|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#181 |
Zadomowienie
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
ciężkie 2 tygodnie
![]()
__________________
'Lawina ruszyła i za późno jest na to, by kamyki robiły głosowanie.' |
![]() ![]() |
![]() |
#182 |
Zakorzenienie
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
hehe, tylko żeby przetrwać ten tydzień
![]() ![]() ale śniegu nie widac ![]() ![]()
__________________
♥ ♥ ♥ Aparatka ![]() góra: 23.03.12 dół : 28.06.12 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#183 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Cytat:
no wlasnie a sniegu nie ma ![]()
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#184 |
Zakorzenienie
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
A ja nie lubie świąt, bo:
1) Wszyscy są poddenerwowani bo "ma byc pieknie" a tak naprawde wszyscy na siebie wrzeszcza, rodzice wyżywają się na mnie(mama bo coś jej się nie udało ugotować, tato bo muis wstać od TV i pomóc). 2)Wigilia u nas to zjedzenie posiłków, popicie ochydnym kompotem z suszonych sliwek (żyg) i każdy rozchodzi się do swojego pokoju. 3)Nigdy nie dostaje prezentu pod choinke jako jedyna w swojej rodzinie chyba(bo mama kupi mi miesiąc wcześniej przypadkiem jakąś bluzke i mówi "to na gwiazdke" po czym kupuje cos wszystkim tylko nie mi, bo ja już prezent przecież dostalam (!) ciotki nigdy nie robia prezentow nikomu poza mezowi i dzieciom swoim, ja robie rodzicom, a sama nie dostaje praktycznie w święta nic) 4) Przy łamaniu sie oplatkiem słysze "badz grzeczna" "sluchaj rodziców"(halo mam 20 lat!) "ucz sie wiecej"... 5) Niecierpie swojej rodziny i z wzajemnością. Zazdroszcze wam naprawde tego, że miło wspominacie święta i lubicie je. Ja odkąd pamiętam co roku w święta płacze i jest mi przykro.. ![]()
__________________
![]() ![]() I swear, I'll kill her... ![]() włosy, paznokcie i biust. ![]() Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#185 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Cytat:
![]() A mieszkasz z rodzicami? Zawsze można się jakoś ze świąt wyrwać, albo spędzić z rodziną teżeta, jeśli jest życzliwa.
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#186 |
Zakorzenienie
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Mieszkam z rodzicami(podczas wolnego od studiów), jestem jedynaczką.
Nie jestem w bliskich kontaltach z rodziną TŻa, zresztą moja mama nigdy nie pozwoliłaby mi spędzić świąt nie w domu "bo tak nie pasuje", "co powie babcia ciocia.." Dodam że u mnie w domu to nawet choinki mi nie pozwolą rozłozyć "bo po co jak na wigilie idziemy do babci" ![]()
__________________
![]() ![]() I swear, I'll kill her... ![]() włosy, paznokcie i biust. ![]() Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#187 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
a ja miałam nadzieję, że w tym roku wigilia nie będzie u nas organizowana ale chyba niestety będzie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#188 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Cytat:
![]() W kwestii ewentualnego wyjścia na święta do rodziców TŻ-ta - o ile jesteś pełnoletnia, to w zasadzie argument "nie pozwalam" z ust mamy jest mało poważny... Proponuję również zrobić przypadkowy prezent rodzicom dwa tygodnie wczesniej, ciotki które dostrzegaja tylko swoje potmostwo olać.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#189 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Ja co prawda jestem ateistką, ale rodzina katolicka.
