Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies... - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-12-09, 22:10   #181
historjon
Zakorzenienie
 
Avatar historjon
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: ...tam gdzie on...
Wiadomości: 11 648
GG do historjon
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez bloomeq Pokaż wiadomość
ja barana nie mam ale koza czemu nie
w stodole śpi

Załącznik 2710054


wskakuj a koza wtedy będzie

Załącznik 2710055



to jadymy do Gorzowa .
__________________
Michael Jackson.


...50 lat to zdecydowanie zbyt krótko...


Michael Jackson told me "Just call my name and I'll be there knocking at your door"-I used to call many times.

historjon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:10   #182
Anisia25
Zakorzenienie
 
Avatar Anisia25
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gliwice :)
Wiadomości: 48 128
GG do Anisia25
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Mała przebudziła się pierwsza, brzask przeciął noc, MJ spał w jej ramionach tuląc się do niej jak dziecko. Nieśmiało wschodzące słońce muskało pierwszymi promykami jego śpiącą twarz. Ujęła w palce kosmyk jego włosów, zaskoczyła ją ich delikatność i podatność, były mocno czarne, błyszczące i przepięknie skręcone. Uśmiechnęła się do siebie i wsłuchała w śpiew ptaków za oknem. Budził się dzień, a ona była padnięta. Nie pamięta ile razy się kochali, nie jest w stanie zliczyć jak często krzyczała jego imię.. za każdym razem, gdy namiętność porywała ich do tańca, czuła jakby to było pierwszy raz, za każdym razem odbierała go inaczej. Adrenalina w końcu opadła, więc zaczęła odczuwać senność. Właściwie teraz do niej dotarło, że za niedługo minie doba, odkąd zjadła śniadanie. Boleśnie kurczący się żołądek przypomniał jej o głodzie. A jeszcze dzisiaj od rana miały być próby. Uświadomiła sobie, że koncert jest za niecałe 2 tyg. Postanowiła jednak zostawić to MJ. W końcu to jego koncert, a on jest wirtuozem tego całego przedstawienia. Wróciła myślami do wczorajszego wieczoru i nocy. Nadzy przemieszczali się po domu, aż w koncu dotarli do sypialni. Wszyscy domownicy pracujący dla MJ dziwnym trafem rozpłynęli się w powietrzu. Śmiać jej się chciało, bo wyobraziła sobie, co by było, gdyby ktos z pracowników natknął się na golasa MJ, który był przecież ich szefem. W pewnym momencie, jak uciekała przed nim na górę zdążyła złapać jakiś pled i owinąwszy się nim niezdarnie wpadła na Pati, która niosła naręcze świeżych ręczników. Michael golas był już w połowie schodów, gdy się zorientował, że widok jego w stroju Adama nie przypadnie do gustu młodej Pati. Wycofał się na tyle sprawnie, że niczyje morale nie ucierpiały. Za to jak przybiegł potem do sypialni w której się zamknęła, zaczęła się tak histerycznie z niego śmiać, że rozjuszyła tym króla. Kara jaką otrzymała przerosła jej najśmielsze oczekiwania. Rzucił ją na łóżko i przygwoździł swoim ciałem, jedwabnym szalem związał jej ręce w nadgarstkach i leniwie zaczął całowac jej usta, pozostawiając niedosyt, potem szyje.. i w koncu zaczał zadawać jej pytania.. jak odpowiedziała źle schodził ustami niżej i niżej. Dotyk jego ust palił jej ciało. Rozpalona do czerwoności perła upominała się o pieszczoty, a on celowo ją omijał. – będziesz się jeszcze ze mnie śmiac? – pytał tym swoim niskim i seksownym głosem. Jak zaprzeczała uroczyście, że nie będzie, to niestety wybuchała gromkim śmiechem, a on muskał ustami jej uda, biodra, łono, pieścił gorącym oddechem, językiem zostawiał przedsmak tego co mógłby jej dać, gdyby nie fakt, że kłamała z odpowiedzią na pytania. Wspomnienia spowodowały, że roześmiała się budząc przy tym MJ – mmmm… - zamruczał słodko i przykrył dłonią