:*:*:*Dla tych, które się doczekały... (z wątku zazdrośnic:D):*:*:*

[daget]

Napisane przez domi7ks

Daget w takim razie Ty jako doświadczona, może mi powiesz ile nam wypada kupić flaszek wódki skoro mamy 80 gości (teoretycznie, bo nie wiemy ile na 100% przyjdzie, ale coś koło tego). Planujemy też wino kupic, pewnie tak z 10 butelek

Liczy sie 0,5 na lepka, +30% wiecej jesli sie ma poprawiny i nalezy wziasc pod uwage ewentualne bramy. wiadomo ze to tylko szacowanie bo nie wszyscy pija.
Co do wina to trudno powiedziec, wszystko zalezy od gosci. Mysmy mieli 10 butelek tez na 80 osob i zostalo chyba z 5. A oprocz tego mielismy 2 butelki ginu, 2 zubrowki, jedno duze martini.

[domi7ks]

Napisane przez daget

Liczy sie 0,5 na lepka, +30% wiecej jesli sie ma poprawiny i nalezy wziasc pod uwage ewentualne bramy. wiadomo ze to tylko szacowanie bo nie wszyscy pija.
Co do wina to trudno powiedziec, wszystko zalezy od gosci. Mysmy mieli 10 butelek tez na 80 osob i zostalo chyba z 5. A oprocz tego mielismy 2 butelki ginu, 2 zubrowki, jedno duze martini.

Hmmm my nie robimy poprawin czyli tak z 90 butelek wypadałoby kupić. A jaką wódke Daget kupowaliście?Mój Tz myśli o wyborowej, ja osobiście wolałabym Pana Tadeusza,bo ma ładne opakowanie

[daget]

Napisane przez domi7ks

Hmmm my nie robimy poprawin czyli tak z 90 butelek wypadałoby kupić. A jaką wódke Daget kupowaliście?Mój Tz myśli o wyborowej, ja osobiście wolałabym Pana Tadeusza,bo ma ładne opakowanie

Ustalilismy ze nie damy za 0,5l wodki wiecej niz 18 zl bo wstepnie mialo byc 120 osob. Mieliesmy wiele wariantow i wiele koncepcji ale wydac gruba kase na alkohol jest dla mnie bez sensu. Wobec tego szukalismy w takim wlasnie pulapie wiec i wyborowa i Pan Tadeusz odpadly. W zwiazku ze my laicy w tym temacie dopytywalismy sie wiekszych znawcow i po wielu rozmowach kupilismy w hurtowni za 16,89 zl Luksusowa i na prawde ja sobie chwalimy. Nie bylo zadnego bolu glowy, zjazdu ani ciezkiego stanu w dzien poprawin. W dodatku ma fajna butelke z czerono-bialo-srebrna naklejka. A ze stylizaja byla bialo bordowa to nam pasowala i przywieszki tez sie super prezencily.

[domi7ks]

Napisane przez daget

Ustalilismy ze nie damy za 0,5l wodki wiecej niz 18 zl bo wstepnie mialo byc 120 osob. Mieliesmy wiele wariantow i wiele koncepcji ale wydac gruba kase na alkohol jest dla mnie bez sensu. Wobec tego szukalismy w takim wlasnie pulapie wiec i wyborowa i Pan Tadeusz odpadly. W zwiazku ze my laicy w tym temacie dopytywalismy sie wiekszych znawcow i po wielu rozmowach kupilismy w hurtowni za 16,89 zl Luksusowa i na prawde ja sobie chwalimy. Nie bylo zadnego bolu glowy, zjazdu ani ciezkiego stanu w dzien poprawin. W dodatku ma fajna butelke z czerono-bialo-srebrna naklejka. A ze stylizaja byla bialo bordowa to nam pasowala i przywieszki tez sie super prezencily.

