Rozmowy w Toku - Grube jest sexy

[Luba]

Znaczy, kasieńko, ironii tez nie łapiesz...
Pomadko, bądz tak miła i wytłumacz kasieńce co napisałaś, bo mnie się juz, wybacz, nie chce.

To nie jest batalia, kasieńko, to jest tylko wyrażenie swojego zdania. Mojego konkretnie.

Napisane przez Exquise

Przestańcie się kłócić dziewczyny, każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii, jedna nie ma nic do otyłych a druga wręcz nie może na nie patrzeć. I tyle.
Prawda jest taka, że te grube i te chude są wyzywane, wyśmiewane, teraz tylko pytanie które bardziej? Bo na pewno nie tak samo...

to nie jest istotne które bardziej. Bo ogólnie ani jedne ani drugie wyśmiewane byc nie powinny. I to jest sedno.
A sa miejsca na świecie, gdzie nie są, ciekawostka taka przyrodniczo- geograficzna.

[kselokss]

Napisane przez Exquise

Prawda jest taka, że te grube i te chude są wyzywane, wyśmiewane, teraz tylko pytanie które bardziej? Bo na pewno nie tak samo...

"Grube" sa wyzywane bardziej. Pytanie tylko (zadalam je juz powyzej), dlaczego ludzie sadza ze chudego nie zaboli gdy skomentuja wprost jego wyglad?

Hmm...przyznam ze wasza debata dala mi sporo do myslenia i teraz sama nad soba sie zastanawiam- dlaczego widok mocno otylego czlowieka "razi" mnie i dlaczego sie mu przez moment przygladam...np dzis jadac samochodem... Musze to przemyslec :P

[kasieńka:)]

Napisane przez awia

Kurna, Kasienko z Karolinką, czy wy musicie wpadac ze skrajnosci w skrajnosc? naprawde nie widzice wszyyyystkich odcieni szarosci między: jest obrzydliwym grubasem a jest seksowna bo jest puszysta?
To pierwsze to wasze zdanie. to drugie to coś, co uwazacie ze my kazemy wam mówić/myśleć
i nie widać, byscie rozumialy o co chodzi.

Oczyiwscie, ze dla was kobieta z nadwagą moze być nieseksowna, i nikt wam tego nie odbiera.
Ale to, co napisalyscie, w sposob w jaki to napisalyscie jest nie do przyjęcia.
Kazda kobieta, kazdy czlowiek ma prawo być kochany, akceptowany, ba, seksowny dla siebie samego, anwet jesli dla was to jest nie do pojęcia.
Wy natomiast, w imie wlasnej opinii, odczłowieczacie te kobiety, odbieracie im prawo do bycia zadowolonym z siebie, bo jak taki spaślak może być seksowny? może mieć powodzenie?
Bo tu już nie chodzi o domniemaną seksownośc, ale o ocenianie i zaglądanie w talerz.
I jesli cos jest żałosne, to to na pewno.

Owszem widze róznice pomiedzy tymi stwierdzeniami, aczkolwiek ja nie uzyłam takiego okreslenia "obrzydliwy grubas". Dla mnie kobiete która wazy ponad 100kg (rzeczona Pani z "Rozmów w Toku"), nie jest pulchna a niestesty mówie to z pełna swiadomoscia brzmienia tych słow : jest gruba. Bo w koncu mówimy tu o skrajnej otyłosci.
I po raz kolejny sie pytam: gdzie napisalam, ze kobieta tyła nie moze miec partnera? Czy napisałam chociaz raz, że otyla= bezwartosciowa? I za kazdym razem wyrazajac opinie na temat sexownosci osób pulchnych, poprzedzam je słowami " Moim zdaniem mysle ze otyłe kobiety nie sa sexowne... No wlasnie- MOIM ZDANIEM... i pisałam tez o tym, że dla Was tak samo moga byc bardziej sexy bruneci czy blondyni, tak dla drugich sexownej sa szczuple badz pulchne kobiety.

