Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - część 4

[Karolinak82]

Napisane przez majka versace

Dziękuje A te wypowiedzi padły z ust kolegi (!) który w swoim mniemaniu wie wszystko najlepiej. Niemniej jednak takie uwagi wygłaszane w szerszym gronie potrafią wyprowadzić z równowagi.

A to jeszcze lepiej Faceci wszystko wiedzą najlepiej już ustaliłysmy że im brakuje troszkę rozumku

Napisane przez katarzynka00

mnie irytują jeszcze gadki nt. brzucha czy ma sie mały czy duzy, czy ktos mial podobny, i w którym miesiacu, czy sie jest grubym itp.

Ja wczoraj pierwszy raz usłyszałam że mam mały brzuch...kumpela miała większy brzuch w ciąży ode mnie
A moja Mama zawsze jak jakaś jej koleżankę spotykamy to mówi...zobacz mojego grubaska...na co mowię że mam brzuch a nie jestem gruba...na co Mama odpowiada że ona tylko tak pieszczotliwie mówi

[Ania0104]

Napisane przez anusia_82

Witam Mamuśki
Długo mnie nie było, dużo się działo. Moi przyjaciele wzięli ślub mój brat złamał obojczyk( więc trzeba się nim opiekować - zamęczy wszystkich swoim jojczeniem) a ja ciągle martwię się budową. Ale dziś siedzę w domku bo w poniedziałek mam do zdania testy na prawko (stare straciły ważność) więc muszę się pouczyć...ale mi się nie chce
Dziś mam studniówkę tak jak Miramej
A poza tym nie nadrobię pewnie zaległości, ale obiecuję poprawę więc proszę nie bijcie za tą nieobecność
Na dokładkę wczorajsze zakupy dla synusia

witaj anusiu
ucz się pilnie i zdaj te testy ... my oczywiscie będziemy trzymać!
Gratuluję z okazji studniówki
Zakupki śliczne!!!! ... mam nadzieję, ze juz nas tak nie zaniedbasz

Napisane przez Karolinak82

A tu bluza z All dla Zuzi

cudna!!!

Napisane przez majka versace

Cześć i czołem.
U nas wszystko dobrze, jeszcze tylko następny tydzień 3 dni pracy (bo przez dwa dni mam wizyty z położną i w szpitalu więc mam 2 dni wolne ). A potem URLOP przez 2,5 tygodnia!!! Z tym że wybieramy się do Polski z wizytą na 2 tygodnie. Mamy dwóch chrześniaków (ja i mąż) i obaj mają w tym roku Komunie, więc wydatek spory akurat w takim momencie ale cóż... Przy okazji pobytu w Pl pójde do gina i na usg 3D

Co do wózka to mamy Mamas&Papas Skate. Troche mi przykro bo jak znajomi się dowiedzieli ile dalismy za wózek to mówią że oszalelismy że przecież są tańsze i że dziecko wyrośnie szybko. Ja wiem że są tańsze ale to badziewie było. Ale są niektórzy tacy mądrzy że mówią że za tą kase to można samochód kupić. To prawda, tutaj auta są bardzo tanie (nasze kosztowało niewiele wiecej) ale co to wogóle za porównanie jest. My nie żałujemy zakupu i cieszymy się że nasz synek będzie miał wygodny i bezpieczny wózeczek. A ludzie są czasem głupi....

gadaniem się nie przejmuj - ludzie tak czasem mają ... udanego wypadu do Polski mam nadzieję, ze odpoczniesz

Napisane przez Karolinak82

A ja miałam jechac dzisiaj też do Tż...mieliśmy odwiedzić jego brata z przyszłą żoną, babcie i na obiad do cioci...i właśnie dzwonił Tż że nic z tego...musi jechać z poprzedniej firmy nad morze...jutro wieczorem wróci przyjedzie na noc a od samego rana musi załatwić lekarza do nowej pracy a później znów do starej pracy...do końca kwietnia tam jeszcze musi pracować...
...ale wymyśliłam sobie że pojadę dzisiaj do Rodziców...zostanę na noc...a rano pojedziemy na działeczkę i zrobię sobie rybkę z grillla...cały dzień dzisiaj za mną chodzi

pociesz się ze do końca kwietnia juz niedługo
hmmm rybkę z grilla? widzę, ze Wm smaka narobiłam - a ja jakoś nie przepadam

Napisane przez eleeri

Dzisiaj byłam z małżem w aptece, były 4 okienka, stanęłam przy jednym i gdy już miałam podchodzić do lady przede mnie bezczelnie wepchały się z sąsiedniej kolejki matka z córunią

na moją uwagę, że się wepchały bez kolejki lalunia skwitowała, że jest jedna kolejka do wszystkich okienek, taaa

obsługa w tej aptece też jakaś po***...a , bo nie zareagowała wcale
a baby ewidentnie się mi wryły w kolejkę.

małż je opierdzielił, że są chamskie i to jeszcze się wpychają przed kobietę w ciąży, a na to siksa, że ciąża to przecież nie choroba, no myślałam że ją strzelę po pysku

dodała, że jak by chciała to też by se dziecko strzeliła , nawet nie piszę co jej w duchu pożyczyłam
ale mam nadzieję, że się ziści

no ale w końcu dostałam się do nieszczęsnego okienka i byłam obsługiwana przez 2 osoby - cianiasy i tchórze

ale kupiłam co chciałam, nie mieli tylko podkładów

idę robić chleb to się wyżyję na cieście bo jeszcze jestem nabuzowana

taaaa jasne - jedna kolejka do 4 okienek ciekawe w której aptece!
ale już się nie denerwuj

Napisane przez katarzynka00

mnie irytują jeszcze gadki nt. brzucha czy ma sie mały czy duzy, czy ktos mial podobny, i w którym miesiacu, czy sie jest grubym itp.

