Bezpieczeństwo wewnętrzne lub narodowe- studia

[Kornelciaczek]

Napisane przez gloryandgoore

W przyszłym roku piszę maturę i całkiem niedawno wpadłam na pomysł tego gdzie chcę iść i wypadło właśnie na bezpieczeństwo wewnętrzne/narodowe. Akurat taki kierunek wybrałam, bo wydaje mi się on ciekawy i niebanalny jak większość kierunków humanistycznych.
Wszystkie wymagane przedmioty przy rekrutacji na ten kierunek mam w rozszerzeniu, ale nie wiem gdzie najlepiej złożyć papiery
Kuzynka mojej koleżanki, z którą rozmawiałam całkiem niedawno na ten temat studiuje BW na UJ, jednak nie wiem czy UJ to nie za wysokie progi na mnie. Oczywiście, będę próbować ale chcę mieć jeszcze jakąś alternatywę.
Nie przeglądałam jeszcze wszystkich postów i nie czytałam gdzie studiujecie, ale chcę was się dziewczyny spytać czy opłaca się studiować ten kierunek? Jakie są, i czy w ogóle są po nim jakieś perspektywy pracy?

Kierunek dosc ciekawy, zwlaszcza przdmioty specjalizacyjne. Jesli chodzi o perspektywe pracy, jak dla mnie BW, BN jest tak samo oklepane, jak administracja, pedagogika, czy teraz wielki boom na kryminologie. Ciekawe, fajne kierunki, ale ile osob po BN, BW, czy kryminilogii znajdzie zatrudnienie w zawodzie i w instytucjach panstowych?? Ile osob konczy te kierunki dziennie i zaocznie na panstwowych, ale i prywatnych uczelniach?? Ile osob, ktore juz maja stanowiska pracy wlasnie dla w/w kierunkow dopiero teraz robi te studia dla podniesia kwalifikacji zawodowych??

Jesli nie sa to wakaty mundurowe, to co pracowanie na dzien dobry za 1680 zl wam sie usmiecha, gdzie zaznaczam, ze w administracji panstowej, samorzadowej ot tak latwo z dostaniem etatu cywilnego nie jest.

POWODZENIA

[Agata Kwiatkowska]

Jeśli chodzi o nauki o bezpieczeństwie to moim zdaniem najlepsza jest wyższa szkoła bezpieczenstwa. Wykwalifikowana kadra i niskie czesne to dodatkowe atuty. Sama tam studiuje i uważam, że poziom wysoki, wiadomo nie wszystko idealne, ale mają chyba to najbardziej ogarnięte.

[Infernallullaby]

Napisane przez Agata Kwiatkowska

Jeśli chodzi o nauki o bezpieczeństwie to moim zdaniem najlepsza jest wyższa szkoła bezpieczenstwa. Wykwalifikowana kadra i niskie czesne to dodatkowe atuty. Sama tam studiuje i uważam, że poziom wysoki, wiadomo nie wszystko idealne, ale mają chyba to najbardziej ogarnięte.

Niestety nie zgodzę się. Planowałam wybrać się do tej szkoły ale odradziła mi uwaga Pani zajmująca się jej promocją - jest moją dobrą znajomą. Kupowane dyplomy, zaliczenia mimo nie przychodzenia na zajęcia to ponoć codzienność. Ja od siebie polecę Wyższa Szkołę Bankową. Może czesne nie najniższe ale jednak szkoła z renomą i przynajmniej w Poznaniu gdzie ja studiuje uczą mnie ludzie którzy pracują w zawodach udzielających im kompetencji do prowadzenia zajęć o danej tematyce. O poziomie świadczy najbardziej przesiew który nastąpił już na I semestrze gdzie z 120 osób zrobiło się ledwie 60 Jeżeli chodzi o sam kierunek to trzeba liczyć się ze sporą dawką prawa i reguł oraz historią Wiele osób inaczej wyobrażało sobie ten kierunek (jak stereotyp typowego policjanta sucha wiedza dla idiotów) i przejechali się bo akurat w I semestrze mieliśmy prawo które zabiło ich wyobrażenia Po prostu jest to kierunek w którym zdecydowanie trzeba się czuć.

