Odszczuplanie dla Wizażanek, które Naprawdę mają co zrzucać :) start 1 stycznia 2009

[AniaRP]

ja na śniadanie o 7.30 wciagam koktajl
- pól avocado
- 250 ml mleka sojowego/jog naturalnego
- łyzka soku z cytryny'
- łyzka pokrojonej natki piertruski
- łyzka otrąb
- pól łyzeczki morszczyny

wszsytko zmiksowane - daje mi pełen brzuch do 11 i pomaga w wyrpóżnianiu (po porodzie mam ztym problem)
ćwiczenia....musze je jakoś włączyć w plan dnia...mogła bym wieczorami chodzić do klubu fitness ale mój M często wraca do domu dopeiro o 20tej to chciałąbym z nim spędzić czas (choć wczoraj tak się pozarliśmy, ze lepiej było by jakbym poszła ćwiczyć )...
planuje włączyć masaż odchudzający - ponoc dobrze pomaga na celulit i obwisłą skórę na brzuchu...brzuszki też mam w planach...rozpisałam sie - teraz czas to w życie wprowadzić

[guantanamera]

Napisane przez bianeczkaa

Ech.....ja jestem w szkole gdzie mamy dietetykę i nie wierzę w te wszystkie diety. Po prostu MŻ i ruch i żadna dieta nie pomoże bo jest tylko na określony okres czasu i zazwyczaj są drastyczne. Ja tego nie wytrzymam! Potrafiłam skończyć z papierosami ale tu moja silna wola już nie dosięga Strasznie burczy w brzuchu ale jeszcze poczekam do 10 z tym śniadanie A może przesunąć na 9?? eee nie, nie będzie mi się chciało wstawać. Ja na razie coś kombinuję z taśmą gumową i chyba zainwestuje w skakankę


Dotrwałam do 10 :P zjadłam jajecznicę 2 jaj z 2 plasterkami salami <nie bijcie> najpierw je odtłuściłam troche (podsmażyłam na patelni, zdjęłam, umyłam tłuszcz i znów na patelnię) no i tłuszczu już nie dawałam, kromke chleba domowego wyrobu jakiegoś mieszanego z twarożkiem I duży kubas zielonej herbaty. Co wy na to???? teraz czeka na mnie banan o 12 Kurcze powiem wam ze w towarzystwie jakos mi tak lepiej to idzie

dla mnie ok zastąpiłabym chleb razowcem- bo chyba ten domowy jest ze zwyklej mąki prawda?

mam prawie po sesji jade sobie do rodzicow na tydzien i mam w nosie uczelnie jutro...ważenie..

[bianeczkaa]

Napisane przez guantanamera

dla mnie ok zastąpiłabym chleb razowcem- bo chyba ten domowy jest ze zwyklej mąki prawda?

mam prawie po sesji jade sobie do rodzicow na tydzien i mam w nosie uczelnie jutro...ważenie..

a co ile się ważysz?

[AniaRP]

a macie może sprawdzone przepisy na chleb domowy
oczywiście - dietetyczne

[bianeczkaa]

Napisane przez AniaRP

a macie może sprawdzone przepisy na chleb domowy
oczywiście - dietetyczne

ja mam chyba na razowy później wieczorkiem wpiszę

kurde doczekać do 16 po 1 bananie o 12 to ciężko chyba zrobię małe przesunięcie na 15 obiad, o 17 delikatny podwieczorek a o 18 kolacja??? bo miałam 4 posiłki ale to chyba będzie mało

[justyna2639]

oooo jaki fajny watek o odchudzaniu
przyjmiecie mnie? chce znow zaczac sie odchudzac, bo od kwietnia zrzucilam 10 kg teraz znow troche przybralam, no ale wyznaczonego celu nie osiagnelam... wiec obecna waga waha sie miedzy 68 a 69 kg, a moim celem jest 60 kg, takze jeszcze troche mam do stracenia...

[ivi303]

Zgadzam sie z toba Justyna to fajna sprawa wspolnie sie odchudzac ale ja nie mam zielonego pojecia od czego zaczac gdzie pisac bo po pierwsze z komputerem jestem troche do tylu,po drugie nie wiem czy mnie przyjmiecie i po 3 mam prawie 20kg nadwagi i jest mi z tym bardzo zle !! wiec jesli mi ktos moze pomoc bede bardzo wdzieczna.Prosze piszcie dziewczyny !!!

[ivi303]

Zapomnialam dodac ze przy wzroscie 161 waze 74kg´,jesli mnie przyjmiecie napiszcie prosze od czego najlepiej zaczac

[AniaRP]

bianeczkaa
czekam w takim razie na przepis


witam nowe wiżanki - razem damy radę !!

