Ciąża po tabletkach anty.-po jakim czasie?

[Myszka_]

gizelciu u nas napewno jak kiedyś zmajstrujemy dziewczynkę to będzie Julcia, mi się podoba ogromnie i mojemu mężusiowi też się podoba, gorzej z chłopcem, ale też coś wymyślimy

no to kochana skoro Twój mężczyzna tak w to wierzy, to kto wie... trzymam kciuki za Wasze szczęście i cieszę się, że humorek dopisuje

Orzeszku.1 no ja mam taką nadzieję hehe, dziś się smiałam do niego, że ma wprawe (gra w piłkę nożną jako napastnik i strzela dużo brameczek) to mam nadzieję, że przełoży te zdolności na tereny łóżkowe ... tylko mam nadzieję, że strzeli raz a porządnie a nie np. trzy bo chyba bym padła!!!!!! hehehe

pozdarwiam Was cieplusio moje dziewczynki

[gizelcia]

Napisane przez sally84

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi... Chciałabym się nie stresować ale niestety nie jest łatwo bo w Interncie masa jest opowieści o kobietach które zaszły w ciąze od razu po odstawieniu tabletek - i miały podobne objawy tj. bóle bodbrzusza (dziś znów wróciły) i brak okresu. Niestety nie znalazłam info o tym jak kobiety się czuły po odstawieniu pigułek tj . czy miały takie bóle. Może macie podpbne doświadczenia ?

Ja mam bole podbrzusza lecz nie sa one zbyt czeste..skoro mowisz ze takie bole maja kobiety,ktore zaszly w ciaze od razu po odstawieniu tabletek to...dalas mi kolejna nadzieje.. Jesli juz o bolach mowa..to bol sutkow nie pozwala mi zyc Przydalby sie jakis porzadny masazysta MAm nadzieje ze to dobry znak.. MIlej niedzieli zycze Wam dziewczyny

[gizelcia]

Dziewczyny robie jutro test..juz nie chce dluzej czekac..trzymajcie mocno kciuki

[gizelcia]

...nie jestem

[Orzeszek.1]

gizelcia kobieto!!! Nie załamuj się!!! To że teraz masz jedną kreskę jeszcze o niczym nie świadczy!!! Dziś masz jedną jutro będziesz miała dwie, głowa do góry!!! Jesteśmy z Tobą!

[Myszka_]

gizelcia, w pełni zgadzam się z Orzeszkiem, głowa do góry...
wrazie czego zawsze masz nas... trzymamy kciuki i serduchem jesteśmy z Toba... trzymaj się cieplutko!!!!

[gizelcia]

eh..mam nadzieje ze test sie pomylil..jakas tam czastka wiary we mnie jest Takze zrobie test za jakies dwa dni i wtedy bedzie juz pewnie na 100%..trzymam mocno kciuki

[Orzeszek.1]

gizelcia a badaliście się z mężem? Po tym jak zdecydowaliśmy się mieć bobo, poszłam do lekarza,a ten skierował mnie i mojego męża na badania.

[gizelcia]

Nie,nie badalismy sie ..moj ginekolog kazal mi przyjsc jak bede w ciazy do niego..nic wiecej..ale moze to jest dobry pomysl?

[Orzeszek.1]

Natomiast mój powiedział, że "sprawę" trzeba potraktować poważnie i zrobić na samym początku badania żeby wiedzieć co "w trawie piszczy", albo możemy zlekceważyć temat i starać się o dziecko rok albo i dłużej, więc zrobiliśy badania, ja nie robiłam badań na płodność, tylko dostałam skierowanie na badania hormonów czy coś,w każdym razie dzięki takim badaniom można było określić kiedy mam owulację, mąż natomiast robić badania na płodność, ale gdy nieśliśmy wyniki do ginka już wtedy byłam w ciąży, ale ważne jest to że od początku zabraliśmy się do tego jak należy, nierozumiem dlaczego Twój ginek podchodzi do sprawy tak lekceważąco i nie stara się Wam pomóc

[Orzeszek.1]

Moja rada - jeśli kolejny raz będziesz miała 1 kreskę, idź do innego ginka, powiedz mu co i jak, wtedy ginek powinien ruszyć głową i Wam pomóc

