![]() |
#181 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
podobno romantyczna miłość to czystość, nie wiem, tak moi kumple do tego podchodzą, pragną dziewicy która zostałaby ich zoną. Ja nie mam takiego problemu.
wrzućcie na luz, prawda jest taka że kazdy ma inne zdanie. Ja nie potrafiłabym być z kolesiem który miał x panienek, ktos inny to akceptuje, pewnie dlatego ze pokochał takiego człowieka, ja nie potrafiłabym i tyle. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#182 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Cytat:
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
![]() i nie będę już farbować włosów ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#183 |
Raczkowanie
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
To jest indywidualna sprawa każdego człowieka. Kazdy ma do tych spraw inny stosunek.
Mi osobiscie nie przeszkadzalo to az tak, ze moj narzeczony przede mna mial kilka partnerek seksualnych. Kocham go tu i teraz i nie wazne jest, co bylo kiedys. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#184 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
ale ja nie o tym piszę, róznicą jest mieć kilku partnerów ale być np w trzech dwuletnich związkach a co innego mieć kilka dziewczyn zaliczonych w dyskotekowych toaletach. Dla mnie to ogromna różnica.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#185 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 61
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
NIE ŻAŁUJE!
mimo, ze młodo to zrobiłam, bo miałam zaledwie 14 lat, ale bylo to z osobą którą kochałam, i nadal kocham <3 i nadal jesteśmy ze sobą ![]()
__________________
'Gdyby miłość mogła być winą, ty byłbyś tej winy przyczyną i usprawiedliwieniem, kochanie..' ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#186 |
Raczkowanie
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Ja również nie żałuje. Byłam młoda, miałam 16 lat, troszke bolało i stosunek był bardzo krótki...ale nigdy nie bede załować, byłam z tym chłopakiem 4 lata, i zawsze juz jakas czastka jego będzie w moim sercu...tamtej chwilii rowniez
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#187 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 36
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
nie żałuje, chociaż było to dopiero wczoraj i mogę jeszcze żałować, wątpię abym to zrobiła, zrobiłam to z osobą, z którą chciałam, znam go 3 lata i ogółem zawsze chciałam, żeby to on był tym pierwszym, cudownie było
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#188 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
coż zaliczenie dziewczyn w dyskotekowych toaletach to ekstremum. dla mnie tez pewnie by to było nie do zaakceptowania no bo jednak ludzie na poziomie tak się nie zachowują. Ale miedzy tym a długoletnimi związkami są jakieś opcje pośrednie typu przelotne romanse, fuck friends itp. i jeśli coś takiego byłoby w przeszłości faceta to bym miała to w głębokim poważaniu. Oczywiście jeśli wiedziałabym, ze już się wyszalał i to się nie powtórzy
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
![]() i nie będę już farbować włosów ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#189 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Można pisać ile się chce o rewolucji seksualnej, nowych czasach, wstydzie z dziewictwa, wolności wyboru itp bzdetach.
Czytam Wasze posty pijąc piwko..... ![]() Powołujecie się się na równouprawnienie, co chłop może możecie i Wy. Problem w tym, drogie Panie, że to wy rozkładacie nóżki, zdaje się , że żadna z Was nie wspomniała o gwałcie. Bez Waszej zgody nie byłoby " zaliczających wszystko co się rusza ". Tak, kiepska sytuacja....taka, mało komfortowa. Ale, co tam, co to za problem przejmować się facetami, jak to mówią " nie wymydli się" ![]() Idąc dalej tym tropem nie dziwi brak refleksji nad przeszłością. Kto tu kogo zalicza ? Co, drogie Panie ? ....................... Jestem strasznie zakompleksiony, wstyd mi, że z trudem akceptuję przeszłość kobiet, chyba czeka mnie wizyta u specjalisty jakiegoś. Może coś poradzi fachowiec na brak aprobaty dla widzenia w wielokrotnie doświadczonej, zaliczonej i zaliczającej wielu poprzedników kobiecie obiektu moich zakompleksionych westchnień. Przecież to normalne, tylko ze mną coś jest nie tak. Ale to chyba to piwo. Na pewno. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#190 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Cytat:
