Plotkarnia Hand-made - część 7

[mezaga]

A ja właśnie z Kościoła wróciłam i wykańczam obiad
Barszcz biały z kiełbaską, ziemniaczkami i jajkiem. PYCHA

A na podwieczorek będą naleśniki z bitą śmietaną i owocami.

[iwona1981]

Aga to chyba wpadne na obiad do ciebie i podwieczorek tez

[mezaga]

Napisane przez iwona1981

Aga to chyba wpadne na obiad do ciebie i podwieczorek tez

Zapraszam

[Dorota 71]

A ja właśnie z jeziora wróciłam. Ale nie jest jeszcze tak kolorowo jak myślałam. Może za dwa tygodnie?
Ale zdjęcia są.

Zaraz jem obiadek i kładę się z małym. Dotleniłam się, że spać mi się chce.

[Titania]

Ale nawijacie

Napisane przez Integra

No dobra przesadziłyście. Jeden dzień mnie nie było, a nadrabiania mam na tydzień

Wczoraj odebrałam moja nagrodę i teraz buszuję po necie i planuję co kupić

jaka nagrodę? integra, wygrałas w totka?

Napisane przez EwcIaKIcIA

Witam z rana!
Widzę ze panie dużo nie naplotkowały! titania z agata przeszły na "prywatne grunty". Hehe moze i ja kiedyś dołączę. W koncu od czegoś na sie skype, a ja go użyłam tylko 3 razy, bo nie mam z kim gadac

musiałyśmy omówić ważne sprawy wizażowe

Napisane przez Pagata

witam
ewciakicia na trójkącik skypowy chcesz się załapać?:?D z martą nie ma szans pogadać daje jak karabin maszynowy ,twoje jedno slowo na jej 10
to prawie jak monolog

ta! nie zwalaj na mnie! sama nadajesz jak kałaszników

Napisane przez EwcIaKIcIA

Iwonko, to dywanu szukaj na podłodze a w internecie, przeciez Ci chyba spod nóg nie ukradli

kicia, ale radę walnełas kochana

Napisane przez nirshya.dwbh

Witaj Trawiasta

ha ha ha grunt to dobry skrót

Trawiasta, witaj na plotkowym, wątku dla ludzi o mocnych nerwach i nielimitowanej cierpliwosci jak wytrwasz przez pierwsze tygodnie to wytrwasz juz do konca

Napisane przez iwona1981

Kiciu chyba faktycznie mi gwizdeli ten dywan do niema
i trzeba szukać nowego
ale jak jest coś fajnego to cena taka że paść można
może w Ikei coś będzie

iwonka, może na wizazu ktoś ci dywan zrobi tyle mamy tu zdolnych wizazanek
może pagata coś w papierowej wikliny ukręci
zazycz sobie najlepiej taki 2m X 2m to pagata bedzie go skrecać przez cały nastepny rok

Napisane przez domciatko

mój tz jest anglikiem i on swojego czasu powiedział, że jego ulubiona potrawa to polska jajecznica!!! ( a gdzie pierogi??? krokiety??? roladki??), ale on nie, jajecznica!! hehe
no ale pokochał z czasem i barszcz z uszkami, i krokiety, także teraz nie mam problemu z gotowaniem, wszystko co polskie to zje, choć z początku też myślałam, że dzik

moj robi jajecznice w mikrofali z dodatkiem mleka - wersja niesmażona i mniej kaloryczna ja zazwyczaj robie tradycyjnie, na minimalnej ilosci oleju (bo inczej mnie mdli jak cholera) i z dodatkami typu szczypior, ser, papryka, pomidory

moj tż pierogów niecierpi, polskie czy nie polskie, żeby nie wiem jak najlepsze byly, nie lubi zadnych ciastowatych i kluchowatych wytworów a sera białego to juz w ogole, wywraca go na druga stronę na sam widok twarogu i zawsze stwierdza ze twaróg to wygląda jakby go ktos już strawił . a ja mam odwrotnie - pl pierogi z serem - mniam!
tż z uszek się smieje ze wyglądają... jak uszy your crazy soup with ears - mowi chociaz na codzien zup nie je, to barszcz czy rosoł pl jeszcze wciśnie, z grzecznosci

