Akcja Wakacje

[evelusiaq]

Cześć Dziewczyny
skusił mnie tytuł wątku bo własnie podjełam takie wyzwanie, i ciekawa jestem czy znajdzie się tu dla mnie trochę miejsca w prawdzie mamy już sierpień... i wlasnie konkretnie od sierpnia postanowiłam uporzadkować to co robie bo takie zrywy z doskoku to zero efektu. Mam plan teraz tylko wykonać wykonać...
liczę na Wasze wsparcie drogie wizażanki

[aam]

Witajcie
Również mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do swego grona, bo się zapuściłam i od dziś mam naprawdę mocne postanowienie poprawy, przedtem to tak średnio było z tymi moimi ćwiczeniami ale od dziś planuję codziennie!
Mam 2 tyg do wyjazdu na wakacje i planuję trochę poprawić przez ten czas swój wygląd No a potem do października jeszcze ciąg dalszy i doprowadzenie brzuszka do płaskości, mam nadzieję Jak brzuszek będzie ok to nad nogami zacznę pracować. Ja malutka jestem (160cm) to niestety kiepsko moje nóżki wyglądają zwykle

[Brylaancik]

Witajcie evelusiaq i aam jak super, że jest nas coraz więcej

_________________________

Śnieg i mróz;
kamień i kość;
nasiona, fasolki kijanki-dość.
Ścieżki, gałązki, buziaczków worek,
serce Susie z tęsknoty jest chore...

A. Sebold (Nostagia Anioła)

[Mysteriness]

basiu jeszcze miesiąc czasu, więc spokojnie

Witajcie evelusiaq i aam damy radę

aam !
Myślałam że tylko ja jestem taka niziutka A tu masz tyle samo wzrostu co ja i super nie jestem sama

pozdrawiam

[zuzanuss]

Napisane przez Mysteriness

zuzanuss to może pomyśl o jakimś łagodniejszym sporcie, na przykład basen?

Witaj basiu w końcu wróciłaś jak było?

idę ćwiczyć
bo mam dla kogo

miłego dnia

mnie to najbardziej zaciekawiło ' bo mam dla kogo' gratuluje,bo to moze oznaczac tylko jedno. ja przez swoje klopoty z kolanem moze zaczne krecic hula hop a z rowerkiem i innymi dam sobie na razie spokoj a pozniej sie zobaczy, bo na basen to bym chciala isc,ale tak trudno mi sie zebrac ;D

aaa i zapomnialabym, witam serdecznie nowe dziewczyny!;**

[evelusiaq]

Gorące powitanie to dzieki temu pewnie dzis trzymałam sie diety - straam sie jeść wysokobiłkowo i wiadomo dietetycznie - i zrobilam kilka dywanowych ćwiczonek

[Mysteriness]

zuzanuss dziękuję

hula hop mówisz? jak tak sobie czytałam wypowiedzi dziewczyn na wątku o hh to szybko widać po nim efekty , więc też mam straszną ochotę pokręcić , ale na razie hh nie posiadam trzymam kciuki za Ciebie

evelusiaq gratuluję oby tak dalej

[aam]

Ja dziś byłam godzinkę na rowerku tylko, ale takie kółeczko zrobiliśmy, że droga powrotna była niemalże cały czas pod górkę, więc po prostu padłam tam prawie
W związku z tym myślę, że jednak na dziś mi starczy, za to jutro wstaję skoro świt (8 ), zjem śniadanko, umyję włoski i poćwiczę trochę Obym tylko dała radę wstać o tej porze

[Mysteriness]

I jak aam, dałaś radę?

no a ja już zupełnie przekonałam się do skakanki i potrafię już skakać pół godzinki bez przerwy, więc najpierw robię sobie 8 minutówki a potem skaczę tak że w sumie wychodzi mi 1,5 godzinki rano, a potem przy Zbuntowanych sobie skaczę jeszcze chociaż wiem, że to niezdrowo dla stawów no ale ja lubię

a jak tam u Was? trzymacie się diety ? bo ja tak szczerze jem mało, ale jem obiady mamy, no i staram się ograniczać tłuste, ale jako takiej dietki nie mam a i tak efekty są

pozdrawiam i życzę miłęgo dnia

[aam]

Wstałam prawie jak planowałam - 8.20 Ale z ćwiczeniami to kiepsko, chciałam zacząć robić zestaw "ćwiczenia na płaski brzuch" ale to dla mnie tak trudne że dałam sobie spokój jednak Wrócę do A6W (kiedyś aż 2 tygodnie wytrwałam), i mam nadzieję że jakoś to będzie I jutro znów rower jeśli nie będzie padać, bo dziś niestety deszcz (miałam iść na targ spodnie kupić a tu czarne chmury nad głową, i niepotrzebnie wstawałam tak wcześnie )

[uczuciowa]

hey, też chciałabym dołączyć ; ))

jest to moja 'setna' próba odchudzania się. próbowałam wiele razy no ale niestety brak motywacji. ;(

od wczoraj jednak idzie mi lepiej i oby tak dalej. moja dieta to raczej MŻ-WR do innej się nie nadaję.

