Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV

[ajanna]

Juleczka: ja bym go kładła o tej 13:30 i po godzinie próbowała obudzić. jak moi chłopcy śpią za krótko tzn. pół godziny np. to daję jeszcze smoczka, mleczko, głaszczę i próbuję uśpić przez chwilę. a jak przesadzą w drugą stronę, to po prostu hałasuję - najpierw pod ich drzwiami, a potem otwieram drzwi do ich pokoju, odsłaniam roletę itp. to zawsze działa ale szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie usypiania dziecka przez 1,5 godz w dzień

dziewczyny, o jakie butelki Wam chodzi, jak piszecie, że Wasze pociechy same z nich piją? i co piją? bo moi nadal butlo-smoczkowo-mleczkowi są

[Patrilla]

dziewczyny, o jakie butelki Wam chodzi, jak piszecie, że Wasze pociechy same z nich piją? i co piją? bo moi nadal butlo-smoczkowo-mleczkowi są

Pola czasem pije nutramigen z butelki TT (dziure w smoku sama p[owiększyłam), a sinlac z butelki ze słomką canpol (wielka słoma) a wodę i soki z TT bidonu ze słomką to by było na tyle
juleczka1980 na moje jeszzce nie jest gotowy do jednej drzemki jak to opisujesz widzę Pole jak ja chciałam przestawić za szybko ja mam radę taką nie dawać spać niestetety marud będzie okrótny ale to jedyna rada
pierwsza

[Xantia]

Napisane przez ajanna

dziewczyny, o jakie butelki Wam chodzi, jak piszecie, że Wasze pociechy same z nich piją? i co piją? bo moi nadal butlo-smoczkowo-mleczkowi są

Ala pije sama kaszkę na noc i rano z butelki. No i soki w dzień też z butelki albo z kubka niekapka.

Napisane przez Patrilla

pierwsza

Druga

[Kancia]

Adrian pije wszystko z TT z rurką mleko tylko w postaci gęstej kaszki podawanej łyzeczką.

http://www.allegro.pl/item400756951_...rka_330ml.html

[iwka2002]

Tymonku i Mateuszku
buziaczki
na mini święto

Trzecia

Nocka w miarę, nawet mile zaskoczona jestem. Dopiero o 4 Werka wylądowała u nas w łóżku i spała do 8. Kto jeszcze bierze dzieci do siebie do łóżka i jak często???
Dzisiaj mamy kichanko i gilowanko.

ajanno- moja Weronika pije z butelki CAnpola z takim oto ustnikiem, ma dużą dziurę i prawie samo leci. Kubek niekapek i słomka na razie ja przerastają.

http://www.allegro.pl/item404873647_...ek_canpol.html

Pije już to co jej dam /oprócz mleka/ herbatki /granulowane/ baaardzo rozrzedzone, soki pół na pól z wodą i sama wodę w nocy- to w ramach dbania o zębole.

Ajanno jestem po kolejnej lekturze Twojego bloga. Więcej i częściej prosZę!!!

Moja córka od 2-3 dni jest nie do wytrzymania wszystko stara się wymusić płaczem, jak nie może sięgnąć zabawki też płacz, taka męcząca sie zrobiła, wrrryyyy........Może to przeziębienie się szykowało, albo ząb albo taka wredota będzie. Staram się nie reagować, ale to jest takie męczące to miauczenie.

A teraz proszę WAs o opinie i radę. Werka w ogóle nie używa smoczka-uspokajacza, ale moim zdaniem te nocne butelki to potrzeba ssania właśnie, bo jak po ciemku próbowałam zznaleźć jej usta to zaczęła ssać moje palce. No i teraz nie wiem zacząć jej podawać smoczek czy nie. JA bym nie dawała, ale skoro ona ma taka potrzebę ssania/ od noworodka/ to może dawać. Czy lepiej tę butelke z wodą i poczekać. Wodę pije ze 2-3 razy w nocy, do smoka tez bym musiała wstawać. Co sądzicie?

