Akcja Naturalność

[malinowa0]

No z kosmetyków tez trzeba korzystac, sek w tym zeby zadbac o to, zeby bez nich tez wygladac dobrze

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez malinowa0

No z kosmetyków tez trzeba korzystac, sek w tym zeby zadbac o to, zeby bez nich tez wygladac dobrze

bez niektorych nie da sie obejsc

[malinowa0]

no w niektórych przypadkach rzeczywiście.. ale warto dążyć do .. że tak powiem.. jak najlepszej wersji siebie bez przeróbki

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

ja nigdy nigdy nigdy nie zrezygnuje z tuszu do rzes i korektora. moje rzesy sa tak krotkie ze ledwo je widac jak mam tusz...

[Maaaleńka]

Hej Dziewczyny! Super watek
Staram sie byc naturalna tzn. zero podkladu, fluidu czy pudru.. Jedyne co wykonuje to makijaz oczu: tusz do rzes KONIECZNIE (bez niego sie nie obejde) no i czesto kredka czarna w lini dolnych rzes taka cieniutka kreseczka, zeby spojrzenie bylo bardziej "wyrazne". Jesli chodzi o pielegnacje rzes to stosuje olejek rycynowy na noc oraz czasem w wolnej chwli kiedy nie mam pomalowanych rzes badz zamiennie z olejkiem, mazne je odzywka AA, efekt przy w miare regularnym sosowaniu super
Czasem przejade usta blyszczykiem w ramach nawilzenia i slodszych pocalunkow :P
Wlosow ani nie farbuje ani nie prostuje.. Staram sie nie suszyc, choc czasem kiedy czasu brak musze (mam dlugie wlosy i same schna baaardzo dlugo). Myje szamponem Nivei (chociaz z tym roznie :P ), czasem odzywka czy jakas maseczka na wlosy do splukania no i moj ulubiony kosmetyk Studio hot liss Loreala - pieknie wygladza wloski i zauwazylam ze od kad go uzywam rowniez moje koncowki sa zdrowsze i bardziej nawilzone Jest to kosmetyk do stosowania m.in. przy suszeniu wiec kiedy jest taka potrzeba on ratuje moje wloski przed wysuszeniem i powstaniem siana Ogolnie wygladaja zdrowiej.
Pazurki tez mam swoje naturalne, jednak uwielbiam je malowac

Moja zmora sa wagry na nosie... Nie mam pojecia jak je zliwkidowac Ma ktos na to jakis sposob? Zastanawiam sie juz czy nie kupic jakiegos korektora na ten nochal wstretny

Twarz przemywam tonikiem Nivei i uzywam kremu nawilzajacego, czasem maslo kakaowe badz krem lekko brazujacy Yver Rocher (zamiennie).
Zamierzam robic sobie maseczki oczyszczajce i nawilzajace raz w tygodniu
A na cialko stosuje peeling kawowy (cudo) i balsamy

Mam rowniez nadzieje zmniejszyc biale rozstepy na udach (ktore sa moim kolejnym koszmarem) stosujac ten peeling, bo nie znam innego (czt. lepszego) sposobu...

Pozdrawiam Naturalne Kobietki

[malinowa0]

no ja staram się być naturalna, ale powiedzmy sobie szczerze- gdy wstaję i jednak nie ma "dzisiaj wyglądam pięknie" to się trochę podmaluję na co dzień mam zero podkładu lub podkład ale tylko na policzki, trochę tuszu i różu. no i to wszystko, a jak czuję się brzydka (każdy ma czasem takie dni) to dodaję kredkę zieloną bądź fioletową. no a jak czuję się piękna to nic. nic a nic

Ja czuję się codziennie śliczna. Jedynie z pryszczami muszę walczyć. Rzęsiska mam długie, oczy mam małe, ale w okularach (+) wydają się większe. Usta mam jak sznurki, ale kolagenu sobie nie wstrzyknę, bo nie chcę mieć rybich ust. Jedynie usunę jedną wadę w moim nosie - na końcu nie tworzy jednej części, tylko ma w środku wgłębienie co wygląda na tyłek - nie lubię mieć tyłka na nosie. Jedynie rude włosy mam - mój naturalny kolor jest straszny - mysi brąz, taki ni jaki.

