Chcę się czuć dobrze ze swoim ciałem! odchudzanie!

[monika13k]

ooo no to musisz być bardzo ostrożna
a ja ważę prawie 59kg przy wzroście 168cm. ale chciałabym tak z 54kg ważyc i zamierzam biegać teraz i ćwiczyc troszkę w domku a do tego rozsądne jedzenie, m. in. zero słodyczy-moja odwieczna walka

[joyeuse]

tak, wiem. : ) mam nadzieję, że nie powróci. teraz wiem, że najskuteczniejsza jest zdrowa dieta opierająca się na zmianie nawyków, a nie niejedzeniu. słodycze to zło. kiedyś ponad 7 miesięcy wytrzymałam..

[monika13k]

Kurde wszystkim się udaje wytrzymać tyle czasu bez słodyczy, a mi nie i dziś grzeszyłam po całej linii ajjj.
Co do diety oczywiście tej zdrowej to jak Ty jadasz, co i jak? może coś podpatrze od Ciebie

[joyeuse]

jem wybrednie, bo wiele rzeczy nie lubię.
warzywa, owoce (oprócz bananów), razowe albo ziarniste pieczywo, zero białego, jeśli bułki to ciemne, grahamki, makarony (ostatnio razowe), kasze, ryż brązowy, chude rybki, drób (tylko indyk i kurczak), przerzuciłam się z jogurtów owocowych na naturalne, jeśli słodkie to czekolada gorzka, albo musli, płatki owsiane z mlekiem albo musli, otręby, twarogi chude, serki wiejskie, miód naturalny, tylko zielona herbata i woda, w ogóle nie słodzę, a solę bardzo rzadko, ostatnio wcale..

ale jem monotonnie, muszę zacząć urozmaicać, jeść więcej bo mam spowolniony metabolizm i oduczyć się podjadania słodyczy : )

mam nadzieję, że w czymś pomogłam.

[monika13k]

No wiele rzeczy jem podobnie, tylko z tym mięsem jest inaczej bo jem praktycznie każde oprócz wolowiny. no i moja zmora to słodycze. pije mięte zamiast herabty zielonej jakoś nie mogę polubić
ale sama sobie gotujesz obiady?

[joyeuse]

babcia mi gotuje, nie mam czasu, przychodzę ze szkoły głodna
dziewczyny nie rozumiem, jem sałatki, w ogóle niskokaloryczne rzeczy, a ja ciągle tyję. dzisiaj na plusie 800g :|

[monika13k]

Napisane przez joyeuse

babcia mi gotuje, nie mam czasu, przychodzę ze szkoły głodna
dziewczyny nie rozumiem, jem sałatki, w ogóle niskokaloryczne rzeczy, a ja ciągle tyję. dzisiaj na plusie 800g :|

a ważysz się o jednej porze dnia?

[karmal]

Jedna rada- nie waż się codziennie. Bo będziesz patrzeć na każdy gram który ci przybędzie i będziesz wariować. Najlepiej raz na dwa tygodnie. Takie jest tylko moje zdanie, będziesz robić i tak jak chcesz

[monika13k]

Napisane przez karmal

Jedna rada- nie waż się codziennie. Bo będziesz patrzeć na każdy gram który ci przybędzie i będziesz wariować. Najlepiej raz na dwa tygodnie. Takie jest tylko moje zdanie, będziesz robić i tak jak chcesz

masz rację! nie ma się co ważyć codziennie bo zgłupieć można. poza tym przed @ waży się często więcej, wiec ja z reguly przed tym nie waze sie w ogole wagi unikam, jakbym miala sie codziennie wazyc i sie przejmowac kazdym gramem to oszalałabym.

[karmal]

Dzisiaj sobie postanowiłam, że rozpoczynam 100 dni bez słodyczy od jutra zaczynam odliczanie. Tutaj to czuje, że będzie większy problem. Obliczyłam sobie i to będzie aż do 23 sierpnia

[monika13k]

uuu! Oj spróbować możesz ja wychodze z założenia, że nie będę jadła żadnych słodyczy itp. przez cały tydzień a np. w niedziele mały grzeszek ale taki mały, bo jak nie bede jesc ich w ogole to potem wpadne w takie obżarstwo że szok, bynajmniej ja tak mam. moze u Ciebie bedzie inaczej dawaj znac jak Ci idzie.

[karmal]

heh jak na razie drugi dzień bez słodyczy ;p ja też tak robiłam jak ty, ale podniosłam sobie troszkę poprzeczkę ;p oj widzę jak się dorwę do słodyczy po tym 23 sierpnia

[monika13k]

hehe może tak się od nich odzwyczaisz, że w ogóle nie będziesz chciała ich jeść

[karmal]

Niestety nie udało mi się... Ale zaczynam od początku Kiedyś mi się w końcu uda

[monika13k]

no ja się bardzo ograniczam, różnie wychodzi ale zawsze to mniej niż więcej.