[hobobo]

Dostałem się na UW na zaoczne bezpieczeństwo wewnętrzne i kontempluję teraz tę decyzję...
Jestem z tych którym wiedza ogólnie łatwo wchodzi do głowy (w szkole nawet prac domowych nie robiłem, a stopnie miałem dobre), ale w jakimś stopniu przeraża mnie to czytanie, że trzeba dużo kuć... Niech ktoś mnie pocieszy i powie, że nie jest tak strasznie w jakimś stopniu interesują mnie takie rzeczy jak administracja, politologia, prawo, ale nie widzi mi się monotonne wkuwanie teorii... chociaż to z kolei łatwiejsze niż jak wymagają od ciebie dużo kreatywności w sumie bez sensu pytać, skoro czesne już zapłacone - czy kucia za dużo czy nie okaże się dopiero po paru miesiącach
Pracuję na stanowisku administracyjnym i tak pewnie zostanie przez pewien czas (i w sumie w związku z tym, że pracuję, nie widzi mi się siedzenie nad książkami w wolnym czasie ), myślicie że z kilkuletnim doświadczeniem w prywatnej placówce i licencjatem z tego kierunku będę miał szanse na pracę "za biurkiem" w jakiejś instytucji rządowej? Właśnie w takie coś próbuję celować BW w sumie wybrałem dlatego że brzmi bardziej cool niż, idk, politologia albo administracja.

[sharmi]

czy ktoś wie coś na ten temat:

ukończyłam studia lic z Bez. Wew. teraz mieszkam za granicą (de)- czy mój dyplom będzie uznany za granicą? podobno idzie to jakoś sprawdzić na stronach ale no niestety nie wiem jak to działa. jeśli ktoś coś wie na ten temat to będę bardzo wdzięczna

[Infernallullaby]

Napisane przez sharmi

czy ktoś wie coś na ten temat:

ukończyłam studia lic z Bez. Wew. teraz mieszkam za granicą (de)- czy mój dyplom będzie uznany za granicą? podobno idzie to jakoś sprawdzić na stronach ale no niestety nie wiem jak to działa. jeśli ktoś coś wie na ten temat to będę bardzo wdzięczna

myślę że warto zwrócić się do dziekanatu uczelni z której pochodzi dyplom i zapytać czy jest on honorowany poza granicami kraju

[sharmi]

Napisane przez Infernallullaby

myślę że warto zwrócić się do dziekanatu uczelni z której pochodzi dyplom i zapytać czy jest on honorowany poza granicami kraju

niestety z tego co doświadczyłam to zawsze powiedzą- ależ oczywiście! nasza uczelnia jest tak wspaniała że za każdą granicą państwa twój dyplom będzie uznany!- niestety nieprawda. nie można nikomu ufać w dziekanatach więc pytam tutaj może ktoś miał podobną sytuacje...

wiem że uczelnie państwowe niby są uznawane a prywatne tylko niektóre jednak mam wątpliwości co do bez wew i nar. gdyż uczyliśmy się o prawie polskim itd...

[kikona900]

Witam wszystkich po długiej nieobecnosci tym pierwszym postem i tym samym po ukonczeniu kierunku o którym piszecie. Moge smialo twierdzić, że róznia sie zasadniczo tylko nazwa. Chociaż w założeniu zapewniaja ze na narodowym jest nacisk na nauczanie pod katem wojskowym, a na wewnetrznym policyjny. Odczuć to można po dwóch, maks trzech przedmiotach.

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez sharmi

czy ktoś wie coś na ten temat:

ukończyłam studia lic z Bez. Wew. teraz mieszkam za granicą (de)- czy mój dyplom będzie uznany za granicą? podobno idzie to jakoś sprawdzić na stronach ale no niestety nie wiem jak to działa. jeśli ktoś coś wie na ten temat to będę bardzo wdzięczna

Dzieki punktacji tzw ECTS która jest przypisana do konkretnego poziomu umożliwia przeliczenie ocen na system zagraniczny. Ujmujac ściślej te punkciki ktore sie zbiera dla chcacego studiowac za granica dobre zaliczenie przedmiotu z ktorego przyznawane sa wysokie punkty jest bardzo istotne.