A jak Ty rozłożysz nóżki i panna włoży Ci wibrator w tyłek, to już ona Ciebie zaliczy? Czy o co chodzi z tym rozkładaniem nóżek? Prawdę mówiąc sądzę, że żaden fachowiec już Ci nie pomoże, mam ponadto nadzieję, że jesteś prawiczkiem i do końca życia nim zostaniesz, ponieważ a) nie chciałabym, żeby tacy jak Ty się rozmnażali b) z takim szacunkiem, a raczej brakiem szacunku wobec kobiet, jaki prezentujesz, żadna nie powinna dać Ci się dotknąć. Boże, nie wiem kiedy nauczę się nie reagować na trollowanie... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#191 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 583
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Cytat:
Oto dane: 32 - żałują, bo w większości twierdzą, że to nie był ten facet! 17 - niby nie żałuje, ale ma jakieś "ale". Też często wychodzi na to, że wolałyby zrobić ten pierwszy krok z obecnym TŻ. 33 - nie żałuje, ale zrobiło to z obecnym mężczyzną! Chyba się nie dziwisz? 59 - nie żałuje niczego z tym, że w większości piszą bardzo skrótowo. Można więc przypuszczać, że kilka z nich też pierwszy raz zrobiło z aktualnym facetem (załóżmy, że to 9 Pań). Gdy to posumujemy, okaże się że 91 Pań ma świadomość dużej wagi tego kroku (często niestety po fakcie), a tylko 50 sobie to lekceważy. Moim zdaniem nie jest wcale tak źle i większość wie co mogła ofiarować temu jednemu, jedynemu. Szkoda tylko, że większość już tego nie może zrobić. Cytat:
1. Jeśli do końca życia chcę być z kobietą, to ona musi być moja, jedyna, wyjątkowa. Jeśli nie jestem jej pierwszym partnerem, to ona jest wyjątkowa w 99%. Coś co miała tylko w jednym egzemplarzu oddała innemu, czyli moja i tylko moja jest też w 99%. 2. Większość facetów jest wrażliwa na punkcie swej męskości. Nawet jeśli nie mają kompleksów, to lubią być uważani za najlepszych w te klocki. Jeśli kochają się z kobietą i są dla niej trzecim partnerem, to w łóżku i nad nim "unoszą się duchy poprzedników". Jeśli kobieta nie mówi o swoich ex, to zaczyna działać wyobraźnia: "Może byli lepsi? Może mieli większego? Może jej z nimi było lepiej?". Jeśli wspomina swoich ex, to jeszcze gorzej: "Po co ona to mówi? Czemu o nich przypomina? Czy ja nie jestem dość dobry?". Tak to już jest, że mężczyźni do łóżka na jedną noc chętniej zaproszą kobietę doświadczoną, świadomą swego ciała, umiejącą wyzwolić z faceta nawet najdziksze żądze, ale żenić się wolą z dziewicami, które sami rozdziewiczyli. A kobieta? Cóż, miłość może ofiarować kilku facetom, ciało kilkudziesięciu, uśmiech i dobre słowo tysiącom, ale dziewictwo tylko jednemu. Jeśli to jest ten właściwy, to moim zdaniem jest to najlepszy układ. A jesteś absolutnie pewna, że Twoja reakcja dotyczy trollowania? Tak całkiem pewna? |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#192 |
Raczkowanie
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Duzo mozna mowic i dyskutowac. Warto jednak pamietac, ze wiekszosc z nas ten pierwszy raz przezyla w dosc mlodym wieku ( ja - 17 lat ). Czlowiek wtedy zupelnie inaczej mysli. Pojawia sie ON, zakochujemy sie i jestesmy pewne, ze juz do konca zycia bedziemy razem, bo przeciez jest tak cudownie. Zatracamy sie w uczuciu. Oddajemy mu to co mamy najcenniejszego, bo naprawde wierzymy w to, ze to jest milosc na cale zycie. Potem z perspektywy czasu mozemy twierdzic, ze zalujemy itd.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#193 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 504
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#194 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#195 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Cytat:
Wiem, ze prawda w oczy kole...niezbyt to zapewne miłe. Poniżacie facetów, którzy mają inne poglądy, cóż nie macie raczej wyjścia, wszak nie można winić się przez całe życie, że popełniło się błąd. Więc facet, dla którego jest to pewien problem, czy inaczej - dla którego nie jest to rzecz bez znaczenia , staje się automatycznie doopkiem nie wartym dialogu. Można i tak. To jednak nie zmienia faktu, że wymagacie szacunku lub tylko akceptacji od swoich kolejnych partnerów, wśród nich są jednak i tacy dla których amnezja nie jest jedyną postawą życiową. I tu pojawia się problem ( wg ciebie tylko dla trolli ). Dla mnie twoja postawa jest dziwna. Jednak nasze czyny coś mówią o nas. Nikt nie odbiera wam prawa do pójścia do łóżka z kim tylko chcecie, nie dziwcie się jednak, że faceci którym na was faktycznie zależy mają później dylematy i wątpliwości. Nie mam ochoty na pyskówki........ Drogie Panie, trochę refleksji.... ......................... ......................... .. Do 50-latka.................... ......... nie uogólniam, pisałem do tych dla których to nic nie znaczy. Szczęściem nie jest to 100 %. Pod resztą się podpisuję. Pozdrawiam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#196 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Cytat:
