|
|
#181 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 849
|
Dot.: Najgorszy, najbardziej nie trafiony prazent jaki dostałyście?
Cytat:
__________________
asia |
|
|
|
|
|
#182 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 169
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
heh to ja kiedys na mokołajki klasowe (chyba 5 klasa") dostałam OTWARTY(a raczej rozdarty) prezent i zamiast cukierkow byly tam tylko papierki
__________________
Razem od : 22,10,2011 Zaręczyny: 16,02,2014 ![]() Ślubujemy: 11,06,2016 To, czego nie ogarniamy umysłem, trzeba czasem objąć ramieniem. ![]() praca, praca, praca....
|
|
|
|
|
#183 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 543
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
srebrna meska bransoletka z apartu.czemu w tym temacie?bo szwagier mi oddal. hmm zly prezent kupilam;p
__________________
"Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic.
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil." podczytuje: http://slawek34.blog.onet.pl/ i http://dwojako.blog.onet.pl/ od 15.02.09:bez chipsow,alkoholu(poza piwem),cwicze na stepie,dbam o cere, //bez kawy od 12.03.09 |
|
|
|
|
#184 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Cytat:
Cytat:
__________________
WYMIANA |
||
|
|
|
|
#185 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 18
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Ja akurat nigdy nie dostałam nietrafionego prezentu, jednak moja siostra w tym roku tak.
Mój były dał jej przeterminowaną czekoladę i nic poza tym. Potem dowiedziałam się, że leżała rok pod jego łóżkiem i nie miał co z nią zrobić. Mój kumpel dał jej blaszane pudełko, a w nim opakowania na płyty. To pudełko z opakowaniami miał za darmo, bo jego ojciec pracuje w firmie komputerowej. |
|
|
|
|
#186 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 290
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Rekordzistką w beznadziejnych prezentach jest moja babcia. Wiem, że się stara, kupuje drogie rzeczy, ale kompletnie nie trafione. Co roku dostaję sewterki a'la 70letnia kobieta lub 'młodzieżowe i modne, bo tak pani w sklepie powiedziała' bluzeczki. Wolałabym dostać pieniądze, bo wiem, że te rzeczy z reguły są dobre gatunkowo i kosztują trochę kasy. Szkoda wywalać to w błoto. Biżuterię też wybiera straszną. Własciwie noszę srebro tylko od święta, ze 4 razy w roku i to coś bardzo delikatnego. A od niej dostaje całe zestawy jakiś świecidełek. I tak jak z ciuchami, z reguły są to drogie rzeczy i na prawdę wolałabym wydać te pieniądze na coś porządnego.
Od byłego zawsze dostawałam paskudne czekoladki z nadzieniem (właściwie nie jem słodyczy, już bym chyba worek orzechów wolała dostać albo jakiegoś badyla :P) . Starałam się mu wytłumaczyć, że czekoladę tylko z orzchami i tylko raz na rok, ale chyba to do niego nie docierało :P I jeszcze dostałam kiedyś porcelanowego delfinka z syrenką Za duże bransoletki - sztuk 3. Za duże pierścionki- sztuk 4. Kiedyś dostałam od cioci śliczną bluzkę Armaniego (oryginał ), ale była w rozmiarze xs, a ja noszę s Musiałam z wielkim żalem oddać bluzkę kuzynce, która nosi ciuchy z targu i maluje się na pomarańczowo ![]() najlepsze prezenty chyba zawsze dostawałam od mamy- czasami zdarzyło jej się kupić coś nietrafionego, ale z reguły widze, że się prznajmniej stara wpasować w mój gust. Od ojca zawsze dostaję to samo- kasę, co też mnie bardzo cieszy :P |
|
|
|
|
#187 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 183
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Dostałam dwie pary futerkowych tandetnych kajdanek od bliskich znajomych. Naprawdę nie mam pojęcia, co z tym zrobić, a boję się wyrzucić, bo jeszcze któraś z nich sobie o tym przypomni i będzie chciała pożyczyć...
