Dlaczego On to zrobił? - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-06, 22:38   #181
bonzai_88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 12
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Ojojoj. Trzeba by było z nim naprawdę poważnie pogadać.
bonzai_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 22:53   #182
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

pomyslałam sobie : no, nieprawdopodobna historia az trudno uwierzyc ze realna//
ale przypomniałam sobie własnie ze znam z bardzo bliska identyczna sytuacje
tyle ze to kobieta staneła przed wyborem na kilka dni przed slubem, miotała sie strasznie miedzy tym czego chce a tym co powinna zrobic, chyba nawet sama nie wiedziała czego chce, kogo chce
wybrała małzenstwo, znany teren, stabilizacje,nie odwazyła sie zaryzykowac zniszczyc plany wlasne, narzeczonego, rodzin, postapiła według niej wlasciwie, z tym drugim zerwała konakt na tyle na ile było to mozliwe(pracowali razem)
dzis - a mineło juz kilka ładnych lat zycie napisało jej scenariusz jakiego wtedy sie nie spodziewala, szybko zweryfikowalo wszystko

wiec wszystkim ktorzy nie do wierzali mowie: zdarza sie
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 23:00   #183
basiek91
Raczkowanie
 
Avatar basiek91
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: dolnośląskie/lubuskie z racji studiów
Wiadomości: 303
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Jeszcze wczoraj przed waszym spotkaniem pisałam, że to urok chwili,wspomnień i spotkanie o wszystkim zawaźy. Przeraziłam się, gdy dziś doczytałam, że na pierwszym spotkaniu ukrywalaś się ze swoimi uczuciami. Myślałam sobie co Ty dziewczyno robisz? chcesz zaprzepaścić szanse? czytałam coraz szybciej szukając Twojego odzewu. jest jedzie do niego, ale co dalej? jesteś u niego a tu Jessica. myslę sobie diabli wzieli całe starania. ale widzisz coś nad Tobą czuwało, aby udało się, choć ciągle miałaś pod górkę. może to jakiś znak, że to była słuszna decyzja? dalej będziesz biła się z myślami co by było gdyby, to normalne, ale skoro Twoje uczucia tak eksplodowały, że nie bałaś się spotkania, pojechałaś do Niego, wyznałaś prawdę tzn. że Twój związek był 'na wypaleniu' i prędzej czy później zerwalibyście. Uważam, że dobrze zrobiłaś 'walcząc' o to uczucie. dzisiejszy świat to świat egoistów, każdy chce aby jemu było lepiej i dobrze. walcz jak zaczełaś, może akurat to ktoś na kogo czekałaś. daj Wam czas. To trudna sytuacja, ale musicie ją przejść. zajmij się czymś teraz, jakąś pasją, czymś co zajmie czas. życzę szczęścia i happy endu jak z filmu
basiek91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 23:13   #184
0nasty0
Wtajemniczenie
 
Avatar 0nasty0
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wlkp. / NL
Wiadomości: 2 075
GG do 0nasty0
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Ja głównie nie rozumiem tutaj niektórych wizażanek. Na innych wątkach, potrafią wykrzyczeć: 'nie rób' 'zostaw go' 'nie buduje się szczęścia na czyimś nieszczęściu' 'zajęte = nie rusz' itp.
A teraz czytam i zonk. Kazałyście jej jechać, powiedzieć i tak dalej.
Czy to była po prostu Wasza ciekawość, jak to się potoczy dalej?
No bo gdyby autorka nie pojechała, wątek by się zapewne zakończył.
Inna sprawa. Gdyby napisała tu jakaś narzeczona, że jej przyszły mąż na dwa dni przed ślubem pocałował jakąś koleżankę z podstawówki, były by zapewne gromy na faceta: 'świnia' 'egoista' 'on Cię nie kocha' 'będzie Cię zdradzać w przyszłości' 'zostaw go' ...
I parę osób, które napisałoby: 'eee tam, to tylko pocałunek' i tak dalej.
No, nieraz Was nie rozumiem.

Co do autorki, nie popieram. Sądzę, że jeśli tego ślubu by nie chciał, miał jakieś wątpliwości, sam powinien to odwołać, bez Twojego wyznawania uczuć. A dalej potoczyłoby się samo.
__________________
Szczęśliwa od 05.08.2007


lexie
Generalnie termin wzrokowiec tyczy się tego, że dana osoba się najłatwiej uczy,
zapamiętuje materiał wizualny, a nie tego, że musi się patrzeć na gołe panie.
0nasty0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 23:28   #185
brillant
Raczkowanie
 
Avatar brillant
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 301
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez basiek91 Pokaż wiadomość
Jeszcze wczoraj przed waszym spotkaniem pisałam, że to urok chwili,wspomnień i spotkanie o wszystkim zawaźy. Przeraziłam się, gdy dziś doczytałam, że na pierwszym spotkaniu ukrywalaś się ze swoimi uczuciami. Myślałam sobie co Ty dziewczyno robisz? chcesz zaprzepaścić szanse? czytałam coraz szybciej szukając Twojego odzewu. jest jedzie do niego, ale co dalej? jesteś u niego a tu Jessica. myslę sobie diabli wzieli całe starania. ale widzisz coś nad Tobą czuwało, aby udało się, choć ciągle miałaś pod górkę. może to jakiś znak, że to była słuszna decyzja? dalej będziesz biła się z myślami co by było gdyby, to normalne, ale skoro Twoje uczucia tak eksplodowały, że nie bałaś się spotkania, pojechałaś do Niego, wyznałaś prawdę tzn. że Twój związek był 'na wypaleniu' i prędzej czy później zerwalibyście. Uważam, że dobrze zrobiłaś 'walcząc' o to uczucie. dzisiejszy świat to świat egoistów, każdy chce aby jemu było lepiej i dobrze. walcz jak zaczełaś, może akurat to ktoś na kogo czekałaś. daj Wam czas. To trudna sytuacja, ale musicie ją przejść. zajmij się czymś teraz, jakąś pasją, czymś co zajmie czas. życzę szczęścia i happy endu jak z filmu
Dzięki .

Cytat:
Napisane przez 0nasty0 Pokaż wiadomość
Ja głównie nie rozumiem tutaj niektórych wizażanek. Na innych wątkach, potrafią wykrzyczeć: 'nie rób' 'zostaw go' 'nie buduje się szczęścia na czyimś nieszczęściu' 'zajęte = nie rusz' itp.
A teraz czytam i zonk. Kazałyście jej jechać, powiedzieć i tak dalej.
Czy to była po prostu Wasza ciekawość, jak to się potoczy dalej?
No bo gdyby autorka nie pojechała, wątek by się zapewne zakończył.
Inna sprawa. Gdyby napisała tu jakaś narzeczona, że jej przyszły mąż na dwa dni przed ślubem pocałował jakąś koleżankę z podstawówki, były by zapewne gromy na faceta: 'świnia' 'egoista' 'on Cię nie kocha' 'będzie Cię zdradzać w przyszłości' 'zostaw go' ...
I parę osób, które napisałoby: 'eee tam, to tylko pocałunek' i tak dalej.
No, nieraz Was nie rozumiem.

