Hospitalizacja, leczenie w przypadku ED - info, doświadczenia.

[tapetka22]

Napisane przez aguseq

Dziewczynki, ja bym się chciała po raz kolejny odnieść do Waszego doświadczenia ze szpitalem w Zabrzu...
Czy zdarzyło Wam się kiedyś, żeby Żyrafka "niechcący", z "przemęczenia" zafałszowała Waszą wagę ?
Wczoraj dr Koch kazała mojemu tacie "Przyjechać jutro po wypis". Więc dobroduszny Tatuś wrócił do Opola (godzina drogi w jedną stronę ; /) z zamiarem odebrania mnie DZISIAJ.
Natomiast rano wezwanie do "centrum dowodzenia". A tu Koch drze się na mnie, że waga poszła 800 gramów w dół! O.o
Trudno mi w to uwierzyć. Jadłam dokładnie tak, jak dotychczas. Nie sądzę, żeby stres mógł spalić AŻ tyle kalorii... ; <
Bardziej byłabym za tym, że Żyrafka "pomyliła" tę cyfrę, którą poprzedza 4. To by się nawet zgadzało, byłby kolejny przybór 200 gram, tak, jak od pewnego czasu codziennie...
Miałyście takie sytuacje ? Jak z tego wybrnąć, jeżeli to rzeczywiście pomyłka ? Przecież jak nic oskarżą mnie o oszustwo, jeżeli jutro pójdzie, dajmy na to, kilogram do góry ?
I bądź tu człowieku szczery wobec nich...

nie rozumiem czemu nie zrobiły wagi konrtolnej...

[aguseq]

Od tamtego dnia codziennie mam kontrolną... ; /
Pewnie liczą, że któregoś dnia nieopatrznie wysikam te hektolitry wody, które "w siebie wlewam przed ważeniem".
No nic, skoro mam czyste sumienie, nie ma powodu, żeby mnie w przyszłym tygodniu nie wypuścili. Ale coś podejrzanie mi pachnie to zajście... ; ]

[marma53]

Coraz częściej zastanawiam się nad oddziałem zamkniętym... jest chyba coraz gorzej... już nawet nie widzę sensu, żeby cokolwiek wziąć do ust, bo wiem że i tak zaraz będzie WC... mam bmi 14,4... nie mam na nic sił... a lekarz mnie sam nie zamknie na oddziale, prawda ? (jestem pełnoletnia....)

[ilcia089]

jej... naprawde powinnas iść na oddział masz zbyt niskie BMI!! w każdej chwili możesz zejść z tego świata!!!
ja idę na oddział dzienny w W-wie (sesja od 2 czzerwca) - może któraś się wybiera??

[iza_wiosenna]

Napisane przez marma53

Coraz częściej zastanawiam się nad oddziałem zamkniętym... jest chyba coraz gorzej... już nawet nie widzę sensu, żeby cokolwiek wziąć do ust, bo wiem że i tak zaraz będzie WC... mam bmi 14,4... nie mam na nic sił... a lekarz mnie sam nie zamknie na oddziale, prawda ? (jestem pełnoletnia....)

koniecznie idź na oddział.
ratuj się...

nad jakim miastem się zastanawiasz?

słuchaj, działaj teraz, bo pewnie i tak trochę poczekasz na termin. Zawsze możesz się wycofać, a im później zaczniesz wszystko załatwiać, tym więcej czekania...

[marma53]

Pewnie Kraków albo Sosnowiec, bo tu w kujawsko-pomorskim marne szanse na dobry oddział zamknięty..

[Ilta]

Marma - Kraków ma dobre opinie. Ale jak pisze Iza - trzeba czekać często na termin, więc spytaj o miejsce już teraz, poczytaj o oddziale, zapytaj przez telefon o wszystko co Cię interesuje, żebyś wiedziała gdzie idziesz nie w nieznane, to zawsze Cię podniesie na duchu.
BMI poniżej 15 oznacza, że organizm zaczął zjadać sam siebie. Bardzo potrzebny jest Ci szpital, żeby zregenerować organizm, żebyś miała siłę na wszystko co chcesz robić w życiu.

[marma53]

A macie może jakieś konkretne namiary na ten oddział/ośrodek?
Poszukam zaraz w internecie i niebawem będę dzwonić...

Napisane przez Ilta

BMI poniżej 15 oznacza, że organizm zaczął zjadać sam siebie. Bardzo potrzebny jest Ci szpital, żeby zregenerować organizm, żebyś miała siłę na wszystko co chcesz robić w życiu.

acha... teraz już wiem dlaczego mnie tak "palą" mięśnie jak ćwiczę... dzisiaj na WF-ie myślałam, że pobiegnę zaraz do łazienki oblać się wodą.. to boli.