[justyna2639]

Napisane przez ivi303

Zgadzam sie z toba Justyna to fajna sprawa wspolnie sie odchudzac ale ja nie mam zielonego pojecia od czego zaczac gdzie pisac bo po pierwsze z komputerem jestem troche do tylu,po drugie nie wiem czy mnie przyjmiecie i po 3 mam prawie 20kg nadwagi i jest mi z tym bardzo zle !! wiec jesli mi ktos moze pomoc bede bardzo wdzieczna.Prosze piszcie dziewczyny !!!

Napisane przez ivi303

Zapomnialam dodac ze przy wzroscie 161 waze 74kg´,jesli mnie przyjmiecie napiszcie prosze od czego najlepiej zaczac

no jezeli ja moge cos poradzic to najlepiej jest wziac sobie kalendarz taki "zeszycikowy" i zaczac od jakiegos pieknego poniedzialku. np od przyszlego.
teraz masz kilka dni na przemyslenie tego co mozesz zrobic i przygotowanie sie do tego:
wyszukaj sobie cwiczenia (polecam cwiczenia z serii "8 minute..."->w wyszukiwarce google znajdziesz , albo Tamilee Webb ). najwazniejsza rzecza w odchudzaniu jest systematycznosc i wiara we wlasne sily. pamietaj ze cwiczenia nie dadza rezultatu jesli bedziesz je robila np raz na tydzien po 100 powtorzen-to sprawi ze tylko sie zniechecisz do dalszej pracy, bo zapewne bedziesz miala bardzo bolesne zakwasy. lepiej cwiczyc po 15-20 powtorzen codziennie, a z czasem znikna zakwasy i poczujesz sie duzo lepiej. zastanow sie tez nad jaka partia ciala chcesz popracowac i dobierz odpowiednie cwiczenia.
co do diet to nie ma sprawdzonej reguly. ja sama wyprobowalam kilka, ale nie wiem jakie masz mozliwosci manewrow w kuchni-czy robisz sama jedzenie, czy np mama Ci robi, czy pracujesz lub chodzisz do szkoly.
jednak niezaleznie od tego jaki tryb zycia prowadzisz bardzo istotna rzecza sa przerwy miedzy posilkami-najlepiej to 2-3 godziny, ale to tez zalezy od organizmu.

nie wiem, jesli cos zle napisalam, to prosze poprawcie mnie, a jesli mialabys jeszcze jakies pytania to chetnie odpowiem o ile bede wiedziec

[guantanamera]

czesc dziewczyny! przyjnujemy i witamy serdecznie! a radzę zacząc od malych zmian i wprowadzac je stopniowo! powoli odstawiac slodyczne, przegryzanie, nastawic sie na 5 posilkow i chociaz troszkę pocwiczyc

No dobra chwila prawdy, wrocilam nie wytrzymalam, zwazyłam sie na wadze w przychodni: dieta i cwiczenia, troche ponad 20 dni - bo nie kazdy dzien uwzglednialam w podpisie..sluchajcie jest -6 kg no nie wiem jakim cudem ale fakty sa faktami

[justyna2639]

Napisane przez guantanamera

czesc dziewczyny! przyjnujemy i witamy serdecznie! a radzę zacząc od malych zmian i wprowadzac je stopniowo! powoli odstawiac slodyczne, przegryzanie, nastawic sie na 5 posilkow i chociaz troszkę pocwiczyc

No dobra chwila prawdy, wrocilam nie wytrzymalam, zwazyłam sie na wadze w przychodni: dieta i cwiczenia, troche ponad 20 dni - bo nie kazdy dzien uwzglednialam w podpisie..sluchajcie jest -6 kg

o kurcze... to gratuluje super!
to co Ty wlasciwie takiego robisz?

[Manianaaa]

guantanamera gratuluję! to fantastycznie!
Jeju, jak się nas dużo zrobiło
Po mojej chandrze nie ma już śladu Przeciwnie, zbieram nowe siły do walki z tłuszczykiem.
W myślach jestem już na zakupach i przymierzam ciuchy rozmiar 38
Mam nadzieję, że do lata się uda

[guantanamera]

Napisane przez justyna2639

o kurcze... to gratuluje super!
to co Ty wlasciwie takiego robisz?

cwicze, dietuje, jem 5 razy dziennie, nawadniam sie herbata zielona i wierze ze sie uda wywalilam chleb ziemniaki sosy...
mam nowe sily do walki.. jeszcze tylko 10 kg! do maja bede laska chyba

[AniaRP]

guantanamera - gratuluję serdecznie
-6kg to super wynik!!

[justyna2639]

Napisane przez guantanamera

cwicze, dietuje, jem 5 razy dziennie, nawadniam sie herbata zielona i wierze ze sie uda wywalilam chleb ziemniaki sosy...
mam nowe sily do walki.. jeszcze tylko 10 kg! do maja bede laska chyba

dobra to od jutra biore z Ciebie przyklad, chociaz cwiczenia zaczne od dzis. a powiedz mi jeszcze czy dopuszczasz makaron i ryz?