Co do autorki, nie popieram. Sądzę, że jeśli tego ślubu by nie chciał, miał jakieś wątpliwości, sam powinien to odwołać, bez Twojego wyznawania uczuć. A dalej potoczyłoby się samo.
Super, od początku byłaś na 'nie', więc nie dziwię się Twojej reakcji. I okej, Twoja sprawa co myślisz o tym wszystkim. Wiadome jest, że zawsze znajdzie się ktoś odmiennego zdania. Ja jestem pewna, że zrobiłam dobrze. Zdaję sobie sprawę, że sam mógłby to odwołać. Nie zrobił tego, ale kto wie, może by zrobił..

Dziewczyny, dopiero przed chwilą doczytałam o tym, jak się zastanawiałyście czy może poszłam z nim do łóżka. Szybciej mi to umknęło. I nie powiem, trochę humor mi się poprawił .
brillant jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 23:32   #186
yellowbird
Rozeznanie
 
Avatar yellowbird
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Śmieszą mnie te gadki typu: "Och, zniszczyłaś ich szczęście!" Ona tylko poszła i powiedziała mu prawdę, bez żadnych sugestii czy coś, decyzję podjął Przyjaciel. W jego związku szczęścia by nie było, bo, jak same widzicie, nie kochał Jessiki, tak jak mu się wydawało Więc oboje cierpieliby z powodu braku tej miłości.

Ja mam zdanie, że nie ma " chyba go/ją kocham ". Albo się kocha, albo nie i tyle. A wzięło się to z moich własnych doświadczeń, więc chyba coś w tym jest.

Brillant, wspieramy Cię
yellowbird jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 23:41   #187
mieszanka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 18
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez brillant Pokaż wiadomość
Miło, że oskarżasz mnie o rozbicie małżeństwa. To dosyć poważny zarzut, tym bardziej, że definitywnie sugerujesz, że to wszystko jest moją winą. A co z Przyjacielem? Przecież gdyby chciał tego ślubu to ładnie by mi powiedział, że kocha swoją laskę i odesłał by mnie do domciu, prawda? No chyba, że mówię źle. Jesteś niesprawiedliwa. Dobrze wiesz, że gdyby nie zrezygnował ze śłubu teraz, a nie kochałby tej całej Jessiki, to i tak to by się rozpadło.

Głównie atakujesz mnie, nie podając żadnych argumentów, więc sobie po prostu zaoszczędź. Ja powiedziałam mu co czuję, bo to poniekąd był mój obowiązek.

Z resztą czy usłyszałam od niego, że chce być ze mną? Nie. Nie mogę mieć również pewności, że odwoła ten ślub. Ja zrobiłam to co zrobić należało, teraz pora na jego ruch.

Co do mojego chłopaka, ludzie rozstają się często, z różnych powodów. Głupi byłby związek z litości, nieprawdaż? On też nie zawsze był fair wobec mnie. Tyle. Jeżeli znów masz pisać wiadomości takiego typu to wiedz, że sobie nie życzę. Dziękuję.
Zgadzam się z tym, co napisałaś. Gdy się kogoś kocha, to nie ma się przy tym wątpliwości, jeśli takie miał to znaczy, że to nie było to. Może nawet uratowałaś to niedoszłe "małżeństwo".
Bardzo dobrze zrobiłaś. Wszelkie problemy między ludźmi biorą się zazwyczaj z tego, że nie mówią sobie prawdy, albo po prostu ze sobą nie rozmawiają. Najgorsze są niedomówienia.
Myślę, że co by się teraz nie stało, to będzie dobrze, a Ty na pewno po takich doświadczeniach będziesz silniejsza. Pozdrawiam i życzę wytrwałości
mieszanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-06, 23:41   #188
kivi
Raczkowanie
 
Avatar kivi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 55
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

onastyo, punkt widzenia zależy od punktu siedzienia i pewnie stad te watkowe rozbiezności.

brilliant, zycze Ci wymarzonego zakonczenia
kivi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 23:48   #189
brillant
Raczkowanie
 
Avatar brillant
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 301
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez yellowbird Pokaż wiadomość
Śmieszą mnie te gadki typu: "Och, zniszczyłaś ich szczęście!" Ona tylko poszła i powiedziała mu prawdę, bez żadnych sugestii czy coś, decyzję podjął Przyjaciel. W jego związku szczęścia by nie było, bo, jak same widzicie, nie kochał Jessiki, tak jak mu się wydawało Więc oboje cierpieliby z powodu braku tej miłości.

Ja mam zdanie, że nie ma " chyba go/ją kocham ". Albo się kocha, albo nie i tyle. A wzięło się to z moich własnych doświadczeń, więc chyba coś w tym jest.

Brillant, wspieramy Cię
Dziękuję bardzo .

Cytat:
Napisane przez mieszanka Pokaż wiadomość
Zgadzam się z tym, co napisałaś. Gdy się kogoś kocha, to nie ma się przy tym wątpliwości, jeśli takie miał to znaczy, że to nie było to. Może nawet uratowałaś to niedoszłe "małżeństwo".
Bardzo dobrze zrobiłaś. Wszelkie problemy między ludźmi biorą się zazwyczaj z tego, że nie mówią sobie prawdy, albo po prostu ze sobą nie rozmawiają. Najgorsze są niedomówienia.
Myślę, że co by się teraz nie stało, to będzie dobrze, a Ty na pewno po takich doświadczeniach będziesz silniejsza. Pozdrawiam i życzę wytrwałości
Miło czytać tego typu posty, wtedy człowiek umacnia się w tym, co sądzi i bardziej wierzy w to, że zrobił dobrze. Dzięki

Cytat:
Napisane przez kivi Pokaż wiadomość
onastyo, punkt widzenia zależy od punktu siedzienia i pewnie stad te watkowe rozbiezności.

brilliant, zycze Ci wymarzonego zakonczenia
Tobie również dziękuję .

Dzięki Wam jestem spokojniejsza, gdyby nie Wy, to zapewne teraz siedziałabym i obgryzałabym paznokcie, nie wiedząc co on robi i czy na pewno ślub odwoła. Wy patrzycie na to wszystko z innej perspektywy i myślę, że bardziej 'na trzeźwo' to też dziękuję za wszystkie rady i słowa otuchy.
brillant jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 00:04   #190
0nasty0
Wtajemniczenie
 
Avatar 0nasty0
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wlkp. / NL
Wiadomości: 2 075
GG do 0nasty0
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez brillant Pokaż wiadomość
Super, od początku byłaś na 'nie', więc nie dziwię się Twojej reakcji. I okej, Twoja sprawa co myślisz o tym wszystkim. Wiadome jest, że zawsze znajdzie się ktoś odmiennego zdania. Ja jestem pewna, że zrobiłam dobrze. Zdaję sobie sprawę, że sam mógłby to odwołać. Nie zrobił tego, ale kto wie, może by zrobił..
Wiem, że byłam na nie i sądzę, że do końca swego żywota, do takich spraw będę miała takie a nie inne podejście.
Jednak ja, zaznaczam ja, na Twoim miejscu, czekałabym, aż ta sytuacja się rozwinie sama, żeby sam przemyślał to wszystko. Jeśli czuje coś do Ciebie, to sam powinien zrezygnować ze ślubu, a nie potrzebować Twoich paru słów.
Bałabym się w przyszłości iść do ołtarza z taką osobą, bo jaką miałabym pewność, że nie spotka swojej drugiej sentymentalnej koleżanki z podstawówki, da jej buziaka, ona przyjdzie do niego, powie, że cały czas o nim myślała itp i on ślubu nie odwoła? Po za tym ta Jessika miała do Was zaufanie, nie sądziła, że Twoja wizyta może doprowadzić do czegoś takiego.
Ja w Twojej sytuacji wolałabym poczekać, aż to się samo potoczy.
Ale było minęło, trudno.
Jednak nie życzę Ci, aby w przyszłości spotkało Cię coś podobnego.
__________________
Szczęśliwa od 05.08.2007


lexie
Generalnie termin wzrokowiec tyczy się tego, że dana osoba się najłatwiej uczy,
zapamiętuje materiał wizualny, a nie tego, że musi się patrzeć na gołe panie.
0nasty0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 00:16   #191
yellowbird
Rozeznanie
 
