Króliczek miniaturka III

[motylek1007]

czytalam kiedys ze jakas firma dodala cos do karmy co jest podobne w dzialaniu do narkotyku bo uzaleznioalo zwierze ktore potem chcialo jesc wiecej i wiecej a innej karmy nie ruszlo bez tego dodatku....

to moj Ł tez jest nafaszerowany chemia bo pracuje w szkodliwych warunkach

[pearlania]

Hej, czy mogę się przyłączyć do króliczego wątku? ja i moja Klusia?

Ja od razu z poważną sprawą: może znacie kogoś w Łodzi lub okolicach, kto przygarnąłby króliczka? Samiec, ma 5 lat jest cały czarny - kilka dni temu stracił swoja panią Na razie nie mam żadnych zdjęć uszatka, tyle o nim wiem.

[motylek1007]

Napisane przez pearlania

Hej, czy mogę się przyłączyć do króliczego wątku? ja i moja Klusia?

oczywiscie

co do kroliczka to najlepiej kontakowac sie z SPK lun nasza Kasian86 bo ona tam lezy i cos doradzi co zrobic

[groszek75]

Motylku, ale Kasia Ci da, ona tam nalezy, a nie lezy

Witamy nowa krolicza mame

[motylek1007]

Napisane przez groszek75

Motylku, ale Kasia Ci da, ona tam nalezy, a nie lezy

az sie boje jej reakcji co mi zrobi teraz, chyba uciekne w bezpieczne miejsce

[groszek75]

hihihi

http://www.allegro.pl/item423995906_...ubijskich.html
przegladalam i nie wierze , ze takie zwierzaki mozna kupic, no osiolki tak i wkleilam, bo bym chciala, a co ja bym nie chciala i tak sa : szopy, kangury, dziki, kozy kamerunskie, skunksy, danielem swinki i nawet olbrzymie slimaki. Te kozki to wlasnie byly takie jak w zoo. A swineczki male

[motylek1007]

na allegro to juz takie zwierzaki tez widzialam jak wiewiórki do domu, skunksy czy szopy...
tu lamia http://www.allegro.pl/item423994871_lamy_sprzedam.html

widzialam takie jak jechalismy z Ł na komunie, mial mi sie zatrzymac w drodze powrotniej zebym popatrzyla i zrobila sobie fotki, ale tylko zwolil i pojechal dalej bo niby nie bylo gdzie nawrócic (akurat)

[groszek75]

tez widzialam, to takie chyba jak w reklamie na animal, co chlopiec do domu sprowadza, jak matka wyszla

[motylek1007]

ja nie widzialam tej reklamy

razem z mama stwierdzilysmy ze nie damy blizniakom kasy, tylko cos kupimy, bo wiecie....
mojemu chrzeniakowi rower, ale juz od razu normalny gorski, bo on nie ma teraz zadnego, tylko takie rozwalone stare. Wiem ze sa jeszcze takie srednie górskie, ale potem nikt mu nie kupi normalnego, wiec wole kupic mu wiekszy i nich ma.
Musze sie zoreintowac ile kosztuje taki rower, zeby wiedziec ile odlozyc

[kasian86]

Tak, ja leżę w SPK leżę i kwiczę

Pearlania, możesz mi napisać na priv wszystkie szczegóły.

[motylek1007]

Napisane przez kasian86

tak, ja leżę w spk leżę i kwiczę :d

:d :d :d

chlopaki caly tydzien juz jedza warzywa od mamy Ł ma u mnie wielkiego plusa, mimo ze zwierzat nie lubi w taki sposob jak ja, ale nie poszczedzila jedzenia

[pearlania]

Napisane przez kasian86

Tak, ja leżę w SPK leżę i kwiczę

Hihihihi

Napisane przez kasian86

Pearlania, możesz mi napisać na priv wszystkie szczegóły.

