Najwspanialsze lejdis pod słońcem, czyli rocznik `94. Część VII- opuszczamy gimnazjum

[retrospect]

dlaczemu mi smutno.. ?
jakoś tak ogólnie. Powiem Wam , że coraz częściej myśle znowu o panu lovelasku..
odwiedza mnie w snach, coraz więcej miejsca w mojej głowie zajmuje, wiem jestem GŁUUUPIA oO.

a też dlatego , że wieczorem byłam sie przejść z kolegą.. bo nie chciałam siedzieć w domu a jemu też sie nudziło więc poszliśmy troche poszaleć na śnieguu..
i gdy wracał ode mnie to 10 chłopaków go pobiłoo.. oO

[boundlessly]

Klau warto dla niego tracić głowę?... on jest teraz sam? nie ma nikogo?
jak to pobiło? za co?

[retrospect]

Lovelasek ? jest sam.. przecież ona go olała.. a on ciągle tak bardzo cierpi , bo przecież tak przeogromnie ją kocha.. aż żygać sie chce od tych jego opisów. oO

a pobili.. no normalnie za to że żyje, szedł sobie ode mnie a tu mu wyskoczyło dziesięciu..
dostał kose w nogi , kilka butów.. i go zostawili.. oO
ale teraz ja obwiniam siebie..
dobrze, że nic mu sie nie stało..

[boundlessly]

Klau co za debile
nie obwiniaj się, przecież to nie Twoja wina. skąd mogłaś wiedzieć...

[retrospect]

no ja wiem.. wkońcu gdybym to przewidziała to poszedłby inną drogą czy coś..
tylko nie rozumiem tego świata.. ! oO
taka świetna zabawa pobić jednego chłopaka w dziesięciu ? przecież to nie sztuka..
wiadomo, że sie nie obroni ! ; /


i pozdrowienia od Patki ! bo nie może sie biedna zalogować na wizaż. oO
< 3333

[Sysunia1994]

Co za ludzie chodzą po tym świecie, no kretyni.
Pamiętam jak kiedyś moja siostra była odprowadzana na spacerze przez dobrego kolegę, taki nieśmiały chucherkowaty 30 parolatek. Widzieli po drodze podejrzanych typów ale moja siostra spokojnie dotarła do domu. Jeszcze tego samego dnia ten kolega wysłał SMS, ze go mocno pobili w drodze powrotnej i był na obdukcji itp... Twarz cała poobijana, całe szczęście nie zrobili mu strasznej krzywdy. A takiemu chuderlakowi to nie trudno.

[niegrzecznaaa]

walizka spakowana, głowa na karku, bilety są, paszport jest.
czyli Kinga rusza w świat.

Kocham Was <3

[Voici]

Jaaacieee....
Wczoraj mi się tak zacinał komputer ze to masakra.
Klaaudd. nie chce żebyś cierpiała przeciez nie chcesz być w związku bez miłości. Wiem jak jest ciężko, naprawde
Ayeen, nei wiem czy Ci mówiłam, ale ciesze sięz Twoich postanowień

[retrospect]

Kinga, a więc szeeeerokiej drogi! < 3


Ayeen , ja też prze ogromnie ciesze sie z Twoich postanowień, i wierze, że wytrwasz w nich ! < 3 słoneczko moje ;*

Po ;* no ja wiem.. wiem , że związek z nim nie ma żadnej przyszłości.. nawet gdybyśmy próbowali milion razy, bo on kocha ją.. ale wytłumaczcie to mojemu sercu, które bije szybciej jak go widzi. oO albo raczej jak moje oczy go widzą.

Sylwia [ dobrze pamiętam ? nie pomyliłam się ? ] ten mój kolega to właśnie nie jest takie chucherko.. no ale jak dziesięciu sie na niego rzuciło to jego szanse były zerowe.. oO. ;*

[Voici]

Tacy ludzie to są bezmózgi.
Jak można kogoś bić bez powodu ; oo Ooo

Klauuud. musisz sb jakoś radzić.

Przez tego kompa znów mi notatke na fbla strzeliło nooo.....
A nawet nei mam sie do kogo zwrócić zeby mi go zrobił.

[retrospect]

mój komputer też jest w opłakanym stanie.. oO
mam tyle wirusów, że szoook.
ale mama stwierdziła, że poczekamy aż padnie całkiem i kupimy laptopa..
tyle, że ja nie chce laptopa. oO
jakoś nie moge sie do niego przyzwyczaić , i jak mam coś u brata zrobić na laptopie to mnie krew zalewa.


i Po. no musze sobie radzić, wiem o tym bardzo dobrze. i świetnie sobie radze, przynajmniej tak mi sie wydaje, tylko po prostu jeszcze czasami mam takie małe załamania, z których na szczęście szybko wychodze.. oO
bo nie moge sobie najlepszych lat młodości marnować na kogoś kto w ogóle nie jest mnie wart.. ;x
jesteście ze mnie dumne, że to powiedziałam ?! bo ja jestem sama z siebie. ;ddd

[Voici]

No jasne że jestem z Ciebie dumna.!