Avatar yellowbird
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez 0nasty0 Pokaż wiadomość
Wiem, że byłam na nie i sądzę, że do końca swego żywota, do takich spraw będę miała takie a nie inne podejście.
Jednak ja, zaznaczam ja, na Twoim miejscu, czekałabym, aż ta sytuacja się rozwinie sama, żeby sam przemyślał to wszystko. Jeśli czuje coś do Ciebie, to sam powinien zrezygnować ze ślubu, a nie potrzebować Twoich paru słów.
Bałabym się w przyszłości iść do ołtarza z taką osobą, bo jaką miałabym pewność, że nie spotka swojej drugiej sentymentalnej koleżanki z podstawówki, da jej buziaka, ona przyjdzie do niego, powie, że cały czas o nim myślała itp i on ślubu nie odwoła? Po za tym ta Jessika miała do Was zaufanie, nie sądziła, że Twoja wizyta może doprowadzić do czegoś takiego.
Ja w Twojej sytuacji wolałabym poczekać, aż to się samo potoczy.
Ale było minęło, trudno.
Jednak nie życzę Ci, aby w przyszłości spotkało Cię coś podobnego.

Taaa, jak Mu powiedziała, że nic do niego nie czuje, to sobie pomyślał: " To kij, żenię się " Coś na zasadzie " Nie mogę mieć tej, to ta też w sumie dobra... " Niestety, nieciekawe rozumowanie, no, ale to już przeszłość
Swoją drogą, ciekawe jak z tym ślubem. Brillant, pisz na bieżąco co tam

Edytowane przez yellowbird
Czas edycji: 2010-07-07 o 00:17
yellowbird jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-07, 00:24   #192
0nasty0
Wtajemniczenie
 
Avatar 0nasty0
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wlkp. / NL
Wiadomości: 2 075
GG do 0nasty0
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez yellowbird Pokaż wiadomość
Taaa, jak Mu powiedziała, że nic do niego nie czuje, to sobie pomyślał: " To kij, żenię się " Coś na zasadzie " Nie mogę mieć tej, to ta też w sumie dobra... " Niestety, nieciekawe rozumowanie, no, ale to już przeszłość
Swoją drogą, ciekawe jak z tym ślubem. Brillant, pisz na bieżąco co tam
Więc napisałam, że sam powinien sobie to wszystko przemyśleć. Jeśli nie chciał się żenić, to by ślub odwołał. Proste.
__________________
Szczęśliwa od 05.08.2007


lexie
Generalnie termin wzrokowiec tyczy się tego, że dana osoba się najłatwiej uczy,
zapamiętuje materiał wizualny, a nie tego, że musi się patrzeć na gołe panie.
0nasty0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 07:04   #193
pigula1990
Zadomowienie
 
Avatar pigula1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 274
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Mam nadzieje, ze wszystko sie dobrze ulozy.

W zyciu trzeba byc eogista, myslec o swoim szczesciu. Zaraz ktos krzyknie: "ale nie kosztem szczescia innych!" <- ta cała Jessica nie chcialaby miec chyba faceta, ktory cos czuje do innej.

Wiadomo, ze bedzie wam troche pod gorke, ale za 10 lat bedziecie to wszystko milo wspominac, i moze wpiszesz sie w zalozony przeze mnie watek o pieknych, nietypowych historiach milosnych
__________________
"Wiedzę buduje się z faktów, jak dom z kamienia; ale zbiór faktów nie jest wiedzą, jak stos kamieni nie jest domem"
H. Poincare

pigula1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 07:58   #194
ana_konda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 22
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez makarona Pokaż wiadomość
Ale z ciebie wiedźma.


Moim zdaniem autorka postąpiła dobrze, zgodnie z tym, co czuła, powiedziała prawdę, którą chciał usłyszeć ten chłopak.
To co będzie działo się dalej zależy praktycznie wyłącznie od chłopaka, niech więc on postąpi tak jak podpowiada mu serce. Niekoniecznie przecież musi być z autorką, ważne, że nie ożeni się z kobietą, co do której ma wątpliwości. I już. Żadna telenowela, tylko życie. A życie potrafi być skomplikowane. Życzę szczęścia.
Ależ dziękuję za tak dosadne określenie. Przepaszam bardzo, ale wiedzmą jesteś ty a nie ja, wypraszam sobie takie okreslenia,droga koleżanko... juz nie raz pisalam, że ZA POZNO BY się określic. Mieli na to czas gdy on był za granicą. Jak jej tak zależalo to mola jakoś próbować łapać kontakt. To nieetyczne że 2 dni przed slubem nie uszanowała tego ślubu. Co ją to obchodzi że on może nie być szczęsliwy po slubie, zę może tamtą zdradzać.To nie powinien już być autorki dylemat... tylko jego. Co ją tak w zasadzie ma obchodzić że on będzie nieszczęsliwy i będzie rozwód.To będzie.I TO NIE POWINNA JUŻ BYĆ JEJ SPRAWA. Moim zdaniem za grosz ambicji i tyle. Ciekaw czy któraś z was by się tak wyhyliła i zepsuła małżeństwo, choćby nawet nieudane. To juz niczyj problem że się żeni z kimś kogo nie jest pewien. Mądre jesteście...naprawę. Pomyślcie że jest jeszcze jej chłopak którego "rzekomo kocha" :/ niezłe oszustwo...Aha a teraz powiedz autorko, ze jaby ten rzekomy "przyjaciel" jednak sie zdcydował ożenić z jessicą, to ciekawe co byś zrobiłA? czy byś z podkulonym ogonem wróciła do swego faceta i udawała że nic się nie stało, bo lepiej mieć kogoś niż nie mieć czy mimo wszystko byś odeszła? zakładam że jakby nie wyszło z tamtym to byś zotała przy obecnym facecie...

Edytowane przez ana_konda
Czas edycji: 2010-07-07 o 08:09
ana_konda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 08:14   #195
Marioza
Raczkowanie
 
Avatar Marioza
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: tUiTam
Wiadomości: 121
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

A ja się już powtórzę... To, jak zapatrujemy się na opisywaną przez brillant sytuację, zależy od nas samych, od tego jakimi wartościami się w życiu kierujemy... Zapewne większość z nas (zresztą ja sama również), gdybyśmy znalazły się na miejscu tej całej Jessiki, pewnie klęłybyśmy na brillant, na tego naszego "przyszłego niedoszłego", który nam taki numer wywinął. I to jest zrozumiałe... Jednak moim zdaniem trzeba wziąć kilka poprawek i popatrzeć na to jak najbardziej obiektywnie, stanąć jakby ponad tym wszystkim...