Ps- czwarta

[katia21]

Witajcie z rana !!

Piąta

Ale było zabawnie na wizażu jak poszłam spać

iwka - ja bym nie dawała już smoka jak pije tylko 3 razy wodę. Nie będziesz miała potem problemu z odzwyczajaniem, a od picia w nocy sama się odzwyczai jak będzie już taka zmęczona że stwierdzi że nie warto się budzić na wodę tylko lepiej się wyspać.
Ja dzisiaj wzięłam Kacpra ok 3 do nas bo już miałam dość jego jęków a poszłam spać ok 24:10 a o 6 wstawałam więc chciałam jeszcze trochę podrzemać. Wiem że tak nie powinnam robić ale coś kosztem czegoś. A dziennie to biorę Kacpra ok 5 jak pije mleko do nas i potem już tak śpi. Choć może to też dlatego o 3 się obudził. Muszę znowu spróbować dawać mu mleko na siedząco a potem do łóżeczka. Czyżbym już drugi raz popełniała ten sam błąd . Ale to oczywiście z niewyspania, zmęczenia i trochę egoizmu.

[barwa]

Ajanna - Tymek pija z butli canpola lovi czasem, bo tylko taki smoczek mu pasuje, a najczęściej z bidonu ze słomką, teraz nuby http://www.allegro.pl/item405509252_..._ml_super.html

ogólnie świetnie się sprawdza u nas, bo z kubka nie potrafi pić, ani zwykłego, ani niekapka, a dziennie to mój dzidi wypija 2 bidony najczęściej, oczywiście same soki (oszukuję go trochę i rozcieńczam wodą 1 do 1), a kaszkę je łyżeczką, ale nie sam, tylko mu podaję.

Iwka - co do smoków - mój Tymek akceptuje tylko tt http://www.allegro.pl/item402667949_...t_smoczki.html

, jak próbuję dać inne jakieś wypluwa, a zasypia mi ślicznie, daję smoka na 5 minut dosłownie, a potem mu zabieram lub sam wypluwa i śpi do rana bez. w dzień też tylko w skrajnych sytuacjach dostaje smoka, ale dzięi niemu moje dziecko praktycznie nie płacze.

[Anula123]

Napisane przez iwka2002

Kto jeszcze bierze dzieci do siebie do łóżka i jak często???

Ja Codziennie ok 5-6. Jakos wcale nam to nie przeszkadza. Sylwia tez z nami nad ranem sypiała.


Buziaczki dla Mateuszka i Tymka

Zmykam na zakupy

[iwka2002]

Werka właśnie zrobiła ścianie aja-aja cacy-cacy i dała buzi

[Xantia]

Napisane przez iwka2002

Nocka w miarę, nawet mile zaskoczona jestem. Dopiero o 4 Werka wylądowała u nas w łóżku i spała do 8. Kto jeszcze bierze dzieci do siebie do łóżka i jak często???

Ja praktycznie wcale nie biorę Ali do łóżka. Czasami, wyjątkowo w weekendy ale ona jest nienauczona spania ze mną w łóżku i od razu zaczyna wariować zamiast spać.

A teraz proszę WAs o opinie i radę. Werka w ogóle nie używa smoczka-uspokajacza, ale moim zdaniem te nocne butelki to potrzeba ssania właśnie, bo jak po ciemku próbowałam zznaleźć jej usta to zaczęła ssać moje palce. No i teraz nie wiem zacząć jej podawać smoczek czy nie. JA bym nie dawała, ale skoro ona ma taka potrzebę ssania/ od noworodka/ to może dawać. Czy lepiej tę butelke z wodą i poczekać. Wodę pije ze 2-3 razy w nocy, do smoka tez bym musiała wstawać. Co sądzicie?

Ps- czwarta

Ja dałam Ali smoczek jak miała 2 miesiące bo wiecznie przy cycu siedziała i w dzień i w nocy. No i pomogło, ale nie wiem jak to zadziała w tym wieku? Może spróbuj lepiej przeczekać trochę, może odzwyczai się od ssania??