Katarzynka dzieki za przepis na zupkę ... no i na surówkę - jeszcze takiej nie robiłam... tzn robiłam podobną, ale mleka, cukru pudru itp nie dawałam

A co do brzucha to słyszałam to dwie godzinki temu że jak na 7 miesiąc to mój brzuch jest za mały ... i czy napewno wszystko jest w porządku?
ehhhh ... nie będę się denerwować

[Ania0104]

Lece umyć samochód ... i moze jeszcze w nim poodkurzam
Potem na działkę ... hehe ... cały dzień dzisaij tak biegam , aż mama mi powiedziała, żebym zwolniła troche bo w końcu dziecko zgubie

Może nieeee ... coś mnie energia dzisiaj rozpiera ... tyle rzeczy bym chciała zrobić - ale się nie da

[katarzynka00]

Napisane przez Ania0104

Katarzynka dzieki za przepis na zupkę ... no i na surówkę - jeszcze takiej nie robiłam... tzn robiłam podobną, ale mleka, cukru pudru itp nie dawałam

A co do brzucha to słyszałam to dwie godzinki temu że jak na 7 miesiąc to mój brzuch jest za mały ... i czy napewno wszystko jest w porządku?
ehhhh ... nie będę się denerwować

jak będziesz miała zamiar robić surówkę to podam dokładne proporcję, żeby wyszła taka...palce lizać

Zupkę robię na oko, bo przez nos zawalony moje kubki smakowe nie pracują na pełnych obrotach

A z brzuchem to ja na odwrót słysze, cos w stylu czy niedlugo termin, albo czy blizniki, i wiecie jakos mi niejest milo choc powinnam miec to w glebokim powazaniu.
Zmierze sie dzisiaj.Czy to przesada, czy mają podstawy tak gadac.

[Karolinak82]

Napisane przez Ania0104

Potem na działkę ... hehe ... cały dzień dzisaij tak biegam , aż mama mi powiedziała, żebym zwolniła troche bo w końcu dziecko zgubie

Super

Napisane przez katarzynka00

A z brzuchem to ja na odwrót słysze, cos w stylu czy niedlugo termin, albo czy blizniki, i wiecie jakos mi niejest milo choc powinnam miec to w glebokim powazaniu.
Zmierze sie dzisiaj.Czy to przesada, czy mają podstawy tak gadac.

To ja bez mierzenia Ci powiem...nie mają podstaw Przecież każda kobieta jest inna...najważniejsze że Dzidziolek zdrowo rośnie

[majka versace]

Napisane przez Ania0104

Lece umyć samochód ... i moze jeszcze w nim poodkurzam
Potem na działkę ... hehe ... cały dzień dzisaij tak biegam , aż mama mi powiedziała, żebym zwolniła troche bo w końcu dziecko zgubie

Może nieeee ... coś mnie energia dzisiaj rozpiera ... tyle rzeczy bym chciała zrobić - ale się nie da

Ja też mam dziś mnóstwo energii i odkąd wstałam to ciągle coś robie. Nawet okno umyłam na co mój mąż jak sie dowiedział to powiedział "chcesz żeby Adrianek nam wypadł przez okno?" Ale już powoli opadam z sił.

[Svinecka]

Napisane przez katarzynka00

a jakas proporcja? pytam bo ja nic nie stosowałam nigdy
Szczotkę i grzebien dopiero teraz zakupilam od....hmmm podstawówki chyba
No i dzis kolejną opaseczkę do włoskow.

np. pol szklanki olejku, plus jedno zoltko, plus troche soku z cytryny
mozna tez dodac nafty kosmetycznej
i wszystko wcierasz na NIEUMYTE wlosy

taka maseczka najlepiej dziala jak sie ja zrobi na noc, zawinie i z tym spi a rano myje glowe

[eleeri]

Napisane przez katarzynka00

i jak sobie radzisz z zapchanym noskiem?
to jest masakra, najpierw problem zeby zasnac, a potem zeby spac... i zbudzonej w nocy znowu kłopot jak tu zasnąc, a głos rano miałam jakbym na koncercie poł nocy sie darła
Teraz kaszelek delikatny mam, a własciwie gardlo mnie nie boli.
Katar jest

Spróbuj moze jeszcze siemie lniane jak nic nie pomozę na zaparcia.

No właśnie sobie nie radzę

budzę sie kilka razy w nocy, zasypiam znowu i tak w kółko
tylko, że mnie tylko katar męczy, gardło odpukać nie boli, mówię normalnie i nie mam kaszlu.

