Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010 - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: W jaki sposób rodziłaś:
Cesarskie cięcie 53 43,80%
Sposób naturalny 68 56,20%
Głosujący: 121. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-10-21, 11:26   #181
takaja13
Zakorzenienie
 
Avatar takaja13
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: w Szczecinie urodzona/obecnie UK
Wiadomości: 5 384
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ale to właśnie nie ja napisałam, ale osoba, którą zacytowałam. I w tym momencie zaczyna się wszystko plątać, bo ja dyskutowałam na ten temat ze scorpionec.



No, ale ja to przecież od samego początku pisałam, gdybyś była łaskawa zadać sobie troszkę trudu i przeczytać początek mojej wypowiedzi, to w tym momencie tych wątpliwości nie byłoby.

Bo nie jest. Są operacje i operacje. Operacja zaplanowana, to zupełnie co innego niż przeprowadzona w nagłym przypadku.
Chyba to jest oczywiste, przynajmniej dla mnie.

Nie rozumiem, co masz na myśli to pisząc?
To, że ja mam inne doświadczenia niż inna osoba, to oznacza tylko tyle, że ja mam inne informacje niż ta osoba to wszystko.

Nie uważam, że jest niegrzeczna odzywka i przepraszam, ale nie wynika z tego zapisu, że ktoś jest nierozumny, ale że niektórym osobom nie wystarczy jednokrotne przeczytanie tekstu, aby ogarnąć jego treść.

Argumenty podałam (nie mam w zwyczaju powtarzać się), wystarczy je odszukać w mojej wypowiedzi.


No to chyba akurat dzieje się odwrotnie, bo to ja jestem atakowana nie przez jedną tylko osobę i ironicznie nazywana "ekspertką".

I nie jest prawdą, że jestem ukierunkowana na jedno rozwiązanie, gdyby tak było, to mówiłabym, że cc jest cacy, a jak wiesz przyznaję, że jest to operacja i jak to bywa przy operacjach niesie z sobą ryzyko. Natomiast rozróżniam operacje planowane i w nagłych wypadkach, a nie wrzucam je do jednego worka.


Zaspokoję Twoją ciekawość. Zarówno jeden, jak i drugi lekarz (przypominam miałam dwóch lekarzy) stwierdził, że są wskazania do cc, ale przy wykorzystanych limitach na planowane cc różnie to może być (tylko jednostronnie łożysko było przodujące). Zostałam poinformowana o możliwych powikłaniach, więc wybór był świadomy. Wolałam zapłacić w klinice prywatnej za cc, a nie płacić pod stołem (łapówkarstwa nie zniosłabym). Tu wiedziałam za co płacę, jak chcę być traktowana i że mogę liczyć na pomoc personelu. Opowieści koleżanek po cc i zostawienie ich samych sobie po porodzie, bez środków znieczulających skutecznie mnie zraziły do państwowych placówek.
Uważam, że znalezienie dobrego lekarza, który dobrze wykona cc to podstawa (podobnie oczywiście ma się z sn, jak nie znajdzie się takiego, który źle pozszywa po nacięciu, to mogą być różne komplikacje później), ja należę do tych osób, które są w 100% zadowolone z podjętej decyzji, co oczywiście nie oznacza, że ktoś inny może mieć inne doświadczenia z cc.

Ja tak uważam.

Rodzić sn też można teoretycznie ile się chce. W praktyce po 3-4 porodzie można liczyć na przyjemności typu: wypadanie macicy, albo inne atrakcje typu nietrzymanie moczu.

Ja nie planuję większej liczby dzieci.
No nie wiem ja mam za soba 3 porody sn i nie mam nic z tych rzeczy a dzieki nacinaniu krocza o ktore sie sama prosilam nie jest tam ani szeroko ani nic z tych rzeczy ,z mezem stwierdzilismy ,ze raczej bardziej ciasno a dzieki odpowiedniej 10 minutowej dziennie gimnastyce miesni macicy ktore zaczelam stosowac 3 tygodnie po porodzie jestem dalej tam elastyczna wiec nie zniechecaj dziewczyn do porodu silami natury a moze wspomnialas ,ze PO CESARCE BRZUCH JUZ NIE NIESTETY NIE WSTEPUJE SIE TAK JAK PO SN ?!?DUZA BLIZNA KTORA JEST WIDOCZNA DLA CIEBIE I MOZE NIEZBYT PRZYJEMNY WIDOK DLA PARTNERA ,DUZO WIEKSZY BRZUCH BO NIESTETY NA ZSZYCIACH JUZ SIE NIE ZEJDZIE A MOJ JEST IDEALNY A RODZILAM 6 MIESIECY TEMU,sn jak dla mnie jest ok bo
jest naturalny
moze obejsc sie bez naciecia
mozesz sama prosic o naciecie jak nie dajesz rady
mozesz prosic o epidural i nie czujesz bolu przez dlugi czas
wbicie igly w kregoslup ktory brzmi tak strasznie wcale nie jest taki straszny
brzuch powraca jak tylko o niego zadbasz do formy sprzed ciazy
i co najwazniejsze szybciej zaczynasz gubic kilogramy bo normalnie mozesz chodzic i od razu dzwigac swojego bobaska a nie jak po cc uwazac zeby rana sie nie rozeszla albo co gorsza nie pekla.
__________________
pozdrawiam Aska

http://www.youtube.com/watch?v=cAk34...watch_response
takaja13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 11:32   #182
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Dziś w DDtvn była pani z ministerstwa zdrowia + pani szefowa fundacji "rodzić po ludzku"

i obie panie zgodnie twierdziły ze nie wiadomo na pewno czy nawet znieczulenie zewnątrz oponowe jest bezpieczne dla dziecka.. i ze pojawia się coraz więcej głosów i badań specjalistów ze może być groźne również dla matki.. a najpoważniejszą komplikacją jest zapaść a w jej efekcie zgon..

więc w takiej sytuacji jak można być 100% pewnym ze znieczulenie do CC które jest bardziej inwazyjne jest bezpieczne..?

btw. szukałam trochę w necie i nie znalazłam nigdzie opinii w której jakikolwiek lekarz powiedział jednoznacznie, ze CC jest bezpieczniejsze.. każdy mówi ze jest to operacja ratująca życie, wykonywana gdy coś idzie nie tak i nie ma innego sposobu..

ale jak ktoś znajdzie taką opinie to proszę linka chętnie poczytam..


EDIT; A jeszcze z ciekawości zapytam.. zakładając, że jednak prawdą jest założenie nie których zwolenniczek CC, ze jest super bezpieczna i polecana przez lekarzy.. to dla czego do tej pory operacyjne rozwiązanie ciąży zupełnie nie wyparło sn??

bo naturalne jest ze jak lekarze/naukowcy wynajdują jakiś lepszy sposób leczenia itd to stary idzie w zapomnienie i świat medyczny idzie do przodu.. a w przypadki cc tak nie jest.. i to mnie zastanawia..

Edytowane przez scorpionec
Czas edycji: 2010-10-21 o 11:40
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 13:18   #183
takaja13
Zakorzenienie
 
Avatar takaja13
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: w Szczecinie urodzona/obecnie UK
Wiadomości: 5 384
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
Dziś w DDtvn była pani z ministerstwa zdrowia + pani szefowa fundacji "rodzić po ludzku"

i obie panie zgodnie twierdziły ze nie wiadomo na pewno czy nawet znieczulenie zewnątrz oponowe jest bezpieczne dla dziecka.. i ze pojawia się coraz więcej głosów i badań specjalistów ze może być groźne również dla matki.. a najpoważniejszą komplikacją jest zapaść a w jej efekcie zgon..

więc w takiej sytuacji jak można być 100% pewnym ze znieczulenie do CC które jest bardziej inwazyjne jest bezpieczne..?

btw. szukałam trochę w necie i nie znalazłam nigdzie opinii w której jakikolwiek lekarz powiedział jednoznacznie, ze CC jest bezpieczniejsze.. każdy mówi ze jest to operacja ratująca życie, wykonywana gdy coś idzie nie tak i nie ma innego sposobu..

ale jak ktoś znajdzie taką opinie to proszę linka chętnie poczytam..


