długo nie było trzeba czekac zeby mała zaczęła upominac się o jedzonko. Wykapałam ją i dałam mleczko z butelki. Wypiła 100ml i pewnie gdyby było więcej to wypiła by jeszcze. Myslałam że ją to uśpi na całą noc a tu nici o 23.00 zjadła z dwóch cycek.Ja juz ledwo chodzę. Tak bardzo chciałam karmić ja tylko piersią. Do tego nie wiem czy mam jakieś załamanie czy co. Brakuje mi żeby ktos zajał się maleńką chcociaż godzinkę. Wszyscy latają bo w niedzielę chrzciny. szkoda nawet mówić
__________________
[ori_bas]165431[/ori_bas] |
|
|
|
|
#195 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 463
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Hej Karolcia
Buziaczki kochana |
|
|
|
|
#196 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Karolinko:
Kochana jak czytałam o t ym, że mąz nastepnego dnia kupil i mleczko, i herbatke na laktacje itd... to tak jakbym widziała siebie po pierwszym kryzysie laktacyjnym kiedy to dziecko nienajedzone bylo... nie przejmuj sie skarbie, wiem, ze jestes przemeczona i masz serdecznie dosc... ale to minie... moze to skok rozwojowy i twoja Amelcia potrzebuje teraz o wiele wiele wiecej... najwazniejsze,ze masz zabezpieczenie w butelce i mleczku dodatkowym... bo dobrze wiem o czym mowisz. Tez to znam... a jaka herbatke malej podajesz? Tak z ciekawosci pytam... bo ja kupilam z kopru wloskiego... Jolu: ja na szczęście mam cały czas praktycznie obok siebie męża. No dobra... wiadomo 8 godzin przez dzien jest w pracy, w tym tygodniu na rano, a tak to system trzyzmianowy... ale nie narzekam, pomaga mi jak moze. A poza tym chętnych do opieki nad mała nie brakuje... obok nas mieszka druga prababcia malej. Wczoraj Łucja spędziła tam prawie cały dzińe bo u nas ekipa remontowa byla i tylko szlam ja karmic. poza tym moja mama i tesciowa chetne by byc z mala... wiec tu mam dobrze |
|
|
|
|
#197 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Ja też miałam problemy z laktacją tylko od razu na początku, już w szpitalu dostałam mieszankę bo Gosia troszke straciła na wadze, niby w normie ale u mnie nie było duzo pokarmu, nie przeżyłam też tzw nawału pokarmu w 3 dobie a ni w zadnej kolejnej. Już po powrocie do domku maż kupił "w razie co" Bebiko i dokarmiałam na noc.
Pamiętam jak Rzabbka i Poisonivy napisły mi, że to może być początek końca laktacji. Przez kilka dni walczyłam, przystawiałm Gosię często do cycka, piłam bardzo dużo płynów, herbatkę laktacyjną, w przerwach miedzy karmieniami odciągałam laktatorem. Nawet jak nic nie leci warto pocwiczyć brodawki, że tak powiem "na sucho" No i udało się od ponad miesiąca Gosia jest tylko na moim mleku, a od 6 stycznia nawet regularnie mrożę mleczko Było ciężko nie powiem, ale napewno warto! Polecam ziołową herbatkę mlekopędną Fito-mix z Herbapolu, o wiele lepsza od Hippa |
|
|
|
|
#198 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Dziewczynki jesteście kochane
Ja chyba wybiore opcję z płaczem W domu wszyscy twierdza że jestem wzorową mamuśką i swietnie sobie radzę. Nigdy nie widzą naszych kryzysów, a raczej moich. Jak ktos zagląda do małej to ona właśnie śpi albo grzecznie leży. Mówiłam mężowi że potrzebuję pomocy, mówiłam nawet mamie ale na niewiele to sie zdało. Mama żyje chrzcinami, Nawet nie pozwoliła przywieźć teściowej do pomocy. Teściowa oczywiście nawet tego nie zaproponowała, ale jak mozna sobie poradzić w przygotowaniu chrzcin na 27 osób w sumie samemu ![]() Moja teściowa to taki typ człowieka. Tak to wydzwaniała do mnie codziennie wiedząc że nie mam czasu słuchać pierdoł a jak zblizają się chrzciny to cisza.... poprostu boi się że ją o coś poproszę. Moja mama jest typem człowieka - zajechać się żywcem byle innym było dobrze. Pewnie całe chrzciny spędzi w kuchni, bo nie pozwoli sobie pomóc. Jetsem zła na męża że dzisiaj nie wziął wolnego, jego sprawa. Mówiłam mu wczoraj że nie daję rady. Pozostaje mi tylko się wypłakać.... Herbatkkę mam uspokajającą tradycyjne zioła(lipa, melisa, rumianek)
__________________
[ori_bas]165431[/ori_bas] |
|
|
|
|
#199 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Bazylia, Yoolia - właśnie o takie podejście i metody mi chodzi. Dziś w nocy karmiłam Anię co godzinę, piję herbatkę Fito-mix (rzeczywiście o niebo lepsza od Hippa) i odciągam resztki pokarmu. Oczywiście, jak pediatra stwierdzi za tydzień, że nie ma wyjścia - to mieszankę małej podam, ale jak znam swoją lekarkę - to tak szybko się nie poddamy
Mam tylko jeden dylemat (powiecie, że jestem nadgorliwa, ale moją Anię biegunka by wykończyła Karola - jak czytam o Twoich relacjach z teściową czy o teściowej Joli to jakbym widziała swoją rodzinę. Ciężkie życie z takimi kobietami, a po latach może być jeszcze gorzej. Ja mam ten komfort, że mój mąż trzyma moją stronę i w ogóle dostrzega "problem". Gorzej by było, gdybym trafiła na maminsynka i musiała się sama użerać z teściową. Trzymaj się kochana i jak trzeba płacz ile wlezie (mi zawsze pomaga). |
|
|
|
|
#200 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Cytat:
a może lekarka cos jeszcze poradzi? a mi sie jeszcze przypomniało nie wiem czy każda kobieta tak ma, jak karmię piersią to z drugiej przez jakis czas samoistnie leci mleko i to nawet sporo, zainwestowałam więc w muszle laktacyjne avent i zbieram to mleko, w ciągu doby potrafi nalecieć nawet ok 50 ml! |
|
|
|
|
|
#201 |
|
szeryfcio
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Cześć dziewczynki!