jej pierś – wstawaj śpiochu. Otworzył oczy chwile studiowal jej twarz po czym uśmiechnął się promiennie – witaj o piękna nieznajomo.. – rzucił tajemniczo MJ. – no tak, zbyt dużo seksu powoduje luki w pamięci, wiesz w ogole kim jesteś o Panie? – zażartowała, przyciskając sobą jego tors po czym odgarnęła mu włosy z twarzy – w sumie to nie – rzekł całując ją w nosek. Mała opadła na poduszki – chyba musze pojechac do siebie Michael, a tak mi z tobą dobrze.. – rzuciła melancholijnie i spojrzała na jego nagie ciało. Wstał z łozka i przeciągął się zabawnie, prezentując zgrabne posladki. – musze się przebrać by zdążyc do studia. Michael odwrócił się i usiadł na łózku, spojrzał na nią z miłością – wiesz co, może zostan w domu i odpocznij, damy sobie radę. Mała popukala się w czoło – chyba cie pogięło, dobrze wiesz, ze zaczynają cos podejrzewac, wiec moja nieobecność tylko rzuci im świeży kasek do dogryzania. Michael zmarszczyl groznie brwi, jego twarz przybrala powazny wyraz, wyglądał jakby się faktycznie tym zmartwil – niech tylko ktorys cos ci głupiego powie, a będzie się musial ze mna policzyc… Mała otwarła usta ze zdziwienia, co jak co, ale tego to się po nim zupełnie nie spodziewala.. chociaz perfekcyjnej minetki również nie, wiec nie powinna była się dziwic. Wstała owinęła się prześcieradłem i poszla poszukac swoich ubran, w salonie na pewno był biustonosz i majtki a spodnica z bluzka gdzies w bawialni.. Gdy w koncu była gotowa, umowili się za 5h w studio.
Gdy nadszedł czas prób, przyjechala do studia. Kilka młodych ponętnych kobiet czekalo na widowni i podniecone popiskywaly cos miedzy soba i wskazywaly na MJ, który ustalal cos z choreografami. Mała skierowala wzrok na MJ by zobaczyc, z czego tak się cieszą, zobaczyła MJ i umarła z miłości. Był po prostu piękny. Załącznik 2710065Czarna rozpieta koszula, włosy rozpuszczone ułożone w zabawne loczki, czarne obcisle jeansy, plasterki na palcach (jego symbol sceniczny) mikrofon w ręce, dosłownie pełen profesjonalizm. Jego twarz wyrażała jakies dziwne emocje, biła od niego męskość, energia, jakieś cudowne piękno, którego do tej pory w nim nie widziała. – hej ty? – zagadnęła do niej biuściasta blondynka – tak? – też przyszłaś na casting?? – casting???!! – spytała z niedowierzaniem.. kierując się w strone garderoby, na odchodne rzucila – yyy..nie, nie.. ja już jestem zatrudniona po czym uśmiechnęła się przepraszająco. Blondynka otworzyla usta ze zdumienia. Zastanawiala się co się tutaj dzieje. Casting? Mlode damy? Co? Po co? Jak to się miało do koncertu, tego nie wiedziała, przeszła jej mysl przez głowę, że być może MJ zwolnił ją z wykonywania ról, które tyle razy ćwiczyli. Przebrała się w kostium i poszła na scenę – ooo znalazła się zguba.. – rzucil ironicznie klawiszowiec. Rzucila mu lodowate spojrzenie – dupek. – cisnęła w niego, po czym zapięła mikrofon. Michael spojrzał na nią i przeszył ją dreszcz. Jego wzrok świdrował ją na wylot, musiała odwrócic głowę. – Boże.. taki piekny on, te mlode dziewczyny.. o co chodzi? – myślała goraczkowo, próbując nie dopuścić by zazdrość zaczela zbierac niwo w jej duszy. A jednak swoje już zebrała. Michael podszedł do klawiszowca i wycedził przez zęby – jeszcze raz usłyszę, ze dokuczasz jej, to ostrzegał cie już wiecej nie będę. Mała przełknęła głosno sline, kolejny raz seksapil MJ poraził jej zmysły. Wiedziała, ze ma przechlapane, musiala tylko wdzięcznie pozbyc się stojacej na widowni konkurencji. Udawala, ze nie widzi jak MJ przesyla piekne uśmiechy w strone napalonych lasek i wskazuje na nie co jakis czas palcem.
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani.
Któż zdoła oszukać Los? - zapytała
Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują.