Hmmm...my tak liczymy 20 zł za butelke, dla mnei też jest bez sensu wydawać mnóswto kasy na sam alkohol, bo 80 butelek to już wychodzi 1600 zł, dlatego dość szybko planuemy się rozglądać za jakimiś promocjami, itp

Daget mogę jeszcze jedno pytanko???
Mieliście jakąś firme od pieczenia ciast i placków czy sami piekliście??? Ile tak trzeba liczyc samych placków na 80 gości??

[daget]

Napisane przez domi7ks

Mieliście jakąś firme od pieczenia ciast i placków czy sami piekliście??? Ile tak trzeba liczyc samych placków na 80 gości??

Nie mielismy firmy mielismy bardzo dobrych przyjaciol i rodzine, ktorzy nam pomogli i popiekli po 1-2 blachy. Liczylismy na 10-12 blach. Bylam w szoku jak to wszystko w piatek przed slubem zgromadzilismy w domu 18 blaszek . I powiem, ze to co zostalo po poprawinach (nie rozdawalismy ciasta gosciom) zabralam w poniedzialek do pracy i zostaly okruszki. Ciasta na prawde byly smakowite.
Z tego co wiem to jedni kaza liczyc 1 blaszke na 10 osob. A dla mnie z jednej duzej blaszki spokojnie mozna ukroic 42 kawalki wiec musisz miej wiecej wyliczyc ile.

[domi7ks]

Napisane przez daget

Nie mielismy firmy mielismy bardzo dobrych przyjaciol i rodzine, ktorzy nam pomogli i popiekli po 1-2 blachy. Liczylismy na 10-12 blach. Bylam w szoku jak to wszystko w piatek przed slubem zgromadzilismy w domu 18 blaszek . I powiem, ze to co zostalo po poprawinach (nie rozdawalismy ciasta gosciom) zabralam w poniedzialek do pracy i zostaly okruszki. Ciasta na prawde byly smakowite.
Z tego co wiem to jedni kaza liczyc 1 blaszke na 10 osob. A dla mnie z jednej duzej blaszki spokojnie mozna ukroic 42 kawalki wiec musisz miej wiecej wyliczyc ile.

Dzieki Daget za potrzebne info wszystko zapisje w zeszycie
Wiesz musimy się zorientować czego i ile nam potrzeba, wole pytać koleżanki w necie niż mają mi tu na żywo mieszać i wtrącać się inni

[chilanes]

Napisane przez daget

Nie zdziwcie sie jak nie bedziecie mialy co przekladac bo gosciom sie spodobaja i wezma na pamiatke. I jeszcze jedno ale kto mialby niby pilnowac przekladania zawieszek z pustych butelek na pelne?

Eee jestem na to psychicznie przygotowana Pewnie zrobię przywieszki sama, zalezy od ilości butelek, może uda się na wszystkie

Napisane przez daget

Ustalilismy ze nie damy za 0,5l wodki wiecej niz 18 zl bo wstepnie mialo byc 120 osob. Mieliesmy wiele wariantow i wiele koncepcji ale wydac gruba kase na alkohol jest dla mnie bez sensu. Wobec tego szukalismy w takim wlasnie pulapie wiec i wyborowa i Pan Tadeusz odpadly. W zwiazku ze my laicy w tym temacie dopytywalismy sie wiekszych znawcow i po wielu rozmowach kupilismy w hurtowni za 16,89 zl Luksusowa i na prawde ja sobie chwalimy. Nie bylo zadnego bolu glowy, zjazdu ani ciezkiego stanu w dzien poprawin. W dodatku ma fajna butelke z czerono-bialo-srebrna naklejka. A ze stylizaja byla bialo bordowa to nam pasowala i przywieszki tez sie super prezencily.

