20 kilo mniej w pół roku start 1.12.09

[Luxi]

Napisane przez martusiax3

Dziewczyny.!
chętnie dołącze się do waszego odchudzania.!
waże aż 74 kg przy wzroście 168
mój cel to 55 kg.
razem raźniej )

Witamy Cię Martusia!
W grupie raźniej!

Ja na reszcie dostałam @...myślalam, ze oszaleję....
Dietka słabo mi szła...z cwiczeniami wogóle lipa i ten weekend mnie dobił!44,2 mi się pokazało
powinniscie mnie kobietki ostro przywołać do porządku!!!
Eh jak tak dalej pójdzie....to bedzie lipa...
Kobietki co mam robić aby nie jeść tego cholernego chlaba..... widzę, że na początku było za***iście a teraz miałam ochotę zjeść konia z kopytami!Może to okres...a może efekt jojo mnie złapał...

[martusiax3]

Napisane przez Luxi

Witamy Cię Martusia!
W grupie raźniej!

Ja na reszcie dostałam @...myślalam, ze oszaleję....
Dietka słabo mi szła...z cwiczeniami wogóle lipa i ten weekend mnie dobił!44,2 mi się pokazało
powinniscie mnie kobietki ostro przywołać do porządku!!!
Eh jak tak dalej pójdzie....to bedzie lipa...
Kobietki co mam robić aby nie jeść tego cholernego chlaba..... widzę, że na początku było za***iście a teraz miałam ochotę zjeść konia z kopytami!Może to okres...a może efekt jojo mnie złapał...

Koietko dasz radę .! Razem raźniej .

[adziorek1990]

Napisane przez Luxi

Witamy Cię Martusia!
W grupie raźniej!

Ja na reszcie dostałam @...myślalam, ze oszaleję....
Dietka słabo mi szła...z cwiczeniami wogóle lipa i ten weekend mnie dobił!44,2 mi się pokazało
powinniscie mnie kobietki ostro przywołać do porządku!!!
Eh jak tak dalej pójdzie....to bedzie lipa...
Kobietki co mam robić aby nie jeść tego cholernego chlaba..... widzę, że na początku było za***iście a teraz miałam ochotę zjeść konia z kopytami!Może to okres...a może efekt jojo mnie złapał...

Kochana ja jak mam @ to zjadłabym ze 2 konie z koptyami...Mam ochote dosłownie na wszystko na co spojrzę albo obok czego przejde..
A Ty jesz od czasu do czasu coś słodkiego? Ja jak się w wakacje odchudzałam i nie jadłam w ogóle słodyczy to nadszedł czas,że "rzucałam" się na wszelkiego rodzaju jedzenie (nie tylko na słodycze).Pochałaniałam takie ilości jedzenia,że szok... Może też takie coś masz? Teraz odchudzam się,ale od czasu do czasu jem coś słodkiego...Bo wiem,że inaczej znów rzuce się na jedzenie..
A wagą się nie przejmuj, bo jak się ma okres to waży się więcej, dlatego zważ się po @... a na pewno zobaczysz,że waga ruszy się w dół...
Eh ja to najbardziej boję się świąt...tyle pyszności będzie...mama już ciasto upiekła...i tak pięknie pachnie, a jak apetycznie wygląda! Na razie się nie skusiłam,ale nie wiem jak długo to potrwa...
Baardzo chciałabym w końcu schudnąć, bo mam dość swojego ciała, a zwłaszcza brzucha,który jest tak bardzo dużo,że aż wstyd... Jak patrze na inne dziewczyny z pięknymi brzuchami, śliczną talią to im tak strasznie zazdroszcze i zastanawiam się jak w ogóle mogłam dopuścić się do takiego stanu..Ja w ogóle nie mam tali Mam nadzieję,że bliżej wakacji się to zmieni...:brzyd al:
Ale się rozpisałam.... Masakra.. Ok już kończę i życzę Wam miłej nocki. Wesołych Świąt, dużo miłości, zdrowia, rodzinnej i spokojnej atmosferki podczas spotkania rodzinnego, spełnienia marzeń, dotrzymania diety i uzyskania wymarzonej wagi Ah no i szczęśliwego Nowego Roku...Oby był lepszy od teraźniejszego pod każdym względem

[Luxi]