![]() Jestem lutówką, ale wiernie podglądam wasz wątek ( jak i styczniówek) i zbieram wasze rady i doświadczenia. Mam pytanko: jakiej długości macie wanienki? Te większe (100) czy mniejsze (80)?
__________________
Cosmesfera |
|
|
|
|
#202 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 691
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Gosiu - no to walczymy razem
), ale moze jeszcze wyślę Tż-cika po jakieś ziółka mlekopędne ![]() Mam nadzieję, że i nam uda się obejść bez mieszanki Trzymam kciuki za Ciebie i Anię Uprzejmie proszę o rewanż ![]() Co do laktataora, to też mam Avent ISIS (świetny ), ale nie sądzę, żeby kilka rys przeszkadzało w czymkolwiek. Nie popadajmy w przesadę Yoolia - taki samoistny wyciek pokarmu to coś zupełnie normalnego Ja miałam tak przy nawale, teraz "wyciskam" z piersi ile się da, ale mleczko juz samo strumieniami nie płynie W każdym razie muszle to świetny patent Karolinko - biedactwo . Trudno coś Ci radzić. Wiedz jednak, że większość z nas ma chwile zwątpienia. To zmęczenie i stres związany z przygotowaniami do chrztu Amelki potęgują wrażenie bezsilności... Do tego jeszcze hormonalna huśtawka. Uwierz proszę, że to minie i st\araj się uspokoić, bo to nie sprzyja laktacji Trzymam za Ciebie kciuki O teściowej pozwól, że się nie wypowiem, bo .... bo nie ma czego komentować. Głupie babsko i tyle!
__________________
Mama Małgosi |
|
|
|
|
#203 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Cytat:
Co do zblizajacych się chrzcin, to pewnie tez to wszystko przez to. My będziemy robić w 3 niedziele lutego, i tesciowa będzie organizowala je u siebie, ale to dlatego by nas odciazyc, pierwotna wersja byla u nas w domu. Moi rodzice przygotuja na obiad roladki, kapuchę, ja w domu kluchy i rosol, tesciowa ciasta i salatki, i ja tez jeszcze jakies przekąski... tak więc się rozłoży. Zresztą wiem, że prababacia też coś tam chce przygotowac... wiec akurat tutaj mamy pomoc z kazdej strony co cieszy. ALe co do herbatek uspokajajacych,to ja tez powinnam sobie mimo wszystko cos kupic. Bo po ciąży jakoś tak średnio z cierpliwoscia u mnie, a przez ciąże byłam oazą spokoju :/ a teraz... wrrr Cytat:
My mamy tą dużą wanienkę, nawet nie iwem czy nie wieksza niz 100... a to dlatego,ze bedziemy miec w lazience prysznic z plytkim brodzikiem i by na pozniej bylo gdzie kapac mala... ale polecam ta krótsza wanienke |
||
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#204 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Cytat:
![]() http://aukcjewp.wp.pl/search.php?str...zle+laktacyjne Edytowane przez Yoolia Czas edycji: 2008-01-25 o 20:55 |
|
|
|
|
|
#205 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 463
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Widzę, ze problem laktacji teraz leci. O tych muszlach, o których pisze Yoolia to pierwsze słyszę. Mi też często sporo mleka wycieka właśnie podczas karmienia. I niestety też w nocy mam chyba wzmozoną produkcję, bo czesto budzę sie zalana.