w życiu by mi nie przyszło do głowy, żeby żałować 1szego razu pomimo, ze facet nie okazał się tym jedynym i miałam wtedy 16 lat. Przeżyłam fajne chwile, zdobyłam jakieś tam doświadczenie.. A nie ,,coś komuś ofiarowałam". Nie patrze na to w ten sposób. Nie mam wrażenia, że coś straciłam, jeśli już to raczej coś zyskałam, przeszłam w nowy seksualny(czyli fajniejszy ![]()
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
![]() i nie będę już farbować włosów ![]() Edytowane przez irie18* Czas edycji: 2010-04-08 o 13:49 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#197 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Cytat:
Twój cyrk - twoje małpy, masz prawo. Zakompleksieni - jak ich nazywasz, nie lubią być traktowani jak rzecz o cechach tobie pasujących. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#198 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Cytat:
ale skoro już to robisz to chętnie się dowiem czemu robię z siebie przedmiot. z czystej ciekawości ![]() po 2. Rozumiem, ze jak ty wymagasz od kobiety żeby miała cechę tobie pasująca-dziewictwo to już jest okej? Zresztą gdzie ja na pisałam cokolwiek o cechach pi pasujących? bo o tym akurat słowo nie padło. Rzeczywiście sprawiasz wrażenie jakbyś nawet nie czytał wypowiedzi innych tylko pisał gotowe formułki.
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
![]() i nie będę już farbować włosów ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#199 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Cytat:
Nie popełniłam błędu, mówię to z całą świadomością. I zapewniam, kiedy byłam dziewicą tak samo alergicznie reagowałam na facetów, którzy twierdzą, że kobieta się oddaje, że dziewictwo jest miarą tego, czy kobieta jest porządna, czy nadaje się na partnerkę itp. Wpojono mi głęboki szacunek do własnej osoby i postrzeganie mnie jak przedmiotu od zawsze mi się z tym szacunkiem kłóciło. Amnezja nie ma tu nic do rzeczy. Oczekuję szacunku za to, jaką jestem osobą, a nie za to, co, kiedy, z kim i ile razy robiłam w łóżku i czy mam błonę czy nie. Facet, który ma wątpliwości związane z moim brakiem dziewictwa, raczej nie będzie miał szans znaleźć się w sytuacji, w której mu na mnie zależy - bo ludzi, którzy na tej podstawie oceniają innych, trzymam na bardzo duży dystans. Rozumiem wymaganie dziewictwa od kobiety w jednym jedynym przypadku - kiedy jest się osobą bardzo wierzącą, która chce czekać z seksem do ślubu i jest to dla niej ważne. Natomiast ludzie, którzy nie-dziewice traktują jak używane, albo uważają, że dziewica "oddaje to, co ma najcenniejszego" są według mnie spaczeni psychicznie, serdecznie im współczuję ale nie chcę mieć z nimi nic wspólnego. I tak jest od kiedy pamiętam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#200 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Ależ nikt ci nie odmawia decydowania o tym z kim pójdziesz do łóżka.
To nawet fajna wiadomość, że od zakompleksionych trzymasz się z daleka i nie mają u ciebie szans. Może w ten sposób jakiegoś kolesia o innych poglądach na pierwszy raz uchronisz przed mrocznymi myślami ![]() Syty głodnego nie zrozumie. Nie ma sensu ciągnąć tego dalej. Zadałem pytanie ... czy zdajecie sobie sprawę, że dla waszego przyszłego partnera, tego na stałe może to być ciężki orzech do zgryzienia. W sumie to chyba innych odpowiedzi jak napaść i nazywanie zakompleksionymi tych dla których to nie jest bułka z masłem się nie spodziewałem. Tak, to wielka radość móc być kolejnym z partnerów, radocha jak chollerra. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#201 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Cytat:
swoja droga masz problem z dyskusją. ignorujesz posty które są dla ciebie niewygodne.
