tabletki YAZ - zbiorczy!

[pani ćma]

Napisane przez kasiaso

no coz .... a ja polecam Wam artykuł dotyczący sprawy tycia czy " nir tycia"
http://vitalia.pl//artykul347_Dietet....html&cookie=1

bo potem PANIĄ CMĘ wkurzam ;-))))

a ja polecam ci uwierzyc, ze jedna jaskolka wiosny nie czyni ;-) to tak metaforycznie. chodzi o to, ze jedne opublikowane badania nie są wyrocznia.

ponadto studiuje dziennikarstwo i wiem, jak sie pisze dane artykuly potwierdzajace swoja teze - wystarczy znalezc odpowiedni autorytet [np. specjaliste] potwierdzajacego to, co mowimy + odpowiednie badania i voila!

a co do tego fragmentu:

Jakie mogą być inne przyczyny tycia w trakcie stosowania antykoncepcji hormonalnej

Decyzja o wyborze tej metody antykoncepcyjnej najczęściej podejmowana jest, gdy kobieta czuje się pewnie w związku i według niej dobrze rokuje on na przyszłość. Związane jest to także z tym, że nie dba już w takim stopniu o siebie jak na początku. Zwiększa wielkość spożywanych porcji i mniej ćwiczy.

to kompletna bzdura! zwazajac na to, ze wiele kobiet zazywa tabletki antykoncepcyjne z innych powodow lub zaczela brac je przed wejsciem w zwiazek, a rowniez tyje.

ponadto zarowno ja, jak i moj TŻ KOCHAMY sport, wiec niestety musisz mi wierzyc, ze zarowno aktywnosci ruchowej jak i zdrowego zywienia w moim stylu zycia nie brakuje. co wiecej - od kiedy jestem z TŻtem, a takze od kiedy biore tabletki JEM MNIEJ, ZDROWIEJ i WIECEJ I CZESCIEJ SIE RUSZAM.
co ty na to mądralo?

ponadto jak wytlumaczysz fakt, ze niektore kobiety tyją po nowoczesnych tabletkach, zmieniaja je na inne nowoczesne i nagle po tych innych chudna, bez zmiany trybu zycia? [np. zmiana z yasminelle na novynette]

[yazdzia]

witam ja jestem farmaceutka i mam kontakt z pacjentakim ktore biora yaz i mowia ze jest to rewelacja nie ma efektu zmiany nastrosuj zadnych skudków uboicznych u mnie yaz- 36,90 , yasminelle kosztuje 34,90
pozdr. )

[kasiaso]

YAzDZIU a gdzie mieszkasz i pracujesz?? bo w Katowicach takiej ceny nie znalazłam

[MaDzIuLkA1906]

jakieś 2 godziny po wzięciu na początku nie dobrze mi.. a potem ide do łazienki .. Rzygens :/

[Andziulka]

Napisane przez anka83krk

Ja zmieniałam z Novynette, ale ze względu na samopoczucie.
Po za poprawą nie ma żadnych zmian, nie plamię, nie mam żadnych skutków ubocznych

Czyli Twoje libido nie wróciło po nich do normy..? Zastanawiam się czy w ogóle przez to nie odstawić tabletek.

[renua]

Napisane przez MaDzIuLkA1906

jakieś 2 godziny po wzięciu na początku nie dobrze mi.. a potem ide do łazienki .. Rzygens :/

To ty ino dziewczę sprawdź czy w ciąży nie jesteś, bo jeśli wymiotujesz
ok. 2h po przyjęciu i kochasz się bez gumki to istnieje prawdopodobieństwo
kochana...
Tabletka mogła się nie wchłonąc z tego co mi się wydaje...

A tak na marginesie kochane: to jest najśmieszniejszy wątek o pigułkach,
na który się natknęłam-uśmiałam się jak nigdy!!!

Nasz yasminelle jest poważniejszy-prawda dziwczynki?