EDIT; A jeszcze z ciekawości zapytam.. zakładając, że jednak prawdą jest założenie nie których zwolenniczek CC, ze jest super bezpieczna i polecana przez lekarzy.. to dla czego do tej pory operacyjne rozwiązanie ciąży zupełnie nie wyparło sn??

bo naturalne jest ze jak lekarze/naukowcy wynajdują jakiś lepszy sposób leczenia itd to stary idzie w zapomnienie i świat medyczny idzie do przodu.. a w przypadki cc tak nie jest.. i to mnie zastanawia..
Bo to jest takie glupie pisanie kobiet ktore po prostu boja sie porodu sn i wola zaplacic lekarzowi i miec cc,wiec skoro sie tak boja porodu to po co mysla o dzieciach ??? skoro cc jest z zalecenia lekarza bo ma ratowac zycie matki lub dzieciatka to jak najbardziej jestem za ale na zyczenie STANOWCZE NIE ale skoro panie lubia wielkie brzuchy po cc i te antysexy blizna NA ZYCZENIE OCZYWISCIE TO SPOKO ich sprawa ale niech nie namawiaja do glupoty innych dziewczyn lub kobiet ktorych to bedzie 1 raz.
__________________
pozdrawiam Aska

http://www.youtube.com/watch?v=cAk34...watch_response
takaja13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 13:30   #184
Paula SHIN
Zakorzenienie
 
Avatar Paula SHIN
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
No nie wiem ja mam za soba 3 porody sn i nie mam nic z tych rzeczy a dzieki nacinaniu krocza o ktore sie sama prosilam nie jest tam ani szeroko ani nic z tych rzeczy ,z mezem stwierdzilismy ,ze raczej bardziej ciasno a dzieki odpowiedniej 10 minutowej dziennie gimnastyce miesni macicy ktore zaczelam stosowac 3 tygodnie po porodzie jestem dalej tam elastyczna wiec nie zniechecaj dziewczyn do porodu silami natury a moze wspomnialas ,ze PO CESARCE BRZUCH JUZ NIE NIESTETY NIE WSTEPUJE SIE TAK JAK PO SN ?!?DUZA BLIZNA KTORA JEST WIDOCZNA DLA CIEBIE I MOZE NIEZBYT PRZYJEMNY WIDOK DLA PARTNERA ,DUZO WIEKSZY BRZUCH BO NIESTETY NA ZSZYCIACH JUZ SIE NIE ZEJDZIE A MOJ JEST IDEALNY A RODZILAM 6 MIESIECY TEMU,sn jak dla mnie jest ok bo
jest naturalny
moze obejsc sie bez naciecia
mozesz sama prosic o naciecie jak nie dajesz rady
mozesz prosic o epidural i nie czujesz bolu przez dlugi czas
wbicie igly w kregoslup ktory brzmi tak strasznie wcale nie jest taki straszny
brzuch powraca jak tylko o niego zadbasz do formy sprzed ciazy
i co najwazniejsze szybciej zaczynasz gubic kilogramy bo normalnie mozesz chodzic i od razu dzwigac swojego bobaska a nie jak po cc uwazac zeby rana sie nie rozeszla albo co gorsza nie pekla.
Bzdura.
Jestem (prawie) 6 tygodni po CC.
Brzuch mam juz bardzo ladny, prawie taki jak przed ciaza.
Jaka duza blizna? Delikatna kreseczka, wyglada jakbym przejechala cienkim pisakiem, jedynie teraz jest ciemna, ale stosuje masc na blizny i jestem pewna ze za jakis czas bedzie ledwo widoczna.
I jesli chodzi o brzuch to nie jestem wyjatkiem.
Moja znajoma miala CC rok temu - brzuch idealnie plaski, az jej zazdroszcze.
Wiec po co wymyslac bzdury, ze brzuch juz nie bedzie taki sam?
"Moze niezbyt przyjemny widok dla partnera" - zagalopowalas sie chyba. Tak samo ja moge powiedziec, ze blizna po Twoim nacieciu jest nieprzyjemnym widokiem dla Twojego partnera. I czemu ma sluzyc taka dyskusja?
Fajnie ze masz wysoka samoocene. Dla Ciebie Twoj brzuch jest idealny - super. Ale nie pisz, ze to dzieki porodowi SN, bo tak nie jest. Po obu porodach mozna tak samo dobrze dojsc do siebie. Co z tego, ze czasami po CC brzuch juz nie jest taki jak dawniej? Z porodem SN jest tak samo. Nie kazda kobieta wroci do swojej poprzedniej figury.

Nie w kazdym szpitalu jest mozliwe znieczulenie przy porodzie SN.

Moge (i moglam) normalnie chodzic, tak samo dzwigam moje dziecko. Dzien i noc, kiedy tylko zapragne. Fakt, nie mozna nosic ciezkich rzeczy, ale dziecko jak najbardziej.

Jaki sens ma ta dyskusja? Oba porody maja swoje plusy i minusy, ale momentami przesadzasz.

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
Bo to jest takie glupie pisanie kobiet ktore po prostu boja sie porodu sn i wola zaplacic lekarzowi i miec cc,wiec skoro sie tak boja porodu to po co mysla o dzieciach ??? skoro cc jest z zalecenia lekarza bo ma ratowac zycie matki lub dzieciatka to jak najbardziej jestem za ale na zyczenie STANOWCZE NIE ale skoro panie lubia wielkie brzuchy po cc i te antysexy blizna NA ZYCZENIE OCZYWISCIE TO SPOKO ich sprawa ale niech nie namawiaja do glupoty innych dziewczyn lub kobiet ktorych to bedzie 1 raz.
..



__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość

Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa
Nasze Drugie Dziecko


Paula SHIN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 13:32   #185
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
Dziś w DDtvn była pani z ministerstwa zdrowia + pani szefowa fundacji "rodzić po ludzku"

i obie panie zgodnie twierdziły ze nie wiadomo na pewno czy nawet znieczulenie zewnątrz oponowe jest bezpieczne dla dziecka.. i ze pojawia się coraz więcej głosów i badań specjalistów ze może być groźne również dla matki.. a najpoważniejszą komplikacją jest zapaść a w jej efekcie zgon..
więc w takiej sytuacji jak można być 100% pewnym ze znieczulenie do CC które jest bardziej inwazyjne jest bezpieczne..?
No to może jednak jeszcze poczytaj na ten temat zanim z taką rewelacją bez prochu wystrzelisz...
Bo właśnie zzo jest stosowane przy porodach sn (jeżeli oczywiście kobieta sobie zażyczy), do Twojej wiadomości przy cc jest zwyczaj stosowania znieczulenia podpajęczynówkowego, które jest znacznie bezpieczniejsze niż zzo
Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
EDIT; A jeszcze z ciekawości zapytam.. zakładając, że jednak prawdą jest założenie nie których zwolenniczek CC, ze jest super bezpieczna i polecana przez lekarzy.. to dla czego do tej pory operacyjne rozwiązanie ciąży zupełnie nie wyparło sn??

bo naturalne jest ze jak lekarze/naukowcy wynajdują jakiś lepszy sposób leczenia itd to stary idzie w zapomnienie i świat medyczny idzie do przodu.. a w przypadki cc tak nie jest.. i to mnie zastanawia..
Nie zastanawia Ciebie nastąpił taki wzrost wykonywanych cc w krajach wysokorozwiniętych? Obecnie jest to ponad 30%, w Brazylii jest to grubo ponad 50%.
A dlaczego to już pisałam... nie mam w zwyczaju cytować samej siebie.
Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
No nie wiem ja mam za soba 3 porody sn i nie mam nic z tych rzeczy a dzieki nacinaniu krocza o ktore sie sama prosilam nie jest tam ani szeroko ani nic z tych rzeczy ,z mezem stwierdzilismy ,ze raczej bardziej ciasno a dzieki odpowiedniej 10 minutowej dziennie gimnastyce miesni macicy ktore zaczelam stosowac 3 tygodnie po porodzie jestem dalej tam elastyczna wiec nie zniechecaj dziewczyn do porodu silami natury
To, że u Ciebie tak było, to nie jest oczywiste, że u wszystkich kobiet tak jest.
Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
a moze wspomnialas ,ze PO CESARCE BRZUCH JUZ NIE NIESTETY NIE WSTEPUJE SIE TAK JAK PO SN ?!?DUZA BLIZNA KTORA JEST WIDOCZNA DLA CIEBIE I MOZE NIEZBYT PRZYJEMNY WIDOK DLA PARTNERA ,DUZO WIEKSZY BRZUCH BO NIESTETY NA ZSZYCIACH JUZ SIE NIE ZEJDZIE A MOJ JEST IDEALNY A RODZILAM 6 MIESIECY TEMU
Następny mit, moje cięcie jest tak nisko wykonane, że prawie go nie widać, do tego jest tak idealnie zszyte, że nawet żadnego zgrubienia nie mam, wygląda jak namalowana kreseczka o ton ciemniejszą kredką niż skóra.
Uważam, że to jest sprawa indywidualna zarówno w przypadku sn, jak i cc.
Czasami świadomość dla partnera, że pochwą wychodziło dziecko też może budzić niezbyt przyjemne skojarzenia.
Sprawa brzucha, kolejny mit, kwestia nie zapuszczenia się i to zarówno po sn, jak i cc. Był okres, że sporo schudłam po cc i miałam normalnie płaski brzuch, żadnego zgrubienia.

O wiele bardziej istotne tu jest karmienie piersią, wówczas macica skurcza się.
Co do blizny, moja mama miała wykonywaną cesarkę 26 lat temu i również nie ma widocznej blizny.


Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
sn jak dla mnie jest ok bo
jest naturalny
moze obejsc sie bez naciecia
mozesz sama prosic o naciecie jak nie dajesz rady
mozesz prosic o epidural i nie czujesz bolu przez dlugi czas
wbicie igly w kregoslup ktory brzmi tak strasznie wcale nie jest taki straszny
brzuch powraca jak tylko o niego zadbasz do formy sprzed ciazy
i co najwazniejsze szybciej zaczynasz gubic kilogramy bo normalnie mozesz chodzic i od razu dzwigac swojego bobaska a nie jak po cc uwazac zeby rana sie nie rozeszla albo co gorsza nie pekla.
jaki naturalny? on nazywa się siłami natury, ja tam wcale nie czułabym się naturalnie z kilkoma osobami między nogami.