Napisane przez Pachnąca_trawą

Dorota - i ja witam
mój TZ może jeść jajecznicę i kopytka naprzemiennie uwielbia uwielbia. A pierogi średnio mu podchodzą, bo raz, jeszcze na etapie tak zwanego spotykania się zapragnęłam zabrać go do pierogarnii na pierogi polskie, niech poczuje ten folk, a co! . To była najgłupsza rzecz jaką zrobiłam. Te pierogi były tak obrzydliwe, że nawet ja (a wszystkożer ze mnie niezły) ich nie ruszyłam. No a teraz nie bardzo mam jak mu zrobić sama, bo jak mówię: teść dzik, no i głupio mi całą kuchnię mąką uwalić, bo kuchnia nie moja. Ale liczę, że to ostatni miesiąc mieszkania z teściami eh eh

o Jezu, jakbym siebie czytała jak zobaczyłam minę mojego tżta gdy jadł pierogi z serem podczas jego pobytu w pl (a wtedy jeszcze nie wiedziałam, że on tego sera twarogowaego tak nie lubi) to nie zapomnę tego do konca zycia boże, jak on wtedy wyglądał nieszczęśliwie od tamtej pory nigdy juz nie probowałam go karmic polskimi pierogrami ani twarogiem

ale ossso chodzi z tym teściem-dzikiem?

Napisane przez domciatko

a mój w tym roku był w polsce na polskim weselu, więc miał okazję spróbować większość tradycyjnych dań. i w sumie wszystko zjadł i mu smakowało.
ale na obiad podano kluski śląskie, i jak mój wziął je do ust, to musiałabyś zobaczyć jego minę, bałam się, że albo zwróci to na stół albo pod stół. ledwo doszedł od siebie i mówi "co to kur*a jest, tego się nie da pogryźć!!!" i całą rodzina miała ubaw. no ale oprócz klusek śląskich to nie lubi galarety! i dobrze sobie myślę, nie muszę gotować!! se se se see

my tez bylismy kiedys razem na pl weselu, tyle ze u nas był dobry kotlet w sosie kurkowym wiec z tym nie bylo problemu za to moj sie upił szybko bo go pl chlopy w zawody w piciu wódki wciągali, a on, taka miekka głowa, 3-4 kieliszki i juz go nie ma

historie mojego tżta o jedzeniu pl galarety w irlandii w grupie polaków juz nie raz słyszałam i znam je na pamiec
galareta miesna , sledzie, salceson, kaszanka, pasztetowa, pierogi, wszelkie kluchy i podroby typu watrobka, ozorki, serca i zupa flaki - oj tz w zyciu tego nie tknie
kotlety, miesa, pieczenie, kiełbasa żywiecka i krakowska - o tak! tak! tak!
pl chleb i kawa sati - równiez czemu nie

Napisane przez paulisia250285

a ja galarete uwielbiam u nas sie mówi na to zimne nóżki, tzn. w rodzinie, nie w Anglii

ja to zimne nóżki mam co wieczór tyle, że w misce ich nie trzymam
ja tez lubie galarete z octem, ale tylko babciową bo ona robi smaczną, bez zbytniego tłuszczu, czysta, estetyczna i z duża iloscia warzyw i jajkiem. podobnie jest z flaczkami
nigdy ich nie jem w barach i restauracjach
jesli chodzi o picie herbaty to ja pije tutaj tradycyjnie po polsku - czarna z cytryną i cukrem na sniadanie, owocowe i inne fancy teas pije pozniej w ciągu dnia w pracy tez tak mam i nie obchodzi mnie to czy komus sie to dziwne wydaje czy nie, chociaz niektorzy z moich wspolpracowników sie dziwnie na mnie patrzą, ale ja im mowie ze ja herbaty z mlekiem pic nie bede boto dla bab w ciązy i mnie ten smak mdli, ta ich herbata to taki babysick dla mnie w i szkolnej lodówce trzymam sobie cytrynę jako jedyna oczywiscie
ostatnio piłam herbate śliwkowo-cynamonowo-smietankową w pokoju nauczycielskim i aromat sie wszedzie roznosil i każdy się mnie pytał co tak ładnie pachnie a ja im mowie, że to herbata z polski :-P
jednej pani obiecałam przywiezc opakowanie tej swiatecznej sliwkowej, tak wiec i brytyjczycy piją tez owocowe ale na znacznie mniejsza skale