Wiadome były wątpliwości brillant... Jest z chłopakiem od roku (z przerwą), być może go na swój sposób kocha, jednak jak to ona sama ujęła:

Cytat:
Co do mojego chłopaka, ludzie rozstają się często, z różnych powodów. Głupi byłby związek z litości, nieprawdaż? On też nie zawsze był fair wobec mnie. Tyle.
Poza tym, jeżeli dobrze pamiętam, gdzieś padło słowo przyzwyczajenie...
Ma wątpliwości, myśli o tym "przyjacielu". Nie wiem, na ile to fascynacja z lat szkolnych, zauroczenie, sentyment do "szczenięcych lat", a na ile miłość. Jednak jak sama autorka napisała, coś ją zawsze ciągnęło w stronę tego znajomego.
Wiemy również, że jest z chłopakiem. Być może on ją kocha, być może brillant jest dla niego chwilową przystanią. Tego również nie wiemy. Jeżeli kocha brillant i planował przeżyć z nią resztę życia, no to sytuacja się komplikuje, choć uczciwie ze strony autorki wątku byłoby, gdyby mu powiedziała o swoich wątpliwościach. Lepsze to od oszukiwania go, że tak, że kocha, że jest jedyny i myślenia o tym przyjacielu w kategoriach "niespełnionej miłości".

Wiemy również o wątpliwościach przyjaciela. brillant pisała, że wyjechał, że myślał o niej, że nie nie układało mu się w różnych związkach. Trafił na Jessikę... Może był z nią, bo w jakimś stopniu przypominała autorkę wątku, może był z nią, bo czuł się przy niej wolny... Tego nie wiemy. Wrócił do Polski, spotkał się z brillant, wątpliwości wróciły ze zdwojoną siłą. Nie wiem, co lepsze, ożenić się z Jessiką, a myślami być przy brillant, czy może powiedzieć jej o wszystkim i dać jej szansę na życie z człowiekiem, który będzie przy niej i ciałem i duchem... Fakt, moment na decydowanie o tym nie jest najlepszy (tuż przed ślubem), jednak pytanie, czy nie stało się dobrze, że to wszystko rozegrało się jeszcze PRZED... Poza tym to on podjął decyzję, że odwoła ślub... Autorka wątku nie spotkała się z tym przyjacielem z misją pt. "Rozpieprzę Twój związek po to, żebyś był tylko ze mną..." Poszła do tego znajomego, nie mając żadnej pewności. Wiedziałą tylko, że jest u winna tę odrobinę szczerości...

Naprawdę trudno jednoznacznie wskazać jakieś oceny...

Szkoda, że oboje (znaczy autorka wątku i ten jej przyjaciel nie wykazali większego zdecydowania kilka lat wcześniej... Szkoda, że nie szukali siebie nawzajem... Szkoda, że nigdy nie powiedzieli sobie, co czują itd... Jednak czasu się nie cofnie...

A co do zaskoczenia onastyo:

Cytat:
Ja głównie nie rozumiem tutaj niektórych wizażanek. Na innych wątkach, potrafią wykrzyczeć: 'nie rób' 'zostaw go' 'nie buduje się szczęścia na czyimś nieszczęściu' 'zajęte = nie rusz' itp.
A teraz czytam i zonk. Kazałyście jej jechać, powiedzieć i tak dalej.
Czy to była po prostu Wasza ciekawość, jak to się potoczy dalej?
No bo gdyby autorka nie pojechała, wątek by się zapewne zakończył.
Inna sprawa. Gdyby napisała tu jakaś narzeczona, że jej przyszły mąż na dwa dni przed ślubem pocałował jakąś koleżankę z podstawówki, były by zapewne gromy na faceta: 'świnia' 'egoista' 'on Cię nie kocha' 'będzie Cię zdradzać w przyszłości' 'zostaw go' ...
I parę osób, które napisałoby: 'eee tam, to tylko pocałunek' i tak dalej.
No, nieraz Was nie rozumiem.
Śmiem przypuszczać, że gdyby wątek założyła Jessika, wszystkie z nas stanęłyby w jej obronie itd... Jednak tu wypowiedziała się brillant, a większość z nas próbowała się postawić w jej sytuacji.

Takie jest moje zdanie. Być może się mylę. Wiem, że nigdy nie zdobyłabym się na to, co zrobiła brillant i wiem też, że przez to, resztę swojego życia spędziłabym na gdybaniu...

_________________________ ___
Przepraszam za ten elaborat

Edytowane przez Marioza
Czas edycji: 2010-07-07 o 08:20
Marioza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 08:32   #196
Samantha7
Zakorzenienie
 
Avatar Samantha7
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

"Co by bylo gdyby?" Gdyby babcia miala wasy to by byla dziadkiem.
Autorka zakladajac watek nie napisala "prosze skrytykujcie mnie", ale prosila o rady. To jej zycie i jak zrobila tak chciala, a wg. mnie nam g.... do tego, ale wiem ta pieprzona wolnosc slowa. Latwo jest kogos skrytykowac tylko sie zastanawiam czy jakby ktoras z Was byla w takiej sytuacji to by siedziala cicho "bo nie wolno budowac szczescia na czyims nieszczesciu" tzn., ze co, ktos kto jest mi zupelnie obojetny ma byc szczesliwy z byc moze miloscia mego zycia, a ja mam sobie na to patrzec z boku jak gdyby nigdy nic i myslec "fajnie jej, ze go ma". A co z walka o faceta o te milosc. Moze jestem wyrachowana suka wali mnie to, ale jesli chodzi o te sprawy to zadna Jessica czy Paloma Blanka by mi na drodze do MEGO szczescia nie stanela, bo umiem walczyc o swoje. Dodam tylko, ze Autorka nie wie sama czy w ogole bedzie z tym chlopakiem, ale mysle, ze dobrze zrobila, ba smiem twierdzic, ze napewno bo ja sama bylam kiedys taka Jessica i dziekuje jej, ze mi otworzyla oczy bo byc moze do dzis tkwila bym w zwiazku, ktory byl toxic, bo co bo taka jestem biedna, ze ona mi go zabrala. Sraty draty. A po co mi taki chlop, ktory mial watpliwosc, teraz przynajmniej wiem, ze moj tz kocha mnie bez zadnych innych dup bez zadnego , "ale" bez tych przyjacioleczek i "to tylko kolezanka".
Nie rozmumiem i nigdy nie zrozumiem ludzi, ktorzy wybiera slodkie klamstwo od najgorszej prawdy. A w tym przypadku, gdyby koles sie hajtna sklamal by "swoja" Jessice(bo myslenie przed i po slubie o innej to nie jest jakis pryszcz lecz wrzut na dupie), a tak okrutna prawda, ale prawda wyszla na jaw. To tak jakby noszac w sobie nowotwora ludzilabym sie, ze go nie ma i jestem super zdrowa. Poprostu przykryjmy to dniem codziennym, sielanka normalnie. Wspolne zakupki, obiadki jakies wypady troche sie pobzykamy, a jak bedziemy sami to nic zlego, ze sobie pomysle "ech co robi Zenek (w tym przypatku brillant)" Normalnie moge zyc w zaklamaniu, klamac sobie w oczy i jeszcze innej osobie i czekac az ta bomba kiedys pierd.... i skrzywdze wielu ludzi. Milosc to jedyna "rzecz", ktora nie kieruje sie zadnymi zasadami, czysta anarchia. Albo jest albo nie ma.

