'To nic, że dzieli Nas odległość - ważne, że łączy Nas miłość'-część 4 wątku o ZNO :)

[tinyPrincess]

Asmena nie daj się tak w żadnym wypadku traktować!! Skoro teraz dochodzi do takich sytuacji i to przez takie rzeczy to co będzie jak będzie chodzić naprawdę o coś poważnego? Ja bym się zastanowiła nad tym związkiem...

Myszowata hej


a ja właśnie napisałam list do chorej dziewczynki z Marzycielskiej Poczty. Szkoda mi tych dzieci, ale skoro mogę sprawić komuś radość pisząc zwykły list to postanowiłam to zrobić

[asmenaa]

mzoe powiem mu zeby przemyslal wszystko i zobaczymy sie jutro nie wiem no nie wiem

[wampir]

Napisane przez asmenaa

napisał "przepraszam" i nic więcej i co teraz?

napisz, "który to juz raz"

[talkshit]

Napisane przez asmenaa

mzoe powiem mu zeby przemyslal wszystko i zobaczymy sie jutro nie wiem no nie wiem

ja bym jeszcze nie odpisywala

[asmenaa]

tiny, o co chodzi z tą pocztą?

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

to odpisać czy nie?

[talkshit]

Napisane przez asmenaa

[/COLOR]to odpisać czy nie?

ja bym jeszcze nie odpisala ... poczekalabym troche

[Jego]

amsenaa nie pisz nic niech się bardziej wysili a jak ma jakieś problemy z panowaniem nad emocjami to niech się uda do psychologa, Ty nie jesteś dla niego żadnym workiem treningowym. Też masz uczucia, z którymi powinien się liczyć.

Właśnie, o co chodzi z tym listem?

[tinyPrincess]

Napisane przez asmenaa

tiny, o co chodzi z tą pocztą?

jest taka strona na której są zamieszczone zdjęcia i opis dzieci chorych na różne choroby, ja pisałam do dziewczynki chorej na mukowiscydozę, no i te dzieci chcą dostawać listy od różnych ludzi, jakieś rysunki, pocztówki, bo sprawia im to radość. Wpisz sobie w google marzycielska poczta to Ci się wyświetli stronka

[asmenaa]

ale nie spotkać się dziś z nim prawda?
co mu napisać?
chciałabym żeby przemyślał sobie wszystko jak trzeba w ogóle nie muszę go widzieć w ten weekend już

[wampir]

W sumie talk ma rację

[Cola_Ola]

A ja myślę, że nie ma co dolewać oliwy do ognia. Takie olewanie też nie wyjdzie Wam na dobre. Oczywiście, bądź oschła bo zachował się jak dupek, nie rzucaj mu się na szyję, ale też nie przesadzaj. Może trza mu tępą dechą wbić do łba co i jak. Może trzeba właśnie tysięczny raz mu powiedzieć jak się czujesz. I nie oskarżaj go "Bo ty jesteś głupi". Wczoraj słuchałam wywiadu takiego i właśnie oskarżanie się nawzajem "Bo ty zrobiłeś to a ja jestem święty" nic nie daję, a pogarsza sytuację. Może nie spotykajcie się od razu, niech przemyśli, wysili się, ale nie tak, że nie będziesz się odzywać cały czas.

[talkshit]

Napisane przez Cola_Ola

A ja myślę, że nie ma co dolewać oliwy do ognia. Takie olewanie też nie wyjdzie Wam na dobre. Oczywiście, bądź oschła bo zachował się jak dupek, nie rzucaj mu się na szyję, ale też nie przesadzaj. Może trza mu tępą dechą wbić do łba co i jak. Może trzeba właśnie tysięczny raz mu powiedzieć jak się czujesz. I nie oskarżaj go "Bo ty jesteś głupi". Wczoraj słuchałam wywiadu takiego i właśnie oskarżanie się nawzajem "Bo ty zrobiłeś to a ja jestem święty" nic nie daję, a pogarsza sytuację.

moim zdaniem wlasnie teraz niech bedzie inaczej , przeciez tak juz probowala ... a jak mu odpisze on pomysli ze napisal przepraszam ona zaraz odpisala i juz jest wszystko okej ... i znowu bedzie tak jak on sobie chce ...

