![]() |
#181 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 12
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Ojojoj. Trzeba by było z nim naprawdę poważnie pogadać.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#182 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
pomyslałam sobie : no, nieprawdopodobna historia az trudno uwierzyc ze realna//
ale przypomniałam sobie własnie ze znam z bardzo bliska identyczna sytuacje tyle ze to kobieta staneła przed wyborem na kilka dni przed slubem, miotała sie strasznie miedzy tym czego chce a tym co powinna zrobic, chyba nawet sama nie wiedziała czego chce, kogo chce wybrała małzenstwo, znany teren, stabilizacje,nie odwazyła sie zaryzykowac zniszczyc plany wlasne, narzeczonego, rodzin, postapiła według niej wlasciwie, z tym drugim zerwała konakt na tyle na ile było to mozliwe(pracowali razem) dzis - a mineło juz kilka ładnych lat zycie napisało jej scenariusz jakiego wtedy sie nie spodziewala, szybko zweryfikowalo wszystko wiec wszystkim ktorzy nie do wierzali mowie: zdarza sie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#183 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: dolnośląskie/lubuskie z racji studiów
Wiadomości: 303
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Jeszcze wczoraj przed waszym spotkaniem pisałam, że to urok chwili,wspomnień i spotkanie o wszystkim zawaźy. Przeraziłam się, gdy dziś doczytałam, że na pierwszym spotkaniu ukrywalaś się ze swoimi uczuciami. Myślałam sobie co Ty dziewczyno robisz? chcesz zaprzepaścić szanse? czytałam coraz szybciej szukając Twojego odzewu. jest jedzie do niego, ale co dalej? jesteś u niego a tu Jessica. myslę sobie diabli wzieli całe starania. ale widzisz coś nad Tobą czuwało, aby udało się, choć ciągle miałaś pod górkę. może to jakiś znak, że to była słuszna decyzja? dalej będziesz biła się z myślami co by było gdyby, to normalne, ale skoro Twoje uczucia tak eksplodowały, że nie bałaś się spotkania, pojechałaś do Niego, wyznałaś prawdę tzn. że Twój związek był 'na wypaleniu' i prędzej czy później zerwalibyście. Uważam, że dobrze zrobiłaś 'walcząc' o to uczucie. dzisiejszy świat to świat egoistów, każdy chce aby jemu było lepiej i dobrze. walcz jak zaczełaś, może akurat to ktoś na kogo czekałaś. daj Wam czas. To trudna sytuacja, ale musicie ją przejść. zajmij się czymś teraz, jakąś pasją, czymś co zajmie czas. życzę szczęścia i happy endu jak z filmu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#184 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Ja głównie nie rozumiem tutaj niektórych wizażanek. Na innych wątkach, potrafią wykrzyczeć: 'nie rób' 'zostaw go' 'nie buduje się szczęścia na czyimś nieszczęściu' 'zajęte = nie rusz' itp.
A teraz czytam i zonk. Kazałyście jej jechać, powiedzieć i tak dalej. Czy to była po prostu Wasza ciekawość, jak to się potoczy dalej? No bo gdyby autorka nie pojechała, wątek by się zapewne zakończył. Inna sprawa. Gdyby napisała tu jakaś narzeczona, że jej przyszły mąż na dwa dni przed ślubem pocałował jakąś koleżankę z podstawówki, były by zapewne gromy na faceta: 'świnia' 'egoista' 'on Cię nie kocha' 'będzie Cię zdradzać w przyszłości' 'zostaw go' ... I parę osób, które napisałoby: 'eee tam, to tylko pocałunek' i tak dalej. No, nieraz Was nie rozumiem. Co do autorki, nie popieram. Sądzę, że jeśli tego ślubu by nie chciał, miał jakieś wątpliwości, sam powinien to odwołać, bez Twojego wyznawania uczuć. A dalej potoczyłoby się samo.