Dobrze dziewczyno, ze powiedzialas co czujesz, ze powiedzialas prawde, walcz o te milosc, walcz o swoje szczescie.
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423

Edytowane przez Samantha7
Czas edycji: 2010-07-07 o 08:37
Samantha7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 09:06   #197
iwoona
Wtajemniczenie
 
Avatar iwoona
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: przemyśl to ;)
Wiadomości: 2 468
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
"Co by bylo gdyby?" Gdyby babcia miala wasy to by byla dziadkiem.
Autorka zakladajac watek nie napisala "prosze skrytykujcie mnie", ale prosila o rady. To jej zycie i jak zrobila tak chciala, a wg. mnie nam g.... do tego, ale wiem ta pieprzona wolnosc slowa. Latwo jest kogos skrytykowac tylko sie zastanawiam czy jakby ktoras z Was byla w takiej sytuacji to by siedziala cicho "bo nie wolno budowac szczescia na czyims nieszczesciu" tzn., ze co, ktos kto jest mi zupelnie obojetny ma byc szczesliwy z byc moze miloscia mego zycia, a ja mam sobie na to patrzec z boku jak gdyby nigdy nic i myslec "fajnie jej, ze go ma". A co z walka o faceta o te milosc. Moze jestem wyrachowana suka wali mnie to, ale jesli chodzi o te sprawy to zadna Jessica czy Paloma Blanka by mi na drodze do MEGO szczescia nie stanela, bo umiem walczyc o swoje. Dodam tylko, ze Autorka nie wie sama czy w ogole bedzie z tym chlopakiem, ale mysle, ze dobrze zrobila, ba smiem twierdzic, ze napewno bo ja sama bylam kiedys taka Jessica i dziekuje jej, ze mi otworzyla oczy bo byc moze do dzis tkwila bym w zwiazku, ktory byl toxic, bo co bo taka jestem biedna, ze ona mi go zabrala. Sraty draty. A po co mi taki chlop, ktory mial watpliwosc, teraz przynajmniej wiem, ze moj tz kocha mnie bez zadnych innych dup bez zadnego , "ale" bez tych przyjacioleczek i "to tylko kolezanka".
Nie rozmumiem i nigdy nie zrozumiem ludzi, ktorzy wybiera slodkie klamstwo od najgorszej prawdy. A w tym przypadku, gdyby koles sie hajtna sklamal by "swoja" Jessice(bo myslenie przed i po slubie o innej to nie jest jakis pryszcz lecz wrzut na dupie), a tak okrutna prawda, ale prawda wyszla na jaw. To tak jakby noszac w sobie nowotwora ludzilabym sie, ze go nie ma i jestem super zdrowa. Poprostu przykryjmy to dniem codziennym, sielanka normalnie. Wspolne zakupki, obiadki jakies wypady troche sie pobzykamy, a jak bedziemy sami to nic zlego, ze sobie pomysle "ech co robi Zenek (w tym przypatku brillant)" Normalnie moge zyc w zaklamaniu, klamac sobie w oczy i jeszcze innej osobie i czekac az ta bomba kiedys pierd.... i skrzywdze wielu ludzi. Milosc to jedyna "rzecz", ktora nie kieruje sie zadnymi zasadami, czysta anarchia. Albo jest albo nie ma.

Dobrze dziewczyno, ze powiedzialas co czujesz, ze powiedzialas prawde, walcz o te milosc, walcz o swoje szczescie.

Zarąbiście to napisałaś dziewczyno
Tym bardziej wiarygodnie, że na własnych doświadczeniach.


brillant odezwał się ?????????????
__________________
CG 20.02.2012 - 2c


Spełnić marzenia . . .

iwoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 09:17   #198
ana_konda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 22
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Rozmawiałam o całej tej sytuacji jeszcze z jedną osobą, która jest obiektywna.Bo nie trzyma niczyjej strony. i okazuje się że mam rację. Gdy (nawet do nie do końca udanego związku) wtrąci się osoba trzecia, to ona wszystko zepsuje. I tu też się tak stało. Dobrze, niech się tamtym nie ulozy, niech wezmą rozwód, ale jaki w tym ma interes autorka wątku? niech się zajmie swoim życiem, a nie wtrąca do ich życia, może nawet nieudanego, sami sobie tak wybrali więc nie powinna była wiedzac że planuja ślub oraz ze sama ma kogoś-robić tak drastyczne kroki.
I powtarzam-znam takie sytuacje z życia i wiem, że naprawę budowanie swego szcęscia na czyimś nieszczęsciu zawsze los jakoś odpłaci. Oni już mają siebie-nie ważne jak sile jest ich uczucie czy się rozwiodą. Ale oni już wybrali. Tym nieszczęsciem jest oszukiwanie jessiki i tego fac etaautorki. To jest to oszustwo.Więc uważam, że choćby nawet rozwalili swe związki to potem razem cnie będą szczęsliwi. Za siatką mam również podobny przykład-uwierzcie wszystko się porąbało i wcale nie jest tak kolorowo, bo zachciało sie facetowi nowej kobiety. To samo co z autorką wątku i jej przyjacielem. To nie jedna sytuacja ktorą mogłabym przytoczyć. Ale do takich wniosków ktorę przytoczyłam trzeba dojrzeć, trochę poobserwować życie....Bo życie za takie sytuacje naprawdę lubi niemiło się odpłacić. Tak, moje szczęscie jest najważniejsze, nie zważajac na to że ranię innych.To chcecie dać do zrozumienia autorce? jeśli ten przyjaciel już raz zrobił taki skoczek w bok, to nie ma pewności że autorce nie wywinie czegos podobnego w przyszłości. Mnie byłoby też wstyd potem gdyby wyszło na jaw przed innymi znajomymi,rodziną, sąsiadami, że jednak poniekąd rozbiłam związek, bo w ostatniej chwili przypomniałam sobie ze nie kocham swego faceta, tylko dawnego ex ktory już prawie sobie ułozył zycie i za przysłowiowe 5 min bierze ślub. Troszkę za późno już ...

Edytowane przez ana_konda
Czas edycji: 2010-07-07 o 09:20
ana_konda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 09:20   #199
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Co to za gadki niszczysz czyjeś szczęście? Gdyby to był szczęśliwy związek to facet nawet gdyby dawna miłość na uszach stanęła powiedziałby "spadaj mała".

Jeżeli nie dojdzie do ślubu to ta Jessika jeszcze Ci kiedyś podziękuje. Bo zrozumie, że co jej po mężu, który w sercu miałby kogoś innego.

Jeśli chodzi o uczucia uważam, że trzeba być stu procentowym egoistą.
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-07, 09:29   #200
twizzy
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 570
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez ana_konda Pokaż wiadomość
niech się zajmie swoim życiem, a nie wtrąca do ich życia, może nawet nieudanego, sami sobie tak wybrali więc nie powinna była wiedzać że planuja ślub oraz ze sama ma kogoś-robić tak drastyczne kroki.
(...)
I jeśli ten przyjaciel już raz zrobił taki skoczek w bok, to nie ma pewności że autorce nie wywinie czegos podobnego w przyszłości.
z tym się zgadzam.Ta cała historia brzmi jak telenowela,ale ok-tak niekiedy dzieje się w życiu.Ogólnie zgadzam się-nie powinna się była wtrącać,nie powinna była doprowadzać do dwuznacznych sytuacji,trzeba było urwać ten kontakt jak tylko zauważyła ,że coś zaiskrzyło.Jednak tak się nie stało ....i facet nie oparł się pokusie.Z tym odwoływaniem ślubu to jakiś cyrk,ale z drugiej strony czy chciałabyś wziąć ślub z facetem wywijającym takie numery?który będzie kręcił na boku ?Na dłuższą metę dla Jessicy(?)to rozstanie może okazać się dobrym wyjściem.A czemu patrzę na Jessicę ?bo jak dla mnie to ona jest tu najbardziej poszkodowaną osobą.Cokolwiek się teraz nie stanie, może ją bardzo zaboleć - odwołanie ślubu z tego powodu,że narzeczony czuje mięte do koleżanki z podstawówki na pewno bardzo ją dotknie.Z drugiej strony mogłaby poślubić takiego faceta ,a to chyba jeszcze gorsze.
__________________

