Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz.2

[visionAM]

Hej, mam problem. Od trzech tygodni biorę po raz pierwszy w życiu tabletki antykoncepcyjne. Pierwszą wzięłam oczywiście pierwszego dnia cyklu czyli pierwszego dnia okresu listopadowego. Okres się skończył po tygodniu, ale od razu po okresie zaczęłam mieć dziwne ciemo-brązowe, jakby krwiste upławy. Początkowo myślałam, że to może jeszcze okres, ale to się ciągnie już dwa tygodnie... Nic mnie nie boli, nie mam żadnych problemów, a takie upławy mam po raz pierwszy! Czy to ma związek z tabletkami, które biorę czy może to jakaś infekcja? Miesiąc temu byłam u ginekologa, miałam cytologię i inne badania i było ok... teraz do gin. wybiorę się przed świętami, ale strasznie martwią mnie te upławy

[_Emi_]

Napisane przez visionAM

Hej, mam problem. Od trzech tygodni biorę po raz pierwszy w życiu tabletki antykoncepcyjne. Pierwszą wzięłam oczywiście pierwszego dnia cyklu czyli pierwszego dnia okresu listopadowego. Okres się skończył po tygodniu, ale od razu po okresie zaczęłam mieć dziwne ciemo-brązowe, jakby krwiste upławy. Początkowo myślałam, że to może jeszcze okres, ale to się ciągnie już dwa tygodnie... Nic mnie nie boli, nie mam żadnych problemów, a takie upławy mam po raz pierwszy! Czy to ma związek z tabletkami, które biorę czy może to jakaś infekcja? Miesiąc temu byłam u ginekologa, miałam cytologię i inne badania i było ok... teraz do gin. wybiorę się przed świętami, ale strasznie martwią mnie te upławy

Jak zwykle: przeczytaj ulotkę.

[visionAM]

Napisane przez _Emi_

Jak zwykle: przeczytaj ulotkę.

czytałam i co w związku z tym skoro nic tam na ten temat nie ma?

[nielegalnaa]

Napisane przez visionAM

czytałam i co w związku z tym skoro nic tam na ten temat nie ma?

To chyba niedokładnie czytasz. Powiem jednak co to jest. To plamienie, które ma większość dziewczyn biorących pierwsze opakowanie, bo przy drugim przeważnie już znika.

[visionAM]

Napisane przez nielegalnaa

To chyba niedokładnie czytasz. Powiem jednak co to jest. To plamienie, które ma większość dziewczyn biorących pierwsze opakowanie, bo przy drugim przeważnie już znika.

czytałam kilkakrotnie i pisza jedynie o krwawieniu, nic o plamieniach ani upławach, może to po prostu kwestia sformułowania zdania. Ok, dizeki za odpowiedź

[Chocoblue]

Ja co prawda podobno mam tylko stan zapalny ale chciałam was spytać czy w trakcie kuracji Gynalginem a potem Lactovaginalem mogę się kochać czy nie powinnam. Zapomniałam spytać ginekologa i potrzebuje upewnić się, bo sądzę że raczej trzeba poczekać. Może ktoś wie?

[natee]

wyszukiwarka nie gryzie :P
podczas leczenie nalezy sie wstrzymac, bo ryzykujesz kolejnym zarazeniem partnera lub on Ciebie i tak w kolko...

[Chocoblue]

Może to głupie pytanie, ale można kogoś zarazić stanem zapalnym? Myślałam, że należy się powstrzymać ze względu na używanie lekarstw oraz możliwość większego podrażnienia mnie a nie na zarażenie. Twoja odp pewnie dotyczyła grzybicy, bo o tym głownie ten wątek. Napisałam o moim problemie tutaj, gdyż widziałam w nim posty wizażanek biorących te same leki co ja.

[nielegalnaa]

Stan zapalny to też może być grzybica.