__________________
Szczęśliwa od 05.08.2007 ![]() ![]() lexie Generalnie termin wzrokowiec tyczy się tego, że dana osoba się najłatwiej uczy, zapamiętuje materiał wizualny, a nie tego, że musi się patrzeć na gołe panie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#185 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 301
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
![]() Cytat:
Dziewczyny, dopiero przed chwilą doczytałam o tym, jak się zastanawiałyście czy może poszłam z nim do łóżka. ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#186 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Śmieszą mnie te gadki typu: "Och, zniszczyłaś ich szczęście!"
![]() ![]() Ja mam zdanie, że nie ma " chyba go/ją kocham ". Albo się kocha, albo nie i tyle. A wzięło się to z moich własnych doświadczeń, więc chyba coś w tym jest. Brillant, wspieramy Cię ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#187 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 18
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
Bardzo dobrze zrobiłaś. Wszelkie problemy między ludźmi biorą się zazwyczaj z tego, że nie mówią sobie prawdy, albo po prostu ze sobą nie rozmawiają. Najgorsze są niedomówienia. Myślę, że co by się teraz nie stało, to będzie dobrze, a Ty na pewno po takich doświadczeniach będziesz silniejsza. Pozdrawiam i życzę wytrwałości ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#188 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 55
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
onastyo, punkt widzenia zależy od punktu siedzienia i pewnie stad te watkowe rozbiezności.
brilliant, zycze Ci wymarzonego zakonczenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#189 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 301
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Dzięki Wam jestem spokojniejsza, gdyby nie Wy, to zapewne teraz siedziałabym i obgryzałabym paznokcie, nie wiedząc co on robi i czy na pewno ślub odwoła. ![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#190 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
Jednak ja, zaznaczam ja, na Twoim miejscu, czekałabym, aż ta sytuacja się rozwinie sama, żeby sam przemyślał to wszystko. Jeśli czuje coś do Ciebie, to sam powinien zrezygnować ze ślubu, a nie potrzebować Twoich paru słów. Bałabym się w przyszłości iść do ołtarza z taką osobą, bo jaką miałabym pewność, że nie spotka swojej drugiej sentymentalnej koleżanki z podstawówki, da jej buziaka, ona przyjdzie do niego, powie, że cały czas o nim myślała itp i on ślubu nie odwoła? Po za tym ta Jessika miała do Was zaufanie, nie sądziła, że Twoja wizyta może doprowadzić do czegoś takiego. Ja w Twojej sytuacji wolałabym poczekać, aż to się samo potoczy. Ale było minęło, trudno. Jednak nie życzę Ci, aby w przyszłości spotkało Cię coś podobnego.
__________________
Szczęśliwa od 05.08.2007 ![]() ![]() lexie Generalnie termin wzrokowiec tyczy się tego, że dana osoba się najłatwiej uczy, zapamiętuje materiał wizualny, a nie tego, że musi się patrzeć na gołe panie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#191 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
Taaa, jak Mu powiedziała, że nic do niego nie czuje, to sobie pomyślał: " To kij, żenię się " ![]() ![]() ![]() Swoją drogą, ciekawe jak z tym ślubem. Brillant, pisz na bieżąco co tam ![]() Edytowane przez yellowbird Czas edycji: 2010-07-07 o 00:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#192 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
__________________
Szczęśliwa od 05.08.2007 ![]() ![]() lexie Generalnie termin wzrokowiec tyczy się tego, że dana osoba się najłatwiej uczy, zapamiętuje materiał wizualny, a nie tego, że musi się patrzeć na gołe panie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#193 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Mam nadzieje, ze wszystko sie dobrze ulozy.