twizzy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 09:37   #201
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez ana_konda Pokaż wiadomość
Ależ dziękuję za tak dosadne określenie. Przepaszam bardzo, ale wiedzmą jesteś ty a nie ja, wypraszam sobie takie okreslenia,droga koleżanko... juz nie raz pisalam, że ZA POZNO BY się określic. Mieli na to czas gdy on był za granicą. Jak jej tak zależalo to mola jakoś próbować łapać kontakt. To nieetyczne że 2 dni przed slubem nie uszanowała tego ślubu. Co ją to obchodzi że on może nie być szczęsliwy po slubie, zę może tamtą zdradzać.To nie powinien już być autorki dylemat... tylko jego. Co ją tak w zasadzie ma obchodzić że on będzie nieszczęsliwy i będzie rozwód.To będzie.I TO NIE POWINNA JUŻ BYĆ JEJ SPRAWA. Moim zdaniem za grosz ambicji i tyle. Ciekaw czy któraś z was by się tak wyhyliła i zepsuła małżeństwo, choćby nawet nieudane. To juz niczyj problem że się żeni z kimś kogo nie jest pewien. Mądre jesteście...naprawę. Pomyślcie że jest jeszcze jej chłopak którego "rzekomo kocha" :/ niezłe oszustwo...Aha a teraz powiedz autorko, ze jaby ten rzekomy "przyjaciel" jednak sie zdcydował ożenić z jessicą, to ciekawe co byś zrobiłA? czy byś z podkulonym ogonem wróciła do swego faceta i udawała że nic się nie stało, bo lepiej mieć kogoś niż nie mieć czy mimo wszystko byś odeszła? zakładam że jakby nie wyszło z tamtym to byś zotała przy obecnym facecie...
no ok
1. nikt nie jest wiedzmą, ustalic trzeba to raz na zawsze
2.nigdy nie jest za pózno, lepiej pozno niz wcale
3.etyczne, jest przed a nie po slubie, nie ma małzenstwa, nie ma zony, nie ma meza, nie ma dzieci, ksiedza tez nie było... to bardzo etyczne i bardzo odwazne z jej strony ze powiedziała co czuje, jak widzi temat i pozostawiła wybor i decyzje zainteresowanemu najbardziej
4.po raz drugi to nie małzenstwo, to zwiazek, nikt nikogo nie pobłogosławił, nie podpisał cyfografu.... tak, ja jesli bym wiedziała ze cos czuje do faceta ktory jest z inna kobieta i on do mnie to raczej nie schowałabym sie w kąt a mu powiedziała, to nie jest rozbicie niczego, to jest prawda, szczerosc ktora była mu winna, i sobie tez, to odwaga
i z tego co pamietam podczas slubu ksiadz wypowiada formułke w ktorej zacheca do wyrazenia wlasnej opinii wlasnie teraz
5. mysle ze jest z kims zwiazana, mysle ze jest młoda, mysle ze uczucie wygasa czasem, mysle ze nikt z nas nie miał tylko 1 partnera w zyciu, mysle ze nie raz ktos z nas kogos rzucił i był rzuconym, mysle ze na roznych etapach w zyciu mamy prawo podejmowac decyzje dla nas odpowiednie, zmieniac partnerow poki jest na to czas, szukac idealnego dla nas a nie tkwic przy kims tylko dlatego ze na dzien dzisiejszy jest, ze był,wazne jest MOJE SZCZESCIE,MOJE ZYCIE i czasem sie kogos zrani, ale zycie nie jest usłane rozami, nigdy nie było i nigdy nie bedzie,a to ze "rzekomo kocha" znaczy tylko tyle ze kochała.... uczucie wygasa,zmienia sie, znika... czasem zastepuje je przywiazanie i obowiazek

nie rzucaj jadem nadaremno

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Cytat:
Napisane przez twizzy Pokaż wiadomość
z tym się zgadzam.Ta cała historia brzmi jak telenowela,ale ok-tak niekiedy dzieje się w życiu.Ogólnie zgadzam się-nie powinna się była wtrącać,nie powinna była doprowadzać do dwuznacznych sytuacji,trzeba było urwać ten kontakt jak tylko zauważyła ,że coś zaiskrzyło.Jednak tak się nie stało ....i facet nie oparł się pokusie.Z tym odwoływaniem ślubu to jakiś cyrk,ale z drugiej strony czy chciałabyś wziąć ślub z facetem wywijającym takie numery?który będzie kręcił na boku ?Na dłuższą metę dla Jessicy(?)to rozstanie może okazać się dobrym wyjściem.A czemu patrzę na Jessicę ?bo jak dla mnie to ona jest tu najbardziej poszkodowaną osobą.Cokolwiek się teraz nie stanie, może ją bardzo zaboleć - odwołanie ślubu z tego powodu,że narzeczony czuje mięte do koleżanki z podstawówki na pewno bardzo ją dotknie.Z drugiej strony mogłaby poślubić takiego faceta ,a to chyba jeszcze gorsze.
ona zrobiła tej J. przysługe według mnie
ja bym nie chciała brac slubu z kims kto ma wątpliwosci
szkoda ze sam wczesniej do tego nie doszedł, ze potrzebował pomocy autorki w tym aby przejrzec na oczy,ale ...
i nie uwazam ze powinna sie wycofywac z czegokolwiek i chowac przed nim, urywac kontakt
w dobrym zwiazku zadna kobieta nie jest w stanie wykosic obecną partnerke, zainteresowac faceta az tak zeby o niej myslał codziennie

a chyba wazne zeby zwiazek był silny,mocny a nie budowany na trzcinie
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 10:16   #202
makarona
Rozeznanie
 
Avatar makarona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez ana_konda Pokaż wiadomość
Ależ dziękuję za tak dosadne określenie. Przepaszam bardzo, ale wiedzmą jesteś ty a nie ja, wypraszam sobie takie okreslenia,droga koleżanko...
Nie. Ja nie jestem wiedźmą. Co najwyżej małą czarownicą. Ale ty i twoje przekonanie o swojej jedynej słuszności poglądów są wyjątkowo wiedźmowate, obleczone takim jadem i złością. A tylko dlatego, bo ktoś chce walczyć o swoje szczęście, o miłość.

Cytat:
Napisane przez ana_konda Pokaż wiadomość
juz nie raz pisalam, że ZA POZNO BY się określic. Mieli na to czas gdy on był za granicą.
Wiesz, miłość, ogólnie uczucia, wszystkie emocje nie mają daty ważności. Nigdy nie jest za późno. A lepiej przed ślubem, niż po. Czyż nie?

Cytat:
Napisane przez ana_konda Pokaż wiadomość
Rozmawiałam o całej tej sytuacji jeszcze z jedną osobą, która jest obiektywna.Bo nie trzyma niczyjej strony. i okazuje się że mam rację.
A Sąd Najwyższy przyznał ci tę rację? To jest TYLKO I WYŁĄCZNIE TWOJA OPINIA, w tym temacie. Zrozum, że nie każdy musi się z nią zgadzać. Każdy kto wypowiedział się tutaj ma trochę racji, trochę się myli.


