Bardzo młoda przyszła mama ...

[klucha07]

... a jeśli byłam? i mimo to uwazam ze tak być nie powinno?

[malgosia1051]

to zmienia kolej rzeczy....
ale ja też uważam że to jest aborcja. a ja jestem przeciwna takim zabiegom..
więc jak jest szansa być w ciązy to ja to popieram. nawet jak sie znajdzie w beznadziejnej sytuacji jak tatusiek np ucieknie. czy jak sie już zaliczy tą wpadkę a tż chce wychować dziecko to trzeba dać szanse.

[TmargoT]

Napisane przez klucha07

... a jeśli byłam? i mimo to uwazam ze tak być nie powinno?

nie ciąg znow dyskusji,bo już była taka opcja maglowana.

Napisane przez malgosia1051

to zmienia kolej rzeczy....
ale ja też uważam że to jest aborcja. a ja jestem przeciwna takim zabiegom..
więc jak jest szansa być w ciązy to ja to popieram. nawet jak sie znajdzie w beznadziejnej sytuacji jak tatusiek np ucieknie. czy jak sie już zaliczy tą wpadkę a tż chce wychować dziecko to trzeba dać szanse.

tabletka "PO" nie jest aborcją.możecie tak myśleć,ale to nie fakt.

[gunia 23]

Ale przecież tabletki dzień po bierze się maks 72 godziny po stosunku, to ja nie rozumiem, gdzie tu widzicie aborcję? To lepiej być nastoletnią matką?

[TmargoT]

najlepiej jest miec wybór

[gunia 23]

Klucha, każdy gwałt powinien być zgłaszony na policję. Nie ma dowodów to nie ma przestępstwa. Dostaje się też w takim wypadku tabletki "po". Jeśli byłaś zgwałcona to jak sugerowałaś w wieku 13 lat to zadecydowali za Ciebie rodzice żebyś wzięła i zrobili moim zdaniem bardzo słusznie. Do tego moim zdaniem powinno się dostawać także leki na wypadek zarażenia wirusem HIV, które obniżają ryzyko zakażenia. To, że ktoś sobie na kimś, że tak powiem brzydko "ulżył" to nie znaczy, żeby ta osoba żyła całe życie z piętnem "zgwałconej".

[klucha07]

moi rodzice o niczym nie wiedza nie bylo zadnej tabletki ale to nie jest temat do rozmów. WĄTEK JEST CAŁKIEM O CZYM INNYM WIEC ZAKOŃCZCIE TE GŁUPIE DYSKUSJE BO TO IRYTUJACE - DLA MNIE PRZYNAJMNIEJ, Założcie sobie inny wątek i roztrząsajcie to. P O Z D R A W I A M!

[Czarina]

Dziewczyny, postinor jest formą antykoncepcji doraźnej.
JEST FORMĄ ANTYKONCEPCJI, a nie tabletką na poronienia.
Nie dopuszcza do zapłodnienia jajeczka, poprzez mocne zagęszczenie śluzu, który jest blokadą dla plemników.
Lub sprawia że błona macicy nie pozwala zagnieździć się zapłodnionemu jajeczku.
Gdzie tu aborcja

[gunia 23]

Klucha sama narzuciłaś taki tor dyskusji... a teraz się irytujesz...

[klucha07]

nie narzuciłam tylko wyraziłam opinie a Wy juz o policji i Ch* wie o czym. Na temat wątku prosze.

[TmargoT]

Napisane przez klucha07

nie narzuciłam tylko wyraziłam opinie a Wy juz o policji i Ch* wie o czym. Na temat wątku prosze.

nie ch... tylko o faktach.
a wątek jest o ciąży,więc wszystko co pisane jest związane z ciążą .
oczekujesz,że bedziemy wałkowac tylko twoja sprawe?

[Madaaa]

Napisane przez klucha07

ja także uwazam ze tabletka PO jest jak aborcja. Nie wziełabym nawet jakbym miała najgorszą syt pod słońcem. tyle w tym temacie.

Przeczytaj sobie ulotkę dzialania takiej tabletki a potem wypowiadaj sie na temat aborcji. To sie dwie rozne rzeczy. Aborcja zabija plod, a tabletka powoduje, ze do niego nie dochodzi! Jesli juz dojdzie do zapoldnienia tabletka po jeszcze te ciaze wspomoze.... Wystarczy troszke wiecej sie zainteresowac niz dochodzic do blednych wnioskow a potem w wieku 18 lat rodzic dzieci....