[bianeczkaa]

Napisane przez guantanamera

czesc dziewczyny! przyjnujemy i witamy serdecznie! a radzę zacząc od malych zmian i wprowadzac je stopniowo! powoli odstawiac slodyczne, przegryzanie, nastawic sie na 5 posilkow i chociaz troszkę pocwiczyc

No dobra chwila prawdy, wrocilam nie wytrzymalam, zwazyłam sie na wadze w przychodni: dieta i cwiczenia, troche ponad 20 dni - bo nie kazdy dzien uwzglednialam w podpisie..sluchajcie jest -6 kg no nie wiem jakim cudem ale fakty sa faktami

gratulacje!


a ja dzisiaj na dobry początek byłam u babci na dniu babci na kolacji!!! na szczęście kolacja łagodna bo słatki, ale później był deser a babcia sobie nie da wytłumaczyćże ja nie jem i tak 1 kawałek chatki puchatka... i 3 babeczki i pęknę zaraz, aż mi niedobrze bo przecież "dziecko ty nic nie zjadłaś!"

[justyna2639]

Napisane przez bianeczkaa

gratulacje!


a ja dzisiaj na dobry początek byłam u babci na dniu babci na kolacji!!! na szczęście kolacja łagodna bo słatki, ale później był deser a babcia sobie nie da wytłumaczyćże ja nie jem i tak 1 kawałek chatki puchatka... i 3 babeczki i pęknę zaraz, aż mi niedobrze bo przecież "dziecko ty nic nie zjadłaś!"

hehe skad ja to znam
ale z drugiej strony jeden dzien to nic, wazne zeby sie przez niego nie poddac

[SimplyDivine]

guantanamera gratuluje Oby tak dalej!

Moj zoladek nadal szwankuje. Owsianka sniadaniowa wyladowala w toalecie, to samo obiadem. Jakas godzine temu zjadlam kromke ciemnego pieczywa i wypilam gorzka herbate i narazie jest dobrze. Wciaz czekam, az tabletki wspomagajace wyproznienie zaczna dzialac bo to juz prawie tydzien..

[malinka_86]

a jak ktoś się poddał po 1,5 roku diety to co? ja mam właśnie taką fazę

[justyna2639]

Napisane przez malinka_86

a jak ktoś się poddał po 1,5 roku diety to co? ja mam właśnie taką fazę

to zaczyna od nowa a tak na serio to duzo masz jeszcze do stracenia?

[SimplyDivine]

Napisane przez malinka_86

a jak ktoś się poddał po 1,5 roku diety to co? ja mam właśnie taką fazę

Napisane przez justyna2639

to zaczyna od nowa a tak na serio to duzo masz jeszcze do stracenia?

No wlasnie ? Jak duzo ? Dieta pewnie przestala byc dieta a sposobem odzywiania i moze potrzebny jej jakis kick , zeby organizm znow zaczal zrzucac zbedne kilogramy? Moze jest to uwarunkowane genetycznie lub masz jakies problemy ze zdrowiem, ktore uniemozliwiaja odchudzanie ? Z tego co pamietam pisalas, ze jestes pod opieka dietetyka, moze to wlasnie jemu/jej powinnas zadac takie pytanie ?

[justyna2639]

Napisane przez SimplyDivine

No wlasnie ? Jak duzo ? Dieta pewnie przestala byc dieta a sposobem odzywiania i moze potrzebny jej jakis kick , zeby organizm znow zaczal zrzucac zbedne kilogramy? Moze jest to uwarunkowane genetycznie lub masz jakies problemy ze zdrowiem, ktore uniemozliwiaja odchudzanie ? Z tego co pamietam pisalas, ze jestes pod opieka dietetyka, moze to wlasnie jemu/jej powinnas zadac takie pytanie ?

wlasnie, spytaj dietetyka i zastanow sie, moze juz nie musisz sie odchudzac. jesli od 1,5 roku utrzymujesz wage to jest juz w pewnym sensie jakis sukces, z tym ze ja nie orientuje sie ile teraz wazysz a ile chcialabys jeszcze zrzucic...