IMO, każdy ma prawo walczyć o miłość. Jeżeliby każdy człowiek starał się dać z siebie wszystko, żeby być szczęśliwym z tą jedną jedyną osobą, to życie byłoby łatwiejsze. Nie byłoby niedomówień, wiedzielibyśmy o co się starać.
__________________
Cytat:
Szanujmy się.



Nasz czas oczekiwania
makarona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 10:19   #203
lilka_vanilka
Zakorzenienie
 
Avatar lilka_vanilka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez ana_konda Pokaż wiadomość
Rozmawiałam o całej tej sytuacji jeszcze z jedną osobą, która jest obiektywna.Bo nie trzyma niczyjej strony. i okazuje się że mam rację. Gdy (nawet do nie do końca udanego związku) wtrąci się osoba trzecia, to ona wszystko zepsuje. I tu też się tak stało.
Wiesz, tyle racji ile ludzi :P I wszystko by Ci się zgadzało, gdyby sytuacja była zgoła inna - jeśli tylko Brilliant coś czuła do Niego, a on do niej nie. Wtedy mogłabyś to nazwac "niszeniem czyjegoś szczęścia" i tyle.

Oboje zrezygnowali z nieudanych inwestycji, po to, zeby założy własny, dobrze rokujący biznes.
__________________
_/\"/\_
(=^.^=)(")
(,("')("')
lilka_vanilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 10:23   #204
kivi
Raczkowanie
 
Avatar kivi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 55
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez ana_konda Pokaż wiadomość
Rozmawiałam o całej tej sytuacji jeszcze z jedną osobą, która jest obiektywna.Bo nie trzyma niczyjej strony. i okazuje się że mam rację. Gdy (nawet do nie do końca udanego związku) wtrąci się osoba trzecia, to ona wszystko zepsuje. I tu też się tak stało. Dobrze, niech się tamtym nie ulozy, niech wezmą rozwód, ale jaki w tym ma interes autorka wątku? niech się zajmie swoim życiem, a nie wtrąca do ich życia, może nawet nieudanego, sami sobie tak wybrali więc nie powinna była wiedzac że planuja ślub oraz ze sama ma kogoś-robić tak drastyczne kroki.
I powtarzam-znam takie sytuacje z życia i wiem, że naprawę budowanie swego szcęscia na czyimś nieszczęsciu zawsze los jakoś odpłaci. Oni już mają siebie-nie ważne jak sile jest ich uczucie czy się rozwiodą. Ale oni już wybrali. Tym nieszczęsciem jest oszukiwanie jessiki i tego fac etaautorki. To jest to oszustwo.Więc uważam, że choćby nawet rozwalili swe związki to potem razem cnie będą szczęsliwi. Za siatką mam również podobny przykład-uwierzcie wszystko się porąbało i wcale nie jest tak kolorowo, bo zachciało sie facetowi nowej kobiety. To samo co z autorką wątku i jej przyjacielem. To nie jedna sytuacja ktorą mogłabym przytoczyć. Ale do takich wniosków ktorę przytoczyłam trzeba dojrzeć, trochę poobserwować życie....Bo życie za takie sytuacje naprawdę lubi niemiło się odpłacić. Tak, moje szczęscie jest najważniejsze, nie zważajac na to że ranię innych.To chcecie dać do zrozumienia autorce? jeśli ten przyjaciel już raz zrobił taki skoczek w bok, to nie ma pewności że autorce nie wywinie czegos podobnego w przyszłości. Mnie byłoby też wstyd potem gdyby wyszło na jaw przed innymi znajomymi,rodziną, sąsiadami, że jednak poniekąd rozbiłam związek, bo w ostatniej chwili przypomniałam sobie ze nie kocham swego faceta, tylko dawnego ex ktory już prawie sobie ułozył zycie i za przysłowiowe 5 min bierze ślub. Troszkę za późno już ...

No to własnie zajeła się swoim życiem! zatroszczyła się o swoje sprawy i zawalczyła o to co nalezy sie jej jak psu buda.
kivi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 10:37   #205
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
i okazuje się że mam rację.
MISTRZ!

a jeśli chodzi o karmę, że się na nas los zemści, to ja w takie zabobony nie wierzę. autorka dobrze zrobiła, że powiedziała prawdę, mają szansę na bycie szczęśliwymi. niestety nie da się uszczęśliwić wszystkich, dlatego trzeba walczyć o swoje szczęście.
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 10:41   #206
brillant
Raczkowanie
 
Avatar brillant
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 301
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez ana_konda Pokaż wiadomość
Rozmawiałam o całej tej sytuacji jeszcze z jedną osobą, która jest obiektywna.Bo nie trzyma niczyjej strony. i okazuje się że mam rację. Gdy (nawet do nie do końca udanego związku) wtrąci się osoba trzecia, to ona wszystko zepsuje. I tu też się tak stało. Dobrze, niech się tamtym nie ulozy, niech wezmą rozwód, ale jaki w tym ma interes autorka wątku? niech się zajmie swoim życiem, a nie wtrąca do ich życia, może nawet nieudanego, sami sobie tak wybrali więc nie powinna była wiedzac że planuja ślub oraz ze sama ma kogoś-robić tak drastyczne kroki.
I powtarzam-znam takie sytuacje z życia i wiem, że naprawę budowanie swego szcęscia na czyimś nieszczęsciu zawsze los jakoś odpłaci. Oni już mają siebie-nie ważne jak sile jest ich uczucie czy się rozwiodą. Ale oni już wybrali. Tym nieszczęsciem jest oszukiwanie jessiki i tego fac etaautorki. To jest to oszustwo.Więc uważam, że choćby nawet rozwalili swe związki to potem razem cnie będą szczęsliwi. Za siatką mam również podobny przykład-uwierzcie wszystko się porąbało i wcale nie jest tak kolorowo, bo zachciało sie facetowi nowej kobiety. To samo co z autorką wątku i jej przyjacielem. To nie jedna sytuacja ktorą mogłabym przytoczyć. Ale do takich wniosków ktorę przytoczyłam trzeba dojrzeć, trochę poobserwować życie....Bo życie za takie sytuacje naprawdę lubi niemiło się odpłacić. Tak, moje szczęscie jest najważniejsze, nie zważajac na to że ranię innych.To chcecie dać do zrozumienia autorce? jeśli ten przyjaciel już raz zrobił taki skoczek w bok, to nie ma pewności że autorce nie wywinie czegos podobnego w przyszłości. Mnie byłoby też wstyd potem gdyby wyszło na jaw przed innymi znajomymi,rodziną, sąsiadami, że jednak poniekąd rozbiłam związek, bo w ostatniej chwili przypomniałam sobie ze nie kocham swego faceta, tylko dawnego ex ktory już prawie sobie ułozył zycie i za przysłowiowe 5 min bierze ślub. Troszkę za późno już ...
Oh, znowu Ty. Wybacz, ale powtarzasz się. Trochę przeinaczasz, ale piszesz o tym samym. No i co z tego, że gadałaś z kimś o tym? Ten ktoś przyznał Ci rację mówisz? Wiesz, trochę się nie dziwię, bo mniej-więcej wyobrażam sobie jak to wszystko ujęłaś, i z pewnością przedstawiłaś mnie jako zimną sukę, rozwalającą wszystko wokół. Jest jeszcze druga rzecz, to, że TY tak uważasz i ktoś z kim TY gadałaś NIE OZNACZA, że masz rację. Zapewne masz jakiś powód, nie wiem, może twój Tż miał jakieś skoki w bok, nie mam pojęcia, ale sądzę, że bez powodu nie pisałabyś ciągle tego samego i pluła wszędzie jadem. Nie ułożyło Ci się tak jak chciałaś? Sorry, ale to wyobraź sobie NIE JEST moja wina a Ty NIE POWINNAŚ się tu wyładowywać. Co do reszty Twojej wypowiedzi to nie mam ochoty tłumaczyć Ci tego samego od początku. To już było. Wyjątkowo irytują mnie ludzie, do których po prostu nic nie dociera. Nie mam zamiaru dłużej z Tobą dyskutować.