to tak jak i ja. chwilowe załamania. już lepiej sb z tym radze.

i tez nie cierpie laptopów ;[

[retrospect]

więc widze, że jesteśmy silne kobiety i sobie radzimy no!

w grudniu.. miałam chwile kiedy byłam już całkiem bezsilna, opuszczałam ręce, głowe i nie wiedziałam co dalej robić.. Ale, zdałam sobie sprawe, że to mi nic nie da.. nikt mi nie pomoże w tym co przeżywam.. i, że jeśli będe o tym ciągle myśleć to załamie sie kompletnie i mnie do psychiatryka wezmą..
musiaałam sobie z tym sama poradzić, bo nikt inny by tego za mnie nie zrobił , no nie ? oO
chyba troche zmądrzałam przez tą sprawe z Lovelaskiem, albo przynajmniej wydoroślałam..
więc może chociaż jedną rzecz zrobił dla mnie dobrą. oO


a wgl to za 10 minut wychodze do kościoła.
a o 14.30 jade sobie na baaaasen .

[Voici]

Basen.... Ooo
ja jestem tak jakby chora wiec nei dam rady... yhhh....

No ja też.
wpadłam w depresje chyba po tym.

[retrospect]

ja też ciągle kaszle i mam katar oO
mama stawia opory, ale raz sie żyje..
najwyżej padne na jakieś zapalenie płuc czy coś, ferieee mam .
i nie będe w domu siedzieć. oO


eeeh, teraz wydaje nam sie, że mamy ogromne problemy..
ale np. za 5 lat stwierdzimy, że to była dziecinada..
ale taka kolej rzeczy chyba, każdy etap trzeba przejść.

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

lece myszooorki ! < 3 paaa.; *
wróce koło 12.30

[Voici]

No paaaa... <3

No mozę i będę się smiaaała xD
Ale mi wtedy głupiooO bedzie

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Maaaartyyyychaaaa.!

pisz

[MaRaKuIa]

Klau...wierze w cb ze sobie ze wszystkim poradzisz tez bym sobie na basen pojechala ;p
Vo..Klau..a ja Wam powiem ze mam laptopa hah ii..nie narzekam..
a humor to ja mam od wczoraj calkiem dobry..
do kosciola ide na 15:00 i gorzkie zale beda...

[Voici]

a jak u Was z pływaniem jest?

[Infallible]

ja tez mam laptopa i nie narzekam.

a pływanie ? wieki nie byłam na basenie. nie lubie po prostu.

[martysia2701]

No Vo, pisze , pisz hej dupencje !

Kinguś, baw się dobrze ! i wiesz, tęsknij

Ayeen, ja też "dbam" codziennie dwie godziny męczącego treningu.. w domu minimum 30 minut hula hopu i zielona herbata to na tyle, na więcej mnie nie stać

Patuśka, już o tym gadałyśmy to by było piękne, się spotkać nasze marzenia haha.

Kasiek, jak tu wbijesz, to opowiadaj jak było

Klauduś.. ale jełopy z tylko kolesi. cwaniakują, bo ich więcej było. nieznosze ich... a co do Denisa... olej go. nawet nie myśl, że mogłabyś z nim być.. Jesteś na tyle wartościową dziewczyną, że znajdziesz sobie kogoś o wiele lepszego, a on niech sobie cierpi..

Vo, umiem pływać, mam kartę pływacką

Mari, dobrze że mu te życzenia złożyłaś !

ja tam laptopa mieć nie chce, ale komp nowy by się przydał, bo ten laguje się przy każdej okazji .. ja chwile bezsilności miałam... całkiem niedawno, całkiem bardzo niedawno. ale już wyluzowałam tak ! zawsze byłam optymistką, to czemu miałoby to się zmienić ? w ogóle musze się Wam pochwalić jestem największą swatką . mój Arczi, jest z Daryją oni ze sobą długo kręcili, ale ona coś wymyślała i dopiero jak ja z nią pogadałam poważnie to są razem normalnie taka duma mnie rozpiera a dzisiaj on właśnie do mnie wbija, to się pocieszymy razem a w poniedziałek Damian z Dawidem na herbatkę wbijają . matko, jak mi się teraz pogoda podoba słońce świeci, wita dzieci

[Charlottus]

Dla mnie laptop jest wygodniejszy
A basenów nie lubię, tłumy ludzi, pływanie się szybko nudzi i trzeba suszyć włosy pół dnia.

[MaRaKuIa]

Vo...ja tak jak Inf wieki nie bylam juz na basenie..moze dlatego ze najblizszy jest kilkanascie km ode mnie...dlatego tez mi sie nie chce jechac...ale buduje juz u mnie w miescie takze bedzie ok...jeszcze tylko w sordku musza wykonczyc...moje plywanie jest takie mierne hah no ale zawsze sie mozna nauczyc...;p a Twoje ? Wasze?