[AguŚ87]

czeesc dziewczyny mam pytanie

miecha temu mialam wymaz wkoncu czystko pozniej cała masa probiotyków dopochwowych i doustncyh zeby nie wróciło..

od 2 dni starsznie mnie piecze iwszystko"tam" jest takei czerwone upławy są ale nie jakies tam wielkie i bez zapachu, no chyba nie grzynica bo jak skoro nie bylo i tyle tych probiotykow..

co to moze byc?;/ moze są jakies domowe sposoby albo cos? srednio mi sie usmiecha 100zł za wizyte znow i 100zl za leki ;/

aa piecze
aha i mam specjalny płyn do mycia jeszcze od miesiaca i wogole wogole wiec nie wiem jak by miał grzyb przyjsc;/
chora nie bylam

[natee]

Napisane przez Chocoblue

Może to głupie pytanie, ale można kogoś zarazić stanem zapalnym? Myślałam, że należy się powstrzymać ze względu na używanie lekarstw oraz możliwość większego podrażnienia mnie a nie na zarażenie. Twoja odp pewnie dotyczyła grzybicy, bo o tym głownie ten wątek. Napisałam o moim problemie tutaj, gdyż widziałam w nim posty wizażanek biorących te same leki co ja.

stan zapalny od niczego sie nie wzial, pewne masz bakterie lub grzyby, lek Gynalgin jest tez czesto stosowany w infekcjach grzybiczych...
ja tylko poradzilam sie wstrzymac od zblizen, bo wiem czym to grozi, zrobisz jak uwazasz

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez AguŚ87

czeesc dziewczyny mam pytanie

miecha temu mialam wymaz wkoncu czystko pozniej cała masa probiotyków dopochwowych i doustncyh zeby nie wróciło..

od 2 dni starsznie mnie piecze iwszystko"tam" jest takei czerwone upławy są ale nie jakies tam wielkie i bez zapachu, no chyba nie grzynica bo jak skoro nie bylo i tyle tych probiotykow..

co to moze byc?;/ moze są jakies domowe sposoby albo cos? srednio mi sie usmiecha 100zł za wizyte znow i 100zl za leki ;/

aa piecze
aha i mam specjalny płyn do mycia jeszcze od miesiaca i wogole wogole wiec nie wiem jak by miał grzyb przyjsc;/
chora nie bylam

to przykre , ale jesli to nie podraznienie to takie pieczenie wskazuje na nawrót
no chyba ze przesadzilas z probiotykami dopochwowymi, podobno jak sie za bardzo zakwasi tej rejon to tez potrafi piec :/
nie wiem jak Ci pomoc, lekarz wiedzialby lepiej
nastepnym razem jak bedziesz u lekarza popros o Flumycon i miej w domu na wszelki wypadek.

[AguŚ87]

nie chce nawet liczyc ile od grudnia 2008 zjadłam opakowan flumycony, srednio co miesiąc dwa wraca, teraz dwa miesiące...

a koszty? brak mi słow jak policze to będzie około 1500zł jak nie lepiej.. bo kazda wizyta 100. wyamz 100. leki 100, czyli jedna wizyta 300 o ja czyli więcej nawet jak 1500;/ bo niestety nie ma u mnie dobrego lekarza na kase chorych tylko same konowały , którzy to wyczyniają takie rzeczy ze masakra

a skąd brac na to pieniądze

[natee]

a moze flukonazol nie dziala na ten rodzaj grzybkow ktory Cie atakuje?

[pussszek]

Niektore z Was pewnie mnie pamietają z poprzedniej edycji watku:P Do rzeczy, 7 dni leczenia zinnatem 500 (infekcja dróg oddechowych) + lacibios dopochwowo + linex forte doustnie (choć to raczej na jelita) + flumycon 300mg/dzien + taki kremik z kwasem mlekowym zewnetrznie i zeby latwiej bylo wkladac lacibios. Efekt: pieczenie wejścia do pochwy. Brałam wczesniej lacibios dopochwowo i wszystko bylo ok, więc zostają dwie opcje: albo mimo mega osłony nabawiłam się grzybicy (choć nie mam typowych objawów, a zawsze miałam), albo to jakiś skutek uboczny antybiotyku (w ulotce jest świąd i zmiany skórne, dodatkowo substancja czynna zinnatu jest metabolizowana przez nerki i wydalana z moczem, moze stad podrażnienie). Może któraś z Was miała podobnie - pieczenie po antybiotyku bez infekcji? Brać skończyłam dzisiaj, flumyconu mam jeszcze na tydzien... To by bylo dziwne gdyby mimo tych wszystkich lekow rozszalal mi sie stan zapalny... Nie mowiac o tym, ze chyba psychicznie bym tego nie wytrzymala:/

[Futbolowa]

Witam!
Nie chciałam zakładać nowego wątku, więc pomyślałam, że ten będzie w miarę odpowiedni. Otóż, jestem chora i zaczęłam dziś zażywać antybiotyki. Rok temu, kiedy przyjmowałam antybiotyki, dwukrotnie dostawałam strasznych ran w okolicach intymnych. Chciałabym uniknąć takiej sytuacji tym razem, więc, czy możecie polecić mi jakiś środek, który przywraca naturalną kwasowość w okolicach intymnych?

