|
|
#181 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: tarnobrzeg
Wiadomości: 3 425
|
Dot.: Kocia ruja -----> pomocy!!
Cytat:
chodziło mi oczywiście o "ludzkie" tabletki i zastrzyki hormonalne |
|
|
|
|
|
#182 | |
|
Raróg
|
Dot.: Kocia ruja -----> pomocy!!
Wiem, że często dają hormony, co nie zmienia faktu, że nie powinni.
Co do postu 53 - szczerze mówiąc nie wiem, ale na co komu kotka z rują (zakładając że nie jest kotką z zarejestrowanej hodowli)?
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
|
#183 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: tarnobrzeg
Wiadomości: 3 425
|
Dot.: Kocia ruja -----> pomocy!!
na co komu kotka z rują?
wiesz, niektórzy nie "będą wydawać na kota tyle pieniędzy" kiedy kocica ma ruję poprostu przetrzymają ją w domu, lub wogóle, w ciągu całego życia kotki nie wypuszczają jej z domu często spotykałam się ze starszymi paniami, które nie dały sobie przetłumaczyć, że lepiej żeby kicia się nie męczyła i wysterylizować ją [do hormonów nawet ne namawiałam], panie te nie robily nic w związku z kocią rują więc 'pozwolenie' kotce na potomstwo w tym przypadku jest raczej dla jej zdrowia [rak sutka, macicy] nie twierdze, że skutecznie wyeliminuje ryzyko, bo tak nie jest [przykład: 18-letnia kocica mojej babci, małe kotki początkowo miała bardzo często [kotki odrazu znajdywały nowy, dobry dom, w przeciwnym razei babcia wysterylizowałaby ją], później nie mogła donosić ciąży, czy też zajść w ciążę, a i tak zachorowała na raka sutków |
|
|
|
|
#184 | |
|
Raróg
|
Dot.: Kocia ruja -----> pomocy!!
No tak, są tacy ludzie, którym szkoda kasy. Jest też mnóstwo bezdomnych kotów. Tak czy siak zacytowałam wyżej słowa lekarza, że jeden miot wcale nie rozwiązuje problemu późniejszych chorób.
Znam taki przypadek - kotka w mieszkaniu, niesterylizowana, żyjąca na puszkach supermarketowych Tłumaczenia nie trafiają, dałam nawet trochę karmy od mojej, usłyszałam, że smakowało bardzo i co? Ostatnio widzę gościa znowu z badziewną puszką ![]() Po prostu ten kot mu wisi, odpowiedzialna opieka to nie temat dla niego. Kot albo biega po mieszkaniu jak dziki, albo się gdzieś zaszyje, o pogłaskaniu zapomnij Ale jakby co, to jego kochany koteczek i co mam zrobić?
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
|
#185 | ||
|
Raróg
|
Dot.: Kocia ruja -----> pomocy!!
Cytat:
Stąd moja odpowiedź pod nim, sorry za pomyłkę ![]() Mam jeszcze jedno pytanie, czy kot miał robione testy na FIV i FeLV? Jeśli nie, może warto by pomyśleć o tym, choroby te obniżają odporność, stąd infekcje mogą wciąż nawracać.
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
||
|
|
|
|
#186 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 123
|
Dot.: Kocia ruja -----> pomocy!!
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#187 | |
|
Raróg
|
Dot.: Kocia ruja -----> pomocy!!
Biedulka
![]() Dobrze że trafiła w dobre ręce
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
|
#188 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Kocia ruja -----> pomocy!!
Witam
Chciałam się was poradzić ![]() Otóż moja kotka 2 tygodnie temu sie okociła i ma małego kociaka, który jeszcze tak dobrze nie widzi, nie umie jeść, chodzić itp. I teraz ma ruję Mi sie to dziwnie wydaje bo jak przecież można juz po okoceniu sie mieć zaraz ruję. To jest jej 3 miot i przy tamtych miotach tak nie miała. Planuję ja ciachnąć ( zdecydowałam się, bez względu na to co o tym rodzina myśli :/ ) Aha - niedawno zaczęła wychodzić na dwór ( kiedyś wychodziła, ale musiałam ją przetrzymać ze względu na zapalenie płuc ) i pewnie wiosna jej "stuknęła" . I co o tym sądzicie
|
|
|
|
|
#189 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Kocia ruja -----> pomocy!!
no oczywiscie trzeba pojsc z nią do weterynarza. Ja polecam zastrzyk kosztuje ok 25zł i daje kotce spokój na 6miesiecy a nawet na dłużej.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post4419900 - PROSZĘ O POMOC. |
|
|
|
|
#190 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Kocia ruja -----> pomocy!!