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez Luba

Znaczy, kasieńko, ironii tez nie łapiesz...
Pomadko, bądz tak miła i wytłumacz kasieńce co napisałaś, bo mnie się juz, wybacz, nie chce.

To nie jest batalia, kasieńko, to jest tylko wyrażenie swojego zdania. Mojego konkretnie.



to nie jest istotne które bardziej. Bo ogólnie ani jedne ani drugie wyśmiewane byc nie powinny. I to jest sedno.
A sa miejsca na świecie, gdzie nie są, ciekawostka taka przyrodnicza- geograficzna.

I po raz kolejny nie rozumiesz o czym pisze- ja o niebie a Ty o chlebie. Ja juz tez mam dosc czytania Twoich odpowiedzi na moje posty, w których łapiesz sie jedynie kilku wyrazów, badz urywka zdania i probujesz mi wmówic co ja mysle na ten temat. Na pewno wiesz lepiej co ja miałam na mysli, nauczycielka z przytoczonej opowiesci w wypowiedzi powyzej i kazdy uzytkownik tego forum.

[awia]

Ale napisalas tez ze nóz ci sie w kieszeni otwiera kiedy widzisz otylą kobiete z hamburgerem w zębach i z 4 podbródkami,

Widzisz, bardzo teraz sie starasz wszystko odkręcić zeby nie wyjść na "złego człowieka"
gdzie eufemizmem jest nazyawanie tej wypowiedzi "kwiecistą"
Zdecydowanie użyłabym innego przymiotnika.

Ale tak tak, masz prawo wyrazic swoją opinię, a wrażliwość jest przeciez przereklamowana.

[kselokss]

"ale Ty napisalas to, ale Ty napisalas tamto". Jessus dziewczyny opamietajcie sie i niech to skonczy ta ktora jest madrzejsza... Jest wolnosc wypowiedzi. Forma tez jest dowolna. Jak ktoras napisala ze draznia ja 4 podbrodki to moga ja draznic i ma prawo to powiedziec. Nie lapcie sie za slowka. Wazne ze Wy wiecie co mialyscie do powiedzenia a zinterpretowac to sobie moze kazdy tak jak ma ochote

[sine.ira]

Napisane przez kasieńka:)

nauczycielka z przytoczonej opowiesci w wypowiedzi powyzej

Co do tej nauczycielki to napisałam wyraźnie, że tak przypuszczam. Przypuszczam, a nie, że jestem pewna na 100 %. Pomijając już oczywisty fakt, że post jej dotyczący też pisała osoba, która tą nauczycielką nie jest więc też nie może mieć pewności co do jej prawdziwych intencji. To wie tylko i wyłącznie rzeczona nauczycielka, reszta może sobie tylko gdybać.

Tyle sprostowania ode mnie, bo widzę, że ze zrozumieniem mojego tamtego posta też nie bardzo sobie poradziłaś. Ale nawrzucać o żałosności zawsze sobie można, prawdaż.

[kasieńka:)]

Napisane przez awia

Ale napisalas tez ze nóz ci sie w kieszeni otwiera kiedy widzisz otylą kobiete z hamburgerem w zębach i z 4 podbródkami,

Widzisz, bardzo teraz sie starasz wszystko odkręcić zeby nie wyjść na "złego człowieka"
gdzie eufemizmem jest nazyawanie tej wypowiedzi "kwiecistą"
Zdecydowanie użyłabym innego przymiotnika.

Ale tak tak, masz prawo wyrazic swoją opinię, a wrażliwość jest przeciez przereklamowana.

Owszem napisałam o tym nozu ,ale moja wypowiedz nie została przeczytana do konca, gdyz napisalam wyraznie, ze taka sytacja ma miejsce gdy ta osoba zasłania sie chorobą. Po raz kolejny prosze o przeczytanie całego zdania ( o czym trąbie w kazdym poscie) gdyz to co znajduje sie po przecinku jest rownie wazne jak to co napisałam przed nim. I bynajmniej nie staram sie niczego odkrecac, a jedynie uswiadomic fakt, ze moja wypowiedz która tak chetnie tu cytujecie, bedzie miala zupelnie inny wydzwiek, jezeli dołozycie sobie tyle trudu, by to zdanie przeczytac do konca.