[malinka_86]

justyna2639 - no jeszcze mi zostało kolejne 20 kg 17 już poszło ogolnie ważyłam 94 kg, teraz 77 mam niby zejść do 56/58 kg
SimplyDivine - jak dużo napisałam już wyżej. dietę mam tzn. moja dieta to była zmianą nawyków żywieniowych i już po prostu mam dość jedzenia prawie ciągle tego samego tylko w innych wydaniach co do kicka to nie wiem, trzeba się zapytać. Problemy mam i to dość poważne [https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=173] <- tu jest wszystko. mam niby te jadłospisy itp. ale teraz nie chodzę na bieżnie bo mam obniżoną odporność przez leki i głupi katar = choroba taka na antybiotyki, jeszcze do tego moja alergia

[ivi303]

Dzieki za porade, wlasnie te zakwasy mnie zniechecily.Cwiczylam przez 3dni intensywnie do utraty tchu ok 40min dziennie.W tej chwili mam przerwe 3dniowa,poniewaz wszystko mnie boli.Ale chcialabym zaczac juz od jutra ,bo nie chce sie zniechecic bardziej .Czy to nie za wczesnie?Naprawde chce zaczac dzialac nie moge na siebie patrzec obtluszczone plecy,brzuch jak balon ,potezne ramiona,ogolnie katastrofa.Jestem grubasem od 2lat wczesniej nosilam rozmiar 36.Moim problemem jest zjadanie duzej ilosci pieczywa i tlustych potraw.Jesli masz jeszcze jakies rady prosze napisz i dzieki

[nattaliah]

Quanta gratuluję! To naprawdę duży sukces
Ja od poniedziałku po 15 minut na orbitreku + 10 min ćwiczeń na pośladki.
Dziś nie miałam czasu, a teraz nie mam siły.
Postaram się rano nadrobić. Do tego łagodnie ograniczam jedzenie i wiem, ze to może chwilowe wahania wagi, ale jest kilogram mniej!!!
Zmotywowało mnie to do walki.

[bianeczkaa]

Napisane przez malinka_86

justyna2639 - no jeszcze mi zostało kolejne 20 kg 17 już poszło ogolnie ważyłam 94 kg, teraz 77 mam niby zejść do 56/58 kg
SimplyDivine - jak dużo napisałam już wyżej. dietę mam tzn. moja dieta to była zmianą nawyków żywieniowych i już po prostu mam dość jedzenia prawie ciągle tego samego tylko w innych wydaniach co do kicka to nie wiem, trzeba się zapytać. Problemy mam i to dość poważne [https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=6871600&po stcount=173] <- tu jest wszystko. mam niby te jadłospisy itp. ale teraz nie chodzę na bieżnie bo mam obniżoną odporność przez leki i głupi katar = choroba taka na antybiotyki, jeszcze do tego moja alergia

prawie się poryczłam to strasznie smutne ale nie poddawaj się! Pani Aneta o ciebie walczy i ty też powinnaś

[ivi303]

Dzieki za przyjecie jesli nie jest za wczesnie chcialabym zaczac od jutra??Poradzcie prosze co powinnam pic i w jakich ilosciach nadmieniam ze jestem obzarciuchem i pochlaniam ogromne ilosci jedzenia.Nawet po wypiciu duzej ilosci wody potrafie jesc i to sporo.Najgorsze ze najbardziej glodna robie sie wieczorem.Pozdrawiam i powodzonka dla wszystkich.piszcie prosze

[SimplyDivine]

Napisane przez malinka_86

justyna2639 - no jeszcze mi zostało kolejne 20 kg 17 już poszło ogolnie ważyłam 94 kg, teraz 77 mam niby zejść do 56/58 kg
SimplyDivine - jak dużo napisałam już wyżej. dietę mam tzn. moja dieta to była zmianą nawyków żywieniowych i już po prostu mam dość jedzenia prawie ciągle tego samego tylko w innych wydaniach co do kicka to nie wiem, trzeba się zapytać. Problemy mam i to dość poważne [https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=6871600&po stcount=173] <- tu jest wszystko. mam niby te jadłospisy itp. ale teraz nie chodzę na bieżnie bo mam obniżoną odporność przez leki i głupi katar = choroba taka na antybiotyki, jeszcze do tego moja alergia

Moze popros pania doktor o jakis zmieniony plan zywieniowy ? Zeby ruszyc metabolizm ? Bo w przypadku tego typu choroby chyba zadna z konwencjonalnych diet typu SB czy Atkins by sie nie nadawala..
W kazdym razie trzymam kciuki


U mnie chyba juz lepiej z zoladkiem bo zjadlam kolejna kromke z maslem i jeszcze mnie nie wywialo do toalety
TZ wcina Pringles.. Ehhh ta moja slaba silna wola.. Ale nie dam sie! Pewnie i tak by mi nie dal

[bianeczkaa]

A ja sobie dzisiaj poćwiczyłam 50 brzuszków i 50 nożyc i rowerek ale krótko. Kurcze pamiętam jak robiłam 200 brzuszków, a w serii było 100 bez przerwy ech.....dawne dzieje do tego jeszcze 30 min z wibroaktion i wodny masaż stóp :P Kurde było tego tak mało a ja padam chyba będę miała zakwasy Kiepsko z tą kondycją. A ćwiczę po 10 razy i chwilka przerwy i tak ile dam radę z czasem zwiększę dawkę