Noo ja się nastawiłam, że na alkohol 2000 trzeba będzie, więc jakby wyszło mniej choć trochę, to będę się bardzo cieszyć

Napisane przez domi7ks

Dzieki Daget za potrzebne info wszystko zapisje w zeszycie
Wiesz musimy się zorientować czego i ile nam potrzeba, wole pytać koleżanki w necie niż mają mi tu na żywo mieszać i wtrącać się inni

Moje koleżanki będą się w przyszlosci radziły mnie :d bo chwilowo z tych najbliższych to jedyna się do zamążpójścia szykuję
Też mam specjalny zeszycik z notatkami ślubnymi

[domi7ks]

Napisane przez chilanes

Też mam specjalny zeszycik z notatkami ślubnymi

Tak tak Zeszycik musi byc, ja mam różowy
My tez sobie zaokragamy wydatki, żeby potem nie było niespodzianki

[LadyMagnolia]

Nieśmiało przyłączam się do wątku.
Nieśmiało, bo ja nawet jeszcze do domu nie dzwoniłam i rodzice jeszcze nic nie wiedzą o zaręczynach, a tu już takie poważne tematy Głowa mnie boli jak sobie pomyśle, że trzeba się będzie za to zabrać, ale cóż- sama chciałam no nie

[domi7ks]

Napisane przez LadyMagnolia

Nieśmiało przyłączam się do wątku.
Nieśmiało, bo ja nawet jeszcze do domu nie dzwoniłam i rodzice jeszcze nic nie wiedzą o zaręczynach, a tu już takie poważne tematy Głowa mnie boli jak sobie pomyśle, że trzeba się będzie za to zabrać, ale cóż- sama chciałam no nie

Oooo super, gratulacje, kiedy to sie stało????Jak długo jesteście razem?

[LadyMagnolia]

Ano wczoraj się stało i to było dokładnie 3 lata i 7 miesięcy odkąd zaczęliśmy być razem, ale takie plany pojawiły się już jakieś pół roku temu- tylko tak bardzo nieoficjalnie. No więc teraz jest oficjalnie i jestem obecnie przeszczęśliwa

[domi7ks]

Napisane przez LadyMagnolia

Ano wczoraj się stało i to było dokładnie 3 lata i 7 miesięcy odkąd zaczęliśmy być razem, ale takie plany pojawiły się już jakieś pół roku temu- tylko tak bardzo nieoficjalnie. No więc teraz jest oficjalnie i jestem obecnie przeszczęśliwa

Pokaż pierścionek

No to super, ja do tej pory chodze "podjarana" A macie jakieś plany co do ślubu, jakąś wstepną datę? Jak Narzeczony Cię zaskoczył?

[anitka12345]

hej kobietki gratuluje wam zaręczyn i mam takie pytanie do was ile macie lat?ja mam 20,mój TŻ 21, jestem z nim 5 lat,on nigdy nie planował zareczyn,ślubu itd.on nigdy nic nie planuje bo zawsze mówi że jak bedzie planował to nic z tego nie wyjdzie, szkoda zazdroszcze wam ..

[LadyMagnolia]

Napisane przez domi7ks

Pokaż pierścionek

No to super, ja do tej pory chodze "podjarana" A macie jakieś plany co do ślubu, jakąś wstepną datę? Jak Narzeczony Cię zaskoczył?

Pierścionka to nie pokaże, bo aparat w obiegu jest i nie wiem kiedy wróci Klasyczny taki z żółtego złota, bardzo delikatny.
Planów na razie nie mamy, chociaż TŻ mówi, że jakby tylko były pieniążki to on może choćby i jutro
Poza tym jeszcze dużo przed nami- nasi rodzice się w życiu na oczy nie widzieli, ale dzieli ich blisko 400 km, więc się nie ma co dziwić Finansowo na razie klapa, więc szybko ślubu raczej nie będzie- chyba, że wygramy w totka
A zaskoczył mnie tym, że poszliśmy na spacer- to chyba najbardziej, bo on wieczorem jak jest zimno bardzo nie lubi wychodzić(pisałam na wątku zazdrośnic, ale mogę powtórzyć. A co tam!) No i poszliśmy na taki plac zabaw, gdzie kiedyś były huśtawki, na których siedzieliśmy podczas pierwszej randki- teraz niestety ten plac przebudowali i jest tylko jedna.
W każdym razie, posadził mnie na tej huśtawce i zapytał: " No to co Kotku, wyjdziesz za mnie?" Ja oczywiście cała w ryk, że musiał drugi raz pytać i zabijcie mnie- nie wiem co odpowiedziałam...Wiem tylko, że się zgodziłam...