tż tez mi robi herbate tak jak sobie życze tzn on mi z cytryną a ja jemu z mlekiem, respektujemy swoje herbaciane przyzwyczajenia

[iwona1981]

zjadłam obiadek i jetem
o Rudy kotek sie zjawił

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

masz racje szulkam dywanu 2 na 2 metry
Pagata jesteś chętna ??
kolor czerwono szary

[Titania]

o zapomniałam dodac, ze moj tz lubi też bigos i rybę po grecku
u babci sprobował bigosu z duza iloscia kiełbasy i chociaz kapusty gotowanej nie je na codzien to potem sobie kiedys jeszcze bigos zamówił w pl barze a rybą grecką poczestowała go moja mama i zażyczył sobie wzięcia od niej przepisu

tż swierdził tez ze pl sałatki sa bardzo mocno pocięte i podrobione (a on akurat lubi duze kawałki i jak mu coś chrupie) i mamy wiele rzeczy przerobionych (np weki, sałatki z weków)

iwonka, pagata z przyjemnością ci go uplecie i jeszcze dywanik do łazienki dorzuci

[Pagata]

witam

a teraz z decoupazowego wątku kulinarny koncert zyczen
..to jak to leciało aha więc mój tz je wszystko jak popadnie i wszystko w duzych ilosciach ,jedyne ,czego nie lubi to krupnik

jak widze,titania moją agentką została

[Titania]

a mnie wkurza jak niektorzy brytyjczycy mowią ze my mamy takie dziwne żarcie - jak salceson czy kaszanka czy smalec a oni boją sie tego spróbowac bo to odrażające, a tymczasem sami przeciez tez produkuja swoją kaszanke, salcesony i inne dziwnie wyglądające kiełbasy, na których widok zbiera mi sie na wymioty. no i jeszcze ten smierdzacy brazowy ocet, zielony groszek ugotowany na wodzie i zmielony na pape (WTF!!!!) jakies pasties i pies z dziwnym, szarym zmielonym nadzieniem i klasyczny obiad z ziemniakami, kurczakiem/indykiem, brązowym sosem i warzywami (kukurydza, brokuł, marchewka, brukselka) który jako sunday roast czy christmas dinner - zawsze wygląda nudno i tak samo

[domciatko]

i dlatego w anglii od cholery sklepów, barów z kababami, chińszczyzną, pizzami, hamburgerami, kuchnią indyjską i wiele wiele innych, o których nie wspomnę.
bo ile można jeść rybę i frytki
ale co prawda to prawda, angielskie jedzenie generalnie nie jest dobre ani zdrowe.
oczywiście pewnie znajda się dobre przysmaki jak w każdej kuchni.
ale większość posiłków na angielskich stołach to niestety albo take away, albo mrożonki odsmażane, odgrzewane w mikrofali czy w piekarniku.

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

a idąc dalej i zadając sobie pytanie dlaczego tak jest to odpowiedz jest prosta. bo żywność w anglii jest stosunkowo tania. i bardziej opłaca się przeciętnej gospodyni wydać 3 funty na pizze, czy mrożone gotowe danie, niż piec, gotować, smażyć, myć naczynia, sprzątać w kuchni w domu.