Owszem może się obejść, to poczytaj w ilu przypadkach obchodzi się bez nacięcia.
Z nacięciem to kwestia dobrej położnej, ona powinna zadecydować, czy jest szansa na popękanie, czy też nie.
Podczas cc zaplanowanego również jest wykonywane znieczulenie z "wbijaniem igły w kręgosłup" z tym, że jest to znieczulenie podpajęczynówkowe (bardziej bezpieczne niż stosowane w sn zzo).

Gubienie kilogramów nie zależy od rodzaju porodu, ale od diety i tego, czy karmi się piersią (proszę nie wygłaszaj hipokryzji).

Ja po cc wstałam po 6 godzinach (czyli minimum, które należy odleżeć, aby głowa nie bolała), chodziłam, nic mnie nie bolało, brałam dziecko na ręce i rana mi się nie rozeszła.
Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja myślę, że ta dyskusja jest bez sensu.

Jest taki typ ludzi, który "wie lepiej". Wie lepiej od lekarzy jak leczyć, wie lepiej od mechanika jak naprawić samochód, wie lepiej od urzędnika jak załatwić jego sprawę itd. I nikt i nic nie przekona takiej osoby, że się myli. Nie ważne są przepisy, procedury, doświadczenie ekspertów, doświadczenia innych ludzi. Nie szkodzi. Taki "wiedzący lepiej" po prostu wie

Są ludzie co woleli by sobie uciąć rękę niż leczyć i tak samo z cesarką - są kobiety, które wolą być 5 dni w kiepskim stanie zamiast kilku godzin bo tak sobie ubzdurały, że jest lepiej i nie przegada im.
No właśnie bez sensu, bo przecież Ty wiesz lepiej, a jak ktoś ma inne zdanie, to już jest problem.

A i po cc tak samo jak po sn jak się czujemy jest kwestią indywidualną, ja wcale źle nie czułam się, po 6 godzinach wstałam i było ok. W żadnym kiepskim stanie nie byłam, zajmowałam się normalnie dzieckiem, karmiłam, przewijałam, brałam na ręce.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 13:40   #186
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość

Nie zastanawia Ciebie nastąpił taki wzrost wykonywanych cc w krajach wysokorozwiniętych? Obecnie jest to ponad 30%, w Brazylii jest to grubo ponad 50%.
A dlaczego to już pisałam... nie mam w zwyczaju cytować samej siebie.
a no właśnie mnie to zastanawia.. jeśli to taka wspaniała metoda znana od lat (nawet od wieków można powiedzieć) czemu przez tyle czasu nie wyparła całkiem sn.. a doszła tylko do 30%

ciebie to nie zastanawia?


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość

Czasami świadomość dla partnera, że pochwą wychodziło dziecko też może budzić niezbyt przyjemne skojarzenia.
.
a jak ten partner, decyduje się na dziecko ze swoją kobietą to przepraszam myśli że te dziecko którędy wyjdzie

a po tym jak widzi swoją kobietę karmiącą piersią to mu sie tez źle kojarzy?


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
No właśnie bez sensu, bo przecież Ty wiesz lepiej, a jak ktoś ma inne zdanie, to już jest problem..
to samo mozna powiedzieć o tobie

Edytowane przez scorpionec
Czas edycji: 2010-10-21 o 13:41
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 14:04   #187
takaja13
Zakorzenienie
 
Avatar takaja13
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: w Szczecinie urodzona/obecnie UK
Wiadomości: 5 384
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Ja tam nie bede dyskusji prowadzila tutaj bo to jest bez sensu jak dla mnie cc i dla wiekszosci to jest zwykla operacja i niech nie pisza mi,ze nie bo sn mozna rodzic bez znieczulenia a cc jak twierdza,ze to nie operacja to niech tez robia sobie bez znieczulenia skoro tak trwaja we wlasnym przekonaniu zycze im powodzenia
i nie piszcie mi bo tyle ile widzialam blizn po cc to juz ja wiem i widzialam blizny po robionych kiedys i calkiem niedawno i niewiele sie roznia ,po jakims czasie zobaczycie same i tyle w temacie,zwolenniczki cc i te ktore o tym mysla niech sobie na you tubie wpisza cc i zobacza jak to wyglada i wszystko bedzie jasne JAKA TO NIBY NIE OPERACJA,

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
No to może jednak jeszcze poczytaj na ten temat zanim z taką rewelacją bez prochu wystrzelisz...
Bo właśnie zzo jest stosowane przy porodach sn (jeżeli oczywiście kobieta sobie zażyczy), do Twojej wiadomości przy cc jest zwyczaj stosowania znieczulenia podpajęczynówkowego, które jest znacznie bezpieczniejsze niż zzo

Nie zastanawia Ciebie nastąpił taki wzrost wykonywanych cc w krajach wysokorozwiniętych? Obecnie jest to ponad 30%, w Brazylii jest to grubo ponad 50%.
A dlaczego to już pisałam... nie mam w zwyczaju cytować samej siebie.

To, że u Ciebie tak było, to nie jest oczywiste, że u wszystkich kobiet tak jest.

Następny mit, moje cięcie jest tak nisko wykonane, że prawie go nie widać, do tego jest tak idealnie zszyte, że nawet żadnego zgrubienia nie mam, wygląda jak namalowana kreseczka o ton ciemniejszą kredką niż skóra.
Uważam, że to jest sprawa indywidualna zarówno w przypadku sn, jak i cc.
Czasami świadomość dla partnera, że pochwą wychodziło dziecko też może budzić niezbyt przyjemne skojarzenia.
Sprawa brzucha, kolejny mit, kwestia nie zapuszczenia się i to zarówno po sn, jak i cc. Był okres, że sporo schudłam po cc i miałam normalnie płaski brzuch, żadnego zgrubienia.

O wiele bardziej istotne tu jest karmienie piersią, wówczas macica skurcza się.
Co do blizny, moja mama miała wykonywaną cesarkę 26 lat temu i również nie ma widocznej blizny.



jaki naturalny? on nazywa się siłami natury, ja tam wcale nie czułabym się naturalnie z kilkoma osobami między nogami.

Owszem może się obejść, to poczytaj w ilu przypadkach obchodzi się bez nacięcia.
Z nacięciem to kwestia dobrej położnej, ona powinna zadecydować, czy jest szansa na popękanie, czy też nie.
Podczas cc zaplanowanego również jest wykonywane znieczulenie z "wbijaniem igły w kręgosłup" z tym, że jest to znieczulenie podpajęczynówkowe (bardziej bezpieczne niż stosowane w sn zzo).

Gubienie kilogramów nie zależy od rodzaju porodu, ale od diety i tego, czy karmi się piersią (proszę nie wygłaszaj hipokryzji).

Ja po cc wstałam po 6 godzinach (czyli minimum, które należy odleżeć, aby głowa nie bolała), chodziłam, nic mnie nie bolało, brałam dziecko na ręce i rana mi się nie rozeszła.

No właśnie bez sensu, bo przecież Ty wiesz lepiej, a jak ktoś ma inne zdanie, to już jest problem.

A i po cc tak samo jak po sn jak się czujemy jest kwestią indywidualną, ja wcale źle nie czułam się, po 6 godzinach wstałam i było ok. W żadnym kiepskim stanie nie byłam, zajmowałam się normalnie dzieckiem, karmiłam, przewijałam, brałam na ręce.
Moj maz byl ze mna przy porodzie,przy ostatnim byl ze mna od samego poczatku do samego konca co do sekundy i mimo,ze nie zezwolilam mu na zagladanie TAM to powiedzial,ze chce zobaczyc jak to sie dzieje i plakal jak dziecko w trakcie wychodzenia naszego maluszka,sa z malym bardzo zzyci a co do naszych zblizen ......to nie ma mowy zeby Go odrzucalo czy cos w tym stylu ,nic sie nie zmienilo miedzy nami w sprawach sexu,dla niego bylo to wyjotkowe i jedyne przezycie,moj maz jest silnym facetem i powiedzial,ze jak kiedykolwiek bede w ciazy(oczywiscie to juz nie nastapi nigdy)to znowu bedzie w tym uczestniczyl i w moim kroczu nie siedzialo Bog wie ile osob,co jakis czas przychodzila polozna i sie pytala a jak cos ja niepokoilo to sprawdzala przez wsadzenie reki pod zielony material ktorym bylam przykryta i nikt oprocz niej nie zagladal ja nie wiem gdzie trzeba rodzic i w jakich warunkach aby kazdy mial WGLAD tam gdzie nie trzeba.
__________________
pozdrawiam Aska

http://www.youtube.com/watch?v=cAk34...watch_response
takaja13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 14:25   #188
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
No właśnie bez sensu, bo przecież Ty wiesz lepiej, a jak ktoś ma inne zdanie, to już jest problem.
Nie, ja nie piszę że wiem lepiej w przeciwieństwie do ciebie. Cesarskie cięcie jest operacją i to jest fakt, a nie żadne gdybanie, nawet jak sobie 100 razy powtórzysz, że nie jest to niczego to nie zmieni. A dokonywanie operacji bez potrzeby medycznej jest głupotą.

Tak samo jak wycięcie nerki jeśli nie jest konieczne albo ucięcie palca. Umrzeć się od tego nie umrze, ale negatywne skutki ma i o rozsądku nie świadczy. Jednak nikomu nie zabraniam, możesz sobie brzuch kroić a nawet urwać głowę, to nie mój problem. Ale nie wmawiaj mi, że to jest lepsze od naturalnych procesów zachodzących w organizmie.