[rabid]

Napisane przez sine.ira

Ojeju, ale mi dokopałaś. Tak w swoim stylu. No i już mamy pełną jasność co do twojej klasy. A właściwie jej kompletnego braku. Obraz się dopełnił

O, autorytet od klasy.

Napisane przez sine.ira

Spadaj na drzewo banany prostowac.

[zlosliwiec]

Napisane przez kasieńka:)

Jestes załosna i tyle. Widze ze lepiej wiesz co nauczycielka prztoczona w poscie Karolynka 90 chciala powiedziec, wiesz lepiej co ja mam na mysli i jak kazdy otyły człowiek podchodzi do tego tematu. Wiesz niektórzy ludzie maja poczucie humoru na swoj temat i potrafia smiac sie ze swoich ewentualnych wad. Ale widze ze Tobie to pojecie jest obce.
Ja tu wyrazilam jedynie swoje zdanie i mysle, ze jezeli zostalo zadane pytanie to mialam prawo na nie odpowiedziec zgodnie ze swoimi odczuciami! Od kilku wypowiedzi staram sie wytlumaczyc, ze nie mam zamiaru nikogo obrazac, podalam przyklad Pani z rozmow w Toku ( bo o niej tu mowa) która dla mnie nie byla sexy. Przepraszam, ale kobieta z waga ponad 100 kg nie jest sexy- to jest moje zdanie i przeczytaj je sobie na głos, moze popros kogos zeby to dla Ciebie zrobil bo widocznie Ty widzisz rzeczy ktorych ja nie napisalam. EOT

Sine.ira i Kasieńka
Jeśli nie przeniesiecie swojej pyskówki poza to forum, to pomogę Wam własnoręcznie.
Dalsze ataki oznaczają podwójną ilość punktów karnych.

[sine.ira]

Mój Boże...to już nawet nie jest zabawne. Lubo, ambitne zadanie przed sobą postawiłaś.

[kasieńka:)]

Napisane przez sine.ira

Co do tej nauczycielki to napisałam wyraźnie, że tak przypuszczam. Przypuszczam, a nie, że jestem pewna na 100 %. Pomijając już oczywisty fakt, że post jej dotyczący też pisała osoba, która tą nauczycielką nie jest więc też nie może mieć pewności co do jej prawdziwych intencji. To wie tylko i wyłącznie rzeczona nauczycielka, reszta może sobie tylko gdybać.

Tyle sprostowania ode mnie, bo widzę, że ze zrozumieniem mojego tamtego posta też nie bardzo sobie poradziłaś. Ale nawrzucać o żałosności zawsze sobie można, prawdaż.

Wiec skoro nie masz pojecia czy wypowiedz nauczycielki była zasłona dymną dla jej kompleksów czy tez dowodem poczucia humoru na swoj temat to nie wyjasniaj nam co ona pewnie miała na mysli - pozwol kazdej z nas sobie to zinterpretowac, a nie interpretuj po swojemu. I koncze rozmowe z Toba bo pewnie za raz , gdy znowu braknie Ci argumentow zglosisz naduzycie.

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

klask i:

Napisane przez rabid

O, autorytet od klasy.

[sine.ira]

Napisane przez rabid

O, autorytet od klasy.

A tak, owszem. Odesłanie na drzewo było skutkiem totalnej bezsilności wobec twierdzenia, że mówienie do siebie per dałnie i dałniku to taka pieszczota i w ogóle nie godzi w osoby upośledzone. Wiec jak już coś wyciągasz, to bądź łaskaw wyciągnąć cały kontekst o, życzliwy.

To właściwie był podobny przypadek jak teksty o dwóch podbrudkach, sadle i scyzoryku...

I mam ochotę drugi raz sięgnąć po to powiedzonko. Jest adekwatne. Ale nie sięgnę, bo mi już złośliwiec grozi.

