|
|
#181 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 27
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
Czy waga ma wpływ na powodzenie? Hmmm chyba nie (ja jak nie miałam powodzenia tak nie mam ). Różnica polega na tym, że kiedy jest mnie mniej jestem bardziej pewna siebie i łatwiej nawiązuje kontakty. Ehh jak nie naprawi mi się zdrowie to zdziczeje do reszty... maconha89, możesz mi wysłać wiadomość ze szczegółami dotyczącymi spotkania? nie wiem czy uda mi się do was dotrzeć, ale się postaram. To byłoby dla mnie terapeutyczne nawet, bo przez te moje problemy ze zdrowiem i z moim ciałem zaczynam chować się przed światem. Dziś idę z przyjaciółką do klubu i to wielkie poświęcenie z mojej strony... kurcze strasznie nie lubię takich miejsc, ale jej obiecałam już dawno temu :/ Ostatni po imprezach wychodzę mega zdołowana, więc mam duże obawy. Tym bardziej, że ona jest śliczną dziewczyną i faceci ustawiają się do niej w kolejce a ja znowu będę to nijaką koleżanką, której nikt nie zauważa. Aaaaaa.... nie wiem co się ze mną dzieje, że takie prozaiczne rzeczy jak wyjście gdzieś urasta do rangi problemu... trzymajcie za mnie kciuki, żebym przeżyła jakoś tę noc. |
|
|
|
|
#182 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 388
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
ehhhhhhhh weekend w domu to mnie dołuje Większość koleżanek z mężami i z dziećmi siedzi...
__________________
|
|
|
|
|
#183 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 597
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
Nie dołuj sie
__________________
Staram się bo warto! |
|
|
|
|
#184 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 111
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Heh, ja dziś miałam naprawdę udany dzień.
Aktywny i skłony do refleksji. A że aktualnie nie ma mojej najlepszej przyjaciółki w mieście z którą zawsze sie takimi sprawami dziele i która bardzo mi pomaga, wygadam się tutaj. Jestem ciekawa, co sądzicie. Widziałam się dziś z dobrym kumplem. Najpierw tenis, a później dłuuugi spacer. Po prostu cudowanie mi się z nim rozmawiała. Pierwotnie miałam wracać do domu o 19, wróciłam 22, tak dobrze mi się z nim dogadywało. Tematy i błahe i te głębsze, refleksyjne - moje ulubione. Czuje się bardzo dobrze w jego towarzystwie, a co najważniejsze bardzo swobodnie. Naprawdę robię i mówię to co chcę, niczego się nie wstydzę. A np. w moim ostatnim i jak na razie jedynym związku, choć trwał prawie rok tak się nie czułam, nie do końca byłam pewna siebie i nie do końca byłam sobą. Niestety sądzę, że to w dużej mierze kwestia tego, że on mi się nie podoba. Bardzo go lubię, ale mnie nie pociąga i też charakterem nie pasowałby mi na chłopaka, za to na kupla czy też przyjaciela jak najbardziej. Tylko wiem, że on do mnie coś czuje, podobam mu się już chyba dobre pół roku. Co prawda na jakieś jego sygnały odpowiadam także sygnałem, ale takim który ma mu uświadomić, że nic z tego. Staram się z nim nie flirtować, choć mam to w naturze. Po prostu zachowywać się koleżeńsko. Ale nie wiem, czy powinnam się z nim widywać tylko w dwójkę, czy nie zrobię mu tym zbytnie nadziei, nie skrzywdzę. Lubie z nim się spotykać i rozmawiać, wiem też, że daje mi to jakieś oswojenie z mężczyznami, bo nie znam ich za wielu. A to przydatne jest. W październiku wyjeżdża na studia, więc dodatkowy plus, że jest odległość, która nie pozwoli na bliższe, za bliskie relacje. Jak się wobec niego zachowywać? Druga sprawa to, że jak byłam na spacerze z owym kolegą to widziałam byłego. Tylko chwilę i nawet dobrze go nie widziałam, bo jego kolega mi zasłaniał, ale... Kurcze tak mocno mi zaczęło bić serce, widziałam go pierwszy raz od roku. Patrzyłam się na niego i nawet wzroku nie umiałam odwrócić, na całe szczęście szybko przeszliśmy, a on albo udał, że mnie nie widzi, albo naprawdę nie zauważył. I jeszcze jakaś dziewczyna obok niego siedziała grrr... ale to uczucie było straszne. To była jakaś dziwna i chora odmiana motyli w brzuchu. On mnie chyba nadal po prostu strasznie kręci, bo jakieś uczucia to to nie są, chyba, że pożądanie:P ale nie było to przyjemne, dobrze, że tak krótkie... I ostatnie: w świetle tych i innych myśli zastanawiam się, czy lepiej nie być nigdy w związku i tęsknić tylko za jakimś wyobrażeniem, czy mieć już takie doświadczenia i tęsknić za czymś co się już zna i co się przeżyło, ale było to naprawdę dawno... Hm... Wtedy wie się za czym się tęskni i pragnie się tego bardziej już, teraz. Czy to nie boli bardziej? Edytowane przez Efrene Czas edycji: 2010-08-14 o 22:55 |