Mój były kupił mi wielką kartkę [A3] z misiem :/ Nienawidzę romantycznych motywów, szydzę z nich na każdym korku, ale po co o tym pamiętać. Do tego dorzucił też dwa swoje zdjęcia w ramkach. Zawsze musiałam je wyciągać z szuflady, jak przychodził. Teraz mam przynajmniej dwie ramki ![]() Ostatnio dostałam od koleżanki parę kolczyków-pajączków ze sztucznym diamencikiem. Mają bardzo krótki pręcik, który przechodzi przez ucho i ciągle mi się odpinają, więc mam powód, żeby nie nosić ![]() Od komunii zalegają mi też złote kolczyki, których nie da się otworzyć Chciałam je nosić, jak byłam dzieckiem, ale nie udało się ściągnąć zapięcia (oczywiście się nie przyznałam, bo myślałam, że zepsułam). Poza tym szybko przerzuciłam się na srebro i teraz tylko zalegają w szufladzie.
|
|
|
|
|
#188 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Moja chrzestna raz dała mi na gwiazdke flakonik ze sklepu za 4zł. Mały porcelanowy, brązowy z różą
Do tego waciki z Biedrony i mydło...:|Moj ex TŻ był mistrzem nietrafionych prezentów. Jestem osobą ktora lubi konkretne prezenty, albo wcale. Wszelkie figurki i inne nie użyteczne rzeczy są na maxa nie trafione w moim przypadku. Oprócz miśków. Ale ładnych brązowych miśków niedźwiadków, a nie królików słoni itp... Powtarzałam mu miliony razy to, ale cóż z tego. Tak oto dostałam: - Kubek z napisem "kubek kwiatuszka" w obrzydliwym pomaranczowym kolorze, choć dobrze wiedział że nienawidze pomaranczów i żółci, a kubków mam w domu milion (kolekcja mojej mamy-wiedział że ich nienaiwdze)z czego pije z jednego, swojego od wielu lat. - branzoletke, która do tej pory nie wiem czy jest srebrna czy tylko taką udaje, co gorsza wygląda raczej jak metalowa żyłka, a nie branzoletka, bo ozdobna ona nie jest ani ładna tym bardziej. Nie nosze branzoletek bo ciągle zrywam. Wiedział o tym. Nigdy jej nie ubrałam. I uwaga HIT: Na mikołajki dostałam od niego.... "Śpiewające gówno", a może raczej grający klozet Jakby to opisać..Plastikowa miniaturka kibla, kiedy podnosi się klape ukazuje się uśmiechnięta kupa, która podskakuje a z kibla wydobywa sie muzyka Teraz się z tego śmieje, ale wtedy nie wiedziałam co mam powiedzieć w takim szoku byłam ![]() O zapomniałam dorzucił do tego mini misia takiego obleśnego pomaranczowo zielono niebieskiego słonia, takiego ze złotą nitką w głowie. Jeszcze chwalił się że się w 20 zł zmieścił i taki super prezent kupił ![]() Od Babci dostałam na 18te urodziny książeczke do modlitwy dla młodzieży(taka sama mam z biezmowania..:/) z życzeniami: "zdrowia szczęścia bla bla bla, módl się i zrób coś z własami bo jak zawsze masz brzydkie" ![]() Dodam, że liczyłam, że chociaż na 18 dostane coś od niej normalnego, bo moim kuzynkom daje na każdą okazje po 100 zł, a ja zawsze byłam przez nią odrzucona, bo urodziłam się i wychowywałam w czasie jak ona była w USA, a kuzynki już po jej powrocie. Dodatkowo raz na imieniny dostałam do niej herbatę...I to był prezent na poczekaniu po tym jak się zgasiła że ja przyszłam do niej z kwiatami i prezentem. (mamy tak samo na imie). Po prostu weszła do kuchni i wyciągnela z szafki herbate i mówi "masz, to dla Ciebie". Na gwiazdke za to nie dostaje od niej NIC, chociaz co roku Wigilie spędzamy razem i moje kuzynki dostają z okazji świąt prezenty/kasę a ja jestem pomijana i to wszytsko na moich oczach... Dlatego zazdroszcze wam tych okropnych sweterków i innych głupotek od babć, bo ja tego nawet nigdy nie miałam,
__________________
I swear, I'll kill her... włosy, paznokcie i biust. ![]() Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! Edytowane przez wsiowy_gupek Czas edycji: 2009-05-12 o 06:58 |
|
|
|
|
#189 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: prosto z serca ;d
Wiadomości: 309
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