Niko135, kotka może krótko po okoceniu mieć ruję. Ja radzę sterylizację. Jest bezpieczniejsza dla zdrowia kotki od zastrzyków, nie mówiąc o innych metodach. Dobrą decyzję podjęłaś, zwłaszcza, ze zaczęła wychodzić...co zaowocowało by kolejnym (mniemam - niechcianym) kocim miotem.
ps. nie wiem co myśli na ten temat Twoja rodzina, ale gdy nie chcesz by kotka czwarty raz rodziła - sterylizacja to (dla niej i dla Ciebie) najlepsze rozwiązanie. Podjęłaś decyzję najlepszą dla swojej kotki
__________________
|
|
|
|
|
#191 | |
|
Raróg
|
Dot.: Kocia ruja -----> pomocy!!
Nika, cieszę się, że w końcu się zdecydowałaś
Z tego co zauważyłam trochę masz tych zwierzaków, wiec na pewno znajdzie się kwota potrzebna na zabieg Albo porozmawiaj z wetem o ratach. Teraz masz jednego kociaka, niebawem możesz mieć nastepnych pięć i co zrobisz? Nie masz żadnej gwarancji, że znajdziesz wszystkim dobre domy. Może to przekona Twoją rodzinę.Zastrzyków nie polecam w ogóle (pewnie wiesz już dlaczego), a tym bardziej teraz, kiedy kotka karmi jeszcze małego; mogłoby to źle się dla niego skończyć. Przypilnuj jej, ale naprawdę solidnie, żeby nie uciekła. A potem na zabieg
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
|
#192 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Kocia ruja -----> pomocy!!
a nawet jesli nie uda sie Ci przypilnowac kotki- tez na zabieg, sterylka we wczesnej ciąży mało się rózni od sterylki kotki nie w ciąży, a lepiej usunąć ciąże, niż potem szukać domku dla X kociąt. Znajdzie się- nie znajdzie, lepiej ciać i tyle
|
|
|
|
|
#193 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Kocia ruja -----> pomocy!!
Dziękuję za rady
Kotka jest pilnowana ( siedzi zamknięta w pywnicy ) I po odstawieniu małego od cyca idzie na sterylkę
|
|
|
|
|
#194 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 200
|
Witam
.Denerwuję się, bo moja koteczka idzie jutro na sterylizację. Wprawdzie czytałam już jak to wszystko będzie wyglądać i jak dbać o zwierzątko potem, ale i tak się martwię. Chyba bardziej niż Topcia, która wie, co ją czeka i okazuje nam to w nieco wredny sposób . Jednego tylko nie wiem, czy kotka zostaje na noc u weterynarza, czy wraca po operacji do domku? Jak było w Waszym przypadku? I czy koteczki nie jadły już na 24 h przed operacją?Pzodrawiam ciepło
__________________
... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ... - Siewca Wiatru -
|
|
|
|
|
#195 | |
|
Raróg
|
Dot.: ... Sterylizacja Topci ...
To zależy od kliniki, czy kotka zostanie, czy wróci do domu. Lepiej byłoby, gdyby została i wybudziła się całkowicie pod opieką weta. W razie problemów miałaby zapewnioną fachową pomoc. W każdym razie nie martw się, jakiekolwiek komplikacje są nieczęste. Weterynarz na pewno Ci powie, kiedy ją odebrać, bo w każdej lecznicy inaczej to wygląda.
Co do głodówki, wystarcza chyba 12 godzin. Moja kotka miała zabieg o 17, zaś dietę zaleconą od rana, ale fakt faktem, że zlała się po podaniu narkozy i później w domu ![]() Trzymam mocno kciuki, wszystko będzie dobrze
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
|
#196 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: ... Sterylizacja Topci ...
Ja też wolałabym, żeby kicia została u weta i miała opiekę cały czas. Zobaczymy, co jutro mi powie. A co do jedzonka, to powiedziano mi, zeby dzisiaj tylko zjadła lekką kolację i jutro już nic, a mam ją zawieźć na 19. Mam nadzieję, że ten mój mały żarłok wytrzyma.
Dziękuję Lauro2112 za słowa otuchy
__________________
... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ... - Siewca Wiatru -
|
|
|
|
|
#197 |
|
Killing me softly
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: ... Sterylizacja Topci ...