[klucha07]

oj tu nie o to chodzi.... chodzi mi o to i takie jest moje zdanie ze skoro juz ma dojsc do zaplodnienia to niech tak bedzie. po co sie faszerowac jakimis tabletkami. co ma byc to bedzie, zdażyło sie to niech bedzie co ma byc. takie jest moje zdanie a co do tabl PO fakt nie znam działania ani nic.. BO MNIE TO NAWET NIE INTERERE.


A ZRESZTĄ NIE BEDE SIE WYPOWIADAŁA NA TEMAT TABLETEK PO ANI TYCH ANTY BO SIE NIE ZNAM KOMPLETNIE GDYZ NIE JESTEM ICH ZWOLENNICZKĄ. I sorry za mój ton ale poddenerwowana jestem. nie mam sie na kim wyżyc a zaostałyście tylko Wy... o.

[TmargoT]

Napisane przez klucha07

oj tu nie o to chodzi.... chodzi mi o to i takie jest moje zdanie ze skoro juz ma dojsc do zaplodnienia to niech tak bedzie. po co sie faszerowac jakimis tabletkami. co ma byc to bedzie, zdażyło sie to niech bedzie co ma byc. takie jest moje zdanie a co do tabl PO fakt nie znam działania ani nic.. BO MNIE TO NAWET NIE INTERERE.


A ZRESZTĄ NIE BEDE SIE WYPOWIADAŁA NA TEMAT TABLETEK PO ANI TYCH ANTY BO SIE NIE ZNAM KOMPLETNIE GDYZ NIE JESTEM ICH ZWOLENNICZKĄ. I sorry za mój ton ale poddenerwowana jestem. nie mam sie na kim wyżyc a zaostałyście tylko Wy... o.

nie cierpię być chłopcem do bicia
jak masz problem to walnij pięścią wścianę,może pomoże


idą twoim tokiem rozumowania ,po co brać tabletki antykoncepcyjne,czy prezerwatywy.jak się sexic to można i rodzić dzieci.

[klucha07]

ale ja naprawde tak mysle... jak sie ktos decyduje na współzycie to jest gorowy na dziecko i tyle. MOZE JAKAS DZIWNA JESTEM ALBO GŁUPIA ZWYCZAJNIE ALE TAKIE JEST MOJE ZDANIE..

jakaś poddenerwowana jestem. juz sama nie wiem czemu. chodze i wrzeszcze na wszystkich a tu mi ktos jeszcze drąży temat który prowokuje mnie do głupiego myslenia o sobie i nienawiści do siebie. przerasta mnie to a kobity powinne wiedziec ze na ten temat sie nie dyskutuje.

[Ainsel]

Napisane przez klucha07

ale ja naprawde tak mysle... jak sie ktos decyduje na współzycie to jest gorowy na dziecko i tyle. MOZE JAKAS DZIWNA JESTEM ALBO GŁUPIA ZWYCZAJNIE ALE TAKIE JEST MOJE ZDANIE..

jakaś poddenerwowana jestem. juz sama nie wiem czemu. chodze i wrzeszcze na wszystkich a tu mi ktos jeszcze drąży temat który prowokuje mnie do głupiego myslenia o sobie i nienawiści do siebie. przerasta mnie to a kobity powinne wiedziec ze na ten temat sie nie dyskutuje.

na jaki konkretnie?dyskutować to chyba mozna na każdya jak ktoś się decyduje na współżycie i jest gotowy na dziecko, to raczej nie powinien mieć problemu z tym, jak to rodzicom powiedzieć.

[gosiunia22]

Napisane przez klucha07

oj tu nie o to chodzi.... chodzi mi o to i takie jest moje zdanie ze skoro juz ma dojsc do zaplodnienia to niech tak bedzie. po co sie faszerowac jakimis tabletkami. co ma byc to bedzie

Witam i dołączam się do dyskusji

Klucha, jestem od 2 miesięcy na silnych lekach podtrzymujących ciążę, a więc "faszeruję się jakimiś tam tabletkami". I co, potępisz mnie? Po to są środki farmakologiczne, żeby je stosować.

A co do twierdzenia współżyję= jestem gotowa na ciążę, to... też się nie zgadzam. Dawno temu współżyłam z moim ówczesnym chłopakiem (byłam w Twoim wieku) i do dzisiaj cieszę się, że po stosunku zastosowałam Postinor. I absolutnie tego nie żałuję, bo na macierzyństwo nie byłam wówczas gotowa.