[natee]

Napisane przez pussszek

Niektore z Was pewnie mnie pamietają z poprzedniej edycji watku:P Do rzeczy, 7 dni leczenia zinnatem 500 (infekcja dróg oddechowych) + lacibios dopochwowo + linex forte doustnie (choć to raczej na jelita) + flumycon 300mg/dzien + taki kremik z kwasem mlekowym zewnetrznie i zeby latwiej bylo wkladac lacibios. Efekt: pieczenie wejścia do pochwy. Brałam wczesniej lacibios dopochwowo i wszystko bylo ok, więc zostają dwie opcje: albo mimo mega osłony nabawiłam się grzybicy (choć nie mam typowych objawów, a zawsze miałam), albo to jakiś skutek uboczny antybiotyku (w ulotce jest świąd i zmiany skórne, dodatkowo substancja czynna zinnatu jest metabolizowana przez nerki i wydalana z moczem, moze stad podrażnienie). Może któraś z Was miała podobnie - pieczenie po antybiotyku bez infekcji? Brać skończyłam dzisiaj, flumyconu mam jeszcze na tydzien... To by bylo dziwne gdyby mimo tych wszystkich lekow rozszalal mi sie stan zapalny... Nie mowiac o tym, ze chyba psychicznie bym tego nie wytrzymala:/

a moze ten kremik lub lacibios podrażnił?
bo jak bierzesz flumycon to watpie , ze grzybica zaatakowala.

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez Futbolowa

Witam!
Nie chciałam zakładać nowego wątku, więc pomyślałam, że ten będzie w miarę odpowiedni. Otóż, jestem chora i zaczęłam dziś zażywać antybiotyki. Rok temu, kiedy przyjmowałam antybiotyki, dwukrotnie dostawałam strasznych ran w okolicach intymnych. Chciałabym uniknąć takiej sytuacji tym razem, więc, czy możecie polecić mi jakiś środek, który przywraca naturalną kwasowość w okolicach intymnych?

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=198764
tu cos znajdziesz, plus do zakwaszania moge polecic tez Vitagyn C.

[Futbolowa]

Dziękuję za link i informację

[inc0rrect]

witam czy ktoś miał stycznośc z kremem PIMAFUCORT bezposrednio na srom??

Ginekolog przypisala mi go jak poprosiłam o coś łagodzącego podrażnienia, nawilżającego, ogólnie chodziło o właściwosci łagodzące, bo mam tam w tych okolicach podrażnione, podpuchnięte

nie mam grzybicy ani bakterii, ale coś się boje stosować tą maść bo w ulotce nie jest napisane o tym że stosuje się ją na wargi sromowe;/ i slyszalam jakas opinie że nie powinno się

ale z drugiej strony moze lekarka się zna lepiej i pomoze mi ta masc na to podaznienie?

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

a jesli ten krem się nie nadaje to może poradzicie cos takiego lagodzącego?

ogolnie to mam tak na sciankach wewnetrznych warg mocniejsze zaczerwienienie i jest dyskomfort przy dotyku jakby coś mnie podrazniło tylko nie miało co. No i tak już dłuższy czas, od tego czasu dwa razy robilam posiew i raz cytologie jest czysto i nie wiem co to ginekolodzy też mówią że widzą tam podraznienie ale niczego zlego się nie doszukali a mi to przeszkadza, mam chłopaka czasem mnie pieści delikatnie i wtedy wlasnie mnie piecze

[nielegalnaa]

Nie używałam tej maści, ale w Internecie pisze, że to emulsja do stosowania na skórę, więc tym bardziej skoro Twoja gin nie widzi przeciwwskazań możesz jej stosować. W końcu srom to też skóra i część zewnętrzna naszego ciała.