[Titania]

moja pierwsza i ostatnia ryba z frytkami ze smażalni była niedosmażona w środku i zasadniczo bez smaku wiec jem tylko taka domową

bary z kebabami i take away'e tez nie serwują najlepszej jakosci jedzenia, wiele ma problemy z higieną
zawsze jest tanio ale i gorzej z jakoscia bo czego mozna sie spodziewac po chippy

[domciatko]

czy wasi tż tez właśnie teraz oglądają formułę 1? bo jeśli tylko ja mam teraz w domu tor rajdowy, to potrzebuje pocieszenia....
bo słyszę tylko briiiiiiiiiiiiiii, bziiiiiiiiiiiiiiiiii, iiiiiiiiiiiiiiiii!!!

[Pagata]

to Wy tu sobie gotujcie tłusto,chudo..ja jadę nad rzeke,moze zdj porobię,i do tesco,i do biedronki,po nowe czekoladki,trza popróbowac

nie nagadajcie za duzo

[iwona1981]

Pagata nagadamy tyle że będziesz ze 2 godziny nadrabiała
miłego spacerku
ja nie mam toru w domu bo tz nie mam
całe szczęście

[Titania]

nienawidzę oglądania formuły - to bzyczenie przyprawia mnie o bol głowy wiec jak tż ogląda i zaśnie podczas oglądania to ja zaraz przerzucam na inny kanał
niecierpie też oglądać żadnych sportów na zielonej trawie - krykiet, golf, wyscigi konne, billard, football, do tego tennis i baseball boring!!!! oglądanie czegos takiego to dla mnie tortura, chyba bym wolała oglądac obradowanie sejmu

[iwona1981]

Titania obrady sejmu sa strasznieee nudne
chyba gorsze od F1
uwielbiam za to łyżwy i jazde figurową i taniec towarzyski

[nirshya.dwbh]

Mój praktycznie żadnego sportu nie ogląda

A propo herbaty - ja bardzo lubię earl grey, ale właściwie już dawno jej nie piję, przerzuciłam się na owocowe, ale nie jakieś tam aromatyzowane, ale z suszonych owoców. Tą pierwszą zawsze niesłodzoną, bez żadnych dodatków, po pierwszej ciąży robiłam sobie przez dłuuuugi czas herbatę z cytryną aż mi obrzydła. Z mlekiem tez może być, kiedyś piłam, ale nie dużo

[Titania]

ja w ogole nie lubie oglądac sportu, wyjątek to world cup, raz na iles lat
nie lubie tez seriali tasmowych, klanów, miłościów, samych żyć i innych im podobnych polskich czy brazylijskich seriali
nie lubie też teleturniejów i quizów, familiad, milarderów, programów z kasą, kół fortuny itp
pajacowania na parkiecie i na lodzie
reklam, teleshoppingu
ale wam namarudziłam

no to teraz powiem co lubie:

filmy, komedie, kabarety, ciekawe reportaze o roznorakiej tematyce

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez nirshya.dwbh

Mój praktycznie żadnego sportu nie ogląda

A propo herbaty - ja bardzo lubię earl grey, ale właściwie już dawno jej nie piję, przerzuciłam się na owocowe, ale nie jakieś tam aromatyzowane, ale z suszonych owoców. Tą pierwszą zawsze niesłodzoną, bez żadnych dodatków, po pierwszej ciąży robiłam sobie przez dłuuuugi czas herbatę z cytryną aż mi obrzydła. Z mlekiem tez może być, kiedyś piłam, ale nie dużo

mnie nigdy herbata z cytryną nie zbrzydnie, dla mnie to klasyczny, podstawowy smak i zawsze do niego powracam
tylko nie lubie pic herbaty z cytryną u kogoś w goscinie bo albo mi jakies fusy pływają w szklance (najczesciej takiej z stara podrdzewiała metalową albo plastikowa oplotką) albo herbata śiuski - za słaba, albo cytryna to gruba na 3 cm pod wzgledem herbaty to ja wymagająca jestem, mi trudno dogodzic musi byc mocna, dobrej jakosci i wszystko w odp proporcjach wiec najczesciej robie ją sobie sama

earlgreya tez lubie, a moja mama go nienawidzi, mowi ze zapach bergamotki przyprawia ja o wymioty