W zyciu trzeba byc eogista, myslec o swoim szczesciu. Zaraz ktos krzyknie: "ale nie kosztem szczescia innych!" <- ta cała Jessica nie chcialaby miec chyba faceta, ktory cos czuje do innej. Wiadomo, ze bedzie wam troche pod gorke, ale za 10 lat bedziecie to wszystko milo wspominac, i moze wpiszesz sie w zalozony przeze mnie watek o pieknych, nietypowych historiach milosnych ![]() ![]()
__________________
"Wiedzę buduje się z faktów, jak dom z kamienia; ale zbiór faktów nie jest wiedzą, jak stos kamieni nie jest domem" H. Poincare ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#194 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 22
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
![]() Edytowane przez ana_konda Czas edycji: 2010-07-07 o 08:09 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#195 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: tUiTam
Wiadomości: 121
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
A ja się już powtórzę... To, jak zapatrujemy się na opisywaną przez brillant sytuację, zależy od nas samych, od tego jakimi wartościami się w życiu kierujemy... Zapewne większość z nas (zresztą ja sama również), gdybyśmy znalazły się na miejscu tej całej Jessiki, pewnie klęłybyśmy na brillant, na tego naszego "przyszłego niedoszłego", który nam taki numer wywinął. I to jest zrozumiałe... Jednak moim zdaniem trzeba wziąć kilka poprawek i popatrzeć na to jak najbardziej obiektywnie, stanąć jakby ponad tym wszystkim...
Wiadome były wątpliwości brillant... Jest z chłopakiem od roku (z przerwą), być może go na swój sposób kocha, jednak jak to ona sama ujęła: Cytat:
Ma wątpliwości, myśli o tym "przyjacielu". Nie wiem, na ile to fascynacja z lat szkolnych, zauroczenie, sentyment do "szczenięcych lat", a na ile miłość. Jednak jak sama autorka napisała, coś ją zawsze ciągnęło w stronę tego znajomego. Wiemy również, że jest z chłopakiem. Być może on ją kocha, być może brillant jest dla niego chwilową przystanią. Tego również nie wiemy. Jeżeli kocha brillant i planował przeżyć z nią resztę życia, no to sytuacja się komplikuje, choć uczciwie ze strony autorki wątku byłoby, gdyby mu powiedziała o swoich wątpliwościach. Lepsze to od oszukiwania go, że tak, że kocha, że jest jedyny i myślenia o tym przyjacielu w kategoriach "niespełnionej miłości". Wiemy również o wątpliwościach przyjaciela. brillant pisała, że wyjechał, że myślał o niej, że nie nie układało mu się w różnych związkach. Trafił na Jessikę... Może był z nią, bo w jakimś stopniu przypominała autorkę wątku, może był z nią, bo czuł się przy niej wolny... Tego nie wiemy. Wrócił do Polski, spotkał się z brillant, wątpliwości wróciły ze zdwojoną siłą. Nie wiem, co lepsze, ożenić się z Jessiką, a myślami być przy brillant, czy może powiedzieć jej o wszystkim i dać jej szansę na życie z człowiekiem, który będzie przy niej i ciałem i duchem... Fakt, moment na decydowanie o tym nie jest najlepszy (tuż przed ślubem), jednak pytanie, czy nie stało się dobrze, że to wszystko rozegrało się jeszcze PRZED... Poza tym to on podjął decyzję, że odwoła ślub... Autorka wątku nie spotkała się z tym przyjacielem z misją pt. "Rozpieprzę Twój związek po to, żebyś był tylko ze mną..." Poszła do tego znajomego, nie mając żadnej pewności. Wiedziałą tylko, że jest u winna tę odrobinę szczerości... Naprawdę trudno jednoznacznie wskazać jakieś oceny... Szkoda, że oboje (znaczy autorka wątku i ten jej przyjaciel nie wykazali większego zdecydowania kilka lat wcześniej... Szkoda, że nie szukali siebie nawzajem... Szkoda, że nigdy nie powiedzieli sobie, co czują itd... Jednak czasu się nie cofnie... A co do zaskoczenia onastyo: Cytat:
Takie jest moje zdanie. Być może się mylę. Wiem, że nigdy nie zdobyłabym się na to, co zrobiła brillant i wiem też, że przez to, resztę swojego życia spędziłabym na gdybaniu... _________________________ ___ Przepraszam za ten elaborat ![]() Edytowane przez Marioza Czas edycji: 2010-07-07 o 08:20 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#196 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
"Co by bylo gdyby?" Gdyby babcia miala wasy to by byla dziadkiem.