A to siemię to ugotować trzeba i ten kisielek zjeść?
czy jak

Napisane przez Ania0104

taaaa jasne - jedna kolejka do 4 okienek ciekawe w której aptece!
ale już się nie denerwuj

już mi przeszło

Napisane przez katarzynka00

jak będziesz miała zamiar robić surówkę to podam dokładne proporcję, żeby wyszła taka...palce lizać

podaj, podaj

jeszcze nie słyszałam żeby dodawać do surówki mleko

[Miramej]

Napisane przez majka versace

Cześć i czołem.
(...)
U nas wszystko dobrze, jeszcze tylko następny tydzień 3 dni pracy (bo przez dwa dni mam wizyty z położną i w szpitalu więc mam 2 dni wolne ). A potem URLOP przez 2,5 tygodnia!!! Z tym że wybieramy się do Polski z wizytą na 2 tygodnie. Mamy dwóch chrześniaków (ja i mąż) i obaj mają w tym roku Komunie więc wydatek spory akurat w takim momencie ale cóż... Przy okazji pobytu w Pl pójde do gina i na usg 3D

Co do wózka to mamy Mamas&Papas Skate. Troche mi przykro bo jak znajomi się dowiedzieli ile dalismy za wózek to mówią że oszalelismy że przecież są tańsze i że dziecko wyrośnie szybko. Ja wiem że są tańsze ale to badziewie było. Ale są niektórzy tacy mądrzy że mówią że za tą kase to można samochód kupić. To prawda, tutaj auta są bardzo tanie (nasze kosztowało niewiele wiecej ) ale co to wogóle za porównanie jest. My nie żałujemy zakupu i cieszymy się że nasz synek będzie miał wygodny i bezpieczny wózeczek. A ludzie są czasem głupi....

Cześć Majka
Super, że w końcu sobie odpoczniesz, a do tego jeszcze USG 3D , no i spotkanie z rodzinką .
Co do oceniania, czy drogi, czy tani wózek kupiliście - nie przejmuj się, za nietakt uważam komentowanie tego, to Wasza sprawa, Wasz synek i Wasze pieniądze - nie rozumiem, co komu do tego?

Napisane przez Svinecka

gratyluje studniowek poprosze hmmm picolo?
(...)
glukoze sie robi miedzy 24 a 28 tyg wiec troche pozno

Picolo dla Ciebie
czekoladka jest w 27 tc, więc teoretycznie może jeszcze zdążyć zrobić to badanie.

Napisane przez anusia_82

Tak się właśnie zastanawiałam co pod spód się zakłada bo kaftaniki póki co mam 2, jakoś mi się nie podobają w większości. Ale bodziaków mam sporo więc jestem zabezpieczona
A wg babystrology to 100 dni wypada dziś Zresztą co mi po 100 dniach jak doktorek ostrzega, że jak będą tak aktywna to na bank nie dotrwam do terminu

Dużo dziewczyn na forach odradza kaftaniki, bo się podwijają, dziecku odkrywają się plecki i w to miejsce polecają body, ale np. UnholyOne polecała mieć więcej niż 2 sztuki . Pewnie każda z nas sprawdzi sama . Ja patrzę na kalkulator Haczewskiego, bo Babystrology liczy długość ciąży od OM, nie uwzględniając długości cyklu.

Napisane przez Karolinak82

A ja miałam jechac dzisiaj też do Tż...mieliśmy odwiedzić jego brata z przyszłą żoną, babcie i na obiad do cioci...i właśnie dzwonił Tż że nic z tego...musi jechać z poprzedniej firmy nad morze...jutro wieczorem wróci przyjedzie na noc a od samego rana musi załatwić lekarza do nowej pracy a później znów do starej pracy...do końca kwietnia tam jeszcze musi pracować...
...ale wymyśliłam sobie że pojadę dzisiaj do Rodziców...zostanę na noc...a rano pojedziemy na działeczkę i zrobię sobie rybkę z grillla...cały dzień dzisiaj za mną chodzi

Do końca kwietnia już niedaleko , Ania nam wszystkim narobiła smaka na rybkę z grilla

Napisane przez eleeri

Dzisiaj byłam z małżem w aptece, były 4 okienka, stanęłam przy jednym i gdy już miałam podchodzić do lady przede mnie bezczelnie wepchały się z sąsiedniej kolejki matka z córunią

na moją uwagę, że się wepchały bez kolejki lalunia skwitowała, że jest jedna kolejka do wszystkich okienek, taaa

obsługa w tej aptece też jakaś po***...a , bo nie zareagowała wcale
a baby ewidentnie się mi wryły w kolejkę.

małż je opierdzielił, że są chamskie i to jeszcze się wpychają przed kobietę w ciąży, a na to siksa, że ciąża to przecież nie choroba, no myślałam że ją strzelę po pysku

dodała, że jak by chciała to też by se dziecko strzeliła , nawet nie piszę co jej w duchu pożyczyłam
ale mam nadzieję, że się ziści

no ale w końcu dostałam się do nieszczęsnego okienka i byłam obsługiwana przez 2 osoby - cianiasy i tchórze

ale kupiłam co chciałam, nie mieli tylko podkładów

idę robić chleb to się wyżyję na cieście bo jeszcze jestem nabuzowana

Nie dziwię się, ludzie naprawdę potrafią być okropni .

Napisane przez katarzynka00

Bylam na spacerku, kupilam botwinke, wiec juz jest Cena niewygórowana bo 2zl

No i zasięgnęłam języka od mamusi, tak więc:
wywar na kości ze schabu+ włoszczyzna
do klarownego bulionu pokrojoną drobno botwinkę, jak puści kolorek i smak dodać pokrojone w kosteczkę ziemniaczki
zupke doprawić cukrem, sokiem z cytryny, octem(dla smaku i wyrazistego kolorku) sólą, pieprzem no i słodką smietanką.
zieleninka wg. uznania-natka pietruszki i koperek
Smacznego

Dzięki za przepis , może skorzystam w przyszłym tygodniu, dam znać

Napisane przez katarzynka00

mnie irytują jeszcze gadki nt. brzucha czy ma sie mały czy duzy, czy ktos mial podobny, i w którym miesiacu, czy sie jest grubym itp.

