Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

[zebra666]

Kakusia za to ja nie dorównam Ci w gotowaniu- same proste rzeczy i jeszcze niechętnie

Dzisiaj też ani ejdnego wózka nie spotkałam. Ale byliśmy krócej niż zwykle- zdąrzyliśmy przed tym co teraz jest- temperatura spadła do 0 i sypie chyba gradzik. Musiałam małego nieco cieplej ubrać ale w zimowe wdzianko jeszcze nie wskoczyliśmy.

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Piotrek uparł się na szafki w kuchni i właśnie mi sprząta w nich

[lindsley]

Ale jak zrobic 3 drzemkę? Teraz spi, już 50min i potem kiedy? O 18 to on zasypia na rekach i marudzi. No i wczesniej budzil sie tez ale 22.30-23 to juz lepiej niz 21. No nic przeczekamy, kiedys zacznie przesypiac noce.

A z @ to jakos to jednak jest powiazane @ i karmienie ale pewnie ile ludzi tyle sposobow powracania @ Oby moja się za szybko nie zjawila

No i podziwiam Cię za te spacery. Ja się boję, że mnie rozłoży i potem zarażę Misia... I nie mam kaptura w kurtce a z czapką jestem skłócona

A wgl od sob ma być zima

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

A kurze też ścieram.... hm jak już siwo jest albo mamy mieć gości, nienawidzę tego tylko u Kakusi to tz to zrobi a mojemu to nie przeszkadza Odkurzam jak tz ma wolne- raz w tyg, miałam się zmobilizować częściej ale jak? Misiek mi nie da raz próbowałam i był ryk. Tz sprzątał łazienkę na początku ciąży, do dziś zostało tylko że myje kabinę ale tak rzadko że muszę mu przypominać kilka razy... Reszta na mojej głowie... Kiedyś byłam pedantką, od ciąży sobie odpuściłam. Nie raz mi wyszło bokiem mycie okien czy szorowanie podłogi na kolanach jak miałam Misia w brzuszku

[Kakusia]

Napisane przez lindsley

No i podziwiam Cię za te spacery. Ja się boję, że mnie rozłoży i potem zarażę Misia... I nie mam kaptura w kurtce a z czapką jestem skłócona

to się proszę poprzepraszać ja kiedyś non stop buntowałam się przeciwko czapce, ale od 2lat sama do niej dojrzałam, ba! teraz mam manię na przeróżne czapki - ciągle to chce nową

Lindsley wiadomo, że każde dziecko śpi inaczej, ma swój rytm, ale dla przykładu Moja np. śpi ok 9-10 do 11. Potem ok 13-14, a potem ok 16.
Ale np wczoraj i dziś bardzo krótko spała o 13 i o 15:30 trze mi już oczy, więc Ją kładę o 15:30 i wczoraj przespała mi tak do 17:10 (mam nadzieję, że dziś też tak będzie ).
Ale po niejednej rozmowie o spaniu z Zeberką dochodzę do wniosku, że moje dziecko jest po mamusi śpiochem bo potrafi przespać czasem od 9:30 do 12:30 a za 2h znów iść spać w wózku na spacerze

Co do spacerów, ja się jakoś nie boję, że mnie rozłoży i zaraże Małą, już raz byłam chora i najwyraźniej karmienie piersią pomaga bo Dominiczkę nic nie chwyciło Także póki karmisz, to się nie martw

Zeberka bo gotować to ja akurat lubię więc robię to z przyjemnością

EDIT: no to pospała mi 30min....

[zebra666]

Kakusia mam tak samo z czapkami, rajtkami pod spodniami. Kiedyś masakra nienawidziłam. Teraz warzniejsze dla mnie jest zdrowie żeby Piotrusia nie zarazić i wogóle przyjemniej człowiekowi jak nie marznie. Od wczoraj bez czapki się nie ruszam:F

Piotruś nadal sypia ok 10,11 z godzinke i ok. 16 też z godzinke. Bardzo mi to pasuje, bo jak chce gdzieś z nim wyjść to po drzemce porannej i wracam na drzemke popołudniową(ewentualnie śpi jak wracamy). Piotruś mi nie uśnie u kogoś, bo za dużo innych rzeczy, nie jego łóżko itd.

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

a właśnie w logo shopie kupiłam z przeceny taką czapusie z daszkiem luźną , że tak powiem... ale nie z takich co teraz noszą z długimi ogonami i bardzo ją polubiłam- nie uklepuje włosów.