No chyba,że to mój efekt uboczny po wzięciu tabsa o 22

[denima123]

witam a więc też jestem szczęśliwą bądź nie <to się okaze> posiadaczką tabletek Yaz To są moje pierwsze tabletki i dopiero 2 łyknięta zobaczymy jak będzie dalej wydaje się być ok tylko wczoraj mialam okropne zmiany nastroju nie wiem czy spowodowane okresem bo zazwyczaj tak mam czy tymi tabletkami okaze sie później pozatym naczytalam sie tez o tych skutkach i ja sama w sobie jestem sobą nerwową którą łątwo wyprowadzic z równowagi a co dopiero po tabletkach takich no ale mam nadzieje ze bedzie dobrze u mnie w Łodzi te tabletki kosztowały 47 złi dostaląm je na zamówienie pare godzin później moglam je odebrać. czy pani ginekolog powiedziała wam ze do tabletek anty powinno zazywac sie kwas foliowy? i witamine B coś? słyszałąm że wtedy nie ma takich skutków ubocznych przynajmiej az takich wielkich będę opisywałą jak sie po nich czuje i na bierząco sprawdzała jak wam pasują te tabletki pozdrawiam

[anka83krk]

Napisane przez Andziulka

Czyli Twoje libido nie wróciło po nich do normy..? Zastanawiam się czy w ogóle przez to nie odstawić tabletek.

Nie miałam z tym problemu ani po Novynette ani teraz.
Poczekaj 3 miesiące jak się organizm przyzwyczai do hormonów, jeżeli nie będzie poprawy możesz myśleć o rezygnacji z tabletek.

[kiciunia]

Ja nie rozumiem tego, że mój gin mi zmienił te tabletki już pisałam wcześniej że według niego może przy yasminelle wystąpić owulacja, ale w sumie nie wiem czy w to wierzyć. Sprawa jest taka, że te tabletki są niewiarygodnie drogie według większości z was. Prawie 50 zł miesięcznie to strasznie dużo pieniędzy jak na antykoncepcje. Dzisiaj idę do apteki po Yaz i jestem ciekawa po ile będą. N apewno Was poinformuję

A tak btw...pomyslałam a może by tak brać 3 dni więcej yasminelle skoro to to samo:P no bo Yaz droższe są a to to samo co Yasminelle no to co za różnica:P:P
(żeby nie było nie mówię serio)

[kiciunia]

A jeszcze jedno. Czy po jakimś czasie nie miałyście po Yasminelle właśnie bólów w podbrzuszu i jajników?? Bo od jakoś 3-4 miesięcy tak mam, co prawda pod koniec opakowania, więc może organizm domaga się okresu:P ale czuję duży dyskomfort. A tabletki brałam ponad półtora roku.

[Migdal_Eder]

Hejka ja dostałam Yaz wczoraj od mojego gina. Od 4 m-cy biorę Yasmin. U mnie bardziej na obniżenie androgenów niż anty- baby. Czuję sie po nim dobrze, ale faktem jest, że miesiączki są koszmarne
Ucieszyły mnie wpisy, że po Yaz są zdecydowanie krótsze i mniej uciążliwe.
Po Yasmin schudłam, mam wręcz niechęć do słodyczy , nie miałam żadnych skutków ubocznych.
Za tydzień skonczę opakowanie, tydzień przerwy i zacznę Yaz.
Mam jeszcze pytanie do forumowiczek: czy któraś robiła może krzywą insulinową?? Mam skierowanie do poradni metabolicznej i muszę zrobic takie badanie. W moim miescie proponują tylko krzywą cukrową. Poziomu insuliny po obciążeniu nikt nie oznacza. Chciałam sie dowiedzeć czym owe badania się róznią i ile kosztuje takie badania. zeby nie zasmiecać wątku proszę o informacje na PW.

[yazdzia]

witam ja mieszkam w tarnowie takze musisz byc wytrwała i szukac pozdr )

[anka83krk]

Napisane przez yazdzia

witam ja mieszkam w tarnowie takze musisz byc wytrwała i szukac pozdr )

Nie ma co szukać, przynajmniej w Krk.
Ja zjeździłam i obdzwoniłam praktycznie cały kraków.
I cena wszędzie zbliżona ok 50zł. Jedyna apteka gdzie znalazłam taniej jest na ul. Krowoderskich Zuchów ok 40zł.
Trzeba wziąć pod uwagę że w każdym mieście, każdej aptece są narzucane inne marże i nie ma się co sugerować że np. w tarnowie są po tyle i szukać w swoim mieście w takiej samej cenie....

[Beataboni]

Juz nie mam problemow z orgazmem .