Właściwie wszystkie szczegóły, które znam na razie to te, które napisałam. Dopiero się dowiedziałam o tej sytuacji ale póki co, aby nie zapeszyć.....chyba znaleźliśmy dom
Znam stronę adopcji i tam na pewno będę się kierowała (lub bezpośrednio do Ciebie) jeżeli nie znajdziemy nikogo w najbliższym otoczeniu.

_________________________ ____

Dziękuje wszystkim za miłe przywitanie i przedstawiam moją pieszczochę

(tu tez mam kilka fotek http://pstrykania.pl/?cat=19 )

Kluseczka

[motylek1007]

Ale śliczna

Pytunie mi troszke przypomina

[kasian86]

Pearlania skądś znam ten nick, widziałyśmy się już na innym forum? Królinka prześliczna, cudo ale chyba Klusencja jest jeszcze malutkim króliczkiem, ile ma miesięcy?
super jeśli znaleźliście dom, powiem tylko, że oddając króliczka za pośrednictwem SPK podpisuje się papiery adopcyjne, dzięki czemu między innymi w razie jakiś problemów można u nowego właściciela interweniować z TOZem jeśli pojawiłyby się jakieś problemy, to takie zabezpieczenie


Motylku, u mnie mama Ł też ma plusa

[pearlania]

Kasiam86, może bywasz na króliczym forum? Moze tam się widziałyśmy?

Klusia, jest u mnie 5 miesięcy a jak ją kupowaliśmy miała około 3 miesiące (tak nam powiedzieli w sklepie).
Ona wcale nie jest malutka tylko jakoś tak niewinnie na zdjęciach wychodzi Waży prawie 2 kg

Wiem, że te dokumenty adopcyjne to zabezpieczenie ale króliś nie idzie do obcego domu, moja Mama popytała w pracy i jedna z koleżanek go bierze więc będzie cały czas na oku. Bałabym się go dać do całkiem obcych ludzi mimo, ze króla na oczy nie widziałam ale tak mi go szkoda było i wiedziałam, ze znajdziemy mu dobry dom. We wtorek jedzie do nowej pani, mam nadzieję, ze będzie szczęśliwy.
bardzo dziękuję za zainteresowanie i zaangażowanie

[kasian86]

Pealania zależy na którym króliczym forum Ja jestem na SPK tylko

Super, że tak szybko znaleźliście króliczkowi nowy dom, fajnie by było gdyby wszystkie bezdomne stworzenia tak szybko dostawały szanse na lepsze życie

[pearlania]

Tutaj bywam czasem http://www.forum.kroliki.com a SPK sobie podczytuję

[kasian86]

Ja odwrotnie

[niuta91]

Jejku spójrzcie jaka malutka klatka...
http://www.pupile.com/pup/pup_image.asp?imgID=290143

[motylek1007]

ludzie są tacy bezmyślni

[nask]

Czesc dziewczyny

Mam takie male pytanko
Kupilismy naszej poltorarocznej futrzatce taki oto domek. Na poczatku chyba jej sie podobalo bo nie chciala z niego wychodzic. Niestety w ciagu kilku ostatnich dni wygryzla pol gabki z takiej poduszeczki co jest na podlodze domku. Dzisiaj zaczela brac sie za sciany
Dziwie mnie to troszke, poniewac zazwyczaj jest ona baardzo spokojnym zwierzatkiem.

Czy ktoras z Was miala podobne doswiadczenie?

Pozdrawiam!

[motylek1007]

mysle ze to taka "norma" u ucholi i fakt ze podgryzaja tu i ówdziie

sliczny ten domek kupilas

[nask]

Napisane przez motylek1007

mysle ze to taka "norma" u ucholi i fakt ze podgryzaja tu i ówdziie

sliczny ten domek kupilas

Dziekuje
Puchades nigdy nigdy niczego nie gryzla wiec chyba to ten nadmiar rozu wywolal u niej agresywne odruchy

[motylek1007]

nie wiem wlasciwie co doradzic bo moje gryzonie sa niszczycielskie, wiec ja sie przyzwyczailam

moze wymienisz to na domek z drewna lub wikliny wylozony miekkim kocykiem?