Napisane przez iwka2002

Werka właśnie zrobiła ścianie aja-aja cacy-cacy i dała buzi

Brak wapna??

[Patrilla]

Kleczę przy klawiaturze nie z miłości czy wiary Inaczej Pola sie wydziera
Taaa a czy Wam tez bidony ze słomką przeciekają?? ja mam TT i canpol i leci z nich niemiłosiernie!
Pola właśnie robi kupę na stojąco jak ja ją nauczę na siedząco
Iwciu ja rekord śpimy z Polą całą noc od czasu jak miała 3,5 misiąca
Smok też TT jak nażeczony Tymek tylko do zasypiania i wypluwa

Werka właśnie zrobiła ścianie aja-aja cacy-cacy i dała buzi

Ty najwidoczniej nie zasłużyłaś

skończyła sie skupiać idę ....

[Xantia]

Napisane przez Patrilla

Pola właśnie robi kupę na stojąco jak ja ją nauczę na siedząco

Ala też nie chce siadać na nocniku

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez juleczka1980

iwka dziękujemy .
Ale masz fajnie, że Wercia już śpi . Kurcze, Mati ostatnio zasypia po 22 . I ja w zasadzie pół godziny po nim też już padam ... .
W ogóle ostatnio wkurza mnie to jego spanie i nie mam pomysłu jak to zmienić .
Rano często wstaje ok 7:30-8:30, potem zasypia ok 12 i śpi jakieś 2 godziny, więc na drugą drzemkę idzie ok 17, co w jego przypadku jest absolutnie nie wskazane, bo potem siedzi i jęczy do 22-22:30 . A z kolei widzę, że ta druga drzemka jest mu potrzebna bo inaczej pada na pysk ok 19-20 i jeśli mu się na to pozwoli to wstaje ok 23-24 i jest już wyspany . I nie wiem co mam z tym zrobić ... .

juleczko, Mati śpi podobnie jak Maks. pobudka o 8:00, potem o 12:00 drzemka, ale jak widzę, że jeszcze nie jest zmęczony to przesuwam o 30 minut, bo po co się męczyc z usypianiem?? Pozwalam mu spać maksymalnie do 13:00 , w innym wypadku miałby problem z druga drzemką. Więc o ile sam nie wstanie to go wybudzam, tak jak ajanna. Potem druga drzemka o 16:00- 16:30, nie dłużej niż do 18:30, jesli nie wstaje sam, znów wybudzam. I potem wieczorem o 21:15 dostaje kaszkę i zasypia bez problemów. Zawsze jest tak samo, dzień w dzień, i Maks juz się chyba do tego przyzwyczaił, i gdy przed drzemką mówię mu "Teraz Maksymilianek pójdzie spać, bo jest zmęczony", to on od razu biegnie po swoja pieluszkę do przytulania, i drepcze do sypialki.

Napisane przez Xantia

Chyba jedziemy na długi sierpniowy weekend do Mikołajek do Gołębiewskiego. Poszalejemy w basenach, na zjeżdżalniach... Czekam na potwierdzenie rezerwacji, bo chcę mieć pokój blisko "centrum", żeby móc wyjść na "conieco" z pokoju z nianią elektroniczną jak Ala pójdzie spać

trzymam kciuki, żeby wyjazd wypalił.

Napisane przez ajanna

dziewczyny, o jakie butelki Wam chodzi, jak piszecie, że Wasze pociechy same z nich piją? i co piją? bo moi nadal butlo-smoczkowo-mleczkowi są

Maksymilian pije z normalnej butelki, przez normalny smoczek, nawet w tej butelce żadnych uchwytów nie ma. Po prostu bierze butle, kładzie się w swoim pokoju na puzzlach i pije.