Miałam gości. Chyba częsciej musze zapraszać znajomych, bo mała jest wtedy bardzo grzeczna. A ile prezentów dostała! Cudne ubranka ![]() Ja mam wanienkę 100 cm, ale uważam ze spokojnie ta mniejsza wystarczy. |
|
|
|
|
#206 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
no Jolu nasza też jest najspokojniejsza jak dużo ludzi wkoło i najlepiej jej się śpi. Tak samo jak najlepiej jej się śpi u kogoś... dzisiaj pomylił jej się dzień z nocą, i nie spałam od 2 do 7... a jeszcze po 8 dzwoni koleżanka że wcześniej w szkole musimy być, bo egzamin przesunięty wrrr
najlepsze jest to, że dziecko nie było ani głodne, ani nic ją nie bolało, po prostu nie chciało jej się spać i tyle. ani nie płakała, ale że śpi z nami w jednym pokoju... no to wiercenie, kręcenie, gadanie po swojemu dziecka nie da spać matce... dlatego wiem dlaczego niektórzy mądrzy ludzie polecają by dziecko spało w innym pokoju gdy jest taka możliwośc, niestety u nas takiej brak... |
|
|
|
|
#207 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 443
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Hej Dziewczyny!dziś napisałam ostatniego posta na styczniowych mamusiach i od dziś przenoszę się tutaj,jeszcze nie doczytałam co tutaj piszecie ale moze nadrobię zaległosci.Na razie tylko melduję swój powrót i pozdrawiam Was gorąco
__________________
Aby życie było pełne Ty i owoc naszej miłości |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#208 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Ja tez korzystalam z muszli (tylko ze u mnie to ciagle bylo duzo mleka). i korzystalam po to, ze ciagle malego zalewalo z drugiego cyca. Potrafilo mi naleciec samoistnie 40ml przy jednym karmieniu
![]() I to faktycznie fajny pomysl, zeby tak zbierac, tylko trzeba za kazdym razem wysterylizowac te muszle. |
|
|
|
|
#209 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 691
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Hej Mamusie!
Cichutko dzisiaj na wątku... Milenko - jak to dobrze, że juz jesteście z Polą w domu Małgosia dzisiaj jest bardzo niespokojna. Przez cały dzień przyjmowaliśmy dzisiaj gości, i owszem w czasie wizyt słodko spała na moich rękach, a po wyjściu znajomych i rodzinki dokazywała... Być może częściowo jest to spowodowane tym, że wieje bardzo silny halny, a podobno małe dzieci silnie to odczuwają... Jejku, az sie boje jaką noc nam dzisiaj maleństwo zafunduje... No i chciałam się wam pochwalić, że dzisiaj pierwszy raz kąpałam Małgosię Tż-cika nie było w domu, a on sie w tym specjalizuje... Oj, trzęsły mi się rączki, hihihihi. Chyba jednak wieczorna toaleta zostanie w gestii tatusia ![]() Dobraj nocki wszystkim
__________________
Mama Małgosi |
|
|
|
|
#210 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 443
|
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008
Witajcie! dziękujemy za miłe słowa ,wróciłyśmy i już nawet mam czas się nudzić bo nadrobiłam zaległości w czytaniu wątku .
Widze że na topie jest temat karmienia,a raczej braku pokarmu,nie wiem czy jest to gorsze od nawału,ja mam nawał pokarmu od dwóch dni,mam guzy w piersiach a ich rozmiar powiększył się co najmniej dwukrotnie od razu zrobiły się rozstępy.Ale to nie koniec sutki od ciągnięcia przez małą i przez odciąganie mam całe w ranach,cierpię nie wyobrażalnie.Pokarm odciagam raz na godzinę ok.70ml a to tylko tyle żeby przetrwać bo mam tego ze trzy razy więcej.Była u mnie położna i dała mi milion rad tyle że wszystkie one wiążą się z bolesnymi zabiegami.Nie mam szans się wyspać bo jak prześpię odciąganie to zalewam całą siebie i pościel. Jedynym pocieszeniem jest mój Skarbek ,który jest cudem ,jest tak spokojna i kochana że bez tego na pewno bym sobie nie poradziła.Jeszcze się nie odnajdujemy i jest taki chaos w naszym domu ale myśle że w końcu to opanujemy. Współczuje wam teściowych,ja nie wiem jak można w takiej sytuacji nie pomóc ,moja pomaga jak moze ,też mnie wkurza swoimi radami ale ja to wpuszczam jednym uchem a drugim wypuszczam i jest ok. Oj rozpisałam się ale tak już mam żaliłabym się całymi dniami,a to piersi a to szwy i tak wszystkim po kolei opowiadam. Spadam więc życząc miłego dnia
__________________
Aby życie było pełne Ty i owoc naszej miłości |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:38.





). Zaliczyłam dołek psychiczny z powodu wagi mojej Oli, doszło do tego, że ważyłam ją co 3 dni i każde 10g mnie cieszyło jakbym wygrała w totka z milion.
, chyba tak bardzo chciała się zmieścić w standardzie
. 









Próbowałam po karmieniu wyciskać i recznie, i laktatorem, ale pusto


W każdym razie muszle to świetny patent
. Trudno coś Ci radzić. Wiedz jednak, że większość z nas ma chwile zwątpienia. To zmęczenie i stres związany z przygotowaniami do chrztu Amelki potęgują wrażenie bezsilności... Do tego jeszcze hormonalna huśtawka. Uwierz proszę, że to minie i st\araj się uspokoić, bo to nie sprzyja laktacji 