It is what it is


Anisia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:10   #183
Blue_Butterfly_
Zakorzenienie
 
Avatar Blue_Butterfly_
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Wiadomości: 7 347
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez Kasieńka_666 Pokaż wiadomość

Blue poniosło Cię Ale dzięki Jutro jemu tak powiem to mu te włosy co ich nie ma wypadną
Wcale mnie nie poniosło
Mówię prawdę
I się nie podlizuje

Mówiłam Ci,że Cię uwielbiam,prawda ?



To mówię jeszcze raz - uwielbiam Cię!



Chyba już będę spadać
__________________


'Build my world of dreams around you
I’m so glad that I found you...'


Blue_Butterfly_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:10   #184
bloomeq
Zakorzenienie
 
Avatar bloomeq
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 980
GG do bloomeq
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

dziekuuuuje
Cytat:
Napisane przez ilios Pokaż wiadomość
bo to bedzie impreza niespodzianka
[ale ciiii, zeby sie nie dowiedziala ]

ale ciiisza bo Groch potrzy
Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
o ktos puka do dzrwi



to wy

niee
to nie my ...
Cytat:
Napisane przez Anisia25 Pokaż wiadomość
coś wypłodziłam, chcecie?
niee

sie pytasz



a Katrina to good bo wczoraj cos napisala, ze plakala i potem sie nie odzewala ...
jak macanie siebie to zmacaj ją porządnie od nas wszystkich
bloomeq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:10   #185
ilios
PIP.
 
Avatar ilios
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 19 192
GG do ilios
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
bloo macie koze na serio ?

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

gdzie ten kisiel

bo japa mi sie drze
na P. tez tak krzyczysz?
ilios jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:11   #186
anka1709
Zakorzenienie
 
Avatar anka1709
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: My own, private Neverland.
Wiadomości: 10 534
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Dobry wieczór, Kochane.

Dziękuję, że ten wątek istnieje.
__________________
"You gave me strength
When I wasn't strong
You gave me hope when all hope is lost
You opened my eyes when I couldn't see
Love was always here waiting for me"

anka1709 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:11   #187
kamuha
Zakorzenienie
 
Avatar kamuha
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 29 164
GG do kamuha
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez historjon Pokaż wiadomość
O matko i córko...O Majkolu
kamuha jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-12-09, 22:11   #188
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

my tak szybko lecimy, ze na dole w tych nowych watkach sa zawsze 2 czesci nibylandii
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:12   #189
historjon
Zakorzenienie
 
Avatar historjon
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: ...tam gdzie on...
Wiadomości: 11 648
GG do historjon
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
bloo macie koze na serio ?

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

gdzie ten kisiel

bo japa mi sie drze

Ja też czytam opowiadanie Anisi, dopijam herbatę i ide spać .


motyluś
__________________
Michael Jackson.


...50 lat to zdecydowanie zbyt krótko...