[inc0rrect]

Napisane przez nielegalnaa

Nie używałam tej maści, ale w Internecie pisze, że to emulsja do stosowania na skórę, więc tym bardziej skoro Twoja gin nie widzi przeciwwskazań możesz jej stosować. W końcu srom to też skóra i część zewnętrzna naszego ciała.

ale dobrze się rozumiemy? Bo ja nie mam jej stosowac na zewnątrz tylko w środku na błonę śluzową

[pussszek]

Ja bym na Twoim miejscu nie stosowala pimafucortu, bo to masc z antybiotykiem, tylko sie tym wyjalowisz i pogorszysz podraznienie.
Kup sobie w aptece feminum aktiv z kwasem mlekowym i kwasem hialuronowym, albo ciatridine (kwas hialuronowy), albo tez baifem k lub masc nagietkowa. Powinno pomoc na podraznienia
A mnie ciagle troche piecze, tzn tez tak jakby podraznienie, bo przy dotyku tylko. W piatek ide do gina, na razie mam okres, modle sie, zeby to bylo zwykle 'przekwaszenie' probiotykami, a nie infekcja jakas znowu:/

[nielegalnaa]

A to ja już nie wiem...może po prostu przeczytaj czy jest tylko do stosowania zewnętrznego. Jeśli tak ja bym do środka jej nie używała. W każdym razie do zewnątrz na opuchnięcie warg sromowych możesz użyć maści Clotrimazolum, do kupienia bez recepty w aptece za kilka złotych, to tak gdybyś miała wątpliwości.

[libra22]

Ja ją stosowałam, ale przy infekcji, czy pomogło nie potrafię odpowiedzieć, ponieważ brałam też inne tabletki. Ale tak jak jedna z dziewczyn zauważyła to maść z antybiotykiem, może lepiej zamienić ją na coś łagodniejszego skoro to tylko podrażneinie. Swoją drogą ciekawe dlaczego ginekolog zapisuje tak mocną maść w przypadku jak można zapisąc lub polecić coś innego.

Ja odebrałam sotatnio wyniki...bardzo ogólne bo były robione na kase chorych...
pałeczki kwasu mlekowego są, grzybka nie ma, leukocytów mało, więc GIT ale ostatnie 2 dni znowu czułam dyskomfort chyba to moja psycha szwankuje, juz sama nie wiem.
A teraz zajadam wielki kubeł jogurtu naturalnego

[inc0rrect]

Napisane przez pussszek

Ja bym na Twoim miejscu nie stosowala pimafucortu, bo to masc z antybiotykiem, tylko sie tym wyjalowisz i pogorszysz podraznienie.
Kup sobie w aptece feminum aktiv z kwasem mlekowym i kwasem hialuronowym, albo ciatridine (kwas hialuronowy), albo tez baifem k lub masc nagietkowa. Powinno pomoc na podraznienia
A mnie ciagle troche piecze, tzn tez tak jakby podraznienie, bo przy dotyku tylko. W piatek ide do gina, na razie mam okres, modle sie, zeby to bylo zwykle 'przekwaszenie' probiotykami, a nie infekcja jakas znowu:/

fajna maść dzięki za polecenie kupię ją sobie
mówisz że mozliwe jest pieczenie po przekwaszeniu, moze mnie piecze wlasnie od tego pakowania w siebie kwasu mlekowego i witaminy C dopochwowo
albo po antybiotykach...albo po odstawieniu hormonow...

Napisane przez libra22

Ja ją stosowałam, ale przy infekcji, czy pomogło nie potrafię odpowiedzieć, ponieważ brałam też inne tabletki. Ale tak jak jedna z dziewczyn zauważyła to maść z antybiotykiem, może lepiej zamienić ją na coś łagodniejszego skoro to tylko podrażneinie. Swoją drogą ciekawe dlaczego ginekolog zapisuje tak mocną maść w przypadku jak można zapisąc lub polecić coś innego.

Ja odebrałam sotatnio wyniki...bardzo ogólne bo były robione na kase chorych...
pałeczki kwasu mlekowego są, grzybka nie ma, leukocytów mało, więc GIT ale ostatnie 2 dni znowu czułam dyskomfort chyba to moja psycha szwankuje, juz sama nie wiem.
A teraz zajadam wielki kubeł jogurtu naturalnego

no wlasnie, czemu
prosilam o cos nawilzajacego i lagodzacego a i wyniki wymazu miala przed sobą na ktorych wyszly tylko te pałeczki kwasu mlekowego co Ty masz i nic wiecej, wiec po co maść przeciwbakteryjna by szkodzic?;/
ja dalej czuje ten dyskomfort nic nie mija, mam nadzieje że tamta maść cos złagodzi

