1.01.2009 -> Cel: zgrabna figura na wakacje. II

[eweelinaa91]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

Gratuluje, Marta!

Jak ja bym chciała już zobaczyć mniej na wadze I jeszcze dzisiaj jak wyszłam ze szkoły dostałam śnieżką w twarz Myślałam, że to koniec moich okularów na szczęście nic się nie stało Mam ochotę na gorącą herbatę, ale ta SB

Ja ostatnio zawsze wychodzę ze szkoły w stresie, że zaraz dostanę śnieżką. Moja głowa jest jak magnes na lecące, okrągłe przedmioty...

Przecież na SB herbata jest dopuszczalna. Czerwona, zielona albo jakieś ziołowe. Daleko im do czarnej z cukrem i cytrynką, ale nie są złe.
Jak ja bym chciała zobaczyć 5 na początku wagi, ale na razie mi do tego daleko. Może do wakacji będzie przynajmniej 55...

Madziarkapl, będę trzymać kciuki. Staraj się jeść chociażby jakieś małe posiłki. Wiem, że na siłę to żadna przyjemność, ale jaki sens ma dieta, po której i tak wszystko wróci? Trzymaj się.

[katrinka187]

Napisane przez madziarkapl

witam a ja dzis mam zly dzien, rano zjadlam kilka ciastek i z nerwow nic innego nie jadlam, nawet herbaty zielonej nie wypilam. nie mam pracy i szukam od rana, nie jestem wogole glodna przez te nerwy i tym bardziej nie chce mi sie pic. jade zaraz na rozmowe w jedno miejsce i moze jak wroce to wroci mi apetyt. ale narazie cienko z moja dieta. co raz mniej jem i wcale nie jest mi z tym zle tylko boje sie efektu jojo jak kiedys dopadnie mnie mega apetyt i waga wroci do wyjsciowej ach szkoada gadac. trzymajcie kciuki chociaz nie wierze ze to takie latwe i mi sie od razu uda

Trzymam kciuki Musi się udać.

Postaraj się coś zjeść więcej.

[moooniaaaa]

Napisane przez xxolushiaxx

a ja powinnam dostac @ ponad 10dni temu...;/ i nie ma... ja dzisiaj jeszcze po 10min hh na kazda strone tylko w prawo nauka i abs bylo a takto nie chce mi sie nic innego:P rozleniwilam sie

To sio do gina!

Ja się wczoraj wykułam na angielski-zachodzę do szkoły i angielskiego nie ma,super
W dodatku śnieg tak pada,że wracałam to prosto w moją twarz leciał,ledwo szłam,czułam się jak na Syberii :P

[katrinka187]

A ja dziś ma pogode wiosenna... 3 stopnie na plusie i zero opadów, tylko że wszędzie błoto i mokro jest bo śniego topnieje w tempie zaskakującym,,, Jeszcze wczoraj mogłam się rzucać śnieżkami a dziś nie ma prawie nic...

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez eweelinaa91

Ja ostatnio zawsze wychodzę ze szkoły w stresie, że zaraz dostanę śnieżką. Moja głowa jest jak magnes na lecące, okrągłe przedmioty...

Przecież na SB herbata jest dopuszczalna. Czerwona, zielona albo jakieś ziołowe. Daleko im do czarnej z cukrem i cytrynką, ale nie są złe.
Jak ja bym chciała zobaczyć 5 na początku wagi, ale na razie mi do tego daleko. Może do wakacji będzie przynajmniej 55...

Czerwoną i zieloną popijam od dawna, ale marzy mi się czarna z cytrynką i cukrem

114 dni z wolnymi dniami, a 72 bez weekendów i świąt

[moooniaaaa]

Napisane przez katrinka187

A ja dziś ma pogode wiosenna... 3 stopnie na plusie i zero opadów, tylko że wszędzie błoto i mokro jest bo śniego topnieje w tempie zaskakującym,,, Jeszcze wczoraj mogłam się rzucać śnieżkami a dziś nie ma prawie nic...