Z ćwiczeń dzisiaj 30 minut orbitreka, a zamierzam jeszcze : skakanka, HH, aerobik, który ściągnęłam już dość dawno i może jakieś 8-minutówki ;P

)

[evelusiaq]

Napisane przez Mysteriness

no a ja już zupełnie przekonałam się do skakanki i potrafię już skakać pół godzinki bez przerwy

ja 3 minuty i padam xD rekord to chyba 10 min był, ale troche sie boje ze mi sie od skakanki rozbudują miesnie łydek wiec traktuje ją tylko tak do rozgrzewki na 5 min

a ja dziś @... i plany ćwiczeniowe poszły się kochać, nie dam rady. i jeszcze ta temperatura za oknem.. staram sie trzymać z dala od slodyczy i zdrowo jesc - ot taki plan tylko na dzisiaj..

ale Was zagrzewam gorąco do wszelkiego rodzaju wygibasów

[uczuciowa]

evelusiaq jesli się dobrze rozciągniesz przed i po skakanką nie powinnaś rozbudowywać mięśni . ;P tak mi się wydaję .

[Mysteriness]

aam to nieźle ja nie potrafię się zwlec z łóżka przed 9
a co do a6w to trzymam kcciuki bo wiem co to za mordęga, ale dasz radę


Witaj uczuciowa od tego jesteśmy żeby motywować, więc na pewno Ci się uda tym razem

evelusiaq ja też się boję że mi się te mięsnie rozbudują, ale staram się dobrze wcześniej je rozciągać, więc jestem dobrej myśli

[_basia]

Ja dzisiaj wypiłam 2 kawy i z 16km na rowerze...
Byłam u przyjaciółki, raczej byłej przyjaciółki... Ogólnie mam doła i pewnie albo będę jeść bez końca albo nic nie będę jeść...

Dziewczyny tak poza tematem, co myślicie o związku :
on- 32 lata
0na - 18 lat ?

[aam]

Napisane przez Mysteriness

aam to nieźle ja nie potrafię się zwlec z łóżka przed 9
a co do a6w to trzymam kcciuki bo wiem co to za mordęga, ale dasz radę


Witaj uczuciowa od tego jesteśmy żeby motywować, więc na pewno Ci się uda tym razem

evelusiaq ja też się boję że mi się te mięsnie rozbudują, ale staram się dobrze wcześniej je rozciągać, więc jestem dobrej myśli

Dzięki za wsparcie A jutro chyba będę musiała wstać o 8 bo o 9 planuję jechać do Wrocka, chyba że wyjazd na późniejszą godzinę przełożymy

Napisane przez _basia

Ja dzisiaj wypiłam 2 kawy i z 16km na rowerze...
Byłam u przyjaciółki, raczej byłej przyjaciółki... Ogólnie mam doła i pewnie albo będę jeść bez końca albo nic nie będę jeść...

Dziewczyny tak poza tematem, co myślicie o związku :
on- 32 lata
0na - 18 lat ?

18/32 - nie wyobrażam sobie tego jakoś. Sama mam 21, no i w tym wieku sądzę że to jest ogrooomna różnica, no ale jak kto woli

A na doła najlepszy jest ruch, ogólnie dowolne dość zajmujące zajęcie

[evelusiaq]

Napisane przez _basia

Ja dzisiaj wypiłam 2 kawy i z 16km na rowerze...
Byłam u przyjaciółki, raczej byłej przyjaciółki... Ogólnie mam doła i pewnie albo będę jeść bez końca albo nic nie będę jeść...

Dziewczyny tak poza tematem, co myślicie o związku :
on- 32 lata
0na - 18 lat ?

kocham rower ale samemu mi sie nie chce jeżdzić bo popsułam słuchawki a nie umiem tak bez mp3

a co do związku - przepaść.. prze -paść. rózne potrzeby różne postrzeganie świata, nie wyobrażam sobie planowania wspólnej przyszłości w takim związku..

Basia nie smutaj, zabiłaś tyllle kalorii na rowerze, wszysto się rozprostuje jeszcze

p.s. mam nadzieje że wraz z @ mi sie zapał nie skonczy - pilnujcie Dziewczyny

[zuzanuss]

Napisane przez _basia

Ja dzisiaj wypiłam 2 kawy i z 16km na rowerze...
Byłam u przyjaciółki, raczej byłej przyjaciółki... Ogólnie mam doła i pewnie albo będę jeść bez końca albo nic nie będę jeść...