[Myszka_]

popieram Orzeszka, prawdziwy lekarz zabiera się za to tak, aby było jak najlepiej dla Ciebie, dla Was... ale w sumie to po cos się wysilac, ehhh...
ja właśnie dziś umówiłam się na wizytę, idę w piątem na 18.30 i będę rozmawiac z moim lekarzem właśnie na temat, że chcemy miec dzidziusia...
powiem Wam w pietek co mi powiedział, ale znam go trochę i dużo moich znajomych do niego chodziło i wiem, że jestem konkretnym człowiekiek
no ale zobaczymy.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku i gizelciu głowa do góry, jak nie teraz to napewno w przysłym miesiącu, ale ja ciągle trzymam kciuki za ten pierwszy celny strzał ... papa

[gizelcia]

..moj Ginekolog nie wyslalal mnie na badania bo juz raz bylam w ciazy tylko poronilam ..przestaje juz wierzyc w to ze moga byc jeszcze 2 kreseczki..ponadto poklocilam sie z moim Skarbem i nie wiem czy przypadkiem nie rozmyslil sie do NAszej wspolnie podjetej decyzji Przeciez ja juz nie moge!

[Orzeszek.1]

gizelciu to tym bardziej lekarz powinien się za to zabrać!!! Kompletnie go nie rozumiem!!! To że się pokłociłaś ze swoim ukochanym nie znaczy że zmienił zdanie! Przecież podjęliście tą decyzję świadomie i po prawdopodobnie długich rozmowach na ten temat, więc nie mógłby się romyśleć ot tak, po jednej kłotni, to nie była decyzja o kupnie nowej sofy, tylko decyzja o poczęciu dziecka, małego człowieka, nie mógłby sie od razu rozmyśleć... głowa do góry!!! Będzie dobrze!!! Pamiętaj że my- kobiety z forum kibicujemy Ci i życzymy upragnionych 2 kreseczek, OGROOMNAAA BUŹKA DLA CIEBIE NA POCIESZENIE

[gizelcia]

eh..dziekuje Ci ..ale niestety powiedzial mi,ze narazie nie bedziemy sie starac.. a mnie tak smutno z tego powodu..Wiem ze jestescie ze mna i dziekuje Wam za to ..a moze jednak przemysli to jeszcze raz..wierze w Niego..przeciez mnie kocha i chcial miec Malutenkiego Skarbka..dzis w autobusie jakis dziadzius powiedzial ze urodze dziewczynke..moze to jakis znak?

[gothika]

hej dziewczyny

ja byłam dopiero dziś u lekarza od tego czasu co przestałam brać pigułki (czyli prawie 2 tyg), wypytałam się go wszystko, prawie wszstko bo w końcu zapomniałam się spytać co mysli na temat blizniaków po odstawieniu. Powiedział że warto by było uregulować sobie sprawy tarczycy. Czy któraś z was ma niedoczynnośc ? Bo ja zamierzam za 2 miesiące zajść a jeszcze nie wiem dokładnie co mam z tą tarzcycą, a do lekarza od tarczycy się dostane pewnie dopiero za 2 miesiące. Czy tarczyca przeszkadza w ciąży, noworodkowi ,płodowi? Jak myslicie?

[gothika]

ps. lekarz mi zaczął mówić że miesiąc przed planowanym zajściem powinnam brać kwas foliowy, aż się zdziwił jak powiedziałam że biorę już, i to wszystkie suplementy nie tylko kwas.

[Myszka_]

Napisane przez gizelcia

..moj Ginekolog nie wyslalal mnie na badania bo juz raz bylam w ciazy tylko poronilam ..przestaje juz wierzyc w to ze moga byc jeszcze 2 kreseczki..ponadto poklocilam sie z moim Skarbem i nie wiem czy przypadkiem nie rozmyslil sie do NAszej wspolnie podjetej decyzji Przeciez ja juz nie moge!

zgadzam sie (po raz koelhny z Orzeszkiem.1), że tym bardziej lekarz powinien Cię skierowac na badania!! A co do Twoejgo faceta, to rozumiem że się pokłóciliście, ale przecież decyzję o dzieciątku nie podjeliście pod wpływem impulsu, to wyadeje mi się, że poprostuchciał Ci dopiec i w tym momencie pod wpływem nerwów uznał, że to chyba najlepszy temat do tego...
ale nerwy opadną-poewnie już opadły i będzię ok...

trzymaj się słonko i idz może do lekarza i jeżeli nie potrzktuje Cie poważnie to może poszukaj lepszego....

słodkich snów papa...