[sharmi]

Napisane przez kikona900

Dzieki punktacji tzw ECTS która jest przypisana do konkretnego poziomu umożliwia przeliczenie ocen na system zagraniczny. Ujmujac ściślej te punkciki ktore sie zbiera dla chcacego studiowac za granica dobre zaliczenie przedmiotu z ktorego przyznawane sa wysokie punkty jest bardzo istotne.

czy studiować dalej chce to jeszcze nie wiem bo jeszcze nie umiem super niemieckiego, ale czy moj tytuł lic bedzie uznany w sensie ze mam wykształcenie wyższe?

[kikona900]

Napisane przez sharmi

czy studiować dalej chce to jeszcze nie wiem bo jeszcze nie umiem super niemieckiego, ale czy moj tytuł lic bedzie uznany w sensie ze mam wykształcenie wyższe?

Obecnie obowiazujace przepisy w Polsce studia na poziomie licencjackim uznaja jako wykształcenie wyższe.

[sharmi]

Napisane przez kikona900

Obecnie obowiazujace przepisy w Polsce studia na poziomie licencjackim uznaja jako wykształcenie wyższe.

w pl wiem, wyższe niepełne, ale ciekawe jak to wygląda za granicą

[kikona900]

Napisane przez sharmi

w pl wiem, wyższe niepełne, ale ciekawe jak to wygląda za granicą

Domyslam sie ze kazde panstwo inaczej to respektuje. Nasze uczelnie w tej kwestii pewnie tez do konca nie beda zorientowane. Dlatego jesli chcesz ubiegac sie o studia na zagranicznej uczelni warto zaczerpnac informacji u źródła i bezpośrednio do uczelni wyslac zapytanie, chciazby mailowo.

[gorzala]

tytuł licencjata tutaj jest tytułem licencjata tam pod warunkiem, że łączna liczba punktów ECTS wynosi tyle samo, czyli ukończyłaś pełny tok studiów itp. Ale studia to studia, chyba nie da się inaczej.. może w innych krajach i dlatego tak mówią o tych ECTS :P Gorzej z tym, że mój brat na przykład skończył w Irlandii studia magisterskie inżynierskie i nie chcieli go w Polsce przyjąć na magisterskie bo nie ma licencjackich zrobionych mimo, że już ma tytuł magistra :P Takie to pokopane.

[Ciekaawaa]

Hej, za rok piszę maturę i chciałabym iśc na BN na Społeczną Akademię Nauk w Łodzi. Orientuje sie ktos moze co nalezy tam zdawac na rozszerzeniu? Czy jest trudno się dostać?

[banti_24]

Jestem na piątym roku bezpieczeństwa narodowego na specjalizacji nowoczesne systemy informacyjne w ZG studiuje. Kierunek to politologia oraz stosunki międzynarodowe, ale dzięki specjalizacji coś tam mamy z tej informatyki.
Chciałam na ten kierunek iść od liceum i poszłam. Teraz bym poszła na kryptologie i cyberbezpieczeństwo na WAT. Ze względu na temat mgr. No zobaczymy zawsze myślałam że będę szpiegiem jednak w Angli mało to realne

[konrad88]

Wiem że niektóry w tym temacie sie to nie spodoba ale BN i BW to fabryki bezrobotnych. Są to kierunki dla ludzi którzy już są w służbie w jakieś z formacji mundurowych i chcą mieć większą szansę rozwoju. Swego czasu rozmawiałem z funkcjonariuszem SG, który mówił otwarcie że jeśli chcesz dostać sie do SG lub Policji nie idz na studia tylko, od razu po szkole średniej składaj papierki do policji lub SG. Studia zrobisz w trakcie służby. To było kilka lat temu, zdaję sobie sprawę że teraz czasy się zmieniły i za studia dostaje sie pkt na rekrutacji. Jednak nie daje wam do myślenia to że co roku uczelnie po tych kierunkach wypuszczają tysiące absolwentów, a do policji i tak w większości dostają się ludzie po szkole średniej? Co do wojska, przy rekrutacji na szer. studia nie mają żadnego znaczenia, ważniejsze jest prawko "c". Jeśliś chcesz być oficerem w wojsku to tylko AMW Gdynia, WSOSP lub WSOWL. Kierunki te na rynku cywilnym są nie wiele warte. Wiem że fajnie posłuchać mądrych ludzi na wykładach, ale zanim zdecyduje sie ktoś pójść na właśnie ten kierunek radzę to dobrze przemyśleć. Bo perspektywy po tych studiach dla kogoś kto nie jest w służbie są raczej marne.