Dla wyjaśnienia zdezorientowanym, w naszej rodzinie "najmłodsze" dziecko ma 24 lata ![]() W mojej rodzinie Świeta to wielkie zadanie logistyczne. Omówienie ich zaczyna się już w listopadzie. Wszystko przez to, że do kolacji siada nas od 11 do 16 osób (w zależności od roku): ciotki, kuzyni, rodzeństwo, rodzice, TŻ i czasem rodzice TŻ. Ponieważ już od jakiegoś czasu nie mieścimy się w mieszkaniu, wynajmujemy domek myśliwski w lesie, niedaleko Poznania. W domku znajduje sie duża sala jadalna z kominkiem, wielkim stołem w stylu myśliwskim, pokój telewizyjny z choinką, wyposażona we wszystkie udogodnienia kuchnia (zmywarki, piekarniki, mikrofalówki, naczynia, sztućce, świeczniki, patery, obrusy, itd) oraz kilka pokoi z łazienkami. Przyjeżdzamy w Wigilię obładowani wszystkim co konieczne, w południe, i zabieramy sie do dekorowania sali, stołów (ja i kuzynki), rozwieszania oświetlenia, załatwianie choinki, podłączania sprzętu grajacego (brat i kuzyni), a ciotki/rodzice rozpakowują ciasta, potrawy, napoje itp. W zasadzie potrawy sa tylko odgrzewane na kolację wigilijną. Jesli zdązymy ze wszystkim idziemy na spacer do lasu lub gramy razem w gry (np. scrable, karty, rebusy). Przed kolacją wszyscy przebieramy się odświętnie i zbieramy przy choince, gdzie najmłodsza kuzynka odczytuje fragment Pisma Świętego oraz zyczenia biskupa. Najstarszy w rodzinie bierze talerz z opłatkami i podaje wszystkim po kolei wg wieku. Składamy sobie zyczenia przy dzwiekach koled. Następnie siadamy do kolacji. Nie mamy wyszukanego menu: karp pieczony sote, ziemniaki, zupa piernikowa (to ślaska zupa z suszonych owoców, zagęszczana piernikiem), zupa pieczarkowa (nie lubie piernikowej), barszcz (dla tych co nie lubią dwóch pierwszych), do zup uszka z grzybami lub kluseczki, kapusta z grzybami, pierogi ruskie (dla tych co nie lubią karpia), zwykły kompot (nikt nie lubił z suszonych śliwek) i białe wino. Po kolacji sprzatanie ze stołów, nastawienie zmywarek (to naprawdę wspaniałe urządzenie) i wytawienie pater ze słodkim, kawą, koniak, słodkie wina i "pół godzinki dla słoninki". Wujek wyciąga akordeon, mamy wydrukowane śpiewniki z naszymi ulubionymi kolędami. Zaczynamy spiewanie wszystkich koled jakie znamy, na koniec "cicha noc" po angielsku, francusku, niemiecku i quenya (to ja ![]() Ponieważ Gwiazdor (w Poznaniu Mikołaj chodzi tylko raz z prezentami, w mikołajki) cos sie spóźnia, idziemy go poszukać, gdy wracamy, okazuje się, że pod choinka lezy wielki stos prezentów. Kazdy szuka swojego prezentu, kiedy pod choinka już nic nie ma, zaczyna się wielkie rozpakowywanie. Tak około 22-23 wszyscy mają już dośc słodkiego i zaczyna się druga runda pt. "coś dziwnego i innego", czyli skrajnie oryginalne postne dania na przekąskę, bywały już: suhi, pasztet z ryb, pianka z ryb, oryginalne sałatki, jajka faszerowane rybą. Dla chętnych jest możliwośc odgrzania potrawy z Wigilii. Spać idzie każdy o której chce, najmłodsi (czyli przedział wiekowy 24-33 lata)zwykle o 4 nad ranem. Następnego dnia spi się do południa, najwczesniej wstają ci, co jadą na poranną mszę do oddalonego o 3 km drewnanego kościółka. Przez cały dzień jemy co pozostało z dnia poprzedniego, wzbogacone o potrawy z miesem. Każdy je osobno, kiedy mu pasuje, ale koło 15 siadamy wszyscy razem, do obiadu. Tego dnia dojeżdzają też TŻ w odwiedziny. Niedaleko domku znajduje się jezioro - chodzimy tam na spacer. Kiedys mieliśmy GPS i bawilismy się w podchody, tylko zamiast strzałek , podawaliśmy współrzedne geograficzne. Wieczorem jest ognisko z kiełbaskami i kolejna zabawa: walka na piosenki. Dzielmy się na dwie grupy (rodzice vs dzieci), wybieramy temat (np. zwierzę/kolor/nazwa miasta) i na zmiane spiewamy piosneki w których występuje dany temat, przegrywa ta drużyna, która nie bedzie mogła wymysleć nowej piosenki. Kolejny dzień spedzamy podobnie jak pierwsze święto, ale po obiedzie zaczynamy się pakowac i wracać do domów. PS dla wyjaśnienia. Nie obdarowujemy się wszyscy nawzajem. Rodzice swoje dzieci a dzieci swoich rodziców. Nie kupuje prezentów kuzynkom. jedynie matka, brat i TŻ.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2008-12-09 o 08:53 |