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez kasieńka:)

Wiec skoro nie masz pojecia czy wypowiedz nauczycielki była zasłona dymną dla jej kompleksów czy tez dowodem poczucia humoru na swoj temat to nie wyjasniaj nam co ona pewnie miała na mysli - pozwol kazdej z nas sobie to zinterpretowac, a nie interpretuj po swojemu.

Oczywiście, że możesz sobie interpretować zachowanie nauczycielki. Tylko co ma do tego rzucanie epitetów w moją stronę. Oczywiście jak sądzę, z nadmiaru argumentów.

Napisane przez kasieńka:)

zglosisz naduzycie.

Oczywiście, ze zgłoszę. Tak samo chętnie jak ty.

[zlosliwiec]

Napisane przez zlosliwiec

Sine.ira i Kasieńka
Jeśli nie przeniesiecie swojej pyskówki poza to forum, to pomogę Wam własnoręcznie.
Dalsze ataki oznaczają podwójną ilość punktów karnych.

Ostrzegałem.

[hihi]

Napisane przez kasieńka:)

I koncze rozmowe z Toba bo pewnie za raz , gdy znowu braknie Ci argumentow zglosisz naduzycie.

Dla jasności - nie wiem kto jeszcze, ale nadużycie zgłosiłam ja, nieudzielająca się w dyskusji i mam odwagę, aby to otwarcie przyznać.


Dziękuję, juz wychodzę.

[Your_satisfaction]

Znajdę gdzieś w internecie ten odcinek? Oglądałam zapowiedź w tvn, ale na śmierć zapomniałam

[Pomadka]

Napisane przez karolynka90

ojj widze, ze nieprzyjemnie sie tu zaczyna robic..

ale jak widze, prawda jest taka, ze nie mozna sie wyrazic zle o osobie otylej, bo od razu odbierane jest to jak atak. zgadzam sie oczywiscie z tym, ze hasla typu fuu blee to jest oblesne absolutnie nie powinny sie tu znalezc, bo to moze kogos bardzo urazic i nie swiadczy o kulturze osobistej wypowiadajacego sie, ale moge przeciez chyba uwazac, ze nie podoba mi sie otyla sylwetka, tak jak komus innemu moga sie nie podobac dlugie/krotkie/rude/czarne wlosy, male/duze piersi itd.

i wcale nie sadze, ze osoby szczuple chca jakos dogryzc tym grubszym, dlatego, ze ktos tam kiedys powiedzial, ze sa za chude czy cos w tym stylu. kazdy ma po prostu swoje zdanie, ktore moze wyrazic (oczywiscie kulturalnie, bez obrazliwych tekstow).
zgadzam sie rowniez z tym, ze lepiej jest byc szczupla niz grubsza, ale dziewczyny, na boga, przeciez nie jest tak, ze jesli mam takie zdanie a nie inne, to znaczy, ze czuje sie lepsza od osob z nadwaga, ze chce im dokopac itp

mialam w liceum nauczycielke, ktora byla osoba grubsza i kiedys powiedziala tak: jestem gruba, noi co z tego? mam sie obrazic jak ktos mi powie, ze jestem gruba, skoro taka jest prawda? mam sie obrazic jak ktos mi powie, ze jestem okularnikiem, jesli faktycznie nosze okulary?
i to jest wg mnie najsensowniejsze podejscie.

wykaż(cie) się empatią, wczuj(cie) się w położenie osoby z widoczną wadą, obojętnie jaką zezem, tikami, grubą, chorobliwie szczupłą i pomyśl, czy chciałabyś usłyszeć to co ja poniżej napisałam...