Kotka mojej cioci została u weterynarza tylko do momentu przebudzenia- ale sterylizacja była zaplanowana na godziny poranne, podobnie jak kastracja mojego kocura. Jeśli Twoja kotka ma operację o 19:00, może faktycznie zostanie na noc? Byłabyś chyba spokojniejsza
![]() Trzymajcie się dzielnie- obie Kotek po operacji to nie jest miły widok, słabiutki, otumaniony, niekojarzący. Ale z godziny na godzinę jest coraz lepiej. Mój kocurek też się zsiusiał po wybudzeniu Kiedy przywieźliśmy go do domu, schronił się w kącie- musiał się otrząsnąć z przeżyć, posiedzieć w spokoju. Te pierwsze chwile "po" są ciężkie- bo widzisz, że kot jest osłabiony, martwisz się, czy wszystko z nim w porządku, czy go nie boli itp. Życzę Wam, żebyście przeszły przez to spokojnie |
|
|
|
|
#198 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: ... Sterylizacja Topci ...
Dziękuję Lukrecjo_Borgio
. A po za tym chce wyjść do ogrodu i poskubać trawki. Biega od jednego parapetu do drugiego i jest strasznie nieszczęśliwa, a ja razem z nią. Strasznie mi smutno. Niech już będzie 19...Pozdrawiam serdecznie.
__________________
... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ... - Siewca Wiatru -
|
|
|
|
|
#199 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: ... Sterylizacja Topci ...
Moja Fiona miała przyspieszoną sterylizację z powodu ropomacicza
napiszę Wam jak to przebiegło.Do weta kotecek pojechał po całodniowej głodówce - strasznie była nieszczęśliwa z tego powodu Zabieg trwał około godziny, którą ja i mąż spędziliśmy siedząc na ławce przed kliniką Odbierałam Fionkę już wybudzoną, ale taką oszołomioną i trzęsącą się z zimna. Wtedy pewnie nic nie czuła, ale potem to ją musiało nieźle boleć (rana o długości 10cm - po czyszczeniu). Lekarz uprzedzał, że będzie sikała pod siebie itp, ale było inaczej! Nawet zataczająca się Fiona, to była ta moja mała porządnicka kotka - lazła do kuwety... Nigdzie nie popuściła Po zabiegu codziennie musieliśmy jeździć z nią na zastrzyki, żeby doleczyć stan zapalny. Po dwóch tygodniach zdjeliśmy kaftanik i naszym oczom ukazał się szaro-srebrzysty brzusio Po miesiącu już nie pamiętaliśmy o zabiegu - jedyna pamiątka to takie śmieszne wałeczki obwisłej skóry między tylnymi łapkami
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
|
|
|
|
#200 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
|
Dot.: ... Sterylizacja Topci ...
Moja Ginger też miała zabieg wieczorem, tylko ciut wcześniej bo o 18 bodajże. I też przez 24 godziny przed zabiegiem nie jadła i nie wiem czy nawet przez ileś tam godzin nawet pić nie mogła. Ale nie pamiętam szczerze mówiąc. Po zabiegu też miała zakaz jedzenia i picia przez kolejne 24 godziny. A co do zostawania na noc, to tak nie było - odebraliśmy ją z TŻ koło 20, już wybudzoną, choć niezbyt przytomną
Wzrok miała jak naćpana i tak też chodziła kołysząc się na boki, kiwając głową jak modne niegdyś pieski do samochodu i przewracając co i rusz. Oczywiście miała zakaz łażenia i skakania, ale gdzie tam. Nie dało się jej utrzymać, ubzdurała sobie, że będzie spać na łóżku razem z nami, jak to zwykle bywało, więc wskoczyła i spała. Na drugi dzień już mi skakała po biurku i parapetach - małpa jedna Nic jej całe szczęście nie było. Co prawda wieczorem, po przywiezieniu od weta ze 3 razy wymiotowała, ale samą wodą i wet kazał się nie przejmować i dalej nic jej nie dawać. Potem co 2 dni chodziliśmy na zastrzyki (3 łącznie), a po 10 dniach na zdjęcie szwów. Kaftanik nie był potrzebny, bo kota za bardzo się szwami nie przejmowała, jeden tylko jakimś cudem wyjęła. Ale to, że nie skubała, to też może dzięki temu, że rozcinana była jakoś tak z boku, bliżej nóżki tylnej, więc jej ciężko było, bo widać było, że jest ciut obolała. Niemniej jednak cały zabieg zniosła dzielnie, futerko też szybko odrosło, zgrubienia od szwów się wchłonęły i teraz po jakichś 3 miesiącach od zabiegu nie ma po nim śladu. A jeszcze pożytek z tego taki, że w końcu moja kota nie wygląda na głodującą Nabrała normalnych, kocich kształtów (co nie znaczy, że jest gruba, bo do tego jej jeszcze daleko).Aha, nie wiem czy to częste, ale moja kota chyba się zakłaczyła po zabiegu, bo jak jej dawałam surowe piersi z indyka, to co i rusz je zwracała nieprzetrawione nic a nic, a jak jej podałam parę razy pastę, to problem zniknął. Więc chyba to od tego, bo wcześniej takie cuda się nie zdarzały, a pastę praktycznie od małego dostaje od czasu do czasu. Także nie martw się, keira, wszystko będzie dobrze. Zresztą wszystkie tu za Ciebie i Twoją Topcię trzymamy kciuki razem z naszymi futrzakami
|
|
|
|
|
#201 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: ... Sterylizacja Topci ...