wsiowy_gupku przy tych prezentach od byłego to płakałam xd przy tym kibelku i jego oszczędności ;p
ale z babcią no faktycznie nie ciekawie . ; /
__________________
[B]57...[/B 54..53..52..51..50 ![]()
|
|
|
|
|
#190 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 106 679
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Geniuszem w dawaniu beznadziejnych prezentów jest moja przyjaciółka....
Bardzo lubię kolczyki i moi znajomi o tym wiedzą... ona też... Problem tym, że kolczyki, które ona mi kupuje są kompletnie nie w moim guście... Na któreś urodziny dostałam od niej plastikowe kolczyki w kształcie księżyców, do tego czarno-białe Nie założyłam ich ani razu, nawet po to, żeby jej zrobić przyjemność... ![]() Na każdą okazję jako dodatek do prezentu od niej jest jeszcze antyramka... Już nie mam co z nimi robić...
__________________
|
|
|
|
|
#191 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Moja babcia jest bardzo pomysłowa w prezentach... Rozdaje to co wcześniej dostała albo wciska jakieś książki co stoją na półkach
Rok temu mojej siostre ciotecznej na komunie dała obraz (bo mój dziadek malował obrazy, wszystkie takie same) i aż mi było wstyd za babcie bo babcia twierdziła że napewno się jej spodoba ten obraz. Nie rozumie że małe dziewczynki nie gustują w obrazach drzew. Albo kiedyś miałam w pokoju takie niby dwa egipskie obrazki a później babcia je sobie wzieła i u niej wisiały. Na zeszłe święta chciała jeden dać siostrze w prezencie jakoże siostra studiuje historie sztuki to babcia stwierdziła że napewno się jej prezent spodoba. Na szczęście udało mi się odwieść babcie od tego pomysłu. Albo kupiła mi i siostrom czerwone majtki (wszystkie rozmiar XXL chociaż siostry noszą S i XS) bo przeczytała we "Wróżce" że czerwony kolor daje energie...Ja już wole nic nie dostawać niż byle co, jakieś na siłe kupowane beznadziejne figurki których pełno mi się przez życie przetoczyło. |
|
|
|
|
#192 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 211
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Nigdy nie zapomnę, że mama dostała od swojej siostry na Gwiazdkę komplet kosmetyków (wiecie, takie świąteczne wydania). No ok, prezent całkiem niezły. Problem w tym, że rok wcześniej mama jej dała właśnie ten zestaw = po prostu do niej wrócił po roku, w dodatku przeterminowany
. Ja nie podejrzewam, że ciocia to zrobiła specjalnie, po prostu już nie pamiętała, że od mamy te kosmetyki dostała .Ja dostałam sporo nietrafionych prezentów, głównie od mamy... Wie, że kocham książki i mimo, że wie, iż najchętniej czytam kryminały, to i tak co roku dostaję coś o pięknych krajobrazach w Polsce albo atlasy historii Polski itp. które tylko leżą na półkach i ładnie wyglądają, a ja mam ochotę płakać bo niektóre z tych książek nawet 100 zł kosztowały... A za stówę skompletowałabym sporo książek, które czytałabym bez wytchnienia, a nie takie coś... A już w komplecie to przedstawiają niezłą fortunkę wydaną przez lata, której z kolei trudno się pozbyć "bo a nuż coś się przyda". Ostatni rekord - kupiła mi komplet biżuterii (naszyjnik + kolczyki) za ponad 200 zł... Kompletnie nietrafiony w mój gust (wg niej piękne, wg mnie, owszem, ale nie na 16- latkę tylko na 50-latkę) . I mówię, powtarzam, że niektóre rzeczy muszę sama wybrać i co? Co jakiś czas mam powtórkę z rozrywki.Sporo tego było, już nie pamiętam, niestety, co roku zdarza się coś nietrafionego. Moja matka chrzestna za to zawsze przysyła kasę i chyba z tego jestem najbardziej zadowolona. Przy tym np. nadal pamiętam, że moje ukochane, złote kolczyki które noszę od niepamiętnych czasów były właśnie kupione za pieniądze od niej . I właśnie na ten "prezent:" czekam zawsze najbardziej ,już planuję co kupię i mam radochę zawsze .