Mam w pracy taką jedną artystkę, która się notorycznie wciska w nie swoje sprawy, a już prawdziwym jej hobby jest wytykanie wad innym ludziom, choć sama jest karłowata, ma nieproporcjonalną budowę ciała i ok. 150 cm wzrostu. kiedyś razem pracowałyśmy w zespole, w którym znalazła się również dziewczyna, która miała tzw. tiki nerwowe na twarzy, czasam jakby ją wręcz targano za głowę-tak to wyglądało dla osoby postronnej, ale mimo wszystko ilekroć z nią pracowałam, rozmawiałam, była przefajna i całkiem do rzeczy laska... jej "wada" mi absolutnie nie przeszkadzała w niczym, jej wypowiedzi przez te nerwowe grymasy, które robiła też nie nabierały idiotycznego brzmienia. OK.
MOja koleżanka ciągle się z niej naśmiewał, aż w końcu wpadła na "genialny" pomysł, iż powie jej, że nazwała ją: "migotka, bo tak fajnie miga".
Nie wytrzymałam i pytam jej się: "czy chciałaby aby ktoś ją tak przezwał?!" Stwierdziłą, że "przecież to nie jest obraźlwe, a Stella [a dziewczyna od tików] na pewno się nie obrazi..." PYTAm ją "skąd wiesz, może to co dla ciebie śmieszne, dla niej okazać się przykre..." Na co ona mi odp.: "ale przecież ona wie, że tak rzuca twarzą".
Tłumaczę jej, że nie musi uwypuklać i tak już widocznych wad! ... OK., walczę z jej głupim pomysłem dalej i w końcu pytam ją: "I., a TY chciałabyś aby ktoś ciebie nazwał karłem?".
Cisza, zero komentarza. Od tej pory mam spokój z przezywaniem, przynajmniej tejże dziewczyny, którą autentycznie polubiłam. I choć nie lubię tak robić i posługiwać się takimi argumentami, to czasami po prostu trzeba prostaka potraktować w taki sam sposób, sam się o to prosi...
Dla ułatwienia powiem, że ona ze mnie też się próbowała nabijać wraz ze swoim mężem... no, ale odpowidnio się "odezwałam" i jakby mam luzik.

Wiesz po co to [Wam] piszę, żebyś miala obraz sytuacji jakich robić nie wolno, że czasami ktoś coś WIE i trzeba mu tego mówić, przypominać, a tym samym dołować. Myślę, że owa pani uczucielka miała podobnie-wyprzedziła prześmiewczy ton, a tym samym chciała, próbowała wam wytrącić broń z ręki jakim jest szydzenie z cudzych wad.

Napisane przez Luba

Znaczy, kasieńko, ironii tez nie łapiesz...
Pomadko, bądz tak miła i wytłumacz kasieńce co napisałaś, bo mnie się juz, wybacz, nie chce.

ten, nie umieć...

[rapifen]

NO i wszystkmi tym, którym się: "niedobrze robi na widok grubasa itp.", życzę aby nigdy nie musieli walczyc z wagą i w życiu nie usłyszęli pod swoim adresem "ty obżartuchu rusz dupę... leserze"

Dlatego że po leczeniu sterydami walczyłam z nadwagą i to skutecznie potrafiłam wziąć się w garść, daję sobie prawo do oceny innych leniwych grubasów

(tych którzy świadomie niszczą swoje zdrowie i beczą na ramieniu całemu światu że życie jest niesprawiedliwe. i takie tam, które molestują mnie swoim sadłem i wmawiają mi że są seksowne. NIE, NIE SĄ.)

[madmuazelle]

Napisane przez kasieńka:)

Acha czyli osobe szczupłe mozna jechac od wieszaków i kosciortupów, ale jak osobe sie otyła nazwie grubasem to juz jest złe, tak?
Sama jestem bardzo szczupła i juz powoli mnie to zaczyna wku****c ze po chudych mozna jechac bez ogródek ale grubych trzeba chronic, bo przeciez biedaki tyją od powietrza:/ Dla kogos rozmiar XS nie jest sexy i okej, i codziennie tu przeczytasz milion wypowiedzi w których sie obraza chudych. A ja nikogo nie obraziłam, nie wyzywałam od grubasów, starałam sie uzywac okreslen jak najdelikatniejszych zeby nie urazic nikogo, nie oceniałam.

No cóż,to normalka,że w realu i nawet tu na forum że o puszystych się źle wyrazić nie można,ale osobom szczupłym można powiedzieć/napisac,że wieszak,anorektyczka i inne.