|
|
|
#185 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 597
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
Też byłam w takiej sytuacji jak Ty w pierwszej
__________________
Staram się bo warto! |
|
|
|
|
#186 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk ;)
Wiadomości: 8 817
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Witajcie dziewczyny
Można się dołączyć?Też nie mam nikogo, a widok par mnie lekko dołuje. Koleżanki w związkach, a ja sama. ![]() Ostatnio schudłam 9kg, ale dopiero jak wyjechałam to jakoś tam mnie podrywali - tu na miejscu kompletna pustka. Nie wiem, czemu tak odstraszam facetów. Moja mama twierdzi, że faceci boją się takich niezależnych kobiet (wiecie co mam na myśli). Myślicie, że to prawda? Pozdrawiam
|
|
|
|
#187 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
juz i tak czuje sie degradowany a za miesiąc juz nie bede zwracał na to uwagi |
|
|
|
|
#188 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 597
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
To Twój brzuszek w avku?
__________________
Staram się bo warto! |
|
|
|
|
#189 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk ;)
Wiadomości: 8 817
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
Tak mój, ale z lipca Teraz nie wygląda już tak kolorowo, ale pracuję nad powrotem do takiego brzucha
|
|
|
|
|
#190 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 111
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
Szczególnie, że wiem, że on dobrze odczytuje te "negatywne" sygnały.mircia14 piękny brzuch |
|
|
|
|
#191 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk ;)
Wiadomości: 8 817
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
|
|
|
|
#192 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 597
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Też się biore za swój
__________________
Staram się bo warto! |
|
|
|
#193 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Hej dziewczyny [i chłopaku... bo widziałam jakiegoś "rodzynka"]
![]() To mój pierwszy post w tym wątku. Już trochę o Was słyszałam za sprawą Rybki i jeśli będzie taka możliwość, to pozwolę sobie brutalnie wprosić się na Wasze wtorkowe, warszawskie spotkanie . Przeczytałam (prawie) cały temat o życiu bez miłości i utożsamiam się z wieloma z Was. 2 miesiące temu zakończyłam swój pierwszy poważny związek (2 lata 8 miesięcy) i powoli dochodzę już do siebie, ale tylko i wyłącznie dzięki temu, że nie utrzymuję kontaktu z moim byłym (to byłoby zbyt bolesne) i udaję, że nie istnieje . Życzę mu bardzo dobrze, chcę, żeby ułożył sobie szczęśliwie życie, ale cóż... nie chcę o tym wiedzieć .Powoli zaczynam się czuć dobrze w roli singielki, ale panicznie boję się jesieni i zimy, kiedy to pogoda zacznie dawać w kość i z końcem lata zacznie się okres stagnacji. Nie chcę być skazana na samotne jesienne i zimowe wieczory, a z drugiej strony nie jestem gotowa na wchodzenie w nowy związek. Teraz jest czas dla mnie . Dopieszczam się jak mogę, pracuję nad sobą, odbudowuję poczucie własnej wartości i jest mi z tym kosmicznie dobrze . Mam nadzieję, że jakoś przetrwam ten depresyjny, zimny okres. Zawsze jeszcze mam moją Rybkę, która "singielstwo" ma już w małym palcu i jest dla mnie świetnym przykładem jak dobrze można prosperować będąc wolną kobietą . We dwie będzie łatwiej.To w skrócie zarys mojej historii, mam nadzieję, że odmachacie mi na powitanie :P i dzięki Wam dojdzie mi kolejne zajęcie - pisanie na tym forum
|
|
|
|
#194 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: okolice stolicy :)
Wiadomości: 586
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
O proszę bardzo kto tu się pojawił..