Napisane przez adziorek1990

Kochana ja jak mam @ to zjadłabym ze 2 konie z koptyami...Mam ochote dosłownie na wszystko na co spojrzę albo obok czego przejde..
A Ty jesz od czasu do czasu coś słodkiego? Ja jak się w wakacje odchudzałam i nie jadłam w ogóle słodyczy to nadszedł czas,że "rzucałam" się na wszelkiego rodzaju jedzenie (nie tylko na słodycze).Pochałaniałam takie ilości jedzenia,że szok... Może też takie coś masz? Teraz odchudzam się,ale od czasu do czasu jem coś słodkiego...Bo wiem,że inaczej znów rzuce się na jedzenie..
A wagą się nie przejmuj, bo jak się ma okres to waży się więcej, dlatego zważ się po @... a na pewno zobaczysz,że waga ruszy się w dół...
Eh ja to najbardziej boję się świąt...tyle pyszności będzie...mama już ciasto upiekła...i tak pięknie pachnie, a jak apetycznie wygląda! Na razie się nie skusiłam,ale nie wiem jak długo to potrwa...
Baardzo chciałabym w końcu schudnąć, bo mam dość swojego ciała, a zwłaszcza brzucha,który jest tak bardzo dużo,że aż wstyd... Jak patrze na inne dziewczyny z pięknymi brzuchami, śliczną talią to im tak strasznie zazdroszcze i zastanawiam się jak w ogóle mogłam dopuścić się do takiego stanu..Ja w ogóle nie mam tali Mam nadzieję,że bliżej wakacji się to zmieni...:brzyd al:
Ale się rozpisałam.... Masakra.. Ok już kończę i życzę Wam miłej nocki. Wesołych Świąt, dużo miłości, zdrowia, rodzinnej i spokojnej atmosferki podczas spotkania rodzinnego, spełnienia marzeń, dotrzymania diety i uzyskania wymarzonej wagi Ah no i szczęśliwego Nowego Roku...Oby był lepszy od teraźniejszego pod każdym względem

Dziękuję za wsparcie Kobietki!!!!

Jak dziś uslyszałam, jak mój narzeczony mówi do Brata, że jakieś tam jego koleżanki są niezłe i widziałam jak wyglądają.....to myślałam, że normalnie się załamię.... nie chcę być taka jak teraz!Chcę być piękna!
Będę dzielna obiecuję!!!!

Kochane ja Wam też już teraz składam najserdeczniejsze życzenia Bożonarodzeniowe!Oby ten piękny okres spędzony był wśród najbliższych w miłości, pokoju i we spólnej radości!Aby ten czas był takim przystankiem pośród szybkiej drogi życia, aby pozwolił nam docenić to co mamy i czego na co dzień nie doceniamy: rodzinę, przyjaciół, zdrowie!
Kobietki wszytkiego naj naj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bądźcie szczęśliwe w te święta!
Chcecie ciasto, bardzo proszę ale potem 60 min ćwiczeń

[adziorek1990]

Kobietki.. Zważyłam się dziś i na wadze zobaczyłam 72,2 kg
Cieszę się... A Wam jak tam idę przygotowania do świąt itp.? Jak dietka? Pozdrawiam

[martusiax3]

Przygotowania do świąt idą dobrze .
Jeszcze tylko trochę sprzątania i choinkę ubraĆ trzeba.
Merry Chrismas !!

[antunka]

Moje przygotowanie idą w dobrym kierunku. Choinka ubrana, w kuchni kipi, dom posprzatany. Niestety święta z dietą nie idą w parze. Nie jem nic zakazanego, ale za dużo i jednak mniej warzyw i owoców. Bo przecież nie będę jadła serka wiejskiego i owsianki gdy w lodówce sałatka warzywna, gołąbki, ryba po grecku itp. Postaram się trzymać i chociaż nie przytyć. A po świętach ruszamy ze zdwojoną siłą

Wesołych Świąt

[adziorek1990]

Napisane przez antunka

Moje przygotowanie idą w dobrym kierunku. Choinka ubrana, w kuchni kipi, dom posprzatany. Niestety święta z dietą nie idą w parze. Nie jem nic zakazanego, ale za dużo i jednak mniej warzyw i owoców. Bo przecież nie będę jadła serka wiejskiego i owsianki gdy w lodówce sałatka warzywna, gołąbki, ryba po grecku itp. Postaram się trzymać i chociaż nie przytyć. A po świętach ruszamy ze zdwojoną siłą

Wesołych Świąt

Oj tak po świętach ruszamy ze zdwojoną jak nie z większą siła... Święta wiadomo czas...w którym są takie pyszności,że aż trudno się powstrzymać przed wszamaniem ich.. Ale już po świętach nie będzie "zmiłuj się".Będziemy już tylko i włącznie chudnąć, chudnąć i chudnąć do osiągnięcia wymarzonej wagi!

Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku

[LarisaVonBombom]

No kochane, a ja się poddałam ostatnio - nic tylko mam jednego wielkiego doła. Zero rezultatów nie było jak stosowałam dietę, zero jak ćwiczyłam, zero jak nie robię nic. I ogólnie tragedia.....
Ale od nowego tygodnia będzie lepiej. Mam nadzieję.

Dziewczyny! Wszystkiego najlepszego, rodzinnych świąt bez większego (!) obżarstwa, pięknych prezentów pod choinką/od Mikołaja, spełnienia wszystkich marzeń! No i mega, mega dużoooo miłości!

[adziorek1990]

Napisane przez LarisaVonBombom

No kochane, a ja się poddałam ostatnio - nic tylko mam jednego wielkiego doła. Zero rezultatów nie było jak stosowałam dietę, zero jak ćwiczyłam, zero jak nie robię nic. I ogólnie tragedia.....
Ale od nowego tygodnia będzie lepiej. Mam nadzieję.

Dziewczyny! Wszystkiego najlepszego, rodzinnych świąt bez większego (!) obżarstwa, pięknych prezentów pod choinką/od Mikołaja, spełnienia wszystkich marzeń! No i mega, mega dużoooo miłości!

Kochana na pewno będzie lepiej! A na rezultaty niestety trzeba dość długo czekać...Wiem coś o tym...Już nie raz właśnie przez rezultaty rezygnowałam z diety...bo 0 efektów... :/ Ale tym razem się tak łatwo nie poddam. Wiem,że prędzej czy później schudnę i będzie widać efekty! I Ty też się Kochana nie poddawaj!! Będziemy Cię tu wszystkie wspierać najmocniej jak będziemy potrafić!!Wkońcu wszystkie chcemy pięknie wyglądać!! A to poddanie się wytłumacz sobie tak,że to przez święta..Tyle pyszności i w ogóle.Ale po świętach bierzemy się WSZYSTKIE ostro za siebie!

[adziorek1990]

Święta, święta i po świętach
Co tam Kobietki u Was słychać? Jak minęły święta?
Ja tych świąt i swojego jadłospisu nie opiszę,ogólnie zostawie to bez komentarza...<tragedia>

[Luxi]

Kobietki

Witam znowu!
Ja dietki nie komentuje bo szkoda pisać. Przez święta starałam sie dużo jeździć na rowerku ponad godzinę, aby choc trochę formę urzymać!Od teraz można zacząc od nowa walczyć bo ja się nie poddam!

No kobietki do dzieła!

[nomenklaturabinominalna]

Hello dziewczynki!

No nareszcie tu jestem- komp mi się rozwalił i przez jakiś tydzień byłam odcięta od internetu Ale już na szczęście jest ok- bo bez codziennego zaglądania do naszej grupy wsparcia nie szło mi najlepiej z pozbywaniem się kilogramów... W święta się opuściłam- zero ćwiczeń, zero dietki....... Muszę to nadrobić!!! Widzę, że nie jestem jedyna, która nie oparła się świątecznym pokusom Ale teraz do dzieła
trzymajcie się

[Luxi]

Kobietki jesteście?
Zyjecie?

Nom bierzemy się do pracy nad sobą, prawda?

ja dziś sprzątanko w mieszkaniu + ćwiczonka!
Trzymajcie za mnie kciuki!

[adziorek1990]

Napisane przez Luxi

Kobietki jesteście?
Zyjecie?

Nom bierzemy się do pracy nad sobą, prawda?

ja dziś sprzątanko w mieszkaniu + ćwiczonka!
Trzymajcie za mnie kciuki!

Bierzemy się do pracy!! Musimy być piękne
Kurcze coraz mniej Kobietek pisze

[Dociakowa]

wiecie święta były/są to mniej laseczek pisze
a jak Wam idzie odchudzanie/ćwiczenia?

[Luxi]

Kobietki moje postanowienie jest takie będę codziennie pisała co jadłam i czy ćwiczyłam/chodziłam do pracy piechotą!