![]() ![]() |
![]() |
#190 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
W sumie zastanawiam się dlaczego niektóre rodziny robią z własnych Wigilii takie koszmary, jakie opisał wsiowy_gupek. To juz lepiej wcale nie obchodzić, lub gdzieś wyjechać (np. na narty)
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
#191 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#192 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#193 | |
Raczkowanie
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Cytat:
![]()
__________________
Kasia |
|
![]() ![]() |
![]() |
#194 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Wczesniej, gdy było nas mniej, urzadzaliśmy wigilię w domu jednej z ciotek.
Najważniejsze to dobra organizacja. Przede wszystkim podział pracy. Kazda rodzina przygotowuje cos innego: do jedzenia, do dekoracji, muzykę. Nie robimy tragedii i wyrzutów, jesli coś nie wyjdzie. Spotykamy się dla siebie a nie dla karpia i choinki. Ponieważ potrawy przygotowane są wczesniej nikt we wigilie nie jest zmęczony i zdenerwowany. Gdy nie było zmywarek, "dzieci" miały obowiazek pozmywać po wigilii, bo inaczej Gwiazdor nie przychodził. ![]() Nie kupujemy prezentów wszystkim wokoło (tylko rodzice-dzieci, ew. dziadkowie-wnuki), co też ogranicza przedswiąteczny stres i wydatki.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
#195 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 369
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Elfir po prostu zazdroszczę
Mi się marzy taka wielka wigilia, nie tylko z najbliższymi w domu, a tak, to przy wigilijnym stole zasiada nas i tak 10osób więc nie tak mało we wigilię najczęściej TŻ zajmuje się choinką, u moich rodziców ubrana jest już kilka dni wcześniej, a ja z mamą przygotowujemy wigilie, chociaż ja sie tam za bardzo do garczków nie pcham, wolę zmywać ![]() ![]() Wigilia u nas zaczyna sie najpóźniej o godzinie 17czytaniem pismaświętego i wspólną modlitwą, później wszyscy łamiemy się opłatkiem i zasiadamy do wspólnego stołu Kolacje jemy przy dźwiękach kolęd puszczanych z odtwarzacvza, a po wigilii najczęściej coś tam zaśpiewamy później trzeba sie trochę oderwać od siedzenia przy stole wiec prostuemy kości zmywając po wieczerzy z jedzeniem potraw mięsnych czekamy do pierwszego dnia świąt, więc w wigilijny wieczór pozostają śledzie różnego rodzaju, sałatki, ciasta itd. Watydsię przyznać, bo nie do końca jest tk pięknie, zazwyczaj kończy się na wspólnym oglądaniu jakiegoś głupawego filmu, który leci co święta, ale to już u nas chyba tai element tradycji Jedynym minusem jest to, że nie chodzimy na pasterkę, po prostu nikomu się nie chce a i tak nie udałoby nam sie pewnie wszystkim zebrać Wolimy iść pierwszego dnia razem na mszę i tak tez jest drugiego dnia świąt w tym roku drugiego dnia nie będzie mojego TŻ-a, bo praca wzywa, ale wieczorem, kiedy wróci pewnie posiedzimy z moimi rodzicami, bo w pierwszy dzień jedziemy do rodziców TŻ-a i tak upłyną nam święta, drugiego dnia zawsze załuję, że juz się kończą ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#196 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
U nas też kolacja okolo 17 i trwa z godzinkę. Podczas jedzenia wspominamy tych, co juz odeszli, albo jakies ciekawe/dziwne/smieszne zdarzenia. Rodzice opowiadaja nam o swoich wigiliach z dziecinstwa. Znamy te opowiesci na pamiec ale i tak fajnie sie slucha.