albo nie podoba jej sie rózowy i tak to okazuje

[pearlania]

Napisane przez niuta91

Jejku spójrzcie jaka malutka klatka...
http://www.pupile.com/pup/pup_image.asp?imgID=290143

szkoda słów po prostu na taką bezmyślność, przecież królik nawet nie ma jak się w niej położyć i wyciągnąć; w dodatku klatka zamknięta, podejrzewam, ze spędza w niej większość czasu o ile w ogóle jest wypuszczany i jeszcze kolorowe chrupki w misce Czy naprawdę nie można trochę poczytać o zwierzaku znaim sie go przyjmie pod swój dach? Przecież do ma być korzyść dla obu stron, ma byc zadowolony właściciel i zwierzak!!

Napisane przez nask

Czesc dziewczyny

Mam takie male pytanko
Kupilismy naszej poltorarocznej futrzatce taki oto domek. Na poczatku chyba jej sie podobalo bo nie chciala z niego wychodzic. Niestety w ciagu kilku ostatnich dni wygryzla pol gabki z takiej poduszeczki co jest na podlodze domku. Dzisiaj zaczela brac sie za sciany
Dziwie mnie to troszke, poniewac zazwyczaj jest ona baardzo spokojnym zwierzatkiem.

Czy ktoras z Was miala podobne doświadczenie?

Pozdrawiam!

Domek faktycznie jest śliczny ale zawsze przed ewentualnym zakupem hamuje mnie świadomość, ze prędzej czy później zginie takie cudo w króliczych ząbkach a szkoda takiej ładnej chatki, króliś jednak poznaje świat swoimi ząbkami, trzeba się z tym pogodzić

[nask]

Napisane przez motylek1007

nie wiem wlasciwie co doradzic bo moje gryzonie sa niszczycielskie, wiec ja sie przyzwyczailam

moze wymienisz to na domek z drewna lub wikliny wylozony miekkim kocykiem?

albo nie podoba jej sie rózowy i tak to okazuje

Chyba jednak to ten roz

Napisane przez pearlania

Domek faktycznie jest śliczny ale zawsze przed ewentualnym zakupem hamuje mnie świadomość, ze prędzej czy później zginie takie cudo w króliczych ząbkach a szkoda takiej ładnej chatki, króliś jednak poznaje świat swoimi ząbkami, trzeba się z tym pogodzić

Ja mialam nadzieje ze moja Puchades oszczedzi domek
Najwyzej kupie jej druga, bo ona tak pieknie sobie w tym domku lezy i wyglada jak mala ksiezniczka.

Wlasnie przeczytlam ze po polsku kroliczek (LOP) z oklaplymi uszkami nazywa sie ZWISLOUCHY nigdy nie slyszalam takiego okreslenia!

A co do tej klatki, to naprawde okropne. Ciekawi mnie czy wlasciciel chcialby siedziec caly czas w pokoju wielkosci malej toalety

[motylek1007]

Napisane przez nask

Wlasnie przeczytlam ze po polsku kroliczek (LOP) z oklaplymi uszkami nazywa sie ZWISLOUCHY nigdy nie slyszalam takiego okreslenia!

słyszłam juz o tym

moze zmiana koloru domku cos pomoze?


na forum gdzie jestem moderatorem, zalogowala sie osoba ktora ma swinki i weze i chce zalozyc hodowle

[marsylia]

Juz jestem.

Srednio się u mnie dzialo ale nie mam sily mówic.

Maks prawdopodobnie pojedzie do Agnieszki w najblizszym czasie.

Kluseczka na prawde sliczna... faktycznie ma cos z Pysi, najbardziej chyba w budowie i spojrzeniu.

[motylek1007]

fajnie Marsylio ze wrocilas i mam nadzieje ze wszystko jest ok...

[pearlania]

Napisane przez motylek1007

moze zmiana koloru domku cos pomoze?

Czytałam gdzieś, że króliki nie rozróżniają kolorów

Napisane przez marsylia

Kluseczka na prawde sliczna...

Dziękuje w imieniu Klusiaka