[lindsley]

No muszę kupić sobie jakąś czapką. Ostatnia została w aucie na półce za tylną kanapą i jak sobie o niej przypomniałam późną wiosną to z czarnej w połowie zrobiła się wyblaknięta brązowa od słońca. Tz też tak sobie czapkę załatwił...

A ze spaniem... Ja wolę jak Misiek śpi na spacerze bo inaczej się wkurza i płacze. Nie posiedzi spokojnie. No i śpi ostatnio ok 10/11 pół godz i potem ok 13/14 na spacerze godz lub w domu przeważnie pół godz. Teraz się bawi i nie dałoby się go uśpić pewnie a za godzinę już będzie marudny...

Ile zużywacie pieluch na dzień? I czy ktoś wie gdzie jest dobra promocja na pieluchy pampersa? W carrefourze jest ale wychodzi ponad 64gr/szt rozm 4 (84.99zł za 132szt) Jeszcze trochę mam ale wolę mieć wybór w promocjach

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Wrzuciłam do albumu jak to Michas cwiczy pompki i swoją ulubioną pozycję (ile człowiek musi sie natrudzic by to zlapac)

[zebra666]

Lindsley ślicznie ! Michaś zaraz Ci zacznie raczkować

[lindsley]

Napisane przez zebra666

Lindsley ślicznie ! Michaś zaraz Ci zacznie raczkować

Tego się boję
Właśnie się wkurza bo mu butla uciekła a on nie może jej sięgnąć...

[Kakusia]

Lindsley i jak śpi max 1h ok 13-14 to potem już nie śpi? Dominiczka mniej więcej co 2-2,5h musi się drzemnąć.
Dzisiaj położyłam Ją o 15:30, obudziła się o 16, pobawiła się 25min moją komórką i znów zaczęła ziewać i trzeć oczy (nie wyspała się widocznie a coś Ją musiało obudzić), więc o 16:30 znów Ją ululałam i tak do 17:10
Teraz zadowolona gaduła klekocze "dadadadadada"

Zeberka z rajstopami mam tak samo choć je zostawiam na zimę na bardzo minusowe temperatury (bo jak teraz włożę pod spodnie rajtki to co ja zrobię jak będzie -10 albo -20 ? ). Czapkę mam chyba taką samą sądząc po Twoim opisie taka właśnie luźniejsza (ale nie jakoś zwisająca), z daszkiem, ja mam akurat na drutach robioną kupiłam ją na allegro 2 lata temu ale teraz kuszą mnie też te smerfetki i jeszcze te szale z kapturem obszyte futerkiem (opcja dla Lindsley która nie lubi czapek ), nie mówiąc ile mam takich zwykłych różnych kolorów

Lindsley co do pieluch hmm bo ja wiem ile zużywa Dominiczka.. teraz powiedzmy tak z 4 na dzień i 1-2 na noc. "4" mamy jakoś od 2-3tyg. W Tesco ciągle jest promocja na to olbrzymie pudło Pampersów 168szt chyba za 96zł? jakoś tak. My już drugie pudło zakupiliśmy.

EDIT: Lindsley masakra jaki Michaś sprawny! Extra Mu to wychodzi! Kiedy tak zaczął stawaćna czworaka???

[lindsley]

Zgadnij widziałam zdjęcia które wstawiłaś wczoraj Maksio ma fajne pultaski... A TY pieluchujesz wielorazowo? Czy takie fajne body panterki Maksio ma na tym zdjęciu po jedzonku

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Kakusia Michaś jeszcze jakiś czas temu też miał 2-3h przerwy między drzemkami a jest ponad 1,5m-ca starszy od Dominiczki... Może już mu nie potrzeba tyle snu? Właśnie zasnął...

Pupcię zaczął podnosić jakoś na początku listopada (7-go zauważyłam) a od tygodnia intensywnie ćwiczy stanie na czterech tylko nie mogłam tego nigdy aparatem złapać a dziś się udało... i czasem jeszcze staje nie na kolanach a stopach, taki mostek robi z pupą wysoko..

