Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-)

[sereniti]

dziewczynki powiedzcie mi czy to normalne że odczuwam dziwny ból i ucisk w okolicy macicy?i jajniki jakby pobolewają ogólnie podobnie jak podczas okresu ale bardzo się martwię. jednocześnie myślę że jak pójdę do lekarza tak wcześnie to mnie wyśmieje

[irsin]

Napisane przez sereniti

dziewczynki powiedzcie mi czy to normalne że odczuwam dziwny ból i ucisk w okolicy macicy?i jajniki jakby pobolewają ogólnie podobnie jak podczas okresu ale bardzo się martwię. jednocześnie myślę że jak pójdę do lekarza tak wcześnie to mnie wyśmieje

mysle,ze tak,ale nie daje sobie reki uciac.
Mnie tez pobolewa brzuch, podbrzusze i wszystko,ale moja gin. powiedziala, ze tak moze byc i zebym sie nie martwila.
Powiedziala mi rowniez o plamieniach ,ze moga wystepowac i zebym sie nie przejmowala - a jesli sie martwie to mam wpasc do niej.

[natka80]

Napisane przez sereniti

dziewczynki powiedzcie mi czy to normalne że odczuwam dziwny ból i ucisk w okolicy macicy?i jajniki jakby pobolewają ogólnie podobnie jak podczas okresu ale bardzo się martwię. jednocześnie myślę że jak pójdę do lekarza tak wcześnie to mnie wyśmieje

Tego typu dolegliwości są normalne, przecież macica sie zaczyna powiększać. Ja w pierwszej ciąży miałam do 4 miesiąca bóle podbrzusza w okolicach miesiączki(która naturalnie nie występowała). Teraz od dnia owulacji jajnik ciągnie. W którym tyg jesteś. Ja mam dziś termin miesiączki,test dość szybko mi pokazał fasolkę. Objawów brak. Może śluzu trochę więcej...

[sereniti]

wg OM w 4 tygodniu ale prawie na 100% wiem kiedy doszło do zafasolkowania więc to 3 tydzień
natka80 gratulacje!!!

[irsin]

Napisane przez sereniti

wg OM w 4 tygodniu ale prawie na 100% wiem kiedy doszło do zafasolkowania więc to 3 tydzień
natka80 gratulacje!!!

a kiedy wybierasz sie do lekarza? mysle,ze mozesz poczekac jeszcze na pewno tydzien - lepiej zobaczyc wiecej niz mniej

[Ishka]

Witam wszystkie dziewczynki

Gratuluje II krech!! I witam u nas gorąco

A ja leże i nic nie robie masakryczne jest takie przymusowe leżenie... zauważyłam że 2-3 razy na dzień boli mnie brzuszek w dole tak dziwnie jak na @ chwile to trwa i przechodzi...ciekawe czemu tak jest musze sie spytać lekarza...a tak pozatym jutro ide sie pokłuć troszke badania mnie czekaja bo we wtorek wizyta u lekarza...boje sie troche

Pozdrawiam Was gorąco

[sereniti]

do lekarza pójde za tydzień chyba że zacznie się coś dziac niedobrego tfu tfu. jutro bete zrobię i może powtórzę za 2 dni żeby zobaczyć czy rośnie prawidłowo. dobrze myślę ze muszę płacic za te badania bo lekarz skierowania mi nie da?

[Juszencja]

Dobry Wieczór Dziewczyny,
mnie też pobolewa brzuch, ale to podobno normalny objaw. Byle nie było krwawienia! Ja siedzę jak na szpilkach i kontroluje każdą moją reakcję organizmu, bo po ciąży pozamacicznej jestem przeczulona.
Oglądacie Oskary? Ja spałam pół dnia, to może doczekam.

[lutien]

Cześć Ja zaraz zmykam do pracy. A okropnie mi się nie chce Oby do weekendu...