Michael Jackson told me "Just call my name and I'll be there knocking at your door"-I used to call many times.

historjon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:12   #190
bloomeq
Zakorzenienie
 
Avatar bloomeq
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 980
GG do bloomeq
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez historjon Pokaż wiadomość
to jadymy do Gorzowa .
a czemu?
Groch z Gorzowa jest?


to

ihaaaaa patataj patajaj


:jadymy:

ino sie czimej zada mojigo
bloomeq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:12   #191
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez historjon Pokaż wiadomość
to jadymy do Gorzowa .
za kawaleczek

ale na tej kozie to wam zimno bedzie
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:13   #192
bloomeq
Zakorzenienie
 
Avatar bloomeq
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 980
GG do bloomeq
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

z kozą żartowałam. nie mamy. ale mieliśmy
toć widzisz, że ona ma moją twarz

zostałam kozą
bloomeq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:13   #193
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez ilios Pokaż wiadomość
na P. tez tak krzyczysz?
nie jak krzycze inaczej kolo niego

i od czego innego
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:16   #194
bloomeq
Zakorzenienie
 
Avatar bloomeq
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 980
GG do bloomeq
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
za kawaleczek

ale na tej kozie to wam zimno bedzie
mi zawsze potwarzają

"jak ci zimno to wleź w gówno"




koza już jest




alem se dała treść na moją ukochaną 69





no to

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

dobra dupy
ja miałam tylko wpasc i sie pozegnac a tu juz po 23...
i ide spac...


Dobranoc



aaa
mówiłam Wam, że mój Piotrek dostał się do YCD ?
nie, że się chwalę ale jestem dumna z niego
bloomeq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:16   #195
kamuha
Zakorzenienie
 
Avatar kamuha
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 29 164
GG do kamuha
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Anisia
kamuha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:17   #196
bloomeq
Zakorzenienie
 
Avatar bloomeq
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 980
GG do bloomeq
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez kamuha Pokaż wiadomość
Anisia
: ocuca :
bloomeq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:17   #197
Anisia25
Zakorzenienie
 
Avatar Anisia25
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gliwice :)
Wiadomości: 48 128
GG do Anisia25
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez bloomeq Pokaż wiadomość
a czemu?
Groch z Gorzowa jest?


to

ihaaaaa patataj patajaj


:jadymy:

ino sie czimej zada mojigo
rozpertolilaś mnie
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani.
Któż zdoła oszukać Los? - zapytała
Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują.

It is what it is


Anisia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:18   #198
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

miszcz Anisia batozy

tak opisala MJ, ze ja przelykalam tylko sline

i teraz to dopiero nawet kozy mi sie chce
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:18   #199
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
dobra to jakies losowanie

biedronkaZałącznik 2709965
Wcześnie się skapnęłam. No ale lepiej późno niż wcale.

I love you Mike
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-09, 22:18   #200
Kasieńka_666
Zakorzenienie
 
Avatar Kasieńka_666
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Akutalnie dyndam sobie uczepiona Olgierda.
Wiadomości: 20 958
GG do Kasieńka_666
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Zostałam skutecznie kilnięta przez Anisię


Serca nie masz kobito!!!



Ohhhhhh...



(od tych upadków główka mi się obtłukła )
__________________
dirrtyKatrina





Moonwalker




Kasieńka_666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:18   #201
Blue_Butterfly_
Zakorzenienie
 