Edytowane przez Dracaena Czas edycji: 2009-05-14 o 23:08 |
|
|
|
|
#193 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 306
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Najbardziej nietrafione prezenty w moim życiu to:
- gigantyczny porcelanowy słoń z kolorowymi cekinkami (od koleżanki na urodziny chyba w 5 klasie) - plastikowy ptaszek na plastikowym drzewku z czujnikiem ruchu - śpiewający (od babci, gdybym sama chciała coś takiego kupić, naprawdę nie wiem gdzie miałabym szukać) - dwie porcelanowe lalki w ciuchach materiałowych (od dwóch różnych kumpli na te same urodziny chyba w 4 klasie) Moja mama kiedyś dostała od babci torebkę, podobno skórzaną, bo "chodzisz ciągle z tą szmacianą", a chce zaznaczyć, że byłą to torba z Wittchen'a, ale babcia się nie zna. Torebka za 20zł z byle targu górą ![]() A mojej siostrze kiedyś podarowano (a raczej podarowała jedna z koleżanek posiadająca przedziwny gust) kotka ze sztucznego futerka w wiklinowym koszyczku Zresztą ona to zbiera na kilogramy po urodzinach porcelanki i tego typu "bylestójki", które po imprezie pakuje do pudła i wynosi na strych...Echh... czasem chyba lepiej nic nie dosatć
__________________
Kobieta łatwa do zdobycia, może być trudna do zniesienia... Książki - wymiana: Vasconcelos, Czepiel, Fitzgerald, Beauman, Fielding i inne książki... https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post16594958 Kosmetyki - wymiana: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post13661126 |
|
|
|
|
#194 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Cytat:
hahahaha, dobre ![]() ---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ---------- Cytat:
hahahaha, dobre
__________________
|
||
|
|
|
|
#195 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Cytat:
Oto i on(o?):
__________________
I swear, I'll kill her... włosy, paznokcie i biust. ![]() Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! |
|
|
|
|
|
#196 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 670
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
|
|
|
|
|
#197 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Man
Wiadomości: 3 053
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
padłam
__________________
Everything in life is temporary. So if things are going good, enjoy it because it won't last forever. And if things are going bad, don't worry... It can't last forever either... |
|
|
|
|
#198 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
A tfuj!