[Cukiiereczek]

Cześć W tym roku zdaję maturę i chciałabym iść na studia na kierunek bezpieczeństwo narodowe w Akademii Obrony Narodowej. Czy może ktoś z was studiował na tej uczelni i mógłby wyrazić swoją szczerą opinię? Często spotykam się z przeciwstawnymi opiniami, jedni mówią że o bardzo zły wybór, aon to akademia power pointa, inni że jeżeli ktoś chce się czegoś nauczyć i szukać pracy w tym kierunku to akademia jest dobrą uczelnią. Co wy o niej sądzicie? Czy trudno się jest tam dostać? Zdaję na maturze podstawowy angielski, geografię i wos. Nigdzie niestety nie mogę znaleźć informacji o progach punktowych podczas rekrutacji..

[konrad88]

Bo tam progów nie ma, dostaje sie praktycznie każdy kto złoży podanie i ma zdaną maturę. Owszem są wyjątki ale to rzadkość. Studiowałem tam. To prawda, to akademia power pointa. Większość ćwiczeń jest na zasadzie przedstawiań prezentacji przez studentów.
"... inni że jeżeli ktoś chce się czegoś nauczyć i szukać pracy w tym kierunku to akademia jest dobrą uczelnią..". W tym kierunku tzn. jakim? Chcesz pracować w wojsku, policji, sg ? Żeby tam pracować nie potrzebne ci bezpieczeństwo narodowe. W wojsku więcej wartę są studia techniczne. Jeśli chcesz pracować w SG bardziej ci się przyda np. filologia Rosyjska. Co do policji, może to zabrzmieć śmiesznie ale tam za mądrych też nie biorą( mówię tutaj o naborze standardowy). Także jest wiele tak samo przydatnych kierunków studi w służbach mundurowych, które także dają Ci perspektywy pracy w zwykłej cywilnej robocie. BN czy BW daje ci możliwość pracy tylko w administracji i służbach mundurowych, a co jeśli z jakiś przyczyn (zdrowotnych, rodzinnych itp.) nie będziesz mogła podjąć takiej pracy? Już nie wspomnę o tym że żeby dostać fuchę w urzędzie to trzeba plecy mieć lub duże szczęście. Pozostanie ci kasa w biedronie. Owszem może demonizuje z tą kasą ale wszystko co napisałem nie wyssałem sobie z palca tylko wiem z własnego doświadczenia i doświadczenia paru znajomych.

[Cukiiereczek]

konrad88 najbardziej chciałabym do wojska, jeśli się nie uda to inne służby mundurowe. Na AONie chciałabym skończyć kurs do NSR, a to chyba ułatwiło by dalszą karierę wojskową. Do typowej szkoły oficerskiej mam z mojego miejsca zamieszkania bardzo daleko. Na studia techniczne raczej nie będę składała papierów, bo jestem za słaba z fizyki, matematyki. Myślałam także o Wojskowej Akademii Technicznej na studia wojskowe, ale w tym roku nie będzie realizowane bezpieczeństwo narodowe, a na typowo techniczne nie chcę iść. Inaczej mówiąc po prostu się nie nadaję.

[konrad88]

Nie wiem czy wiesz że służba w wojsku w wiekszości przypadków nie jest zajęciem na całe życie. Z korpusu szeregowych awansuje na stopień podoficerski ok.15-20 % żołnierzy, reszta po wypełnieniu kontraktów wraca do cywila najczęściej po ok. 10 latach służby. Pozatym napisałas że wszystkie uczelnie wojskowe masz daleko od miejsca zamieszkania ale przecież jak ukończysz służbę przygotowawczą i zaczniesz szukać etatu to prawdopodobne jest to że będziesz musiał się pogodzić z tym że nie będziesz służyła blisko domu. No i najważniejsze nie czerp inforamcji na temat tego jak wygląda praca w wojsku z telewizji i oficjalnych spotów bo propaganda i każdy co miał styczność z armią Ci to powie, a programy typu "Oblicza armii" przełamują już wszelkie granice tej że propagandy.