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;8555537]ja nigdy nigdy nigdy nie zrezygnuje z tuszu do rzes i korektora. moje rzesy sa tak krotkie ze ledwo je widac jak mam tusz...[/QUOTE]
nio

czasem jeszcze użyję kredki czarnej trochu i cienia jakiegoś ale ostatnio często zdarza mi się latać bez żadnego makijażu
uwielbiam błyszczyki i szminki ale wolę je używać razem z makijażem oka

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;8613351]nio

czasem jeszcze użyję kredki czarnej trochu i cienia jakiegoś ale ostatnio często zdarza mi się latać bez żadnego makijażu
uwielbiam błyszczyki i szminki ale wolę je używać razem z makijażem oka [/quote]

ja tez bo jak mam pomalowane usta to czuje jakbym miala takie... :gole" te oczy

[Śnieżka]

tak jak ktos napisal lepiej uzywac kosmetyków(pielegnacyjnyc h) zeby wygladac lepiej bez ''przeróbki''
ja w lato zazwyczaj jestem opalona i jakos nie wiem ale wydaje mi sie że wtedy twarz jest ładniejsza
no i czesto chodze bez makijazu bo patrze i stwierdzam ze wygladam ok
a jak stwierdze inaczej to tusz i korektor no a błyszczyk to wiadomo
a slyszalam ze na wagry pomaga krem bambino

[Maaaleńka]

Napisane przez Śnieżka

tak jak ktos napisal lepiej uzywac kosmetyków(pielegnacyjnyc h) zeby wygladac lepiej bez ''przeróbki''
ja w lato zazwyczaj jestem opalona i jakos nie wiem ale wydaje mi sie że wtedy twarz jest ładniejsza
no i czesto chodze bez makijazu bo patrze i stwierdzam ze wygladam ok
a jak stwierdze inaczej to tusz i korektor no a błyszczyk to wiadomo
a slyszalam ze na wagry pomaga krem bambino

Mi tez się wydaje, że twarz jest ładniejsza jak jest opalona (oczywiście tak zdrowo)
Jednak z tuszu nie rezygnuję

A co do tego kremu bambino, to próbowała któraś może?

[Śnieżka]

Napisane przez Maaaleńka

A co do tego kremu bambino, to próbowała któraś może?

moja qmpela mówiła ze jak sie nim smarowala to na nosie jej poznikały

[Chatul]

Napisane przez Maaaleńka

Mi tez się wydaje, że twarz jest ładniejsza jak jest opalona (oczywiście tak zdrowo)

Zależy jeszcze jaka twarz. Ja uwielbiam być blada. Ale to sprawa urody.

[malinowa0]

Ja też lubię być blada, jednak natura nie obdarowała mnie bielutką skórą- jestem taka brzoskwinka ale po przeróbkach można z niej zrobić trupią wersję jednak trzeba trochę się postarać w wakacje jestem czarna, po dwóch godzinach uciekam od słońca i nie chcę się opalać a mieszkam nad morzem

[Śnieżka]

Napisane przez malinowa0

Ja też lubię być blada, jednak natura nie obdarowała mnie bielutką skórą- jestem taka brzoskwinka ale po przeróbkach można z niej zrobić trupią wersję jednak trzeba trochę się postarać w wakacje jestem czarna, po dwóch godzinach uciekam od słońca i nie chcę się opalać a mieszkam nad morzem

ja się średnio szybko opalam ale jakoś w sumie nie narzekam
odrazu na brazowo
oj zazdroszcze ci tez chcialabym nad morzem mieszkac

[Maaaleńka]

A ja mieszkam nad morzem

Korci mnie żeby spróbowac tego kremu bambino

[malinowa0]

Napisane przez Maaaleńka

A ja mieszkam nad morzem

Korci mnie żeby spróbowac tego kremu bambino

Może tam gdzie ja?

Pamiętajcie, że krem dla niemowląt/dzieci nie nawilży skóry jak krem który jest skierowany dla nas- osób powyżej 5 roku życia Notabene jeśli ktoś ma problemy ze skórą takie jak ja to nieraz jest to dla mnie jedyny ratunek, gdy wypróbuję nieznany kosmetyk i mnie uczuli albo coś i chcę wrócić do poprzedniego stanu, ale żeby tak super nawilżył.. w końcu pomyślcie jaką skórę miałyście jako dzieci- i czy ta skóra potrzebowała takiej pielęgnacji jak teraz? nie! była gładziutka i mięciutka i teraz pomyślcie, że to krem właśnie dla takiej skóry

[Maaaleńka]

Napisane przez malinowa0

Może tam gdzie ja?

