|
|
#181 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Milanówek/Warszawa
Wiadomości: 731
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Ja też! Ciągle nie mogę tego odżałować ;D
Dzisiaj w ruch poszło jajo, chociaż mydlnicy cały zapas, nie chciało mi się jej gotować. Zapoluję za to na piorące orzechy ;D |
|
|
|
|
#182 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Marta możesz podać nazwę tego olejku?
tzn. tego którym się myjesz?ja od czasu do czasu myje wlosy odżywką lub jajkiem i nie czuję się brudna ![]() nie wiem skąd tyle tego syfu by się wzięło? ja wiem że spaliny, kurz ale bez przesady. co 2 dni wystarczy, chyba że się przetłuszczają. ciuchy takie jak kurtka, buty też pierzesz codziennie? no bo przecież tam też osiadają bakterie, i cały syf. i nosisz to blisko twarzy, ciała
|
|
|
|
|
#183 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: rocky road to Walhalla :>
Wiadomości: 4 320
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Na początek olejki pod prysznic z Rossmana: Isana i Isana Med Duschol, jest też Nivea ale droższy. Dobry żeby oswoić się z konsystencją i z tym że się nie pieni, tylko mętnieje.
Moje próby z naturalnymi olejami to hardkor, jeszcze nie doszłam do takich efektów żeby coś polecać. Na pewno po peelingu stóp olejem z cukrem stopek nie trzeba już myć, są czyste i świeże. |
|
|
|
|
#184 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
a to takie
zaciekawiłaś mnie, spróbujęmyślałam że jakieś droższe...ufff
|
|
|
|
|
#185 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
a ja do twarzy uzywam olejku ze zrob sobie krem , i tez jestem zadowolona
|
|
|
|
|
#186 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
[1=6291cc2e5cca5cd6ab177e5 efe4c5e0758342977;2344506 7]
nie wiem skąd tyle tego syfu by się wzięło? ja wiem że spaliny, kurz ale bez przesady. co 2 dni wystarczy, chyba że się przetłuszczają. ciuchy takie jak kurtka, buty też pierzesz codziennie? no bo przecież tam też osiadają bakterie, i cały syf. i nosisz to blisko twarzy, ciała [/QUOTE]Ciuchy i buty zdejmuję po przyjściu do domu. Włosów się zdjąć nie da. Dlatego porównanie kiepskie. A co do tego, co noszę blisko twarzy - bo między zewnętrzną stroną płaszcza i butów a skórą mam jeszcze ubrania,wiesz? - to chustki/szaliki przepieram co drugi dzień, to samo z cienkimi czapkami, tymi które da się prać w wodzie. Inne czyszczę regularnie w każdy inny dozwolony sposób. A poza tym, czy Wy naprawdę nie widzicie różnicy miedzy włosami czystymi, zaraz po umyciu, a takimi dwu-, trzydniowymi? Dobry żart ![]() Wracając do tematu, ponawiam pytanie - która z Was stosowała to dłużej niż 1-2 miesiace?
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne! |
|
|
|
|
#187 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
ja i żyję , nie uskarżam się na smród
inni też nie.co do różnicy to nie widzę bo mam suche włosy. nie wdaję się z Tobą w dyskusję, nie szukam porównań - no bo przecież nie przekonam Cię że kąpiąc się codziennie ale myjąc głowę co 2,3 dni nie jestem brudasem. nie zadawaj się więc z brudasami i myj głowę nawet 10x dziennie. powodzenia
|
|
|
|
|
#188 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Cytat:
A wracając do tematu, zrobiłam ostatnio kilka ekseprymentów. Umyłam włosy bezsilikonową odżywką kilka razy pod rząd. O dziwo powstała piana i efekt czyszczący był taki sam jak po szamponie. Wcześniej też tego próbowałam, ale jakoś mnie nie przekonało - teraz wręcz przeciwnie. Następny experyment to zmielone orzechy piorące. Po zalaniu wodą powstaje taka szorstka papka i tym myje się włosy. Dużo z tym babrania, ciężko się rozprowadza i spłukuje, ale z efektu końcowego też jestem zadowolona. |
|
|
|
|
|