[bela14]

Witam a ja dzisiaj miałam akcję rano ryczenia
po przebudzeniu od razu za piersi i jakies miękkie
zerwałam się i zaczełam macać,łzy po policzkach ale zaczełam chodzić i nabrzmienie wróciło .ale z tych nerwów dostałam biegunke i zaczoł mnie brzusio pobolwać.ale juz w miare przechodzi.ja chyba na łeb dostaję.

[lutien]

Napisane przez bela14

Witam a ja dzisiaj miałam akcję rano ryczenia
po przebudzeniu od razu za piersi i jakies miękkie
zerwałam się i zaczełam macać,łzy po policzkach ale zaczełam chodzić i nabrzmienie wróciło .ale z tych nerwów dostałam biegunke i zaczoł mnie brzusio pobolwać.ale juz w miare przechodzi.ja chyba na łeb dostaję.

Pamiętaj, że nie powinnaś się stresować Na pewno wszystko będzie dobrze
Ja mam dziś od rana takie mdłości, że chyba umrę w pracy. Najbardziej mnie odrzuca od podjęzykowej luteiny. A muszę ją brać 3x dziennie

[natka80]

Napisane przez bela14

Witam a ja dzisiaj miałam akcję rano ryczenia
po przebudzeniu od razu za piersi i jakies miękkie
zerwałam się i zaczełam macać,łzy po policzkach ale zaczełam chodzić i nabrzmienie wróciło .ale z tych nerwów dostałam biegunke i zaczoł mnie brzusio pobolwać.ale juz w miare przechodzi.ja chyba na łeb dostaję.

Kochana,bez nerwów. Kazdy reaguje inaczej. Ja w pierwszej ciązy miałam straszne bole piersi od poczatku a teraz puki co ZERO-mieciusieńkie. Mam nadzieje ,że Cię pocieszyłam Dzis mam termin miesiączki(taki ostateczny).

Wiecie co za pierwszym razem jak zrobiłam test to na usg leciałam ,teraz mam spokój w sobie i jeśli nie będzie złych objawów to na 1 usg najwczesniej za miesiąc może dwa sie przejdę.
Biorę luteine z rozpędu (biore zawsze w IIfazie po owulce) ale jesli lekarz powie że jest ok to odstawię.

[Juszencja]

Dzień Dobry Wszystkim!
Postanowiłam, ze pójdę już dziś do lekarza. Moja Pani doktor przyjmie mnie dopiero 15, ale postanowiłam iść do pierwszego lepszego. Czy w 6 tygodniu (liczonym od daty @) na usg będzie już można coś zobaczyć?

[bela14]

Napisane przez Juszencja

Dzień Dobry Wszystkim!
Postanowiłam, ze pójdę już dziś do lekarza. Moja Pani doktor przyjmie mnie dopiero 15, ale postanowiłam iść do pierwszego lepszego. Czy w 6 tygodniu (liczonym od daty @) na usg będzie już można coś zobaczyć?

jak najbardziej tak.
trzymam kciuki i zdaj relację.
ni o wklej focie jak dostaniesz.

[Juszencja]

Jak ja bym chciała zobaczyć już wszystko na tym usg! Siedzę jak na szpilkach! Tak bardzo mi na tym zależy

[natka80]

Napisane przez Juszencja

Jak ja bym chciała zobaczyć już wszystko na tym usg! Siedzę jak na szpilkach! Tak bardzo mi na tym zależy

Piekne uczucie, tak zobaczyć pierwsze usg...Tatus też idzie??

[irsin]

A ja zdałam egzamin na prawko, co prawda dopiero teorię, ale i tak się cieszę

Ja na usg idę dopiero 23 marca, czyli za dwa tygodnie - będę już w 8 tygodniu więc myślę,że coś zobaczę .
Juszencja myślę,żę Ty też coś zobaczysz, ale jeśli nie to nie przejmuj się - ja na 1 usg NIC nie widziałam i lekarka również, a byłam w 4 tyg.

[Juszencja]

Irsin, gratuluję zdanego egzaminu!
Tatuś idzie Dobra, zbieram się póki co. Trzymajcie kciuki!