Cytat:
A i po cc tak samo jak po sn jak się czujemy jest kwestią indywidualną, ja wcale źle nie czułam się, po 6 godzinach wstałam i było ok. W żadnym kiepskim stanie nie byłam, zajmowałam się normalnie dzieckiem, karmiłam, przewijałam, brałam na ręce.
Nie widziałam kobiety, która po cc wstała po 6h, wszystkie muszą odleżeć co najmniej 12h we wszystkich znanych mi szpitalach, a i potem kiepsko się czują po rozkrojeniu bebechów. Argument, że ciebie nie bolało i ty tak czułaś jest z dupy wyjęty bo nie da się go sprawdzić, na takiej samej zasadzie to ja ci mogę udowadniać, że po cc to kobiety kwiczą z bólu bo znam taką co 3 miesiące nie mogła dojść do siebie.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-10-21 o 14:27
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 14:43   #189
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
a no właśnie mnie to zastanawia.. jeśli to taka wspaniała metoda znana od lat (nawet od wieków można powiedzieć) czemu przez tyle czasu nie wyparła całkiem sn.. a doszła tylko do 30%

ciebie to nie zastanawia?
Owszem. I pisałam już o tym wcześniej, względy finansowe są tu najważniejszym wyznacznikiem. CC zaplanowane to koszt około 3000zł.
Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
to samo mozna powiedzieć o tobie
Oczywiście, ale ja nikomu nie piszę, że jest wszechwiedzący i super ekspertem w ironizujący sposób. Ja opisuję swoich doświadczeniach oraz widzy i na nich bazuję.
Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
Ja tam nie bede dyskusji prowadzila tutaj bo to jest bez sensu jak dla mnie cc i dla wiekszosci to jest zwykla operacja i niech nie pisza mi,ze nie bo sn mozna rodzic bez znieczulenia a cc jak twierdza,ze to nie operacja to niech tez robia sobie bez znieczulenia skoro tak trwaja we wlasnym przekonaniu zycze im powodzenia
i nie piszcie mi bo tyle ile widzialam blizn po cc to juz ja wiem i widzialam blizny po robionych kiedys i calkiem niedawno i niewiele sie roznia ,po jakims czasie zobaczycie same i tyle w temacie,zwolenniczki cc i te ktore o tym mysla niech sobie na you tubie wpisza cc i zobacza jak to wyglada i wszystko bedzie jasne JAKA TO NIBY NIE OPERACJA
Ale nikt nie użył tu stwierdzenia, że to nie jest operacja . Skoro ja Tobie piszę, że u mnie jest blizna i u mojej mamy niewidoczna (jak widać czas tu nie ma nic do rzeczy ), druga dziewczyna też Tobie to pisze, tzn. że tak jednak może być, kwestia znalezienia dobrego lekarza.
To samo z sn, jak będziesz mieć złego lekarza i źle Cię zszyje, to będziesz podczas współżycia odczuwać dyskomfort.
Ja twierdzę jedynie to, że zarówno jak można sknocić szycie przy cc, tak samo można sknocić szycie krocza przy sn. I na odwrót blizna po cc może być naprawdę mało widoczna lub prawie wcale, a i po sn można być super zszyte krocze.

Nie rozumiem dlaczego tak bardzo to negujesz?
Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
Moj maz byl ze mna przy porodzie,przy ostatnim byl ze mna od samego poczatku do samego konca co do sekundy i mimo,ze nie zezwolilam mu na zagladanie TAM to powiedzial,ze chce zobaczyc jak to sie dzieje i plakal jak dziecko w trakcie wychodzenia naszego maluszka,sa z malym bardzo zzyci a co do naszych zblizen ......to nie ma mowy zeby Go odrzucalo czy cos w tym stylu ,nic sie nie zmienilo miedzy nami w sprawach sexu,dla niego bylo to wyjotkowe i jedyne przezycie,moj maz jest silnym facetem i powiedzial,ze jak kiedykolwiek bede w ciazy(oczywiscie to juz nie nastapi nigdy)to znowu bedzie w tym uczestniczyl i w moim kroczu nie siedzialo Bog wie ile osob,co jakis czas przychodzila polozna i sie pytala a jak cos ja niepokoilo to sprawdzala przez wsadzenie reki pod zielony material ktorym bylam przykryta i nikt oprocz niej nie zagladal ja nie wiem gdzie trzeba rodzic i w jakich warunkach aby kazdy mial WGLAD tam gdzie nie trzeba.
Mój od razu powiedział, że nie chce uczestniczyć w porodzie, bo będzie czuł się dziwnie, obco i nie chce na to patrzeć.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nie widziałam kobiety, która po cc wstała po 6h, wszystkie muszą odleżeć co najmniej 12h we wszystkich znanych mi szpitalach, a i potem kiepsko się czują po rozkrojeniu bebechów. Argument, że ciebie nie bolało i ty tak czułaś jest z dupy wyjęty bo nie da się go sprawdzić, na takiej samej zasadzie to ja ci mogę udowadniać, że po cc to kobiety kwiczą z bólu bo znam taką co 3 miesiące nie mogła dojść do siebie.
A co Ty za bzdury opowiadasz??? Same położne zalecają po 6 godzinach wstawanie.

Różnica między mną, a Tobą polega na tym, że Ty moich doświadczeń nie przyjmujesz do wiadomości, nie są dla Ciebie argumentem, ja przyjmuję i znam przypadki, że kobiety źle czuły się po cc, ale i znam takie, które dochodziły do siebie po sn przez kilka miesięcy, min. pęknięty odbyt, krwawienie, źle zszyte krocze, które się rozłaziło.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 14:55   #190
Innas
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

[QUOTE=Klarissa;22767828]Ja nie znałam żadnego lekarza na oddziale, ani w ogóle w szpitalu, w którym rodziłam, a jakoś urodziłam SN w miłej atmosferze i z profesjonalną opieką Nie rozumiem co niby taka znajomość lekarza daje - mniej was boli od tego czy jak?

A co do tego, że cesarka jest tylko w przypadku zagrożenia życia matki i dziecka to normalne. Po co robić komuś operację jak nie jest potrzebna? To jest zabieg ratujący życie i dlatego w sytuacji zagrożenia się go wykonuje.


Zgadzam się z ta opinią !!!
Ja także, gdy pojechałam rodzić nie byłam umówiona z żadną położną ani lekarzem, również nie znałam tam żadnego personelu medycznego a mimo to spotkałam się z profesjonalną i miła opieką podczas porodu Dodam, że był to duży wrocławski szpital. Właściwie to przeceniacie obecność lekarza przy porodzie, przy mnie była tylko cały czas położna i mąż a lekarz przyszedł pod koniec i właściwie tylko po to by mnie zszyć !!! Lekarz nie jest konieczny przy prawidłowym porodzie !!! Dziewczyny przecież kiedyś kobiety (zresztą nie tak dawno) rodziły tylko w domu i tylko w obecności tzw akuszerki.
Wiem, że strach przed naturalnym porodem jest ogromny (zwłaszcza pierwszy raz) ale jesli naprawde Wasz lekarz mowi, że możecie normalnie urodzić to nie decydujcie sie "na siłę"na cc, bo i po co !!! Pomyśł tak: miliardy kobiet przede mną rodziły dzieci i dały radę, dlaczego więc ja miałabym być od nich inna Dacie radę Pozdrawiam
Innas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 14:56   #191
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Miałam znów tyyylw odpisywać, ale doszłam do wniosku,że już Klarissa napisała dobre podsumowanie:
Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja myślę, że ta dyskusja jest bez sensu.

Jest taki typ ludzi, który "wie lepiej". Wie lepiej od lekarzy jak leczyć, wie lepiej od mechanika jak naprawić samochód, wie lepiej od urzędnika jak załatwić jego sprawę itd. I nikt i nic nie przekona takiej osoby, że się myli. Nie ważne są przepisy, procedury, doświadczenie ekspertów, doświadczenia innych ludzi. Nie szkodzi. Taki "wiedzący lepiej" po prostu wie

Są ludzie co woleli by sobie uciąć rękę niż leczyć i tak samo z cesarką - są kobiety, które wolą być 5 dni w kiepskim stanie zamiast kilku godzin bo tak sobie ubzdurały, że jest lepiej i nie przegada im.

Tylko jedno wyjaśnię:
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ale to właśnie nie ja napisałam, ale osoba, którą zacytowałam. I w tym momencie zaczyna się wszystko plątać, bo ja dyskutowałam na ten temat ze scorpionec.
Wiem o tym, napisałam tylko, jak ja zrozumiałam słowa Scorpionec-zupełnie nie tak, jak Ty.