Dziękuję Wam kochane za wsparcie. Obie z Topcią doceniamy Wasze pozytywne wibracje
KamaO moja kicia nie ma ropomacicza, więc chyba nie będzie tak źle. Ale co do siusiania to nie wiem jak sobie poradzi. A jak chodzi o zakaz skakania i wygłupiania się, to jestem pewna, że u niej on nie zadziała. Topcia jest właśnie takim skaczącym zwierzakiem i uwielbia to. MagJu mam nadzieję, że i moja kotka troszkę nabierze kształtów, bo teraz co zje, to zaraz spali na wygłupach i zabawie. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i szyko wróci ten mój Tofik o formy .Pozdrawiam.
__________________
... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ... - Siewca Wiatru -
|
|
|
|
|
#202 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: ... Sterylizacja Topci ...
Trzymam kciuki!!!!!!!!! Na pewno wszystko pójdzie jak po maśle
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
|
|
|
|
#203 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
|
Dot.: ... Sterylizacja Topci ...
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
|
|
|
#204 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: ... Sterylizacja Topci ...
Kochane Wizażanki moja koteczka jest już po zabiegu. Niestety ja byłam w pracy i Topcię zawiozła mama do weta. Kicia wraca na noc do domku. Lekarz przywiezie mi ją ok. 22, bo ja niestety nie mam już transportu
. Oczywiście kota musiała pokazać, że ma charakter i zwiała lekarzowi , na szczęście znalazła się pod szafką. A warczenie na inne zwierzaki to już nasze kotki maja we krwi. Jestem zdenerwowanai nie mogę sobie miejsca znaleźć. Boję się, że widok mojego zawsze wesołego i psotnego koteczka teraz po zabiegu doprowadzi mnie do łez . Ja to chyba zbyt wrażliwa jestem...Jak tylko kotka się zjawi i znajde chwilkę, to napiszę jak się miewa. Pozdrawiam ciepło
__________________
... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ... - Siewca Wiatru -
|
|
|
|
|
#205 | |
|
Raróg
|
Dot.: ... Sterylizacja Topci ...
Keira, nic się nie martw, widok faktycznie nie jest rewelacyjny, ale przecież to dla jej dobra i zdrowia
Moja następnego dnia skakała po parapetach, przyprawiając mnie nieomal o zawał. Jak już całkiem minie działanie narkozy, to tylko do przodu I środek przeciwbólowy też na pewno dostanie, razem z antybiotykiem.Acha, do tej godziny powinno chyba minąć najgorsze do oglądania, czyli początek wybudzania. Pozdrawiam i czekamy na dlasze wieści
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
|
#206 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: ... Sterylizacja Topci ...
Moje kociątko wygląda jak nie moje
. Ale wiem, że to jednak ona lezy w tym ciałku. Ech. Okropny widok. Na dodatek lekarz kazał obserwować ją godzinę i patrzyć jak się wybudza, bo coś w brzuszku było nie tak. Jakieś połączenie cysty z jajnikiem. Taka byłam zdenerwowana, że nie wiem, jak to dokładnie okreslił.Kochane Wizażanki powiedzcie, czy można kici zwilżyć języczek wodą? Nie wiem, czy mogę to zrobić... Kicia właśnie chce już wstawać powoli...