Awio,to raczej puszyste leczą kompleksy i wyzywają szczupłe od wieszaków lecząc swe kompleksy,czy to w realu czy na tym forum zdążyłam to zauważyć.

Grube nie jest seksi. No,ale jeśli one czują się seksi w swojej skórze,to spoko.

[kselokss]

Teraz pytanie- czy Iga Wyrwal jest sexy? Moim zdaniem nie, ale ciekawi mnie wasza opinia. Uchodzi ostatnio za kanon sexu a ma conajmniej kilka kg nadwagi, ja widze nawet kilkanascie kg :/ juz sama nie wiem co jest sexy... Duze cyce i cos jeszcze?

[rapifen]

Preferuję inny typ figury :P małe piersi i duża pupa, jak dla mnie nie ma super seksownego ciała, no ale twarz ładną.

[Claire Fisher]

Napisane przez kselokss

Teraz pytanie- czy Iga Wyrwal jest sexy? Moim zdaniem nie, ale ciekawi mnie wasza opinia. Uchodzi ostatnio za kanon sexu a ma conajmniej kilka kg nadwagi, ja widze nawet kilkanascie kg :/ juz sama nie wiem co jest sexy... Duze cyce i cos jeszcze?

tiaaa, zaraz się okaże, że ma kilkadziesiąt kg nadwagi

pokaż mi z łaski swojej gdzie ona ma te KILKANAŚCIE KG NADWAGI?

http://www30.patrz.pl/u/f/35/59/84/355984.jpeg
http://www.topstars.pl/wp-content/up...9/05/iga01.jpg

[kselokss]

Napisane przez Claire Fisher

tiaaa, zaraz się okaże, że ma kilkadziesiąt kg nadwagi

Mozliwe ze bylam nieobiektywna bo sama mam wiecej zeberek niz tluszczyku, ale na zdjeciach bez obrobki widac ze jest u niej za co w pasie zlapac

http://www.frontgracza.pl/wp-content..._wyrwal_03.jpg szukalam zdjecia na ktorym nie jest obcisnieta zazbyt ubraniem i nie ma 10cm szpilek ale znalazlam tylko to

[69love69]

Napisane przez kselokss

Teraz pytanie- czy Iga Wyrwal jest sexy? Moim zdaniem nie, ale ciekawi mnie wasza opinia. Uchodzi ostatnio za kanon sexu a ma conajmniej kilka kg nadwagi, ja widze nawet kilkanascie kg :/ juz sama nie wiem co jest sexy... Duze cyce i cos jeszcze?

hmm cieżko mi odpowiedzieć, bo mam do niej ogólny uraz. oglądałam kiedyś wojewódzkiego z nią, ale po 5 minutach musiałam wyłączyć, bo nie mogłam jej słuchać..intelektem się nie popisała tam ;p

ale dla mnie raczej nie jest sexy, brak jej jakieś takiej subtelności czy czegos takiego, nie wiem jak to opisac ;d

[Claire Fisher]

Napisane przez kselokss

Mozliwe ze bylam nieobiektywna bo sama mam wiecej zeberek niz tluszczyku, ale na zdjeciach bez obrobki widac ze jest u niej za co w pasie zlapac

te zdjęcia, które wstawiła były raczej bez obróbki. Jak jest za co w pasie złapać tzn., że jest już nadwaga?? No proszę Cię...

[kselokss]

Napisane przez 69love69

hmm cieżko mi odpowiedzieć, bo mam do niej ogólny uraz. oglądałam kiedyś wojewódzkiego z nią, ale po 5 minutach musiałam wyłączyć, bo nie mogłam jej słuchać..intelektem się nie popisała tam ;p

Juz wystarczy ze Bozia jej biust dala z intelektem bylaby to co najmniej przesada

[Claire Fisher]

Napisane przez kselokss

Mozliwe ze bylam nieobiektywna bo sama mam wiecej zeberek niz tluszczyku, ale na zdjeciach bez obrobki widac ze jest u niej za co w pasie zlapac

http://www.frontgracza.pl/wp-content..._wyrwal_03.jpg szukalam zdjecia na ktorym nie jest obcisnieta zazbyt ubraniem i nie ma 10cm szpilek ale znalazlam tylko to

i według ciebie jest na tym zdjęciu gruba, tzn. ma kilkanaście kg nadwagi?
Jeśli tak sadzisz, to masz bardzo nie zdrowe podejście....