Pamiętajcie, że krem dla niemowląt/dzieci nie nawilży skóry jak krem który jest skierowany dla nas- osób powyżej 5 roku życia Notabene jeśli ktoś ma problemy ze skórą takie jak ja to nieraz jest to dla mnie jedyny ratunek, gdy wypróbuję nieznany kosmetyk i mnie uczuli albo coś i chcę wrócić do poprzedniego stanu, ale żeby tak super nawilżył.. w końcu pomyślcie jaką skórę miałyście jako dzieci- i czy ta skóra potrzebowała takiej pielęgnacji jak teraz? nie! była gładziutka i mięciutka i teraz pomyślcie, że to krem właśnie dla takiej skóry

..Gdańsk?

Racja z tym kremem Bambino, ale zależy mi na pozbyciu sie wągrów z noska.. a skoro niby on pomaga.. hmm
Jednak najpierw wypróbuje inną metodę o krórej przyczytałam na wizazu (tonik z olejku pichtowego i nafty kosmetycznej - bądź petroleum)

[malinowa0]

Napisane przez Maaaleńka

..Gdańsk?

Racja z tym kremem Bambino, ale zależy mi na pozbyciu sie wągrów z noska.. a skoro niby on pomaga.. hmm
Jednak najpierw wypróbuje inną metodę o krórej przyczytałam na wizazu (tonik z olejku pichtowego i nafty kosmetycznej - bądź petroleum)

nie ale blisko i często w gdańsku bywam co do olejku pichtowego i petroleum/nafty- uważaj. jeśli jestes typowym wrażliwcem to jednak odradzam, działa swietnie na wągry, ale wysusza i wypala strasznie twarz. szczerze mówiąc mam trzy placki- blizny po tym specyfiku, ale już mnie acne derm ratuje.

EDIT: dobra jest maseczka aspirynowa na wygładzenie twarzy, przepis:
kup aspirynę (ale popros o nie musującą) rozgnieć 4-5 aspiryn w odrobinie wody (tak, zeby się to połączyło i zmiękczyło). wmasuj w twarz. poczekaj aż wyschnie. zmyj

[Ag4]

To ja się dołączam
Nie maluję się bo poprostu glupio się czuję w makijażu.
Jedynie nakładam podkład (przed miesiączką, kiedy wyskakują mi krosty)
Na codzień tylko krem i troszkę pudru sypkiego. Czasami policzki musnę brązującym.
Niecierpię mieć pomalowanych oczu, nie wiem czemu, ale czuję się jak clown

[201705042038]

Przyłączam się

1) Z podkładu nie zrezygnuję. Mam raczej zdrową cerę i podkład którego używam bardzo jej służy. Kiedy się nim maluję jest w zdecydowanie lepszym stanie. Używam go tylko jesienią i zimą. Ma filtry i chroni moją skórę przed mrozem lapiej niż jakikolwiek krem .

2)Farbowanie... - chyba wrócę do swojego koloru lub jakieś naturalne środki ewentualnie. Ale obetnę włosy (jeszcze przed chwilą zapuszczałam ) bo wtedy łatwiej mi obejść się bez suszarki, są wygodniejsze gdy uprawiam sport a poza tym wolę poświęcić czas mojej skórze (która wymaga więcej troski) niż włosom. Zresztą w krótkich bardziej się sobie podobam.

3) Dbam o sylwetkę. Udało mi się zrzucić 8kg. Jeszcze 1-2 i będzie ok. W sumie teraz też jest nieźle. I zwalczę początki celluitu.

4)Intensywnie dbam o dłonie i stopy już od jakiegos miesiąca. Nie maluję teraz paznokci, po wakacjach potraktuje je odżywką.

5) Zdrowa dieta. Piję litrami zieloną herbatę.

6) Spróbuję olejku rycynowego na rzęsy. Tuszu nienawidzę, ciągle czuję, że mam coś na rzęsach. I brwi też przydałoby się podrasować....

to tyle narazie .