Wszystko co napisałem powyżej nie jest ważne jeśli masz plecy

[Cukiiereczek]

Napisane przez konrad88

Nie wiem czy wiesz że służba w wojsku w wiekszości przypadków nie jest zajęciem na całe życie. Z korpusu szeregowych awansuje na stopień podoficerski ok.15-20 % żołnierzy, reszta po wypełnieniu kontraktów wraca do cywila najczęściej po ok. 10 latach służby. Pozatym napisałas że wszystkie uczelnie wojskowe masz daleko od miejsca zamieszkania ale przecież jak ukończysz służbę przygotowawczą i zaczniesz szukać etatu to prawdopodobne jest to że będziesz musiał się pogodzić z tym że nie będziesz służyła blisko domu. No i najważniejsze nie czerp inforamcji na temat tego jak wygląda praca w wojsku z telewizji i oficjalnych spotów bo propaganda i każdy co miał styczność z armią Ci to powie, a programy typu "Oblicza armii" przełamują już wszelkie granice tej że propagandy.

Wszystko co napisałem powyżej nie jest ważne jeśli masz plecy

Jestem jak najbardziej świadoma, że będę musiała służyć daleko od domu i że praca w wojsku nie wygląda tak jak ukazywana jest w telewizji Mam jednak nadzieję, że uda mi się dostać do szkoły, a później do wojska. Jeśli miałbyś ochotę udzielić mi jeszcze jakichś informacji co do uczelni i dalszej pracy w wojsku to będę bardzo wdzięczna.

[konrad88]

KWALIFIKACJE PRZYDATNE W WOJSKU

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA OBRONY NARODOWEJ z dnia 6 września 2010 r. w sprawie kwalifikacji przydatnych w wojsku

1) kwalifikacje przydatne w wojsku, o których mowa w art. 132a ust. 1 i art. 132b ust. 1 ustawy z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej, zwanej dalej "ustawą";

2. Kwalifikacjami przydatnymi w wojsku, o których mowa w art. 132a ust. 1 i art. 132b ust. 1 ustawy, są:
1) kierowcy o uprawnieniach do prowadzenia pojazdów - prawo jazdy kat. "C";
2) kierowcy o uprawnieniach do prowadzenia pojazdów - prawo jazdy kat. "C+E";
3) operatora sprzętu do robót ziemnych i urządzeń pokrewnych;
4) operatora maszyn i urządzeń dźwigowo-transportowych;
5) nurka;
6) płetwonurka;
7) skoczka spadochronowego;
8) ratownika medycznego/sanitariusza;
9) kucharz

Nie chce robić off topu dlatego wszelkie pytanie dotyczące wojska proszę zadawać tutaj:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=780553

[slonko_69]

Ja jestem po licencjacie z BW na AMW w Gdynii i tak jak widzę na AONie tak i u mnie to były studia z umiejętności tworzenia prezentacji w power pointcie.
STRATA CZASU! Nikomu nie polecę tego kierunku, kolejny do bycia bezrobotnym z papierkiem. Na mgr poszłam już do Akademii Morskiej na Logistykę i handel morski i to był bardzo dobry wybór, chociaż na I semestrze myślałam, że nie dam rady bo było tyle nauki... ale w chwili obecnej w czerwcu będę bronic mgr, robie staz w swoim zawodzie i widze dobre perspektywy.
A po BW? Hmm w każdej jednostce mundurowej mają gdzieś ten papierek w policji raptem dodatkowe 3punkty? Przynajmniej było tak 2lata temu jak starałam się dostać. Tam liczy się tylko sprawność fizyczna i testy psycho. W woju podobnie, a w Straży Granicznej na stronie jak pojawia się nabór to zawsze piszą że MILE WIDZIANE STUDIA TECHNICZNE takie jak np informatyka bądź tak jak pisał Konrad Filologia Rosyjska i o dziwo po logistyce mam większe szanse na dostanie się do SG, a niżeli po BW które miało być ukierunkowane na takie zawody!!!!!

Tak to się kształtuje sytuacja w trójmieście jeżeli chodzi o służby mundurowe i te zacne kierunki jakimi jest BW i BN (wgl kto wpadł na taki durny pomysł, żeby jeszcze je rozdzielić?! jak oba to jedno i to samo....)