Mi się marzy już wiosna, zdjąć kozaki, zrzucić płaszcz, szalik, czapkę i uśmiechać się do słońca

[Sunday Rose]

Część dziewczynki Marta, świetne wyniki, mnie by wystarczyło zrzucić tyle, ile już a Tobą i byłabym bardzo zadowolona madziarka, trzymamy za Ciebie kciuki a ja dostała 4+ z testu i 5 ze źródeł z historii i jestem brdzo zdowolona z siebie i zmotywowana do nauki na piątkowy sprawdzin dziś @ trochę miej dokucza, więc pewnie poćwiczę a na śniadanie zjadłam jogurt z otrębami i kiwi , w szkole grahamkę z pomidoremi jogurt, teraz czekam na mamuś i na obiad, chyba jajko sadzsone bęzie ^ no nic, moje piękne, chudnijmy

[lidiamahrus]

witajcie kochaniutkie! przepraszam ze was tak zaniedbalam...pamietacie mnie jeszcze?witam tez nowe dziewczyny.....nie mialam czasu kompletnie, zrszta dalej go nie mam!ale grzecznie kontynuluje swoja dzialalnosc na rzecz poprawy swojego wygladu i samopoczucia....na silowni bylam 4raz b mi sie podoba....dietowo bywa roznie....ale zdrowo bez obzarstwa....tylko cos do wczoraj faworki ciagle mnie napastowaly...pragne sie pochwalic iz zakonczylam wlasnie a6w!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!ale sie ciesze!!!powiem wam ze raczej go juz nie powtorze..albo za jakis dluzszy czas..zmudne...nudne i na koncu meczace i czasochlonne. poprawy od polowy nie widze zupelnie zadnej....pierwwsza polowa byla widoczna teraz czuje miesnie brzucha b dobrze...jestem silniesza...ale chodzi jeszcze o ta pierzynke z tluszczu akrywajaca te moje miesnie hihihihi...wiec jest niezadobrze...no ale na tym nie poprzestane...brzuszki bede robic dalej i ta silka2xw tyg...plus odzywianie...do wakacji bedzie ok. wage juz praktycznie zostawiam na utrzymaniu mam tak miedzy 53-54 zalezy kiedy...wiec wagowo cel osiagniety tylko te cm!!!!!!!bede walczyc dalej ..caluski!

[moooniaaaa]

lidiamahrus, podziwiam za skończenie a6w

Ja na obiad 4 gotowane pierożki z kapustą i grzybami i 2 jabłka Może być

[eweelinaa91]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

Czerwoną i zieloną popijam od dawna, ale marzy mi się czarna z cytrynką i cukrem

114 dni z wolnymi dniami, a 72 bez weekendów i świąt

Ja w tamtym tygodniu skusiłam się na taką herbatkę u babci. Opłacało się.
Chyba sobie też będę odliczać do wakacji, ale jak pomyślę, że jeszcze ponad 3 miesiące to mi gorzej... Pewnie szybko zleci, jak cała reszta tego roku szkolnego, ale mimo wszystko wolałabym sobie posiedzieć spokojnie w domu niż budzić się po 6 i biec na busa o 7. Błee. :P

Napisane przez moooniaaaa

Mi się marzy już wiosna, zdjąć kozaki, zrzucić płaszcz, szalik, czapkę i uśmiechać się do słońca

Dokładnie, już nie mogę patrzeć za okno, nie wspominając nawet o wyjściu na zewnątrz. Czekam tylko aż to sie stopi całkowicie i nie będzie takiej paskudnej ciapy. Wczoraj bardziej zmęczyłam się chodząc po tym śniegu niż ćwiczeniami. :/
Z drugiej strony jak już będzie ciepło, ładnie i słonecznie to będzie jeszcze trudniej usiedzieć w szkole... Rozmarzyłam się. :p

Napisane przez Sunday Rose

Część dziewczynki Marta, świetne wyniki, mnie by wystarczyło zrzucić tyle, ile już a Tobą i byłabym bardzo zadowolona madziarka, trzymamy za Ciebie kciuki a ja dostała 4+ z testu i 5 ze źródeł z historii i jestem brdzo zdowolona z siebie i zmotywowana do nauki na piątkowy sprawdzin dziś @ trochę miej dokucza, więc pewnie poćwiczę a na śniadanie zjadłam jogurt z otrębami i kiwi , w szkole grahamkę z pomidoremi jogurt, teraz czekam na mamuś i na obiad, chyba jajko sadzsone bęzie ^ no nic, moje piękne, chudnijmy

Sunday Rose, gratuluję ocen.

Usiłuję się wziąć do nauki cały dzień, ale na razie nawet nie sięgnęłam po jakikolwiek zeszyt. Tyle tego jest, że nie wiem od czego zacząć i oczywiście najlepszy sposób to nie brać się za nic. Taaak, a później będę biegać i krzyczeć jaka to ja biedna nie jestem, bo tyle nauki. :P

Zjadłabym obiad, ale mi się nie chce zrobić.