Napisane przez iwka2002

Tymonku i Mateuszku
buziaczki
na mini święto

A teraz proszę WAs o opinie i radę. Werka w ogóle nie używa smoczka-uspokajacza, ale moim zdaniem te nocne butelki to potrzeba ssania właśnie, bo jak po ciemku próbowałam zznaleźć jej usta to zaczęła ssać moje palce. No i teraz nie wiem zacząć jej podawać smoczek czy nie. JA bym nie dawała, ale skoro ona ma taka potrzebę ssania/ od noworodka/ to może dawać. Czy lepiej tę butelke z wodą i poczekać. Wodę pije ze 2-3 razy w nocy, do smoka tez bym musiała wstawać. Co sądzicie?

dołączam się do życzeń.

iwka, lepiej odpuść sobie ten smoczek, skoro dotychczas go Werka nie potrzebowała , to chyba lepiej pozostać przy wodzie.

Od niedzieli do wczoraj gotowałam dla Maksa w "wolnych chwilach". Tym sposobem wyszły: rosół z kaczki, fasolkowa z kaszą, kapuśniaczek, ogórkowa z naszych kiszonych ogórków. Jak gotujecie ogórkowa, to obieracie ogórki ze skórki? Ja obrałam, bo jakaś twarda mi się wydawała, ale nie wiem czy nie przesadzam, przecież Maks nie na darmo ma 8 zęboli.
Jeszcze dziś wieczorem upichcę pomidorowa z ryżem.


EDIT: JOANNA, kto i jak zrobił Ci takiego ślicznego Aniołka z Wikusi?? Mam oczywiście na myśli fotkę na naszej-klasie. Pochwal się szybko!!!

[minia99]

Juz dawno tak wesoło na watku nie było a zaczęło się od moich "krasnoludków" , które na szczęście wyniosły sie na jakąś inna imprę, kurcze czyżby w moim łepolu było dla nich zbyt pusto .
No ale po kolei: wczoraj mój TŻ stwierdził, że ja na 100% jestem w ciąży (narazie tfu tfu, niech to pozostanie tylko jego wymysłem), w niedzielę, byłam taka roztargniona, że szok , stłukłam 3 miski, wylałam cały rosół, a potem TŻ mnie wyrzucił z kuchni i sam gotował, zebrałam jeszcze pare siniaków bo ciągle na coś wpadałam. No a wczoraj te krasnale . No ale dzisiaj obudziłam sie "funkel nówka nie śmigana" i jest ok .
Czytam o spaniu waszych dzidków no i jak zwykle Olivia jest inna . Wstaja ok. 8 ok. 10 drzemka 1-1,5, potem wraca z e spaceru je obiad i pada ok 14,30 i śpi ok godziny i wtedy ok 17 jeszcze jedna drzemka godzina-półtora, albo śpi do 17-17,30. Potem szaleje i o 21 godz. zawiesza się system tzn. pada bez oporów. Czasami jak jest deszczowo to i o 18 zasypia a potem punkt 21 śpi jak zawsze, uffff.
Jeżeli chodzi o picie, to bidon ze słomką (nic nie przecieka), albo zwykły kubek (tylko ten ja muszę trzymać), no i 3 wyjście, moja szklanka ze słomką . Butlę ze smokiem dostaje, jak ma taki (jakby to powiedziała Xantia) tuli tuli dzień.
Smoczek - zdecydowanie tak do zaspypiania, i pierwszy raz zarzuciła sobie smoczka jak miała jakies 7 miesięcy, wcześniej pluła nim na odległość. Tez nie chciałam jej go podawać, ale szły ząbki, była niespokojna i w sumie to ja ja nauczyłam tego "nałoga" i bardzo się uspokoiła. Teraz zasypianie wygląda tak: Olivka leży w łóżeczku, zamyka oczka, otwiera buźkę, ja pakuję jej smoczka, wyciąga łapki, więc daję jej misia, obraca się na boczek i śpi . Jak ja uwielbiam moje spokojne dziecko .
lea ale Ty szalejesz w kuchni. Ja gotuję na bieżąco, ale chyba czas to zmienić
Dobra wracam do pracy

[Patrilla]

Pola tez ma teraz drzemki rewelacyjne tfu tfu
ale upał
Pola biega bez pampersa
idę do pracy kurka odwykłam przez 2 tygodnie braku ...