Autorka zakladajac watek nie napisala "prosze skrytykujcie mnie", ale prosila o rady. To jej zycie i jak zrobila tak chciala, a wg. mnie nam g.... do tego, ale wiem ta pieprzona wolnosc slowa. Latwo jest kogos skrytykowac tylko sie zastanawiam czy jakby ktoras z Was byla w takiej sytuacji to by siedziala cicho "bo nie wolno budowac szczescia na czyims nieszczesciu" tzn., ze co, ktos kto jest mi zupelnie obojetny ma byc szczesliwy z byc moze miloscia mego zycia, a ja mam sobie na to patrzec z boku jak gdyby nigdy nic i myslec "fajnie jej, ze go ma". A co z walka o faceta o te milosc. Moze jestem wyrachowana suka wali mnie to, ale jesli chodzi o te sprawy to zadna Jessica czy Paloma Blanka by mi na drodze do MEGO szczescia nie stanela, bo umiem walczyc o swoje. Dodam tylko, ze Autorka nie wie sama czy w ogole bedzie z tym chlopakiem, ale mysle, ze dobrze zrobila, ba smiem twierdzic, ze napewno bo ja sama bylam kiedys taka Jessica i dziekuje jej, ze mi otworzyla oczy bo byc moze do dzis tkwila bym w zwiazku, ktory byl toxic, bo co bo taka jestem biedna, ze ona mi go zabrala. Sraty draty. A po co mi taki chlop, ktory mial watpliwosc, teraz przynajmniej wiem, ze moj tz kocha mnie bez zadnych innych dup bez zadnego , "ale" bez tych przyjacioleczek i "to tylko kolezanka". Nie rozmumiem i nigdy nie zrozumiem ludzi, ktorzy wybiera slodkie klamstwo od najgorszej prawdy. A w tym przypadku, gdyby koles sie hajtna sklamal by "swoja" Jessice(bo myslenie przed i po slubie o innej to nie jest jakis pryszcz lecz wrzut na dupie), a tak okrutna prawda, ale prawda wyszla na jaw. To tak jakby noszac w sobie nowotwora ludzilabym sie, ze go nie ma i jestem super zdrowa. Poprostu przykryjmy to dniem codziennym, sielanka normalnie. Wspolne zakupki, obiadki jakies wypady troche sie pobzykamy, a jak bedziemy sami to nic zlego, ze sobie pomysle "ech co robi Zenek (w tym przypatku brillant)" Normalnie moge zyc w zaklamaniu, klamac sobie w oczy i jeszcze innej osobie i czekac az ta bomba kiedys pierd.... i skrzywdze wielu ludzi. Milosc to jedyna "rzecz", ktora nie kieruje sie zadnymi zasadami, czysta anarchia. Albo jest albo nie ma. Dobrze dziewczyno, ze powiedzialas co czujesz, ze powiedzialas prawde, walcz o te milosc, walcz o swoje szczescie.
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085 Moja galeria pazurkowa ![]() Edytowane przez Samantha7 Czas edycji: 2010-07-07 o 08:37 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#197 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: przemyśl to ;)
Wiadomości: 2 468
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
Zarąbiście to napisałaś dziewczyno ![]() Tym bardziej wiarygodnie, że na własnych doświadczeniach. brillant odezwał się ?????????????
__________________
CG 20.02.2012 - 2c Spełnić marzenia . . . |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#198 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 22
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Rozmawiałam o całej tej sytuacji jeszcze z jedną osobą, która jest obiektywna.Bo nie trzyma niczyjej strony. i okazuje się że mam rację. Gdy (nawet do nie do końca udanego związku) wtrąci się osoba trzecia, to ona wszystko zepsuje. I tu też się tak stało. Dobrze, niech się tamtym nie ulozy, niech wezmą rozwód, ale jaki w tym ma interes autorka wątku? niech się zajmie swoim życiem, a nie wtrąca do ich życia, może nawet nieudanego, sami sobie tak wybrali więc nie powinna była wiedzac że planuja ślub oraz ze sama ma kogoś-robić tak drastyczne kroki.