Potem jest "pół godzinki dla słoninki". Do 19 potrwa sprzątanie ze stołu, krojenie słodkiego, zapakowanie zmywarek itd. Następnie wyciągamy spiewniki, akordeon i spiewamy koledy. Tak z 15 minut. Potem idziemy szukac gwiazdora - tak z pół godzinki. Koło 20 prezenty leżą pod choinką (wczesniej każdy oddaje prezenty jednemu z wujków pod opiekę i on je wykłada jak nikogo w pokoju nie ma). Wybieranie prezentów, rozpakowywanie, pokazywanie sobie nawzajem tez trwa z godzine. Kolo 21 sa pogaduchy i dalej słodkie. W jadalni z kuzynami czesto siadamy do scrabble, rebusów, zgadywanek różnego rodzaj. Okolo 22 na stole wyjeżdzają sałatki i pikantne rzeczy do jedzenia dla tych, których zemdliło słodkie. Chętni mogą odgrzać resztki z kolacji wigilijnej. Na grach i pogaduchach czasem się zasiedzimy do 3-4 nad ranem. Nikt nie włącza telewizora. To zelazna zasada. To wieczór dla nas. Aby niektórym pociekła ślinka napiszę co mamy na wigilię. 1 Zupy piernikowa moczka (zupa z suszonych owoców zagęszczana piernikiem) z kluseczkami kładzionymi (robi ciotka) pieczarkowa. W oryginale byla grzybowa, ale ja uczyliłam się na grzyby leśne i teraz mama robi z pieczarek. (robi mama) barszcz czysty z uszkami grzybowymi (robi druga ciotka dla tych, co nie lubia dwóch pierwszych zup) kluseczki do zup robię tradycyjnie ja ![]() 2. Danie główne Karp podsmażany a potem pieczony z cebulką, na oleju (ciotka, a w zasadzie jej mąż) Ziemniaki kapusta z grzybami i dla mnie kapusta bez grzybow (mama) pierogi ruskie (dla tych co nie lubia karpia) z cebulką i kwaśną śmietaną (druga ciotka) 3. Słodkie makowiec rolada, pierniczki (ciotka) makiełki (kuzynka - tylko dla siebie, bo nikt nie hce jesc ![]() sernik i makowiec na blasze (druga ciotka) piernik (mama), snickers (kupny, mama) trufle czekoladowe, karpatka (w tym roku zamiast karpatki beda włoskie cantucci) - ja 4. przekąski na wieczór robi ten, kto ma pomysł. Zwykle ja i ciotka po szkole gastronomicznej. Co roku robię coś innego. Były: sushi (glony/ryż/krab/łosoś/ogórek/chrzan), roladki z sera ricota (serek wymieszać z koperkiem i poszatkowanym wędzonym łososiem, rozsmarowac gruo na plastrach łososia i zrolować), mus rybny (wędzoną makrelę zmiksować z białym serkiem, smietaną i rozpuszczoną zelatyną, doprawić, wylać do foremki wyłozonej cienkimi plasterkami łososia), nadziewane jajka (jajka ugotowac, przeciąc na pół, wyjąć żółtka i utrzec z tuńczykiem oraz oliwkami, majonezem, kaprarami, drobno siekanym oórkiem - do wyboru. Ja do częsci jajek uzyłam sałatki z tuńczyka "Tysiąc Wysp" z Biedronki. Całość zalałam żelatyną) W tym roku planuję kotleciki z suszonych grzybów. Ciotka celuje w śledziach (np. na słodko, z rodzynkami) rybie po grecku i sałatkach W ubiegłym roku mieliśmy gości z Kaszub, więc na stole zagościły pstrągi, węgorze, pasztet ze szczupaka.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2008-12-16 o 14:41 |