[iza_wiosenna]

kraków, ul. kopernika

/12/ 424 81 81

[marma53]

Napisane przez iza_wiosenna

kraków, ul. kopernika

/12/ 424 81 81

Dziękuję Izunia

[Ilta]

Napisane przez marma53

A macie może jakieś konkretne namiary na ten oddział/ośrodek?
Poszukam zaraz w internecie i niebawem będę dzwonić...



acha... teraz już wiem dlaczego mnie tak "palą" mięśnie jak ćwiczę... dzisiaj na WF-ie myślałam, że pobiegnę zaraz do łazienki oblać się wodą.. to boli.

Poniżej 15 BMI przy wysiłku organizm nie mając jedzenia, które mógłby zamieniać na paliwo dla mięśni ani tłuszczu, po który sięgałby jako zapasy - trawi własne mięśnie.

[suzana1618]

Była może któraś z Was na w Klinice Nerwic na Sobieskiego, na oddziale dziennym dla dorosłych?

[ilcia089]

ja sie wybieram na terapie od 2 czerwca

[suzana1618]

Napisane przez ilcia089

ja sie wybieram na terapie od 2 czerwca

mhmm

Jednak zależałoby mi na wypowiedzi osoby, która już się tam leczyła

[marma53]

Coś nie mogę się zebrać, ręce mi się trzęsą jak mam zadzwonić, boję się tego, boję się zmian i normalnego życia.... a waga spada..

[Ilta]

Napisane przez marma53

Coś nie mogę się zebrać, ręce mi się trzęsą jak mam zadzwonić, boję się tego, boję się zmian i normalnego życia.... a waga spada..

Zmiany są nieznane - ciężko się ich nie bać. To normalne co czujesz. W szpitalu co chwila mają osoby z ED, wiedzą do pewnego stopnia (czyt. nie z doświadczenia własnego ale z leczenia takich osób) czego się spodziewać i co czujesz. Nie dzwonisz wprost w paszczę wilka - to Twoja choroba liczy na to, że jednak sosbie darujesz...A z tego co pisałaś planujesz, żeby było odwrotnie i żeby Ci pokazali, jak masz żyć bez niej. Po to są.
Odwagi !

[Mirana13]

[QUOTE=suzana1618;33368257]Była może któraś z Was na w Klinice Nerwic na Sobieskiego, na oddziale dziennym dla dorosłych
Ja byłam na młodzieżowym od września do listopada u.r. Niestety nie wspominam tego najlepiej- ciągła kontrola, niemiły personel, wpychają jedzenie, ale tak wcale nie musi byc na dorosłym...

[siszi]

hej mam pytanie czy wiecie może jak wygląda leczenie w szpitalu we wrocławiu? narazie lecze sie u psychiatry co tydzien mam wizyte a co dwa tygodnie chodze na ważenie i własnie mi lekarka powiedziała że jeżeli moje bmi spadnie poniżej 16 to bedziemy musieli przerwać etap ambulatoryjny czy jakoś tam i że bedzie musiała zaostryzć warunki czyli pewnie szpital waże teraz 49-50kg a wzrostu mam 171 a bmi 16 z czymś także na granicy bardzo bym chciała przytyc ale jest mi ciężko ciągle bym jadła bo mój organizm sie domaga wszytkiego tylko że ja sie hamuje jak to sie mówi mam blokade w psychice kupuje coś co bardzo lubie np. paczka ale i tak go nie zjem tylko kawałeczek dziubne jem normlanie śniadanie obiad i kolacje ale między tymi poisłkami to tylko dziubie i najgorsze jest to że jem na godziny czy każdy posiłek o każdej wyliczonej porze ;( zjem batonika ale to tez nie dużego np. milkiweya zjem całego ale snikersa juz nie bo za dużo ma kalori. jeszce pare miesięcy temu wazyłam 46kg ale jak poszłam do ginekologa bo nie miałam miesiączki przez 1rok to ona powiedziała ze musze podjąć sie leczenia bo sama nie dam rady przepisała mi tabletki hormony i jak narzie miesiączka jest po jej pierwszej wizycie zrozumiałam że musze z tym walczyc i prztyłam 3-4 kg ale jak stanełam na wage w domu i zobaczyłam że waga mi urosła do 50 to sie załamałam i znów zaczełam jeść mniej bo wcześniej zaczełam jeść dużo wiecej ale jednak to wruciło ten okropny strach bardzo chce z tego wyjść łapie sie wszytkiego żeby tylko byc juz zdrowa zgadzam sie na wsztko co dla mnie dobre chodź wiem że nie bedzie łatwo .Moja lekarka która mnie waży powiedziała że musze jes 5 posiłów nie dużych ale żby było 5 czyli śniadanie 2śniadanie obiad z 2 dań podwieczorek i kolacja ale ja nie potrafję zjeść 2 dan obiadu jak mam zupe to zjem tylko zupe a jak 2 danie to tylko 2 danie zjem obiad jem dość duzy a powiennam nałożyć np. mniej zupy żeby sie nie napchać a potem troszke drugiego dania bo ja napycham sie jednym daniem wiem że musze sie przełamać ale nie jest łatwo https://static.wizaz.pl/forum/images/icons/icon9.gif

