chudnij ze mną, początek 16.04

[Antilia]

Napisane przez layla_lbn

A ja mam wolne, tj zrobiłam sobie wolne
Ale ok 15 ide na silownie...

To Ci fajnie Ja sobie nie mogę pozwolić na coś takiego a chętnie bym dziś nigdzie nie szła!

[ewuu]

Pocholere Ci spalacze tlyszczu super laska jest z ciebie

[melia2]

A ja postaram się namówić dziś TŻ na rowerki, a jak nie będzie chciał to sama pojadę, a co Też siedzę na uczelni i to od 7.30 i jeszcze końca nie widać i u mnie też czasem kończy się drożdżówką, choć dziś TŻ zrobił mi kanapki razowiaka z rzodkiewką i ogórkiem pycha było.

[201607060918]

Witam wszystkie wizażanki na diecie! Ja od dziś zaczynam wielki bój z kilogramami. Mam 177 cm wzrostu i ważę 77 kg a będąc w liceum czyli jakieś 10 lat temu ważyłam przy takim samym wzroście 65 kg Moim największym przekleństwem są oponki na brzuchu (mam prawie 90 cm w pasie) Moim celem jest waga: 70 kg i 85 cm w pasie a najlepiej 80 Sądzę że jest to możliwe do zrealizowania w okresie wiosenno - letnim przecież to aż 5 m-cy. Najgorzej jest z ruchem bo korci mnie wizaż.pl a jak wiadomo przesiadywanie przed kompem i dupa rośnie. Dobrze że mam od miesiąca pieska przyjajmniej wyjde z nim kilka razy w ciągu nia na podwórko. Postanowiłam też że będę jeździła raz w tygodniu na basen oraz codziennie ćwiczyła po 30 min. Co z tego wyjdzie zabaczymy.

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Mój jadłospis na dzisiejszy dzień.

9:00 śniadanie
kawa z mlekiem 1.5 %
serek wiejski light + szczypiorerk + rzodkiewka
dwie małe kromki chleba Schulstad Fitness Style ze słonecznikiem

12:00 II śniadanie
herbata Herbapol odmładzająca
sałatka owocowa skropiona sokiem z cytryny (kiwi + mandarynka + pół banana)

14:30 obiad
makaron razowy ze szpinakiem

co będzie później? jeszcze nie wiem.

[ichii]

ha ha - a ja się pochwalę, że kupiłam sobie dziś książkę o mojej przyszłej diecie i jest tam sporo przepisów i gotowych jadłospisów, więc może pomysłów na dania mi nie zabraknie

[Pusia2728]

Napisane przez ewuu

tak ja robię ćwiczonka również na bicepsy i tricepsy ...
codziennie wieczorkiem robię 4 serie po 10 powtórzeń
1 ćwiczonko na brzuszek, hmm nie wiem jak mam to opisać ...może skręto-brzuszki
2 pompki z rękami raczej rozstawionymi blisko
3 ćwiczonko na mięśnie pleców (leżąc na brzuchu zaplatam ręce za głową i odchylam się do tyłu
4 podciąganie na drążku... z tym że pomagam sobie w postaci podłożonego krzesełka ...i wspomagam się jak na razie nogą

Podoba mi się bardzo twoja koncepcja podciągania na drążku pozdrawiam

[kasia19987]

Jakas tu cisza dzisiaj, zawsze tyle piszecie Chyba wszystkie pilne studentki Ja wlasnie skonczylam meczace cwiczenia, zostaly mi na dzis jeszcze tylko 2 serie a6w i koniec, aby do jutra

[Pusia2728]

[quote=PaperLove;11951323]Ja też należe do wszystkożernych Mam pytanie: bo najlepiej jeść co trzy godziny małe posilki jesli się jest na diecie, ale jeżeli nie jest się głodnym to nie ma sensu jeśc tak często prawda? Czy trzeba raczej zjeść na siłe, ale malutko? ;p
Dzisiaj chyba poprawiłam swój jadłospis :
sniadanie: miseczka musli z mlekiem 0.5, kromka chleba(niestety bialego bo nie bylo innego) cieniutko posmarowanego serkiem bialym
II sniadanie: dwie łyzki jogurtu nat. + jabłko
obiad: talerz zupy pomidorowej bez śmietany ze świderkami
podwieczorek:kawa
kolacja: będzie sałatka: 3 liscie sałaty, kawałek ogórka,kawałek pora, szczypiorek,gotowy sos do sałatek z 2 łyzkami oleju rzepakowego i wody, kromka chleba pełnoziarnistego cieniutko poosmarowanego masłem, 1 jajko na twardo.
i jak?
Później wezme się za ćwiczenia.

