Dziwne i oryginalne upodobania/zwyczaje/przyzwyczajenia wasze i waszych bliskich

[Olejandra]

Napisane przez Czarna2000

Ja rano strasznie się grzebię. Niby robię bardzo prosty makijaż, jem śniadanie, ubrania mam najczęściej przygotowane wieczorem, myję tylko twarz i zęby, no i piję kawę. I trzeba mi na to wszystko przynajmniej godzinę, najlepiej 1,5. Nie wiem co robię z tym czasem, bo najczęściej kawę piję malując się, a śniadanie jest tak proste jak się tylko da. Po prostu muszę mieć zapas. Nigdy się nie spóźniam. Zawsze w liceum wolałam iść spać o 21 i być w szkole przed lekcjami. Ot, taki typ.
Z drugiej strony nie mam problemu żeby siedzieć do rana przed komputerem jeśli następny dzień jest wolny i mogę długo spać.

I też muszę ładnie posprzątać w pokoju zanim zacznę cokolwiek robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi też rano strasznie długo schodzi w sumie nawet nie wiadomo na co Tylko że 10 minut na picie samej kawy muszę mieć, żeby się rozbudzić, za to śniadanie najczęściej już w drodze.

[stotek]

Napisane przez kasztanka3

Co do prawka, to moja kolezanka 10 lat temu zrobila i dostala od rodzicow samochod w prezencie.
Przeszczesliwa byla i dbala o niego, nie byla pewna swoich umiejetnosci co do parkowania, to potrafila pojechac 20 km dalej do sklepu tylko dlatego, ze mial wiekszy parking I po miesiacu posiadania samochodu ktos w niego stuknal, kiedy byl zaparkowany na ulicy (tutaj parkowanie na ulicy to standard) i zwial, musiala zaplacic $600 za odholowanie i naprawa trwala 6 tygodni, bo ciezko bylo namierzyc niektore czesci.

Ehhh ja 3 lata temu odkupiłam od szwagra auto - piękne i w super stanie. I wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że mam je zarysowane z absolutnie każdej strony. I co ciekawe - ja nie zrobiłam sobie żadnej rysy :/ Jakieś obce chvje mi je tak rysują - na parkingach w sklepie, na osiedlu, kijwiegdzie, że teraz wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy
No i teraz tak - mechanicznie jest petarda, ale dużo ludzi kupuje oczami, a przez te wszechobecne rysy traci trochę na wartości. :/

[kasztanka3]

Napisane przez stotek

Ehhh ja 3 lata temu odkupiłam od szwagra auto - piękne i w super stanie. I wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że mam je zarysowane z absolutnie każdej strony. I co ciekawe - ja nie zrobiłam sobie żadnej rysy :/ Jakieś obce chvje mi je tak rysują - na parkingach w sklepie, na osiedlu, kijwiegdzie, że teraz wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy
No i teraz tak - mechanicznie jest petarda, ale dużo ludzi kupuje oczami, a przez te wszechobecne rysy traci trochę na wartości. :/

Ale ze przypadkiem, czy celowo? Masakra

[groszek75]

No celowo pewnie też, na osiedlach tak robia czesto

[stotek]

Napisane przez kasztanka3

Ale ze przypadkiem, czy celowo? Masakra

Nie mam pojęcia, wydaje mi się, że to są raczej przypadki, bo nie mam z nikim na pieńku, żeby mi auto rysował. Ale sam fakt, że auto mam zadrapane z absolutnie każdej strony, a sama tego nie uczyniłam, jest co najmniej smutny

[kasztanka3]

Napisane przez groszek75

No celowo pewnie też, na osiedlach tak robia czesto

Napisane przez stotek

Nie mam pojęcia, wydaje mi się, że to są raczej przypadki, bo nie mam z nikim na pieńku, żeby mi auto rysował. Ale sam fakt, że auto mam zadrapane z absolutnie każdej strony, a sama tego nie uczyniłam, jest co najmniej smutny

Smutne, ze ludzie nie poczuwaja sie do odpowiedzialnosci za zniszczenie cudzej wlasnosci, a jeszcze bardziej smutne jest to, ze potrafia robic komus takie swinstwa celowo

[groszek75]

Napisane przez stotek

Nie mam pojęcia, wydaje mi się, że to są raczej przypadki, bo nie mam z nikim na pieńku, żeby mi auto rysował. Ale sam fakt, że auto mam zadrapane z absolutnie każdej strony, a sama tego nie uczyniłam, jest co najmniej smutny

Kolega meza tez nie ma znikim na pieńku, a trafil na takie osiedle, ze co rusz ma nowe rysy, i jedna mial specjalnie zrobioną, bo to widac

Ale jakim cudem tez to robia przypadkiem ja sie pytam, to jak Ci ludzie jeżdza