Martyś...no ja tez sie ciesze..no i jego podziekowania mnie jeszcze bardziej ciesza...no ja tez jestem niezla swatka...innych potrafie polaczyc ...a siebie to nie bardzo no ale same zycie... ;x a laptopa mam ...nie dlatego ze go koniecznie mialam ...tylko stary sie popsul i tak jakos wyszlo
Charlottus ...ja tam tak srednio..tylko nie lubie pokazywac sie w bikini heh ;p

[Infallible]

Charlottus dla mnie też
Marakuia a to , że się w stroju nie lubie pokazywać to już druga sprawa

[Voici]

Inf, a czemu?

[MaRaKuIa]

Inf...kompleksy u mnie robia swoje...no ale te jeszcze nie najwieksze...najgorsze jest to ze mam taki brzydki nos hah jak "paszczur"wygladam...

[Infallible]

Vo nie ta figura kompleksy.
Marakuia z tego co pamiętam. tzn jak jeszcze miałaś zdjecie na nk. to śliczna jesteś. i 'brzydkiego nosa' to ja tam nie widziałam.;*

[Voici]

Napisane przez martysia2701

No Vo, pisze , pisz hej dupencje !

Kinguś, baw się dobrze ! i wiesz, tęsknij

Ayeen, ja też "dbam" codziennie dwie godziny męczącego treningu.. w domu minimum 30 minut hula hopu i zielona herbata to na tyle, na więcej mnie nie stać

Patuśka, już o tym gadałyśmy to by było piękne, się spotkać nasze marzenia haha.

Kasiek, jak tu wbijesz, to opowiadaj jak było

Klauduś.. ale jełopy z tylko kolesi. cwaniakują, bo ich więcej było. nieznosze ich... a co do Denisa... olej go. nawet nie myśl, że mogłabyś z nim być.. Jesteś na tyle wartościową dziewczyną, że znajdziesz sobie kogoś o wiele lepszego, a on niech sobie cierpi..

Vo, umiem pływać, mam kartę pływacką

Mari, dobrze że mu te życzenia złożyłaś !

ja tam laptopa mieć nie chce, ale komp nowy by się przydał, bo ten laguje się przy każdej okazji .. ja chwile bezsilności miałam... całkiem niedawno, całkiem bardzo niedawno. ale już wyluzowałam tak ! zawsze byłam optymistką, to czemu miałoby to się zmienić ? w ogóle musze się Wam pochwalić jestem największą swatką . mój Arczi, jest z Daryją oni ze sobą długo kręcili, ale ona coś wymyślała i dopiero jak ja z nią pogadałam poważnie to są razem normalnie taka duma mnie rozpiera a dzisiaj on właśnie do mnie wbija, to się pocieszymy razem a w poniedziałek Damian z Dawidem na herbatkę wbijają . matko, jak mi się teraz pogoda podoba słońce świeci, wita dzieci

Martyś.! Taką Cię uwielbiam.!

Napisane przez MaRaKuIa

Vo...ja tak jak Inf wieki nie bylam juz na basenie..moze dlatego ze najblizszy jest kilkanascie km ode mnie...dlatego tez mi sie nie chce jechac...ale buduje juz u mnie w miescie takze bedzie ok...jeszcze tylko w sordku musza wykonczyc...moje plywanie jest takie mierne hah no ale zawsze sie mozna nauczyc...;p a Twoje ? Wasze?

Martyś...no ja tez sie ciesze..no i jego podziekowania mnie jeszcze bardziej ciesza...no ja tez jestem niezla swatka...innych potrafie polaczyc ...a siebie to nie bardzo no ale same zycie... ;x a laptopa mam ...nie dlatego ze go koniecznie mialam ...tylko stary sie popsul i tak jakos wyszlo
Charlottus ...ja tam tak srednio..tylko nie lubie pokazywac sie w bikini heh ;p

Napisane przez Infallible

Charlottus dla mnie też
Marakuia a to , że się w stroju nie lubie pokazywać to już druga sprawa

no Wy to poszalałyście
taki szczupłe

[MaRaKuIa]

Inf...śliczna hahaah pękam ze smiechu...
no byly tak zrobione zeby go slabo bylo widac...heh.sie wie jak sie robi zdj zeby tego tak nie uwydatniać...
w kazdym badz razie dziekuje za pocieszenie

[Infallible]

Napisane przez MaRaKuIa

Inf...śliczna hahaah pękam ze smiechu...
no byly tak zrobione zeby go slabo bylo widac...heh.sie wie jak sie robi zdj zeby tego tak nie uwydatniać...

przejde się do Ciebie

Napisane przez Voici

no Wy to poszalałyście
taki szczupłe

ciekawe gdzie. w rzęsach chyba.
a na serio to.. nie no nie jest najgorzej ale i tak w stroju nigdzie się nie pokarze.

[MaRaKuIa]

Napisane przez Infallible

przejde się do Ciebie

Napisane przez Infallible

ciekawe gdzie. w rzęsach chyba.
a na serio to.. nie no nie jest najgorzej ale i tak w stroju nigdzie się nie pokarze.

ja sie boje !
a tak na serio...to troche komplesow mam ale da sie przezyc...

no a to Ty kolezanko cos zmyslasz...zebym ja sie do Cb nie przeszla !!