[anuszka1401]

Napisane przez natka80

Tego typu dolegliwości są normalne, przecież macica sie zaczyna powiększać. Ja w pierwszej ciąży miałam do 4 miesiąca bóle podbrzusza w okolicach miesiączki(która naturalnie nie występowała). Teraz od dnia owulacji jajnik ciągnie. W którym tyg jesteś. Ja mam dziś termin miesiączki,test dość szybko mi pokazał fasolkę. Objawów brak. Może śluzu trochę więcej...

nie zawsze takie dolegliwosci sa normalne... ja w 1 ciazy mialam bole podbrzusza podobne jak na okres, potem pojawilo sie plamienie, poszlam do szpitala i juz nie bylo dzidzi. Poronilam takze lepiej dmuchac na zimne i jak sa bole to wziac sobie nospe, a jak plamienia to koniecznie do szpitala!! teraz jestem w 2 ciązy i nie mam zadnych plamien, to juz 5 miesiac. Nie chce Was straszyc, ale nie bagatelizujcie plamien, bo potem do konca zycia wyrzuty sumienia

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez Juszencja

Dzień Dobry Wszystkim!
Postanowiłam, ze pójdę już dziś do lekarza. Moja Pani doktor przyjmie mnie dopiero 15, ale postanowiłam iść do pierwszego lepszego. Czy w 6 tygodniu (liczonym od daty @) na usg będzie już można coś zobaczyć?

Ja widziałam w 5 tygodniu mały pęcherzyk

[bela14]

[QUOTE=anuszka1401;1772259 9]nie zawsze takie dolegliwosci sa normalne... ja w 1 ciazy mialam bole podbrzusza podobne jak na okres, potem pojawilo sie plamienie, poszlam do szpitala i juz nie bylo dzidzi. Poronilam takze lepiej dmuchac na zimne i jak sa bole to wziac sobie nospe, a jak plamienia to koniecznie do szpitala!! teraz jestem w 2 ciązy i nie mam zadnych plamien, to juz 5 miesiac. Nie chce Was straszyc, ale nie bagatelizujcie plamien, bo potem do konca zycia wyrzuty sumienia

Ja poprzednia ciąże tez poroniłam nie miałam plamien ,buli brzucha i
tryskałam energia i nagle stało się więc myslę że co ma byc to bedzie nie
mamy na to wpływu.
a bule brzucha to normalna sprawa takie lekkie które przechodzą.
no z plamieniami to chyba każdy by nie siedział.

[irsin]

[QUOTE=bela14;17723387]

Napisane przez anuszka1401

nie zawsze takie dolegliwosci sa normalne... ja w 1 ciazy mialam bole podbrzusza podobne jak na okres, potem pojawilo sie plamienie, poszlam do szpitala i juz nie bylo dzidzi. Poronilam takze lepiej dmuchac na zimne i jak sa bole to wziac sobie nospe, a jak plamienia to koniecznie do szpitala!! teraz jestem w 2 ciązy i nie mam zadnych plamien, to juz 5 miesiac. Nie chce Was straszyc, ale nie bagatelizujcie plamien, bo potem do konca zycia wyrzuty sumienia

Ja poprzednia ciąże tez poroniłam nie miałam plamien ,buli brzucha i
tryskałam energia i nagle stało się więc myslę że co ma byc to bedzie nie
mamy na to wpływu.
a bule brzucha to normalna sprawa takie lekkie które przechodzą.
no z plamieniami to chyba każdy by nie siedział.

bella czy ty odebralas juz wyniki na toxo?

Ja 23 ide na usg.
Plamienia mialam - kilka dni chyba 5 czy 6, bylam po nich u ginekolożki i stwierdziła,że teraz jest ok nie widzi żadnej krwi i że mogą się zdarzać.
Stwierdziła zasinioną macicę więc na razie się nie przejmuję.