Szale mam 2 jeden kupiłam a drugi siostra tz mi z Hiszpanii przywiozła a czapka mało ktora mi sie podoba a raczej ja się w czapkach sobie nie podobam. Rok temu chodziłam w płaszczu i tam mam taki fajny wielki kaptur ale płaszcz mi trochę za duży i zresztą chyba niemodne już takie klasyczne czarne płaszcze

Michaś dziś zrobił 3 kupy, zwykle 1 robi ale nie są ani rzadkie ani zielone.. (tylko paskudnie pachną po tych zupkach moojej siostry) Trochę się wystraszyłam tym rota u pediatry bo byliśmy u niej w pt. Ciekawe jak to szybko się roznosi

[weruczek]

Kakusia, z tym wc masz tak jak ja, już kiedyś o tym gadałyśmy: niech chłopy myją
Lind
Zeberka, byłąm w potrzebie, akupiłam podkład i puder i jeszcze dorzucili mi za darmo krem Nivea, a na ulicy dostałam niespodziankę od H&M : czekoladki i zniżkę 20& na ciuchy z okazji otwarcia nowego sklepu

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Lind, może Michaś będzie sportowcem

Co do czapki: ja polubiłam odkad sobie kupiłam taką wełniana, bardzo długą i jak się ją zakłada, to ona tak opada do tyłu. Tylko jak potem ją zdejmuje gdziekolwiek to wyglądam jakby piorun w miotłę strzelił!

[zebra666]

Kakusia to faktycznie cos podobnego mamy

Weruczek ja właśnie polubiłam ta co kupiłam, bo nie robi z włosów masakry- ledwo czuje, że ją mam na głowie.

Lindsley a Michaś pełza sobie?

[lindsley]

Napisane przez zebra666

Lindsley a Michaś pełza sobie?

probuje, z reguły do tylu mu wychodzi

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

a w ogóle to pierwszy śnieg dziś padał

[Ollliwka]

cześć dziewczyny przepraszam, że tak z doskoku...

wczoraj byłam u gina i co? okazuje się, że mam szukać innego lekarza bo moja ginka przez rok nie będzie już przyjmować - wczoraj jej już nie było. zeberka, lind , kakusia , tity , zgadnij czy chodziłyście w czasie ciąży na nfz do gina czy prywatnie i jak często ?


mój pies dostaje od wczoraj kroplówke tak się struła, zero apetytu i wymioty po lekach wczoraj. Wczoraj poryczałąm troche.

[zebra666]

Olliwka ja chodziłam prywatnie chyba co 3 tygodnie.

Lindsley Piotrek najpierw dobrze pełzał a potem raczkowała ale to nigdy nic nie wiadomo:F

Zimno!!!

[zgadnij_MS]

U mnie śnieg...

Olliwko NFZ co miesiąć a jak coś mnie niepokoiło to i prywatnie bywało

[Kakusia]

Lindsley ale masz takie zwykły szale czy takie szale z kapturem? bo ja miałam na myśli takie o: http://moda.allegro.pl/czapko-szal-z...266181467.html albo komin: http://moda.allegro.pl/pompon-szal-t...322161839.html. To fajne alternatywy dla tych ktorzy nie lubią ciasnych czapek

Odnośnie jeszczetego jak pisałaś, że wolisz, żeby Michaś spał na spacerze - ja też wolę, bo inaczej się nudzi, zaczyna marudzić, płakać, albo gadać i czkawki dostaje Dlatego też godzinę spaceru uzależniam od Jej drzemek

Ollliwka współczuję odnośnie psinki Moja pare dobrych lat temu też się zatruła (najadła się orzeszków w czekoladzie - zgarnęła sobie je z biurka....) i 2tyg chorowała - kroplówki, antybiotyki...nacierpiała m się razem z Nią niesamowicie więc rozumiem Cię
Co do lekarza - ja chodziłam na NFZ, a na usg do tego samego lekarza ale prywatnie (lepszy sprzęt).

A my wczoraj z TŻtem trudziliśmy się, żeby uśpić Małą... w rezultacie padliśmy razem z Nią o 21
U nas też wczoraj sypał śnieg - w nocy też bo o 5:30 wszystkie samochody na parkingu były ośnieżone aż boję się wychylać na dwór ja taki zmarzluch

[Tity]

I u nas śnieg

Napisane przez Ollliwka

zeberka, lind , kakusia , tity , zgadnij czy chodziłyście w czasie ciąży na nfz do gina czy prywatnie i jak często ?

mój pies dostaje od wczoraj kroplówke tak się struła, zero apetytu i wymioty po lekach wczoraj. Wczoraj poryczałąm troche.

Mój lekarz przyjmuje i prywatnie i na nfz. Normalnie chodzę do niego prywatnie tak co 4-5 tygodni, chyba, że coś mnie niepokoi to częściej. Ale na nfz idę do niego w międzyczasie po skierowanie na badania. Ostatnio poszłam też z infekcją i z bólem brzucha. Także średnio ogółem wizyty wychodzą co 3 tygodnie chyba.
Szkoda pieska...może też najadł się czekolady?