#189 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Ja tam nie piore chustek co drugi dzien
a jak czyste ubrania wisza na dworze w lecie, to po zebraniu czystego prania mamy je spowrotem prac, bez przesady z tymi zanieczyszczeniami myje wlosy co drugi dzien, bo mi sie przetluszczaja , jakbym mogla to bym myla rzadziej
|
|
|
|
|
#190 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
nie jestem zwolenniczką brudu (myję co 2,3 dni)
ale skalkulowałam to:mycie zajmuje ok. 15 minut. Potem nakładam maskę i siedzę z nią godzinę. zmywam a potem mozolnie ugniatam włosy żeby się skręciły (ok 10 min) nie suszę a naturalnie schną mi 2 godziny. ze szkoły wracam po 16. wychodzi mniej więcej 3,5 godziny siedzenia w domu. kiedy wreszcie moge wyjść z domu jest już prawie noc (w zimie) ![]() pewnie to porównanie Cię nie przekona ale nie mogę siedzieć w domu całe popołudnie przez włosy
|
|
|
|
|
#191 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
A najlepsze w tym wszystkim jest to, że większość z Was uskarża się na brak czasu i to, że nie śmierdzi. Jasne. Ciekawe tylko, że jak czasem muszę podjechać gdzieś autobusem to ledwo oddycham, taki smród. Mycie długich włosów przypomina pranie ? Ciekawe. Ja mam włosy już prawie za tyłek. I:
Mycie szamponem i spłukanie zajmuje mi 2 minuty. Odżywka i spłukanie - 3 minuty. Suszenie (suszarka Philips Salondry 2200) - 6 minut. Niektóre z Was dłużej nakładają tapetę na facjatę czy obmalowują oko kreską. |
|
|
|
|
#192 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Mysle ze to kazdego sprawa czym sie myje i co ile.
|
|
|
|
|
#193 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
szugarbejb, ja jeżdżę autobusami/tramwajami codziennie. Smród jest często i zazwyczaj można od razu zidentyfikować osobę, od której ten smród pochodzi. To najczęściej obleśny stary dziad albo bezdomny - czyli osoba niemyjąca się wcale. Do tego dochodzą zaszczane ubrania. Czy naprawdę uważasz, że ten autobusowy smród pochodzi od ludzi, którzy umyli swoje włosy czymś innym niż szampon?
A "pranie" długich włosów? Ja mam ten problem z włosami do talii i wiem, że nie jestem jedyna. |
|
|
|
|
#194 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;23469657]szugarbejb, ja jeżdżę autobusami/tramwajami codziennie. Smród jest często i zazwyczaj można od razu zidentyfikować osobę, od której ten smród pochodzi. To najczęściej obleśny stary dziad albo bezdomny - czyli osoba niemyjąca się wcale. Do tego dochodzą zaszczane ubrania. Czy naprawdę uważasz, że ten autobusowy smród pochodzi od ludzi, którzy umyli swoje włosy czymś innym niż szampon?
A "pranie" długich włosów? Ja mam ten problem z włosami do talii i wiem, że nie jestem jedyna.[/QUOTE] Ja mam włosy do nerek i samo mycie szamponem trochę rzeczywiście trwa, odżywka - to zależy ile nakładam, a suszę naturalnie, bo suszenie suszarką zajmuje mi zbyt dużo czasu - sama grzywka to 15 minut. A co do rzadkiego mycia włosów, to przecież jak najbardziej normalne jest mycie co 2 czy 3 dni, więc nie rozumiem, o co chodzi Żeby śmierdzieć myjąc co 3 dni trzeba się naprawdę postarać. Łatwo jest, jak się myje raz na dwa tygodnie, wiem, bo znałam takiego osobnika, przez pierwszy tydzień po myciu dało się wytrzymać, dopiero w drugim było coraz gorzej
|
|
|
|
|
#195 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
ale po umyciu jajkiem ja myję jeszcze włosy odżywką i naprawdę nic nie śmierdzi
wręcz odwrotnie. mycie co 2,3 dni to chyba nie oznaka brudu?z pewnymi osobami nie warto dyskutować
|
|
|
|
|
#196 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: jestem w PRL-u
Wiadomości: 813
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
I jak próby z różowymi i białymi glinkami bez oleju
??