Avatar Blue_Butterfly_
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Wiadomości: 7 347
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez Anisia25 Pokaż wiadomość
Mała przebudziła się pierwsza, brzask przeciął noc, MJ spał w jej ramionach tuląc się do niej jak dziecko. Nieśmiało wschodzące słońce muskało pierwszymi promykami jego śpiącą twarz. Ujęła w palce kosmyk jego włosów, zaskoczyła ją ich delikatność i podatność, były mocno czarne, błyszczące i przepięknie skręcone. Uśmiechnęła się do siebie i wsłuchała w śpiew ptaków za oknem. Budził się dzień, a ona była padnięta. Nie pamięta ile razy się kochali, nie jest w stanie zliczyć jak często krzyczała jego imię.. za każdym razem, gdy namiętność porywała ich do tańca, czuła jakby to było pierwszy raz, za każdym razem odbierała go inaczej. Adrenalina w końcu opadła, więc zaczęła odczuwać senność. Właściwie teraz do niej dotarło, że za niedługo minie doba, odkąd zjadła śniadanie. Boleśnie kurczący się żołądek przypomniał jej o głodzie. A jeszcze dzisiaj od rana miały być próby. Uświadomiła sobie, że koncert jest za niecałe 2 tyg. Postanowiła jednak zostawić to MJ. W końcu to jego koncert, a on jest wirtuozem tego całego przedstawienia. Wróciła myślami do wczorajszego wieczoru i nocy. Nadzy przemieszczali się po domu, aż w koncu dotarli do sypialni. Wszyscy domownicy pracujący dla MJ dziwnym trafem rozpłynęli się w powietrzu. Śmiać jej się chciało, bo wyobraziła sobie, co by było, gdyby ktos z pracowników natknął się na golasa MJ, który był przecież ich szefem. W pewnym momencie, jak uciekała przed nim na górę zdążyła złapać jakiś pled i owinąwszy się nim niezdarnie wpadła na Pati, która niosła naręcze świeżych ręczników. Michael golas był już w połowie schodów, gdy się zorientował, że widok jego w stroju Adama nie przypadnie do gustu młodej Pati. Wycofał się na tyle sprawnie, że niczyje morale nie ucierpiały. Za to jak przybiegł potem do sypialni w której się zamknęła, zaczęła się tak histerycznie z niego śmiać, że rozjuszyła tym króla. Kara jaką otrzymała przerosła jej najśmielsze oczekiwania. Rzucił ją na łóżko i przygwoździł swoim ciałem, jedwabnym szalem związał jej ręce w nadgarstkach i leniwie zaczął całowac jej usta, pozostawiając niedosyt, potem szyje.. i w koncu zaczał zadawać jej pytania.. jak odpowiedziała źle schodził ustami niżej i niżej. Dotyk jego ust palił jej ciało. Rozpalona do czerwoności perła upominała się o pieszczoty, a on celowo ją omijał. – będziesz się jeszcze ze mnie śmiac? – pytał tym swoim niskim i seksownym głosem. Jak zaprzeczała uroczyście, że nie będzie, to niestety wybuchała gromkim śmiechem, a on muskał ustami jej uda, biodra, łono, pieścił gorącym oddechem, językiem zostawiał przedsmak tego co mógłby jej dać, gdyby nie fakt, że kłamała z odpowiedzią na pytania. Wspomnienia spowodowały, że roześmiała się budząc przy tym MJ – mmmm… - zamruczał słodko i przykrył dłonią jej pierś – wstawaj śpiochu. Otworzył oczy chwile studiowal jej twarz po czym uśmiechnął się promiennie – witaj o piękna nieznajomo.. – rzucił tajemniczo MJ. – no tak, zbyt dużo seksu powoduje luki w pamięci, wiesz w ogole kim jesteś o Panie? – zażartowała, przyciskając sobą jego tors po czym odgarnęła mu włosy z twarzy – w sumie to