![]() |
#181 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
Cytat:
to jadymy do Gorzowa . ![]()
__________________
Michael Jackson. ...50 lat to zdecydowanie zbyt krótko...
Michael Jackson told me "Just call my name and I'll be there knocking at your door"-I used to call many times. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#182 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
Mała przebudziła się pierwsza, brzask przeciął noc, MJ spał w jej ramionach tuląc się do niej jak dziecko. Nieśmiało wschodzące słońce muskało pierwszymi promykami jego śpiącą twarz. Ujęła w palce kosmyk jego włosów, zaskoczyła ją ich delikatność i podatność, były mocno czarne, błyszczące i przepięknie skręcone. Uśmiechnęła się do siebie i wsłuchała w śpiew ptaków za oknem. Budził się dzień, a ona była padnięta. Nie pamięta ile razy się kochali, nie jest w stanie zliczyć jak często krzyczała jego imię.. za każdym razem, gdy namiętność porywała ich do tańca, czuła jakby to było pierwszy raz, za każdym razem odbierała go inaczej. Adrenalina w końcu opadła, więc zaczęła odczuwać senność. Właściwie teraz do niej dotarło, że za niedługo minie doba, odkąd zjadła śniadanie. Boleśnie kurczący się żołądek przypomniał jej o głodzie. A jeszcze dzisiaj od rana miały być próby. Uświadomiła sobie, że koncert jest za niecałe 2 tyg. Postanowiła jednak zostawić to MJ. W końcu to jego koncert, a on jest wirtuozem tego całego przedstawienia. Wróciła myślami do wczorajszego wieczoru i nocy. Nadzy przemieszczali się po domu, aż w koncu dotarli do sypialni. Wszyscy domownicy pracujący dla MJ dziwnym trafem rozpłynęli się w powietrzu. Śmiać jej się chciało, bo wyobraziła sobie, co by było, gdyby ktos z pracowników natknął się na golasa MJ, który był przecież ich szefem. W pewnym momencie, jak uciekała przed nim na górę zdążyła złapać jakiś pled i owinąwszy się nim niezdarnie wpadła na Pati, która niosła naręcze świeżych ręczników. Michael golas był już w połowie schodów, gdy się zorientował, że widok jego w stroju Adama nie przypadnie do gustu młodej Pati. Wycofał się na tyle sprawnie, że niczyje morale nie ucierpiały. Za to jak przybiegł potem do sypialni w której się zamknęła, zaczęła się tak histerycznie z niego śmiać, że rozjuszyła tym króla. Kara jaką otrzymała przerosła jej najśmielsze oczekiwania. Rzucił ją na łóżko i przygwoździł swoim ciałem, jedwabnym szalem związał jej ręce w nadgarstkach i leniwie zaczął całowac jej usta, pozostawiając niedosyt, potem szyje.. i w koncu zaczał zadawać jej pytania.. jak odpowiedziała źle schodził ustami niżej i niżej. Dotyk jego ust palił jej ciało. Rozpalona do czerwoności perła upominała się o pieszczoty, a on celowo ją omijał. – będziesz się jeszcze ze mnie śmiac? – pytał tym swoim niskim i seksownym głosem. Jak zaprzeczała uroczyście, że nie będzie, to niestety wybuchała gromkim śmiechem, a on muskał ustami jej uda, biodra, łono, pieścił gorącym oddechem, językiem zostawiał przedsmak tego co mógłby jej dać, gdyby nie fakt, że kłamała z odpowiedzią na pytania. Wspomnienia spowodowały, że roześmiała się budząc przy tym MJ – mmmm… - zamruczał słodko i przykrył dłonią jej pierś – wstawaj śpiochu. Otworzył oczy chwile studiowal jej twarz po czym uśmiechnął się promiennie – witaj o piękna nieznajomo.. – rzucił tajemniczo MJ. – no tak, zbyt dużo seksu powoduje luki w pamięci, wiesz w ogole kim jesteś o Panie? – zażartowała, przyciskając sobą jego tors po czym odgarnęła mu włosy z twarzy – w sumie to nie – rzekł całując ją w nosek. Mała opadła na poduszki – chyba musze pojechac do siebie Michael, a tak mi z tobą dobrze.. – rzuciła melancholijnie i spojrzała na jego nagie ciało. Wstał z łozka i przeciągął się zabawnie, prezentując zgrabne posladki. – musze się przebrać by zdążyc do studia. Michael odwrócił się i usiadł na łózku, spojrzał na nią z miłością – wiesz co, może zostan w domu i odpocznij, damy sobie radę. Mała popukala się w czoło – chyba cie pogięło, dobrze wiesz, ze zaczynają cos podejrzewac, wiec moja nieobecność tylko rzuci im świeży kasek do dogryzania. Michael zmarszczyl groznie brwi, jego twarz przybrala powazny wyraz, wyglądał jakby się faktycznie tym zmartwil – niech tylko ktorys cos ci głupiego powie, a będzie się musial ze mna policzyc… Mała otwarła usta ze zdziwienia, co jak co, ale tego to się po nim zupełnie nie spodziewala.. chociaz perfekcyjnej minetki również nie, wiec nie powinna była się dziwic. Wstała owinęła się prześcieradłem i poszla poszukac swoich ubran, w salonie na pewno był biustonosz i majtki a spodnica z bluzka gdzies w bawialni.. Gdy w koncu była gotowa, umowili się za 5h w studio.