![]() ![]() |
![]() |
#197 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Cytat:
mam nadzieje, ze nie wywołam jakiejs tu burzy. Ale Twoja opowiesc o wigilii przypomina wigilie z filmu, reklam, ksiazek, baa nawet z piosenki (video) "last christmas" a najbardziej z marzen... dlatego przepraszam, ale jakos nie moge w to uwierzyc. Zbyt hm...dokladnie, bajkowo, ksiazkowo opisane to jest. Zbyt "marzeniowo" (wiem, nie ma takiego slowa ![]() ![]() Ale mam nadzieje, ze sie myle. I zawsze marzylam o takich swietach ![]() chociaz wcale nie jest zle u mnie ![]() Ps. Pewnie zaraz tutaj bedą niektore osoby pluc na mnie jadem, ale ja sie nie bede wdawac w dyskusje ![]() ![]() Pozdrawiam cieplo ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#198 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 482
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
A teraz powoli zaczęła dobijać mnie myśl, że to już za tydzień.
ech.
__________________
fashionfashionfashionfashion |
![]() ![]() |
![]() |
#199 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
|
![]() ![]() |
![]() |
#200 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Elfir, z tego co czytam, musisz mieć fantastyczne święta
![]() U mnie wyglądają tak, że w wigilię spotykamy się u nas w domu (rodzice, ja, siostra, ciocia, babcia), u babci w domu lub jesteśmy tylko ja, rodzice i moja siostra. Kolację zaczynamy ok. godziny 18, jest tylko barszcz z zup ![]() ![]() W Boże Narodzenie jedziemy do babci, albo u siebie przyjmujemy gości. W tym roku my jedziemy do babci i spotkamy się z rodziną- wracamy późnym wieczorem, obżarci ![]() ![]() Drugiego dnia świąt albo siedzimy sami w domu, albo mamy goście (nienawidzę tego dnia ![]() ![]() ![]() Generalnie lubię święta, ale 27 grudnia mógłby być wymazany z kalendarza- co roku to samo, słabo mi się robi na samą myśl ![]()
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. |
![]() ![]() |
![]() |
#201 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Maj obseszyn się obudzi za dwa dni, wtedy, kiedy szkoła się skończy, ehh ewidentnie w te święta odzyskam 1/4 moich nerwów
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#202 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 103
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Cytat:
__________________
Najgorszy moment w życiu to taki, kiedy myslisz że nic gorszego Cię nie spotka, a poźniej nastaje taka chwila kiedy nie masz siły płakać, potem nie masz juz czym płakać, a rozpacz jest nie do ogarnicia...
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#203 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 482
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Cytat:
a wolne przez dwa tygodnie-też niefajna sprawa.