To mnie zmobilizuje aby nie popełniać głupotek.
U mnie po świętach bilans jest taki: 74,6 nic dodać nić ująć.
Chciałabym ten nowy rok zacząć od wagi którą już miałam ale zobaczymy!

PS. widzę, że znacznie wolniej chudnę niż kiedyś, ale nie poddam się.

Dziś: Śniadanko: kromka razowca+pieczone mięsko chude+chrzan+herbatka
Do pracy idę piechotką: ponad dwadzieścia minut!

Resztę relacji zdam wieczorkiem!

A może też chcecie kobietki pisać codziennie, co jecie?

Dociakowa, ładnie już schudłaś! gratulacje!

Andziorek! piszmy my a będzie dobrze i będziemy się wspierać!

[Dociakowa]

niby 7kg a ja za bardzo nie czuję :/ troszkę widze ale na prawdę nie wiele..

[adziorek1990]

Napisane przez Luxi

Kobietki moje postanowienie jest takie będę codziennie pisała co jadłam i czy ćwiczyłam/chodziłam do pracy piechotą!

To mnie zmobilizuje aby nie popełniać głupotek.
U mnie po świętach bilans jest taki: 74,6 nic dodać nić ująć.
Chciałabym ten nowy rok zacząć od wagi którą już miałam ale zobaczymy!

PS. widzę, że znacznie wolniej chudnę niż kiedyś, ale nie poddam się.

Dziś: Śniadanko: kromka razowca+pieczone mięsko chude+chrzan+herbatka
Do pracy idę piechotką: ponad dwadzieścia minut!

Resztę relacji zdam wieczorkiem!

A może też chcecie kobietki pisać codziennie, co jecie?

Dociakowa, ładnie już schudłaś! gratulacje!

Andziorek! piszmy my a będzie dobrze i będziemy się wspierać!

Tak tak, my będziemy pisać! I się wspierać!
Ja oczywiście przez święta tradycyjnie ćwiczyłam ok 40 min na orbitreku..<pomijając Wigilie bo na pasterce byłam>
Waga dzisiejsza to 73 kg.. czyli więcej niż przed świętami o 0,8kg Ale nie poddam się...Schudnę bo chcę!

A na śniadanko zjadłam owsianke na mleku 0,5kg

[antunka]

Hej hej,
mi w święta nic nie przybyło. Jadłam co chciałam oprócz słodyczy i momentami miałam wielki brzuch a dzisiaj wszystko wróciło do normy Staram się już jeść normalnie choć jedzenia ze świąt zostało dużo i w domu jakoś więcej jem. Od poniedziałku biorę się porządnie za dietę i ćwiczenia a do niedzieli byle nie przytyć.

Dociakowa jak Ty tak szybko schudłaś??? Trochę za szybkie tempo jak na moje oko i może dlatego nie widzisz różnicy bo głównie mięśnie tracisz a nie tluszcz

[nomenklaturabinominalna]

No Luxi Twój pomysł z tym, żeby pisać o tym, czy się jadło i ćwiczyło może mnie zmobilizuje do tego, żeby nie popełniać grzeszków :P Bo póki co, to dopiero kilogram mi zleciał z wagi..... Ale to nic- nadrobię to, tym razem musi się udać Ja dziś na śniadanie trochę sałatki + kromka razowca, teraz uciekam na rowerek( na dworzu mróz, więc tylko stacjonarny) i rozciąganie Miłego dnia

[madzik2405]

Witam wszystkie Panie
Jak po świętach?U mnie dobrze, nie przytyłam a waga wskazuje 1,5kg mniej także ciesze się bardzo
O słodyczach zapomniałam, nawet w święta
CZyli co ruszamy od nowa-z podwójną siłąMusimy się wspierac i walczyc...serdecznie pozdrawiam i życze sukcesów..AHA TO CO PISZEMY CO JEMY:??
Dzisiaj:kromka razowca +pół kubeczka serka wiejskiego lekkiego
czerwona herbata,
kromka razowca z serem żółtym i pomidorem....woda,woda,wo da
Do jutra kobietki

[Luxi]

Kobietki:

dzień dzisiejszy....

S: kromka razowca+chude mięsko
Kawka z mlekiem
II S: kromka razowca+chude miesko+sałata
Obiad?:serek wiejski light+dzem+poł zupki chińskiej+3 ciastka
Podwieczorek:trochę bigosiku+kromka razowca+ciastko
Kolacja: 3 białe bułki poł sledzia, plaster chudego miesa
II kolacja: trochę orzeszków+szklanka kakao+pół jogurtu pitnego

Ćwiczenia godzina marszu d(do pracy i z pracy ...)