[kala_judyta]

Witam. Mam taki problem. 10 dni temu udałam się do ginekologa z problemem tym o to w/w w tytule -.- . No i lekarz przepisał mi Ketokonazol 10 tabletek doustnych oraz tą maść eee... Clotrimazolum do tego biorę urosept na ból pęcherza. No i właśnie. Minęło 10 dni i zniknęły upławy ale dalej odczówam bardzo bólpęcherza, szczególnie ok godz 6:30 rano i po prostu musze wstać i się opróżnić i do tego piecze i boli ten pęcherz.Swędzenia już jako tako nie odczówam. Moje pytanie jest więc: co mam teraz robić? Czy znowu muszę iść do gin'a czy wystarczy, że będę jeszcze jadła ten urosept i smarowała się maścią?

[Madziusiia]

HMm Czesc dziewczyny dolaczam sie do tego forum gdyz niedawno bo w sierpniu tez przezywalam ta chorobe. Oczywiscie przez swoje zachcianki erotyczne. W okresie kochalam sie bez zabezpieczenia, orgazm mezczyzny do srodka. Wzielam nastepnie prysznic no i tamponik. I tak oto zagniezdzilam sobie grzybki. Poszlam na 3 dzien do ginekologa. Mialam zrobione badania mikrobiologiczne. Oczywiscie dostalam pare lekow i naprawde je polecam jak ktos ma problem : LOMEXIN - krem z aplikatorami, Canesten ,i Lactal

[nielegalnaa]

Napisane przez kala_judyta

Witam. Mam taki problem. 10 dni temu udałam się do ginekologa z problemem tym o to w/w w tytule -.- . No i lekarz przepisał mi Ketokonazol 10 tabletek doustnych oraz tą maść eee... Clotrimazolum do tego biorę urosept na ból pęcherza. No i właśnie. Minęło 10 dni i zniknęły upławy ale dalej odczówam bardzo bólpęcherza, szczególnie ok godz 6:30 rano i po prostu musze wstać i się opróżnić i do tego piecze i boli ten pęcherz.Swędzenia już jako tako nie odczówam. Moje pytanie jest więc: co mam teraz robić? Czy znowu muszę iść do gin'a czy wystarczy, że będę jeszcze jadła ten urosept i smarowała się maścią?

Z samym pęcherzem możesz nawet iść do internisty, może warto by było zrobić wtedy badanie moczu. Ja pamiętam, że na chory pęcherz urosept mi nie pomógł, nawet nic nie załagodził. Latałam ciągle robić siku, piekło i bolało. Dopiero jak dostałam się do lekarza (akurat przytrafiło mi się w święta) to po antybiotyku raz dwa mi przeszło.

[kala_judyta]

Napisane przez nielegalnaa

Z samym pęcherzem możesz nawet iść do internisty, może warto by było zrobić wtedy badanie moczu. Ja pamiętam, że na chory pęcherz urosept mi nie pomógł, nawet nic nie załagodził. Latałam ciągle robić siku, piekło i bolało. Dopiero jak dostałam się do lekarza (akurat przytrafiło mi się w święta) to po antybiotyku raz dwa mi przeszło.

Nawet jeśli ten ból jest od tej okropnej grzybicy ;> ?

[natee]

pęcherz boli bo masz pewnie stan zapalny i to trzeba leczyc.
najpierw lec do internisty wylecz pecherz a jak grzybica nadal bedzie sie odzywac to do gina.

[AguŚ87]

hehehehz pecherzem bujam się tak samo jak z grzybem mialam wszytskie leki

jednak najlepsza furagina

no i oczywiscie lekarz kazał mi brać doraźnie ŻURAVIT co dzien 1 tabletke , polecam jakos nie wrocily, zreszta po kazdym wspolzyciu lykam to i jakos odpukac mam narazie spokoj z jakies hmm3msc bo tak po kazdym stosunku pecherz chory :/ a badania mialam wszytskie,

wogole czy ja kiedys wyzdrrowieje z tego grzyba w pt ide na posiew

wie ktos moze z was czy mozna szukac przyczyny gdzies indziej w organizmie ? nie wiem uklad pokarmowy czy cos? moze mam jakis zagrzybiony organizm nie wiem. skoro ciagle wraca.. mimo probiotyków, nie wiem gdzie szukac i co jeszcze wymyslec