Odnośnie cc jeszcze-ja po pierwszej (10 lat temu) dochodziłam do siebie bardzo długo, nawet normalnie nie chodziłam przez jakieś 3 tyg,nie mówiąc o dźwiganiu maluszka.Brzuszek jednak spłaszczył mi się błyskawicznie, a bliznę miałam wyjątkowo nisko.
Po drugiej cc (niecałe 2 lata temu) z kondycją było tak samo, blizna to wiadomo,że tam gdzie porzednia(na sali operacyjnej lekarze się dziwili,w jakim szpitalu tak nisko nacinają) , brzuszek też szybko zszedł-no,ale ja chudzinka, więc to głównie dlatego.Jednak po jakimś czasie moja talia się baaardzo zmieniła.Mam wrażenie,że tkanki tłuszczowej przybyło tylko nad blizną, więc wygląda to trochę,jakbym miała poziomo pofalowane podbrzusze, cos jakbym sie recepturką przewiązała.
Oczywiście zdaje sobie sprawe,że każdy wygląda i dochodzi do siebie indywidualnie niezależnie od rodzaju zakończenia ciąży.

Napomkne tylko, że w moim szpitalu były dwa rodzaje znieczuleń do cc-zzo i podpajęcznówkowe (szczerze mówiąc,to mi się myli, które jest które).Po jednym można było podnosić głowę i wstać po kilku godzinach,a po drugim zabierali poduszki i kazali wstawać dopiero po 12 h.Ja miałam to pierwsze na szczęście, bo przy pierwszej cc nie miałam tyle szczęścia i widocznie musiałam podnosić głowę, bo przez kilka nast. dni miałam takie potformne bóle głowy,że żyć mi się odechciewało, nawet do dziecka nie miałam siły wstawać.
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-21, 15:04   #192
takaja13
Zakorzenienie
 
Avatar takaja13
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: w Szczecinie urodzona/obecnie UK
Wiadomości: 5 384
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Owszem. I pisałam już o tym wcześniej, względy finansowe są tu najważniejszym wyznacznikiem. CC zaplanowane to koszt około 3000zł.

Oczywiście, ale ja nikomu nie piszę, że jest wszechwiedzący i super ekspertem w ironizujący sposób. Ja opisuję swoich doświadczeniach oraz widzy i na nich bazuję.

Ale nikt nie użył tu stwierdzenia, że to nie jest operacja . Skoro ja Tobie piszę, że u mnie jest blizna i u mojej mamy niewidoczna (jak widać czas tu nie ma nic do rzeczy ), druga dziewczyna też Tobie to pisze, tzn. że tak jednak może być, kwestia znalezienia dobrego lekarza.
To samo z sn, jak będziesz mieć złego lekarza i źle Cię zszyje, to będziesz podczas współżycia odczuwać dyskomfort.
Ja twierdzę jedynie to, że zarówno jak można sknocić szycie przy cc, tak samo można sknocić szycie krocza przy sn. I na odwrót blizna po cc może być naprawdę mało widoczna lub prawie wcale, a i po sn można być super zszyte krocze.

Nie rozumiem dlaczego tak bardzo to negujesz?

Mój od razu powiedział, że nie chce uczestniczyć w porodzie, bo będzie czuł się dziwnie, obco i nie chce na to patrzeć.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------


A co Ty za bzdury opowiadasz??? Same położne zalecają po 6 godzinach wstawanie.

Różnica między mną, a Tobą polega na tym, że Ty moich doświadczeń nie przyjmujesz do wiadomości, nie są dla Ciebie argumentem, ja przyjmuję i znam przypadki, że kobiety źle czuły się po cc, ale i znam takie, które dochodziły do siebie po sn przez kilka miesięcy, min. pęknięty odbyt, krwawienie, źle zszyte krocze, które się rozłaziło.
no to nie wiem ja wy blisko z mezem jestescie i na ile sobie ufacie,bo skoro kochasz sie z mezem,zyjesz z nim na co dzien i razem planujecie dziecko to nie wiem czemu by nie chciec byc ze swoja najblizsza osoba w takiej chwili,no ale to juz nie moja sprawa i zalezy co dla kogo ladnie wyglada chodzi mi tu o blizne po cc,skoro to takie fajne i rewelacyjne i blizna nie zostaje to czemu lekarze nie chca tego wykonywac w kazdym przypadku ???

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Miałam znów tyyylw odpisywać, ale doszłam do wniosku,że już Klarissa napisała dobre podsumowanie:


Tylko jedno wyjaśnię:

Wiem o tym, napisałam tylko, jak ja zrozumiałam słowa Scorpionec-zupełnie nie tak, jak Ty.

Odnośnie cc jeszcze-ja po pierwszej (10 lat temu) dochodziłam do siebie bardzo długo, nawet normalnie nie chodziłam przez jakieś 3 tyg,nie mówiąc o dźwiganiu maluszka.Brzuszek jednak spłaszczył mi się błyskawicznie, a bliznę miałam wyjątkowo nisko.
Po drugiej cc (niecałe 2 lata temu) z kondycją było tak samo, blizna to wiadomo,że tam gdzie porzednia(na sali operacyjnej lekarze się dziwili,w jakim szpitalu tak nisko nacinają) , brzuszek też szybko zszedł-no,ale ja chudzinka, więc to głównie dlatego.Jednak po jakimś czasie moja talia się baaardzo zmieniła.Mam wrażenie,że tkanki tłuszczowej przybyło tylko nad blizną, więc wygląda to trochę,jakbym miała poziomo pofalowane podbrzusze, cos jakbym sie recepturką przewiązała.
Oczywiście zdaje sobie sprawe,że każdy wygląda i dochodzi do siebie indywidualnie niezależnie od rodzaju zakończenia ciąży.

Napomkne tylko, że w moim szpitalu były dwa rodzaje znieczuleń do cc-zzo i podpajęcznówkowe (szczerze mówiąc,to mi się myli, które jest które).Po jednym można było podnosić głowę i wstać po kilku godzinach,a po drugim zabierali poduszki i kazali wstawać dopiero po 12 h.Ja miałam to pierwsze na szczęście, bo przy pierwszej cc nie miałam tyle szczęścia i widocznie musiałam podnosić głowę, bo przez kilka nast. dni miałam takie potformne bóle głowy,że żyć mi się odechciewało, nawet do dziecka nie miałam siły wstawać.
Madrze napisane wlasnie o tym pisze,ze brzuszek po czasie wyskakuje nad blizna i to z tego co widze nawet u szczuplych dziewczyn a nie kazda niestety ma szczupla budowe i szczescie wrocic po ciazy do starej sylwetki
__________________
pozdrawiam Aska

http://www.youtube.com/watch?v=cAk34...watch_response
takaja13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 15:13   #193
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość

Ale nikt nie użył tu stwierdzenia, że to nie jest operacja .
owszem padało tu takie stwierdzenie i to kilka lub nawet kilkanaście razy

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość

Mój od razu powiedział, że nie chce uczestniczyć w porodzie, bo będzie czuł się dziwnie, obco i nie chce na to patrzeć.
a to piękne.. on się będzie czuł obco patrząc..a zastanawiał się jak ty się będziesz czuła nie patrząc a uczestnicząc w tym?

ale rozumiem ze to byl jeden z powodów decyzji o cc? postanowilaś wspaniałomyślnie oszczędzić mu dyskomfortu w czasie porodu i po poddając sie operacji



Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
A co Ty za bzdury opowiadasz??? Same położne zalecają po 6 godzinach wstawanie.

Różnica między mną, a Tobą polega na tym, że Ty moich doświadczeń nie przyjmujesz do wiadomości, nie są dla Ciebie argumentem, ja przyjmuję
i znam przypadki, że kobiety źle czuły się po cc, ale i znam takie, które dochodziły do siebie po sn przez kilka miesięcy, min. pęknięty odbyt, krwawienie, źle zszyte krocze, które się rozłaziło.
w jednym zdaniu przeczysz sama sobie... najpierw nie przyjmujesz innego zdania a potem sama wpierasz jaka to ty jesteś tolerancyjna.. i rozumiesz kazdą wypowiedź
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 15:17   #194
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
PO CESARCE BRZUCH JUZ NIE NIESTETY NIE WSTEPUJE SIE TAK JAK PO SN ?!?DUZA BLIZNA KTORA JEST WIDOCZNA DLA CIEBIE I MOZE NIEZBYT PRZYJEMNY WIDOK DLA PARTNERA ,DUZO WIEKSZY BRZUCH BO NIESTETY NA ZSZYCIACH JUZ SIE NIE ZEJDZIE A MOJ JEST IDEALNY A RODZILAM 6 MIESIECY TEMU

współczuję takiego partnera,
ja bym się nie związała z kimś dla kogo jest ważne czy mam gdzieś dużą bliznę albo idealnie gładki brzuch
całe szczęście dla mojego liczy się tylko bezpieczeństwo moje i dziecka

a bliznę po cc widziałam przed chwilką u mojej siostry i wcale nie jest duża, mała i ledwo widoczna a rodziła miesiąc temu


Śmieszy mnie już ten najazd na cc
Przecież i tak każdy będzie tak rodził jak uważa,
bo całe szczęście mamy wybór,
i nikt nie może nam nic narzucić.
__________________