[zebra666]

A ja nie moge się docekać spacerku:F Piotrek z otwartą buzia ogladał dzisiaj co się na polku stało ja lubie to, że nie śpi na spacerze. Potem ładniej mi zjada obiad, pobawi się i zaśnie w domu a ja mam czas dla siebie. Myśle, że jak dziecko nudzi się w wózku to czas pokombinować jazde przodem i chociaż lekko unieśc oparcie żeby coś już widziało. U nas odkąd widzi jak spacerujemy to jest mega grzeczniutki.

[lindsley]

Napisane przez Ollliwka

mój pies dostaje od wczoraj kroplówke tak się struła, zero apetytu i wymioty po lekach wczoraj. Wczoraj poryczałąm troche.

Biedna psinka

Napisane przez zgadnij_MS

U mnie śnieg...

U mnie też. 0st i wieje, nie wiem czy wychodzić ale musimy iść chociaż do sklepu.

Kakusia wiem o co CI chodziło, fajne te kominy są... Mam zwykłe szale. No i znalazlam czapkę więc dziś ją ubiorę, zresztą czuję zatoki już to nie ma opcji wyjścia bez czapki

Napisane przez Kakusia

Co do lekarza - ja chodziłam na NFZ, a na usg do tego samego lekarza ale prywatnie (lepszy sprzęt).

Tak samo. Na nfz co 4tyg a prywatnie na usg 3 razy byłam - 14,21,31tc

Napisane przez zebra666

A ja nie moge się docekać spacerku:F Piotrek z otwartą buzia ogladał dzisiaj co się na polku stało ja lubie to, że nie śpi na spacerze. Potem ładniej mi zjada obiad, pobawi się i zaśnie w domu a ja mam czas dla siebie. Myśle, że jak dziecko nudzi się w wózku to czas pokombinować jazde przodem i chociaż lekko unieśc oparcie żeby coś już widziało. U nas odkąd widzi jak spacerujemy to jest mega grzeczniutki.

Też bym wolała żeby Michał nie spał ale on się nudzi nawet jak go posadzę i coś widzi. No i jak już go w cieplejszy kombinezon zapakuje to łapki ma schowane i niczym się bawić nie może i się wkurza.

Tz miał mi dziś kupić rękawiczki w carrefiurze ale wlasnie dzwonił ze takie kolejki i ze nie ma czasu tyle czekac bo nie zdąży do pracy.

No i Misiek się budzi 45min snu. Zdążyłam zrobić makijaż i podlać kwiatki i chwilę tu skrobnąć Jak tz jeszcze był to poodkurzałam także nie jest źle w domu

[Ollliwka]

Napisane przez Tity

Szkoda pieska...może też najadł się czekolady?

czekolady to na pewno nie, dałam jej raz parówke i chyba już była nieświeża poza tym może na dworze coś zjadła ostatnio tyle kości i śmieci innych ludzie tam wyrzucają chwila nieuwagi tyle, że wzięło ją bardzo tym razem. Byłam z nią teraz i znowu biegunka lekarz powiedział, że to jeszcze normalne...pije wodę a to podobno plus dzisiaj ma kroplówę znowu jak Tż wróci od laryngologa to jedziemy.
Moja babcia jeszcze mnie dobiła bo powiedziała "chora jest to pewnie zdechnie" a ja się modlę o jej zdrówko.

kakusia, lind

[Tity]

Ollliwko po parówce to wątpię, psy lubią takie nieświeże jedzenie Raczej coś na dworze znalazła. Mój pies tez na zamianę sraka i zatwardzenie...Jeszcze nie wolno dawać wody z kałuży, po tym też może być rzadko

[Kakusia]

Olliwka nie słuchaj babci! Moja psinka miała i zatrucie i angine i żyje nadal a ma już 16 lat
Jak pije to dobry znak - ale jak pije bez opamiętania to niedobrze. To samo z jedzeniem potem jak już będziecie mogli jeść - jak zaczyna jeść to dobry znak, ale jak zauważysz, że chłonie wszystko bez opamiętania to też niedobrze. Pamiętam to bo po kroplówkach moja rzucała się wręcz na wodę do picia.
No i Naszą po kroplówkach chwycił chwilowy paraliż nóżki - nie czuła Jej w ogóle. Ale po 2dniach chyba przeszło.
I najważniejsze co pewnie wet. Wam mówił - obserwuj psinkę jak się zachowuje, czy się cieszy na Wasz widok, czy jest tak słaba że już nie ma na to siły. Czy słucha jak do Niej mówisz, czy błąka wzrokiem...