Chociaż, jestem zdania, że każdy organizm jest inny i to że u mnie plamienia były i nie przyniosły nic złego nie znaczy,że u innej dziewczyny też tak będzie.

[bela14]

[




[QUOTE=irsin;17723525]

Napisane przez bela14

bella czy ty odebralas juz wyniki na toxo?

Ja 23 ide na usg.
Plamienia mialam - kilka dni chyba 5 czy 6, bylam po nich u ginekolożki i stwierdziła,że teraz jest ok nie widzi żadnej krwi i że mogą się zdarzać.
Stwierdziła zasinioną macicę więc na razie się nie przejmuję.

Chociaż, jestem zdania, że każdy organizm jest inny i to że u mnie plamienia były i nie przyniosły nic złego nie znaczy,że u innej dziewczyny też tak będzie.

tak dokładnie i ból brzucha i plamienie u kazdej morze oznaczac co innego.ja dzisiaj wylałam morze łez ze strachu panikuje okropnie i nie mam z kim o tym pogadac,a mój strach zwiększa to że sama ciedzę w domu i przychodza do głowy głupoty.
tak wynik toxo juz mam i jest dobry lekarka powiedziała,ze
pod tym względem nic juz nie powinno mi zagrażać ale dla pewności mam powtórzyć wynik w trzecim miesiącu.
i kolejny problemik pobolewa mnie gardziołko chyba wikim moge nasmarowac szyję?

[lutien]

Hejka
ja dziś mam masakrę z mdłościami Ale plus jest taki, że powiedziałam w pracy o ciąży. Szef dał mi do zrozumienia, że przedłuży mi umowę o pracę Ale musi jeszcze to obgadać z zarządem. Wszyscy się cieszyli w pracy. Aż mi się łezka w oku kręci, że tak fajnie wyszło
Szkoda tylko, że ja jakoś sie cieszyć przez te mdłości nie mogę. Bleh...
Co do bóli brzucha, to ja też miałam (teraz już mniej). Takie jakby na okres. Na szczęście plamień nie było. Moja gin powiedziała, że bóle brzucha są normalne - niebezpieczne są takie, które obejmują też plecy, kręgosłup.
Ja trzymam za Was wszystkie kciuki, żeby dzieciaczki się ładnie rozwijały
Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet

[natka80]

Napisane przez lutien

Hejka
ja dziś mam masakrę z mdłościami Ale plus jest taki, że powiedziałam w pracy o ciąży. Szef dał mi do zrozumienia, że przedłuży mi umowę o pracę Ale musi jeszcze to obgadać z zarządem. Wszyscy się cieszyli w pracy. Aż mi się łezka w oku kręci, że tak fajnie wyszło
Szkoda tylko, że ja jakoś sie cieszyć przez te mdłości nie mogę. Bleh...
Co do bóli brzucha, to ja też miałam (teraz już mniej). Takie jakby na okres. Na szczęście plamień nie było. Moja gin powiedziała, że bóle brzucha są normalne - niebezpieczne są takie, które obejmują też plecy, kręgosłup.
Ja trzymam za Was wszystkie kciuki, żeby dzieciaczki się ładnie rozwijały
Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet

Biedna jestes z tymi mdłościami. Od kiedy je masz? Który tydzień teraz?

[lutien]

Teoretycznie to 8tc. Ale z bety i dnia owulacji (bo temperaturę mierzyłam) to wychodzi, że 7tc. Mdłości mam od zeszłej niedzieli, czyli ponad tydzień. Poprzedni tydzień był spoko - trochę mnie muliło, choć przez cały czas, więc było to upierdliwe.
Ale od niedzieli to już jest masakra. Najgorsze jest to, że w pracy jestem i nie mogę sobie pozwolić na niedyspozycję. W domu, jak się położę, to jest trochę lepiej. Ale może uda mi się załatwić pracę z domu na ten okres.