[chiante]

Napisane przez anitka12345

hej kobietki gratuluje wam zaręczyn i mam takie pytanie do was ile macie lat?ja mam 20,mój TŻ 21, jestem z nim 5 lat,on nigdy nie planował zareczyn,ślubu itd.on nigdy nic nie planuje bo zawsze mówi że jak bedzie planował to nic z tego nie wyjdzie, szkoda zazdroszcze wam ..

Z takim podejściem to on raczej się nie ożeni
Moim zdaniem facet zwyczajnie musi dojrzeć do małżeństwa. Kobieta zresztą również Więc głowa do góry, nie ma czego zazdrościć - jestem pewna, że kiedyś doczekasz się i oświadczyn i samego ślubu Na wszystko przyjdzie czas

[domi7ks]

Napisane przez anitka12345

hej kobietki gratuluje wam zaręczyn i mam takie pytanie do was ile macie lat?ja mam 20,mój TŻ 21, jestem z nim 5 lat,on nigdy nie planował zareczyn,ślubu itd.on nigdy nic nie planuje bo zawsze mówi że jak bedzie planował to nic z tego nie wyjdzie, szkoda zazdroszcze wam ..

Ja juz jestem stara łupa, 24 lata i pół
Mój Tż kiedyś tez mi powiedział, że o zaręczynach nie będzie gadał, bo to ma byc niespodzianka. Ale o ślubie gadalismy, nawet razem za granice pojechalismy z myślą "zarobić na wesele"
Kochana przyjdzie i na Ciebie czas

LadyMagnolio bardzo romantycznie Twój Narzeczony to wymyślił takie zaręczyny są sto razy lepsze niż w restauracjach, takie spontaniczne

[LadyMagnolia]

Napisane przez domi7ks

Ja juz jestem stara łupa, 24 lata i pół
Mój Tż kiedyś tez mi powiedział, że o zaręczynach nie będzie gadał, bo to ma byc niespodzianka. Ale o ślubie gadalismy, nawet razem za granice pojechalismy z myślą "zarobić na wesele"
Kochana przyjdzie i na Ciebie czas

LadyMagnolio bardzo romantycznie Twój Narzeczony to wymyślił takie zaręczyny są sto razy lepsze niż w restauracjach, takie spontaniczne

Spontaniczne to one na pewno nie były, wiem o planowaniu, ze źródła głównego
Widzę, że z tego samego rocznika jesteśmy, ja jeszcze co prawda pół nie mam, ale 24 już jest od 3 miesięcy.

anitka12345 może Twój TŻ jeszcze do tego nie dorósł, co wcale nie oznacza, że to nie nastąpi. Jeszcze się doczekasz...

[domi7ks]

Napisane przez LadyMagnolia

Spontaniczne to one na pewno nie były, wiem o planowaniu, ze źródła głównego
Widzę, że z tego samego rocznika jesteśmy, ja jeszcze co prawda pół nie mam, ale 24 już jest od 3 miesięcy.

anitka12345 może Twój TŻ jeszcze do tego nie dorósł, co wcale nie oznacza, że to nie nastąpi. Jeszcze się doczekasz...

To obie star łupy jestesmy żart

W każdym razie jeszcze raz gratuluje, bo to taki słodki okres W końcu okres Narzeczeństwa

[anitka12345]

dziekuje ;* no mam taką nadzieje,że kiedyś to nastąpi

[LadyMagnolia]

Napisane przez domi7ks

To obie star łupy jestesmy żart

W każdym razie jeszcze raz gratuluje, bo to taki słodki okres W końcu okres Narzeczeństwa

Dziękuje bardzo- i za łupy i za gratulacje...