Dziewczyny tak poza tematem, co myślicie o związku :
on- 32 lata
0na - 18 lat ?

dziewczyny,dajcie mi kooopa! kurde, nic nie robie, jem lody, pizze bo mi to i tak juz nic nie pomoze

32/18...ja mam 20 lat i jakos dziwnie podobam sie tylko starszym facetom hah!;D ale mnie taka roznica przeraza, chociaz sama 'nie chce chlopaka, tylko męzczyzne' ;D taka glupia jestem,ale zawsze w takich sytuacjach sobie mysle,ze z facetem jest cos nie tak bo do tej pory sie nie usatkowal ;] no oczywiscie rozpisalam sie, chyba niepotrzebnie.

ide zjesc loda

[_basia]

Napisane przez zuzanuss

dziewczyny,dajcie mi kooopa! kurde, nic nie robie, jem lody, pizze bo mi to i tak juz nic nie pomoze

32/18...ja mam 20 lat i jakos dziwnie podobam sie tylko starszym facetom hah!;D ale mnie taka roznica przeraza, chociaz sama 'nie chce chlopaka, tylko męzczyzne' ;D taka glupia jestem,ale zawsze w takich sytuacjach sobie mysle,ze z facetem jest cos nie tak bo do tej pory sie nie usatkowal ;] no oczywiscie rozpisalam sie, chyba niepotrzebnie.

ide zjesc loda

ten facet akurat jest w trakcie rozwodu... ech mi też ciężko się powstrzymać- ciastka, pączki, lody...

[uczuciowa]

szczerze też nie wyobrażam sobie takiego związku. 18 letnie dziewczyny mają jeszcze wiele lat przed sobą i muszą się rozerwać, a 36 letni mężczyzna raczej woli ustatkowane życie. jednak każdy przypadek jest inny, ale to tylko moje zdanie

a co do dnia dzisiejszego : orbitrek, skakanka, ponadgodzinny aerobik zaliczone. jeszcze tylko hula hop i na dzisiaj wszystko :P


a jak tam u Was ?

_basia też mam problem ze słodyczami, ale teraz staram się ograniczyć, jak chce sięgnać po coś słodkiego to staje przy lustrze patrzę na siebie i potem wyobrażam sobie siebie szczupłą. czasem na mnie działa ...

[Mysteriness]

Jeej , uczuciowa, jak Ty ćwiczysz ja bym tak nie umiała gratuluję wytrwałości

zuzanuss ! do roboty ! nie ma tak!
pomyśl o podziwie znajomych i bliskich gdy Ci się uda, pomyśl, że ktoś Ci powie "schudłaś chyba " albo coś takiego warto !


hmmm.... 18/32 no to dośc duza różnica, ja sobie tego nie wyobrażam , ale u mnie w rodzinie chyba kroi się taka sytuacja, więc zobaczymy
mój chłopak jest 5 lat starszy i to już mi się wydawało za dużo, a
co dopiero taka różnica

pozdrawiam

[uczuciowa]

Mysteriness niestety to jest dopiero 2 dzień kiedy ćwiczę, z czasem mój zapał przechodzi i już mi się nie chcę wgl ćwiczyć. mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej . ; ))

[maja55]

Cześć

Dziewczyny, będziecie mnie pilnowały?? tzn żeby nie pochłaniała takiej ilości cukru jaką pochłaniam Mam z tym problem od zawsze, ale zawsze byłam bardzo szczupła więc problem nadmiernego spożywania słodyczy nie był dla mnie tak znaczący.
Teraz przytyłam i zdecydowanie chciałabym wrócić do mojej sylwetki sprzed kilku miesięcy.

Zamierzam robić brzuszki, jakieś przysiady na tyłek i uda, hula hop i nie jeść tak dużo słodyczy.Mam nadzieję, że to wystarczy żebym wróciła do dawnej sylwetki.
Proszę, mobilizujcie mnie!

[evelusiaq]

Napisane przez maja55

Cześć

Dziewczyny, będziecie mnie pilnowały?? tzn żeby nie pochłaniała takiej ilości cukru jaką pochłaniam Mam z tym problem od zawsze, ale zawsze byłam bardzo szczupła więc problem nadmiernego spożywania słodyczy nie był dla mnie tak znaczący.
Teraz przytyłam i zdecydowanie chciałabym wrócić do mojej sylwetki sprzed kilku miesięcy.