[Juszencja]

Witam Wszystkie w ten piękny dzień!
Byłam wczoraj u lekarza, usg będę mieć 17 dopiero, bo teraz byłaby za mała szansa, by coś na nim zobaczyć. Poczekam cierpliwie. Lekarz bardzo fajny, miałam szczęście ze się do niego dostałam, bo wiem, że dużo kobiet chce prowadzić u niego ciąże. Dostałam skierowanie na wszystkie badania i teraz tylko czekam na to usg. Od samego rana boli mnie brzuch i bardzo sie boję, ze zaraz dostanę plamienia. Czy to już tak będzie, że każdy dzień będzie stresem?! Bo jak na razie każdy ból, każde ukłucie to stres, że dzidzi jednak nie będzie. Ech, to chyba mój nie najlepszy dzień.

[natka80]

Napisane przez Juszencja

Witam Wszystkie w ten piękny dzień!
Byłam wczoraj u lekarza, usg będę mieć 17 dopiero, bo teraz byłaby za mała szansa, by coś na nim zobaczyć. Poczekam cierpliwie. Lekarz bardzo fajny, miałam szczęście ze się do niego dostałam, bo wiem, że dużo kobiet chce prowadzić u niego ciąże. Dostałam skierowanie na wszystkie badania i teraz tylko czekam na to usg. Od samego rana boli mnie brzuch i bardzo sie boję, ze zaraz dostanę plamienia. Czy to już tak będzie, że każdy dzień będzie stresem?! Bo jak na razie każdy ból, każde ukłucie to stres, że dzidzi jednak nie będzie. Ech, to chyba mój nie najlepszy dzień.

Rozumiem Cie doskonale też w pierwszej ciąży tak się niepokoiłam. Wszystko się ułoży. Obie jesteśmy chyba w tym samym tyg(ja w 5). Nie pędzę na usg bo tak jak mówisz nie ma potrzeby bo i tak mało co widać.
Trochę ciągnąć i kłuć musi bo domek się szykuje...Choć czujność wskazana

[Juszencja]

Chyba po prostu pójdę sobie potruchtać. Pogoda piękna, świeże powietrze na pewno dobrze mi zdobi.
Dziękuję za dobre słowo!

[Beata_Batumi]

Witajcie!
Jutro ważny dzień- zaczynam prace i idę na usg dowcipne! To już będzie równo 7 tc. Brzuch mi urósł ale to chyba z przytycia. Moj mąż nie chce iść ze mną na usg i jest mi bardzo smutno nie pokarze mu tak od razu zdj niech się prosi! Wkurza mnie ale już mu dzisiaj wyjaśniłam czym się tak złuszczę wiec może coś zrozumie.
Macie jakieś książki o ciąży bo zastanawiam się co kupić. Niby wszystko jest w necie ale książka to książka.

[Weronisia]

Witajcie kobietki. Już pisałam na innym wątku, więc pozwólcie, że tylko przekopiuję moją wypowiedź
Wyjechałam na sobotę i niedzielę, więc nawet nie wiem co tam pisałyście.
Wczoraj natomiast tapetowałam sypialnię, więc byłam totalnie padnięta, tym bardziej, że mdłości mnie męczą.

Ale do rzeczy.
Byłam dziś u lekarza.
Moja fasolka ma 6 tygodni i 2 dni. Rozwija się dobrze i ma 6 mm.
Na dodatek usłyszałam bicie serduszka! Kompletnie się tego nie spodziewałam, nie przypuszczałam, że tak wcześnie będzie coś słychać!

Pierwsze zdjęcie mojej fasolki wklejam Wam, żeby się pochwalić.

Dziś mój mąż się dowie co zmajstrował Napisałam mu list od serca i zaraz wychodzę do przyjaciółki. Nie zniosę jego reakcji, więc lepiej, żeby dowiedział się w ten sposób. A jak wrócę wieczorem, to już pewnie mu przejdzie i sobie pogadamy na spokojnie. Trzymajcie za mnie kciuki.

Irsin gratuluję zdanego egzaminu Wiem jakie to stresujące.