Mnie też to irytuje, ale mam to w nosie. Kocham swój brzuch i uważam, że jest piękny. Koniec. Kropka. Tam mieszka najdroższa istotka .

[Miramej]

Napisane przez Ania0104

A co do brzucha to słyszałam to dwie godzinki temu że jak na 7 miesiąc to mój brzuch jest za mały ... i czy napewno wszystko jest w porządku? ehhhh ... nie będę się denerwować

Nie, nie w porządku, zwłaszcza z tym, kto się pytał

Napisane przez katarzynka00

jak będziesz miała zamiar robić surówkę to podam dokładne proporcję, żeby wyszła taka...palce lizać

Ja poproszę dokładne proporcje, jeśli to nie kłopot

[megi b]

Hej brzuszki
Dzięki za trzymanie kciuków Tż zdał testy ale jazdę będzie musiał powtarzać 20 maja
Gratuluję dzisiejszych studniówek Nam zostało 67 dni
Też się wystraszyłam tymi bólami jak na okres. Ale widać to normalne.

Karolinak82 ale masz zdolną mamę śliczne ubranko i na pewno jedyne w swoim rodzaju i bluza też super, Zuzia zakasuje wszystkie koleżanki

frida110 extra sukienki bardzo mi sie podobają, ale ja bym raczej w nich nie wyglądała dobrze bo jestem niska, już tyle takich podobnych przymierzałam i nic

anusia_82 no to za pomyślne zdanie testów.

eleeri współczuję sytuacji w aptece . Ja już się nawet nie odzywam w takich sytuacjach bo i tak nikt mnie nie przepuszcza nie będę sobie nerwów szarpać.


Dopiero dziś mam więcej czasu posiedzieć na Wizazu, ale od czwartku już mi emocje trochę opadły więc się nie będę za bardzo rozpisywać. Jest mi tylko cholernie przykro jak potraktowani zostaiśmy z Tż w skarbówce. Jakiś "niekulturalny" pracownik nie znający swoich obowiązków i przepisów podatkowych unosił się nad nami, wrzeszczał, rzucał papierami, walił pięścią w biórko itd. Dał nam do zrozumienia, że jesteśmy nic wartymi śmieciami i nic nam się tu nie należy a jak chcemy jakąś kasę na dziecko to mamy wracać do Anglii a nie truć mu tutaj Poczułam się jak złodziejka choć nie powinnam, poszliśmy tylko po poradę bo chcę zapewnić mojemu dziecku jak najlepsze warunki a skończyło się na tym, że wyszłam z łzami w oczach, jak by mi ktoś pomyje na głowę wylał Przykre to strasznie, poszliśmy nawet do kierownika a tam takie samo traktowanie, szkoda gadać,nic się w Polsce nie zmieni dopóki tacy ludzie tam "pracują"

[anusia_82]

Napisane przez Ania0104

witaj anusiu
ucz się pilnie i zdaj te testy ... my oczywiscie będziemy trzymać!
Gratuluję z okazji studniówki
Zakupki śliczne!!!! ... mam nadzieję, ze juz nas tak nie zaniedbasz


A co do brzucha to słyszałam to dwie godzinki temu że jak na 7 miesiąc to mój brzuch jest za mały ... i czy napewno wszystko jest w porządku?
ehhhh ... nie będę się denerwować

to ja poproszę o te kciuki postaram się poprawić!
Ja mam końcówke 6 mc i też ludzie mówią, że mały ale co mi tam widać taka moja uroda

Napisane przez Ania0104

Lece umyć samochód ... i moze jeszcze w nim poodkurzam
Potem na działkę ... hehe ... cały dzień dzisaij tak biegam , aż mama mi powiedziała, żebym zwolniła troche bo w końcu dziecko zgubie

Może nieeee ... coś mnie energia dzisiaj rozpiera ... tyle rzeczy bym chciała zrobić - ale się nie da

Mam dokładnie tak samo i nie mogę usiedzieć na miejscu

Napisane przez Miramej

Dużo dziewczyn na forach odradza kaftaniki, bo się podwijają, dziecku odkrywają się plecki i w to miejsce polecają body, ale np. UnholyOne polecała mieć więcej niż 2 sztuki . Pewnie każda z nas sprawdzi sama . Ja patrzę na kalkulator Haczewskiego, bo Babystrology liczy długość ciąży od OM, nie uwzględniając długości cyklu.

Dobrze, że kupuje bodziaki, ale nigdy nie wiadomo i kaftaniki też mogą się przydać jak widać wszystko jak zwykle wychodzi w praniu.
Ja wolę babystrology bo i tak dokładnie wiem kiedy była owulacja ale rzeczywiście przy nieregularnych cyklach to się nie sprawdza.

Napisane przez megi b

Hej brzuszki
Dzięki za trzymanie kciuków Tż zdał testy ale jazdę będzie musiał powtarzać 20 maja
Gratuluję dzisiejszych studniówek Nam zostało 67 dni

anusia_82 no to za pomyślne zdanie testów.