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

JA bym proponowała bez tych świderek ,kawy i chleba.Czytałam że takie składniki nalezy wylkuczyc.pozdrawiam.

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

A ja mam pare grzechów na sumieniu w postaci,małej porcji sernika na zimno,1/2kubka herbaty i dzisiejszego (małego co prawda ale jednak)ciasta.O ,zapomniała bym o paru łykach coli ale nie mogłam się pohamowac.A najgorsze jest to że wcale nie żaluję

[roxxxxy]

och ja skończyłam dzisiaj lekcje 13;30 ale oczywiście milion rzeczy do zrobienia i dopiero teraaz chwilka na kompa ;D
więc mój jadłospis dzisiejszy
6:30 zielona herbatka, 3 kromki wasy z serkiem, rzodkiewką i szczypiorkiem.
w szkole : woda, jabłko i dwie kromki chleba razowego
14:30 sałatka z rzodkiewki, cebuli, pomidora,ogórka, szczypiorku z odrobiną sosu vinegret i wieśniak . ;D
a teraz zielona herbatka.

Miałam dziś sprawdzian z fizyki i w sumie narzekać nie mogę ;D

[lasoa]

ja zaraz bede cwiczyc

[Antilia]

Uf ja wreszcie w domu a tż pichci kurczaka z warzywami i ryżem, mniam!

[ewuu]

Napisane przez ewuu

Pocholere Ci spalacze tlyszczu super laska jest z ciebie

no nie uwierzycie...
przeglądam dzisiaj forum...i znajduję coś takiegooo...i
włamał mi się mój współlokator, masakra ale się teraz dziwnie czuje...
z jednej strony miło, że coś takiego napisał, a z drugiej .....
ehh

no dobrze co się dzisiaj działo:
pobiegałam rankiem
cały dzień zabiegania...
uff jaka jestem zmęczona, ale nic jeszcze basenik mam dziś w planach i oczywiście a6w

co do menuuu: rankiem owsianka, późnym popołudniem pierogi z mięsem
kiepsko dzisiaj z tym jedzonkiem w sumie chyba będą 3 posiłki, ale byłam poza domem w dodatku zdarzył się wypadek i spędziłam z poszkodowanym kolegą większość dnia w szpitalu ... generalnie dużo nieprzewidzianych nerwowych wydarzeń ....padammmmm
zatem o jedzeniu kompletnie nie miałam nawet kiedy pomyśleć...
teraz sytuacja nieco bardziej pod kontrolom
jutro już będzie 5 posiłków

pozdrawiam

p.s.
rozumiem, że nie doradzicie mi nic na temat spalaczy tłuszczów...

[layla_lbn]

Ja juz po siłowni, zaliczyłam: 30min rowerek, 35min bieżnia, 15 min wiosła i z 5 min takie cuś jak narty . Ogolnie ledwo zyje

[ewuu]

Napisane przez layla_lbn

Ja juz po siłowni, zaliczyłam: 30min rowerek, 35min bieżnia, 15 min wiosła i z 5 min takie cuś jak narty . Ogolnie ledwo zyje

brawopozazdrości ć
gratuluje
pozdrawiam

[iguaa]

a ja za godzinę idę biegać.;] spotkałam dziś koleżankę i powiedziała mi że schudłam;d
musze wytrwać i osiągnąć swój cel) 3majcie się dziewczyny!

[201607060918]

U mnie z tymi 0 30 minutowymi ćwiczeniami to nie taka prosta sprawa. Nie wiem tak naprawdę jakie ćwiczenia mogłabym wykonywać. Tylko potańczyłam i zrobiłam trochę brzuszków. Najbardziej zależy mi na spaleniu tłuszczyku z brzucha. Może któraś zna się na tym i mi doradzi jakąś serię ćwiczeń ?