Zyczę Ci, żeby wszystko ułożyło się po Twojej myśli, ale proszę - nie bądź niesympatyczna wobec wizażanek, które mają inne zdanie niż Ty

[klucha07]

oj no rzeczywiście ... nie miec problemu ot co.. a co to jest poinformować rodzine o potomku.. PIIKUŚ NO NIE!? ... znam przypadki ze babka 30 letnia sie wstydziła matce powiedziec i bała sie ojca co powie... (kuzynka moja) .. a ja sie dziecka nie boje tylko reakcji. Tatuś ma problemy z sercem bardzo sie boje (chociaz z testów wynika ze w ciaży nie jestem - ale tak przyszlościowo odpowiadam) a mama .. płączliwa jest i bardzo pesymistyczna kobita. Zawsze przezywa... za duzo sie w zyciu naogladała w tym szpitalu ;]

nie jestem astympatyczna. czy ja kogos obrażam czy cos? nie, wiec nie wiem o co wam chodzi... jakies urojenia macie... Ciebie nie potępiam bo Ty ciaże podtrzymujesz. ale takie siadome branie PO jest dla mnie niezrozumiałe. przepraszam ze mam swoje zdanie.... =/

[TmargoT]

Napisane przez klucha07

nie jestem astympatyczna. czy ja kogos obrażam czy cos? nie, wiec nie wiem o co wam chodzi... jakies urojenia macie... Ciebie nie potępiam bo Ty ciaże podtrzymujesz. ale takie siadome branie PO jest dla mnie niezrozumiałe. przepraszam ze mam swoje zdanie.... =/

jak się uprawia sex to trzeba brac odpowiedzialność za siebie i za innych,nawet tych w rodzinie.dziadek i babcia to też najbliższa rodzina potencjalnego dziecka.
stosująć antykoncepcję dajesz sobie wybór.nie musisz tego stosowac,ale nie potępiaj innych.
poza tym tak twierdzisz,że jesteś dojrzała emocjonalnie na posiadanie dziecka,a ja uważam,że nie.osoba niezależnie od wieku,ktora boi się reakcji rodziny jest dla mnie niedojrzała .
życie trzeba brać na powaznie.jeśli coś się przeskrobało trzeba ponieść konsekwencję.
ciąża w młodym wieku?to nie problem.problem jest wzięcie odpowiedzialnosci za siebie i dziecko.

[malgosia1051]

dziewczyny czemu sie klócicie. przecież każdy ma prawo sie wypowiedzieć.I na każdy temat. przecież nie każdy temat musimy aprobować. autorka tego wątku tak myśli, ok my nic nie mamy do tego. możemy tylko swoje opinie wypowiadać. i uszanujmy to. a nie tylko sie kłócimy i wymieniamy ostre dyskusje na temat PO. każdy myśli co uważa.

KLUCHA07: teeż dziś jestem w złym humorze. ahhh jak ja tego nie lubie....

[Madaaa]

Napisane przez klucha07

jakaś poddenerwowana jestem. juz sama nie wiem czemu. chodze i wrzeszcze na wszystkich a tu mi ktos jeszcze drąży temat który prowokuje mnie do głupiego myslenia o sobie i nienawiści do siebie. przerasta mnie to a kobity powinne wiedziec ze na ten temat sie nie dyskutuje.

okres sie zbliza...

Napisane przez klucha07

nie jestem astympatyczna. czy ja kogos obrażam czy cos? nie, wiec nie wiem o co wam chodzi... jakies urojenia macie... Ciebie nie potępiam bo Ty ciaże podtrzymujesz. ale takie siadome branie PO jest dla mnie niezrozumiałe. przepraszam ze mam swoje zdanie.... =/

Watpie, zeby ktos bral swiadomie tabletki PO. Je sie bierze kiedy inne srokdi zawioda. Skoro potepiasz tabletki PO to tak samo anntykoncepcja cie nie powinna dotyczyc.

[klucha07]

no własnie sie tak zdazyło ze raz mnie nie dotyczyła ;]... zresztą juz sie poplątałam nie wiem co mam napisac jestescie jak z kryminalnego ... ;] a humor rzeczywiscie zły i to bardzo.. okres sie zbliza ... no powinien byc 3 dni temu. mam nadzieje ze tylko tak POWOLI nadchodzi i nie zabladzi mi na 9 miesiecy.. po co komu stresy w rodzinie

[malgosia1051]

ok jest niedojrzała jej sprawa...
a ja uważam że jest dojrzała ale to moja tylko sprawa. ale przecież klucha07 pisała że nie jest w ciąży.

i czasem nawet tabletki anty nie zabezpieczjają w 100% prezerwatywy też nie. to najlepiej żyć w celibacie. bo sie jest nieodpowiedzialnym. nie rozumie nie których osób.
wiadomo że dzieci nie powinni mieć dzieci. ale trochę tolerancji. żyjemy w takich czasach że nastolatki mają dzieci. ale co my możemy im zrobić? potępić ich? co mają zrobić jak już są w ciąży?mhmmm. czasu już nie cofną. tak mogli pomyśleć wcześniej. ale jak już jest sie w ciąży to muszą wziąć odpowiedzialność za swoje czyny.