[Xantia]

Napisane przez minia99

Juz dawno tak wesoło na watku nie było a zaczęło się od moich "krasnoludków" , które na szczęście wyniosły sie na jakąś inna imprę, kurcze czyżby w moim łepolu było dla nich zbyt pusto .

Przeniosły się do mnie

No ale po kolei: wczoraj mój TŻ stwierdził, że ja na 100% jestem w ciąży

GRATULUJĘ!!!!

Napisane przez Patrilla

Pola tez ma teraz drzemki rewelacyjne tfu tfu
ale upał
Pola biega bez pampersa
idę do pracy kurka odwykłam przez 2 tygodnie braku ...

2 tygodnie bez pracy Zazdraszczam!!

[Anula123]

A ja wrzucę trochę wczorajszych fotek

[Xantia]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;8392481]Od niedzieli do wczoraj gotowałam dla Maksa w "wolnych chwilach". Tym sposobem wyszły: rosół z kaczki, fasolkowa z kaszą, kapuśniaczek, ogórkowa z naszych kiszonych ogórków. (...)
Jeszcze dziś wieczorem upichcę pomidorowa z ryżem.[/quote]

Przyprawiasz mnie o zawrót głowy Twoimi szaleństwami w kuchni!!

Anula - foty extra!! Właśnie przez taki luz na własnej działce szarpię się ciągle z decyzją o budowie domu... Tak bardzo bym chciała...

EDIT: Też mamy takiego żółwika, jak się go włoży do wody to świeci

[ajanna]

Napisane przez Xantia

Też mamy takiego żółwika, jak się go włoży do wody to świeci

chłopcy też mają tego żółwia, ale on nic nie robi albo jest zepsuty od nowości, albo ja tego nie widzę

co do picia to są zdecydowanie do tyłu - jak mieli pół roku nauczyli się pić ze zwykłych butelek ze smoczkami - na leżąco i tak jest do tej pory

co do brania do łóżek - robię to codziennie w nocy albo rano, żeby jeszcze trochę pospać

[Anula123]

Nasz żółwik świecił tylko troche na początku i juz długo nic się nie dzieje

A Klaudia za nic nie chce pić sama. Pije z kubka z dzióbkiem(ale nie niekapka), ale przynosi mi kubek, wtyka do ręki i nadstawia buzię. Wieczorem butli z kaszą też nie chce za nic sama trzymać. Mały leniuszek

lea rzeczywiście masz zacięcie z tym gotowaniem. Klaudia na szczęście je to co my na obiad. Nie używam praktycznie soli i śmietany do zup więc myślę że jej nie zaszkodzą

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Xantia

Przyprawiasz mnie o zawrót głowy Twoimi szaleństwami w kuchni!!

Anula - foty extra!! Właśnie przez taki luz na własnej działce szarpię się ciągle z decyzją o budowie domu... Tak bardzo bym chciała...

wolę jednorazowo hurtem więcej ugotować, a potem mam dwa-trzy tygodnie spokoju.

Xantia, to nad czym Ty się zastanawiasz? kup sobie działkę i działaj! nieruchomość to dobra inwestycja, w każdym "stadium" można sprzedać, gdy funduszy braknie na ukończenie.
Ja mam gdzie mieszkać, dom od teściów juz od kilku lat na TŻ przepisany, a mimo to chcemy się jeszcze budować, mieć "ciasne, ale zupełnie własne".

[Xantia]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;8393885]wolę jednorazowo hurtem więcej ugotować, a potem mam dwa-trzy tygodnie spokoju.