Edytowane przez iizabelaa
Czas edycji: 2010-10-21 o 15:22
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 15:34   #195
Innas
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Dziewczyny !!! jak widać dyskusja wrze... Nie ma co na sile przekonywać jedna czy druga stronę do swoich racji, bo jak wiadomo każdy ma swoje zdanie, przemyślenia czy doświadczenia i właśnie o to doświadczenie chodzi... Ja ze swojego doświadczenia wiem, że poród sn nie jest taki straszny jak go się przedstawia Ja jestem dumna, że potrafiłam normalnie urodzić dziecko a nie tylko dałam je sobie wyjąc z brzucha !!!!
Słuchajcie poród naturalny w dzisiejszych czasach nie jest dobry dla każdej kobiety, a wiecie dlaczego ?! Bo poród to jest duży wysiłek fizyczny, wymagający dobrej kondycji fizycznej i zdrowia. A wiekszośc kobiet w doroslym życiu nie ma nic wspólnego z wysiłkiem fizycznym, pracuje na siedząco, jeździ samochodem, nie wchodzi nawet po schodach, tylko korzysta z windy !!! Mało kobiet przed zajściem w ciąże stara się poprawić swoją kondycje fizyczną, a jak już zajdą w ciąże to tylko siedzą lub leżą, bo im się wydaje, że w ciąży to nic nie wolno się męczyć. A prawda jest taka, że aby mieć szybki i lekki poród to należy mieć dobra kondycje fizyczną !!!
Ja zawsze lubiłam sport i ruch. W ciąży do 3 miesiąca ćwiczyłam brzuch, potem lżejsze ćwiczenia i pływałam do 9 miesiąca Efekt był taki, że urodziłam swoje pierwsze dziecko w 5 godzin i bez znieczulenia !!!
Innas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-10-21, 15:36   #196
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Owszem. I pisałam już o tym wcześniej, względy finansowe są tu najważniejszym wyznacznikiem. CC zaplanowane to koszt około 3000zł.


.
ok to w Polsce ale są znacznie bogatsze i rozwinięte państwa w których nie liczy się tak kosztów na służbę zdrowia np. kraje skandynawskie..

i nawet tam nie odeszli od sn na rzecz cc , a było by te kraje na to stać

czemu??
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 16:05   #197
takaja13
Zakorzenienie
 
Avatar takaja13
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: w Szczecinie urodzona/obecnie UK
Wiadomości: 5 384
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
współczuję takiego partnera,
ja bym się nie związała z kimś dla kogo jest ważne czy mam gdzieś dużą bliznę albo idealnie gładki brzuch
całe szczęście dla mojego liczy się tylko bezpieczeństwo moje i dziecka

a bliznę po cc widziałam przed chwilką u mojej siostry i wcale nie jest duża, mała i ledwo widoczna a rodziła miesiąc temu


Śmieszy mnie już ten najazd na cc
Przecież i tak każdy będzie tak rodził jak uważa,
bo całe szczęście mamy wybór,
i nikt nie może nam nic narzucić.
Czytaj ze zrozumieniem dziewczyno ! napisalam,ze MOZE BYC NIEZBYT PRZYJEMNYM WIDOKIEM DLA PARTNERA I TU NIE CHODZILO O MOJEGO PARTNERA moj w przeciwienstwie co do poniektorych nie bal czy tez nie brzydzil sie byc przy mnie i przy narodzinach swoich dzieci a pozatym co ty wiesz co sie mojemu mezowi podoba a co nie JA WYRAZNIE NAPISALAM,ZE CHODZI O SAMA KOBIETE I JEJ WYGLAD NO ALE SKORO TOBIE NIE PRZESZKADZA TO POWODZENIA ja myslalamz,e kazdej kobiecie zalezy by byc jak najbardziej atrakcyjna w 1 kolejnosci dla siebie a dopiero pozniej aby podobac sie swojemu partnerowi i byc dla niego atrakcyjna zona ale widze,ze dyskusja tutaj nie ma sensu A JAK KTOS NIE MA ODWAGI ABY RODZIC SILAMI NATURY JAK MA DO TEGO PREDYSPOZYCJE TO WEDLUG MOJEJ OPINI NIE POWINIEN DECYDOWAC SIE NA DZIECKO JESLI NIE MA NA TYLE ODWAGI.
__________________
pozdrawiam Aska

http://www.youtube.com/watch?v=cAk34...watch_response
takaja13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 16:05   #198
andziat
Zakorzenienie
 
Avatar andziat
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 305
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nie widziałam kobiety, która po cc wstała po 6h, wszystkie muszą odleżeć co najmniej 12h we wszystkich znanych mi szpitalach, a i potem kiepsko się czują po rozkrojeniu bebechów. Argument, że ciebie nie bolało i ty tak czułaś jest z dupy wyjęty bo nie da się go sprawdzić, na takiej samej zasadzie to ja ci mogę udowadniać, że po cc to kobiety kwiczą z bólu bo znam taką co 3 miesiące nie mogła dojść do siebie.
to wszystko zależy od szpitala, ale z reguły (przynajmniej w tych w których sie dowiadywałam) kobietę pionizuje się max po 8 h po operacji.

Cytat:
Napisane przez Innas Pokaż wiadomość
Dziewczyny !!! jak widać dyskusja wrze... Nie ma co na sile przekonywać jedna czy druga stronę do swoich racji, bo jak wiadomo każdy ma swoje zdanie, przemyślenia czy doświadczenia i właśnie o to doświadczenie chodzi... Ja ze swojego doświadczenia wiem, że poród sn nie jest taki straszny jak go się przedstawia Ja jestem dumna, że potrafiłam normalnie urodzić dziecko a nie tylko dałam je sobie wyjąc z brzucha !!!!
czyli ja nie mogę być z siebie dumna, mam mieć wyrzuty sumienia i nie mogę czuć się prawdziwą kobietą bo będę miała cc?! co prawda ze względów medycznych ale nie urodzę dziecka "normalnie" tylko "dam je sobie wyjąć z brzucha"!

Edytowane przez andziat
Czas edycji: 2010-10-21 o 16:07
andziat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 16:09   #199
takaja13
Zakorzenienie
 
Avatar takaja13
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: w Szczecinie urodzona/obecnie UK
Wiadomości: 5 384
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
ok to w Polsce ale są znacznie bogatsze i rozwinięte państwa w których nie liczy się tak kosztów na służbę zdrowia np. kraje skandynawskie..

i nawet tam nie odeszli od sn na rzecz cc , a było by te kraje na to stać

czemu??
Dokladnie popieram na wyspach jest identycznie,ze porod planuje sie duzo wczesniej i mimo,ze mozesz sobie wybrac jak chcesz rodzic to i tak staraja sie przekona pacjentke do porodu sn i wedlug mnie to jest bardzo dobre.

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Cytat:
Napisane przez andziat Pokaż wiadomość
to wszystko zależy od szpitala, ale z reguły (przynajmniej w tych w których sie dowiadywałam) kobietę pionizuje się max po 8 h po operacji.



czyli ja nie mogę być z siebie dumna, mam mieć wyrzuty sumienia i nie mogę czuć się prawdziwą kobietą bo będę miała cc?! co prawda ze względów medycznych ale nie urodzę dziecka "normalnie" tylko "dam je sobie wyjąć z brzucha"!
Jesli chodzi o cc ze wzgledow medeycznych to nikt tutaj czegos takiego nie neguje tutaj wiekszosci chodzi oCC NA ZYCZENIE A TY DO NICH NIE NALEZYSZ BO TO NIE JEST TWOJ WYBOR NIESTETY TYLKO LEKARZA I PEWNIE CHODZI O DOBRO MALUSZKA LUB TWOJE.
__________________
pozdrawiam Aska

http://www.youtube.com/watch?v=cAk34...watch_response
takaja13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-21, 16:11   #200
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
całe szczęście dla mojego liczy się tylko bezpieczeństwo moje i dziecka
Czyli będzie Cię wspierał swoją obecnością podczas porodu sn?
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 16:24   #201
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Oczywiście zdaje sobie sprawe,że każdy wygląda i dochodzi do siebie indywidualnie niezależnie od rodzaju zakończenia ciąży.
No i z tym faktem zgadzam się w 100%
Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Napomkne tylko, że w moim szpitalu były dwa rodzaje znieczuleń do cc-zzo i podpajęcznówkowe (szczerze mówiąc,to mi się myli, które jest które).Po jednym można było podnosić głowę i wstać po kilku godzinach,a po drugim zabierali poduszki i kazali wstawać dopiero po 12 h.Ja miałam to pierwsze na szczęście, bo przy pierwszej cc nie miałam tyle szczęścia i widocznie musiałam podnosić głowę, bo przez kilka nast. dni miałam takie potformne bóle głowy,że żyć mi się odechciewało, nawet do dziecka nie miałam siły wstawać.
Po zzo można od razu wstawać, stosuje się najczęściej podczas porodów sn (choć czasami i przy cc, ale to są sporadyczne przypadki, ponieważ jednak lekarz musi mieć pewność, że pacjentka nie poruszy się). Ma ono i wady i zalety.

Wady:
- jest mniej bezpieczne od pp, ponieważ anestezjolog musi się zmieścić w przestrzeń zewnątrzoponową i tu trzeba mieć naprawdę spore doświadczenie, żeby się wcelować.
Zalety:
- można chodzić
- nie traci się czucia
- można dostrzykiwać lek porcjami przez 12-24 godzin po zabiegu

Znieczulenie podpajęczynówkowe, najczęściej stosowane podczas planowanych zabiegów cc, wstrzykiwane jest w okolicach rdzenia kręgowego, przenika do niego i znieczula na całym odcinku od pasa w dół. No i tu znów ma swoje wady i zalety.