Ale mam inny. Dzisiaj mam 27 dzien cyklu a okresu nie widac. Czytalam na innych forach, ze mozna nie miec okresu po tabletkach. Jak juz wczesniej pisalam, to moje pierwsze tabletki i pierwsze opakowanie.
Brzuch boli mnie od 3 dni jakbym miala dostac a nie dostaje.
Moge byc w ciazy? I co, jesli nie dostane? Zaczynac nastepne opakowanie czy odstawic, bo w ulotce jest napisane, by odstawic i jak najszybciej udac sie do ginekologa, a ja jestem teraz zagranica i do gin jestem zapisana za 2 tygodnie jak wroce. Co radzicie?

Bralam codziennie o tej samej porze. Roznica wynosila max. 20 minut. Nie zapomnialam zadnej tabletki.

[_Emi_]

Napisane przez Beataboni

Juz nie mam problemow z orgazmem .

Ale mam inny. Dzisiaj mam 27 dzien cyklu a okresu nie widac. Czytalam na innych forach, ze mozna nie miec okresu po tabletkach. Jak juz wczesniej pisalam, to moje pierwsze tabletki i pierwsze opakowanie.
Brzuch boli mnie od 3 dni jakbym miala dostac a nie dostaje.
Moge byc w ciazy? I co, jesli nie dostane? Zaczynac nastepne opakowanie czy odstawic, bo w ulotce jest napisane, by odstawic i jak najszybciej udac sie do ginekologa, a ja jestem teraz zagranica i do gin jestem zapisana za 2 tygodnie jak wroce. Co radzicie?

Bralam codziennie o tej samej porze. Roznica wynosila max. 20 minut. Nie zapomnialam zadnej tabletki.

Przy tabletkach jest krwawienie z odstawienia a nie okres. To znaczy,ze jestes w 6. dn przerwy tak? Jesli pierwsze tabletki to jesli teraz sie nie pojawi krwawienie to nic dziwnego ,organizm musi sie przyzwyczaic. I ja bym zaczela nastepne op ale na wszelki wypadek zrob test 14 dni od stosuku.

[pani ćma]

Napisane przez _Emi_

Przy tabletkach jest krwawienie z odstawienia a nie okres. To znaczy,ze jestes w 6. dn przerwy tak? Jesli pierwsze tabletki to jesli teraz sie nie pojawi krwawienie to nic dziwnego ,organizm musi sie przyzwyczaic. I ja bym zaczela nastepne op ale na wszelki wypadek zrob test 14 dni od stosuku.

przypuszczam, ze skoro jej wypowiedz jest w watku o YAZ, to wziela 24 tabletki i jest w czasie 3 dnia przerwy [a przerwa trwa tylko 4 dni]

beataboni - bierz dalej, a na nastepnej wizycie powiedz o tym lekarzowi. byc moze przerwa przy YAZ jest dla ciebie za krotka, bo sa dziewczyny, ktore dostaja krwawienie z odstawienia nawet w 6-7 dniu przerwy [np. ja, zawsze 6 dzien] i moze dlatego krwawienie nie zdazylo wystapic [skoro YAZ ma tylko 4 dni przerwy]. jest tez mozliwosc, ze krwawienie pojawi sie, gdy zaczniesz nowe opakowanie.

[_Emi_]

Napisane przez pani ćma

przypuszczam, ze skoro jej wypowiedz jest w watku o YAZ, to wziela 24 tabletki i jest w czasie 3 dnia przerwy [a przerwa trwa tylko 4 dni]

beataboni - bierz dalej, a na nastepnej wizycie powiedz o tym lekarzowi. byc moze przerwa przy YAZ jest dla ciebie za krotka, bo sa dziewczyny, ktore dostaja krwawienie z odstawienia nawet w 6-7 dniu przerwy [np. ja, zawsze 6 dzien] i moze dlatego krwawienie nie zdazylo wystapic [skoro YAZ ma tylko 4 dni przerwy]. jest tez mozliwosc, ze krwawienie pojawi sie, gdy zaczniesz nowe opakowanie.

Zapomniałam,że tu są 24 tabletki.

[Beataboni]

Napisane przez _Emi_

Przy tabletkach jest krwawienie z odstawienia a nie okres. To znaczy,ze jestes w 6. dn przerwy tak? Jesli pierwsze tabletki to jesli teraz sie nie pojawi krwawienie to nic dziwnego ,organizm musi sie przyzwyczaic. I ja bym zaczela nastepne op ale na wszelki wypadek zrob test 14 dni od stosuku.