, czego to ludzie nie wymyślą )
__________________
|
|
|
|
|
#199 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 290
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Na prawdę nie wiem jak można dać ukochanej kibel... 'Romantyczne kur** w ch**', jak to mój znajomy mówi xD
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#200 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
hehe
normalnie leze i kwicze, ja od babci tradycyjnie swtereki (wiekie, czerwone, z guzikami, cekinami i brokatem, aha i rekawki z siatki) , przypomina mi sie historia, miałam moze 6 lat kolezanka dała mi na urodziny taki mały plecaczek (strasznie mi sie podobał) dala mi w takiehuj ozdobnej torebeczce a pozniej mi ja wzieła mowiac ze sie przyda n inny prezent;| bylam w szoku;p
|
|
|
|
|
#201 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
|
|
|
|
|
#202 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 454
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
"Śpiewające gówno"... rewelka
__________________
08.06.2012, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014 |
|
|
|
|
#203 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 100
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
niestety nie wiem gdzie mozesz kupic, ale moze zamist tego czapeczke?
http://allegro.pl/item640306008_czapka_mega_kupa.html
|
|
|
|
|
#204 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
witam
mój pierwszy post na forum, akurat szukałam natchnienia z okazji zbliżających się urodzin przyjaciółki i trafiłam na ten ciekawy wątek![]() z moich "trafionych" prezentów mogę wymienić: "szykowne bardzo modne bluzki" od mojej babci, które niestety takie są może dla 60,70 latek ale nie dla nastolatek (nawet moja mama ich nie chciała) bukiet jesli oczywiście mozna tak trzy róże wsadzone w kubek zrobiony z jakiejś trawy z dużą ilością motylków piórek itd, który po dwóch dniach zaczął strasznie pachnieć, nie wiem czym ta gąbka była nasączona ![]() strasznie pachące perfumy pomimo wielokrotnych zapewnień że nie lubi.ęę mocnych kwiatowych zapachów oraz te zestawy perfumy+dezodorant za 15 zł ze spożywczaka
|
|
|
|
|
#205 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 218
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Dla mnie najbardziej nieudanym i bardzo łatwym prezentem są pieniądze. Faktycznie, czasem nie ma co kupić, ale jak mam dawać pieniądze to wolę w ogóle nie iść, bo ja gdy dostaję je czuję, że osobie na mnie nie zależy, nawet się nie potrudziła, żeby dać mi coś sensownego. Osobiście wolę już dostać wełniany, za duży sweter niż pieniądze - liczą się intencje.
Jestem pedantką i perfekcjnistką i okropnie irytuje mnie zapakowywanie prezentów w zwykłe torebki. (szczytem są torebki komunijne na np. ślub) Zawsze staram się zapakować w folię, papier ozdobny, ciekawo udekorować, upiąć i sama mam największą radochę w siedzeniu w tym. (obojętnie czy rozpakowywanie czy pakowanie. ) Najważniejsze jest to, że widać, że osoba przygotowują prezent musiała się napracować - dla Nas.
|
|
|
|
|
#206 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 358
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
|
|
|
|
|
#207 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sallins, Co. Kildare, Irlandia
Wiadomości: 977
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Wstyd sie przyznac, ale ja 10 lat temu kupilam kolezance na 18-tke jakies sztuczne kwiatki tak jakby 'pod kloszem' zalane woda. Wtedy wydawalo mi sie, ze to bedzie bardzo ladne, a co najlepsze to bylo naprawde dosc drogie (do dzis nie wiem za co taka cena).
Co do innych prezentow to: - od babci wielokrotnie dostawalam pizamki, ktore mi absolutnie nie pasowaly; ponadto koldre, poduszki (a mialam okolo 16 lat i za maz bynajmniej nie wychodzilam ) - moja siostra na 18-tke dostala takiego psa z dyndajaca glowa (czesto sie to spotyka w samochodach) i na komunie od cioci aparat fotograficzny, ktory okazal sie zepsuty. Ciocia wziela go do naprawy i nigdy juz do nas nie wrocil
|
|
|
|
|
#208 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
"świetne" te wasze prezenty
![]() pcynesia kiedyś te kule były super hitem ![]() ![]() przypominam sobie jedynie dwa prezenty takie... Mój tato dostal od siostry damskie perfumy Albo moja ciocia, siostra taty, która ma kasy jak lodu i ma naprawdę wszystko czego jej trzeba od tej samej cioci dostał 6 miseczek kolorowych na zupę z takimi namalowanymi twarzami na nich miseczki trafiły do nas jak że my dzieci byłyśmy jeszcze to nas wujek z ciocią obdarowali bez okazji Aha i ja jeszcze pamiętam jedyny prezent od chrzestnego..taką "dmuchaną" bluzę, czekoladę i pomarańcze. Czekolada i pomarańcz zostały pochłonięte przez jego córki
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"
Nasz skarb ![]() |
|
|
|
|
#209 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków:)
Wiadomości: 14
|
Dot.: Najgorszy, najbardziej nie trafiony prazent jaki dostałyście?