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez tinyPrincess

jest taka strona na której są zamieszczone zdjęcia i opis dzieci chorych na różne choroby, ja pisałam do dziewczynki chorej na mukowiscydozę, no i te dzieci chcą dostawać listy od różnych ludzi, jakieś rysunki, pocztówki, bo sprawia im to radość. Wpisz sobie w google marzycielska poczta to Ci się wyświetli stronka

ooo swietna sprawa

[wampir]

Napisane przez Cola_Ola

A ja myślę, że nie ma co dolewać oliwy do ognia. Takie olewanie też nie wyjdzie Wam na dobre. Oczywiście, bądź oschła bo zachował się jak dupek, nie rzucaj mu się na szyję, ale też nie przesadzaj. Może trza mu tępą dechą wbić do łba co i jak. Może trzeba właśnie tysięczny raz mu powiedzieć jak się czujesz. I nie oskarżaj go "Bo ty jesteś głupi". Wczoraj słuchałam wywiadu takiego i właśnie oskarżanie się nawzajem "Bo ty zrobiłeś to a ja jestem święty" nic nie daję, a pogarsza sytuację. Może nie spotykajcie się od razu, niech przemyśli, wysili się, ale nie tak, że nie będziesz się odzywać cały czas.

Racja bez oskarżania, ale po czymś takim najlepiej się nie odzywać. Z resztą w jaki sposób on się do asmeny zwraca? Ja bym się odezwała, bo co napisać skoro już o tym rozmawiali. On powinien leciec teraz do niej z kwiatami i na klączkach przepraszać

[ennostiel]

I odejdź dziewczyno na 20 minut to zaraz napiszą całą stronę... :P

Napisane przez talkshit

jej .. przeciez on powinnien Ciebie wysluchac , cos zrobic z ta sytuacja i porozmawiac na spokojnie , w zwiazku ma byc Tobie i Jemu dobrze .... nie pozwalaj sobie na takie cos ..

Dokładnie, lepiej bym tego nie ujęła. Krzykiem i klnięciem się nic nie osiągnie, i pokaż mu to!

Napisane przez myszowata s

Po jakimś dobrym pół roku intensywnych rozmów na forum, a później gg postanowiliśmy się spotkać, on przyjechał do Bydgoszczy. Potem zaczęliśmy się spotykać coraz częściej, ale były to spotkania jak z kumplem, tylko na kilka godzin do mnie przyjeżdżał, aż w końcu padła propozycja bym ja przyjechała do niego na kilka dni. No i wtedy zostaliśmy parą, bo okazało się, że oboje czujemy coś więcej

Faaajnie

Napisane przez asmenaa

Napisał jeszcze " na ra czekam jak mówiłem"
ale ja nie pojadę bo nie będę dawała sobą tak pomiatać, mimo że mi przykro i chcialabym spedzic z nim czas. ale nie
i wiecie jak bedzie? nie odezwe sie, nie odbiore telefonu do jutra a on napisze, ze skoro nie chcę się odzywać to nie
aż mi wstyd, ze uzewnętrzniam takie problemy na forum ale nie mam z kim pogadać

O ludzieeee wytrzymaj kochana * a my jesteśmy dla Ciebie

Napisane przez asmenaa

A on gdy mówię na przykład, że nie czuję tego, że za mną tęskni albo że nawet nigdy nie dostanę kwiatka gada, że go wkur**am bo ciągle pier***ę to samo

No ja bym mu już

Napisane przez Jego

Nie byłabym z chłopakiem, który by się tak do mnie odnosił...

Ja tak samo.

Napisane przez asmenaa

PALANT prawda?