__________________
fashionfashionfashionfashion |
|
![]() ![]() |
![]() |
#204 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Cytat:
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
![]() ![]() |
![]() |
#205 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
|
![]() ![]() |
![]() |
#206 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Dla niewiernych Tomaszów
![]() jak ktoś nadal nie wierzy, to przeslę mu na priv kilka GB zdjęć ![]() Dwa pierwsze zdjęcia - nasz stół wigilijny z rodzinką dwa pozostałe - gramy sobie w pierwszy i drugi dzień swiat (chyba scrable i układanki wyrazowe) Nie rozumiem jak można nie lubić świąt? Dla mnie moja rodzina to najlepsi przyjaciele. Lubie z nimi przebywać, rozmawiać, bawic się.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2008-12-18 o 07:40 |
![]() ![]() |
![]() |
#207 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
A tak spedzamy wielkanoc:
najpierw jest rzucanie marzanny do wody potem podchody w lesie zakonczone szukaniem prezentow a na koniec kilkugodzinny piknik z zabawami typu (rzucanie szyszkami do celu) Cały rytułał krystalizował się przez kilka lat, kiedy dochodziły nowe dzieci do rodziny Mamy też inny rytułał - jesienne Święto Pieczonego Ziemniaka, obecnie połączone z imieninami mojego brata i kuzyna. Jest ognisko i wielka wyzerka - od kiełbasek po pieczone ziemniaki. W tym roku mielismy deszcz, ale to nas nie zrazilo ![]()
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2008-12-18 o 08:02 |
![]() ![]() |
![]() |
#208 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 289
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
ja jestem typowym antyświątuchem ;-) i nie chodzi tu o to, że nie mam z kim spędzić świąt albo jestem wiecznym marudą, ale nie ruszają mnie przestrojone hipermarkety i gdy już od 13 grudnia w klubach grają TYLKO pieśni religijno-świąteczne. A tym bardziej jak przekupy stoją na chodnikach i krzyczą:"kup Pani aniołka". Nawet nie mam parcia na choinkę, choć jeśli będzie to się ucieszę. Po prostu nie mam czasu na delektowanie się iluminacjami, jedyne czego teraz pragnę to nie iść do sklepu i nie kupować ozdób tylko zmajstrować masę solną, przygotować farbki i brokaty i robić ozdoby z moją TŻ, bo dla mnie święta to atmosfera w domu i ciepłe uczucie, a nie lampki w hipermarkecie, które są chińskie i strzelają prądem ;-)
Edytowane przez lookbook Czas edycji: 2008-12-18 o 08:07 |
![]() ![]() |
![]() |
#209 | |
Raczkowanie
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Cytat:
W większości rodzin (tam mniemam z opowieści moich znajomych) nie jest tak słodko - pewnie dlatego!
__________________
Kasia |
|
![]() ![]() |
![]() |
#210 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 369
|
Dot.: moja obsesja na punkcie świąt Bożego Narodzenia już się obudziła!!!!a u was?
Zgadzam sie z Ingrid, Elfir - jesteś chyba jedną z niewielu szczęśliwych, którzy tak rodzinnie spędzają święta
u mnie w domu świeta były od zawsze dniami wyczekiwanymi ze względu na oderwanie się od codzienności i kilka dni na odpoczynek i właśnie na odpoczynek w głównej mierze zawsze się stawiało owszem wigilia to tradycja i ten wieczór jedyny w roku spędzamy naprawdę inaczej i zawsze jest czas, żeby porozmawać, powspominać, pośpiewać kolędy nie ma u nas zwyczaju zjeżdżania się rodziny, więc w pierwszy dzień świąt odwiedza się różnych członków rodziny, jedziemy więc do babci, a popołudniu zazwyczaj moi rodzice jadą do brata mojego ojca, a ja z TŻ do jego rodziny nie każdy ma ten komfort, że święta całkiem wolne ma od pracy zawodowej, więc drugi dzień spędzę bez TŻ-a, będziemy razem świetować dopiero wieczorem. Mój TŻ też neleży do tych szczęśliwych, którzy święta spędzali bardzo rodzinnie i z domu rodzinnego wyniósł masę świątecznej radości a ten czas kojarzy mu sie nie tyle z odpoczynkiem co z RODZINĄ dlatgo dziwi sie, ze w moim domu było nieco inaczej ale za kilka lat mam nadzieję, ze w naszym domu uda mi się stworzyc takie prawdziwe mega święta, gdzie liczy się najbardziej bliskość drugiego człowieka ja w te święta mam zamiar nacieszyć sie na zapasmoim TŻ-em, którego ciągu roku mam tylko wieczorami i to też nie zawsze ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:01.