Cytat:
w sumie sama jeszcze tego nie testowałam, więc nie mogę stwierdzić ile jest w tym prawdy.
|
|
|
|
|
|
#210 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 31
|
Dot.: Najgorszy, najbardziej nie trafiony prazent jaki dostałyście?
czytam czytam
a łóżko na mnie czeka.jeśli chodzi o mnie w wieku 7 czy 8 lat na urodziny od babci dostałam karafkę (naczynie podobne do butelki, używano i może nadal się używa ;p tego do przechowywania wódki na imprezach) karafka ładna kryształowa też taką dostała o dwa lata młodsza siostra cioteczna ;]w 5kl pod. od koleżanki dostałam pluszaka różowo-fioletowego który"pachniał" proszkiem, w 1liceum zestaw kosmetyków, moja koleżanka w 2liceum również zest. kosmetyków ale przeciwzmarszczkowych,[była nieźle wkurzona] na 18nastke dwie brudno różowe spinki do włosów z małpką która trzyma piłkę, zawieszkę do telefonu z 5cm ala srebrnym delfinem, za14.99 cena byla bardzo widoczna i nie zakryta, 1kg ziemniaków sałatkowych i obieraczke (to akurat mnie rośmieszyło i było dodatkiem, a obieraczke i tak chciałam sobie kupic;p), badziewne kajdanki z różowym futerkiem, figurke misia z piłką wszytsko prócz ziemniaków było od jednej dziewczyny. dwa pierwsze prezenty od mojego TZ dostałam z ceną lub paragonem, prezenty byly trafione ;] raz zwróciłam uwage i się juz to nie powtóżyło ;] |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Prezenty
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:25.







Ślubujemy: 11,06,2016

ciocia zdziwiona sytuacją, powiedziała, że chyba coś jest nie tak z uśmiechem... na co dostała odpowiedź, że u niej w domu tyle pięknych rzeczy i na tym pudełku takie piękne róże są namalowane, to pomyślała, że sobie postawi i będzie miała taki obrazek...
), ale była w rozmiarze xs, a ja noszę s 





Do tego waciki z Biedrony i mydło...:|
Rok temu mojej siostre ciotecznej na komunie dała obraz (bo mój dziadek malował obrazy, wszystkie takie same) i aż mi było wstyd za babcie bo babcia twierdziła że napewno się jej spodoba ten obraz. Nie rozumie że małe dziewczynki nie gustują w obrazach drzew. Albo kiedyś miałam w pokoju takie niby dwa egipskie obrazki a później babcia je sobie wzieła i u niej wisiały. Na zeszłe święta chciała jeden dać siostrze w prezencie jakoże siostra studiuje historie sztuki to babcia stwierdziła że napewno się jej prezent spodoba. Na szczęście udało mi się odwieść babcie od tego pomysłu. Albo kupiła mi i siostrom czerwone majtki (wszystkie rozmiar XXL chociaż siostry noszą S i XS) bo przeczytała we "Wróżce" że czerwony kolor daje energie...



. I właśnie na ten "prezent:" czekam zawsze najbardziej ,już planuję co kupię i mam radochę zawsze
hahahaha, dobre