Wady:
- nie można od razu wstać, trzeba kilka godzin leżeć lub być w pozycji półsiedzącej, aby uniknąć późniejszych bóli głowy
- nie można dostrzykiwać środka znieczulającego, podaje się go w jednorazowej dawce
- niestety podczas tego rodzaju znieczulenia wymagane jest wykonanie cewnikowania
Zalety:
- mniejsze ryzyko powikłań podczas znieczulania
- pacjent jest unieruchomiony podczas znieczulenia od pasa w dół

Co jest bardzo istotne, czy wystąpi PDPH (popunkcyjne bóle głowy) nie decyduje wcale, czy będziemy płasko leżeć, czy nie, ale ważne jest, aby:
1. Anestezjolog użył jak najcieńszej igły (26G lub 27G).
2. Nie należy przyginać głowy do klatki piersiowej.

Można być w pozycji półsiedzącej, ja w takiej byłam, tak karmiłam dziecko, wstałam po 6 godzinach, jeszcze w ręku z workiem z cewnikiem (który zostaje wyjęty po 10h od założenia). I wcale plackiem nie leżałam.
Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
owszem padało tu takie stwierdzenie i to kilka lub nawet kilkanaście razy
Ok być może, ale na pewno nie z mojej klawiatury
Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
ale rozumiem ze to byl jeden z powodów decyzji o cc? postanowilaś wspaniałomyślnie oszczędzić mu dyskomfortu w czasie porodu i po poddając sie operacji
No chyba żartujesz? Gdybym nie czuła, że moja ciąża jest zagrożona, musiałam uważać na łożysko, chociażby na zajęciach w szkole rodzenia, a to chyba najlepszy dowód na to, że nic z góry nie zakładałam, lekarz zabronił mi np. wykonywać ćwiczeń na piłce.
Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
w jednym zdaniu przeczysz sama sobie... najpierw nie przyjmujesz innego zdania a potem sama wpierasz jaka to ty jesteś tolerancyjna.. i rozumiesz kazdą wypowiedź
Ok może zareagowałam bardzo emocjonalnie, ale znam kilkanaście dziewczyn rodzących cc i naprawdę żadnej nie kazano plackiem leżeć przez 12 godzin. Zaleca się to co napisałam wyżej, może to być pozycja półsiedząca, natomiast zakazane jest zbliżanie głowy do klatki piersiowej. Kręgosłup musi być w prostej linii.
Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Śmieszy mnie już ten najazd na cc
Przecież i tak każdy będzie tak rodził jak uważa,
bo całe szczęście mamy wybór,
i nikt nie może nam nic narzucić.
Mnie też śmieszy, jedyny i dobry sposób to sn według tych dziewczyn.

Edytowane przez poissonivy
Czas edycji: 2010-10-21 o 16:30
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 16:27   #202
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
Czytaj ze zrozumieniem dziewczyno ! napisalam,ze MOZE BYC NIEZBYT PRZYJEMNYM WIDOKIEM DLA PARTNERA I TU NIE CHODZILO O MOJEGO PARTNERA moj w przeciwienstwie co do poniektorych nie bal czy tez nie brzydzil sie byc przy mnie i przy narodzinach swoich dzieci a pozatym co ty wiesz co sie mojemu mezowi podoba a co nie JA WYRAZNIE NAPISALAM,ZE CHODZI O SAMA KOBIETE I JEJ WYGLAD NO ALE SKORO TOBIE NIE PRZESZKADZA TO POWODZENIA ja myslalamz,e kazdej kobiecie zalezy by byc jak najbardziej atrakcyjna w 1 kolejnosci dla siebie a dopiero pozniej aby podobac sie swojemu partnerowi i byc dla niego atrakcyjna zona ale widze,ze dyskusja tutaj nie ma sensu A JAK KTOS NIE MA ODWAGI ABY RODZIC SILAMI NATURY JAK MA DO TEGO PREDYSPOZYCJE TO WEDLUG MOJEJ OPINI NIE POWINIEN DECYDOWAC SIE NA DZIECKO JESLI NIE MA NA TYLE ODWAGI.
i po co ten krzyk

mi zależy na zdrowiu dziecka, później jest jeszcze parę innych rzeczy a potem dopiero atrakcyjność fizyczna

poza tym nie uważam, żeby mała blizna powodowała, że będę nieatrakcyjną kobietą, to jest jakaś paranoja wg mnie
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 16:28   #203
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
No i z tym faktem zgadzam się w 100%

Po zzo można od razu wstawać, stosuje się najczęściej podczas porodów sn (choć czasami i przy cc, ale to są sporadyczne przypadki, ponieważ jednak lekarz musi mieć pewność, że pacjentka nie poruszy się). Ma ono i wady i zalety.

Wady:
- jest mniej bezpieczne od pp, ponieważ anestezjolog musi się zmieścić w przestrzeń zewnątrzoponową i tu trzeba mieć naprawdę spore doświadczenie, żeby się wcelować.
Zalety:
- można chodzić
- nie traci się czucia
- można dostrzykiwać lek porcjami przez 12-24 godzin po zabiegu

Znieczulenie podpajęczynówkowe, najczęściej stosowane podczas planowanych zabiegów cc, wstrzykiwane jest w okolicach rdzenia kręgowego, przenika do niego i znieczula na całym odcinku od pasa w dół. No i tu znów ma swoje wady i zalety.

Wady:
- nie można od razu wstać, trzeba kilka godzin leżeć, aby uniknąć późniejszych bóli głowy
- nie można dostrzykiwać środka znieczulającego, podaje się go w jednorazowej dawce
- niestety podczas tego rodzaju znieczulenia wymagane jest wykonanie cewnikowania
Zalety:
- mniejsze ryzyko powikłań podczas znieczulania
- pacjent jest unieruchomiony podczas znieczulenia od pasa w dół

Co jest bardzo istotne, czy wystąpi PDPH (popunkcyjne bóle głowy) nie decyduje wcale, czy będziemy płasko leżeć, czy nie, ale ważne jest, aby:
1. Anestezjolog użył jak najcieńszej igły (26G lub 27G).
2. Nie należy przyginać głowy do klatki piersiowej.

Można być w pozycji półsiedzącej, ja w takiej byłam, tak karmiłam dziecko, wstałam po 6 godzinach, jeszcze w ręku z workiem z cewnikiem (który zostaje wyjęty po 10h od założenia). I wcale plackiem nie leżałam.

Ok być może, ale na pewno nie z mojej klawiatury

No chyba żartujesz? Gdybym nie czuła, że moja ciąża jest zagrożona, musiałam uważać na łożysko, chociażby na zajęciach w szkole rodzenia, a to chyba najlepszy dowód na to, że nic z góry nie zakładałam, lekarz zabronił mi np. wykonywać ćwiczeń na piłce.

Ok może zareagowałam bardzo emocjonalnie, ale znam kilkanaście dziewczyn rodzących cc i naprawdę żadnej nie kazano plackiem leżeć przez 12 godzin. Zaleca się to co napisałam wyżej, może to być pozycja półsiedząca, natomiast zakazane jest zbliżanie głowy do klatki piersiowej. Kręgosłup musi być w prostej linii.

Mnie też śmieszy, jedyny i dobry sposób to sn według tych dziewczyn.
ale nadal mi nie napisałaś..czemu twoim zdaniem..(ew co na to statystki )najbogatsze kraje nie przeszły całkowicie na CC jako "bezpieczniejszy" sposób zakończenia ciąży..

moze sn to jednak lepszy sposób niz CC na żadanie nie tylko w opinii kilku wariatek z forum??
czy znasz jakiś inny powód..


PS. to ja juz wole urodzić SN niż mieć zakładany(a potem usuwany )cewnik

Edytowane przez scorpionec
Czas edycji: 2010-10-21 o 16:39
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 16:30   #204
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Czyli będzie Cię wspierał swoją obecnością podczas porodu sn?
jeżeli się zdecyduję na sn to na pewno nie wyobraża sobie, żeby mogło być inaczej
ale na razie jestem bardziej nastawiona na cc
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 16:44   #205
takaja13
Zakorzenienie
 
Avatar takaja13
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: w Szczecinie urodzona/obecnie UK
Wiadomości: 5 384
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
i po co ten krzyk

mi zależy na zdrowiu dziecka, później jest jeszcze parę innych rzeczy a potem dopiero atrakcyjność fizyczna

poza tym nie uważam, żeby mała blizna powodowała, że będę nieatrakcyjną kobietą, to jest jakaś paranoja wg mnie
To nie jest krzyk tylko ja w ten sposob chcialam podkreslic wazniejsze sprawy,moje dzieci (3) urodzila sie sn i od razu byly sliczniusie,rozowiutkie bez zadnych znieksztacen mimo,ze wazyly w okolicach 4 kilo a ja raczej jestem szczupla osoba i nic im sie nie stalo,skoro lekarz nie zalecil cc to ja nie bede madrzejsza od lekarzy,sa zdrowe,piekne i madre i cesarki do tego nie potrzebowalam,zyjemy w takich czasach,ze jest tyle opcji znieczulenia,ze ja wcale nie potrzebuje cc,czy blizna bedzie mala to sie okaze.
__________________
pozdrawiam Aska

http://www.youtube.com/watch?v=cAk34...watch_response
takaja13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 16:50   #206
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
To nie jest krzyk tylko ja w ten sposob chcialam podkreslic wazniejsze sprawy,moje dzieci (3) urodzila sie sn i od razu byly sliczniusie,rozowiutkie bez zadnych znieksztacen mimo,ze wazyly w okolicach 4 kilo a ja raczej jestem szczupla osoba i nic im sie nie stalo,skoro lekarz nie zalecil cc to ja nie bede madrzejsza od lekarzy,sa zdrowe,piekne i madre i cesarki do tego nie potrzebowalam,zyjemy w takich czasach,ze jest tyle opcji znieczulenia,ze ja wcale nie potrzebuje cc,czy blizna bedzie mala to sie okaze.
nie potrzebujesz cc, to nie,
przecież ja cię do niej nie namawiam,

i co? straszysz mnie, że blizna będzie duża nie rozumiem, co ci to daje

na prawdę ta blizna ani dla mnie ani dla mojego partnera nie będzie miała znaczenia jakakolwiek będzie
dla nas w życiu liczą się inne rzeczy niż nieskazitelne ciała
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 17:02   #207
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Po zzo można od razu wstawać, stosuje się najczęściej podczas porodów sn (choć czasami i przy cc, ale to są sporadyczne przypadki, ponieważ jednak lekarz musi mieć pewność, że pacjentka nie poruszy się). Ma ono i wady i zalety.