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Chyba nie rozmawiamy teraz o intelekcie tylko o wyglądzie, czyż nie?

[kselokss]

Napisane przez Claire Fisher

te zdjęcia, które wstawiła były raczej bez obróbki. Jak jest za co w pasie złapać tzn., że jest już nadwaga?? No proszę Cię...

Zwazyc jej nie zwaze i wskaznika BMI nie oblicze bo nie wiem ile ma wzrostu ale z tego co widze to nadwage ma. Takie jest moje zdanie, mozliwe ze bledne w Twoim mniemaniu. Znowu kwestia pogladow i Ps.nie mow mi ze mam niezdrowe podejscie bo to jest kwestia sporna. Moze i niezdrowe ale takie mam, nie wymagam zebys sie z nim zgadzala.

Zadanie dla Ciebie ( tak z czystej ciekawosci) - pokaz mi prosze wg Ciebie kobiete o posturze i wadze idealnej a przynajmniej do niej zblizonej

[Claire Fisher]

Napisane przez kselokss

Zwazyc jej nie zwaze i wskaznika BMI nie oblicze bo nie wiem ile ma wzrostu ale z tego co widze to nadwage ma. Takie jest moje zdanie, mozliwe ze bledne w Twoim mniemaniu. Znowu kwestia pogladow i Ps. nie narzucaj mi swoich pogladow i nie mow mi ze mam niezdrowe podejscie bo to jest kwestia sporna. Moze i niezdrowe ale takie mam, nie wymagam zebys sie z nim zgadzala

To czy ona ma nadwagę to nie jest kwestia poglądów. Nadwagę się ma albo się nie ma Na pierwszy rzut oka widać, że ta kobieta jej nie ma

Jeżeli większość ludzi ma takie 'poglądy' jak ty to ja się nie dziwie, że tyle kobiet cierpi na bulimię i anoreksję

Ale to tyle na temat Igi wyrwał

Edit: Twojego zadania nie wypełnię, bo po co?

[kselokss]

Napisane przez Claire Fisher

To czy ona ma nadwagę to nie jest kwestia poglądów. Nadwagę się ma albo się nie ma Na pierwszy rzut oka widać, że ta kobieta jej nie ma

Jeżeli większość ludzi ma takie 'poglądy' jak ty to ja się nie dziwie, że tyle kobiet cierpi na bulimię i anoreksję

Ale to tyle na temat Igi wyrwał

Edit: Twojego zadania nie wypełnię, bo po co?

Moim zdaniem i bede to mowic po raz setny "moje zdanie", jest takie ze ma nadwage. Takie odnosze wrazenie wiec dlaczego mam pisac ze jest inaczej?
Nie musisz wypelniac, poprostu dziewczyny wyrazaja tu swoje poglady i o to chyba tu chodzi- aby poznac opinie innych i dyskutowac. Nie wiem skad ta antypatia do mnie, nie po to tu jestem zeby sie z kims spierac. Masz inne poglady - OK... ja tez mam inne mniejsza z tym bo sie nieprzyjemnie robi

[rabid]

Napisane przez kselokss

Masz inne poglady - OK... ja tez mam inne mniejsza z tym bo sie nieprzyjemnie robi

Jakby Ci to powiedzieć.. nadwaga, ani jej brak nie podlegają interpretacji. Tutaj jej nie ma, sorry, a swoim zdaniem, to możesz jej dać nawet otyłość kliniczną. Przy jej wzroście, musiałaby ważyć co najmniej 80 kg, żeby można było powiedzieć, że ma te kilkanaście nadwagi.