I powtarzam-znam takie sytuacje z życia i wiem, że naprawę budowanie swego szcęscia na czyimś nieszczęsciu zawsze los jakoś odpłaci. Oni już mają siebie-nie ważne jak sile jest ich uczucie czy się rozwiodą. Ale oni już wybrali. Tym nieszczęsciem jest oszukiwanie jessiki i tego fac etaautorki. To jest to oszustwo.Więc uważam, że choćby nawet rozwalili swe związki to potem razem cnie będą szczęsliwi. Za siatką mam również podobny przykład-uwierzcie wszystko się porąbało i wcale nie jest tak kolorowo, bo zachciało sie facetowi nowej kobiety. To samo co z autorką wątku i jej przyjacielem. To nie jedna sytuacja ktorą mogłabym przytoczyć. Ale do takich wniosków ktorę przytoczyłam trzeba dojrzeć, trochę poobserwować życie....Bo życie za takie sytuacje naprawdę lubi niemiło się odpłacić. Tak, moje szczęscie jest najważniejsze, nie zważajac na to że ranię innych.To chcecie dać do zrozumienia autorce? jeśli ten przyjaciel już raz zrobił taki skoczek w bok, to nie ma pewności że autorce nie wywinie czegos podobnego w przyszłości. Mnie byłoby też wstyd potem gdyby wyszło na jaw przed innymi znajomymi,rodziną, sąsiadami, że jednak poniekąd rozbiłam związek, bo w ostatniej chwili przypomniałam sobie ze nie kocham swego faceta, tylko dawnego ex ktory już prawie sobie ułozył zycie i za przysłowiowe 5 min bierze ślub. Troszkę za późno już ... Edytowane przez ana_konda Czas edycji: 2010-07-07 o 09:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#199 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Co to za gadki niszczysz czyjeś szczęście? Gdyby to był szczęśliwy związek to facet nawet gdyby dawna miłość na uszach stanęła powiedziałby "spadaj mała".
Jeżeli nie dojdzie do ślubu to ta Jessika jeszcze Ci kiedyś podziękuje. Bo zrozumie, że co jej po mężu, który w sercu miałby kogoś innego. Jeśli chodzi o uczucia uważam, że trzeba być stu procentowym egoistą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#200 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 570
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#201 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
1. nikt nie jest wiedzmą, ustalic trzeba to raz na zawsze ![]() 2.nigdy nie jest za pózno, lepiej pozno niz wcale 3.etyczne, jest przed a nie po slubie, nie ma małzenstwa, nie ma zony, nie ma meza, nie ma dzieci, ksiedza tez nie było... to bardzo etyczne i bardzo odwazne z jej strony ze powiedziała co czuje, jak widzi temat i pozostawiła wybor i decyzje zainteresowanemu najbardziej 4.po raz drugi to nie małzenstwo, to zwiazek, nikt nikogo nie pobłogosławił, nie podpisał cyfografu.... tak, ja jesli bym wiedziała ze cos czuje do faceta ktory jest z inna kobieta i on do mnie to raczej nie schowałabym sie w kąt a mu powiedziała, to nie jest rozbicie niczego, to jest prawda, szczerosc ktora była mu winna, i sobie tez, to odwaga i z tego co pamietam podczas slubu ksiadz wypowiada formułke w ktorej zacheca do wyrazenia wlasnej opinii wlasnie teraz 5. mysle ze jest z kims zwiazana, mysle ze jest młoda, mysle ze uczucie wygasa czasem, mysle ze nikt z nas nie miał tylko 1 partnera w zyciu, mysle ze nie raz ktos z nas kogos rzucił i był rzuconym, mysle ze na roznych etapach w zyciu mamy prawo podejmowac decyzje dla nas odpowiednie, zmieniac partnerow poki jest na to czas, szukac idealnego dla nas a nie tkwic przy kims tylko dlatego ze na dzien dzisiejszy jest, ze był,wazne jest MOJE SZCZESCIE,MOJE ZYCIE i czasem sie kogos zrani, ale zycie nie jest usłane rozami, nigdy nie było i nigdy nie bedzie,a to ze "rzekomo kocha" znaczy tylko tyle ze kochała.... uczucie wygasa,zmienia sie, znika... czasem zastepuje je przywiazanie i obowiazek nie rzucaj jadem nadaremno ![]() ---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ---------- Cytat:
ja bym nie chciała brac slubu z kims kto ma wątpliwosci szkoda ze sam wczesniej do tego nie doszedł, ze potrzebował pomocy autorki w tym aby przejrzec na oczy,ale ... i nie uwazam ze powinna sie wycofywac z czegokolwiek i chowac przed nim, urywac kontakt w dobrym zwiazku zadna kobieta nie jest w stanie wykosic obecną partnerke, zainteresowac faceta az tak zeby o niej myslał codziennie a chyba wazne zeby zwiazek był silny,mocny a nie budowany na trzcinie |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#202 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() IMO, każdy ma prawo walczyć o miłość. Jeżeliby każdy człowiek starał się dać z siebie wszystko, żeby być szczęśliwym z tą jedną jedyną osobą, to życie byłoby łatwiejsze. Nie byłoby niedomówień, wiedzielibyśmy o co się starać.
__________________
Cytat:
![]() ![]() Nasz czas oczekiwania
|
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#203 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
Oboje zrezygnowali z nieudanych inwestycji, po to, zeby założy własny, dobrze rokujący biznes. ![]()
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#204 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 55
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
No to własnie zajeła się swoim życiem! zatroszczyła się o swoje sprawy i zawalczyła o to co nalezy sie jej jak psu buda. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#205 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
![]() a jeśli chodzi o karmę, że się na nas los zemści, to ja w takie zabobony nie wierzę. autorka dobrze zrobiła, że powiedziała prawdę, mają szansę na bycie szczęśliwymi. niestety nie da się uszczęśliwić wszystkich, dlatego trzeba walczyć o swoje szczęście. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#206 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 301
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
Nie. Ani słowem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#207 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: tUiTam
Wiadomości: 121
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
Dla ana_kondy jesteś właśnie chyba taką (sorry za określenie, ale cytuję) "zimną suką", która rozpieprzyła czyjś związek, bo może jej związek został rozbity w podobny sposób i nie potrafi spojrzeć na to wszystko z innej strony, jak tylko z perspektywy ofiary. A jeśli pisze tak, nie mając żadengo poparcia dla swoich słów, no to sorry, ale na ograniczenia światopoglądowe już nic nie poradzimy (tak, tak, ana_kondo, czarne jest zawsze czarne i KONIEC). brillant, a ja i większość osób, które się wypowiedziały, uważają, że postąpiłaś słusznie... Egoistycznie? A któż z nas nie jest choćby w najmniejszym stopniu egoistą? Trzymaj się kobitko i czekaj na rozwój sytuacji, ale nie narzucaj się temu przyjacielowi. Pozwól mu się z tym ogarnąć... Zastanów się, jak pogadać z Twoim partnerem o tym wszystkim... Głowa do góry ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#208 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 22
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
To gratuluję egoizmu! więcej takich ludzi to w końcu trudno będzie kiedys znaleźć wartościowego człowieka...z zasadami.... ---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ---------- Cytat:
Edytowane przez ana_konda Czas edycji: 2010-07-07 o 11:00 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#209 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Cytat:
![]() ![]() Aha, jest jeszcze coś takiego jak zdrowy egoizm. Edytowane przez moooniaaaa Czas edycji: 2010-07-07 o 11:02 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#210 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 22
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
a wybraź sobie że to nie zabobon. Kiedyś może cię dosięgnie taka sytuacja to wtedy zobaczymy co zrobisz.... to jest samo zycie, tylko tego nie zauważasz,z a malo nsjwyrażniej w życiu widzialas...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:29.