Wady:
- jest mniej bezpieczne od pp, ponieważ anestezjolog musi się zmieścić w przestrzeń zewnątrzoponową i tu trzeba mieć naprawdę spore doświadczenie, żeby się wcelować.
Zalety:
- można chodzić
- nie traci się czucia
- można dostrzykiwać lek porcjami przez 12-24 godzin po zabiegu

Znieczulenie podpajęczynówkowe, najczęściej stosowane podczas planowanych zabiegów cc, wstrzykiwane jest w okolicach rdzenia kręgowego, przenika do niego i znieczula na całym odcinku od pasa w dół. No i tu znów ma swoje wady i zalety.

Wady:
- nie można od razu wstać, trzeba kilka godzin leżeć lub być w pozycji półsiedzącej, aby uniknąć późniejszych bóli głowy
- nie można dostrzykiwać środka znieczulającego, podaje się go w jednorazowej dawce
- niestety podczas tego rodzaju znieczulenia wymagane jest wykonanie cewnikowania
Zalety:
- mniejsze ryzyko powikłań podczas znieczulania
- pacjent jest unieruchomiony podczas znieczulenia od pasa w dół
Jednak mylisz się w kilku kwestiach (pogrubionych). Piszemy o znieczuleniu do cięcia cesarskiego, więc w takim przypadku zastosowane zzo znieczula od pasa w dół tak samo jak znieczulenie podpajęczynówkowe. Przy zastosowaniu tego pierwszego sposoby pacjentka może chodzic owszem,ale podczas porodu sn, ponieważ dostaje wtedy mniejszą dawkę znieczulenia.
A cewnikuje się przed każdą cesarką, bo przecież żeby pokroili nam brzuch, musi być całkowita utrata czucia od pasa w dół, więc to oczywiste,że tracimy panowanie nad fizjologią.

W takim razie ja przy pierwszej cc miałam znieczulenie podpjęczynówkowe, a przy drugiej-zzo. Czyli mogę ze swojej strony polecić jedną metodę-zzo.Nie ma bólu głowy i co najaważniejsze-po ok 7-9 h, przed wyjęciem cewnika z kręgosłupa(kiedy wracało czucie), dostaje sie "doładowanie" znieczulenia-zawsze to coś i tylko to działa naprawdę stuprocentowo na ból (żadne tak kroplówki,czy ketonale).
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 17:13   #208
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
ale nadal mi nie napisałaś..czemu twoim zdaniem..(ew co na to statystki )najbogatsze kraje nie przeszły całkowicie na CC jako "bezpieczniejszy" sposób zakończenia ciąży..

moze sn to jednak lepszy sposób niz CC na żadanie nie tylko w opinii kilku wariatek z forum??
czy znasz jakiś inny powód..


PS. to ja juz wole urodzić SN niż mieć zakładany(a potem usuwany )cewnik
A bo nie mam takiej produkcji jak Ty w pisaniu postów , oczywiście to nie w formie ironicznej piszę , tylko kiedy odpisywałam na jeden post, to Ty napisałaś swój, a że zaczytałam się o znieczuleniach.


Zaraz się okaże, że ja osoby popierające sn nazywam wariatkami... bardzo nieładne zachowanie .

Tak. Przedstawię powody w punktach, bo to więcej niż jedne powód:

1.W krajach takich jak skandynawskich kobieta ma wybór co do sposobu urodzenia dziecka i tu również możliwość urodzenia w domu!!! (W Polsce to nadal egzotyka poród w domu).
2. Kobieta jest informowana o wadach i zaletach każdego z nich, a nie jak w Polsce musi sama szukać informacji.
3. Kobieta ma do dyspozycji wszelkie metody łagodzenia bólu, łącznie z możliwością porodu w wodzie... w Polsce próba znalezienia wanny do porodu graniczy z cudem, albo są ale i tak ostatnia faza odbywa się na tzw. "żuczka", albo nie czynne, albo położne boją się takiego rodzaju porodu.
4. Położna stara się za wszelką cenę chronić przed nacięciem, w Polsce jednak to jeszcze jest rutyną, zwłaszcza w mniejszych szpitalach. Statystyki: Polska 80%, Dania np. 14%.
Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
zyjemy w takich czasach,ze jest tyle opcji znieczulenia,ze ja wcale nie potrzebuje cc,czy blizna bedzie mala to sie okaze.
A możesz mi wymienić te opcje...

Edytowane przez poissonivy
Czas edycji: 2010-10-21 o 18:15
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 17:16   #209
takaja13
Zakorzenienie
 
Avatar takaja13
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: w Szczecinie urodzona/obecnie UK
Wiadomości: 5 384
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
nie potrzebujesz cc, to nie,
przecież ja cię do niej nie namawiam,

i co? straszysz mnie, że blizna będzie duża nie rozumiem, co ci to daje

na prawdę ta blizna ani dla mnie ani dla mojego partnera nie będzie miała znaczenia jakakolwiek będzie
dla nas w życiu liczą się inne rzeczy niż nieskazitelne ciała
Jak lubisz na wlasne zyczenie zle wygladac to juz Twoj wybor,rozumiem z zalecenia lekarza ale samemu sie rzucac na krojenie ciala to juz Twoj wybor,jak boisz sie porodu sn to ja Ci wspolczuje rekonwalescencji po cc.
__________________
pozdrawiam Aska

http://www.youtube.com/watch?v=cAk34...watch_response
takaja13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-21, 17:19   #210
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Bez sensu jest się licytować czy lepsza taka kobieta co rodziła SN czy CC bo niektóre kobiety po prostu nie mają wyboru, muszą iść pod nóż i nie podoba mi się takie wartościowanie, chyba niektóre tutaj wizażanki się zagalopowały . Bez sensu są też argumenty z wielkością blizny czy problemami z płaskim brzuchem bo to akurat zależy od ciała i budowy, różnie to u różnych ludzi bywa. Ja po porodzie naturalnym po kilku dniach wyglądałam normalnie, a po 2 tygodniach nie miałam już brzucha wcale a są kobiety co miesiącami muszą ćwiczyć żeby się pozbyć tłuszczyku czy nadmiaru skóry.

Natomiast nikt nie zaprzeczy, że po CC dłużej boli i dłużej się goi (bo czy boli bardziej to znowu kwestia indywidualna). I dobrze ktoś zauważył, że gdyby taka metoda była lepsza od naturalnej to by CC powszechnie stosowano, a nie robi się tego. Po drugie z punktu widzenia dziecka też nie jest wszystko jedno jak przyszło na świat, CC mniej je męczy fizycznie ale stanowi dla dziecka o wiele większy szok psychiczny. Ja bym swojemu dziecku nie chciała celowo fundować traumy. To, że małe i że tego nie zapamięta nie oznacza dla mnie, że można je świadomie i specjalnie krzywdzić kompletnie się nim nie przejmując. Niektóre mamusie chyba pozapominały po co w ogóle jest poród...

Są sytuacje gdy trzeba zastosować CC, ale na prawdę nie rozumiem kobiet które się na nią decydują ze strachu czy ze źle pojętej wygody (no bo co to za wygoda zamiast kilku godzin bólu mieć kilka, kilkanaście lub opcjonalnie nawet kilkadziesiąt dni bólu lub powikłania na całe życie?). Na naszym wątku mamuś wrześniowych wiele dziewczyn miało cc z powodu komplikacji podczas porodu i jakoś nie widzę tam u żadnej entuzjazmu i radości z tego powodu a niektóre problemy mają do dzisiaj.

Niektórym kobietom się po prostu wydaje, że cc to wygoda - z reguły wydaje się tak tym, które po pierwsze nie mają porównania bo siłami natury nie rodziły, po drugie nasłuchały się pierdół o wypadających macicach, rozerwanych odbytach i 30-godzinnych porodach. Takie rozumowanie to po prostu błąd i moim zdaniem dobrze, że kompetentne osoby (lekarze, i inny personel medyczny) nie stosuje zabiegów operacyjnych z powodu widzi mi się pacjentek.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-04 12:53:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.