Dopiero dziś mam więcej czasu posiedzieć na Wizazu, ale od czwartku już mi emocje trochę opadły więc się nie będę za bardzo rozpisywać. Jest mi tylko cholernie przykro jak potraktowani zostaiśmy z Tż w skarbówce. Jakiś "niekulturalny" pracownik nie znający swoich obowiązków i przepisów podatkowych unosił się nad nami, wrzeszczał, rzucał papierami, walił pięścią w biórko itd. Dał nam do zrozumienia, że jesteśmy nic wartymi śmieciami i nic nam się tu nie należy a jak chcemy jakąś kasę na dziecko to mamy wracać do Anglii a nie truć mu tutaj Poczułam się jak złodziejka choć nie powinnam, poszliśmy tylko po poradę bo chcę zapewnić mojemu dziecku jak najlepsze warunki a skończyło się na tym, że wyszłam z łzami w oczach, jak by mi ktoś pomyje na głowę wylał Przykre to strasznie, poszliśmy nawet do kierownika a tam takie samo traktowanie, szkoda gadać,nic się w Polsce nie zmieni dopóki tacy ludzie tam "pracują"

Dziękuję fajnie, że Tż miał testy i jazdę w tym samym dniu bo ja najpierw muszę zdać testy a dopiero wtedy wyznaczają termin egzaminu praktycznego a teraz czeka się na to około 2 miesięcy!! do tego czasu będę w końcówce ciąży i nie wiem jak to będzie uważam, że w naszym kraju zdanie prawka to jakaś paranoja rozumiem, żeby na egzamin czekać max 2 tygodnie ale nie 2 miesiącę zwłaszcza to, że egzamin teoretyczny jest ważny tylko 6 miesięcy!

Widzę, że w naszym kraju naprawdę trzeba zmienić mentalność bo przecież urzędy są dla nas a nie odwrotnie! Oni dostają pensje z budżetu państwa! Ech szkoda słów i nerwów. Nie przejmuj się Megi

[majka versace]

Napisane przez megi b

Dopiero dziś mam więcej czasu posiedzieć na Wizazu, ale od czwartku już mi emocje trochę opadły więc się nie będę za bardzo rozpisywać. Jest mi tylko cholernie przykro jak potraktowani zostaiśmy z Tż w skarbówce. Jakiś "niekulturalny" pracownik nie znający swoich obowiązków i przepisów podatkowych unosił się nad nami, wrzeszczał, rzucał papierami, walił pięścią w biórko itd. Dał nam do zrozumienia, że jesteśmy nic wartymi śmieciami i nic nam się tu nie należy a jak chcemy jakąś kasę na dziecko to mamy wracać do Anglii a nie truć mu tutaj Poczułam się jak złodziejka choć nie powinnam, poszliśmy tylko po poradę bo chcę zapewnić mojemu dziecku jak najlepsze warunki a skończyło się na tym, że wyszłam z łzami w oczach, jak by mi ktoś pomyje na głowę wylał Przykre to strasznie, poszliśmy nawet do kierownika a tam takie samo traktowanie, szkoda gadać,nic się w Polsce nie zmieni dopóki tacy ludzie tam "pracują"

Właśnie m.in. z tego powodu nie chce mi się wogóle odwiedzać kraju. Nie wspominając o powrocie. Tutaj nawet jak słabo sobie radze z językiem nikt na mnie nie wrzeszczy i nie wypomina niczego. Z prawie 4-letniego pobytu w Anglii tylko raz trafiłam na urzędniczke która nie była zbyt uprzejma. Ona coprawda nie powiedziała i nie zrobiła niczego złego; natomiast to była jedyna osoba która nie udzieliła mi pomocy doradczej której ja bardzo potrzebowałam.

Mam nadzieje ze nigdy nie trafie na nikogo nieuprzejmego, co zdarza się za każdym razem jak jestem w Polsce i coś musze załatwić. Czy to poczta czy US... nic się nie zmieniło przez wieki. Smutne...

[Svinecka]

megi b wspolczuje przygod

co do kaftanikow to beda one przydatne bardzo jesli bedziemy uzywac spiochow, najwygodniej zalozyc do nich kaftanik
chodzi mi o takie spiochy na ramiaczkach a nie pajacyk

[katarzynka00]

Napisane przez eleeri

A to siemię to ugotować trzeba i ten kisielek zjeść?
czy jak

ja sypałam około 3/4 wysokiej szklanki i zalewałam wrzątkiem. Przez noc pęczniało i rano przed śniadankiem jadłam.

Napisane przez eleeri

podaj, podaj

jeszcze nie słyszałam żeby dodawać do surówki mleko

Napisane przez Miramej

Ja poproszę dokładne proporcje, jeśli to nie kłopot

uprzejmie proszę, dla was wszystko, dziewczynki:
- 8 szklanek pociętej białej kapusty
- 1-2 startych na grubych oczkach marchwi
- 2 małe cebule
- 1/3 szklanki cukru pudru (może być nieco mniej)
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/8 łyżeczki pieprzu
- 1/2 szkl. majonezu (najlepszy Winiary - lub można wymieszać łyżkę majonezu z łyżką jogurtu bałkańskiego lub śródziemnomorskiego - mój wypróbowany trik )
- 1/4 szkl. mleka (lub trochę mniej jeżeli majonez będzie bardzo gęsty)
- 1 i 1/2 łyżki białego octu winnego
- 2 łyżki soku z cytryny
Posiekaną kapustę i marchewkę wsypać do sporej miski.
Dodać drobniutko posiekaną cebulkę.
Cukier wymieszać z pieprzem, solą, mlekiem, majonezem, octem i sokiem z cytryny do uzyskania jednolitej konsystencji
polać warzywa i wszystko dokładnie wymieszać.
Gotową sałatkę włożyć do lodówki na co najmniej 2-3 godziny.
Smacznego

Zmierzyłam brzuch...wynika 110cm

[Ulcia2512]

Napisane przez Miramej

A jak rozpoznałaś, że to czkawka? Mój chyba jeszcze nie miał.