[klucha07]

Napisane przez TmargoT

jak się uprawia sex to trzeba brac odpowiedzialność za siebie i za innych,nawet tych w rodzinie.dziadek i babcia to też najbliższa rodzina potencjalnego dziecka.
stosująć antykoncepcję dajesz sobie wybór.nie musisz tego stosowac,ale nie potępiaj innych.
poza tym tak twierdzisz,że jesteś dojrzała emocjonalnie na posiadanie dziecka,a ja uważam,że nie.osoba niezależnie od wieku,ktora boi się reakcji rodziny jest dla mnie niedojrzała .
życie trzeba brać na powaznie.jeśli coś się przeskrobało trzeba ponieść konsekwencję.
ciąża w młodym wieku?to nie problem.problem jest wzięcie odpowiedzialnosci za siebie i dziecko.

trzymajcie mnie?! czy ja napisałam tu gdzies POTĘPIAM CIE JESTES ZŁA NIEDOBRA! ZGIŃ PRZEPADNIJ?! nie.. napisałam tylko ze ja tego nie widze, chyba ze przeslignęłam włąsnie mysli i nie zauwazylam jak cos takiego napisałam

po drugaśne. odpowiedizalna za siebie jestem. za Dzidziusia też bym była zapewniam Cie

PO TRZECIE I NAJWAŻNIEJSZE!!!!!!!!!!!! !! PO CO MY SIĘ KŁÓCIMY? CZEMU TO SŁUZY? ! ... wyciagne rękę niech stracę ... nie kłóćmy sie juz bo to nie ma sensu po co nam nerwy

[TmargoT]

Napisane przez malgosia1051

ok jest niedojrzała jej sprawa...
a ja uważam że jest dojrzała ale to moja tylko sprawa. ale przecież klucha07 pisała że nie jest w ciąży.

i czasem nawet tabletki anty nie zabezpieczjają w 100% prezerwatywy też nie. to najlepiej żyć w celibacie. bo sie jest nieodpowiedzialnym. nie rozumie nie których osób.
wiadomo że dzieci nie powinni mieć dzieci. ale trochę tolerancji. żyjemy w takich czasach że nastolatki mają dzieci. ale co my możemy im zrobić? potępić ich? co mają zrobić jak już są w ciąży?mhmmm. czasu już nie cofną. tak mogli pomyśleć wcześniej. ale jak już jest sie w ciąży to muszą wziąć odpowiedzialność za swoje czyny.

nikt nikogo nie potępia.
nikt nie każe żyć w celibacie,ale na boga mamy XXI wiek.cala masa zabezpieczeń antykoncepcyjnych.
jeśli jakiś środek zawiedzie,a kobieta wie,że nie chce dziecka ,ma wybór.

ja nie rozumiem osob,ktore uprawiają sex,celowo nie zabezpieczają się w żaden sposob,choćby kalendarzykowy,nie mają warunków do zycia dla rodziniy,nie pracują ,bo się uczą i co?liczyć na ciążę ,lub nie?
przecież to jak gra w rosyjską ruletkę.

[klucha07]

teraz mało kto żyje w celibacie .. tzn czeka do ślubu. Takie nadejŚŻli czasy. teraz 12 latka chwali sie ze juz 10 raz ktoś jej minete robił..ot co.. i to ja jestem niedojrzała... błagam .. nie chce stanąć obok siebie ... to zdaje się boleć.

[paula78]

Napisane przez klucha07

oj tu nie o to chodzi.... chodzi mi o to i takie jest moje zdanie ze skoro juz ma dojsc do zaplodnienia to niech tak bedzie. po co sie faszerowac jakimis tabletkami. co ma byc to bedzie, zdażyło sie to niech bedzie co ma byc. takie jest moje zdanie a co do tabl PO fakt nie znam działania ani nic.. BO MNIE TO NAWET NIE INTERERE.


A ZRESZTĄ NIE BEDE SIE WYPOWIADAŁA NA TEMAT TABLETEK PO ANI TYCH ANTY BO SIE NIE ZNAM KOMPLETNIE GDYZ NIE JESTEM ICH ZWOLENNICZKĄ. I sorry za mój ton ale poddenerwowana jestem. nie mam sie na kim wyżyc a zaostałyście tylko Wy... o.