Tak zrobie.
a z tym testem to maly problem, bo dnia bez stosunku nie bylo . ale tez o nim myslalam, zeby zrobic, jezeli dzisiaj jeszcze nie dostane.
Jak bede w ciazy to najwyzej uszczesliwie mojego mezczyzne

Napisze co dalej sie dzialo z tym moim okresem

[MaDzIuLkA1906]

PFF nie jestem w ciążyy !!^^ żal mi cie dziewczyno!! z resztą to chyba nie możliwe żeby bez sexu być w ciązy no nie ? -.-

[pani_smith]

koleżance powyżej radzę przeczytać jeszcze raz.
Beataboni napisała, że nie było dnia, w którym nie było stosunku = współżyła codziennie.

[Beataboni]

Napisane przez pani_smith

koleżance powyżej radzę przeczytać jeszcze raz.
Beataboni napisała, że nie było dnia, w którym nie było stosunku = współżyła codziennie.

w gimnazjum najwyrazniej juz nie ucza czytania ze zrozumieniem

[renua]

Napisane przez MaDzIuLkA1906

PFF nie jestem w ciążyy !!^^ żal mi cie dziewczyno!! z resztą to chyba nie możliwe żeby bez sexu być w ciązy no nie ? -.-

Dziewczęta to chyba do mnie było...
Bo niecnie posądziłam kolezankę MaDzIuLkA1906 o uprawianie seksu
skoro bierze pigułki...
Sorki-to było info z uprzejmości, a tak standardowo to można założyc,
że jeśli ktoś bierze antykoncepcję to w celu zapobiegania ciąży podczas stosunków

Na moje jesli wymiotujesz do 2 godz. od wzięcia tabletki to może byc tak,że w zasadzie nie stosujesz antykoncepcji, bo tabletkę zwracasz, więc nie wiem
o co ten foch...

W końcu forum służy do uświadamianie i pomocy...

[FoxyC]

Napisane przez Beataboni

Juz nie mam problemow z orgazmem .

Ale mam inny. Dzisiaj mam 27 dzien cyklu a okresu nie widac. Czytalam na innych forach, ze mozna nie miec okresu po tabletkach. Jak juz wczesniej pisalam, to moje pierwsze tabletki i pierwsze opakowanie.
Brzuch boli mnie od 3 dni jakbym miala dostac a nie dostaje.
Moge byc w ciazy? I co, jesli nie dostane? Zaczynac nastepne opakowanie czy odstawic, bo w ulotce jest napisane, by odstawic i jak najszybciej udac sie do ginekologa, a ja jestem teraz zagranica i do gin jestem zapisana za 2 tygodnie jak wroce. Co radzicie?

Bralam codziennie o tej samej porze. Roznica wynosila max. 20 minut. Nie zapomnialam zadnej tabletki.

Hmm nie masz problemow z orgazmem bo zmienilas tabletki na yaz??Ja mam olbrzymie prolemy a biore yasminelle nie wiem czy to ma jakies znaczenie??czy to ma jakiekolwiek znaczenie tabletki na orgazm??wypowiedzcie sie dziewczyny prosze!!!

[kiciunia]

Tabletki mają wpływ na libido, chociaż też nie zawsze. Ale czy na orgazmy hm... Mi ani libido nie spadło ani nie mam problemów z orgazmami wręcz przeciwnie ponadto zaczęłam szczytować jak zaczęłam brać tabletki Wydaje mi się, że u niektórych tabletki mogą mieć wpływ, wiadomo każdy reaguje inaczej, aczkolwiek jak się odpowiednio popieści to na pewno będą:P

[Jolkaaa]

Napisane przez kasiaso

no coz ja przeszłam z YASMIN na YAZ ale narazie nic Ci nie doradzę bo wzięłam dopiero 4 tabletki , na Yasminie nie przytyłam i szczerze mowiąc tabletki nowej generacji raczej tycia nie powoduja, moze to z innych powodów?????