Dziewczynki, a my z Kubą mamy dziś studniówkę

Jak rozpoznalam, hmm, takie rytmiczny jakby odbicia pileczki w brzuszku. Ja podobnie podskakuje jak mam czkawke, wiec pomyslalam siebie, ze wlasnie synek ma czkawke. I tyle. A czy mialam racje to nie wiem.
Gratuluje studniowki.

[Karolinak82]

Napisane przez megi b

Karolinak82 ale masz zdolną mamę śliczne ubranko i na pewno jedyne w swoim rodzaju i bluza też super, Zuzia zakasuje wszystkie koleżanki

frida110 extra sukienki bardzo mi sie podobają, ale ja bym raczej w nich nie wyglądała dobrze bo jestem niska, już tyle takich podobnych przymierzałam i nic

Dopiero dziś mam więcej czasu posiedzieć na Wizazu, ale od czwartku już mi emocje trochę opadły więc się nie będę za bardzo rozpisywać. Jest mi tylko cholernie przykro jak potraktowani zostaiśmy z Tż w skarbówce. Jakiś "niekulturalny" pracownik nie znający swoich obowiązków i przepisów podatkowych unosił się nad nami, wrzeszczał, rzucał papierami, walił pięścią w biórko itd. Dał nam do zrozumienia, że jesteśmy nic wartymi śmieciami i nic nam się tu nie należy a jak chcemy jakąś kasę na dziecko to mamy wracać do Anglii a nie truć mu tutaj Poczułam się jak złodziejka choć nie powinnam, poszliśmy tylko po poradę bo chcę zapewnić mojemu dziecku jak najlepsze warunki a skończyło się na tym, że wyszłam z łzami w oczach, jak by mi ktoś pomyje na głowę wylał Przykre to strasznie, poszliśmy nawet do kierownika a tam takie samo traktowanie, szkoda gadać,nic się w Polsce nie zmieni dopóki tacy ludzie tam "pracują"

Dziękuję za komplementy

Współczuję przejść...jak tacy ludzie mogą pracować wśród innych ludzi...to jest jakaś paranoja...człowiek idzie wypytać o swoje, a dostaje krzyki

Napisane przez katarzynka00

uprzejmie proszę, dla was wszystko, dziewczynki:
- 8 szklanek pociętej białej kapusty
- 1-2 startych na grubych oczkach marchwi
- 2 małe cebule
- 1/3 szklanki cukru pudru (może być nieco mniej)
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/8 łyżeczki pieprzu
- 1/2 szkl. majonezu (najlepszy Winiary - lub można wymieszać łyżkę majonezu z łyżką jogurtu bałkańskiego lub śródziemnomorskiego - mój wypróbowany trik )
- 1/4 szkl. mleka (lub trochę mniej jeżeli majonez będzie bardzo gęsty)
- 1 i 1/2 łyżki białego octu winnego
- 2 łyżki soku z cytryny
Posiekaną kapustę i marchewkę wsypać do sporej miski.
Dodać drobniutko posiekaną cebulkę.
Cukier wymieszać z pieprzem, solą, mlekiem, majonezem, octem i sokiem z cytryny do uzyskania jednolitej konsystencji
polać warzywa i wszystko dokładnie wymieszać.
Gotową sałatkę włożyć do lodówki na co najmniej 2-3 godziny.
Smacznego

Ciekawa ta sałatka...na pewno spróbuje

[megi b]

Napisane przez anusia_82

Dziękuję fajnie, że Tż miał testy i jazdę w tym samym dniu bo ja najpierw muszę zdać testy a dopiero wtedy wyznaczają termin egzaminu praktycznego a teraz czeka się na to około 2 miesięcy!! do tego czasu będę w końcówce ciąży i nie wiem jak to będzie uważam, że w naszym kraju zdanie prawka to jakaś paranoja rozumiem, żeby na egzamin czekać max 2 tygodnie ale nie 2 miesiącę zwłaszcza to, że egzamin teoretyczny jest ważny tylko 6 miesięcy!

Widzę, że w naszym kraju naprawdę trzeba zmienić mentalność bo przecież urzędy są dla nas a nie odwrotnie! Oni dostają pensje z budżetu państwa! Ech szkoda słów i nerwów. Nie przejmuj się Megi

No głupota straszna z tym czekaniem na egzamin tak długi czas Taką kasę się płaci a tu jeszcze cyrki robią. Dzięki

majka versace masz rację, ja też języka jakoś super nie znałam a wszędzie mogłam załatwić to co chciałam i zawsze wszędzie każdy służył pomocą Sama wiesz jak łatwo się tam można rozliczyć a w Polsce robią takie problemy jak by to było nie wiadomo co ech szkoda słów.