[ewuu]

Napisane przez czaaajka

U mnie z tymi 0 30 minutowymi ćwiczeniami to nie taka prosta sprawa. Nie wiem tak naprawdę jakie ćwiczenia mogłabym wykonywać. Tylko potańczyłam i zrobiłam trochę brzuszków. Najbardziej zależy mi na spaleniu tłuszczyku z brzucha. Może któraś zna się na tym i mi doradzi jakąś serię ćwiczeń ?

ja robię na razie a6w...3 dzień dziś wiec ciężko mi powiedzieć czy przyniesie rezultat....czas pokarze ...abym tylko wytrwała
pozdrawiam

[lasoa]

Napisane przez iguaa

a ja za godzinę idę biegać.;] spotkałam dziś koleżankę i powiedziała mi że schudłam;d
musze wytrwać i osiągnąć swój cel) 3majcie się dziewczyny!

fajnie ze ktos widzi juz efekty

[layla_lbn]

Napisane przez ewuu

brawopozazdrości ć
gratuluje
pozdrawiam

Dzięki, ale tak sobie myślę, że chyba trochę przesadziłam z ilością

Napisane przez czaaajka

U mnie z tymi 0 30 minutowymi ćwiczeniami to nie taka prosta sprawa. Nie wiem tak naprawdę jakie ćwiczenia mogłabym wykonywać. Tylko potańczyłam i zrobiłam trochę brzuszków. Najbardziej zależy mi na spaleniu tłuszczyku z brzucha. Może któraś zna się na tym i mi doradzi jakąś serię ćwiczeń ?

Aeroby+jakiś trening siłowy...

[megi02]

Cześć
postanowiłam do Was dołączyć bo boje się że sama nie dam rady, a z wami to jakoś raźniej od piątku zabrałam się za siebie bo strasznie pzytyłam 2,5 roku temu ważyłam 74kg (wzrost 170cm), później w ciągu roku zeszczuplałam do 60kg (nie jadłam słodyczy, jeździłam na rowerku stacjonarnym i ostatni posiłek o 18). Wszystko było dobrze do wakacji 2008, od tego czasu zaczełam tyć! Jadłam więcej i skończyło się na tym że moja waga znów pskoczyła wyglądam u czuje się okropnie. W piątek przepłakałam pół dnia bo było mi tak źle i postanowiłam że to koniec! Czas zabrać się za siebie i schudnąć do lata. W czerwcu lecę w podróż poślubną i nie chcę tak wyglądać. Mam 1,5 miesiaca żeby coś ze sobą zrobić dlatego wracam do rowerka 4 razy w tygodniu po 40-45 minut, aerobiczna 6 weidera i ostatni posiłek o 18 trzymajcie kciuki żeby się udało i będę na bieżąco informowała jak mi idzie a teraz znikam na rowerek na 45 minut jak dam radę

Wzrost - 170cm
Waga 71kg
Cel - 58

[ichii]

Napisane przez megi02

Cześć
postanowiłam do Was dołączyć bo boje się że sama nie dam rady, a z wami to jakoś raźniej od piątku zabrałam się za siebie bo strasznie pzytyłam 2,5 roku temu ważyłam 74kg (wzrost 170cm), później w ciągu roku zeszczuplałam do 60kg (nie jadłam słodyczy, jeździłam na rowerku stacjonarnym i ostatni posiłek o 18). Wszystko było dobrze do wakacji 2008, od tego czasu zaczełam tyć! Jadłam więcej i skończyło się na tym że moja waga znów pskoczyła wyglądam u czuje się okropnie. W piątek przepłakałam pół dnia bo było mi tak źle i postanowiłam że to koniec! Czas zabrać się za siebie i schudnąć do lata. W czerwcu lecę w podróż poślubną i nie chcę tak wyglądać. Mam 1,5 miesiaca żeby coś ze sobą zrobić dlatego wracam do rowerka 4 razy w tygodniu po 40-45 minut, aerobiczna 6 weidera i ostatni posiłek o 18 trzymajcie kciuki żeby się udało i będę na bieżąco informowała jak mi idzie a teraz znikam na rowerek na 45 minut jak dam radę

Wzrost - 170cm
Waga 71kg
Cel - 58

skoro wtedy ci się udało, to pewnie i teraz się uda
widzę że tu większość dziewczyn robi szóstkę, to podzielę się z wami pewną informacją - słyszałam, że po szóstce należy rozciągnąć mięśnie talii, aby zapobiec jej poszerzeniu. ja podnoszę rękę do góry, nad głowę i robię skłony w bok na jedną stronę i na drugą. ale podobno hula hop też załatwia sprawę

[melia2]

Witamy serdecznie megiro2 Wierzę, że wspólnie z wizażankami damy radę.