Tak, PALANT.

[Cola_Ola]

Nie mówię, żeby wszystsko rzucała i odpisywała mu. Ale niech też nie nie odzywa się cały dzień, może oschle, stanowczo odpisać, że przegiął pałke i już.

[asmenaa]

Cola, ja już próbowałam rozmową, 500razy i jeszcze jeden powtarzałam mu, że ma się do mnie odnosić z szacunkiem albo w ogóle i co?
Dało jakiś skutek?
NIE !
Napiszę mu coś , owszem ale jak to skomponuję
nie wiem jeszcze co bo chcę żeby przemyślał sobie wszystko

[Jego]

A ja bym się nie odzywała. Niech sam się domyśli, co trzeba zrobić. Czemu zawsze trzeba mu pokazywać, kierować go na pewne działania? Odzywanie się w taki sposób to (moim zdaniem) ostre przegięcie. Niech się pomartwi i sam dojdzie do jakichkolwiek wniosków

[ennostiel]

Cola a może dobrze będzie mu tak wylać mini wiadro zimnej wody. Ale zgadzam się z tym co pisałaś wcześniej, w ogóle nie powinno się oceniać osoby (bo ty jesteś taki a taki...) tylko konkretne zachowania, i mówić o swoich odczuciach, i pragnieniach. Bo jak się będzie tylko oskarżać i mówić w formie "ty to, ty tamto" to faktycznie tylko się rozpęta burzę.

Tyle że asme z tego co mówi postępuje dobrze, a ten swoje. Dlatego myślę, że ma jakiś problem ze swoim podejściem.

tiny ale faajnie z tą pocztą zrobię coś z tym

[talkshit]

Napisane przez Jego

A ja bym się nie odzywała. Niech sam się domyśli, co trzeba zrobić. Czemu zawsze trzeba mu pokazywać, kierować go na pewne działania? Odzywanie się w taki sposób to (moim zdaniem) ostre przegięcie. Niech się pomartwi i sam dojdzie do jakichkolwiek wniosków

zgadzam sie

[wampir]

tiny, enn Ja chyba też

Póki co idę się wykąpię i jadę na jazdy. A później posprzątam w pokoju
Buźka kochane

asmenaa, trzymaj się

[asmenaa]

Też napiszę list
zrobię w końcu coś dobrego

Poradźcie, co mu napisać? Żeby przemyslal wszystko itp
no wiecie o co chodzi
i nie teraz, tylko pozniej
i nie pojade do niego

[Cola_Ola]

Napisane przez asmenaa

Cola, ja już próbowałam rozmową, 500razy i jeszcze jeden powtarzałam mu, że ma się do mnie odnosić z szacunkiem albo w ogóle i co?
Dało jakiś skutek?
NIE !
Napiszę mu coś , owszem ale jak to skomponuję
nie wiem jeszcze co bo chcę żeby przemyślał sobie wszystko

Wybacz, jestem tu krótko Nie znam Was aż tak dobrze, ale skoro serio tak wiele razy już rozmawialiście i nie masz już siły mu powtarzać, to rozumiem. Ja też musiałam bardzo dużo rozmów przeprowadzić za nim dotarło do mojego, że ma się zachować jak mój chłopak, a nie kolega. I też nie jest idealnie bo zdarzają się potyczki, z mojej strony jak i z jego, ale bywa też lepiej co staram się docenić. Bardzo mi przykro Asmenaa Mój jest taki nieuczuciowy, że nie wiem czy któraś by z nim jeszcze wytrzymała, ale po prostu ma taki charakter i jak raz na jakiś czas mi coś powie to się rozpływam
Może rzeczywiście powiedz mu, że na razie nie masz ochoty rozmawiać, powiedz jak się czujesz i jak postanowi się zmienić, ale TAK NA PRAWDĘ to niech się odezwie (i niech na serio przemyśli, a nie po 5 min. przeprasza) i kropka.