Zamierzam robić brzuszki, jakieś przysiady na tyłek i uda, hula hop i nie jeść tak dużo słodyczy.Mam nadzieję, że to wystarczy żebym wróciła do dawnej sylwetki.
Proszę, mobilizujcie mnie!

Ba, że będziemy może nawet albo albo nawet bo cukier to "zło, choroby cywilizacyjne, wojna i rozpacz, potłuczone kurze jajka..."
jest lato dziewczyno ! jeść owoce na to konto - wciągniesz sałatke owocową w krtycznym momencie i cukier zaspokoisz i witaminy przy okazji a nie ochotę na puste kalorie

za każdą 'ochote' na cucu karne 10 przysiadów
zmotywowana? dasz rade

a ja dziś dieta i w ramach ruchu sprzatanie i pranie ręczne xD na wiecej mi @ nie pozwala ale od jutra za nie zrobienie 8 minutówek prosze o solidnego kopa w tyłek. nie ma to tamto

ps. mam zrobic szarlotke... i jak tu nie spróbowac czy wyszła

[maja55]

O tak! O tak ! takie baciki pomagają mi Przyznaję się, że zanim znalazłam ten wątek zdążyłam dziś spałaszować Marsa, Lody i 4 herbatniki....
Ale za to obiad i śniadanie zjadłam rewelacyjne.

Za słodycze od razu sięgam do hula hop I dzięki za pomysł z karnymi przysiadani - już wstaję od komputera i zaczynam

A cukier to naprawdę samo zło, jeśli chodzi o moją dietę to w sumie tylko do tego mam zastrzeżenie, bo poza tym cukrem to zjadam bardzo dużo owoców (znowu cukier...), warzyw, ryb, ciemne pieczywo, ziarna itp

[Mysteriness]

Hej

witaj Maja trzymam za Ciebie kciuki

jeej , jak mi się nie chce dziś ćwiczyć chyba się już nie zmobilizuję dziś, no jedynie może na 8 minutówki


spokojnego wieczoru

[zuzanuss]

Czesc Maja! ;*
damy rade,damy rade!
mnie kolano juz nie boli to ide pojezdzic troche na rowerze, jakies hula hop czy cos jeszcze;D zadowolona jestem bo dzisiaj mi wrocila mobilizacja! yeaahh ;D

[maja55]

Napisane przez Mysteriness

Hej

witaj Maja trzymam za Ciebie kciuki

jeej , jak mi się nie chce dziś ćwiczyć chyba się już nie zmobilizuję dziś, no jedynie może na 8 minutówki


spokojnego wieczoru

8 minutówki to już coś do dzieła

Ja zrobiłam 30 przysiadów i pokręciłam 30 min hula hop, czekają mnie jeszcze brzuszki dziś!

Napisane przez zuzanuss

Czesc Maja! ;*
damy rade,damy rade!
mnie kolano juz nie boli to ide pojezdzic troche na rowerze, jakies hula hop czy cos jeszcze;D zadowolona jestem bo dzisiaj mi wrocila mobilizacja! yeaahh ;D

Dziękuję za takie miłe przyjęcie, dziewczynki

Super, że jest powrót mobilizacji Jeżeli mobilizacja opadnie, to tutaj na pewno znajdziesz pomocników, którzy zajmą się powrotem mobilizacji

[Brylaancik]

Jak mi się nic nie chce to czytam to co zrobiłyście, i taka jestem zazdrosna, że szkoda mówić.
Dzisiaj idę do koleżanki na ognisko, ale spróbuję być grzeczna
Zaraz zabieram się za hula hop a i jeszcze dzisiaj zrobiłam trzy rundy spaceru do sklepu i z powrotem , bo ciągle czegoś zapominałam, a i w najbliższych dniach bedzie basen, ale dopiero jak siostrze minie @
Witam i całuję wszystkich, którzy się do nas dołączają! I mam nadzieję, że na dniach będzie na coraz więcej!!!
_________________________

Śnieg i mróz;
kamień i kość;
nasiona, fasolki kijanki-dość.
Ścieżki, gałązki, buziaczków worek,
serce Susie z tęsknoty jest chore...

A. Sebold (Nostagia Anioła)

[aam]

Oj u mnie kiepsko z tymi ćwiczeniami
Miałam już kilka dni temu zacząć A6W ale jakoś jeszcze nie zaczęłam niestety Ale zaraz idę na rower, więc nie jest tak źle, przynajmniej rower lub spacer mam włączony codziennie w jakimś stopniu No i nie obżeram się jak świnia i staram się jeść raczej zdrowo (większość posiłków dobrze mi wychodzi )
Ale te ćwiczenia... zdopingujcie mnie dziewczynki, proszę