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
![]() i nie będę już farbować włosów ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#202 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Cytat:
![]() Zakompleksiony, nie będę z Tobą dyskutować, nie widzę w tym ani sensu, ani przyjemności. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#203 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#204 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 583
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Cytat:
Cytat:
"nie maja kompleksów na tle byłych" - mieć kompleks, a czuć dyskomfort to dwie różne sprawy. "dziewictwo jest im całkowicie obojętne" - jeśli dziewictwo kobiety jest im całkowicie obojętne, to znaczy że i ta kobieta niewiele ich obchodzi. "a do kobiety podchodzą jak do człowieka a nie przedmiotu , który może być używany bądź nie." - to pominę milczeniem, bo mi wstyd za siebie, że piszę do tego stopnia niejasno, że można wyciągnąć takie wnioski. "w życiu by mi nie przyszło do głowy, żeby żałować 1szego razu pomimo, ze facet nie okazał się tym jedynym. Przeżyłam fajne chwile, zdobyłam jakieś tam doświadczenie.. A nie ,,coś komuś ofiarowałam". Nie patrze na to w ten sposób." - i masz prawo mieć własne zdanie. Ale na litość boską nie odmawiaj tego prawa innym, którzy uważają, że dziewictwo kobiety, z którą chcą spędzić resztę życia, to coś więcej niż pokrwawiony skrawek błony. A co do sformułowania "coś komuś ofiarować", to napisałem: "miłość może ofiarować kilku facetom, ciało kilkudziesięciu, uśmiech i dobre słowo tysiącom, ale dziewictwo tylko jednemu". Czy do ofiarowania miłości i ofiarowania ciała, też tak podchodzisz? Cytat:
"... że dziewictwo jest miarą tego, czy kobieta jest porządna, czy nadaje się na partnerkę" - oczywiście, że masz rację, ale tu chyba nigdzie nie padło stwierdzenie, że tylko dziewice są porządne? Ocenianie kobiety wyłącznie na podstawie tego jednego, jedynego czynu jest idiotyzmem. Ale, gdy poznamy motywacje, dowiemy się o okolicznościach, zapoznamy się z dzisiejszą jej oceną tamtych zdarzeń, wtedy mamy już inny ogląd sytuacji. Przyznasz, że jest różnica między młodą, zakochaną kobietą, która temu jedynemu oddałaby wszystko i w jej ocenie popełniła błąd, a kobietą, która przespała się z jakimś facetem tylko dlatego, że jej koleżanki już to zrobiły i ona też to chciała mieć z głowy. Widzisz różnicę? Ja osobiście widzę. Pierwszą rozumiem i podzielam jej żal, że mogło być inaczej. Gdybym się w niej zakochał, nie stanowiłoby to bariery nie do pokonania. Mielibyśmy szansę na stworzenie szczęśliwego związku. A gdyby była dziewicą, to związek byłby mniej szczęśliwy? Czy może miałby szansę być jeszcze lepszym, jeszcze pełniejszym? A druga? Druga jest dla mnie zwyczajnie głupia i nie warta mojego czasu. "Oczekuję szacunku za to, jaką jestem osobą, a nie za to, co, kiedy, z kim i ile razy robiłam w łóżku i czy mam błonę czy nie." - tu nie masz racji. To, jak Cię inni oceniają zależy od tego, co robisz. Pełnej akceptacji wyłącznie za to, że żyjesz masz prawo oczekiwać tylko od matki i ojca. Jak widzę człowieka po raz pierwszy, to jest on dla mnie tabula rasa. Opinię o nim wyrabiam sobie poznając go i na mój szacunek musi sobie zasłużyć tym co robi, a nie tym, że się urodził, że jest, i że uważa się za osobę godną szacunku. To ja decyduję czy go będę szanował, a nie on. Odpowiadając na mój wcześniejszy post z pytaniem: "A jesteś absolutnie pewna, że Twoja reakcja dotyczy trollowania? Tak całkiem pewna?" odpowiedziałaś: Czyli nie jesteś pewna. To dobrze. Powiedział facet kupując okazyjnie kradziony samochód. Miał być tani, a dzisiaj ani samochodu, ani pieniędzy. Pamiętaj! Nie wszystko złoto, co się świeci. Wiele okazji tak naprawdę jest przekrętem, a nie okazją. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#205 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ---------- Cytat:
![]()
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