![]() ___ ja obecnie jestem znowu na etapie 'akceptacji' tego, że jestem singielką. Jak słucham niektórych znajomych i ich problemów związkowych to dochodzę do dobijającej myśli - że nie ma związków idealnych.. ale czy to oznacza, że ja - szukając, mam zadowolić się byle czym(a raczej kim )? a nie czekać na osobę, która sprawi, że będę widziała przez przysłowiowe "różowe okulary"? ![]() chyba aż tak zdesperowana jeszcze nie jestem.. choć czytając niektóre posty na wizażu można dojść do przekonania, że lepiej z byle kim jak samej.. choć tego zrozumieć nie potrafię.. ![]() ---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ---------- Cytat:
![]() powiem Ci, że ja też przy takich wyjściach często czuję się jak zbędny człowiek.. a może to jest tylko w mojej głowie?
__________________
- ogarniam się -------- 2,5 roku z aparacikiem i piękny uśmiech jest
|
|
|
|
|
#195 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Dziewczyny, ja mam dzis taaaakaaa ochote tu ponarzekac i sie pouzewnetrzniac....ale zaciskam zeby i ide spac ;]
|
|
|
|
#196 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 597
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
A ja ponarzekam tak mi sutno i źle spotkałam wczoraj eksTż, był taki uśmiechnięty, zadowolony.... W ogóle był na wakacjach opalił się obciął i tak fajnie wygląda....... a ja
__________________
Staram się bo warto! |
|
|
|
|
#197 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 316
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
No właśnie.... po facetach rozstanie spływa jak po przysłowiowej kaczce. Idą dalej, nie wiem z czego to wynika, że my angażujemy się bardziej i później nie potrafimy dać sobie z tym rady?
Obudziłam się dzisiaj z poczuciem totalnej beznadziejności... od dzisiaj można sie formalnie zapisać na kurs pływania a ja głupia mam milion wątpliwości, czy warto, po co, nawet nie będę miała z kim chodzić na basen jak się jako tako nauczę bo nie mam znajomych ;( Czuję, że bez ludzi zdziczałam
__________________
" Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami." P. Coelho 01.07.10. -4 miesiące bez nałogowego picia kawy 01.10.10. - oszczędzam 01.11.10. - słodyczom mówimy stanowcze NIE! Edytowane przez Baby Lu Czas edycji: 2010-08-16 o 08:53 |
|
|
|
#198 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 597
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
No po nim nie dziwne skoro to on mnie zostawił ale mam kolegów to jak z nimi zrywały dziewczyny to też była załamka pól roczna więc nie ma reguły. Też nie umiem pływać kiedyś się naucze a Ty się zapisz koniecznie na ten kurs może kogoś tam pozansz i będziecie razem chodzić na basen
__________________
Staram się bo warto! |
|
|
|
|
#199 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
Cytat:
I każdy mój chłopak miał ambicję, ze mnie nauczy
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
||
|
|
|
#200 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
witam ponownie
a poza tym zaczęłam ćwiczyć serie ćwiczeń plus skakanka juz tydzień wspomihnałam że wybieram się na spotkanie i niestety musze podzielić się z wami przykrą nowiną jednak to nie było to
|
|
|
|
#201 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 316
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
Bo oni czują się wtedy mega potrzebni i rośnie ich ego ![]() Może faktycznie się zapiszę, przejrzę wszystkie oferty i wieczorem podejmę ostateczną decyzję ![]() Cytat:
chętnie pojeździłabym na rowerze ale brat nie chce mi naprawić a sama nie umiem Dziewczynki kochane jak można się pozbyć wałeczków z wewnętrznej strony ud? Niby nie są jakieś mega hiper duże ale mogłoby ich nie być wcale ![]() Cytat:
eh czasem tak bywa, ale nie będziesz żałowała, że się nie spotkałaś było minęło, idziemy dalej ![]() u mnie w rodzinie też jest kilka przypadków singielstwa: rodzeństwo mojej babci - dwoje samotnych starszych ludzi kuzynka 30 lat również - a dziewczyna wg mnie ładna, bardzo życzliwa, wykształcona ja nie chcę
__________________
" Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami." P. Coelho 01.07.10. -4 miesiące bez nałogowego picia kawy 01.10.10. - oszczędzam 01.11.10. - słodyczom mówimy stanowcze NIE! |