Napisane przez Svinecka

megi b wspolczuje przygod

Ja się właśnie tak dzisiaj zastanawiałam le tych kaftaników kupić bo zrobiłam sobie wstępną listę z wyprawką. Wyszło na to, że z ubrane mam tylko jedno na rozmiar 56 a reszta na 62 wszyscy mi w kółko powtarzają żeby nie kupować tych małych bo dzidzi zaraz wyrośnie, ale jednak trzeba mieć ich kilka sztuk

[Miramej]

Napisane przez megi b

Dopiero dziś mam więcej czasu posiedzieć na Wizazu, ale od czwartku już mi emocje trochę opadły więc się nie będę za bardzo rozpisywać. Jest mi tylko cholernie przykro jak potraktowani zostaiśmy z Tż w skarbówce. Jakiś "niekulturalny" pracownik nie znający swoich obowiązków i przepisów podatkowych unosił się nad nami, wrzeszczał, rzucał papierami, walił pięścią w biórko itd. Dał nam do zrozumienia, że jesteśmy nic wartymi śmieciami i nic nam się tu nie należy a jak chcemy jakąś kasę na dziecko to mamy wracać do Anglii a nie truć mu tutaj Poczułam się jak złodziejka choć nie powinnam, poszliśmy tylko po poradę bo chcę zapewnić mojemu dziecku jak najlepsze warunki a skończyło się na tym, że wyszłam z łzami w oczach, jak by mi ktoś pomyje na głowę wylał Przykre to strasznie, poszliśmy nawet do kierownika a tam takie samo traktowanie, szkoda gadać,nic się w Polsce nie zmieni dopóki tacy ludzie tam "pracują"

, brak słów . Wiesz co? Z tym powinno się iśc dalej, ale chyba szkoda Waszych nerwów

Napisane przez anusia_82

Dobrze, że kupuje bodziaki, ale nigdy nie wiadomo i kaftaniki też mogą się przydać jak widać wszystko jak zwykle wychodzi w praniu

Kaftaniki podobno są super, jak pępuszek się jeszcze goi .

Napisane przez katarzynka00

uprzejmie proszę, dla was wszystko, dziewczynki:
- 8 szklanek pociętej białej kapusty
- 1-2 startych na grubych oczkach marchwi
- 2 małe cebule
- 1/3 szklanki cukru pudru (może być nieco mniej)
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/8 łyżeczki pieprzu
- 1/2 szkl. majonezu (najlepszy Winiary - lub można wymieszać łyżkę majonezu z łyżką jogurtu bałkańskiego lub śródziemnomorskiego - mój wypróbowany trik )
- 1/4 szkl. mleka (lub trochę mniej jeżeli majonez będzie bardzo gęsty)
- 1 i 1/2 łyżki białego octu winnego
- 2 łyżki soku z cytryny
Posiekaną kapustę i marchewkę wsypać do sporej miski.
Dodać drobniutko posiekaną cebulkę.
Cukier wymieszać z pieprzem, solą, mlekiem, majonezem, octem i sokiem z cytryny do uzyskania jednolitej konsystencji
polać warzywa i wszystko dokładnie wymieszać.
Gotową sałatkę włożyć do lodówki na co najmniej 2-3 godziny.
Smacznego

Zmierzyłam brzuch...wynika 110cm

Dziękujemy , mam niedyskretne pytanie: jak odmierzasz 1/8 łyżeczki pieprzu?
Dziewczyny od nas mają podobne obwody, jest w normie, mówię Ci . A może nam foteczkę jakąś wrzucisz?

Napisane przez Ulcia2512

Jak rozpoznalam, hmm, takie rytmiczny jakby odbicia pileczki w brzuszku. Ja podobnie podskakuje jak mam czkawke, wiec pomyslalam siebie, ze wlasnie synek ma czkawke. I tyle. A czy mialam racje to nie wiem.
Gratuluje studniowki.

Mojemu też zdarza się tak rytmicznie pukać przez jakiś czas, ale w dosyć szybkim tempie, ciekawe czy to czkawka?

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

Dziękujemy , mam niedyskretne pytanie: jak odmierzasz 1/8 łyżeczki pieprzu?

miały byc dokładne proporcje ha ha ha więc tak obrazowo napisałam ile tego pieprzu, ja jestem kucharką na oko i na język.Tak długo doprawiam i kombinuje, aż zasmakuje

Fotkę wstawie, ale taką konkretną, jak Mężulek pstryknie.

Acha i sezon botwinkowy otwieram!
Wyszła pyszna, taka lekka,smaczna,pyszna mniam

Malo was było w ciągu dnia, a teraz ja się będę powoli wyłączać bo gniazdka zaraz bede miec zakładane i zamieszanie w domku będzie.Odezwę się jeszcze z łóżka

[p4w]

Napisane przez majka versace

Właśnie m.in. z tego powodu nie chce mi się wogóle odwiedzać kraju. Nie wspominając o powrocie. Tutaj nawet jak słabo sobie radze z językiem nikt na mnie nie wrzeszczy i nie wypomina niczego. Z prawie 4-letniego pobytu w Anglii tylko raz trafiłam na urzędniczke która nie była zbyt uprzejma. Ona coprawda nie powiedziała i nie zrobiła niczego złego; natomiast to była jedyna osoba która nie udzieliła mi pomocy doradczej której ja bardzo potrzebowałam.