Lecę dziewczyny Trzymajcie się mocno, będę wieczorem!

[ennostiel]

asmena generalnie uważam, że kiedy rozmowa nic nie daje i miarka się przebiera, napisanie długiego i szczerego listu to dobra myśl. Można mu wtedy powiedzieć że nie musi Ci konkretnie na niego odpowiadać, ale niech sobie weźmie do serca i przemyśli.

Co napisać? Wszystko co Ci leży na sercu. Konkretnie przykłady tego co mówi albo co robi i jak to na Ciebie działa. Jak się z tym czujesz, a czego byś chciała. Napisz czego potrzebujesz i jak widziałabyś przykład jego pozytywnego zachowania. Najlepiej chyba napisać sobie na brudno na kompie, nawet trzy dni to klecić, uporządkować wątki i przepisać już ostateczną wersję

[asmenaa]

Napisane przez ennostiel

asmena generalnie uważam, że kiedy rozmowa nic nie daje i miarka się przebiera, napisanie długiego i szczerego listu to dobra myśl. Można mu wtedy powiedzieć że nie musi Ci konkretnie na niego odpowiadać, ale niech sobie weźmie do serca i przemyśli.

Co napisać? Wszystko co Ci leży na sercu. Konkretnie przykłady tego co mówi albo co robi i jak to na Ciebie działa. Jak się z tym czujesz, a czego byś chciała. Napisz czego potrzebujesz i jak widziałabyś przykład jego pozytywnego zachowania. Najlepiej chyba napisać sobie na brudno na kompie, nawet trzy dni to klecić, uporządkować wątki i przepisać już ostateczną wersję

Enn, zrobiłam już tak, jak tylko do Was dołączyłam. Napisałam dłuuugi list, wyjaśniłam wszystko, dlaczego mam żal, dlaczego jestem taka a nie inna, mówił, że rozumie...

Teraz też napisał, że rozumie dlaczego uważam, że jego rodzice mnie nie lubią a jednak chyba nie rozumie..

[ennostiel]

Napisane przez asmenaa

Enn, zrobiłam już tak, jak tylko do Was dołączyłam. Napisałam dłuuugi list, wyjaśniłam wszystko, dlaczego mam żal, dlaczego jestem taka a nie inna, mówił, że rozumie...

Teraz też napisał, że rozumie dlaczego uważam, że jego rodzice mnie nie lubią a jednak chyba nie rozumie..

Wiesz, teraz może przyda się właśnie kolejny list, tylko pod innym kątem. Napisz to, o czym mówiłam wyżej. Nie sądzę żebyś musiała się tłumaczyć czemu jesteś taka a nie inna. Skup się na tym, co robi z Tobą jego zachowanie i co dokładnie Ci się nie podoba - ostre reakcje, przekleństwa, pretensje, krzyki. Związek musi się opierać na wzajemnym szacunku i umiejętności komunikacji między sobą... MUSI.

[asmenaa]

napisalam mu sms-a, żeby odezwał się jak wszystko przemyśli i sam zachce zmiany napisał "kochanie ale zdenerwowałaś mnie bo myslisz ze cala moja rodzina jest przeciwko tobie"
ale będę twarda, to nie znaczy ze ma prawo tak się do mnie odzywać

[ennostiel]

Oczywiście. Nic nie usprawiedliwia takich wybuchów złości, zwłaszcza że Ty nie klęłaś i nie wrzeszczałaś. **

[asmenaa]

napisałam mu też, że jeśli jego mama spyta dlaczego nie przyszłam na film to niech powie jej prawdę, że napisałam jak odbieram jej zachowanie i taty a on tak do mnie przeklinał.
napisałam mu też, żebyśmy dali sobie czas na przemyślenia, cokolwiek to znaczy
a on, żebym nie przesadzała i że przeprasza i żebym przyjechała

[wampir]

http://www.youtube.com/watch?v=E6sqA9QtV5I

[asmenaa]

ja jestem big ale sometimes i cry :P