Chociaż nie powiem... na BW przedmioty fajne i ciekawe jak ktoś się interesuje taką tematyką. Ale co z tego. Nie po to się studiuje tyle lat, żeby tylko sobie posłuchać o fajnych rzeczach a potem iść do pracy w MC.

[Sylwia0612]

koncze mgr z BN na pewnej uczelni wojskowej. Powiem tak....po tym kierunku to mozesz pisac dr ale pracy tak łatwo nie znajdziesz. Jest on ciekawy i interesujący ale przez 5 lat wałkujesz te same przedmioty pod zmienionymi nazwami. Co do pracy to uwierz cięzko....

[Scholastykauk70]

Już jestem dawno po studiach mam kilka spostrzeżeń co do tych kierunków bezpieczeństwo wewnętrzne narodowe itp..Po nich pracę w zawodzie jest zdobyć teraz bardzo ciężko a czemu to tak się dzieję bo rocznie tak w średniej uczelni ten kierunek z licencjatem kończy około 150-200osób, jak myślicie czy od razu tyle osób dostanie etat w swojej branży? Trochę jest to wątpliwe

[adrian_nawotczynski]

to, że po tych studiach jest coraz ciężej to fakt, za dużo tych uczelni się porobiło, ja jednak będę się upierał, że najlepiej jeśli chodzi o BN czy BW skończyć wyższą szkołę bezpieczeństwa, jednak oni maja największe doświadczenie

[miko16]

Witam Was. W tym roku pisałem maturę. Nie poszła mi za ciekawie, no ale niestety po 4 latach zerowej nauki ciężko było czegoś oczekiwać. No ale cóż, czasu nie cofnę, a chciałbym bardzo dostać się na BN na UWr. Jak myślicie; jest sens w ogóle startować tam jeśli wyniki miałbym takie? Wos - 45%, Angielski - 50%, Polski ok. 35%? Z tego co przeliczałem to na punty wychodzi tylko 41... Myślicie, że jakimś fuksem mógłbym się wślizgnąć przy 3 turze naboru?

[Magdu_La]

Z tego co mi się wydaje, to zależy od Statusu uczelni na jakiej studiujesz dany kierunek, myślę że wizyta w dziekanacie powinna rozwiązać Twoje wątpliwości Sama teraz się zastanawiam jak to wygląda u mnie ( jestem na bezpieczeństwie na WSGE), nie wiem jak to wygląda prawnie, ale z tego co wydumałam to chyba kwestia tego że musisz mieć certyfikaty językowe, te bardziej techniczne i wtedy nie będzie problemu z pracą.

[rachuciachu]

Napisane przez miko16

Witam Was. W tym roku pisałem maturę. Nie poszła mi za ciekawie, no ale niestety po 4 latach zerowej nauki ciężko było czegoś oczekiwać. No ale cóż, czasu nie cofnę, a chciałbym bardzo dostać się na BN na UWr. Jak myślicie; jest sens w ogóle startować tam jeśli wyniki miałbym takie? Wos - 45%, Angielski - 50%, Polski ok. 35%? Z tego co przeliczałem to na punty wychodzi tylko 41... Myślicie, że jakimś fuksem mógłbym się wślizgnąć przy 3 turze naboru?

Może zabrzmi to trochę okrutnie, ale uważam, że z takimi wynikami nie powinieneś w ogóle iść na studia. Studiować naprawdę nie musi każdy, a matura (przynajmniej ta podstawowa) jest na tyle prosta, że każdy w miarę ogarnięty człowiek powinien móc ją zdać na te 60%.
Jeśli nie chciało Ci się uczyć do matury to myślisz, że na studiach Ci się zachce?

[miko16]

Napisane przez rachuciachu

Może zabrzmi to trochę okrutnie, ale uważam, że z takimi wynikami nie powinieneś w ogóle iść na studia. Studiować naprawdę nie musi każdy, a matura (przynajmniej ta podstawowa) jest na tyle prosta, że każdy w miarę ogarnięty człowiek powinien móc ją zdać na te 60%.
Jeśli nie chciało Ci się uczyć do matury to myślisz, że na studiach Ci się zachce?

Tak. Właśnie tak myślę.