Mam nadzieje ze nigdy nie trafie na nikogo nieuprzejmego, co zdarza się za każdym razem jak jestem w Polsce i coś musze załatwić. Czy to poczta czy US... nic się nie zmieniło przez wieki. Smutne...

nie słuchaj takiego gadania - każdy sam podejmuje decyzje takie jakie uważa za stosowne

ja też usłyszałam od koleżanki - fryzjerki, która też kompletuje wszystko dla dzidzi, że "ona nie jest rąbnięta, żeby dawać za wózek 2000 zł"

no cóż, może sobie uważać co chce, ale żeby od razu taki słownik

Napisane przez megi b

Ja się właśnie tak dzisiaj zastanawiałam le tych kaftaników kupić bo zrobiłam sobie wstępną listę z wyprawką. Wyszło na to, że z ubrane mam tylko jedno na rozmiar 56 a reszta na 62 wszyscy mi w kółko powtarzają żeby nie kupować tych małych bo dzidzi zaraz wyrośnie, ale jednak trzeba mieć ich kilka sztuk

ja muszę w końcu zrobić listę wyprawkową, bo mnie chyba lato zastanie

wczoraj byłam tak zmęczona, ze nawet nie jadłam kolacji, a dziś też cały dzień mnie boli głowa - ja się wykończę ze sobą!!!

[Svinecka]

Napisane przez p4w

ja też usłyszałam od koleżanki - fryzjerki, która też kompletuje wszystko dla dzidzi, że "ona nie jest rąbnięta, żeby dawać za wózek 2000 zł"

no cóż, może sobie uważać co chce, ale żeby od razu taki słownik

kazdy kupuje to na co go stac
dla jednych 1000zl to majatek a dla innych 5000 to pestka

[p4w]

Napisane przez Svinecka

kazdy kupuje to na co go stac
dla jednych 1000zl to majatek a dla innych 5000 to pestka

to na co go stać, albo to co uważa za rozsądne

znam kilka osób, które moglyby sobie pozwolić na wózek nawet za 12 tys, a kupiły poniżej 2000 zł

dla mnie to jest jasne, ale do głowy by mi nie przyszło, żeby skrytykować tego, kto kupuje wózek z innego przedziału cenowego niż ja

[Svinecka]

wiesz moze ona zazdrosci, ze nie moze sobie tez na taki pozwolic

ja np tez nigdy bym nie dala wiecej niz 1500 na wozek ale to jestem ja - a jak kogos stac i ktos chce to niech sobie wydaje nawet 5000 na wozek, jego sprawa
byleby wlasciciel byl zadowolony

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

sa i tacy co 600 czy 700 zl to dla nich drogo
wiadomo kazdy ma jakies tam ograniczenia finansowe badz ich nie ma
wiec nie mozna kazdego mierzyc swoja miara

[adaikaka]

Łoooo grubo Kolejna część wątku

To i ja się melduję I spadam
Odezwę się w przyszłym tygodniu po USG bo ostatnie nie wypaliło :/

Buziaki mamusie

[Svinecka]

Napisane przez adaikaka

Łoooo grubo Kolejna część wątku

To i ja się melduję I spadam
Odezwę się w przyszłym tygodniu po USG bo ostatnie nie wypaliło :/

Buziaki mamusie

a co tak szybko? nic sie nie odzywasz do nas, nieladnie

[p4w]

Napisane przez Svinecka

wiesz moze ona zazdrosci, ze nie moze sobie tez na taki pozwolic

ja np tez nigdy bym nie dala wiecej niz 1500 na wozek ale to jestem ja - a jak kogos stac i ktos chce to niech sobie wydaje nawet 5000 na wozek, jego sprawa
byleby wlasciciel byl zadowolony

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

sa i tacy co 600 czy 700 zl to dla nich drogo
wiadomo kazdy ma jakies tam ograniczenia finansowe badz ich nie ma
wiec nie mozna kazdego mierzyc swoja miara

nie wiem czy zazdrości, bo ja jej nie powiedziałam ile my daliśmy za wózek tylko się śmiałam pod nosem, ze ja jestem "z tych rąbniętych"

ale to jest niemiły temat, więc dajmy już spokój

ja wcinam wiśnie mrożone, ale cały czas mam ochotę na coś... i nie wiem na co

[Svinecka]

ja mam ochote nie wiem na co przez caly czas praktycznie

i jem i jem bo probuje znalezc to cos i konczy sie na tym, ze objem sie jak prosie przez caly dzien a i tak dalej mi sie cos chce i nie wiem co

[p4w]

Napisane przez Svinecka

ja mam ochote nie wiem na co przez caly czas praktycznie

i jem i jem bo probuje znalezc to cos i konczy sie na tym, ze objem sie jak prosie przez caly dzien a i tak dalej mi sie cos chce i nie wiem co

chyba bym zjadła rzodkiewki, ale nie mam

może budyń...

tz mnie znów zostawił nie było go cały tydzień, a dziś pojechał na spotkanie pożegnalne, bo jakiś manager odchodzi... i kto mi teraz zrobi budyń

faceci... ciągle sie muszą bawić

[Svinecka]

oj ja ostatnio rzodkiewki jem codziennie
i kakao hehe

a mojego TZ tez caly dzien nie bylo ale zaraz przyjedzie i ide spac do niego