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

hej mam pytanie czy wiecie może jak wygląda leczenie w szpitalu we wrocławiu? narazie lecze sie u psychiatry co tydzien mam wizyte a co dwa tygodnie chodze na ważenie i własnie mi lekarka powiedziała że jeżeli moje bmi spadnie poniżej 16 to bedziemy musieli przerwać etap ambulatoryjny czy jakoś tam i że bedzie musiała zaostryzć warunki czyli pewnie szpital waże teraz 49-50kg a wzrostu mam 171 a bmi 16 z czymś także na granicy bardzo bym chciała przytyc ale jest mi ciężko ciągle bym jadła bo mój organizm sie domaga wszytkiego tylko że ja sie hamuje jak to sie mówi mam blokade w psychice kupuje coś co bardzo lubie np. paczka ale i tak go nie zjem tylko kawałeczek dziubne jem normlanie śniadanie obiad i kolacje ale między tymi poisłkami to tylko dziubie i najgorsze jest to że jem na godziny czy każdy posiłek o każdej wyliczonej porze ;( zjem batonika ale to tez nie dużego np. milkiweya zjem całego ale snikersa juz nie bo za dużo ma kalori. jeszce pare miesięcy temu wazyłam 46kg ale jak poszłam do ginekologa bo nie miałam miesiączki przez 1rok to ona powiedziała ze musze podjąć sie leczenia bo sama nie dam rady przepisała mi tabletki hormony i jak narzie miesiączka jest po jej pierwszej wizycie zrozumiałam że musze z tym walczyc i prztyłam 3-4 kg ale jak stanełam na wage w domu i zobaczyłam że waga mi urosła do 50 to sie załamałam i znów zaczełam jeść mniej bo wcześniej zaczełam jeść dużo wiecej ale jednak to wruciło ten okropny strach bardzo chce z tego wyjść łapie sie wszytkiego żeby tylko byc juz zdrowa zgadzam sie na wsztko co dla mnie dobre chodź wiem że nie bedzie łatwo .Moja lekarka która mnie waży powiedziała że musze jes 5 posiłów nie dużych ale żby było 5 czyli śniadanie 2śniadanie obiad z 2 dań podwieczorek i kolacja ale ja nie potrafję zjeść 2 dan obiadu jak mam zupe to zjem tylko zupe a jak 2 danie to tylko 2 danie zjem obiad jem dość duzy a powiennam nałożyć np. mniej zupy żeby sie nie napchać a potem troszke drugiego dania bo ja napycham sie jednym daniem wiem że musze sie przełamać ale nie jest łatwo https://static.wizaz.pl/forum/images/icons/icon9.gif

[iza_wiosenna]

Napisane przez siszi

hej mam pytanie czy wiecie może jak wygląda leczenie w szpitalu we wrocławiu? narazie lecze sie u psychiatry co tydzien mam wizyte a co dwa tygodnie chodze na ważenie i własnie mi lekarka powiedziała że jeżeli moje bmi spadnie poniżej 16 to bedziemy musieli przerwać etap ambulatoryjny czy jakoś tam i że bedzie musiała zaostryzć warunki czyli pewnie szpital(...)wiem że musze sie przełamać ale nie jest łatwo https://static.wizaz.pl/forum/images/icons/icon9.gif

opisywanie tego wszystkiego tak dokladnie bylo zbedne..

leczysz się u psychologa? chodzisz na terapie, czy tylko do psychiatry ktory Cie wazy?

ile masz lat ?