[xxolushiaxx]

no to ja wlasnie wrocilam na sniadanie 2 pomarancze, jablko, owsianka(250kcal) i troche salaty lodowej,kawalek ogorka zielonego
w szkole na II sniadanie: activia natural. i ok pol marchewki a na II twarozek 150g i ok pol marchewki
teraz 2 omleciki z 2 jaj....chyba 300kcal...i marchewka, 2 lyzki kapusty kisz. i ok 20g serka tofu

[madziarkapl]

dziewczyny dzieki za mile slowa. jestem juz w domu i zobaczymy coi ztego bedzie. zjadlam platki z mlekiem.i pije herbate zielona. i jestem juz najedzona. na kolacje tez cos wciagne na przymus.

[xxolushiaxx]

zazdroszcze ja jak bym mogla to bym jadla i jadla a w domku paczki, faworki, slodycze...co za ludzie ale spokojnie omijam je wole cos innego:P na kolacje wiesniaczek mniaaam i sledzik pewnie

[Sunday Rose]

madziarkapl, daj sobie troszkę czasu, wszystko się poukłada, zobaczysz

[parodia]

Napisane przez moooniaaaa

Mi się marzy już wiosna, zdjąć kozaki, zrzucić płaszcz, szalik, czapkę i uśmiechać się do słońca

ja odliczam teraz dni do rekolekcji, potem wielkanocy, potem się zobaczy

i wmawiam sobie, że na wiosnę łatwiej się odchudzać (jeszcze mama mi ciągle powtarza, że kto to się zimą odchudza... )

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez xxolushiaxx

zazdroszcze ja jak bym mogla to bym jadla i jadla a w domku paczki, faworki, slodycze...co za ludzie ale spokojnie omijam je wole cos innego:P na kolacje wiesniaczek mniaaam i sledzik pewnie

Też bym chętnie coś kalorycznego wciągnęła Ale jak myślę o wakacjach, strojach kąpielowych, ładnych ciuchach, plaży to mi się odechciewa jeść

[xxolushiaxx]

a ja u mnie tylko musze tlumaczyc ze ja sie nie odchudzam tylko zdrowo odzywiam:P ale i tak nie kapuja

[eweelinaa91]

A ja sobie zjadłam właśnie kokosową czekoladkę i troche orzeszków ziemnych solonych. I co najdziwniejsze - odechciało mi się sięgać po coś innego.
A zaraz obiaad... :P

[moooniaaaa]

Napisane przez madziarkapl

dziewczyny dzieki za mile slowa. jestem juz w domu i zobaczymy coi ztego bedzie. zjadlam platki z mlekiem.i pije herbate zielona. i jestem juz najedzona. na kolacje tez cos wciagne na przymus.

To dobrze,że coś zjadłaś

Napisane przez parodia

ja odliczam teraz dni do rekolekcji, potem wielkanocy, potem się zobaczy

i wmawiam sobie, że na wiosnę łatwiej się odchudzać (jeszcze mama mi ciągle powtarza, że kto to się zimą odchudza... )

Ja wolę nie odliczać bo się dołuję,że czas leci,a ja z nauką w lesie

Zrobiłam 8min legs i chyba zaraz pójdę pokręcić HH chociaż 10 minut.

Do słodkiego mnie ciągnie zjadłabym jakieś ciasto w stylu piernika
A najgorsze,że nie wiem czym tą chęć na słodkie zabić.
I jeszcze mi tu Ewelina91 z kokosową czekoladką wyskoczyła,osz Ty niedobra ! :P

[xxolushiaxx]

Napisane przez eweelinaa91

A ja sobie zjadłam właśnie kokosową czekoladkę i troche orzeszków ziemnych solonych. I co najdziwniejsze - odechciało mi się sięgać po coś innego.
A zaraz obiaad... :P

to ty jadasz slodycze? no brawo na mnie mama wlasnie naskoczyla ze nic tylko jajka jadam:P no bo jak ja chleb ograniczam to co w szkole? na zmiane jest jogurt,serek,jablko i cos tam i tak ciagle a w szkole 2 posilki wiec jeszcze gorzej no ale musze chyba cos zmienic w mojej diecie bo ona ma ok 1200kcal... z jednej strony chce a z drugiej sie boje... glupota ludzka nie zna granic mowie sobie od dawna ze w koncu pojde na moje uluuubione lody a tu pach...jakos ciagle to odkladam... co za ludz ze mnie