Gdy nadszedł czas prób, przyjechala do studia. Kilka młodych ponętnych kobiet czekalo na widowni i podniecone popiskywaly cos miedzy soba i wskazywaly na MJ, który ustalal cos z choreografami. Mała skierowala wzrok na MJ by zobaczyc, z czego tak się cieszą, zobaczyła MJ i umarła z miłości. Był po prostu piękny. Załącznik 2710065Czarna rozpieta koszula, włosy rozpuszczone ułożone w zabawne loczki, czarne obcisle jeansy, plasterki na palcach (jego symbol sceniczny) mikrofon w ręce, dosłownie pełen profesjonalizm. Jego twarz wyrażała jakies dziwne emocje, biła od niego męskość, energia, jakieś cudowne piękno, którego do tej pory w nim nie widziała. – hej ty? – zagadnęła do niej biuściasta blondynka – tak? – też przyszłaś na casting?? – casting???!! – spytała z niedowierzaniem.. kierując się w strone garderoby, na odchodne rzucila – yyy..nie, nie.. ja już jestem zatrudniona po czym uśmiechnęła się przepraszająco. Blondynka otworzyla usta ze zdumienia. Zastanawiala się co się tutaj dzieje. Casting? Mlode damy? Co? Po co? Jak to się miało do koncertu, tego nie wiedziała, przeszła jej mysl przez głowę, że być może MJ zwolnił ją z wykonywania ról, które tyle razy ćwiczyli. Przebrała się w kostium i poszła na scenę – ooo znalazła się zguba.. – rzucil ironicznie klawiszowiec. Rzucila mu lodowate spojrzenie – dupek. – cisnęła w niego, po czym zapięła mikrofon. Michael spojrzał na nią i przeszył ją dreszcz. Jego wzrok świdrował ją na wylot, musiała odwrócic głowę. – Boże.. taki piekny on, te mlode dziewczyny.. o co chodzi? – myślała goraczkowo, próbując nie dopuścić by zazdrość zaczela zbierac niwo w jej duszy. A jednak swoje już zebrała. Michael podszedł do klawiszowca i wycedził przez zęby – jeszcze raz usłyszę, ze dokuczasz jej, to ostrzegał cie już wiecej nie będę. Mała przełknęła głosno sline, kolejny raz seksapil MJ poraził jej zmysły. Wiedziała, ze ma przechlapane, musiala tylko wdzięcznie pozbyc się stojacej na widowni konkurencji. Udawala, ze nie widzi jak MJ przesyla piekne uśmiechy w strone napalonych lasek i wskazuje na nie co jakis czas palcem.
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
![]() ![]() |
![]() |
#183 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Wiadomości: 7 347
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
Cytat:
![]() Mówię prawdę ![]() ![]() I się nie podlizuje ![]() Cytat:
![]() ![]() To mówię jeszcze raz - uwielbiam Cię! ![]() ![]() Chyba już będę spadać ![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
#184 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ale ciiisza ![]() ![]() niee ![]() to nie my ... ![]() niee ![]() ![]() ![]() a Katrina to good ![]() ![]() jak macanie siebie to zmacaj ją porządnie od nas wszystkich ![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
#185 | |
PIP.
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Truskawo & Charmso|Pandoro|Trollo & Lakieroholiczka
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#186 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: My own, private Neverland.
Wiadomości: 10 534
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
Dobry wieczór, Kochane.
![]() Dziękuję, że ten wątek istnieje. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#187 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#188 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
my tak szybko lecimy, ze na dole w tych nowych watkach sa zawsze 2 czesci nibylandii
![]()
__________________
Psy to cud życia ![]() Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995 ![]() Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
![]() ![]() |
![]() |
#189 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
Cytat:
Ja też czytam opowiadanie Anisi, dopijam herbatę i ide spać . motyluś ![]()
__________________
Michael Jackson. ...50 lat to zdecydowanie zbyt krótko...