[izz89]

Witam,
w Poznaniu przy Oddziale Psychiatrycznym dla Dzieci i Młodzieży na Szpitalnej funkcjonowała taka grupa terapeutyczna, trafiały do niej osoby z różnymi zaburzeniami, w tym z ed. Wyglądało to tak, że od poniedziałku do piątku wszyscy byli na miejscu a na weekendy szli do domu, mieli dużo zajęć terapeutycznych i innych, taki "turnus" trwał 10 tygodni. Obecnie od czasu remontu tego nie ma... No i mam pytanie- orientuje się ktoś czy gdzieś (najlepiej w Wielkopolsce) funkcjonuje coś takiego?

[siszi]

mam 19 lat mam co tydzień spotkanie z psychiatra a co 2 tygodnie z normalna lekarka która mnie tylko waży

[siszi]

mam 19 lat i chodze do psychiatry co tydzień a co dwa tygodnie chodzę normalnej lekarki która mnie tylko waży

[marma53]

a ja mam pytanie do tych co wiedzą o klinice w Krakowie. Termin spotkania z dr Curyło mam na 17 lipca. Rejestrowalam się zaraz po świętach. I moje pytanie... Czy mogę się spodziewać że przyjmie mnie od razu tego dnia albo w krótkim czasie? Co prawda wiem że muszę przytyc bo przyjmuja od bmi 14 w gore Ale chciałabym wiedzieć od czego zależy pozytywna kwalifikacja i co dalej?

[Ilta]

Eeee... Możesz mi napisać na PW co to za klinika, gdzie żeby leczyć pacjenta wymagają, żeby najpierw samemu się wyleczyć ? o_0 Chyba właśnie hospitalizacja powinna być wtedy, jak sama nie jesteś w stanie sobie pomóc ? Wyjaśnili dlaczego nie chcą brać osób poniżej 14 BMI ??

[siszi]

poszukuje informacji o szptalu we wrocławiu wie ktos moze jak jest?

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

bo jak wczesniej napisałam mam anoreksje waże 49-50 kilo a wzrostu mam 171 lecze sie u psychiatry co tydzien mam spotkanie z terapeutką a co dwa tygodzie chodze na ważenie do lekarki waga nie rośnie stoi w miejscu staram sie jeść więcej ale moja psychika mi na to nie pozwala ;( i dlatego chciałabym sie dowiedzieć czy ktos wie cos o szpitalu we wrocławiu

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez iza_wiosenna

opisywanie tego wszystkiego tak dokladnie bylo zbedne..

leczysz się u psychologa? chodzisz na terapie, czy tylko do psychiatry ktory Cie wazy?

ile masz lat ?

mam 19 lat chodze co tydzień do psychiatry a co 2 tygodnie do normalnej lekarki która mnie tylko waży

[iza_wiosenna]

Napisane przez marma53

a ja mam pytanie do tych co wiedzą o klinice w Krakowie. Termin spotkania z dr Curyło mam na 17 lipca. Rejestrowalam się zaraz po świętach. I moje pytanie... Czy mogę się spodziewać że przyjmie mnie od razu tego dnia albo w krótkim czasie? Co prawda wiem że muszę przytyc bo przyjmuja od bmi 14 w gore Ale chciałabym wiedzieć od czego zależy pozytywna kwalifikacja i co dalej?

bylam w tym szpitalu.
to nie jest prawda... kto Ci o tym powiedzial ?

CZASEM Curyło przyjmuje pacjentów z dnia na dzień. nie wiem, od czego to zależy.

[marma53]

Izuś, powiedział mi to sam dr Curyło jak z nim rozmawiałam przez telefon.

[siszi]

jak ktoś będzie móg odpowiedzieć na moje pytanie to bardzo proszę

[marma53]

Napisane przez siszi

jak ktoś będzie móg odpowiedzieć na moje pytanie to bardzo proszę

Może trochę cierpliwości? Jeśli ktoś by coś wiedział to by napisał.

[iza_wiosenna]

Napisane przez marma53

Izuś, powiedział mi to sam dr Curyło jak z nim rozmawiałam przez telefon.

Marma, kurczę, byłam w tym szpitalu i dwie dziewczyny z anoreksją zostały przyjęte z bmi ok. 12.

może chodziło mu o to, że terapię zaczynasz ,jak już organizm zostanie trochę odżywiony? Czyli - do bmi 14 nie "leczysz się" = nie pracujesz z psychologiem, gdyż to nie ma sensu, gdy mózg nie pracuje tak jak potrzeba. Masz terapię zajęciową, reszta pacjentów i personel udzielaja Ci wsparcia, ale na terapię (obecnie jest tam i grupowa, i indywidualna) musisz poczekać.