[Ayshaa]

ijaa będzie dobrze trzymaj się.

madziarkapl ja też szukałam pracy i znaleźć pół roku nie mogłam :/ ciężko jest, w końcu zdecydowałam się na staż, bo mimo że kasy mniej, to lepsze to niż nic. trzymam kciuki żeby się udało


a co do dziewczyn, które mają problem z @ to chyba do Was dołączam:/
dostałam niby w poniedziałek, ale tak jakby to był ostatni dzień malutko, wczoraj to samo, a dzisiaj nie ma wcale już...
poza tym od kilku dni czuję osłabienie, nie mam siły na nic, najchętniej bym leżała, do ćwiczeń się zmuszam i wykonuję ich mniej niż jeszcze tydzień temu na przykład...
myślałam, że jest to spowodowane tym, że od soboty się nie wysypiałam, cały weekend na uczelni bardzo męczący, potem poniedziałek i wtorek też zalatana byłam, ale dziś się wyspałam i jest to samo
na pewno nie jest to od diety, choć moja rodzina by pewnie tak stwierdziła. ale ja ostatnio jem więcej niż na początku diety, ostatnio zjadłam nawet 1700 kalorii, a tak to 1400-1500, więc z tym jest ok...
w wakacje czułam się podobnie, a nawet gorzej i wtedy to był objaw PMS..
mam nadzieje, ze mi to szybko przejdzie

też czekam na wiosnę, bo tej zimy już znieść nie mogę.. może to i przez nią po części tak źle sie czuje..

ja dzis na podwieczorek wypilam tylko pol kefiru, bo bylo to poltorej godz po obiedzie.. obudzilam sie za pozno i tak mi sie posilki przesunely.
a na kolacje bedzie wieśniak z jakiem na twardo i ziolami Fit Up i razowiec.

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez eweelinaa91

A ja sobie zjadłam właśnie kokosową czekoladkę i troche orzeszków ziemnych solonych. I co najdziwniejsze - odechciało mi się sięgać po coś innego.
A zaraz obiaad... :P

[xxolushiaxx]

ja ostatni @ mialam taki ze go prawie w ogole nie mialam... a teraz tez nie mam.... ale ja nie bardzo chce do ginek. isc...bo wlasciwie jeszcze nigdy nie bylam odwlekam odwlekam ale bede musiala chyba sie zebrac....

[eweelinaa91]

Napisane przez moooniaaaa

Do słodkiego mnie ciągnie zjadłabym jakieś ciasto w stylu piernika
A najgorsze,że nie wiem czym tą chęć na słodkie zabić.
I jeszcze mi tu Ewelina91 z kokosową czekoladką wyskoczyła,osz Ty niedobra ! :P

Przepraaaaszaaam. Ja mam ciągle ochotę na coś słodkiego, niby SB powinna te chęci zmiejszać, ale u mnie to za nic nie działa. :P
Wiesz, po tej czekoladce i orzeszkach nawet mi przeszła ochota, ale to raczej ryzykowny sposób.

Napisane przez xxolushiaxx

to ty jadasz slodycze? no brawo na mnie mama wlasnie naskoczyla ze nic tylko jajka jadam:P no bo jak ja chleb ograniczam to co w szkole? na zmiane jest jogurt,serek,jablko i cos tam i tak ciagle a w szkole 2 posilki wiec jeszcze gorzej no ale musze chyba cos zmienic w mojej diecie bo ona ma ok 1200kcal... z jednej strony chce a z drugiej sie boje... glupota ludzka nie zna granic mowie sobie od dawna ze w koncu pojde na moje uluuubione lody a tu pach...jakos ciagle to odkladam... co za ludz ze mnie

Ona sama mi do gardła skoczyła! Broniłam się, ale była silniejsza... :< Może to mnie zmotywuje choć trochę do dzisiejszych ćwiczeń, bo na razie najchętniej poszłabym spać.
Moja mama też na mnie krzyczy, że ciągle przeze mnie się jajka kończą.
A Ty się nie przejmuj, tylko dodaj kalorii, 100 co tydzień i będzie dobrze.
I idź na te lody, najedz się też za mnie. Tylko nie mów mi jak było.

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

Przepraszam x 2?