Ja to myślę, że trzeba by sobie laska może sprawić, bo jak nas w te deszcze reumatyzm dorwie to koniec...

[nestka]

Hej dziewczyny gratuluję nowej wątkowiczce

ja dziś zaniosłam pierścionek do zmniejszenia, jednak był za duży a nie chcę go zgubić.. musze powiedzieć, że powoli wychodzę z uczucia euforii, ale i tak jestem szczęśliwa
My ciągle jakoś tej daty nie ustaliliśmy ale może niebawem

[domi7ks]

Napisane przez nestka

Hej dziewczyny gratuluję nowej wątkowiczce

ja dziś zaniosłam pierścionek do zmniejszenia, jednak był za duży a nie chcę go zgubić.. musze powiedzieć, że powoli wychodzę z uczucia euforii, ale i tak jestem szczęśliwa
My ciągle jakoś tej daty nie ustaliliśmy ale może niebawem

Powiem szczerze, że mi mój też troszke lata, mimo, że mam mały rozmiar 8 ale mam zamiar obrączke wziąć 7 lub 7,5 a na lewej ręce mój pierścionek leży jak ulał

[Ollliwka]

siemka

ja mam rozmiar pierścionka też malutki bo 9 ,spaść to nie spadnie może ale do połowy palca czasem się zsuwa i "przekręca" się oczko na drugą stronę więc pewnie 8 byłaby w sam raz , a które palce są grubsze u prawej czy lewej ręki ?

anitka12345 się doczekasz a swoją drogą ja jak miałam 20 lat dopiero zaczynałam swoją przygodę z facetem życia a o ślubie zawsze myślałam,że po co mi jakiś papierek głupia jestem bo teraz cały czas zastanawiam się czy ja aby na pewno jestem gotowa na ślub - tak z dnia na dzień - poza tym mój TŻ nie zapytał jak wszyscy czy wyjde za niego tylko czy będę z nim na zawsze więc może to też oznaczać ,że możemy żyć bez ślubu stwierdziłam ,że wiek 22- 23 lata to głupi wiek na cokolwiek czasami mam takie głupie myśli

to chyba nerwy przed dzisiejszym porannym USG

[chilanes]

LadyMagnolia - Tobie jeszcze raz gratuluję i witam serdecznie na watku

Napisane przez anitka12345

hej kobietki gratuluje wam zaręczyn i mam takie pytanie do was ile macie lat?ja mam 20,mój TŻ 21, jestem z nim 5 lat,on nigdy nie planował zareczyn,ślubu itd.on nigdy nic nie planuje bo zawsze mówi że jak bedzie planował to nic z tego nie wyjdzie, szkoda zazdroszcze wam ..

Ja mam 23, w wieku 20 lat o slubie nie myślałam. Twój chłopak ma dopiero 21 lat, jeszcze zapewne nie czuje potrzeby wiazania się węzłem małżeńskim. Z pewnością w odpowiednim czasie się doczekasz
Jeśli jednak Ty czujesz, że jesteś już gotowa na ten krok, to polecam Ci wspieralnię czekający, czyli wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=228507&page=104

Napisane przez chiante

Z takim podejściem to on raczej się nie ożeni
Moim zdaniem facet zwyczajnie musi dojrzeć do małżeństwa. Kobieta zresztą również Więc głowa do góry, nie ma czego zazdrościć - jestem pewna, że kiedyś doczekasz się i oświadczyn i samego ślubu Na wszystko przyjdzie czas

Dokładnie tak Bo po co zaręczyny, slub, jak się człowiek czuje przymuszony do tego, nieprzygotowanym na taki krok.

Napisane przez anitka12345

dziekuje ;* no mam taką nadzieje,że kiedyś to nastąpi

Z pewnością

Napisane przez LadyMagnolia

Dziękuje bardzo- i za łupy i za gratulacje...