![]() i nie będę już farbować włosów ![]() Edytowane przez irie18* Czas edycji: 2010-04-09 o 09:06 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#206 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 583
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
irie18*
Właściwie to nie chce mi się odpowiadać, bo chyba wszystko już napisałem. A, że nie rozumiesz to Twój problem, nie mój. Ja nikogo nie muszę przekonać. Pokazuję tylko, że można myśleć inaczej. Dowodem, że nawet wśród kobiet, jesteś w mniejszości są ich odpowiedzi w tym wątku. Ale jedno mnie uderzyło w Twojej wypowiedzi: "nie chodzi o to, żeby oczekiwać szacunku ,,z marszu" tylko o to, żeby brał się on z trochę powazniejszych rzeczy niż zachowań seksualnych." Nie znam poważniejszych rzeczy od "zachowań seksualnych", które zachodzą między kobietą, a mężczyzną. Może jestem ograniczony, zakompleksiony, staroświecki i w ogóle do dupy. Ale pod przysięgą mogę stwierdzić: "Nie znam!!!". Jeśli dla Ciebie więzi intymne z facetami nie są poważne, to współczuję. Jeśli dla Ciebie przespać się z facetem, to jak zjeść z nim obiad, to mi Cię zwyczajnie żal. Mojego szacunku tymi wypowiedziami nie zyskałaś. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#207 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 40
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Zdecydowanie nie żałuję swojego pierwszego razu! Choć nie należał do "najłatwiejszych"
![]() ![]() Acha, do dziś jesteśmy razem ![]()
__________________
http://s10.suwaczek.com/20120623570117.png http://s8.suwaczek.com/20130421695253.png "Jeśli szczęście się do nas uśmiecha, trzeba z tego korzystać i starać się mu dopomóc, tak jak ono pomaga nam." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#208 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Cytat:
![]() serio nic na świecie nie jest dla ciebie poważniejsze i istotniejsze od seksu? to w sumie wiele wyjaśnia. I ze staroświeckością nie ma to wiele wspólnego. Po raz kolejny zresztą wychodzi na wierzch twoja nieumiejętność dyskusji: nie, nie napisałam, że więzi intymne sie są dla mnie istotne( słowo poważne jakoś mi wybitnie nie pasuje, sorry)Znowu przedstawiasz 2 skrajności: albo seks jest najpoważniejszy na świecie albo jest niczym zjedzenie obiadu. no ludzie ![]()
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
![]() i nie będę już farbować włosów ![]() Edytowane przez irie18* Czas edycji: 2010-04-09 o 14:48 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#209 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Cytat:
No jasne, na pewno nie ma dziewczyn, które w wieku lat 16 czy 17 uważały seks za seks, a nie dowód miłości, chłopaka za chłopaka, a nie księcia na białym koniu. I na pewno wszystkie ten seks uprawiały, bo naiwne dziewczęce serduszka mówiły im, że to ten jedyny ![]() Widzę różnicę, i co z tego? Jest mnóstwo przypadków pośrednich, nie widzę sensu tego porównania. Widzisz różnicę między oczekiwaniem szacunku za to, że żyję, a za to, jaka jestem? Bo mi chodziło o to drugie i mam wrażenie że wyraźnie to napisałam. I wiesz, to smutne w sumie, ja tam w punkcie wyjścia ludzi szanuję za to że są ludźmi - mogą najwyżej ten szacunek stracić. Ale rozumiem, że Ty musiałbyś poznać czyjąś przeszłość seksualną, a najchętniej jej brak, żeby mieć szacunek do drugiej osoby. Zachwycające. Oczywiście, tylko weź pod uwagę, że ja nie oczekuję szacunku od Ciebie, bo mnie kompletnie nie obchodzi, co o mnie myślisz. A od swojego mężczyzny i znajomych mam prawo wymagać szacunku. Wolałabym być pewna, ale niestety mam świadomość, że chodzą po tym świecie ludzie, dla których miarą tego, czy kobieta jest godna szacunku, jest jej życie intymne - uważam, że to obrzydliwe i tacy ludzie tracą resztki mojego szacunku, ale wiem, że istnieją. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#210 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 504
|
Dot.: Żałujecie swojego pierwszego razu?
Cytat:
![]() A co do żalów, to już każdy niech może sam oceni, czy woli żałować grzechów, czy straconych okazji... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:01.