Jak już wcześniej pisałam mój TŻ zrobił mi dziś na uczelnię pyszne kanapki z rzodkiewką i tak wyglądało moje pierwsze i drugie śniadanie. Na obiad była zupa grzybowa z makaronem, a na kolację wieśniak z rzodkiewką. I namówiłam TŻ na półtorej godziny rowerków po okolicy

A teraz wracam do sprawozdania na laboratorium

Pozdrawiam i do jutra

[layla_lbn]

Napisane przez melia2

A teraz wracam do sprawozdania na laboratorium

Jak ja tego nienawidze
Cale szczescie teraz nie mam lab.

[roxxxxy]

na kolacje wieśniak . i styka
dobranoc ;*

[megi02]

Witam ponownie napewno nam się uda, im więcej tym lepiej bo jest jakaś motywacja, ja już wszystkim w rodzinie i koleżankom w pracy powiedziałam że się odchudzam im więcej osób o tym wie, tym większa motywacja bo jakby się nie udało to będzie mi głupio przed tymi którym to mówiłam właśnie zeszłam z rowerka, 52 minuty, 845 kalorii, 30km i od razu czuje się lepiej. 4 dzień udało się nie jeść od 18, zaliczyć 6 weidera i rowerek w piątek dopiero stanę na wagę (chce się ważyć 1 raz w tygodniu, bo jak to będę robiła częściej to zwariuję jutro dam znać, że mam nadzieję kolejny dzień się udał za Was też trzymam kciuki

[ichii]

podsumowanie:
a6w - dzień szósty
hula hop - 20 min
twister - 15 min

bardzo lubię takie domowe ćwiczenia chyba zacznę też ośmiominutówki, ale poczekam jeszcze trochę bo teraz do magazynu "vita" dodają różne płyty z ćwiczeniami i w jednym miesiącu ma być dvd właśnie z nimi, to by było fajnie, jakbym nie przegapiła tego

[Antilia]

Napisane przez czaaajka

U mnie z tymi 0 30 minutowymi ćwiczeniami to nie taka prosta sprawa. Nie wiem tak naprawdę jakie ćwiczenia mogłabym wykonywać. Tylko potańczyłam i zrobiłam trochę brzuszków. Najbardziej zależy mi na spaleniu tłuszczyku z brzucha. Może któraś zna się na tym i mi doradzi jakąś serię ćwiczeń ?

ja sobię chwale hula hop bardzo ujędrnia brzuch bo przy okazji masuje

[kasia19987]

Napisane przez Antilia

ja sobię chwale hula hop bardzo ujędrnia brzuch bo przy okazji masuje

Nie ma co jutro zasuwam do sklepu po HH i skakanke a co Jak pomaga to super a ile radosci i wspomnien z dzicinstwa przy tym. Dobrze ze mam duzo podwórko to bedzie gdzie skakac

[ania120kg]

Witam nowe dziewuszki , dzień jak co dzień chwalić się nie ma czym mogło być lepiej , ale i gorzej więc bez komentarza. hula hop fajna sprawa tylko ja trochę kaleczniak jestem: więc zostanę przy rowerku siłowni itp .też zaczęłam jeść te wieśniaki nawet smaczne ! Od jutra zero słodyczy już naprawdę nie że jeden mały kawałek ZERO I JUŻ.

[layla_lbn]

Napisane przez Antilia

ja sobię chwale hula hop bardzo ujędrnia brzuch bo przy okazji masuje

Tylko jak ja mam się nauczyć na tym cholerstwie kręcić, kiedy w ogole mi to nie wychodzi, mam takie o śr 80cm, ok 0.5kg wazy...