nie – rzekł całując ją w nosek. Mała opadła na poduszki – chyba musze pojechac do siebie Michael, a tak mi z tobą dobrze.. – rzuciła melancholijnie i spojrzała na jego nagie ciało. Wstał z łozka i przeciągął się zabawnie, prezentując zgrabne posladki. – musze się przebrać by zdążyc do studia. Michael odwrócił się i usiadł na łózku, spojrzał na nią z miłością – wiesz co, może zostan w domu i odpocznij, damy sobie radę. Mała popukala się w czoło – chyba cie pogięło, dobrze wiesz, ze zaczynają cos podejrzewac, wiec moja nieobecność tylko rzuci im świeży kasek do dogryzania. Michael zmarszczyl groznie brwi, jego twarz przybrala powazny wyraz, wyglądał jakby się faktycznie tym zmartwil – niech tylko ktorys cos ci głupiego powie, a będzie się musial ze mna policzyc… Mała otwarła usta ze zdziwienia, co jak co, ale tego to się po nim zupełnie nie spodziewala.. chociaz perfekcyjnej minetki również nie, wiec nie powinna była się dziwic. Wstała owinęła się prześcieradłem i poszla poszukac swoich ubran, w salonie na pewno był biustonosz i majtki a spodnica z bluzka gdzies w bawialni.. Gdy w koncu była gotowa, umowili się za 5h w studio.
Gdy nadszedł czas prób, przyjechala do studia. Kilka młodych ponętnych kobiet czekalo na widowni i podniecone popiskywaly cos miedzy soba i wskazywaly na MJ, który ustalal cos z choreografami. Mała skierowala wzrok na MJ by zobaczyc, z czego tak się cieszą, zobaczyła MJ i umarła z miłości. Był po prostu piękny. Załącznik 2710065Czarna rozpieta koszula, włosy rozpuszczone ułożone w zabawne loczki, czarne obcisle jeansy, plasterki na palcach (jego symbol sceniczny) mikrofon w ręce, dosłownie pełen profesjonalizm. Jego twarz wyrażała jakies dziwne emocje, biła od niego męskość, energia, jakieś cudowne piękno, którego do tej pory w nim nie widziała. – hej ty? – zagadnęła do niej biuściasta blondynka – tak? – też przyszłaś na casting?? – casting???!! – spytała z niedowierzaniem.. kierując się w strone garderoby, na odchodne rzucila – yyy..nie, nie.. ja już jestem zatrudniona po czym uśmiechnęła się przepraszająco. Blondynka otworzyla usta ze zdumienia. Zastanawiala się co się tutaj dzieje. Casting? Mlode damy? Co? Po co? Jak to się miało do koncertu, tego nie wiedziała, przeszła jej mysl przez głowę, że być może MJ zwolnił ją z wykonywania ról, które tyle razy ćwiczyli. Przebrała się w kostium i poszła na scenę – ooo znalazła się zguba.. – rzucil ironicznie klawiszowiec. Rzucila mu lodowate spojrzenie – dupek. – cisnęła w niego, po czym zapięła mikrofon. Michael spojrzał na nią i przeszył ją dreszcz. Jego wzrok świdrował ją na wylot, musiała odwrócic głowę. – Boże.. taki piekny on, te mlode dziewczyny.. o co chodzi? – myślała goraczkowo, próbując nie dopuścić by zazdrość zaczela zbierac niwo w jej duszy. A jednak swoje już zebrała. Michael podszedł do klawiszowca i wycedził przez zęby – jeszcze raz usłyszę, ze dokuczasz jej, to ostrzegał cie już wiecej nie będę. Mała przełknęła głosno sline, kolejny raz seksapil MJ poraził jej zmysły. Wiedziała, ze ma przechlapane, musiala tylko wdzięcznie pozbyc się stojacej na widowni konkurencji. Udawala, ze nie widzi jak MJ przesyla piekne uśmiechy w strone napalonych lasek i wskazuje na nie co jakis czas palcem.
Anisia,pozwól,że pertolnę