To mam taką prośbe do Ciebie żebyś po stosowaniu tego Yaz napisała co i jak...
Z innych powodów czyli jakich... sama nie wiem

[agata2905]

hej! jestem zupełnie nowa na wizażu,ale bardzo zaciekawił mnie ten temat.
Brałam jakiś czas temu Yasmin (przez 5miesiecy), który dostałam żeby złagodzić bóle miesiączkowe. Potem lekarz mi odstawił, ale bóle wróciły więc 3 miesiące temu lekarz wykrył u mnie torbiele na jajnikach i przepisał mi Yasminelle (których jedynym ,,skutkiem ubocznym" było to ze trochę mi biust urósł,ale to mi akurat nie przeszkadza,ogólnie dobrze sie czułam po nich) .W piatek byłam znowu i przepisał mi ten YAZ. twierdził ze ma mniejszą dawke hormonów i jest bezpieczniejszy,ale z tego co tutaj przeczytałam to raczej niczym sie nie różni od Yasminelle. Zobacze jak z cenami u mnie w aptekach i z dostępnością.
Piszcie prosze jak sie czujecie po YAZie i czy wszytsko ok, bo ja nabrałam wątpliwości po przeczytaniu tego wątku i troche boje się zmieniać tych tabletek

[kiciunia]

Napisane przez agata2905

hej! jestem zupełnie nowa na wizażu,ale bardzo zaciekawił mnie ten temat.
Brałam jakiś czas temu Yasmin (przez 5miesiecy), który dostałam żeby złagodzić bóle miesiączkowe. Potem lekarz mi odstawił, ale bóle wróciły więc 3 miesiące temu lekarz wykrył u mnie torbiele na jajnikach i przepisał mi Yasminelle (których jedynym ,,skutkiem ubocznym" było to ze trochę mi biust urósł,ale to mi akurat nie przeszkadza,ogólnie dobrze sie czułam po nich) .W piatek byłam znowu i przepisał mi ten YAZ. twierdził ze ma mniejszą dawke hormonów i jest bezpieczniejszy,ale z tego co tutaj przeczytałam to raczej niczym sie nie różni od Yasminelle. Zobacze jak z cenami u mnie w aptekach i z dostępnością.
Piszcie prosze jak sie czujecie po YAZie i czy wszytsko ok, bo ja nabrałam wątpliwości po przeczytaniu tego wątku i troche boje się zmieniać tych tabletek

Mam przed sobą 2 opakowania... Yasminelle które właśnie mam przestać brać i Yaz, który właśnie dostałam i zaczynam brać od soboty. Na obu napisane jest Ethinylestradiolum+Drospi renonum, 0,02mg+3mg, tabletki powlekane:P
Więc Yasminelle i Yaz składem się nie róznią, nawet mają bardzo podobne opakowanie i formę ulotki róznica polega na tym, że jest więcej tabletek aktywnych czyli 24 plus 4 nieaktywne, żeby kobitka naokrągło łykała tabsy i nie zapominała ich wziąć jak już przerwa się skończy:P
U mnie ceny podobne Yasminelle 36 zł, Yaz 37zł.
Nie bój się zmieniać ich jeśli brałaś Yasminelle to nic nie powinno się dziać, w sumie to nawet nie powinnaś mieć ubocznych skutków, bo to tak jakbyś brała 3 tabletki więcej po prostu. Więc nie martw się

[Beataboni]

Napisane przez FoxyC

Hmm nie masz problemow z orgazmem bo zmienilas tabletki na yaz??Ja mam olbrzymie prolemy a biore yasminelle nie wiem czy to ma jakies znaczenie??czy to ma jakiekolwiek znaczenie tabletki na orgazm??wypowiedzcie sie dziewczyny prosze!!!

nie bralam zadnych innych wczesniej.
mialam kilka dni problemowych jesli chodzi o orgazm.
a to moze miec wplyw.

[The High Priestess26]

ja z kolei ostatnią różową tabletkę wzięłam w piątek i do dziś, jak któraś z dziewczyn też tu pisała, nie mam krwawienia. trochę mnie to niepokoi...

[kiciunia]

Napisane przez The High Priestess26

ja z kolei ostatnią różową tabletkę wzięłam w piątek i do dziś, jak któraś z dziewczyn też tu pisała, nie mam krwawienia. trochę mnie to niepokoi...

Może tak być od tego, że ta przerwa jest taka krótka, albo, że biorąc tak długo te tabletki nie ma takiej ilości wyściółki macicy, żeby się złuszczyła i wydaliła.

Po pierwszym opakowaniu mój ginekolog mówił że jest duże prawdopodobieństwo, że krwawienia nei będzie, bo organizm się musi przyzwyczaić do dłuższego przyjmowania hormonów.