|||
|
|
|
#202 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 597
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
bo u mnie w rodzinie tez są takie przypadki
__________________
Staram się bo warto! |
|
|
|
|
#203 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
U mnie niby jedna ciotka jest sama, ALE jest o wiele fajniejszą, radośniejszą, mądrzejszą i spokojniejszą osobą od wielu innych żyjących z pijakami/damskimi bokserami/gejami (tak, był taki przypadek
)/mającymi na boku inną kobietę i dwoje dzieci W starszym pokoleniu widzę tylko jedno naprawdę dobre małżeństwo i kilka, być może, przeciętnych. Cała reszta nastraja mnie tak, że wcale nie boję się zostać sama
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|
|
|
#204 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
Cytat:
może to jakieś wyjasnienie tego braku miłości w życiu jest![]() a co do zbierania po rozstaniu: mój eks twierdził, że mu złamałam serce, przezywał to itp a 4 miesiące po rozstaniu już miał nową. i dalej z nią jest. i gdzie tu logika? |
||
|
|
|
#205 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
a umiecie krecic hula hop? kurde zakupiłam i tydzień krece i nie potrafie sobie przypomnieć a zakwasy miałam zarabiste hihpodobno fajne na biodra a ja niestety mam dośc duze mimo że jestem szczupła moja obsesja---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ---------- jakos nie zrwacałam wczesniej na to uwagi przypomniało mi sie ze jest jeszce ok 27 letni w rodzinie który jest sam a reszta juz po slubie eh i jeszcze mam 2 sasiadki tzw. stare panny czyli jednak nie zawsze się znajdzie połółwke ale nie ma co sie łamać |
|
|
|
|
#206 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 577
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Hipnagogia wydaje mi się że faceci są ślepi i leniwi. Po co mają uganiać się za jakąś laską jak dziewczyn jest na tyle dużo że mogą w nich przebierać. Bo innego wytłumaczenia nie widzę!! Często słyszę komplementy na temat tego jak wyglądam- może nie są szczere?!Nie wiem ale za ostatnią się nie uważam a mężczyźni w moim wieku unikają mnie jak ognia. Tylko starsi mnie zaczepiają
Co jest? Chętnie zapytałabym jakiegoś faceta. O co w tym wszystkim chodzi.... |
|
|
|
#207 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#208 | ||||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 27
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
![]() Cytat:
Ja też nie chcę tak skończyć!!! Cytat:
![]() Cytat:
![]() W ogóle ostatnio (mimo tego co mój były nawywijał) wzięło mnie na sentymenty i pojawiły się obawy, że już nigdy nie poznam kogoś kto mnie zaakceptuje taką jaką jestem tak jak ex, kto będzie mnie rozumiał i wspierał...kurcze jakoś straciłam wiarę w to, że ktoś mógłby mnie pokochać :/ |
||||
|
|
|
#209 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
To ile z was jutro się wybiera na spotkanie ostatecznie?
|
|
|
|
#210 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: życie bez miłości :( part 2.
Cytat:
mój umysł chyba nie ejst w stanie pojąc takiego mechanizmu działania. może to jest tak, że oni biorą pierwsza lepsza żeby się pocieszyć i po jakimś czasie się przyzwyczajają po prostu![]() hm z moch rachunków wynika ,że 5 albo 6 ale to niech dziewczyny potwierdzają bo ja liczyć nie potrafię |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:04.






). Różnica polega na tym, że kiedy jest mnie mniej jestem bardziej pewna siebie i łatwiej nawiązuje kontakty. Ehh jak nie naprawi mi się zdrowie to zdziczeje do reszty... 
ehhhhhhhh weekend w domu to mnie dołuje
Większość koleżanek z mężami i z dziećmi siedzi...









. Mam nadzieję, że jakoś przetrwam ten depresyjny, zimny okres. Zawsze jeszcze mam moją Rybkę, która "singielstwo" ma już w małym palcu i jest dla mnie świetnym przykładem jak dobrze można prosperować będąc wolną kobietą 

a Ty się zapisz koniecznie na ten kurs może kogoś tam pozansz i będziecie razem chodzić na basen
wspomihnałam że wybieram się na spotkanie i niestety musze podzielić się z wami przykrą nowiną jednak to nie było to
bo u mnie w rodzinie tez są takie przypadki