|
|
|
|
|
#197 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: rocky road to Walhalla :>
Wiadomości: 4 320
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Derma mi zabroniła eksperymentów
Póki co jej leczenie pomaga to nie chcę zaszkodzić ![]() Biała glinka czeka w kolejce. Spodziewam się że umyje skalp i troszkę wysuszy włosy
|
|
|
|
|
#198 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: jestem w PRL-u
Wiadomości: 813
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
robiłam trzy podejścia do tego kaolinu, bez i z dodatkami. Najgorzej było, gdy użyłam jej bez podrasowania. Z octem jabłkowym i melasą i tak na drugi dzień włosy do niczego...Będę polowała jeszcze na rhassoul i multani mitti , to się zobaczy
|
|
|
|
|
#199 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: przemyśl to ;)
Wiadomości: 2 468
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Cytat:
każdy z nas ma inne włosy, znacznie dłużej schodzi mycie plączących się kręcone niż prostych długich np. ---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ---------- Cytat:
A czy nie przeraża Cię myśl, że masz w sobie ok 1,5 kg bakterii, że szczelnie pokrywają one każdy milimetr Twojego ciała, i nie wszystkie są tymi dobrymi dla ludzkiego organizmu i nie jesteś w stanie się ich pozbyć??
__________________
CG 20.02.2012 - 2c Spełnić marzenia . . . |
||
|
|
|
|
#200 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: rocky road to Walhalla :>
Wiadomości: 4 320
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Laski dajcie se siana ;]
My tu próbujemy sposobów naszych babć a nie z epoki brązu, przed wojną ludzie już mieli jakąś świadomość nt higieny, wyobraźcie sobie ;] Mama kupiła orzechy piorące, pranie (normalny stopień zabrudzenia) już wyschło i jest czyste i świeże ![]() Wywarem z orzechów da się myć włosy i ciało. Jestem bardzo ciekawa ale nie wiem kiedy się podejmę, na razie przymierzam się do jajka (długi czas ;] ) nie_ma_mnie - ciekawa jestem szczegółów jak wyglądały twoje wlosy pierwszy dzien po myciu glinką z melasą itd? i na czym polega "najgorzej" bez podrasowania?
|
|
|
|
|
#201 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: jestem w PRL-u
Wiadomości: 813
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
dzień 1- rozrobiłam glinkę z wodą na rzadką pastę, oblałam nią mokre włosy, zostawiłam tak gdzieś na 1,5 min. Efekt: ![]() dzień 2 - następny w kalendarzu; znowu miałam rzadką pastę do której chlusnęłam 2 ł. octu z rossa; dość przyklapły styl to stworzyło, przetłuszczenie po 1,5 dnia dzień 3 - papka była o konsystencji śmietany + ł. melasy; przetrzymałam ją na włosach z 15 min. Efekt właściwie był chyba najbardziej naturalny, ale już na 2 dzień szlag to wziął (szorstkie i tłustawe strąki). Wyczytałam jeszcze, że można najpierw naolejować włosy, a potem nałożyć gliniany szampon. I raczej chyba lepiej użyć jakiejś butelki z dzióbkiem, żeby papkę nałożyć dokładnie na skalp.
|
|
|
|
|
#202 | |
|
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 625
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Cytat:
Natomiast nie mogę nimi nic doprać Używałam wywaru jako płynu do prania wlewając go do miski z wodą. Ty wrzuciłaś je do pralki? Mam obawy po nieudanym praniu ręcznym...
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. |
|
|
|
|
|
#203 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: rocky road to Walhalla :>
Wiadomości: 4 320
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Cytat:
Właśnie mam na sobie białe rzeczy z tego prania, wyglądają dobrze (ale nie były poplamione tylko spocone) Co więcej, stanik po raz pierwszy od dawna mnie nie gryzie!Proszę o przepis na wywar Ile orzechów, ile wody itd
|
|
|
|
|
|
#204 |
|
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 625
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Przepis podawałam w innym wątku, ale że nie potrafię podać odnośnika do tej jednej konkretnej wiadomości, skopiuję:
A jak to robie... Poprzednio gotowałam kilka łupin w szklance wody ok 10min. Wczoraj wrzuciłam je do gorącej wody (orzechy moczone w temp do 60-70 stopni można wykorzystać parokrotnie) i poczekałam aż się namoczą. Gdy woda przestygła, podgrzałam je krótką chwilę na kuchence uważając żeby nie przesadzić z temperaturą. Zostawiłam do wystygnięcia. Przy myciu polałam dokładnie skalp, masowałam dość długo miejsce przy miejscu i spłukałam. I dodam jeszcze: - kilka łupin tzn. jakieś 5 - im mocniejszy wywar, tym lepiej myje. Raz wrzuciłam łupiny do gorącej wody, nie podgrzewając ich później, to tak kiepsko było z tym myciem (ale też inna sprawa, że moczyły się z 2-3 godziny, może coś by zmieniło, jakby zostawić je na noc)