I dam ukłon, dla Twojego talentu <kłania się>

Jak Ty tak umiesz pisać ?
Chyba tylko mnie nie obdarzono talentem

Cytat:
Napisane przez anka1709 Pokaż wiadomość
Dobry wieczór, Kochane.

Dziękuję, że ten wątek istnieje.
Dobry wieczór Aniu

A co ma nie istnieć ?
U nas?
No przecież to nie możliwe
Dajemy czadu na maksa

Cytat:
Napisane przez historjon Pokaż wiadomość

motyluś
Moniś

Cytat:
Napisane przez bloomeq Pokaż wiadomość
mi zawsze potwarzają

"jak ci zimno to wleź w gówno"




koza już jest




alem se dała treść na moją ukochaną 69





no to

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

dobra dupy
ja miałam tylko wpasc i sie pozegnac a tu juz po 23...
i ide spac...


Dobranoc



aaa
mówiłam Wam, że mój Piotrek dostał się do YCD ?
nie, że się chwalę ale jestem dumna z niego


Dobranoc


I jaki Twój Piotrek ?
Jest coś o czym nie wiem ?
__________________


'Build my world of dreams around you
I’m so glad that I found you...'


Blue_Butterfly_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:18   #202
Anisia25
Zakorzenienie
 
Avatar Anisia25
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gliwice :)
Wiadomości: 48 128
GG do Anisia25
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez kamuha Pokaż wiadomość
Anisia
glebusia??? łaj???

kama wstawaj, oddychaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaj
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani.
Któż zdoła oszukać Los? - zapytała
Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują.

It is what it is


Anisia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:19   #203
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez kamuha Pokaż wiadomość
Anisia
kamuszko, czy twa perla, czy muszelka, a moze groch tak sie przygwoździl do ziemi, ze zaliczylas glebe zbyt mocna dla swego delikatnego ciala kocicy



i Anisi jej sie zachcialo
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:19   #204
Anisia25
Zakorzenienie
 
Avatar Anisia25
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gliwice :)
Wiadomości: 48 128
GG do Anisia25
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez bloomeq Pokaż wiadomość
: ocuca :
czimam cie za zad, getap!!
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani.
Któż zdoła oszukać Los? - zapytała
Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują.

It is what it is


Anisia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:19   #205
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez bloomeq Pokaż wiadomość

mówiłam Wam, że mój Piotrek dostał się do YCD ?
nie, że się chwalę ale jestem dumna z niego
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:20   #206
historjon
Zakorzenienie
 
Avatar historjon
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: ...tam gdzie on...
Wiadomości: 11 648
GG do historjon
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez bloomeq Pokaż wiadomość
a czemu?
Groch z Gorzowa jest?


to

ihaaaaa patataj patajaj


:jadymy:

ino sie czimej zada mojigo

ja przy tobie nawet doła nie moge mieć.


Cytat:
Napisane przez bloomeq Pokaż wiadomość
mówiłam Wam, że mój Piotrek dostał się do YCD ?
nie, że się chwalę ale jestem dumna z niego

twój?
__________________
Michael Jackson.


...50 lat to zdecydowanie zbyt krótko...


Michael Jackson told me "Just call my name and I'll be there knocking at your door"-I used to call many times.

historjon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:20   #207
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez biedronka91 Pokaż wiadomość
Wcześnie się skapnęłam. No ale lepiej późno niż wcale.

I love you Mike
nie szkodzi
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-12-09, 22:21   #208
bloomeq
Zakorzenienie
 
Avatar bloomeq
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 980
GG do bloomeq
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Cytat:
Napisane przez Anisia25 Pokaż wiadomość
rozpertolilaś mnie
rozpertalacz to moje imie.


jestem Koza Rozpertalacz Bab



Boże widzisz i nie grzmisz ....

Cytat:
Napisane przez Blue_Butterfly_ Pokaż wiadomość


Dobranoc


I jaki Twój Piotrek ?
Jest coś o czym nie wiem ?
wiesz wiesz...
ten z klasy



nasza rodzyneczka
ale trzyma z takimi 3ma laskami, które go zniszczą. po prostu
bloomeq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:21   #209
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

pisz dalej anisia, rozpalajac nasze zmysly i zycze las chlopow na drodze kazdej z was w tej chwili

ale takich Majkusiowych

__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 22:21   #210
historjon
Zakorzenienie
 
Avatar historjon
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: ...tam gdzie on...
Wiadomości: 11 648
GG do historjon
Dot.: Michaelowa Nibylandia XVII- true love never dies...

Anisia czy po twoim opowiadaniu mogę zaś na cos miękkiego zemdleć?
__________________
Michael Jackson.


...50 lat to zdecydowanie zbyt krótko...


Michael Jackson told me "Just call my name and I'll be there knocking at your door"-I used to call many times.

historjon jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.