Xantia, to nad czym Ty się zastanawiasz? kup sobie działkę i działaj! nieruchomość to dobra inwestycja, w każdym "stadium" można sprzedać, gdy funduszy braknie na ukończenie.
Ja mam gdzie mieszkać, dom od teściów juz od kilku lat na TŻ przepisany, a mimo to chcemy się jeszcze budować, mieć "ciasne, ale zupełnie własne". [/quote]

Lea, ja działkę mam. Własną, bez obciążeń, uzbrojoną "po zęby" w media... Dość dużą, bo 1365 m2, w prostokącie, przylegającą do kanału. Jest piękna, mam kilka drzew na niej, ale jak na razie tylko zlecam regularne koszenie trawy . Boję się sama szarpnąć na taką inwestycję . Nie wiem, czy dam radę fizycznie i psychicznie...

EDIT: No i finansowo

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

do odważnych świat należy!!!
a tym bardziej, że masz działkę!!!

EDIT: kredyty są dla ludzi.

[Xantia]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;8393978]do odważnych świat należy!!!
a tym bardziej, że masz działkę!!!

EDIT: kredyty są dla ludzi.[/quote]

Muszę do tego dojrzeć

Dzięki za poparcie

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

właśnie na stronie głównej forum wyczaiłam , że dzisiaj urodziny obchodzi Madzia
więc wszystkiego najlepszego dla Ciebie, Madziu.
i może wreszcie pochwalisz się , jaki interesik rozkręciłaś, że masz tak mało czasu na wizaż??

[Anula123]

Madziu sto lat

[Xantia]

Napisane przez Anula123

Madziu sto lat

Od nas też!!

[Patrilla]

sto lat sto lat Magdaleno

Lea35 i teraz przez Ciebie mam doła jeszcze większego ja gotuję albo i nie na bieżąco i ciągły brak pomysłów mam A Ty mrozisz jak p[otem aktywizujesz?? (mam mini zamrażalnik i ciągle zapominałam wyciągnąć ...)

[Anula123]

Mój mąż startuje niedługo z własną firmą. Mam cichą nadzieje, że i dla mnie zajecie sie znajdzie chociazby odbieranie telefonów
Jutro jedziemy do mojej mamy, żeby powiedziała od czego zacząć

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Patrilla, Ty się nam tutaj nie dołuj!!!
Jak aktywizuję? (dobre!! ), po prostu odgrzewam na piecu lub w mikrofalówce.
Też mam mini-zamrażalnik, bo mam lodówkę podblatową, ale trzymam w tym zamrażalniku tylko zupki dla Maksia, wchodzi 14 pudełek po margarynie, a każde pudełko wypakowane po brzegi to dwie porcje, więc mam na 28 dni.
Codziennie wyjmuję jeden pojemnik, zamrożone kroję na dwie części, jedna odgrzewam, a druga ląduje w lodówce z powrotem w zamrażalniku.

nudno mi dziś w tej pracy.... .. pustki przy kompach, bo super pogoda, to dzieci na basen wybyły.
I mnie ściska, że ja tu muszę kwitnąć.
A mogłabym sobie z moim dzidkiem na ogródku poszaleć. Jednak taka praca to nie dla mnie, ja muszę być wolna. ... a tak czuję się strasznie ograniczona.
Niech już będzie wrzesień.

EDIT: Anula, startuje to znaczy, że już wszystko zarejestrował we wszystkich możliwych urzędach.. i do dzieła?? czy dopiero od jutra będzie się użerał z polska biurokracją? jaka branża? .. przepraszam, jeśli już nas informowałaś, a ja gapa nie pamiętam.
A miejsce dla Ciebie z pewnością się znajdzie. Ja też najbardziej lubię z TŻ współpracować, jeżdżę po części, dzwonię po klientach, ustalam terminy...
czasem jestem niezbędna przy odpowietrzaniu układu hamulcowego, przy sprawdzaniu świateł, przy zamontowaniu na aucie różnych elementów po lakierowaniu,itp.