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. |
|
|
|
|
#205 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: rocky road to Walhalla :>
Wiadomości: 4 320
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Dziękuję
Spróbuję jak najszybciej ![]() Linka do pojedynczego posta robisz tak: numer w prawym górnym rogu posta jest odnośnikiem, klikasz prawym klawiszem myszy -> kopiuj adres odnośnika -> voila! Możesz też otworzyć w nowym oknie również kilkając na numerek, sprawdzisz czy się otworzyło to co chcesz i kopiujesz adres z przeglądarki tam na górze ![]() Aha: ja mam firefoxa, w innych może to wyglądać trochę inaczej ;] |
|
|
|
|
#206 |
|
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 625
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Dzięki
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. |
|
|
|
|
#207 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: rocky road to Walhalla :>
Wiadomości: 4 320
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
1 - czy mycie orzechami jest zgodne z założeniami tego wątku? Tak mi teraz do głowy przyszło żeby się spytać
![]() Jest trochę roślinek zawierających saponinę (polecam: http://www.langhaarwiki.de/wiki/Saponine ), nie są szamponami, ale mają właściwości myjące w dość oczywistym sensie ![]() 2 - wrażenia. Wczoraj zalałam 5 skorupek gorącą wodą (około szklanki), zagotowałam, zestawiłam, znowu zagotowałam i zostawiłam żeby sobie wystygło. Wywar wyszedł lekko brązowy i pachniał fasolką ;P Polałam zmoczone włosy, trochę masowałam, trochę zostawiłam, pewnie z 5 minut. Nie zauważyłam żeby się pieniło. Spłukałam dokładnie. Nie dałam odżywki żeby zobaczyć dokładny rezultat. Włoski szybko wyschły, były bez sianka, dobrze się rozczesały, zdecydowanie odświeżone choć miewałam bardziej czyste. I już mam tłustawe! Zazwyczaj myję co 2-3 dni, chyba że myjadło ma za bogaty skład, więc to pewnie to. Aha i mi się kompletnie rozprostowały moje lekkie fale ![]() Nie podrażniły mi skalpu, więc orzechy test zaliczyły, ale muszę popracować nad składem. jaksy - co sądzisz o dodaniu soku z cytryny/ew. płukance potem? |
|
|
|
|
#208 | ||
|
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 625
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Cytat:
- włosy były tępe, może nawet lekko przesuszone (ale nie tak jak po szamponie). Dlatego teraz nakładam po myciu maskę. Myję co dwa dni i spokojnie tyle wytrzymują. Dokładnie taki efekt jak Ty otrzymuję po myciu odżywką i wówczas też szybciej się przetłuszczają. Po orzechach są u mnie dłużej świeże. A jaki masz rodzaj włosów?Cytat:
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. |
||
|
|
|
|
#209 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: jestem w PRL-u
Wiadomości: 813
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
ja z orzechami robiłam inaczej, bo wyczytałam, że gotowanie niszczy saponinę. Zalewałam na noc 10 orzechów w 1,5 l wody i dokładnie polewałam suchy skalp i włosy używając butelki po sportowej mineralnej ( kontrolując dokładność opuszkami). Zmywałam na koniec prysznica dopiero i było cacy. Ale, jak już pitoliłam
, bardziej mi się podobała mydlnica.
Edytowane przez nie_ma_mnie Czas edycji: 2011-01-05 o 00:01 |
|
|
|
|
#210 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: rocky road to Walhalla :>
Wiadomości: 4 320
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Cytat:
Przy następnym razie spróbuję z płukanką octową Na włosy i na skalp też ![]() Cytat:
Kolejny powód do unikania wrzątku Spróbuję teraz po twojemu, wersja dla leniucha: nie trzeba pilnować ![]() Dzięki, dziewuszki ![]() Podobają mi się orzeszki A najbardziej to, że mama je dla siebie kupiła i mam za free :P
|
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:03.





tzn. tego którym się myjesz?
zaciekawiłaś mnie, spróbuję

- to chustki/szaliki przepieram co drugi dzień, to samo z cienkimi czapkami, tymi które da się prać w wodzie. Inne czyszczę regularnie w każdy inny dozwolony sposób. 







wręcz odwrotnie. mycie co 2,3 dni to chyba nie oznaka brudu?


Ile orzechów, ile wody itd 