Cytat:
Napisane przez iwoona Pokaż wiadomość
brillant odezwał się ?????????????
Nie. Ani słowem.
brillant jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 10:55   #207
Marioza
Raczkowanie
 
Avatar Marioza
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: tUiTam
Wiadomości: 121
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez brillant Pokaż wiadomość
Oh, znowu Ty. Wybacz, ale powtarzasz się. Trochę przeinaczasz, ale piszesz o tym samym. No i co z tego, że gadałaś z kimś o tym? Ten ktoś przyznał Ci rację mówisz? Wiesz, trochę się nie dziwię, bo mniej-więcej wyobrażam sobie jak to wszystko ujęłaś, i z pewnością przedstawiłaś mnie jako zimną sukę, rozwalającą wszystko wokół. Jest jeszcze druga rzecz, to, że TY tak uważasz i ktoś z kim TY gadałaś NIE OZNACZA, że masz rację. Zapewne masz jakiś powód, nie wiem, może twój Tż miał jakieś skoki w bok, nie mam pojęcia, ale sądzę, że bez powodu nie pisałabyś ciągle tego samego i pluła wszędzie jadem. Nie ułożyło Ci się tak jak chciałaś? Sorry, ale to wyobraź sobie NIE JEST moja wina a Ty NIE POWINNAŚ się tu wyładowywać. Co do reszty Twojej wypowiedzi to nie mam ochoty tłumaczyć Ci tego samego od początku. To już było. Wyjątkowo irytują mnie ludzie, do których po prostu nic nie dociera. Nie mam zamiaru dłużej z Tobą dyskutować.



Nie. Ani słowem.
Nie przejmuj się brillant, czasami po prostu trafiają się tacy ludzie, którzy za wszelką cenę próbują coś podpiąć pod swój tok rozumowania, nie dopuszczając do siebie myśli, że sytuacja może być nieco bardziej złożona i w związku z tym inne opcje są lepsze...

Dla ana_kondy jesteś właśnie chyba taką (sorry za określenie, ale cytuję) "zimną suką", która rozpieprzyła czyjś związek, bo może jej związek został rozbity w podobny sposób i nie potrafi spojrzeć na to wszystko z innej strony, jak tylko z perspektywy ofiary. A jeśli pisze tak, nie mając żadengo poparcia dla swoich słów, no to sorry, ale na ograniczenia światopoglądowe już nic nie poradzimy (tak, tak, ana_kondo, czarne jest zawsze czarne i KONIEC).

brillant, a ja i większość osób, które się wypowiedziały, uważają, że postąpiłaś słusznie... Egoistycznie? A któż z nas nie jest choćby w najmniejszym stopniu egoistą?

Trzymaj się kobitko i czekaj na rozwój sytuacji, ale nie narzucaj się temu przyjacielowi. Pozwól mu się z tym ogarnąć...

Zastanów się, jak pogadać z Twoim partnerem o tym wszystkim...

Głowa do góry
Marioza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 10:58   #208
ana_konda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 22
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez moooniaaaa Pokaż wiadomość
Co to za gadki niszczysz czyjeś szczęście? Gdyby to był szczęśliwy związek to facet nawet gdyby dawna miłość na uszach stanęła powiedziałby "spadaj mała".

Jeżeli nie dojdzie do ślubu to ta Jessika jeszcze Ci kiedyś podziękuje. Bo zrozumie, że co jej po mężu, który w sercu miałby kogoś innego.

Jeśli chodzi o uczucia uważam, że trzeba być stu procentowym egoistą.

To gratuluję egoizmu! więcej takich ludzi to w końcu trudno będzie kiedys znaleźć wartościowego człowieka...z zasadami....

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Marioza Pokaż wiadomość
Nie przejmuj się brillant, czasami po prostu trafiają się tacy ludzie, którzy za wszelką cenę próbują coś podpiąć pod swój tok rozumowania, nie dopuszczając do siebie myśli, że sytuacja może być nieco bardziej złożona i w związku z tym inne opcje są lepsze...

Dla ana_kondy jesteś właśnie chyba taką (sorry za określenie, ale cytuję) "zimną suką", która rozpieprzyła czyjś związek, bo może jej związek został rozbity w podobny sposób i nie potrafi spojrzeć na to wszystko z innej strony, jak tylko z perspektywy ofiary. A jeśli pisze tak, nie mając żadengo poparcia dla swoich słów, no to sorry, ale na ograniczenia światopoglądowe już nic nie poradzimy (tak, tak, ana_kondo, czarne jest zawsze czarne i KONIEC).

brillant, a ja i większość osób, które się wypowiedziały, uważają, że postąpiłaś słusznie... Egoistycznie? A któż z nas nie jest choćby w najmniejszym stopniu egoistą?

Trzymaj się kobitko i czekaj na rozwój sytuacji, ale nie narzucaj się temu przyjacielowi. Pozwól mu się z tym ogarnąć...

Zastanów się, jak pogadać z Twoim partnerem o tym wszystkim...

Głowa do góry
Nigdy nikomu nie rozpierniczylam zwiazku! i dziwię się ze ta dziewucha to robi.

Edytowane przez ana_konda
Czas edycji: 2010-07-07 o 11:00
ana_konda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 11:01   #209
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez ana_konda Pokaż wiadomość
To gratuluję egoizmu! więcej takich ludzi to w końcu trudno będzie kiedys znaleźć wartościowego człowieka...z zasadami....

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------



Nigdy nikomu nie rozpierniczylam zwiazku! i dziwię się ze ta dziewucha to robi.
Naucz się czytać ze zrozumieniem,a potem wyzywaj kogoś. Zgłosiłam Zanim edytowałaś post
Aha, jest jeszcze coś takiego jak zdrowy egoizm.

Edytowane przez moooniaaaa
Czas edycji: 2010-07-07 o 11:02
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 11:03   #210
ana_konda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 22
Dot.: Dlaczego On to zrobił?

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
MISTRZ!

a jeśli chodzi o karmę, że się na nas los zemści, to ja w takie zabobony nie wierzę. autorka dobrze zrobiła, że powiedziała prawdę, mają szansę na bycie szczęśliwymi. niestety nie da się uszczęśliwić wszystkich, dlatego trzeba walczyć o swoje szczęście.
a wybraź sobie że to nie zabobon. Kiedyś może cię dosięgnie taka sytuacja to wtedy zobaczymy co zrobisz.... to jest samo zycie, tylko tego nie zauważasz,z a malo nsjwyrażniej w życiu widzialas...
ana_konda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-02-19 16:06:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.