Michael Jackson told me "Just call my name and I'll be there knocking at your door"-I used to call many times. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#190 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
a czemu?
![]() Groch z Gorzowa jest? ![]() to ihaaaaa patataj patajaj :jadymy: ino sie czimej zada mojigo ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#191 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
za kawaleczek
![]() ale na tej kozie to wam zimno bedzie ![]()
__________________
Psy to cud życia ![]() Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995 ![]() Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#192 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
z kozą żartowałam. nie mamy. ale mieliśmy
![]() toć widzisz, że ona ma moją twarz ![]() zostałam kozą ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#193 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
nie jak krzycze inaczej kolo niego
![]() i od czego innego ![]()
__________________
Psy to cud życia ![]() Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995 ![]() Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
![]() ![]() |
![]() |
#194 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
mi zawsze potwarzają
"jak ci zimno to wleź w gówno" ![]() koza już jest ![]() ![]() alem se dała treść na moją ukochaną 69 ![]() ![]() no to ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ---------- dobra dupy ![]() ja miałam tylko wpasc i sie pozegnac a tu juz po 23... i ide spac... ![]() Dobranoc ![]() ![]() ![]() aaa ![]() mówiłam Wam, że mój Piotrek dostał się do YCD ? ![]() nie, że się chwalę ale jestem dumna z niego ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#195 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
Anisia
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#196 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#197 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
![]() ![]() |
![]() |
#198 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
miszcz Anisia batozy
![]() tak opisala MJ, ze ja przelykalam tylko sline ![]() i teraz to dopiero nawet kozy mi sie chce ![]()
__________________
Psy to cud życia ![]() Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995 ![]() Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
![]() ![]() |
![]() |
#199 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#200 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
Zostałam skutecznie kilnięta przez Anisię
![]() Serca nie masz kobito!!! ![]() Ohhhhhh... ![]() (od tych upadków główka mi się obtłukła ![]()
__________________
dirrtyKatrina ![]() Moonwalker |
![]() ![]() |
![]() |
#201 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Wiadomości: 7 347
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
Cytat:
![]() I dam ukłon, dla Twojego talentu <kłania się> ![]() Jak Ty tak umiesz pisać ? Chyba tylko mnie nie obdarzono talentem ![]() Dobry wieczór Aniu ![]() A co ma nie istnieć ? U nas? No przecież to nie możliwe ![]() Dajemy czadu na maksa ![]() Moniś ![]() Cytat:
![]() Dobranoc ![]() I jaki Twój Piotrek ? ![]() Jest coś o czym nie wiem ? ![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
#202 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
glebusia???
![]() kama wstawaj, oddychaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaj ![]()
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
![]() ![]() |
![]() |
#203 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
kamuszko, czy twa perla, czy muszelka, a moze groch tak sie przygwoździl do ziemi, ze zaliczylas glebe zbyt mocna dla swego delikatnego ciala kocicy
![]() ![]() i Anisi jej sie zachcialo ![]()
__________________
Psy to cud życia ![]() Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995 ![]() Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
![]() ![]() |
![]() |
#204 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
![]() ![]() |
![]() |
#205 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
Cytat:
![]()
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#206 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
Cytat:
ja przy tobie nawet doła nie moge mieć. ![]() ![]() ![]() Cytat:
twój?
__________________
Michael Jackson. ...50 lat to zdecydowanie zbyt krótko...
Michael Jackson told me "Just call my name and I'll be there knocking at your door"-I used to call many times. |
||
![]() ![]() |
![]() |
#207 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
Cytat:
![]()
__________________
Psy to cud życia ![]() Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995 ![]() Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#208 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
rozpertalacz to moje imie.
jestem Koza Rozpertalacz Bab ![]() ![]() ![]() wiesz wiesz... ![]() ten z klasy ![]() ![]() nasza rodzyneczka ![]() ale trzyma z takimi 3ma laskami, które go zniszczą. po prostu ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#209 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
pisz dalej anisia, rozpalajac nasze zmysly i zycze las chlopow na drodze kazdej z was w tej chwili
ale takich Majkusiowych ![]() ![]()
__________________
Psy to cud życia ![]() Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995 ![]() Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
![]() ![]() |
![]() |
#210 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...
Anisia czy po twoim opowiadaniu mogę zaś na cos miękkiego zemdleć?
__________________
Michael Jackson. ...50 lat to zdecydowanie zbyt krótko...
Michael Jackson told me "Just call my name and I'll be there knocking at your door"-I used to call many times. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:33.