Lindsley u Nas to samo - już zakładam Jej rękawiczki i złości się póki nie uśnie w wózku bo nic nie może zrobić - nawet tetry sobie na twarz zarzucić a jak daje Ją na półleżąco to mi się ześlizguje Dlatego muszę Ją teraz na maxa wybawić, żeby mi po 13 usnęła na spacerku.
Ja też już czapkę wyciągnęłam prawie schowam moje tłuste włosiska nie chce mi się dziś myć, bo jutro idę do fryzjera więc jutro rano musiałabym znów myć
Mama dziś sprząta, nie chce Jej się na miasto jechać jutro się umówiłyśmy

No i komórka mi padła a ładowarka się ułamała co ja mam teraz zrobić ładuję ją poprzez kabelek USB ale to G**** daje czuję się jak bez ręki!!!!!!!!!! (dobrze, że chociaż z TŻtem mam kontakt mailowy jak jest w pracy, ale od 16 jak będzie wracał to jak??? )

[zebra666]

Olliwka prędzej jakąś kość wsunął- może z kurczaka. One się źle trawią. Mój raz miał takie kłopoty, że nie mógł jeść, był na kroplówce. Nie mógł tej kości przetrawić.

Kakusia o mówisz jakaś zmiana fryzurki

Lindsley a może w rękawiczkach by mu lepiej było, żeby mógł coś mieć w rączkach? Piotrek nosi rękawiczki i trzyma grzechotke, wyciąga i wkłada smoka.

[Ollliwka]

kakusia, zeberka tylko moja sunia odkąd ją przygarnęłam jak się błąkała ma z przewodem pokarmowym nie tak coś... najpewniej z trzustką i wątrobą i wcale nie musiała zjeść z dworu zeby się struć moja wina, ze dalam jej ta parówke... bo od tego dnia sie zaczelo wlasniedlatego wnioskuje po tym.

kakusia a to od 16 jak wraca z pracy to tez sie musicie kontatkowac ja ograniczam kontakt z mężem jak mogę jak jest w pracy no, ale Wy pewnie tak ze względu na córcię...

[lindsley]

Napisane przez zebra666

Lindsley a może w rękawiczkach by mu lepiej było, żeby mógł coś mieć w rączkach? Piotrek nosi rękawiczki i trzyma grzechotke, wyciąga i wkłada smoka.

Tylko kombinezon ma jakies takie dlugie rekawy, nogawki akurat a rekawy za dlugie i lapki w nich gina.

Dzis nie zasnal na spacerku i teraz spi...

[zebra666]

Lindsley a może da się wywinąć?

Olliwka współczuje ale się nie obwiniaj. Może to parówka a może nie...

[Ollliwka]

no wlasnie pewna nie jestem co zaszkodzilo

u mnie -1 jest na termometrze brr a to początki

Tż pisał smsa , ze siedzi i czeka w kolejce do lekarza i moze dlugo zejść

[zebra666]

Ja wczioaj wyczyściłam dywan w jednym pokoju i kuchni a dzisiaj wykładzine w drugim... musze już zacząć, bo do świąt nie zdąrze Poza tym Piotrek je z podłogi

[Tity]

Właśnie przyszła do mnie paczuszka z all Laktator chyba działa Mam już buteleczek kilka to w nich będę przechowywać jedzonko małemu. Kupiłam też paczkę wkładek laktacyjnych i takie wielkie wkładki poporodowe, tylko nie wiem czy po cesarce też się ich używa?? I czy one tylko do szpitala są przydatne czy potem też?
No i mam już wypełnienie do pościeli
Ile macie kompletów poszewek? Ja mam na razie jedną. 2-3 wystarczą? I ile prześcieradeł dobrze mieć?

[zgadnij_MS]

Kakusiu, to Wy tak ciągle ze sobą gadacie/smsujecie/email'ujecie?
Lindsley, my lecimy na spacerek po jedzeniu Taka pogoda nam nie straszna od kiedy kupiłam sobie kurteczkę

Dziś zaliczyłam wizytę u fryzjera i musze poczekać aż włosy dojda do siebie Bo grzywka stoi mi dęba bywa