[magica]

Ja też się dołączam Niestety mam trądzik, więc bez fluidu się nie obejdę(choć od dawna o tym marzę), ale zaczęłam stosować podkłady apteczne, lżejsze i mniej kryjące, więc jestem przez to bardziej naturalna Nie farbowałam nigdy włosów, nigdy ich nie prostowałam, suszę je bardzo rzadko, a jeśli już, to TYLKO zimnym strumieniem.Kiedyś robiłam pełen makijaż- tusz, cień, korektor pod oczy, eyeliner, i róż. Teraz ograniczam się jedynie do podkładu, skrobii(kocham ją!), i tuszu- ale i jego daję bardzo mało- wygląda jakbym miała naturalnie długie rzęsy No i podkreślam lekko brwi cieniem- bez tego akurat obejść się nie mogę Na usta jakaś pomadka- i to wszystko Nie zniosłabym np. gdybym była bardzo umalowana i czuła się brzydka- oznaczałoby to , że już nic nie mogę zrobić... A jak czasem nie podobam się sobie, to wiem, że wystarczyłoby mocniej podkreślić oko i byłabym śliczna

[PanzerKitty]

Dołączam się do was , nie farbuje włosków , makijaż ograniczam do tuszu , błyszczyka i delikatnego podkładu , jak ognia unikam solarium
To co naturalne jest zawsze najpiękniejsze

[Śnieżka]

moj caly makijaz to tusz do rzes,korektor i błyszczyk
cere mam ok ale bardzo nie lubie być blada wiec używam kremu brązujacego
bez makijazu źle nie wyglądam i ogolnie w domu czy tam do sklepu,czy na spacer sie nie maluje ale już do szkoły z tuszu nie moge zrezygnowac
podkład pare razy uzywałam ale jakoś mnie postarza i zrezygnowalam ewentualnie na impreze
no a jakies 4 dni jestem zupełnie bez makijazu
jestem z siebie dumna
ale wieczorem ide do kina więc hmmm jednak sie podmaluje

[gragu]

Witam i gratuluję wątku jest świetny i dlatego się do Was dołączam. Ja niestety mam średnio zdrową cerę. Na policzkach mam sporo zaskórników zamknietych i rozszerzone niestety widoczne pory. od 2 tygodni na twarz nakładam 2 razy w tygodniu maseczkę uspokajającą ziaji oraz peeling b.mocny i maseczkę oczyszczającą też z ziaji i musze przyznac jest lepiej, skóra sie wygładziła zaskórniki zamknięte uległy redukcji, ale rozszerzone pory zostały. Wyczytałam w tym wątku że maseczka z aspiryny jest dobra na tą zmore więc dziś sobie zaaplikuję i będę je tępić aż znikną.Na twarz ostatnio oprócz kremu soraya care control stosuje jeszcze krem pod oczy rozjaśniający , bo mam brzydkie cienie pod oczami( rodzinne) , ale jesli wychodze gdzieś z domu to niestety kładę na twarz fluid i puder a na oczy nakładam troche cienia tuż przy lini rzęs i maluję rzęsy czarnym lub brązowym tuszem. Brwi troszke przeczesuję regulując tym linię i to tyle. Na włosy stosuję raz w tygodniu maseczkę i troche pianki przy suszeniu i gotowe. Wcześniej zdziwiałm troszkę i często zmieniałam ich kolor , suszyłam zwykłą suszarkę( teraz mam z jonizacją powietrza i regulowaną temp. nadmuchu.), modelowałam na szczotce potem tapirowałam i kładłam lakier- okropne no nie?Paznokcie ma swoje czasem je maluje na naturalny kolor , bo lubię mieć zadbane dłonie i paznokcie( a w moim przypadku to trudne , bo cierpię na egzemę) . A wracając do twarzy to co sądzicie o kremach tonujących zamiast zwykłych kremów na dzień? i oczywiście zamiast fluidu czy podkładu Pozdrawiam

[laza]

przyłączam się na razie walczę z trądzikiem, wągrami i błyszcząca cerą, no i trądzik już mniejszy ale nadal jest i te wągry na brodzie nie chcą zniknąć, macie jakieś skuteczne sposoby ;/ bo ja używam do makijażu tak: najpierw krem, potem baza, potem korektor, potem podkład, znowu korektor, puder, róż, tusz i na usta pomadka, korektor,potem kolorowa pomadka, błyszczyk ;/ może nie zawsze bo np. jak mam do szkoły mniej tego nałożę bo nie za dużo czasu, ale zawsze staram się wszystko nakładać ;/ potem wyglądam sztucznie. a w dodatku mam strasznie ciemne cienie pod oczami, nawet jak śpię 8-9 godzin ;/ a przytyć mi naprawdę trudno, bo zawsze miałam cienie i zawsze byłam chuda, więc to prawdopodobnie od tego ;/

EDIT: wyprysków już prawie nie ma, ale te ciemne cienie ;( znacie jakiś dobry krem pod oczy ?