Normalnie zjadałam jak za 3 - jestem niewyspana i mogę jeść na potęgę...


Madzik - gratuluje! odzuwaj się kobietki i pisz co jadłaś

Nom- ja w następnym tyg kupuje sobie rowerek i bardzo się z tego cieszę!!!
A Wy kobietki na czym ćwiczycie?

Antunka - ja też od pon bez żartów...ale teraz muszę jakoś wrócić do diety...bo jak tak dalej pójdzie jak dziś to kiepsko to widzę...........ale mam nadzieję, że jak będę wam pisać to jakoś się powstrzymam...od jedzenia.

Andziorek powiedz, że nam sie uda? potrzebuje wsparcia!!!

[adziorek1990]

Napisane przez Luxi

Andziorek powiedz, że nam sie uda? potrzebuje wsparcia!!!

Kochana pewnie ,że nam się uda!! Pamiętaj chcemy być piekne, szczupłe i pewniejsze siebie!! Nie poddamy się, nie możemy się poddać!!
Mi jeszcze dzisiaj tata podał świetną wiadomość, która mnie zmotywowała do działania.. Muszę być szczupła... i już! Do czewrwca - lipca muszę i oczywiście chcę schudnąć!
Ja osobiście ćwiczę na orbitreku ok 40 min dziennie

A dziś zjadłam:
1.Owsianka
2.Miseczka rosołu <no comment>
3.Gotowana pierś z kurczaka z pieczarkami pieczonymi
4.Jogurt naturalny z musli

W międzyczasie kilka plasterków oscypka <dostałam od wujka i nie mogłam sobie odmówić , i kubek kakao> =)

Mam nadzieję,że teraz z dnia na dzień będzie tylko i włącznie lepiej...Chociaż jak wróce na uczelnie to nie będę miała jak regularnie jeść bo zajęcia mam o tak głupich godzinach ,że szok...

Pozdrawiam!! Do boju Kochane do boju!!

[Luxi]

Andziorek,

dziekuję za te słowa!
Potrzebne mi to było!

Wiecie postanowiłam trochę zmienić tryb odchudzania

1. Nie będę jadła sniadania w domu tylko w pracy od razu po przyjściu.
   Co mi to da: 30 min marszu na czczo może trochę ruszę ten tłuszczyk.

1. będę jadła przez kilka dni dosłownie to samo! tak jak Ty Andzirek

1. 3większe i dwa małe posiłki!

PS. Andziorek: jak przygotowujesz sobie tą owsiankę?

Uważam, że to wyeliminuje moje problemy z jedzeniem, jak sobie założę co jem przez tydzień.

Plan jest taki:

Rano: jogurt naturalny+płatki owsiane+orzeszki+łyżeczka dzemu
Kawka
II Sniad: jabłko+pół jogurtu z rana
Obiad: gotowana piers z kurczaka+warzywa
Podwieczorek: ? nie mam pomysłu co myslicie? coś małego
Kolacja:rybka duszona+warzywa

Jak myślicie? ok?

[martusiax3]

mi się wydaje że taki jadłospis byłby dobry

co myślicie o tym aby przejść na 3dniową głodówkę .?

[adziorek1990]

Napisane przez Luxi

Andziorek,

dziekuję za te słowa!
Potrzebne mi to było!


Wiecie postanowiłam trochę zmienić tryb odchudzania

1. Nie będę jadła sniadania w domu tylko w pracy od razu po przyjściu.
   Co mi to da: 30 min marszu na czczo może trochę ruszę ten tłuszczyk.

1. będę jadła przez kilka dni dosłownie to samo! tak jak Ty Andzirek

1. 3większe i dwa małe posiłki!

PS. Andziorek: jak przygotowujesz sobie tą owsiankę?

Uważam, że to wyeliminuje moje problemy z jedzeniem, jak sobie założę co jem przez tydzień.

Plan jest taki:

Rano: jogurt naturalny+płatki owsiane+orzeszki+łyżeczka dzemu
Kawka
II Sniad: jabłko+pół jogurtu z rana
Obiad: gotowana piers z kurczaka+warzywa
Podwieczorek: ? nie mam pomysłu co myslicie? coś małego
Kolacja:rybka duszona+warzywa

Jak myślicie? ok?