[Myszka_]

Napisane przez gothika

ps. lekarz mi zaczął mówić że miesiąc przed planowanym zajściem powinnam brać kwas foliowy, aż się zdziwił jak powiedziałam że biorę już, i to wszystkie suplementy nie tylko kwas.

no bo zazwyczaj to dziewczyny zachodzą i jest ups... a niektóre też są nie doinformowane i niewiedzą co trzeba a co nie, mojej szwagierce,która jest po 30-tce, jak zaczęła poważnie myślec o ciąży-ja kazałam kupic kwas foliowy i łykac, wręcz musiałąm do niej zadzownic żeby jej przypomniec, że ma kupic, bo ciągle zapominała, a jak jej pierwszy raz powiedziałąm, że ma kupic to spytała po co to jest , to nie ma co się dziwic lekarzowi...
pozdrawiam papatki

[Orzeszek.1]

Myszka teraz ja się z Tobą zgodzę trzeba zawsze być przygotowanym na ciążę.

gizelcia jak tam samopoczucie? Już lepiej?

[gizelcia]

eh..powiedzmy ze lepiej ..jutro mam dostac okre..mam nadzieje ze nie przyjdzie..jesli chodzi o decyzje mojego partnera powiedzial ze mam mu dac czas a to samo przyjdzie..nie rozumiem Go no ale coz..musze czekac..chyba ze zaczne kombinowac

[Orzeszek.1]

hehehe, nic nie kombinuj, czekaj zobaczymy jaka będzie jego decyzja, nic na siłę...

[Myszka_]

oj gizelcia coś mi się zdaje, że porządnie się popsztykaliście...
noi znów Orzeszek.1 ma rację, nic na siłę, no chyba, że samo tak wyjdzie a może jednak nie doczekasz się @ ...

A jak tam u Ciebie Orzeszku, jak samopoczucie i wogóle, noi jak przygotowana ...
pozdrawiam Was cieplusio moje drogie buziaki

[Orzeszek.1]

Hej hej!!! Myszka ogólne czuję się wspaniale!!! Ale zaczynam powoli przypominać czołg - ciężka, na spacerach wooolnoo posuwam się do przodu, brak przyśpieszenia - jakby ktoś mi je odinstalował brzuchol duuuuuużyyy, no i 35 tydzień już za mną. Torba do szpitala już prawie spakowana. Tylko czekać aż się zacznie.

[Orzeszek.1]

gizelcia na otarcie łez powiem Ci, że mężczyzna w domu jest wygodniejszy od szafy - można go przestawiać jak się chce i nawet nie zarysuje podłogi

[Myszka_]

Orzeszek coś mi sie zdaje, że z tym czołgiem to przesadzasz hihi, no już niedługo, czekamy na informacje co tam i jak tam, wszystko jak na spowiedzi nam bedziesz musiałą opowiedziec
a narazie życzę dużo zrówka i siły

gizelciu niezłe sformułowanie napisala Orzeszek słłuchaj i nie przejmuj się

Buziaki

[Orzeszek.1]

Myszka ja wcale nie przesadzam z tym czołgiem, jak narazie przytyłam 18 kg!!!

[Myszka_]

to nie ma tak źle
zrzucisz raz dwa i i tak nie wierze w czołg, choc domyslam się, że nie biegasz jak szalona, bo troszku już Ci pewnie brzuszek ciąży, ale już niedługo...
i jeszcze pewnie zatęskisz za brzuszkiem

buziaki i miłego weekendu rzyczę

gizelciu, a Ty co tam ucichłaś??

[oolik]

Wydaje mi sie, że jeżeli zachodzą jakieś zmiany w twoim organiźmie to znaczy ,że tabletki powoli przestają działać

[gizelcia]

..dostalam okres niedawno..poklocilismy sie niezle..juz myslalam ze do mnie nie wroci..co do decyzji o dziecku kazal dac mu czasu..eh..pozostaje mi tylko czekac..tabletek juz nie bede brac..niech sobie nie mysli za duzoTylko boje sie ze Nasz sex bedzie teraz wygladal jak sex 15-latkow..wrrr..moje wszytskie plany na przyszlosc nagle ulecialy z wiatrem..mam nadzieje ze ponownie zawieje i chlop troszke oprzytomnieje