[parodia]

kurcze, jakbym ja miała takie przygody z okresem, to już bym dostała parę razy zawału, że może jestem w ciąży ale na szczęście wg mojego to mogę sobie zegarek regulować

zastanawiam jak się zmobilizować teraz do ćwiczeń

[eweelinaa91]

Napisane przez xxolushiaxx

ja ostatni @ mialam taki ze go prawie w ogole nie mialam... a teraz tez nie mam.... ale ja nie bardzo chce do ginek. isc...bo wlasciwie jeszcze nigdy nie bylam odwlekam odwlekam ale bede musiala chyba sie zebrac....

Moja koleżanka była w tej samej sprawie u ginekologa i ten nawet nie kazał jej się rozbierać od pasa w dół. :P PRzepisał jakieś tabletki pod język, podobno ohydne i w ciągu 2 tyg miał jej się pojawić okres. Pojawił się.

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Ja się usiłuję zmobilizować do zbyt wielu rzeczy dzisiaj i skończyło się na tym, że zjadłam niedobrą rybę i teraz jem niedobre kwaśne ogórki. Pokarało. :P

[xxolushiaxx]

acha no tylko wiesz...lekarz lekarzowi nie rowny u mnie za jajka tez ochrzaniaja ze sie przebiualkuje a mama zrobila taki serek(twarozek chudy, ogorek zielony i smietaka) i tak sie zastanawiam czy jesc...ale z 2 strony mysle ze nia ma co popadac w paranoje...przeciez tej smietany w duzej misce nie jest chyba az tak duzo tylko kcal mi sie nie chce liczyc:P a ja juz mam tak ze licze jutro owsianka, pomarancza, jablko i moze zjem ten serek... a sie zastanawiam...czy jakbym tak zwiekszyla ilosc chcleba do 2 kromek tygodniowo to chyba nie bedzie mialo to duzego wplywu na wage? kiedys jadalam nawet po 2-5 bulek ciemnych dziennie i duzo kanapek... w szkole kanapki z ciemnego na zakwasie... a teraz takie glupie zboczenie;/

a w ogole zawsze myslalam ze moja kumpela ma super plaski brzuch...bo zawsze tak wygladal a tu dzisiaj na wfie jak usiadla to taki tluszczyk...nie wiem czy nie wiekszy od mojego:P ale motywacja i dumna z siebie bylam

a taki talerz grzybowej(po babcinemu:zasmazka, smietana) z manna to ile kcal moze miec?

[eweelinaa91]

Koleżanka się przez zimę rozpasła. U jednej mojej też zauważyłam podobne zjawisko, przyznam, że miłe uczucie wiedzieć, że nie tylko ja jedna tyję.
Co do grzybowej nie mam pojęcia. :P

No i bez przesady, zjedz tą sałatkę, trochę smietanki Ci naprawdę krzywdy nie zrobi. I przy okazji mama nie będzie na Ciebie naskakiwać nadmiernie.
Co do chleba - od przyszłego tygodnia zamierzam wprowadzić 2 kromki dziennie, więc sądzę, że 2 kromki tygodniowo to nawet za mało.
Taak, i teraz zaczynam się zastanawiać, czy tyle chleba ile chcę wprowadzić to nie za dużo. :P Patrząc jednak na jadłospisy dziewczyn z II fazy SB stwierdzam, że one takich dylematów nie mają i chlebek normalnie jedzą. Gdyby po nim tyły pewnie by go wyeliminowały, więc nie przejmuję się dalej, o! Ty też się nie przejmuj tylko jedz więcej, bo juz nie masz z czego chudnąć, a dietą 1200 kcal na pewno obecnej wagi długo nie utrzymasz.

Przypomniałaś mi czasy kiedy jadłam codziennie na kolację takie pyszne jasne, małe bułeczki, zwykle 4.
No nie, teraz będziemy tak sobie nawzajem smaka robić, haha

[boinnenazwybylyzajete]

Kupie sobie orzeszki i będę jeść na podwieczorek to może coś z tą ochotą na słodycze mi przejdzie. A co do zupy babcinej to chyba sporo Jak moja babcia zrobi obiad to 3 kg w góre

[eweelinaa91]

Polecam jogurt naturalny z orzeszkami i kakao bez cukru.
Co prawda dziś taki jadłam, ale wsypałam za mało kakao, zresztą jakieś niedobre, bo mi szkoda otwierać DecoMorreno , skoro tego nie skończyłam jeszcze.