Myśle,że jadłospis jest na prawdę dobry
Ja owsiankę robię różnie <zalezy czy chce mi się gotować czy wolę iść na łatwizne> Raz do gotującego się mleka wsypuje ok 1-2 łyżek płatków owsianych (to baardzo pęcznieje) i gotuje jakieś 5-10 minut, tylko trzeba często mieszać żeby się nie przypaliło a jak idę na łatwizne to po prostu wsypuje płatki do miseczki, zalewam gorącym mlekiem, przykrywam czymś i odstawiam na jakieś 10-15 minut Do smaku można dodać jakieś orzechy czy rodzynki

A jeszcze polecam osobom które mają TVN Style oglądać program "Rozmiar w dół" Dziś leci o 12< w południe> i o 21:30(chyba powtórka odcinka z rana) ..

Pozdrawiam

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez martusiax3

mi się wydaje że taki jadłospis byłby dobry

co myślicie o tym aby przejść na 3dniową głodówkę .?

Ja głodówki osobiście nie polecam..

[nomenklaturabinominalna]

Noooo głodówka, to rzeczywiście chyba nie najlepszy pomysł... lepiej chyba postawić na systematyczność w zdrowym odżywianiu- trwalsze efekty
Ehhh a mi chłopak ostatnio powiedział " No kochanie, nie da się ukryć, że nam się całkiem sporo przytyło....;(" aczkolwiek trzeba szukać plusów-> to kolejna motywacja
Ja dziś zaczęłam dzień od wody z cytryną i grapefruita, teraz pije herbatkę, bo wróciłam z zakupów i zmarzłam trochę ale to nic bo herbatka jest bez cukru Na obiad mam zamiar kupić sobię jakiś filecik i zrobić rybkę duszoną, bo mi na to Luxi zrobiła ochotkę w ramach podwieczorku <myśli> jakiś owoc, a na kolacje jeszcze nie wiem Pójdę do Biedrony to coś znajdę

A za chwilę pójdę na rowerek, a potem jeszcze mam zamiar trochę pokręcić hula- hop i rozciąganie Papa

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Aha no i kupiłam oczywiście będę pić, pić pić (wodę oczywiście), no chyba że jutro jeszcze jakiegoś szampana-> w końcu sylwester jest raz do roku :P

[Kyra]

Witajcie Kochane Kobietki!
Bardzo chętnie się przyłączę do zmagań o szczupłą sylwetkę. Ważę obecnie 66 kg przy wzroście 166 cm. Moim marzeniem jest osiągnąć wagę 52 kg . Jestem w trakcie rzucania palenia i obawiam się przytycia, zatem tym bardziej uważam na to, co jem. Mimo młodego wieku (24 lata) wyszedł mi bardzo wysoki cholesterol i zamierzam też troszkę dietą zadziałać, żeby się obniżył. Jednym słowem niełatwe zadania przede mną, ale mam nadzieję, że będziemy się wspólnie wspierać i realizować założone cele ))

[adziorek1990]

Napisane przez nomenklaturabinominalna

w ramach podwieczorku <myśli> jakiś owoc, a na kolacje jeszcze nie wiem Pójdę do Biedrony to coś znajdę

A za chwilę pójdę na rowerek, a potem jeszcze mam zamiar trochę pokręcić hula- hop i rozciąganie Papa

Kochana wiesz co ja radziłabym Ci jeść owoce w pierwszej części dnia bo jakby nie patrzeć to są węglowodany Ale oczywiście to tylko moje zdanie

Napisane przez Kyra

Witajcie Kochane Kobietki!
Bardzo chętnie się przyłączę do zmagań o szczupłą sylwetkę. Ważę obecnie 66 kg przy wzroście 166 cm. Moim marzeniem jest osiągnąć wagę 52 kg . Jestem w trakcie rzucania palenia i obawiam się przytycia, zatem tym bardziej uważam na to, co jem. Mimo młodego wieku (24 lata) wyszedł mi bardzo wysoki cholesterol i zamierzam też troszkę dietą zadziałać, żeby się obniżył. Jednym słowem niełatwe zadania przede mną, ale mam nadzieję, że będziemy się wspólnie wspierać i realizować założone cele ))

Witamy, witamy! Im więcej nas tym lepiej!
Oczywiście,że będziemy się wspierać, nie ma innej opcji