[domciatko]

ja w sumie lubię siatkarzy oglądać, bo prezentują jakiś poziom i wyrzeźbione tyłeczki można zobaczyć
może i bym piłkę nożną pooglądała, ale jak widzę polska drużynę to nie chcę się denerwować i szkoda mi czasu

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

a co do herbaty to mi się marzy taka podróż do Japonii szlakiem herbat i herbacianych pól

[Titania]

co dzis jakoś tak niemrawo, pisać!
nic tylko czytac chca podglądacze jedne, a pisać nie ma komu

[hejasz]

Herbatę pić? Fajna s[rawa. Podobnie jak Julka najbardziej lubię earl grey, ale głównie Tetley, bo Liptonka mi się chyba przepiła . Lubię czasami bawarkę, ale... musi być bardzo mocna (co najmniej 2 torebki czarnej herbaty) i wtedy tłuste mleko. No, ale to tylko baaaardzo czasaaaami. Natomiast uwielbiam pić herbatę z cytryną czarną, miętową, zieloną, lipę, melisę, rumianek. Ogólnie cytrynę lubię, a ponad wszystko pijam wodę z cytryną. Jest niezwykłym dla mnie napojem. Dlaczego? Nie wiem, ale mi po prostu smakuje.

Sporty lubię, też nie wszystkie. Jednak czas mi nie pozwala zbytnio siedzieć przed TV. Zamiast tego, jak już mam trochę wolnego czasu, co ostatnio bardzo nieczęsto się zdarza, to lubię tu z Wami posiedziec. Tak jak dzisiaj. Znalazło się trochę czasu wolnego. No to sobie siadłam i klikam do Was.

[Titania]

http://www.poopprank.com/fart-sounds/fart_sounds.htm

[EwcIaKIcIA]

A a wróciłam ze spaceru z Gracjankiem
Taka ąłdna pogoda, ze chyba sie jeszcze raz przejdziemy

Aguś a ja się załapie jeszcze na podwieczorek?? bo na obiad to juz pewnie nie...

Marta co Ty w ogóle TV nie oglądasz?? bo tych twoihc programó to jak na lekarstwo

[iwona1981]

ja sobie uciełam ponad godzinna pogawędke przez telefon
i wracam do was
faktycznie cisza jak wróci Pagata to mało będzie miała do nadrabiania
pisać pisać

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Marta faktycznie takich programów to jak na lekarstwo

[domciatko]

Napisane przez Titania

http://www.poopprank.com/fart-sounds/fart_sounds.htm

a to co? farty po wczorajszej fasolce??:P

[Titania]

ja zasadniczo mało oglądam tv, wolę internet
telewizora mogę nie właczać tygodniami, ale bez neta jeden dzien i juz lipa

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

własnie o fasolce napisałam notkę na frytkowym
pomysłałam, ze pagata bedzie chciała posłuchac wiec dałam linka

[iwona1981]

nio bez neta ciężko i smutno jakoś

[EwcIaKIcIA]

ja mam zawsze wlaczony tv w pokoju nawet jak nie ogladam
a bez neta jak bez reki

[hejasz]

Marta a możesz nieco wyjasnic co do tego linka, bo ja niestety w j.ang. nie jestem tak bardzo lotna, aby w tym temacie coś pojąc.

A propo's pogody. U nas słoneczna przez cały dzień, ale nie jest ciepło, bo zimny wiatr. Za to w nocy schodzi do O'C albo i niżej, a potem rano trzeba w aucie szyby skrobać.

[domciatko]

ja tak sobie myślę, że to trochę smutno, że tak ten komputer i internet zajmuje nam tyle miejsca w życiu. i pomyśleć, że prawdopodobnie jesteśmy ostatnim pokoleniem, które wychowywało się bez internetu. i że nasze dzieci mogą nie mieć szans pokochać trzepaków, gry w klasy i kluski i w chowanego i podchody na podwórku.

wiem, że świat idzie do przodu, że technologia, komputeryzacja i inne bajery to nasz chleb powszedni, ale czasami mi brak tego czasu wolnego, który dziś zabiera internet.