Napisane przez klucha07

ale ja naprawde tak mysle... jak sie ktos decyduje na współzycie to jest gorowy na dziecko i tyle. MOZE JAKAS DZIWNA JESTEM ALBO GŁUPIA ZWYCZAJNIE ALE TAKIE JEST MOJE ZDANIE..

jakaś poddenerwowana jestem. juz sama nie wiem czemu. chodze i wrzeszcze na wszystkich a tu mi ktos jeszcze drąży temat który prowokuje mnie do głupiego myslenia o sobie i nienawiści do siebie. przerasta mnie to a kobity powinne wiedziec ze na ten temat sie nie dyskutuje.

niestety po tych jaki poprzednich twoich wpowiedziach stwierdzam ze niestety dla ciebie jestes niedojrzala i nieodpowiedzialna dziewczynka ktora zyje w jakims innym swiecie i mysli ze zycie jest uslane rozami a na dodoatek ma"ambicje" zostac mamusia ktora bedzie studiowac i zdobywac swiat.

Nie wiesz nic o swoim ciele i zamiast zajac sie edukacja snujesz plany o dziecku ,ciekawe czy twoj facet o tym wie ze piszesz o dziecku ktore podejrzewasz ze juz jest przed dniami plodnymi.

odpowiedzialnosc to nie tylko urodzenie dziecka a w twoim przypadku pewnie dzieci bo antykoncepcji sie brzydzisz(nic o niej nie wiedzac)odpowiedzialnosc to przede wszytskim myslenie o dziecku a nie sobie i swoich zachciankach-chce to urodze .
pan bog dal i pan bog wychowa-niestety to tak nie dziala i dla dobra dziecka lepiej byloby gdybys to zrozumiala teraz anie za rok kiedy bedziesz siedzialz dzieckiem na garnuszku u rodzicow.

[TmargoT]

Napisane przez klucha07

trzymajcie mnie?! czy ja napisałam tu gdzies POTĘPIAM CIE JESTES ZŁA NIEDOBRA! ZGIŃ PRZEPADNIJ?! nie.. napisałam tylko ze ja tego nie widze, chyba ze przeslignęłam włąsnie mysli i nie zauwazylam jak cos takiego napisałam

po drugaśne. odpowiedizalna za siebie jestem. za Dzidziusia też bym była zapewniam Cie

PO TRZECIE I NAJWAŻNIEJSZE!!!!!!!!!!!! !! PO CO MY SIĘ KŁÓCIMY? CZEMU TO SŁUZY? ! ... wyciagne rękę niech stracę ... nie kłóćmy sie juz bo to nie ma sensu po co nam nerwy

hmmm,dla mnie jest to jasne

Napisane przez klucha07

ja także uwazam ze tabletka PO jest jak aborcja. Nie wziełabym nawet jakbym miała najgorszą syt pod słońcem. tyle w tym temacie.

jeśli uważasz ,że tabletka "po" jest aborcją,ktorą potępiasz,to jednaznacznie potępiasz te co stosują.

ja osobiście potępiam zbrodnie,co wiąrze się jednoznaczniez tym,że potępiam morderców

[paula78]

Napisane przez klucha07

teraz mało kto żyje w celibacie .. tzn czeka do ślubu. Takie nadejŚŻli czasy. teraz 12 latka chwali sie ze juz 10 raz ktoś jej minete robił..ot co.. i to ja jestem niedojrzała... błagam .. nie chce stanąć obok siebie ... to zdaje się boleć.

a co cie obchodza inni i ich postepowanie ?
patrz na siebie i swoje postepowanie.
watek jest na twoj temat a nie co robia inne 12 latki .

[klucha07]

ohooo... paula sie odezwała. wiedzialam ze cos takiego napiszesz. Widzisz... kurcze... 9 jak współżylam miałam dni płodne... tak mi sie wyliczyło jakos. chyba ze Ty wszystko wiesz lepiej znasz mnie na wylot i wiesz jaka jest moja psychika i podejscie do zycia a w telewizji mówili ze geniuszy w tych czasach nie ma moze napisz do teleekspresu o antykoncepcji fakt wiem mało... bo nie interesuje sie tabletkami. wiem tyle ze gumka nie daje 100% pewnosci a d otego sie tylko stosowałam. poza tym .. pan Bóg Da Pan Bóg wychowa? ja tak powiedzialam? Pan Bóg da My wychowamy. <-- to bardziej do mnie pasuje. nie mam planów na dziecko? czy ja napisałam ze sie staram? ... napisałam ze podejrzewam... kurcze jak Wy wszystko potraficie ładnie pokolorowac. choćbyście miały czarną i białą kredke to i tak obrazek kolorowy...