[dotka95]

Ja pod oczy używam żelu ze świetlikiem Ziai, mnie bardzo pomógł.

Również jestem zdania, że dziewczyny, które w wieku -naście lat walą sobie kilo fluidu na twarz są śmieszne. Znam taką jedną - a tak mi zazdrości ładnej, zdrowej cery... No cóż Może taka piękna nie jestem, ale za to jestem mądra i wiem, że malowanie się teraz fluidem tylko sprawi, że mając trzydzieści lat będę wyglądała na czterdzieści...

Odstawiłam korektor, w ogóle go ostatnio nie używam. A prostownica to mój wróg numer jeden - nie cierpię, kiedy moje włosy są proste Rzęs też nie maluję praktycznie wcale, ale odżywiam je olejkiem rycynowym. Dość często używam tylko "pudru", ale mam pewność że mi nie zaszkodzi, bo jest domowej roboty - mąka ziemniaczana + cynamon. Może rewelacyjny nie jest, ale na moje potrzeby wystarcza. Zamiast mąki używałam też zasypki Alantan, która wysuszyła mi wszystkie krostki i zlikwidowała błyszczenie. Widzę, że moja buzia zrobiła się dużo ładniejsza. Zostały jeszcze tylko (aż?) zaskórniki, które też już zaczynją wyłazić. Regularnie chodzę na basen, chcę zacząć ćwiczyć. Planuję pokoloryzować sobie włosy na rudo, ale to tylko i wyłącznie ziołami, żeby ich nie zniszczyć, a wydobyć z nich naturalne refleksy. Mam o tyle dobrze, że mogę bardzo łatwo manipulować kolorem swoich włosów, co chętnie robię właśnie różnymi płukankami ziołowymi

A na pytanie, dlaczego się nie maluję, odpowiadam - nie muszę, bo jestem piękna naturalnie

EDIT: Jestem w trakcie kuracji ziołowej. Piję szałwię, rumianek i pokrzywę. Po tym ostatnim trochę mnie wysypało, ale bardzo się z tego cieszę, bo wiem, że wysypie raz a dobrze i będę miała spokój Pięknieję z każdym dniem, naprawdę polecam ziółka Od dwóch tygodni znowu używam olejku rycynowego na rzęsy i mam takie firanki...

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

co tu tak cicho? wakacje sa myslalam ze malo kto sie wtedy maluje

Napisane przez laza

przyłączam się na razie walczę z trądzikiem, wągrami i błyszcząca cerą, no i trądzik już mniejszy ale nadal jest i te wągry na brodzie nie chcą zniknąć, macie jakieś skuteczne sposoby ;/ bo ja używam do makijażu tak: najpierw krem, potem baza, potem korektor, potem podkład, znowu korektor, puder, róż, tusz i na usta pomadka, korektor,potem kolorowa pomadka, błyszczyk ;/ może nie zawsze bo np. jak mam do szkoły mniej tego nałożę bo nie za dużo czasu, ale zawsze staram się wszystko nakładać ;/ potem wyglądam sztucznie. a w dodatku mam strasznie ciemne cienie pod oczami, nawet jak śpię 8-9 godzin ;/ a przytyć mi naprawdę trudno, bo zawsze miałam cienie i zawsze byłam chuda, więc to prawdopodobnie od tego ;/

EDIT: wyprysków już prawie nie ma, ale te ciemne cienie ;( znacie jakiś dobry krem pod oczy ?

gdyby nie cienie wlasnie to tez bym sie nie malowala a tak...;( niestety ja sie ich nie pozbede bo to z alergii

[Magdalenka22]

Ciesze sie,ze watek tak sie rozwinal,ze tak wiele jest ceniacych piekno naturalne