Ja to myślę, że trzeba by sobie laska może sprawić, bo jak nas w te deszcze reumatyzm dorwie to koniec...:D

Ojej! To może od razu wózek inwalidzki

Napisane przez nestka

Hej dziewczyny gratuluję nowej wątkowiczce

ja dziś zaniosłam pierścionek do zmniejszenia, jednak był za duży a nie chcę go zgubić.. musze powiedzieć, że powoli wychodzę z uczucia euforii, ale i tak jestem szczęśliwa
My ciągle jakoś tej daty nie ustaliliśmy ale może niebawem

Ja to usiadłam któregoś dnia usiadłam naprzeciw Tżta i z niewinnym uśmiechem zapytałam "Kochanieee.... może ustalili byśmy jakaś datę?" Na co Tż,że chętnie, ale że nie mamy kasy na slub i wesele i takie ble ble ble..
Na co ja, ze tak to mozemy gadać do usr**ej śmierci i ja nie potrzebuję weseliska, a w życiu nie zawsze na wszystko będzie nas stać. Podszedł, przytulił i kazał wyjąć kalendarz Stwierdził, że skoro w 2010 chcę, to zdąrzymy uzbierać i razem sobie poradzimy

Napisane przez Ollliwka

siemka

ja mam rozmiar pierścionka też malutki bo 9 ,spaść to nie spadnie może ale do połowy palca czasem się zsuwa i "przekręca" się oczko na drugą stronę więc pewnie 8 byłaby w sam raz , a które palce są grubsze u prawej czy lewej ręki ?
[...]
to chyba nerwy przed dzisiejszym porannym USG

Dlaczego masz usg? Coś nie tak ze zdrówkiem?

[Ollliwka]

Napisane przez chilanes

Dlaczego masz usg? Coś nie tak ze zdrówkiem?

Kamienie w woreczku i dzisiaj się dowiedziałam ,że piasek w nerce matko jedyna już teraz takie problemy zdr. a TŻ od razu pyta : "a czy dziecko będziesz mogła mieć jak masz piasek? "

i dzisiaj powiedział ,że może zrobić by tak jak mu radzi kolega czyli ślub bez wesela tzn. tylko rodzice i świadkowie

[LadyMagnolia]

Nestka i chilanes dziękuje

Ollliwka mój TŻ, jak jeszcze nieoficjalnie rozmawialiśmy, tez się mnie zapytał, czy chce zostać z nim tak już na zawsze.

[chilanes]

Ollliwka ojjj kurczę to niedobrze! Moja mama miała kamienie ;/ ale w tamtych czasach (ok13-15 lat temu) to tylko cięcie pozostawało. teraz na szczęście można to zrobić laserowo

[Ollliwka]

Napisane przez chilanes

Ollliwka ojjj kurczę to niedobrze! Moja mama miała kamienie ;/ ale w tamtych czasach (ok13-15 lat temu) to tylko cięcie pozostawało. teraz na szczęście można to zrobić laserowo

z woreczka kamieni się nie da usunąć tak jak z nerek , trzeba wyciąć cały woreczek tak mi tłumaczyła nawet dzisiaj lekarka. A co do piasku w nerkach to nie wiem co się z nim robi ale nie zagraża to życiu

[LadyMagnolia]

Napisane przez Ollliwka

z woreczka kamieni się nie da usunąć tak jak z nerek , trzeba wyciąć cały woreczek tak mi tłumaczyła nawet dzisiaj lekarka. A co do piasku w nerkach to nie wiem co się z nim robi ale nie zagraża to życiu

Współczuje. Z tym woreczkiem to pewnie będziesz miała laparoskopię co? bo w sumie to taka laparoskopie lepsza jest niż większe cięcie.

Ja tam myślę, że te wszystkie problem to przez degradacje środowiska się pojawiają...

[chilanes]

no jak niemożna, jak jakiś czas temu przez takie 2-3 małe kropeczki rozdrabniali i wyciągali kamienie znajomemu!?