__________________
... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ... - Siewca Wiatru -
|
|
|
|
|
#207 | |
|
Raróg
|
Dot.: ... Sterylizacja Topci ...
na pewno to wyciął i wszystko jest ok. Widzisz, dobrze w takim razie, że zdecydowałaś się na operację, inaczej nie wiadomo, jak ta cysta by się rozwijała.
Ja zwilżałam Kitce pyszczek, trochę wody podałam jej strzykawką, bo sama oczywiście nie piła, a strasznie miała wysuszoną buźkę. Pewnie będzie się zataczać teraz, musisz jej pilnować, ale podejrzewam, że znajdzie jakiś bezpieczny kąt i zaśnie. Kita tak mi właśnie łazikowała pijana, a ja za nią, aż zasnęła. Rano była jeszcze niewyraźna, po południu już "wróciła z dalekiej podróży" ![]() Kciuki!
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#208 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: ... Sterylizacja Topci ...
Kicia leży na posłanku okryta ręcznikami, bo łapeczki ma zimne. Dostała kroplówkę w czasie zabiegu, ale zwilżam jej pyszczek. Zlizuję powolutku, więc chyba spragniona mimo wszystko jest. Próbowała wstawać i chodzić, ale teraz już lezy i tylko głowkę podnosi. Nie będe jej juz ruszać. Mama masuje jej łapeczki i próbuje namówić do snu
.Dobrze, że operacja była teraz, bo potem mogłoby być nieciekawie. Dziękuję Wam kochane Wizażanki za wsparcie i słowa otuchy. Topcia również mimo swego obecnego stanu na pewno wie, że tyle osób o niej myśli
__________________
... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ... - Siewca Wiatru -
|
|
|
|
|
#209 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: ... Sterylizacja Topci ...
Będzie coraz lepiej
Na początku zlizywała wodę z moich dłoni, dnia następnego piła już miseczki. Pamiętam, że miała bardzo wysuszonne ślepka i wet zakroplił jej czymś tam. Potem w domu kazał delikatnie od czasu do czasu masować zamknięte powieki. A jaka była lodowata Normalnie aż sie bałam, że mój termoforek nie wróci
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
|
|
|
|
#210 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: ... Sterylizacja Topci ...
Witam
.Jakoś przetrwałyśmy tę noc. Topcia przed 4 nad ranem wstała i zaczęła się gibać na boki, ale jakieś kroczki zrobiła. Zsiusiała się na wyłożone szmatki. Potem wzięłam ją do łóżka, okryłam ten mły lodowiec kocykiem i chwilkę podrzemała. Ale zaraz brat do pracy i Topcia "popędziła" do kuchni, bo ona zawsze asystuje mamie przy robieniu kanapek, a potem wraca do mnie. Dzisiaj biedulka tylko spoglądała smutno tymi oczętami na jedzonko i na mamę. A chciała też iść ze względu na kuwetę, którą ma w kuchni. Włożyła dwie łapki, tylnych już nie udźwignęła i tak długo siusiała. Ale zamiar był wspaniały Powiedzcie kochane Wizażanki, kiedy Wasze futrzaczki zaczęły jeść? Moje kociątko ma zapadnięte boczki . I czy może leżeć na brzuszku, bo tak się kładzie. Sukces !!! Topcia sama che wchodzić na kolanka i sama zeszła z łóżeczka Pozdrawiam ciepło
__________________
... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ... - Siewca Wiatru -
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:23.






Tłumaczenia nie trafiają, dałam nawet trochę karmy od mojej, usłyszałam, że smakowało bardzo i co? Ostatnio widzę gościa znowu z badziewną puszką
Ale jakby co, to jego kochany koteczek i co mam zrobić?
Chciałam się was poradzić 





. Jednego tylko nie wiem, czy kotka zostaje na noc u weterynarza, czy wraca po operacji do domku? Jak było w Waszym przypadku? I czy koteczki nie jadły już na 24 h przed operacją?
Zabieg trwał około godziny, którą ja i mąż spędziliśmy siedząc na ławce przed kliniką
Odbierałam Fionkę już wybudzoną, ale taką oszołomioną i trzęsącą się z zimna. Wtedy pewnie nic nie czuła, ale potem to ją musiało nieźle boleć (rana o długości 10cm
- po czyszczeniu). Lekarz uprzedzał, że będzie sikała pod siebie itp, ale było inaczej! Nawet zataczająca się Fiona, to była ta moja mała porządnicka kotka - lazła do kuwety... Nigdzie nie popuściła 

